Wysoka temperatura kondensatorów w zasilaczu model MGB-300AT





murgrabia - 20 Paź 2008 18:34
Wymieniłem w zasilaczu model: MGB-300ATX 300W wybrzuszone kondensatory.
Po uruchomieniu komputera, temperatura na nich wynosi 73,2 stopnia Celsiusza.
Pomiar dokonany laserowym termometrem.
Czy to jest normalne, aby się tak mocno grzały?





Przemek_Kuchta - 20 Paź 2008 18:39
Kondensatory będę się grzały w 2 przypadkach:
1. Powinny być zastosowane kondensatory o niskim ESR, a zastosowano zwykłe.
2. Zamontowano odwrotnie kondensatory, zła biegunowość, wtedy się grzeją, ale na ogół przy dostatecznie dużym prądzie to poprostu wybuchają.



murgrabia - 20 Paź 2008 18:59

Kondensatory będę się grzały w 2 przypadkach:
1. Powinny być zastosowane kondensatory o niskim ESR a zastosowano zwykłe.
2. Zamontowano odwrotnie kondensatory, zła biegunowość, wtedy się grzeją, ale na ogół przy dostatecznie dużym prądzie to poprostu wybuchają.


1.) Oryginalne były na +85. Wlutowałem natomiast na ESR +105 stopni.

2.) Biegunowość prawidłowa. Cały czas pracuję na tym zasilaczu. I oprócz tak wysokiej temperatury nic się nie dzieje.



W.P. - 20 Paź 2008 19:47
Napisz coś więcej o tych kondensatorach.
Jaką mają pojemność, na jakie są napięcie, jakie mają wymiary.
Rozumiem, że dobrane są z zapasem napięcia roboczego.





__Grzegorz__ - 20 Paź 2008 20:06
Skoro masz termometr, to może napiszesz, czy grzeją się wszystkie, czy też tylko te z gałęzi +5V czy też +12V, itd...

Jeżeli grzeją się tylko w jednej gałęzi (np tylko od +12V) to trzeba przyjrzeć się diodzie prostującej prąd w tej gałęzi...



murgrabia - 20 Paź 2008 20:46
Zasilacz to model MGB-300ATX.
Wymienione kondensatory to 1000 µF/10V i zaznaczone są strzałkami.
Od jakiej są linii - raczej od +5V.
Grzeją się tylko te dwa kondensatory.
Dodatkowo widać jeszcze na zaznaczonym miejscu przebarwienie od wysokiej temperatury na laminacie.
Spowodowane dwoma rezystorami.




W.P. - 20 Paź 2008 21:01
A czy masz pewność, że nie są podgrzewane przez te dwa rezystory w pobliżu?



K!lleR - 20 Paź 2008 21:05
Zasilacz musiał być nieźle przeciążony. Stąd laminat wygląda, jak wygląda. Zresztą sam kolega widzi jakiej jest marki.



murgrabia - 20 Paź 2008 21:21

A czy masz pewność, że nie są podgrzewane przez te dwa rezystory w pobliżu? Na 100% rezystory te nie grzeją tych kondensatorów w tak znacznym stopniu. Nawet włożyłem kawałek drewienka, aby odgrodzić to miejsce. Temperatura ok.70 stopni. A czy tak wysoka temperatura nie wpłynie na szybsze ich zużycie? W sumie są teraz na 105 stopni. A co do zasilacza to nie mogę się źle wypowiedzieć na jego temat. Już kilka lat napędzał Athlona XP 1700+ i ECS K7S5A. Teraz zasila to samo tylko, że durona 1000. Z racji tego lepszy nie potrzebny.



K!lleR - 20 Paź 2008 21:40

Już kilka lat napędzał Athlona XP 1700+ i ECS K7S5A. Teraz zasila to samo tylko, że durona 1000. Z racji tego lepszy nie potrzebny.

Szanowny kolego, przegrzany laminat w tych okolicach mówi sam za siebie. Cud, że ten MB wytrzymał kilka lat i niczego nie spalił.
A czy sama płyta główna nie ma napuchniętych kondensatorów, lub nawet wylanych?



W.P. - 20 Paź 2008 22:50
Laminat zmienił kolor z powodu temperatury rezystorów wstępnie obciążających zasilacz.

Ja zwykle nie mam zaufania do bardzo małych (gabarytowo) kondensatorów o bardzo dużych pojemnościach.
W ich konstrukcji używa się bardzo cienkiej folii. Łatwo wówczas o dużą pojemność. Niestety im cieńsza okładzina tym większa jej rezystancja. Stąd większe straty cieplne podczas ładowania i rozładowania.
Często łączę kilka kondensatorów równolegle tworząc baterię 2-3 elementową z zapasem pojemności.
Przez cały czas śledzenia tego wątku zastanawiam się czy miałem podobny przypadek, czy go po prostu przeoczyłem.
Zawsze badam temperaturę, ale skupiam się przede wszystkim na radiatorach, p-przewodnikach, rezystorach.
Nie przyglądałem się kondensatorom.
Życie uczy