04 j 11







Ewangelia wg św. Jana (11)



 
 











  Ewangelia wg św. Jana   –






Rozdziały:
1 – 2 – 3
– 4 – 5
– 6 – 7 – 8
– 9 – 10 – 11 – 12
– 13
– 14 – 15 – 16 – 17 – 18
– 19 – 20 – 21

11
W OSTATNIEJ DRODZE DO
JEROZOLIMY
Wskrzeszenie Łazarza [Vt-5,1;
Vt-5,2; Vt-5,3;
Vt-5,4; Vt-5,5;
Vt-5,6; Vt-5,7;
Vt-5,8; Vt-5,9]



1 Był pewien chory, Łazarz z
Betanii, z miejscowości Marii i jej
siostry Marty.
2 [Vt-3,98]
Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi
otarła Jego
nogi. Jej to brat Łazarz chorował.
3 [JK] [Vt-5,3][Vt-5,5]
Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: «Panie, oto choruje ten,
którego Ty
kochasz».
4 [Vt-5,5]
Jezus usłyszawszy to rzekł: «Choroba ta nie zmierza ku
śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony
chwałą».
5 A Jezus miłował Martę i jej
siostrę, i Łazarza.
6 [Vt-5,9]
Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez
dwa dni w miejscu pobytu.
7 [Vt-5,7]
Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: «Chodźmy znów do
Judei!»
8 [Vt-5,7]
Rzekli do Niego uczniowie: «Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali
Cię ukamienować i znów tam idziesz?»


9 [Vt-5,7] Jezus im odpowiedział: «Czyż
dzień nie liczy dwunastu godzin?
Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło
tego świata.
10 Jeżeli jednak ktoś chodzi w
nocy, potknie się, ponieważ brak
mu światła».
11 [Vt-5,7] To powiedział, a następnie
rzekł do nich: «Łazarz,
przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić».
12 [Vt-5,7] Uczniowie rzekli do Niego:
«Panie, jeżeli zasnął, to
wyzdrowieje».
13 Jezus jednak mówił o jego
śmierci, a im się wydawało, że
mówi o zwyczajnym śnie.
14 [Vt-5,7] Wtedy Jezus powiedział im
otwarcie: «Łazarz umarł,
15 ale raduję się, że Mnie tam
nie było, ze względu na was,
abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego!»
16 [Vt-5,7] Na to Tomasz, zwany
Didymos,
rzekł do współuczniów:
«Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć».
17 Kiedy Jezus tam przybył,
zastał Łazarza już do czterech dni spoczywającego w grobie.
18 A Betania była oddalona od
Jerozolimy około piętnastu
stadiów
19 i wielu Żydów przybyło
przedtem do Marty i Marii, aby je
pocieszyć po bracie.
20 [Vt-5,8]
Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła
Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu.
21 [Vt-5,8]
Marta rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by
nie umarł.
22 [Vt-5,8]
Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś
prosił Boga».
23 [Vt-5,8]
Rzekł do niej Jezus: «Brat twój zmartwychwstanie».
24 [Vt-5,8]
Rzekła Marta do Niego: «Wiem, że zmartwychwstanie w czasie
zmartwychwstania w dniu ostatecznym».
25 [Vt-5,8]
Rzekł do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.
Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
26 Każdy, kto żyje i wierzy we
Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz
w to?»
27 [Vt-5,8]
Odpowiedziała Mu: «Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest
Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat».


28
[Vt-5,8]
Gdy to powiedziała,
odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: «Nauczyciel jest
i woła
cię».
29 [Vt-5,8]
Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się
do Niego.
30 [Vt-5,8] Jezus
zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym
miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie.
31 Żydzi,
którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc,
że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie
do grobu,
aby tam płakać. [Por. Vt-5,9]


32 [Vt-5,8] A gdy
Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go
upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by
nie
umarł».
33 [Vt-5,8] Gdy
więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy
razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał:
«Gdzieście go
położyli?»
34 [Vt-5,8] Odpowiedzieli
Mu: «Panie, chodź i zobacz!».
35 [Vt-5,8; Vt-5,9]
Jezus zapłakał.
36 A Żydzi rzekli: «Oto jak go
miłował!»
37 [Vt-5,9] Niektórzy z
nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy
niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»


38 A Jezus ponownie,
okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a
na niej
spoczywał kamień.
39
[Vt-5,8] Jezus rzekł:
«Usuńcie kamień!» 
[Vt-5,8] Siostra zmarłego, Marta,
rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w
grobie».
40 [Vt-5,8] Jezus
rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli
uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?» 
[Vt-5,8] Usunięto więc kamień.
41 [Vt-5,8; Vt-5,9]
Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci,
żeś mnie wysłuchał.
42 Ja wiedziałem, że mnie
zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu
na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie
posłał».
43 [Vt-5,8] To
powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź
na zewnątrz!»
44 [Vt-5,8] I
wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a
twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i
pozwólcie
mu chodzić!».
 
Narada kapłanów [Por. Vt-5,10]



45 Wielu więc spośród Żydów
przybyłych do Marii ujrzawszy to,
czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
46 Niektórzy z nich udali się
do faryzeuszów i donieśli im, co
Jezus uczynił.
47 [Vt-5,10] Wobec
tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i
rzekli: «Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków?
48 [Vt-5,10] Jeżeli
Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i
przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród».
49 [Vt-5,10]
Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był
najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie
bierzecie tego pod
uwagę,
50 [JK]
że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby
zginąć cały
naród».
51 Tego jednak nie powiedział
sam od siebie, ale jako najwyższy
kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za
naród,
52 a nie tylko za naród, ale
także, by rozproszone dzieci Boże
zgromadzić w jedno.
53 Tego więc dnia postanowili
Go zabić.


 
W Efraim [Por.
Vt-5,12;
Vt-5,13]



54 Odtąd Jezus już nie
występował wśród Żydów publicznie,
tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka,
zwanego Efraim, i tam
przebywał ze swymi uczniami.
55 A była blisko Pascha
żydowska. Wielu przed Paschą udawało
się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić.
56 Oni więc szukali Jezusa i
gdy stanęli w świątyni, mówili
jeden do drugiego: «Cóż wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na
święto?»
57 [Vt-5,11; Vt-5,12] Arcykapłani zaś i
faryzeusze wydali polecenie, aby każdy,
ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, aby Go
można było
pojmać.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
4 Sieci komputerowe 04 11 05 2013 [tryb zgodności]
rozp min infr z 04 11 2008 zm rozp ws szkolenia, egzaminowania ( )
2 04 11 R
2006 04 11 Uchwała ZG OSP system szkoleniaid 456
1 04 11 tryb rzeczywisty i chroniony procesora
Analiza Wykład 5 (04 11 10) ogarnijtemat com
143 04 (11)
TI 01 04 11 B pl(2)
2 04 11 A
Analiza Finansowa Wykład 03 04 11 09

więcej podobnych podstron