72268 skanuj0014

72268 skanuj0014



- jeszcze raz chcę to z naciskiem podkreślić - jako ludzka, głęboko ludzka solidarność i godność. Nikt z nas nie podpisał żadnych hańbiących paktów, nie poszedł na współpracę z SB. Więc myślę, że może nie całkiem wówczas przegraliśmy. (...)

W. Panas

II

(Na tym liście, a także na liście z dnia 7-9 IV 1968 r., znajdują się pieczątki: CENZUROWANO).

Śrem, 17 marca 1968 r.

Cześć, Wojtek!

Znajduję się, jak widzisz, na przymusowych wczasach. Aresztowano mnie na wojsku (czwartek) i po krótkim „śledztwie” skazano na dwa miesiące więzienia. Oskarżono mnie o udział we wtorkowej manifestacji i wznoszenie okrzyków. Wyroku nie podpisałem. Byłem sądzony w „kolegium”, które znajdowało się w bazie MO. Razem ze mną skazano K., Stefana i kilku innych. Były także dziewczęta. Wszyscy zostali „osądzeni” sprawiedliwie. Po dwa miesiące. Dom wczasowy, w którym się znajduję, jest niezwykle ekskluzywny. Wyobraźcie sobie, śniadania, obiady, kolacje itp. przynoszą mi prawie do łóżka. Obsługa niezwykle miła. Nikt nas nie bije, nie głodzi, nie dręczy. Czuję się jak Dzierżyński w carskim więzieniu. Jednakże nie jest mi tak wcale wesoło. Martwię się o studia, o Matkę. Nie wiem, ile listów będzie mi wolno wysyłać i ile otrzymywać. Chcę utrzymywać korespondencję z Wami i z Rodziną. List może być długi, byle jeden. Mam do Was prośbę. Książki, które wypożyczyłem (z TPN, Bibl. Uniwersyt., z bl. „G”) muszą być zwrócone. Chciałem Was o to prosić. Mój numer w Bibliotece Uniwersyteckiej - D-530. Pod etażerką, w kartonie znajduje się skrypt wypożyczony z TPN - w żółtej kopercie. Nie mogę pisać. Jestem zbyt mocno przejęty tym, co się stało. To było tak nagłe. Cieszę się, że trafiłem tu, a nie gdzie indziej. W porównaniu z tym, jak się obchodzono z nami w Poznaniu, tu są normalni ludzie. Proszę Was także o zaopiekowanie się moimi rzeczami. Chcę się uczyć w więzieniu. Nie wiem, czy będzie mi wolno. Niewykluczone, że poproszę Was o przysłanie moich książek. Ale o to poproszę, gdy będą potrzebne. Zainteresujcie się także, co ze studiami. Od środy nie czytałem gazet. Nie wiem, co się dzieje. W areszcie nie wolno nam było czytać gazet. Tu będziemy mogli czytać. To mnie ratuje od całkowitej depresji. Odbierajcie moją korespondencję. Napisałem najpierw do Was. Nie wiem, co napisać Mamie. Strasznie się o nią martwię. Na razie mieszkam w celi z człowiekiem, który również został „osądzony”, podobnie jak ja. Nasi ludzie siedzą również razem. Tu, do Śremu, przywieziono nas wczoraj, 10 ludzi. Nie wiem, czy są inni skazani. Proszę Was o długi list (może się dołączać inne kartki). Co słychać na uczelni, w mieście, grupie, roku. Proszę, pozdrówcie wszystkich moich kolegów. Napiszę do Was obszernie innym razem. Teraz nie mogę zebrać myśli. Do zobaczenia.

Władek

PS. Koniecznie dowiedzcie się, co z moimi studiami. Chciałbym chociaż dostać urlop dziekański, ale to chyba marzenie. Przez Mariana prześlijcie pozdrowienia dla grupy. Bardzo mi przykro, że nie mogę odczytać mojego referatu dla p. dr Z. Trojanowicz. Muszę również rozczarować pana dr. Małeckiego. Proszę Was bardzo: polikwidujcie moje interesy. Pozdrowienia od „bankruta politycznego” z celi nr 68.

PS. Ubrano nas w buciki drewniane i koszule siedemnastowiecznych skazańców. No cóż, c’est la vie\

Człowiek hołduje chętniej dobru niźli złu,

Ale warunki nie sprzyjają mu.

Mój adres: Śrem, ul. Podgórna 6.

III

Poznań, 23 marca 1968 r.

Szanowna Pani!

Jako opiekun drugiego roku polonistyki chcę donieść, że Syn Pani został zatrzymany w czasie ostatnich zajść studenckich w Poznaniu i osadzony na dwa miesiące w Śremie. Nie jestem pewna, czy Syn pisał już o tym do Pani, więc na wszelki wypadek i ja piszę.

29


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0123 (12) 254 I jeszcze raz BreiUat: To, co kreuje pojęcie obsceniczności i degradacji, to kod
7. Jeśli mógłby/mogłaby Pan/Pani jeszcze raz wybierać to, czy by Pan/Pani wybrałby/ wybrałaby ten sa
ulotka pro2 lub ogromnych łapanek w styczniu 1943 r. do Majdanku? żaden, żaden i jeszcze raz żaden.
185?m Jak mnie jeszcze raz kopnie to zrobię mu wjazd na chatę www. d e m otywato ry. p I
PRECYZJA PRECYZJA I JESZCZE RAZ PRECYZJA TO PODSTAWA PRACY TECHNIKÓW PHILIPSA. Mózgiem Philipsa są e
[Hayate]Mahou Sensei Negima vol16 ch146 pg126 f A-ALE... POWINNIŚMY PRZYNAJMNIEJ SPRÓBOWAĆ 
NAUKI HUMANISTYCZNE I SPOŁECZNE NA RZECZ BEZPIECZEŃSTWA Należy zatem jeszcze raz podkreślić, że jest
18165 skanuj0053 110 Resocjalizacja przestępców seksualnych W tym miejscu należy także jeszcze raz m
Magazyn51701 djvu ZaKończenie. Jeśli chodzi o to, aby na zakończenie jeszcze raz scharakteryzować
Magazyn51701 djvu ZaKończenie. Jeśli chodzi o to, aby na zakończenie jeszcze raz scharakteryzować
skanuj0022 (110) ■itiwlzdmUnlckj parad Im IIhIYiw nnwInlm-Mldch fantlityk# kuch Nowego Świata. Jeszc
Należy tutaj podkreślić jeszcze raz, że zaprezentowana tutaj formuła jest jedną z alternatywnych

więcej podobnych podstron