Sporządzanie okresowych obrazów dysków komputerów w sieci
MES Mariusz - 29 Cze 2008 09:57
Witam.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: w pracowni komputerowej znajduje się 20 stanowisk z Windows XP. Każda jednostka to lokalnie zainstalowany system z zestawem dodatkowych aplikacji. Zajmuje to na dysku ok 4 GB. Oczywiście komputery pracują w sieci.
Komputery nie posiadają nagrywarek DVD, więc najprostszy sposób tworzenia kopii za pomocą ghosta jest utrudniony. Komputery nie są też identyczne, i dla każdego stanowiska wymagany jest oddzielny obraz systemu.
W celu sporządzenia obrazu dysków można w tej sytuacji rozważyć 3 możliwości:
1. Za każdym razem zdejmować obudowę, podłączać się z nagrywarką DVD pod kabel ATA.
2. Zorganizować jakiś zbiorczy dysk twardy i podłączać się z nim również po zdjęciu obudowy pod kabel ATA
3. Ghost zdaje się - obsługuje podłączanie dysków po LPT, ale czy to działa, z jaką prędkością będzie przywracało się 4 GB danych, skąd wziąć odpowiedni kabel / schemat - nie mam pojęcia.
Zastanawiałem się też nad rozwiązaniami sieciowymi. Kolejny prądożerny i grzejący się dysk ok. 100GB na serwerze przeznaczony na obrazy dysków? Z resztą nie bardzo wiem, jak mógłbym to zrobić, nie jestem pewien, czy ghost wspiera sieć. Poza tym, byłoby to rozwiązanie czasochłonne, i być może zawodne.
A jak wy sobie radzicie z utrzymaniem większej liczby stanowisk?
Z góry dzięki za wszystkie pomysły i podpowiedzi.
mbo - 29 Cze 2008 10:13
Ghost to nie jedyne oprogramowanie tego typu - wspiera pracę przez sieć.
Można jeszcze użyć zewnętrznego dysku lub nagrywarki podłączanej przez USB.
granacik - 29 Cze 2008 11:19
Polecam płytkę z bootowalnym linuxem i programem partimage który robiłby obrazy dysków obrazu na serwer ftp czy sambe (była chyba gotowa dystrybucja "clonzilla" czy "ping" ale głowy już za nazwę nie daje) albo rozwiązanie sprzętowe karte recovery wpinana w gniazdo pci (w trakcie działania komputery gdy użytkownik nie poda hasła dla karty działa sobie jak gdyby nigdy nic ale po restarcie komputera na dysku nie zostają zapisane żadne dane związane z jego obecnością. Karta taka na allegro kosztuje ok 30 zl. Wybór należy do ciebie którą metodę wybierzesz choć ja sam używam partimage i naprawdę chwale sobie ten programik
MES Mariusz - 29 Cze 2008 13:13
Polecam płytkę z bootowalnym linuxem i programem partimage który robiłby obrazy dysków obrazu na serwer ftp czy sambe (była chyba gotowa dystrybucja "clonzilla" czy "ping" ale głowy już za nazwę nie daje)
Jak ktoś zna taką dystrybucję z softem do robienia obrazów dysków bezpośrednio na FTP (byłoby super!) ale taki soft, który rzeczywiście radzi sobie z przywracaniem obrazów z WinXP (system ma się bootować po przywróceniu obrazu). Bo zdaje się, ghost nie obsługuje czegoś takiego jak zapisywanie na FTP-a po lanie?
Z resztą, wszelkie rozwiązania oparte na sieci, będą niemiłosiernie wolne przy tak dużych ilościach danych (4GB na hosta).
albo rozwiązanie sprzętowe karte recovery wpinana w gniazdo pci (w trakcie działania komputery gdy użytkownik nie poda hasła dla karty działa sobie jak gdyby nigdy nic ale po restarcie komputera na dysku nie zostają zapisane żadne dane związane z jego obecnością. Karta taka na allegro kosztuje ok 30 zl. Wybór należy do ciebie którą metodę wybierzesz choć ja sam używam partimage i naprawdę chwale sobie ten programik
O, i to by było extra. Tak sobie myślę, że to byłoby rozwiązanie idealne. W połączeniu z wcześniejszym sporządzeniem płytek z obrazem systemu, na wszelki wypadek, gdyby, mimo zainstalowanej karty system się z czasem wysypał.
Hmm. Potrzebował bym ok. 20 takich kart. Ciekawe, czy będą szanse na jakiś upust w takiej sytuacji.
msthhk - 29 Cze 2008 13:47
Jest bardzo dobry opis kopiowania dysków do obrazu przez sieć.
szaleniec - 29 Cze 2008 13:59
Jak ktoś zna taką dystrybucję z softem do robienia obrazów dysków bezpośrednio na FTP (byłoby super!) ale taki soft, który rzeczywiście radzi sobie z przywracaniem obrazów z WinXP (system ma się bootować po przywróceniu obrazu). Bo zdaje się, ghost nie obsługuje czegoś takiego jak zapisywanie na FTP-a po lanie?
Ghost For Linux umożliwia zapisywanie i przywracanie z FTP.
About:
G4L is a hard disk and partition imaging and cloning tool. The created images are optionally compressed, and they can be stored on a local hard drive or transferred to an anonymous FTP server. A drive can be cloned using the "Click'n'Clone" function. G4L supports file splitting if the local filesystem does not support writing files >2GB. The included kernel supports ATA, serial-ATA, and SCSI drives. Common network cards are supported. It is packaged as a bootable CD image with an ncurses GUI for easy use.
http://freshmeat.net/projects/g4l/
ja71986 - 29 Cze 2008 16:59
Jeżeli bardzo Ci zależy na danych to najlepszym rozwiązaniem są streamery (niby drogie, ale raz się konfiguruje i jest git, minimum ryzyka, jedna konfiguracja, maximum wygody, zrzucanie automatyczne np. w nocy).
Jeżeli możesz sobie sporadycznie pozwolić na utratę danych to na każdym kompie partycja z obrazem (szybki odzysk 4gb w jakieś niecałe 20 minut, ale jak padnie dysk to po ptakach, trzeba odzyskiwać dane, dosyć wygodne ale nieco ryzykowne)
Trzecim sposobem w tym przypadku może być zrobienie dysków dvd dla określonej grupy kompów (kompy z tą samą płytą główną mają ten sam obraz, do reszty sprzętu xp się dostosuje sam, sprawdzałem, reszta danych zrzucana na serwer okresowo (pracownicy zrzucają tylko z partycji na której są ich wyniki pracy, są to z reguły małe pliki nie zawierające dużo miejsca, a 4gb systemu i programów sobie leży na ich dyskach na partycji startowej)
Wszystko zależy od tego czy kładzie się wagę na dane czy czas, jeśli jest to sala komputerowa to 2 lub 3 sposób, ewentualnie jakaś ich hybryda jeśli natomiast jest to starostwo lub bank, to streamery są najlepszym rozwiązaniem.
MES Mariusz - 29 Cze 2008 17:47
Jeżeli możesz sobie sporadycznie pozwolić na utratę danych to na każdym kompie partycja z obrazem (szybki odzysk 4gb w jakieś niecałe 20 minut, ale jak padnie dysk to po ptakach, trzeba odzyskiwać dane, dosyć wygodne ale nieco ryzykowne)
Dane nie są ważne. To tylko zainstalowany i w sposób przemyślany skonfigurowany system z zestawem programów na pracowni komputerowej w domu dziecka. Chodzi o to, aby szybko przywracać system w przypadku jego "padnięcia", oraz okresowo aktualizować obraz. Niedługo będą tam WinXP i obrazy dysków zdecydowanie nie zmieszczą się na pojedynczych płytach CD, a niestety w komputerach nie ma nagrywarek DVD. I zaczyna się problem, i jednocześnie temat do dyskusji.
Trzecim sposobem w tym przypadku może być zrobienie dysków dvd dla określonej grupy kompów (kompy z tą samą płytą główną mają ten sam obraz, do reszty sprzętu xp się dostosuje sam, sprawdzałem, reszta danych zrzucana na serwer okresowo (pracownicy zrzucają tylko z partycji na której są ich wyniki pracy, są to z reguły małe pliki nie zawierające dużo miejsca, a 4gb systemu i programów sobie leży na ich dyskach na partycji startowej)
Te komputery mają pojedyncze, małe dyski. Użytkownicy mogą swoje ważne pliki trzymać na osobistych kontach FTP zlokalizowanych na osobnym serwerze. Na komputerach nie ma ważnych danych.
Wszystko zależy od tego czy kładzie się wagę na dane czy czas, jeśli jest to sala komputerowa to 2 lub 3 sposób, ewentualnie jakaś ich hybryda
Pracownia komputerowa, ok. 20 stanowisk.
W międzyczasie natrafiłem na jeszcze inne rozwiązanie, np. Netgear 101 (choć nie jestem pewien, czy się on do tego nadaje). Otwarłem oddzielny temat ze względu na zupełnie inne spojrzenie na sporządzanie obrazów dysków w sieci: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1047277.html