pikanie przy włanczaniu kompa





Adek8703 - 24 Kwi 2005 17:25
witam
wiecie moze jak wyłączyć 2 piknięcia przy włanczaniu kompa?? dodam ze mam win 98

dzięki





aren - 24 Kwi 2005 17:32
te pikniecia to sa kody biosa ze komputer jest zdrowy lub chory. Najprosciej je wylaczyc odlaczajac glosnik od plyty



childmaker - 24 Kwi 2005 17:34
Za mało danych na konkretną odpowiedź. Nasuwa się jedna z mozliwych -> wyjmij urządzenie z usb. A w czym Ci to przeszkadza?



Kolobos - 24 Kwi 2005 17:35
Odlacz glosniczek od plyty glownej, chyba ze masz na plycie wlutowany to wtedy raczej nie odlaczysz





kotlet - 24 Kwi 2005 18:35
2 pikniecia to jest blad.
znalazlem to na google
2 długie - Błąd parzystości pamięci RAM. Przyczyna taka jak wyżej lub niezgodność modułów pamięci i płyty głównej pod względem kontroli parzystości.



childmaker - 24 Kwi 2005 18:40

2 pikniecia to jest blad.
znalazlem to na google
2 długie - Błąd parzystości pamięci RAM. Przyczyna taka jak wyżej lub niezgodność modułów pamięci i płyty głównej pod względem kontroli parzystości.
W tym rzecz że autor się nie odezwał i nie wiadomo o co mu chodzi. Dwa piknięcia krótkie u mnie to znak że cos siedzi w USB (podłączę skaner i mam trzy). Trudno dywagować bez wiekszej porcji info od autora wątku.



cyberkid - 24 Kwi 2005 19:06
to zalezy od BIOSa
kazdy pika inaczej



Adek8703 - 24 Kwi 2005 21:14
te piknięcia są zawsze gdy włanczam kompa bez względu czy coś mam podłączone czy nie dodam ze z kompem jest wszystko ok, jak chcem włączyć kopa zeby nikt nie słyszał to ratuje mnie tylko nakrycie go jakimś kocem albo coś w tym stylu więc chcem poprostu zlikwidować to pikanie ale odcinanie głośnika raczej nie wchodzi w gre, wie ktoś jak to kokretnie wyłączyć bez ingerencji w głośnik???

dzięki za zainteresowanie



woto0 - 24 Kwi 2005 21:52
tego raczej nie wyłączysz. Może grubszy koc?



argon - 25 Kwi 2005 15:54
Poza ingerencją w głośniczek zostaje jedynie modyfikacja BIOSu żeby nie generował dźwięków..
O wiele prościej jednak odłączyć głośniczek, ewentualnie zrobić jakiś włącznik np. na spodzie komputera, czy kontaktron za przednim panelem + przekaźnik (magnes wyłącza głośnik).. albo układ włączający głośniczek po jakimś czasie od włączenia zasilania... ale to chyba nie wchodzi w rachubę?




Adek8703 - 25 Kwi 2005 17:03
do biosa wole sie nie dotykać a zabawa w jakieś dodatkowe układy nie bardzo mi lezy więc chyba poprostu zrobie cięcie głośnika



argon - 25 Kwi 2005 17:18
Po co zaraz ciąć, wystarczy odłączyć wtyczkę od płyty głównej, chyba że głośniczek przylutowany...



Adek8703 - 25 Kwi 2005 18:49
no właśnie niestety jest przylutowany



aren - 25 Kwi 2005 20:16
jak to jakis jest piezoelektryczny buzerek to wez go zaklej plastelina i bedzie troche cichszy



arnie - 25 Kwi 2005 22:35
hmmm.... jak mi sie dobrze wydaje to jest duże prawdopodebieństwo że jest zworka do wyłączania głośnicza. poszukaj przy złączach na diody obudowy.
Powinno byc coś takiego jak BEEPER abko SPK albo coś w tym rodzaju, i tam właśnie zworka powinna być włożona.....(nie gwarantuje że u Ciebie tak jest bo nie znam modelu płyty)



Light-I - 25 Kwi 2005 23:08

chcę po prostu zlikwidować to pikanie ale odcinanie głośnika raczej nie wchodzi w gre, wie ktoś jak to kokretnie wyłączyć bez ingerencji w głośnik??? W płytach, z którymi się spotkałem i miały piszczyk wbudowany, w większości przypadków była możliwość podłączenia głośnika, bedącego częścią obudowy lub zapinało się zworkę w to samo miejsce na złączu [SPKR] dla piszczyka. Więcej szczegółów można docieć w instrukcji obsługi od płyty, której dane niestety nie padły tutaj... ;)



Adek8703 - 26 Kwi 2005 13:40
Wielkie dzięki za pomoc !!
Jednak pomysł z plasteliną mi sie najbardziej spodobał nie chce zabardzo tam grzebać bo kompa mam na gwarancji i wrazie czego zeby mi tam nie jęczeli ze pchałem palce ,oklejiłem go sporą warstwą palsteliny i pikanie jest prawie nie słyszalne a zawsze moge zdjąć plastelinke i nie będzie śladu



Light-I - 26 Kwi 2005 16:54
Piszczyk ma taki otworek, w którym mogą pozostać resztki tej "plastelinki" I co wtedy zrobisz ?



jannaszek - 26 Kwi 2005 16:58
dalsza rozprawa na ten temat zaczyna przypominać pytanie gdzie można znależć sklep z kulkami do gwizdków policyjnych, heh



childmaker - 26 Kwi 2005 17:01
Mozna go najpierw zasłonić kawałkiem folii i dopiero plastelinka, ale w sumie to jannaszek ma 100% racji



Light-I - 26 Kwi 2005 17:22

dalsza rozprawa na ten temat zaczyna przypominać pytanie gdzie można znależć sklep z kulkami do gwizdków policyjnych, heh No właśnie gdzie te kulki ? ;) Przestawienie 1 zworki to chyba mniejsza ingerencjaniż pchanie plasteliny, która po dłuższej p[racy może rozmięknąć i wleźć, gdzie nie trzeba ? Wystarczyłby symbol płyty głównej, który powinien być na niej dość sporymi literami napisany, a instrukcja byłaby w zasięgu kliknięcia...



zenobeusz - 27 Kwi 2005 16:30
A nie da się tego po prostu wyłączyć w biosie?



aren - 27 Kwi 2005 16:50
Hehe ja o tej plastelinie napisalem dla jaj ale widze ze autorowi pytania pomysl przypadl do gustu



oleq_30 - 27 Kwi 2005 19:54
http://www.computers.artchemistry.com/bios.html tu masz sygnaly awaryjne biosu



jannaszek - 27 Kwi 2005 20:13

Hehe ja o tej plastelinie napisalem dla jaj ale widze ze autorowi pytania pomysl przypadl do gustu
aren nie zdziwiaj -bo to jest bardzo dobry pomysł ,stosowany prze zemnie akurat do tej pory nie w komputerach ,ale w zabawkach, buczkach itp w kompie po prostu wypiąłem kabelki bo żona nie trawi zadnych dzwieków z pudła
ale proszę na litość skończcie już z tymi kulkami, gwizdkami..



aren - 27 Kwi 2005 20:18
no napewno to jest dobre rozwiazanie ale malo estetyczne



Light-I - 27 Kwi 2005 20:20
Poza tym powinno się używać "prastelinki" zatwierdzonej przez serwis gwarancyjny...



jannaszek - 27 Kwi 2005 20:32
to prowokacja - ,dobra , to wzmazniacz regulacja wzmocnienia ,barwa tonu ,dodatkowa karta sterująca głośniczkiem biosu , albo zalać lepikiem i przykleić fotkę buzera ,że niby nie zalane ,zresztą pod taką fotką może być nawet psie gówno i sadza
a jesli już o psach ,to wiadomo co robią gdy się nudzą -proszę mnie wsadzic do kosza
z wielkim pozdrowieniem



Light-I - 27 Kwi 2005 20:34
chyba się człowieku zagotowałeś...