Problem z usytuowaniem domu - konflikt z prawem???

Menu


Problem z usytuowaniem domu - konflikt z prawem???





chriss1 - 19-03-2006 20:27
Witam. Mam następujący problem.
Jestem w trakcie budowania domu. W tej chwili jest na etapie stanu surowego - zamkniętego. W zeszłe lato - kiedy zaczynałem budowę, razem z żoną ustaliliśmy, że dom będzie znajdował się 8 metrów od drogi. Dostaliśmy warunki ( gdzie jest napisane, że do moze znajdować się minimum 6m od drogi) i pozwolenie na budowę ( gdzie było umieszczone, że dom będzie znajdował się 8 metrów od drogi)
Bardzo szybko przekonaliśmy się, że te 8 metrów będzie za mało. Po kontakcie z kierownikiem budowy ustaliliśmy, że wybudujemy 12 metrów od drogi. Powiedział nam że na razie polecimy z budową, a sprawy formalne załatwi się w zimę. Dom został wytyczony i zbudowany do obecnego stanu.
No i teraz dom stoi 12 metrów od drogi- co jest super - bo ostatnio doszły nas słuchu że gmina będzie wykupywała grunt aby zrobić szerszą drogę w tym miejscu - więc nam odetną ze 2 metry, tylko pytanie jak załatwia się sprawy formalne w tej sprawie? Mój kierownik budowy jest gosciem starszym - i jedyne co zrobił to wziął projekty i poprawił na nich że jest 12 metrów. Powiedział że do odbioru domu i tak wezmą moją kopię projektu, i będą sprawdzali zgodnie z nią. Nie bardzo mi się to podoba. NIe chce być konflikcie z innymi - i wolałbym zalatwić to jak najbardziej legalnie. Z innych zródeł dowiedziałem się ze wystarczy napisać aneks o usytułowaniu domu i oddać do zatwiedzenia do starostwa powiatowego do zatwiedzenia.
Biorąc pod uwagę nasze warunki zabudowy i to ze nasz dom jest pierwszy na tej ulicy ( praktycznie na wsi) - nie łamiemy tym posadowieniem domu zadnych zasad czy ustalonych warunków. Czy Starostwo Powiatowe nie będzie robiło żadnych problemów? Teoretycznie nie powinni...chyba ze na zlość... Może jest jakiś inny sposób aby to załatwć?? Trochę się teraz wkuzam że posłuchałem kierownika budowy i od początku nie zacząłem załatwiać tego sam.... A moze faktycznie nie ma się czym przejmować??

Proszę o porady - będę bardzo wdzięczny



anpi - 19-03-2006 20:32
Na moje oko to jest zwykła samowola budowlana. Nie chcę Cię straszyć, ale możesz mieć spore kłopoty. Wystarczy jeden telefon "życzliwego" sąsiada do nadzoru budowlnaego.



hydrogenium - 19-03-2006 20:53
Zrobiłeś samowole budowlaną. Jak Cię ktoś podkabluje to nadzór budowlany może kazać Ci rozebrać bez dwóch zdań. Jak nie będziesz chciał rozebrać to przyślą wynajęto kipę z policją, rozbiorą, a Ciebie obciążą kosztami.
Sytuacje ratujesz nastÄ™pujÄ…co: skÅ‚adasz zamienny projekt do pozwolenia na budowÄ™ i broÅ„ panie boże nie chwalisz siÄ™ że cokolwiek jest wybudowane – nawet szpadla nie wbiÅ‚eÅ›. Problem może być tylko ze wpisami do dziennika budowy, ponieważ bÄ™dÄ… wczeÅ›niejsze niż decyzja zatwierdzajÄ…ca projekt zamienny, ale powiedzmy, że z tym można dać sobie radÄ™, w koÅ„cu to tylko papier, problem drugorzÄ™dny.. Módl siÄ™ również, aby twój dom mieÅ›ciÅ‚ siÄ™ w granicach terenu budowlanego na mapach i speÅ‚niaÅ‚ wymagania sytuacyjne miejscowego planu.
Z drugiej strony niezły oryginał z tego twojego kierownik budowy i geodeta, co wytyczył dom.
Jak będą problemy możesz ich obciążyć kosztami, ponieważ to oni opowiadają za sytuowanie domu zgodnie z zatwierdzonym projektem. Inwestor nie ma w obowiązku sprawdzania poprawnego wytyczenia zgodnie z projektem, to potwierdza swoją głową uprawniony geodeta i kierownik wpisem w dzienniku.
Powodzenia.



anpi - 19-03-2006 21:01
Teraz już rozbiórka nie jest konieczna - jeśli zmiana usytuowania domu nie zagraża nikomu/niczemu to wystarczy opłata legalizacyjna, niestety w przypadku domu to jest kilkadziesiąt tysięcy zł. Obawiam się, że to będą baaaaardzo drogie 4 metry :-?



siwy z gosławic - 19-03-2006 21:03
Mi geodeta przesunoł dom 0.5 m bo w czasie wytyczanie przeszkadzał płot.
Ale rozmawialem o tym w gminie i powiedzieli że nie ma żadnego problemu i po to właśnie robi się mapy końcowe.



chriss1 - 20-03-2006 18:13
O rany - całkiem jestem teraz załamany... Z tego co wiem nie przekraczam lini zabudowy, mieszcze się całkowicie w określonych granicach i nie byłoby żadnych problemów - aby budynek oryginalnie stał w tym miejscu. Tyle ze formalnie nie zostało to załatwione... Teraz musi być to tylko jak najszybciej załatwione... NIe wiem skąd się wziął pomysł aby tego nie zgłaszać i budować dalej, ale teraz sam już sobie wszystko 2-krotnie sprawdzam - jakoś mu już nie ufam...



Seluch - 20-03-2006 18:39
Radze szukać znajomych w starostwie i prosić o pomoc nie chwalcie się tym za bardzo. wszystko idzie załatwić. Pytanie tylko czy te 12 m jest zgodne z warunkami zabudowy???
Czy 6 m to nie przekraczalna linia zabudowy czy np nie macie jakiegoś głupiego ograniczenia ze dom musi stać np w odległości min 6 m a nie więcej niz 8 m od drogi???
Musisz wszystko sprawdzić wystąpić z wnioskiem o przesuniecie domu no i jak będziesz szczęściara to otrzymasz pozwolenie bez zbędnych pytań.
ważne tylko czy Twój kierownik budowy uzupełniał księgę budowy jeśli nie to juz masz jakiś procent kłopotów z głowy.

Tak wiec: sprawdź warunki zabudowy, szukaj znajomości w starostwie, składaj wniosek z nowo naniesioną chatką na mapkę i nie chwal się zaistniała sytuacja nikomu nawet najbliższym (aż do czasu załatwienia sprawy)!!!!!!!!!!!!!!!!



anpi - 20-03-2006 18:47
No i napisz nam, co i jak udało Ci się załatwić!



chriss1 - 31-10-2006 22:16
Witam

Już, albo dopiero mam odpowiedz. Otóż napisałem odpowiednie pismo z wnioskiem/aneksem/do pozwolenia na budowę, albo coś takiego - mój kierownik budowy mi coś takiego podsunął. Otóż w wniosku tym zawarłem informację, że dom zostanie przesunięty ze względu na planowane poszeżenie drogi. Poza tym napisałem także że przesunięcie mieści się w granicach warunków zabudowy, oraz że nie łamie lini zabudowy działek, gdyż sam taką linię wytyczam. Przez 60 dni drżałęm czy ktoś przyjedzie sprawdzić jak to jest budowane, ale nie przyjechał. Aneks dostałęm i teraz niczego nie muszę się obawiać. Jakby ktoś kiedyś miał podobny problem - służę pomocą.

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi i - do następnego problemu!!

Sitedesign by AltusUmbrae.