Zasilacz Chieftec GPS-400AA +12V = +12.9V
raalffi - 14 Sie 2007 13:55
Witam
Posiadam taki zasilacz i w pewnym momencie komputer zaczął mi się wieszać i resetować. Okazało się że zasilacz miał problem z napięciami 3.3V=2.9
5V= 4.72 12V- 12.8V Rozebrałem go i szok,wszystkie kondensatory filtrujące były popuchnięte i wylane. Wymieniłem je,wstawiłem kondensatory JAMICON LOW ESR. Troszkę większe pojemności. Po tej czynności komputer pracuje poprawnie. Napięcia 3.3=3.34 5V=4.95 12V=12.9 Napięcia mierzone miernikiem. Wystąpił problem z twardym dyskiem. Jego elektronika się przegrzewała i dysk się wyłączał. Przykleiłem do płytki mały radiator i dysk się przestał wyłączać. Jednak to napięcie 12.9V jest stanowczo za wysokie. Co jest odpowiedzialne w zasilaczu za utrzymanie tego napięcia na odpowiednim poziomie? Czy występuje tam jakiś stabilizator scalony? Myślałem żeby taki założyć dla linji 12V przed kondensatorami lub za. Zdało by to egzamin? Na jaki amperaż kupić stabilizator?
Kiedyś za pomocą takiego stabilizatora scalonego udało mi się zmniejszyć napięcie z 15V do 12V w zasilaczu od komputerka Comodore i chodził parę lat tak, tyle że stabilizator wymagał pokaźnego radiatorka:)
Zasilacz pracuje poprawnie poza tym zawyżonym napięciem 12V.
Config:
Athlon XP 2400+ podkręcony do 2800
1GB DDRAM
płyta Asrock
dyskWD 80GB ATA
radeon X1600pro 256MB
nagrywarka DVD LG i napęd DVD LG
karta video Prolink pixelview
Z góry dziękuję za porady
Pozdrawiam
user64 - 14 Sie 2007 15:31
Zasilacz ewidentnie nie jest odpowiednio obciążony, szkoda że nie podałeś symbolu płyty, bo samo Asrock niewiele mówi. Na razie zakładam, że zasilaczowi brakuje obciążenia na linii +12v i dlatego głupieje.
Jeśli tak to można go obciążyć czymś (np. żarówkami, lub rezystorami).
Koniecznie podaj symbol płyty, bo bez tego to sobie można gdybać tylko.
raalffi - 14 Sie 2007 15:47
Nazwa płyty głównej: ASRock K7VT6-C (5 PCI, 1 AGP, 2 DDR DIMM, Audio, LAN)
Jeśli to wina nie do obciążonego zasilacza to czy nie ekonomiczniej dać scalony stabilizator, a niżeli sztuczne obciążenie?
user64 - 14 Sie 2007 16:10
Sam stabilizator nie da rady, to nie c64.
Musiałbyś do stabilizatora dołożyć jeszcze tranzystor, który na siebie brałby wytracanie mocy.
Drugim rozwiązaniem, jest żarówka lub rezystory.
Trzecim może w zasilaczu da się troszkę wyregulować napięcie, musiałbyś sprawdzić.
Każde z tych rozwiązań ma oczywiste wady. Sam stabilizator nie da rady, a tranzystor będzie się nagrzewał, no i to do niego (nie bezpośrednio do zasilacza) będzie wszystko podłączane, czyli wraz ze wzrostem urządzeń podłączanych, moc tranzystora musi być większa.
Rezystory - temperatura oraz zastosować trzeba rezystory dużej mocy.
Żarówka - światło, osobiście bym tego nie ścierpiał. Nienawidzę świecidełek w komputerach.
Regulacja w zasilaczu - może pośrednio wpłynąć na pozostałe napięcia.
Ale jedno jest pewne, zasilacz wymaga obciążenia na linii +12v większego niźż mu dajesz w tej chwili.
A i zrezygnowanie z oc, może spowodować spadek napięcia +12v, bo w tej chwili to ryzykujesz bardzo mocno spaleniem elektroniki dysku.
raalffi - 14 Sie 2007 16:20
W zasilaczu nie ma żadnych elementów regulacyjnych.
Natomiast nie wiem za co są odpowiedzialne 3 jakby tranzystory po stronie wtórnej przykręcone do radiatora.
Jeden z nich jest 2x większy od pozostałych i jest na nim napis MOSPEC. Czy to nie są przypadkiem stabilizatory?
user64 - 14 Sie 2007 18:38
To pewnie diody Schotky`ego, tranzystory kluczujące. Ale prawdę mówiąc pewności nie mam, elektronikiem nie jestem, tak myślę tylko.
raalffi - 14 Sie 2007 21:40
A gdyby dać 2 lub 3 stabilizatory połączone równolegle? Wtedy ich możliwości prądowe może by były wystarczające.
Lzep - 14 Sie 2007 23:11
Przestań już z tą stabilizacją ! Nie widzisz, że to bezsensowne ? Jak chcesz stabilizować 20 A ? Zresztą, żeby jakikolwiek stabilizator mógł działać to musiałby mieć odpowiednią różnicę napięć pomiędzy wejściem, a wyjściem - nie uważasz, że te 0.7 - 0.9 V to za mało?
Po to robi się zasilacze impulsowe, żeby nie było potrzeby stabilizacji liniowej - przy takich dużych prądach to jest jedyne rozwiązanie, ze względu na straty mocy, grzanie, sprawność itd.
Pozdrawiam
ZBIGNIEW GOGULSKI - 14 Sie 2007 23:38
Witam o tyle co pamiętam o wartości napięć jakie są na wyjściach w większości tańszych i w średniej cenie zasilaczy jest otpowiedzialna linia 5V i od jej obciążenia zależy jak zmieniają się napięcia wyjściowe +12V;+3,3v;-12V.Myślę że prostym sposobem ograniczenia napięcia na tym zakresie byłoby dać w szereg diodę prostowniczą o dużym prądzie.Zastosowanie stabilizacji nie ma sensu i nie przy takich prądach jakie są odbierane a obciążanie dodatkowe lini 12V spowoduje między innymi to że będzie wyższa temperatura w zasilaczu na wskutek becelowego obciążenia.
Ps. Proponuję przed wysłaniem postu nacisnąć przycisk "Pisownia"
Proszę stosować „spację” po postawieniu przecinka czy kropki.
Sens i jasność wypowiedzi stanowczo się poprawia ...
TONI_2003
raalffi - 14 Sie 2007 23:52
Więc dioda najbardziej optymalna. Teraz pytanie czy dać ją przed kondensatorami filtrującymi, czy za? I jaka to ma być dioda na ile amper?
O jaką wartość dioda zmniejszy napięcie?
user64 - 15 Sie 2007 00:03
No dioda jest chyba najlepsza. Diode prostowniczą dajesz na wyjściu 12v z zasilacza, a natężenie nie powinno być mniejsze niż 20A, ale to bez znaczenia możesz dać i 50A (ceny są podobne, jeśli o to chodzi). Spadek napięcia na niej faktycznie spowoduje powrót +12v do bezpiecznych wartości.
ZBIGNIEW GOGULSKI - 15 Sie 2007 00:23
Witam jeszcze raz .
Nie zapomnij tej diody dać na jakiś radiator żeby się nie ugotowała z braku chłodzenia ( w końcu spadek napięcia na niej się odłoży) lepiej niech to będzie jakiś osobny radiator.
raalffi - 15 Sie 2007 09:35
Myślałem przykręcić do tego samego co inne elementy.
Mam nadzieję, że dostanę taką diodę w kształcie tranzystora którą bez problemu można przykręcić do radiatora.
Anonymous - 15 Sie 2007 10:32
Troszkę większe pojemności.
Które kondensatory wymieniłeś na większe pojemności?
raalffi - 15 Sie 2007 15:19
Wszystkie filtrujące na wyjściach zasilacza.
ZBIGNIEW GOGULSKI - 15 Sie 2007 20:19
Witam jeżeli zdecydujesz się na przykręcenie do wspólnego radiatora to pamiętaj aby go odizolować galwanicznie np. przy pomocy podkładki mikowej .
Przypominam, że zdanie rozpoczynamy z wielkiej litery i kończymy kropką, stosujemy również znaki przestankowe (interpunkcja).
TONI_2003
raalffi - 15 Sie 2007 21:12
Zastosowałem diodę,przykręciłem do radiatora i nawet się mocno nie grzeje. Napięcie spadło do 12.05V czyli idealnie.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam