Zasilacz Tacens model Valeo Smart 480W - piszczy i nie rusza





danek13 - 21 Kwi 2009 20:48
Witam.
Jak w temacie, zasilacz po podaniu napięcia sieciowego piszczy i nie daje się uruchomić.
Napięcie +5VSB wynosi ok. 0,25V.
Płytka zasilacza wygląda w porządku, jeden z elektrolitów na wyjściu podpuchnięty.
Widać delikatne podgrzanie na nogach diody o symbolu 6702 (B540).
Jaka może być przyczyna, a dźwięk wydobywa się z okolic dławików widocznych na zdjęciu.
Zdjęcia:

Będę wdzięczny za pomoc.





WojtasJD - 21 Kwi 2009 22:36

Jaka może być przyczyna?
Dobre pytanie, jedno z tych standardowych dla wróżek
Zero danych, zero pomiarów (masz wogóle jakieś przyrządy?) itd.
Domyślam się, że B540 -> SB540



danek13 - 22 Kwi 2009 19:34
Nie no, miernik mam , ale mam przewody pomiarowe lipne i trochę strach nimi mierzyć na wyższym napięciu (końcówki bananowe).
Pomierzyłem napięcie +5VSB i jest na końcówce 0,26V, bo to mogłem zrobić bezpiecznie.
Pożyczę od znajomego miernik i wtedy pomierzę resztę, proszę ewentualnie o podpowiedz na co mam zwrócić szczególna uwagę.
Z góry dzięki.
Poprawiłem TONI_2003



hts - 22 Kwi 2009 23:49
Zakładam, ze kupiłeś ten zasilacz na allegro jako uszkodzony, ostatnio ich sporo w kategorii uszkodzone. Ech, no szkoda, ze taki sprzet za zwariowane kwoty kupują początkujący, nie mający zielonego pojęcia o naprawie oraz nie posiadający odpowiednich przyrządów pomiarowych :/
Niestety, ale nie ma tak różowo że "kupię uszkodzony, wymienię bezpiecznik i będę miał super sprawny zasilacz". Proponuje oddać zasilacz do jakiegoś prawdziwego fachowca, sumując kupno uszkodzonego i cenę naprawy na pewno zapłacisz tak dużo, że w sumie taniej byłoby kupić sprawny.





danek13 - 03 Maj 2009 17:19
23 Kwi 2009 07:37
Coś się na mnie koledzy uwzięli, widzę.
Myślałem że na forum pomagamy sobie wzajemnie, a nie krytykujemy wszystko jak leci. Całkowicie zielony nie jestem, ale fakt, rzeczywiście moja wiedza jest zbyt słaba aby dokonać tej naprawy samodzielnie.

Miałem nadzieję że ktoś pomoże, podpowie i wcale nie chodzi o to, żeby mieć za małe pieniądze dobry zasilacz, ale o satysfakcje z naprawy niezależnie od kosztów.
No i przy okazji złapać nieco doświadczenia.
PS. Przyrząd już mam dobry, miernik uniwersalny Brymen BM805
Edit:
Pomierzyłem co mogłem pomierzyć, na wtyczce ATX obecne tylko napięcie +5VSB, ale bardzo zaniżone, bo 0,26V. Dioda Schotkyego SB 540 po stronie pierwotnej transformatora przetwornicy Stand-by po włączeniu zasilania mocno się nagrzewa (parzy), po wylutowaniu w kierunku przewodzenia pomierzony spadek napięcia 0,15V (chyba zbyt mały?).
Uszkodziłem przez nieuwagę dioda zenera w szklanej obudowie po stronie pierwotnej trafo przetwornicy SB (chciałem wylutować do sprawdzenia i przy tej operacji pękła na pół) i mam problem z odczytaniem symbolu - na pewno początek to 1N4, potem brak cyfry (odłupany kawałek obudowy), 3 lub 8 (raczej 3), i 5. Prawdopodobnie to dioda 1N4135, ale nie jestem pewien, może ktoś będzie wiedział (dziwi mnie napięcie Vz = 100V). Bardzo proszę was o pomoc i podpowiedzi, z góry dzięki.
Aha, trafo przetwornicy wydaje się być w porządku (sprawdzony bez wylutowywania).
Edit II:
Witam.
Wymieniłem co następuje: diode Schotkego SB540 na SB560, uszkodzoną diode zenera zastąpiłem diodą 1n4135, wymieniłem trzy elektrolity - spuchnięty 470uF 16V, 220uF 16V oraz 22uF 50V (dałem 22uF 63V) - w przetwornicy Standby. poprawiłem luty w miejscach wymienianych elementów, szczególnie przy diodzie SB540, gdzie było widoczne przegrzanie. Po włączeniu do sieci napięcie +5VSB wynosi 5,22V.
Po obciążeniu zasilacza żarówką samochodową i zwarciu zielonego z masą zasilacz startuje, a poszczególne napięcia wynoszą:
+12V - 12,08V
+5V - 5,12V
+3,3V - 3,41V
+5VSB - 5,22V
-12V - -11,65V (tylko to napięcie trochę mnie martwi, bo niskie - czy może to by wina elektrolitów na wyjściu?)

Po podaniu napięcia sieciwego słychac delikatny pisk filtra sieciowego.
W jaki sposób można go ewentualnie wyeliminowac?
Prosze o pomoc w dalszym ciągu. Pozdr.
Edit III:
03 Maj 2009 17:19
Witam.
Czy ktoś ze znawców się wypowie w moim temacie?
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawostkę. Przy załączaniu do sieci tego zasilacza z obciążeniem w postaci żarówki samochodowej słychać delikatny trzask ("pyknięcie") w skrzynce bezpiecznikowej mieszkania (jako zabezpieczenia są automaty starego typu B10 wkręcane w podstawy bezpiecznikowe) i tak jest za każdym razem.
Nic się samoczynnie nie wyłącza, zasilacz pracuje. Co to może być?
Natomiast jeśli chodzi o pisk ("buczenie") zasilacza po włączeniu do sieci to można temu jakoś zaradzić?