3389187832

3389187832



-    Złap mnie lewą ręką za ubranie. Spójrzcie, to jest typowa pozycja napastnika, chce was przytrzymać i uderzać prawym prostym. Musicie wycofać prawą nogę, żeby on stracił punkt podparcia, i szybkim ruchem wsadzacie mu dwa palce lewej ręki pod grdykę - instruuje Paweł.

Chociaż robi to delikatnie i powoli, to byk leży na ziemi.

-    Sprawdźcie sobie najpierw sami, gdzie te palce wsadzić. Głęboko, spróbujcie. Tylko z tym trzeba uważać, bo tak można napastnika zabić i potem będziecie się tłumaczyć przed prokuratorem, czy nie przekroczyliście granic obrony koniecznej. Jedziemy na zmianę.

Wśród ćwiczących krav magę krąży powiedzenie: "Lepiej, żeby cię trzech sądziło, niż czterech niosło". Paweł jednak do znudzenia powtarza inną radę: kopnąć i uciekać. Tak jest najlepiej.

Następne ćwiczenie: - Prawy prosty i kopnięcie w strefę krocza. Dawajcie! To ma być kopnięcie, a nie machnięcie nóżką. Wszyscy macie tam ochraniacze, więc kopać, kopać!

Ochraniacz krocza zakładany na spodnie - tzw. suspensor - to oblig. Im dłużej ćwiczysz, tym więcej ochraniaczy będziesz potrzebował: rękawice bokserskie do uderzania i płaskie "łapki" do przyjmowania ciosów na dłonie. Ochraniacz na piszczele. Na przedramiona. I jeszcze na zęby. Ten ostatni kosztuje pięć złotych, pozostałe po kilkadziesiąt.

Za tydzień Paweł pożyczy mi suspensor i przejdę trening krav magi.

Łam zasady

-    Jakie są główne zasady krav magi? - pytam "Insekta" przed treningiem.

- Główna zasada to łamać wszystkie zasady. Trzeba się zachowywać niestandardowo. Walcząc z bokserem czy z kungfistą, będę się starał go wywrócić. Bo taki zawodnik przewrócony to tylko 120 kilo mięsa, które próbuje wstać.

Na ulicy nie powinno się kopać powyżej pasa. To tak, jakbym podawał swoją nogę klientowi do ręki. To fajnie wygląda na macie, jak faceci są w kimonach i mają ochraniacze. Ale nie sprawdza się na ulicy, jak jesteś w obcisłych spodniach i długim płaszczu. Jak człowiek próbuje wysoko kopać, to musisz złapać jego nogę, zanim się rozpędzi. Jak się odsuniesz, to takie kopnięcie cię wywróci. A jeśli się przybliżysz, złapiesz go za nogę, kopniesz z kolana w strefę kroku, potem w twarz, poprawisz uderzeniem w kark - to jesteś bezpieczny.

Mamy treningi w ciasnych pomieszczeniach, w ciemności. Jeżeli trzymasz rękę na człowieku, pchasz się na niego, to możesz sobie wyobrażać, jak on się rusza. Możesz wyprowadzić uderzenie łokciem i duża szansa, że trafisz. W ciemności wystarczy przeciwnikowi chwycić głowę, przekręcić i on już nie wie, czy jest w pionie, czy w poziomie. To przez błędnik. Jak się do tego dołoży drobną presję na oczy, to ludzie sami klękają. Nawet nie trzeba palców do oczu wsadzać za głęboko. Potem kładziesz mu nogę na głowie, ręce masz wolne. To proste techniki.

Palce w oczy warto wkładać w takiej sytuacji: ktoś leży na tobie albo przywarł do ciebie i cię dusi. Jedną ręką przyciskasz jego głowę do swojej klatki, a drugą kładziesz mu na policzku i wkładasz mu kciuk w oko. Wsadza się palec po wewnętrznej stronie oczodołu. Przy dobrze wykonanej technice podobno można przebić oczodół, wsadzić kciuk w mózg i zabić..



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img11801 djvu 88 Aż dotąd sama srogość mą zabawą była. Tyś mnie pierwsza, Irydo, wzdychać nauczyła.
eko(1) ZAPACH Z moim nosem żyjemy za pan brai Zawsze poczuje mój ulubiony za pac. Czy to jest krzew,
emaus1x To jest ciało moje za Was wydane... To jest krew moja za Was przelana... T o czyńcie na
Zdrowe przedszkole  bmp ZAPACH Z moim nosem żyjemy za pan brai Zawsze poczuje mój ulubiony za pac
Krótkie nóżki, długi ryjek, ostre kolce ciało kryją. Ach, cóż to za groźny zwierz? To jest jeż, malu
ZDROWE PRZEDSZKOLE (72) ZAPACH Z moim nosem żyjemy za pan brai Zawsze poczuje mój ulubiony za pac Cz
Obraz0 (3) 296 LOSY PASIERBÓW —    Moja Domka?! Za nic w życiu! To jest wyklucz
Obraz1 (30) młodsze pytania ludzkości. A zagłada... Ach, cóż za głada. Zagłada to jest to, co jest.
20(1)(1) ZAPACH Z moim nosem żyjemy za pan brai Zawsze poczuje mój ulubiony za pac, Czy to jest krze

więcej podobnych podstron