Spalony zasilacz Optimus 200W
daro_zory - 21 Gru 2008 22:31
Witam!
Jakiś czas temu nabyłem zasilacz impulsowy 200W.
Kupiłem go nie do komputera lecz bardziej jako "zasilacz zabawka" do zasilania żaróweczek, silniczków itp.
Jednak podczas owej "zabawy" nieświadomie, przez około 10 sekund zrobiłem zwarcie na 12V i spalił się bezpiecznik 5A 250V.
Bezpiecznik wymieniłem na taki sam, ale już przy załączeniu go wybiło i tak samo z następnym.
Rezystancja pomiędzy przewodami zasilającymi wynosi 6,7Ω, więc już wiadomo dlaczego wybija bezpieczniik.
Ale co się spaliło, że powstała taka rezystancja ?
W środku ogólnie wszystko wygląda dobrze, nic nie jest stopione itp.
W czym tkwi problem ?
Damian R. - 21 Gru 2008 22:33
Jeśli wywala głowny bezpiecznik , bo zakładam że jest tam tylko 1 to któryś element poszedł z dymem , szukaj co zwiera najlepiej na torze wyjścia 12 V
daro_zory - 21 Gru 2008 22:56
Tak jest tylko ten jeden bezpiecznik.
Niestety nie za bardzo potrafię sobie z tym poradzić.
Może zapytam w ten sposób: co mogło się spalić podczas tego zwarcia?
Damian R. - 21 Gru 2008 23:10
Nie jestem magikiem , nie mam zasilacza przed oczami , mogł pasc każdy element trzeba sprawdzic najlepiej multimetrem. Może byc to stabilizator , rezystor , dioda zenera , tranzystor , kondensator. Trzeba miezyc po kolei.
daro_zory - 21 Gru 2008 23:17
Mam rozumieć że trzeba każdy element wylutować i sprawdzić rezystancję ?
Damian R. - 22 Gru 2008 00:37
Rezystancję dla rezystorów, przejścia między diodami muszą byc tylko w 1 strone sprawdzic tranzystory, stabilizatory w miare możliwosci kondensatory.
voytalo - 22 Gru 2008 00:47
W zasilaczach przeważnie lecą tranzystory kluczujące - takie czarne elementy z trzema nóżkami, przykręcone do radiatorów. Musisz odczytać z nich oznaczenia, ale zazwyczaj są to tranzystory FET. Układ nóżek takich tranzystorów wygląda tak jak na zdjęciu. Wylutuj je i sprawdź miernikiem czy pomiędzy drenem D a źródłem S jest przejście. Powinno być, ale tylko w jedną stronę (jak na diodzie) - od S do D. No a pomiędzy G i D oraz G i S nie powinno być zwarć. pozdrawiam
daro_zory - 22 Gru 2008 16:57
No tak. Spośród 3 tranzystorów, te 2 mniejsze są spalone. Praktycznie każda nóżka z każdą ma połączenie. Oznaczenie tych tranzystorów to: C4161 M 4E3. Jak kupię nowe i wymienię to napiszę jaki rezultat.
voytalo - 22 Gru 2008 17:00
Wymienisz oba 2SC4161 i zasilacz być może będzie już mógł chodzić
Pozdrawiam
Poprawiłem TONI_2003
daro_zory - 22 Gru 2008 18:57
Jeszcze jedna rzecz: co to znaczy, że te tranzystory są "kluczujące" ?
Poprawiłem TONI_2003
voytalo - 22 Gru 2008 19:03
Nazwa "kluczujące" związana jest z funkcją jaką pełnią. A mianowicie przełączają sygnały (kluczują), czyli pracują w dwóch stanach. W przetwornicy, jaką jest zasilacz komputerowy, włączają i wyłączają przepływ prądu przez uzwojenie pierwotne trafo powielacza.
TONI_2003 - 22 Gru 2008 19:15
voytalo
Wymienisz oba 2SC4161 i zasilacz być może będzie już mógł chodzić Koszt tych tranzystorów plus ewentualna ich przesyłka to jedno, a po drogie to sądzę że naprawa się na tym nie skończy ponieważ prawdopodobnie poszły również oporniki w ich obwodach.
Natomiast kolega daro_zory_zrezygnuje z naprawy ponieważ zasilacz tej klasy i mocy raptem 200W to ile może być wart taki na chodzie?
Osobiście takich zasilaczy na chodzie przez ostatnie trzy lata rozebrałem na części tak mniej więcej z 50-70 sztuk aby nie zabierały miejsca...
Anonymous - 22 Gru 2008 20:22
Mostek jeszcze niech sprawdzi.
dzg4 - 22 Gru 2008 20:56
Daj sobie spokój z naprawą tego zasilacza.
Chciałem ostrzec, że w środku zasilacza są napięcia zagrażające życiu, a co dalej wolę nie myślec.
Widzę, że nie masz pojęcia o naprawie zasilaczy impulsowych.
Kup za 20-30 PLN zasilacz AT 350-400 pseudo Wat i po sprawie.
daro_zory - 23 Gru 2008 19:53
Panowie w elektronicznym nie mieli tych samych, ale dali o podobnych prarmetrach. Wymieniłem... i kolejny bezpiecznik poooszedł. Nie chce mi sie już przy tym robić. Za 10zł kupie sobie kolejny