84727 STA51098

84727 STA51098




Witold Gombrowicz solą w oku był i jest Aby pokazać dlaczego, przedstawiamy „Według Gombrowicza narodu obraża* nie". Według Gombrowicza? Ależ nie, taki tytuł no* si wiersz Jacka Kaczmarskiego. Przeczytajcie. Gwarantujemy, że warto I

Okienko z wierszem

Polak - to embrion narodziarski:

Z lepianek począł się, z zaścianków,

Z najazdów niskich i tatarskich,

Z niemieckich katedr, włoskich zamków.

W genealogii tej określił Oryginalny naród się by,

Gdyby się uczył własnej treści.

Zamiast przymierzać cudze gęby.

19

Chrystusem był i Rzymianinem I w tej sprzeczności żył - i wyżył:

To dźwigał krzyż i czyjąś winę.

To znów na szyi - tylko krzyżyk.

U Żyda pił, batożył Żyda A przed żydowską Matką klękał I czekał łaski malowidła Nąjświętsza ratuj go Panienka!

ł

Nie lubi stwarzać się - być chciałby.

Wszak Bóg rzekł: „Niech się stanie Polak”,

A szatan w płacz - Das ist unglaublich!

Nieszczęsna w Polsce moja dola!

Słusznie się lęka Pan Ciemności,

Ze ciężko będzie miał z Lachami;

W szczegółach przecież diabeł gości,

A Polak gardzi szczegółami!

Nie lubi tworzyć, lecz zdobywać,

Gdy niedostatek mu doskwiera.

Uchodzi więc za bohatera,

Ale nim nie jest, chociaż bywa.

Gdy świat pizeszyje myśli błyskiem I wielką prawdę w lot uchwyci,

To trąd na niej zamiast zyskać I jeszcze=będzie się tym szczydł.

Jak dziecko lubi się przebierać Powtarzać słowa, miny, gesty,

W dziadkowych nosić się orderach I nigdy mu niczego nie wstyd.

Okrutny bywa lub przylepny,

W swoim pojędu niekaralny,

Bo uczuciowo nie okrzepły,

Dojrzewający, embrionalny.

W niewoli ** za wolnością płacze Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,

Toteż, gdy wolnym się zobaczy,

Święconą wodą na nią pryska.

Bezpiecznie tylko chciał gardłować I romantycznie o niej marzyć,

A tu się ciałem stały słowa 1 Bóg wie, co się może zdarzyć!

(...)

Spotkanie w Rzeszowie

Zapraszamy na spotkanie w Rzeszowie z przewodniczącą RACJI PL prof. Marią Szysdcowską i sekretarzem generalnym Janem Barańskim. 9 marca, godz. 11.00, budynek NOT (ul. Kopernika 1).

RACJA Polskiej Lewicy

www.racja.org.pl, tel. (022) 620 69 66

Darowizny na daaUnoić RACJI PL (adres: ul E. Plater 55/81, 00-113 Warszawa) ING Bank, nr Q4 1050 1461 1000 0022 6600 1722 (niezbędny. PESEL darczyńcy w tytule wpłaty)

KATEDRA PROFESOR JOANNY S.

III i IV Macocha

III RP nie dla wszystkich okazała się matką. W 1989 roku miliony Polaków uzyskały wprawdzie wolność, ale głównie od pieniędzy.

Zachlyśnięci upadkiem komuny, zajęci koronowaniem Orla i złoceniem mu pazurów - nawet nic zauważyli, kiedy kartkowa reglamentacja sprzedaży (kto dziś jeszcze pamięta, że wprowadzenie kartek na mięso było jednym zc słynnych dwudziestu jeden postulatów „Solidarności”?) została zastąpiona reglamentacją przez ceny. Fizyczna zaś niedostępność towarów - niedostępnością ekonomiczną.

W wyniku szokowej terapii Balcerowicza ludziom zajrzała w oczy prawdziwa bieda. Wiciu straciło pracę, prawie wszyscy - życiowe oszczędności. Po raz pierwszy od lat czterdziestych pojawił się też głód. W1994 roku w nie najbiedniejszym przecież woj. gdańskim giodowaio co dwudzieste dziecko. Pomimo wzrostu gospodarczego, wysokiego w niektórych latach przyrostu PKB i europejskich środków strefa ubóstwa stale się rozszerza. Po szesnastu latach wolnorynkowych reform [jest prawie trzy razy większa niż na Ippczątku transformacji.

H Prawic 60 proc. polskiego społeczeństwa stanowią żyjący poniżej minimum socjalnego, które w 2006 roku wynosiło miesięcznie od 611 zl na głowę w gospodarstwie domowym pięcioosobowym do 802 zł w jednoosobowym. Z trudem wystarcza im

0 państwie i Kościele


na żywność, mieszkanie i zaspokojenie potrzeb związanych z bieżącym utrzymaniem. Brakuje środków na zaspokojenie potrzeb związanych z rozwojem osobowości, głównie w zakresie edukacji, kultury, rozrywki. Szybko rośnie też odsetek obywateli wykluczonych, żyjących poniżej minimum egzystencji, które wynosi odpowiednio 330 zl i 373 zł. Jest ich już ponad 12 proc. Oznacza to, że 4,5 min Polaków nie stać nawet na żywność w ilości odpowiedniej do wymogów organizmu.

Standardy w Unii Europejskiej są wyższe. Relatywna granica ubóstwa liczona przez Komisję Europejską to 60 procent przeciętnego wynagrodzenia. W 2006 roku było to 1000 zł miesięcznie na osobę. W odniesieniu do dzieci, które są członkami gospodarstw wieloosobowych, to trzy razy więcej od kwoty, na którą szacuje się minimum egzystencji, i o 60 proc. więcej od minimum socjalnego. Dlatego w rzeczywistości dzieci żyjących w skrajnej biedzie jest u nas na szczęście mniej, niż wynika z raportu Komisji Europejskiej. Nie zmienia to faktu, że w porównaniu z innymi krajami europejskimi zostaliśmy ocenieni najgorzej. To hańba. ■

Myli się jednak Jarosław Kaczyński, twierdząc, że „w 1989 roku zamieniono ustrój komunistyczny na de facto postkomunistyczny, co sprawiło, że wskaźniki ubóstwa są tak dotkliwe”. W PRL odsetek


ludności żyjącej poniżej minimum socjalnego wynosił nie więcej niż 8 proc., a głodu praktycznie nie było. To dziki kapitalizm jest odpowiedzialny za biedę większości społeczeństwa. Również IV RP, która była policyjną gospodarką rynkową, nie poprawiła materialnego bytu ludności, a pogorszyła standard życia. Za rządów Kaczyńskiego wzrost gospodarczy i unijna pomoc nie przełożyły się na kieszenie obywateli. Doszły do tego nielegalne podsłuchy, bezpodstawne oskarżenia, pokazowe zatrzymania i wydobywcze areszty. Polacy, nie dość, że żyli biednie, to jeszcze w oparach wszechogarniającej podejrzliwości. IV RP była dla nich złą macochą, sączącą w umysły nienawiść.

Dlatego wybrali na powrót III Rzeczpospolitą. Tuska kochają za inny styl sprawowania władzy. Na razie nie dostrzegają, że nie realizuje wyborczych obietnic. Czekają. Nawet nie na cud. Na materialne zabezpieczenie godnego życia. Rozczarowanie jest nieuniknione. Liberałowie wierzą, sytuację osób żyjących w biedzie rozwiąże niewidzialna ręka rynku. Nie rozumieją, że konieczna jest spójna polityka społeczna. Państwo ma wobec swoich obywateli obowiązki, których nie zastąpią akcje charytatywne.

JOANNA SENYSZYN

PS Zapraszam na www.senfszyn.blog. onet.pl


Czy Polska jest państwem świeckim czy wyznaniowym? A może jest już państwem totalitarnym? O tych i o innych kwestiach rozmawiali uczestnicy dyskusji „Czy Polska może być państwem świeckim?", z udziałem m.in. prof. Marii Szyszkowsklej.

Klub Dyskusyjny „Przeglądu Socjalistycznego", ciekawi goście i gorąca dyskusja o tym, czy jest w ogóle możliwe, aby Polska stała się państwem świeckim. Wstępne założenie mówi samo za siebie: nie, czy jest, lecz - czy w ogóle może być i Wśród dyskutantów byli m.in.: prof. Maria Szysz-kowska, przewodnicząca RACJI Polskiej Lewicy, mocno konserwatywny redaktor Tadeusz Myślik, mówiący o. historycznych i prawnych uwarunkowaniach stosunków państwo-Kościół, a później także Czesław Janik (Neutrum), prof. Krzysztof Dunin-Wąsowicz (PPS), dr Paweł Borecki, prof. Ryszard Paradowski, redaktor Andrzej Ziemski i inni.

Już na wstępie prof. Szyszkowska wywołała niemałe poruszenie słuchaczy tezą, że Polska zaczyna mieć znamiona państwa totalitarnego. Rozważając ideową, współczesną relację państwo-Kościół, należy brać pod uwagę cztery główne czynniki: globalizację, która jednak nie prowadzi do ujednolicenia ludzkości, a ma stanowić aprobatę dla różnorodnych poglądów, powszechną zgodę na zasady demokratyzmu, co również w założeniu zawiera wieloświatopoglądowość, fakt istnienia niekatolików oraz założenie, że mniejszości mają te same prawa co nawet najliczniejsza grupa. Prof. skupiła się też na poprawnym rozumieniu antyklerykaiizmu. Red. Myślik w swoim długim wywodzie próbował przekonać, że wpływ Kościoła na Polskę od wieków jest niezwykle ważny i pozytywny, choć - oczywiście - są różnego rodzaju negatywne aspekty, związane głównie z niektórymi postaciami Kościoła. Przedstawiciel strony konserwatywnej uznał, że Polska jest państwem świeckim. Krótkiej, choć treściwej analizy dokonał z kolei prof. Dunin-Wąsowicz, według którego ani język bp. Pieronka, ani posłanki Senyszyn nie są potrzebne. Należy szukać w Kościele osób o otwartych umysłach i z nimi zmieniać Kościół. Problem jednak w tym, jak zauważył, że takich osób jest coraz mniej i coraz trudniej je odnaleźć.

Ogólne wnioski płynące ze spotkania pozwalają na stwierdzenie, że Polska jeszcze przez wiele lat nie ma szans na stanie się państwem w pełni świeckim, choć twierdzenie, że jest teraz wyznaniowym, nie jest do końca uzasadnione. Spotkanie odbyło się dzięki pomocy Fundacji im. Róży Luksemburg.    DANIEL PTASZEK



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
lektury j polski1 Ferdydurke Witold Gombrowicz którego należy otaczać opieką). Proces „upupiania” j
skanuj0071 (12) 32 przecież zasadnicza treść Dzienników Witolda Gombrowicza, który wyczuł to zjawisk
skanuj0068 CXXXIV BIBLIOGRAFIA H. Vogier. Dwa światy romantyczne. O Brunonie Schulzu i Witoldzie Gom
Witold Gombrowicz w okresiemłodości Witold Gombrowicz, 1937r. Gombrowicz jako student prawa. Po stud
Znani ateiścipolscy: • Witold Gombrowicz, Stanisław Grzesiuk, Tadeusz Kotarbiński, Aleksander
Polityka pieniężna Dr Witold Gradoń Zazwyczaj celem operacyjnym jest jednak stopa procentowa rynku
Ferdydurke Witold Gombrowicz„FERDYDURKE” — BOHATEROWIE zachowanie bardzo intryguje Józia.
Ferdydurke Witold Gombrowicz Kulminacyjnym momentem ukazującym sztuczną pozę nowoczesności
Ferdydurke Witold Gombrowicz Budowa utworu, język, styl, środki artystyczne „Ferdydurke” posiada
Ferdydurke Witold Gombrowicz W Witold GombrowiczFerdydurke Biogram autora Witold Gombrowicz
Ferdydurke Witold Gombrowicz Miętus (Miętalski) — gimnazjalista, kolega Józia, niekwestionowany
Ferdydurke Witold Gombrowicz Państwo Hurleccy — wujostwo Józia, czyli ciotka z domu Lin, wuj Konstan

więcej podobnych podstron