: samo zakwalifikował mego kuzyna Ryśka
który ta.kże po kilku dniach
* v “* Szcłpj
w szpitalu zmarł, a n " ^J|
w zdenerwowaniu czy uniesieniu - gdy nie mógł sie ^ 7 natrętów cisnących się o przyjęcie do szpitala, uciefc.K-^ koczj nów Zapewne trudne hyło Jego stanowisko. Lek% fę. było, bandaże papierowe, które na deszczu i wietrze^****
nie
rozwijały. A do tego nieprzyjemności od lekarzy niem^^ i zbyt liczne kwalifikowanie chorych do szpitala, no i ,cłl>-rzeczywiste natrętne chęci wciśnięcia się do szpitala za
w'es
Sc*
cenę mniej chorych czy tylko osłabionych lub pragnących
czynku.
Reguła było, że do szpitala przyjmowano, jeśli chory misi wyżej 39,5 stopnia gorączki. Osobiście, mając wrzód w gard]? , tylko 39,3 stopnia gorączki, zostałem przyjęty do szpitala dą. ki fałszywemu wykazaniu wyższej gorączki, a mianowicie 595 stopnia.
Sytuacja osłabionych była tym cięższa, że na bloku nie no było nikomu pozostawać i wszyscy lżej chorzy, poniżej 39.5 stopnia, musieli chodzić do swych zajęć.
Doktor Dering był więc całkowicie produktem nienormalnych stosunków więziennych, w jakich jego stosunkowo jeszcze mb dy wiek nie wyżłobi! w charakterze twardych, nlezmśtritl^/dl za-
sad postępowania. _____. .
Szpitale były przeładowane. Najpowszechniejszą chorobą było ogólne osłabienie organizmu. Było ono skutkiem ogólnego niedożywienia. Niektórzy wysychali jak wiór zeschnięty. Wojciechowski, wysoki jak trzcina, nogi po śmierci miał jak nitki. To już nie skóra i kości, lecz piszczele pokryte przejrzysta pcrwłoczką.
działał w organizacjach rolniczych i samorządowych- W IVIV r został wybrany posłem na Sejm Ustawodawczy z listy PSL .Wyzwolenie*. n;t ’> pnin prtcwfH (i“ PSL „Piast" W pierwszej połowie la. 20. zasiadał we władzach »ef partii Od I9« r
~ B«^d^^rhUW7n> ***P°',Łmna ^- członkiem bu BBWR Nie był natomiast wlcema*zalkl«n Senatu oh błędnic oodalr auUif wspomnień W lipcu 1940 r. został a,czitWanv Lr*_Z~ ' * "
obozu koncentracyjnego Ausdiwiiz-Biriurnju ^ 'm ' '
Zmarł w obozie 30 lisu .pada IMOf.
, u., byta biegunka, lak mówiono, wypłyną
,,*kolei H Nabawiano się jej i jalzenla simwwj hro-
Popęka zgniłych kartofli. Poza tym umierano na
n> panujący, choc ukrywany tyfus, na oilhitc ner-
K'vł’ie,iit’ PIuc' pjeracki zmarł na różę IWa lym nadmiernie
^C‘1^ * pawica i świerzb W mami-kwieiniu l‘MI r byłv
MY
zim-
*V‘l 5 ę ,'^hne że niektórzy zapadali na nie po kilka r.
4P u 00^sZeL
jzie prana bielizna. Niejedne>krotnie w magazynie mim nd 'v stwierdzaliśmy wszy na hicli/nie przysyłanej z pralni
netI,K 1 upowszechniała brudna, a nawet, t zę>to, ale w /
" wierzb zwalczaliśmy, smaruje w zimnym korytarzu ciii ^ żółtą lub czarny maścią, na którą nakładało się kouule I po trzech dniach noszenia koszuli udawaliśmy Ute do kąpie II, gdzte zmienla,iśmy bieliznę. Ponieważ - pk ful ptsalrm o tym wcześniej - spaliśmy na siennikach I okrywaliśmy Mf ko-I cami - które co noc zmieniały właścicieli. Mąd te chorohy iif
powtarzały.
Dostawaliśmy jaku hś wyrzutów na c iele, przrdr wt/ywkim na nogach. Swędziały nas ciała. Na cwędzmie nie bytu lekśruwa Pytani lekarze odpowiadali, te to i Inku mu mm
Co dwa tygodnie wolno nam Ink* wyiyfce JM fkt I co dwa tygodnie (rirzymywiiMny Im ad nwtairy iMtff t <k> dczytywano po kilka nut lnuipakMU* etiw adb* nia. Nieokreślona pracz ahantui iraMf wttdaau^t ah*0
ną. Pi x /^tkowo odcięci hyftUnt zupiiwr ul auw ainiw/if go. Fófitip) pnuwntnm* nam , nnmmiiiM*rT“<,,'7—/«* mo niemieckie. Uiuim mr* /um. > ««**
przynłrCIi uk*l «**»«# ««-•'»
W jakiś dujwwy myniM*