Zasilacz Suncheer model 230 A ATX nie startuje-naprawa





kargul85 - 07 Gru 2008 16:48
Witam!
Chciałem naprawić zasilacz Suncheer Real Power Model 230 A ATX w celu wykorzystania go do zasilania CB w domu.
Napięcie na kondensatorach po stronie pierwotnej jest 150V na każdym, napięcie 5V na jednym ze stabilizatorów siedzących blisko przy TL494 również jest (idzie do kabelka oznaczonego jako SB).

Nie mogę natomiast rozszyfrować elementu po stronie wtórnej w obudowie TO220 i oznaczony jako K1885 i nie wiem jak go przez to sprawdzić.

Ktoś wcześniej poucinał kable i nie wiem gdzie znajduje się przewód załączający zasilacz. Na płytce są kabelki oznaczone SB, RM (oba szare) oraz P6 (pomarańczowy) i S-.
Domyślam się, ze SB będzie od startu?
Tranzystory E13009 (dwie sztuki) są sprawne jak również tranzystor C3150 też jest sprawny.

Po drugiej stronie dioda STPR10 20CT sprawna, dioda STPS30 L40CW też sprawna natomiast to nieszczęsne coś K1885 wygląda na uszkodzone bo ma dwio ostatnie nóżki na zwarciu.
Czy ktoś wie co to za element i od czego zacząć?
Pozdrawiam!





Xweldog - 07 Gru 2008 17:26
Witam
Ten niezidentyfikowany element to MOS-fet ( japończycy pomijają dwa pierwsze znaki - K to 2SK ) służący do wytwarzania 3,3V z 5V. Mierzenie go w układzie daje mylące wyniki. 3,3V Tobie chyba będzie zbędne ale uważaj - jeżeli go usuniesz, zasilacz nie wystartuje.



TONI_2003 - 07 Gru 2008 19:50
Witam.
Zacznę może od tego aby kolega zamieścił kilka bardzo dobrej jakości fotografii z tego zasilacza (zapewne pomoże to nam wszystkim teraz jak i innym w przyszłości).
Jak znam świat i po samym opisie tranzystora 2SK1885 na linii +3,3V, że zakładam iż sam tranzystor jest dobry...
Jeśli będzie potrzeba podeślę sposób sprawdzenia na PW tylko już w tej chwili nadmienię, że pomiary robimy nie w układzie z tym tranzystorem (trzeba go jak i wiele innych elementów wylutować do pomiaru).
Aby wystartować zasilacz skoro nie mamy całego okablowania trzeba odnaleźć na jakim kabelku pojedynczym zwykle ma kolor (zielony lub szary) względem masy (czarne kabelki) GND mamy po załączeniu zasilacza do sieci 230V napięcie +5V lub nieco mniej opisane zwykle (ON/OFF, PWR-ON lub PS-ON).
Na kabelku popielatym, szarym czy nawet pomarańczowym zwykle mamy PWR- GOOD (PG) – start płyty głównej (+5V)
Natomiast fioletowy to zwykle +5V VR (VSB) inaczej STANDBY (to napięcie będziesz miał również gdy zasilacz jest podpięty do sieci 230V)
Pozdrawiam Brać lutującą.




kargul85 - 08 Gru 2008 17:56
Cześć!
Widzę że kolega wkleił zdjęcie nalepki z mojego zasilacza
Zrobiłem zdjęcia, mam nadzieje że to coś pomoże.
Na jednym radiatorze są dwa E13009, a na drugim są diody i ten MOS (dzięki za wyjaśnienie!).
Na zdjęciu widać żarówkę jako obciążenie linii +5V

Również pozdrawiam lutowniczowych





Xweldog - 08 Gru 2008 18:51
Widzę, że w tym egzemplarzu nie zachowano standardów dla kolorów przewodów. Przypuszczalnie "startujący" to czerwony P6 ( może to podpowie Ci kolega mający taki sam ). Spróbuj P6 dać na masę przez np. 100Ω. Można go też wystartować inaczej. Praktycznie każdy na 494 chodzi po zwarciu jej pin 4 do masy.



TONI_2003 - 08 Gru 2008 20:42
Witam.
Xweldog dla pewności abyś wiedział jak i również kolega kargul 85, że nigdy nie miałem i nie mam takiego zasilacza to tylko kwestia wprawy w temacie zasilaczy...
Przejdźmy do sedna sprawy. Sam zasilacz jest na jakich układach (wszystkie trzy)?
Czy takie jak podaję :
KA 7500B
SP34063
M511957B
Spróbuj zewrzeć tak jak narysowałem na rysunku celem wystartowania zasilacza.

Tylko zaznaczam dwie sprawy:
Zasilacz ma być dopóki nie będzie w 100% sprawny podłączony od strony sieci 230V poprzez szeregowo wpiętą żarówkę 40W, a żarówka będąca na obciążeniu +5 V wypięta całkowicie.

Dalej idąc po podłączeniu do sieci masz mieć na tych kabelkach napięcie (przed zwarciem) około +5V.
Jeśli nie będzie to napisz i nic nie rób...



kargul85 - 08 Gru 2008 22:25
OK nic nie zrobię
Czy musi to być koniecznie żarówka 40W? Nie mam takowej na warsztacie ale 75W tak.
I jeszcze jedno pytanie: za co odpowiada ostatni układ wymieniony przez kolegę wyżej (u mnie M51957A, ten w obudowie DIL8 ma nieczytelny napis)?



Xweldog - 08 Gru 2008 23:37
Ten M51957 to komparator. Ale, czy ten Dip8 to rzeczywiście MC34063? Nie mogę odczytać ze zdjęcia.



kargul85 - 09 Gru 2008 17:42
Ten w DIP8 ma nieczytelny napis, sam nie potrafię go odczytać a mam go przed oczami.
Podłączyłem zasilacz w szereg z żarówką 75W bo tka miałem i błysnęła przy włączaniu do sieci. Na kebelku który zaznaczył TONI_2003 jest trochę ponad 3V. Zgodnie z zaleceniem nic nie robię i czekam na instrukcję bardziej wtajemniczonej braci.



TONI_2003 - 09 Gru 2008 20:21
Czyli w normie zachowanie...
Teraz wystartuj zasilacz poprzez zwarcie tego przewodu do GND (zamontuj sobie jakikolwiek załącznik).
Oczywiście nic nie zmieniaj tylko tak jak było przed chwilą...
Pomierz wszystkie napięcia te wychodzące i podaj.



kargul85 - 09 Gru 2008 21:09
Objaw po chwilowym zwarciu (nie podłączony kabelek do masy na stałe) jest taki że zapala się żarówka 12V/21W w gałęzi +5V.
Czy mam zewrzeć na dłużej ten punk do masy i pomierzyć?



TONI_2003 - 09 Gru 2008 21:23
Przecież napisałem nic nie zmieniaj ma być tak jak przedtem i bez tej żarówki na +5V, a ma być ta na zasilaniu sieci 230V.
Widzę, że masz w nosie to co piszę, a jeśli tak to ja rezygnuję...
Chyba, że chcesz naprawiać dokumentnie zasilacz, ale to już inna sprawa.
PS.
Jak można zmierzyć napięcia wszystkie jak nie będzie zwarty na stałe?



kargul85 - 10 Gru 2008 09:56
Spokojnie, to pierwszy zasilacz jaki naprawiam, na czymś się trzeba nauczyć fachu a Twoje informacje są bardzo mi pomocne
Więc wywaliłem żarówkę w gałęzi +5V, napięcia:
w gałęzi +5V jest dobrze
w gałęzi +12V jest 11,62
w gałęzi 3,3V jest dobrze
w gałęzi -5V jest dobrze
w gałęzi -12V jest -8V
ale to wszystko cały czas na zwartym kabelku do masy. Poza tym, słychać ciche bzyczenie
Pozdrawiam!



TONI_2003 - 10 Gru 2008 10:29
Podstawą jest nauczenie się słuchania co inni piszą, a postawą są również wszelkie wskazówki i zalecenia...
Wracając do sedna sprawy zasilacz będzie teraz zasilany bez żarówki od strony sieci.
Natomiast należy zastosować jakieś obciążenia rzędu 40% mocy zasilacza na poszczególnych gałęziach zasilacza.
Jeśli zasilacz się nie wyłączy na żadnym z nich to można powiedzieć iż już jest prawdopodobnie wszystko OK.
Zdajesz sobie sprawę, że może istnieć potrzeba wymiany jakiegoś elektrolitu i co najważniejsze poprawy wszelkich wątpliwych lutów na samej PCB.
Oczywiście tylko równomierne obciążenie wszystkich napięć daje poprawne napięcia wyjściowe.




kargul85 - 10 Gru 2008 11:50
Dobrze, będę obciążał każdą z gałęzi po kolei i zmierzę napięcia.
Na które elektrolity mam szczególnie zwrócić uwagę? Płytka pod względem zimnych lutów jest OK.

PS> Sprawdziłem napięcia pod obciążeniem:
+5V obciążone żarówką 12V/21W, napięcie jest OK
+12V jest OK pod obciążeniem nadającego radia, zasilacz się nie załączył.



Xweldog - 10 Gru 2008 11:50
Tuż przy 2SC3150 jest elektrolit. Przeważnie 22µF. ATX jest nie pierwszej młodości, wymień go najlepiej na 105°C.



TONI_2003 - 10 Gru 2008 12:06

+12V jest OK pod obciążeniem nadającego radia, zasialcz się nie załączył czyli chyba jest OK?
Jakoś czegoś tu nie rozumiem?
Jest OK, ale „zasilacz się nie załączył czyli chyba jest OK?”
Jeśli zasilacz się wyłączył to traktuje, że napięcie +12V jest za dużo obciążone lub ma zwarcie tak samo może być ze startem zasilacza z podłączonym za dużym obciążeniem w danej linii napięcia.
Przy pracy na przeciążeniu w danej linii oczywiście dojdzie do uszkodzenia.
Również w sytuacji gdy napięcia np. +3,3V i +5V będą za mocno obciążone i zasilacz będzie starał się temu sprostać przy braku zabezpieczenia na linii +12V napięcie na niej wzrośnie ponieważ nie jest ono niekontrolowane.
PS.
Popraw swe posty w temacie...



kargul85 - 10 Gru 2008 12:25
Rozumiem, że zasilacz powinien sam się załączyć gdy na chwilę zewrę wskazany przewód do masy. Tak nie jest. Napięcia wychodzące z zasilacza są dobre (nawet pod obciążeniem) ale cały czas przewód wskazany przez Ciebie mam zwarty do masy. Czyli jednak nie do końca mamy oczekiwany efekt.
Ale już jest bliżej niż dalej!



TONI_2003 - 10 Gru 2008 14:25
Prosiłem abyś założył sobie właśnie tam przełącznik ON/OFF.
Aby zasilacz działał (zasilacz nie jest podłączony do PC więc nie można inaczej) musi być ten zaznaczony kabel cały czas zwarty do masy (GND) i dlatego ten przycisk (można go wyprowadzić na obudowę), ale potem w przyszłości.
PS.
Podaj mi na PW namiar do siebie na Skype bo to za długo już trwa.



kargul85 - 10 Gru 2008 17:31
Dzięki za pomoc, w takim razie zasilacz można uważać za zrobiony, działał prawie godzinkę na CB (nadawanie/odbiór) i wszystko działa jak należy. Nic nie buczy, nic nie szumi (w porównaniu do mojego starego, transformatorowego zasilacza).
Mam jeszcze jedno pytanie: cały czas używam napięcia +12V, czy napięcie +5V musi być cały czas obciążone? Gdzieś tak wyczytałem na forum. Gdy podłączam żarówkę w gałąź 5V to tak jakby napięcie 12V trochę wzrastało.
Toni Twoja pomoc była tutaj bardzo ważna, bez Ciebie pewnie już dawno bym zajął się rozbiórką tego zasilacza.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!!!



TONI_2003 - 10 Gru 2008 18:53
Pozostałe napięcia są już wstępnie obciążone i o ile gałąź +12V sprawuje się poprawnie nie należy nic już poprawiać.
Jedynie profilaktycznie należałoby koniecznie wymienić ten kondensator w przetwornicy standby tak jak już wspominał kolega Xweldog.
Jest to tyle istotne, że w momencie gdy traci on swe właściwości masz pewną na 100% awarię zasilacza, a głównym aspektem będzie właśnie to ze na linii+12V jaką właśnie przede wszystkim używasz w mgnieniu oka będziesz miał powyżej +20V...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na tym polu.



kargul85 - 10 Gru 2008 19:00
Dzięki za naprostowanie.
Kondensator już wymieniłem ale i tak muszę kupić nowy bo znalazłem tylko na 85 stopni. Faktycznie, kondensator z zasilacza trochę stracił pojemności.
Pozdrawiam.