Chrapię i zabijam chrapaniem

Strona Gl�wna

bobiczek - 14-04-2008 16:54
Chrapie straszliwie od lat.
Sypiamy osobno, rano jestem do niczego.
Próbowałem róznych kropelek - nic z tego.
Poszedłem do adiunkta, położyłem sie na oddział na noc żeby posprawdzać i zapisać wszystkie dane o długości bezdechu, ukrwieniu i takie tam
Na spotkaniu przy wynikach padło stwierdzenie że będzie bolało, będzie skalpel, trzeba robić wszystko po kolei bo nie znana przyczyna.
A więc przegroda nosowa do robienia, opadające podniebienie, że trzeba zrobić wszystko.ale żebym sie zastanowił "bo ingerencja skalpela w organizm, to ingerencja"
No i zrezygnowałem, męczę sie dalej a ze mną wszyscy domownicy.
Ma ktoś obok podobnie?
A może jakieś inne sposoby?
Są maski podobno skuteczne, no nie wiem.

PS:
Dodam że na kempingu raz przylazł po 3-ciej nocce pod moja przyczepę sąsiad włoski z namiotu obok i darł sie "basta,bastaaaaa!!!!!!!":)
Nie wiem o co mu chodziło :D

retrofood - 14-04-2008 18:16

Dodam że na kempingu raz przylazł po 3-ciej nocce pod moja przyczepę sąsiad włoski z namiotu obok i darł sie "basta,bastaaaaa!!!!!!!":)
Nie wiem o co mu chodziło :D Skarżył się, że po polsku nie rozumie...

retrofood - 14-04-2008 18:49
tu piszą to samo

http://portalwiedzy.onet.pl/0,17230,...zasopisma.html

Agduś - 14-04-2008 20:13
Gdzieś ostatnio czytałam ("Angora", "Fokus"?), że to można bez skalpela. Ponoć coś prądem naprawiają. Nie na zawsze, ale na dwa lata (chyba) wystarcza. Potem trzeba powtórzyć, bo się od nowa zaczyna koncertować.
W Polsce to robią. O ile pamiętam, to tylko w jednym miejscu, ale za to w ramach ubezpieczenia. (Nie dam sobie głowy uciąć za żadną z tych informacji, bo nie starałam sie zapamiętać dokładnie, co, gdzie, kto, za ile i jak.)
Poszkaj ostatniej "Angory", bo to chyba tam było.

M@riusz_Radom - 14-04-2008 20:41

A więc przegroda nosowa do robienia, Akurat to sobie odpuść, nie pomoże ..

JoShi - 14-04-2008 21:15
A schudnięcie nie pomaga?

bobiczek - 14-04-2008 21:44

A schudnięcie nie pomaga? he,he, no wagę mam słuszną w miarę :D

bobiczek - 14-04-2008 21:48

tu piszą to samo

http://portalwiedzy.onet.pl/0,17230,...zasopisma.html
no tak, tyle że ogólnie bardzo i bez konkretów - zatyczki do uszu partnera podobały mi się najbardziej :D

retrofood - 14-04-2008 22:23
Mój znajomy nie mógł z domu nawet na delegację dwudniową pojechać, bo żona bez jego chrapania zasnąć nie mogła...

bobiczek - 14-04-2008 23:33

Mój znajomy nie mógł z domu nawet na delegację dwudniową pojechać, bo żona bez jego chrapania zasnąć nie mogła... taaaaaaaaaa?
mógłbyś zapoznać ją z moją? :D

laura27 - 15-04-2008 10:24
a może czas rzucić w końcu wstrętne faje, poki jest co ratować w twoim zdrowku

retrofood - 15-04-2008 10:42

a może czas rzucić w końcu wstrętne faje, poki jest co ratować w twoim zdrowku można, ale to nie wpłynie na chrapanie

taaaaaaaaaa?
mógłbyś zapoznać ją z moją? bendom problemy, bo łone mieszkajom za gramnicom :D

laura27 - 15-04-2008 14:49

a może czas rzucić w końcu wstrętne faje, poki jest co ratować w twoim zdrowku można, ale to nie wpłynie na chrapanie
Niestety, palenie papierosów ma wpływ na chrapanie

Baru - 15-04-2008 22:11
Coś mi się we głowie kołacze, że ten dochtór od chrapania to w Stalowej Woli jest

anna99 - 15-04-2008 22:19
bobiczku

Ten artykuł, o którym mówiła Agduś ukazał się w ubiegłotygodniowej Angorze. Dr Wiesław Dubielis leczy chrapiących prądem w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Brzmi bardzo obiecująco.
Skany tego artykułu prześlę ci mailem.

witch009 - 15-04-2008 22:20
Mój mąż po schudnięciu przestał chrapać...

monia77w1 - 15-04-2008 22:21

bobiczku

Ten artykuł, o którym mówiła Agduś ukazał się w ubiegłotygodniowej Angorze. Dr Wiesław Dubielis leczy chrapiących prądem w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Brzmi bardzo obiecująco.
Skany tego artykułu prześlę ci mailem. To i ja poproszę bo mój ślubny tak chrapie, że aż uszy więdną :(

anna99 - 15-04-2008 22:32

bobiczku

Ten artykuł, o którym mówiła Agduś ukazał się w ubiegłotygodniowej Angorze. Dr Wiesław Dubielis leczy chrapiących prądem w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Brzmi bardzo obiecująco.
Skany tego artykułu prześlę ci mailem. To i ja poproszę bo mój ślubny tak chrapie, że aż uszy więdną :( Mówisz i masz... :lol:

monia77w1 - 15-04-2008 22:39

bobiczku

Ten artykuł, o którym mówiła Agduś ukazał się w ubiegłotygodniowej Angorze. Dr Wiesław Dubielis leczy chrapiących prądem w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Brzmi bardzo obiecująco.
Skany tego artykułu prześlę ci mailem. To i ja poproszę bo mój ślubny tak chrapie, że aż uszy więdną :( Mówisz i masz... :lol: Dzięki śliczne, już doszło :D :D :D

monia77w1 - 15-04-2008 22:45
Aniu,

mam jeszcze jedno pytanko. Jaki masz kolor tynku i co to za firma.

xdotka - 16-04-2008 00:36
monia77w1czy ja też mogę prosić?

bobiczek - 16-04-2008 08:25

bobiczku

Ten artykuł, o którym mówiła Agduś ukazał się w ubiegłotygodniowej Angorze. Dr Wiesław Dubielis leczy chrapiących prądem w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Brzmi bardzo obiecująco.
Skany tego artykułu prześlę ci mailem.
Doszło.
Baaaaardzo intrygujący.
Serdeczne dzieki :D

bobiczek - 25-04-2008 12:32
No i co Wy na to?
Jestem zapisany, wizyta na 3 czerwca.
Co prawda mam kawał drogi - ale jadę.
Od ogólnego tylko było potrzebne skierowanie do laryngologa, telefoniczna rejestracja - i już.
Teraz jeszcze kwestia - czy mnie ordynator zakwalifikuje czy nie - na tej wizycie umówionej.
Jeżeli się uda, to mam nadzieję żę się na kilka lat pozbędę.
Dam jakby co znać. :D - czy sypiam w łóżku czy w namiocie, he,he

selimm - 25-04-2008 12:52

Sypiamy osobno, rano jestem do niczego. nie kumam ....tzn. że "złota rączka" jesteś czy co..??

bobiczek - 25-04-2008 22:18
chyba złota. Złota i sprawna :)

Ew-ka - 26-04-2008 09:15
:lol:
Pewna kobitka miała problem z mężem -strasznie bidulek chrapał, co nie
pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach,
specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej
opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej
znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci
pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i
mówi: -Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko
naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W
nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli
sobie: `Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..`. Rozszerza
staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do
znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium...
Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta: -Pani...ale na
czym polega ten trick z tymi nogami?! Znachorka: -Moja droga... zasada
jest prosta -rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...
:wink:

bobiczek - 26-04-2008 10:10

:lol:
-Moja droga... zasada
jest prosta -rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...
:wink:
:D :D :D :D :D :D :D :D super.
Muszę spróbować :D

Majka - 26-04-2008 10:32

:lol:
-Moja droga... zasada
jest prosta -rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...
:wink:
:D :D :D :D :D :D :D :D super.
Muszę spróbować :D :lol: :lol: :lol:

bobiczek, a co z tym leczeniem prądem?
W Wawie leczą bezdech operacyjnie.

andzik.78 - 26-04-2008 11:28

:lol:
Pewna kobitka miała problem z mężem -strasznie bidulek chrapał, co nie
pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach,
specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej
opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej
znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci
pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i
mówi: -Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko
naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W
nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli
sobie: `Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..`. Rozszerza
staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do
znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium...
Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta: -Pani...ale na
czym polega ten trick z tymi nogami?! Znachorka: -Moja droga... zasada
jest prosta -rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...
:wink: popłakałam się.. :D :D :D :D
wypróbuję na moim.Zobaczymy czy cug będzie czy nie,,,

bobiczek - 26-04-2008 11:35
[quote="Majka"]
:lol:

:wink:
bobiczek, a co z tym leczeniem prądem?
W Wawie leczą bezdech operacyjnie. no przeciez piszę wyżej że jestem umówiony na 3 czerwca w tym szpitalu z artykułu na konsultację z panem ordynatorem.
Pisałem wyżej chwilkę :lol:

Majka - 26-04-2008 11:49
[quote="bobiczek"]
:lol:

:wink:
bobiczek, a co z tym leczeniem prądem?
W Wawie leczą bezdech operacyjnie. no przeciez piszę wyżej że jestem umówiony na 3 czerwca w tym szpitalu z artykułu na konsultację z panem ordynatorem.
Pisałem wyżej chwilkę :lol: czytam wybiórczo, wybacz :oops:

a może byś sie umówił również w Wawce :roll:

bobiczek - 26-04-2008 21:24
Rżnięcie gardła takie jak w Wawce mam u siebie też. Ja chciałem bezinwazyjnie, bo strachliwy troszkę jestem, kurcze.... :(

martadela - 26-04-2008 21:50
Tato mojego Lubego też straszliwie chrapie... wyrzucili nas z campingu w Chorwacji ze wzgl na skargi :lol:
Ale on jest raczej szczupły. Jak do niego jedziemy z wizytą to zawsze śpimy z takimi korkami/stoperami w uszach... Pomaga :wink:

bratki - 26-04-2008 21:52
O rżnięciu (gardła) to nic nie wiem. Ale podobno robią jakieś iniekcje powodujące lekkie usztywnienie podniebienia miękkiego - co wystarczy żeby przestało furkotać donośnie. Tylko to w Berlinie chyba robią. Nie wiem czy u nas.

A tak w ogóle to się nie turbuj bobiczku. Strachliwość przejawem zdolności przewidywania jest. Znaczy - entelygencji. :)

jkrzyz - 26-04-2008 23:31
Próbowałeś?
http://www.snorflex.pl/

Marek30022 - 23-05-2008 11:19
metoda Celon

strix - 24-05-2008 15:39

Chrapie straszliwie od lat. Napisalem sie troche ale sie wzielo i skasowalo.
W skrocie wiec poczytak o Obturacyjnym Bezdechu Sennym.
Jesli budzisz sie zmeczony, z bolami glowy itd. i jestes
senny w czasie dnia czesto to moze byc OBS i warto
za to powaznie sie wziasc.

Poczytac o OBS mozna:
http://www.oxymed.eu
http://www.aeromedika.pl
/z firmami nie mam nic wpolnego, poza tym ze robilem im
strony WWW - przy okazji nasluchalem sie i napatrzylem ;)/

Zanim sie jednak dasz pokroic, warto wrocic do normalnej wagi.
Jesli szyja powroci do swoich normalnychwymiarow czyt.
bedzie tylko 1 podbrodek ;) czesto problemy mijaja.

Ruch i cwiczenia wzmacniajace miesnie szyi tez czynia cuda ;)
np. brzuszki ale nie tradycyjne, pelne /obcizaja i niszcza kregoslup
niepotrzebnie/ tylko 30-40 cm unosimy tulow nad ziemia i
wytrzymujemy 2 sek. Rece oczywiscie nie podtrzymuja glowy
tylko unoszone sa lekko nad ziemia wzdluz tulowia.
Poza wzmocnieniem miesni szyi, pieknie cwiczymy miesnie brzucha
przy tym - schodzi ladnie oponka ;) Kilka min dziennie rano
i wieczorem wystarczy /zwiekszac ilosc powtorzen z czasem/
Nie musi byc duzo ale systematycznie.

Idelanie by bylo dorzucic do tego bieganie ze 3 razy w tygodniu,
trucht - 20-30 min rano przed praca. Wiem sadyzm, ale czyni cuda
nie tylko w wymiarze fizycznym ale i psychicznym, rodzinnym i paru
innych jeszcze :wink: Jak wejdzie w nawyk to staje sie nalogiem :)
Krotko mowiac powiedzenie w zdrowym ciele zdrowy duch jest
bardzo prawdziwe :)

Pozdr
strix

bozena50 - 27-05-2008 18:00
Własnie wróciłam ze Stalowej Woli. Tam właśnie przyjmuje dr Dubielis. 2.06.2008 kładę się na oddział. Zobaczymy jaki będzie efekt. Oczywiście troszkę się boję, ale trudno, czegóż nie robi sie dla kochanej osoby, a zarazem pewno i dla siebie. O sposobie leczenia i pobycie w szpitalu napiszę jak z niego wrócę. Pozdrawiam

d5620s - 29-05-2008 20:12
trzymam kciuki za udaną operkę i zyczę szybkiej rekonwalescencji:)

cieszynianka - 29-05-2008 20:50
Też trzymam kciuki!!! Problem znam, bo moja większa połówka również w nocy udaje traktor :lol:
Dobrze, że mam mocny sen :wink:

retrofood - 29-05-2008 22:12

Też trzymam kciuki!!! Problem znam, bo moja większa połówka również w nocy udaje traktor :lol:
Dobrze, że mam mocny sen :wink: I robisz za przyczepę??? :wink:

cieszynianka - 29-05-2008 22:20
Chyba tak, za jednoosiową :lol:

bobiczek - 29-06-2008 19:21
no i ja juz po.Wczoraj wróciłem ze Stalowej Woli.
Na razie jestem obolały jak jabłko co spadło z drzewa.
Goi się wszystko.
Nie jest to tak light jak myślałem, ale mam nadzieje że efekt bedzie wart.
Opiszę resztę później :D

cieszynianka - 30-06-2008 02:14
Witaj Bobiczku!
Dobrze, że już masz to za sobą :P
Życzę Ci szybkiej rekonwalescencji i wspaniałego samopoczucia, no i oczywiście cichego snu :wink:

bobiczek - 30-06-2008 22:35

Własnie wróciłam ze Stalowej Woli. Tam właśnie przyjmuje dr Dubielis. 2.06.2008 kładę się na oddział. Zobaczymy jaki będzie efekt. Oczywiście troszkę się boję, ale trudno, czegóż nie robi sie dla kochanej osoby, a zarazem pewno i dla siebie. O sposobie leczenia i pobycie w szpitalu napiszę jak z niego wrócę. Pozdrawiam daj znać jak u Ciebie, bo ja na razie do dupy jestem.
W gardle jak przy ropnej anginie, a z nosa ciągle leci jakieś krwawe osocze.
Skalpela nie ma, ale tak całkiem "pstryk" i juz czary to tez nie.
Pełna narkoza, zaintubowany, echhhhh....
Poczekamy aż sie wygoi no i efekt mnie interesuje.
Podobno dopiero po 6 tyg ma byc konkretnie.
Zobaczymy.
Ale za to wyspałem sie za wszystkie lata. No i pooglądałem obrady sejmu, bo z rana w telewizorze na monety najciekawsze były...-:)

bobiczek - 24-07-2008 00:29
no co z Wami!
U mnie wygojone.
A co u Was?
ja zaczynam sypiać
W sypialni

EZS - 08-08-2008 19:32
Działa???
to opowiedz, co ci robili. Interesuję się, bo mąż też chrapie, ale co ważniejsze ciągle niewyspany i zduźdany chodzi. Ale jak to takie bolesne, to nie wiem, czy da się wypchnąć? Co ci robili, dokładnie!!

JANK - 10-08-2008 13:18

Działa??? ... Też jestem zainteresowany :lol:
Może być na priv

ddoommiinniikk - 12-09-2008 20:14
Jeśli tak jest to załóż zakład pogrzebowy, nie będziesz musiał zatrudniać łowców skór...

Magda25 - 22-09-2008 09:33
Od kiedy mamy rozkosznego labradora, który śpi w sypialni obok naszego łóżka, chrapanie mojego M jest tylko cichym mruczeniem... :lol: I już mi nie przeszkadza, bo o ile męża mogłam trącić łokciem, to psiaka mi szkoda, więc się po prostu przyzwyczaiłam... :lol:

bobiczek - 16-12-2008 00:49
bardzo bym chciał sprawdzić po czasie efekty tych, którzy się zdecydowali.
Skutecznie u Was było czy nie?

Marek30022 - 16-12-2008 09:02

bardzo bym chciał sprawdzić po czasie efekty tych, którzy się zdecydowali.
Skutecznie u Was było czy nie? Ja 25 listopada przeszedłem zabieg wykonany metodą Celon. Pełny efekt podobno po 6- tygodniach. Jest dużo lepiej -tak twierdzi żona. Mnie chrapanie i wcześniej nie przeszkadzało.

jarkotowa - 02-02-2009 13:06
Mój mąż chrapie koszmarnie, ma bezdechy. Masakra jakaś.
Za tydzień ma zabieg metodą Celon. Powiedział lekarzowi, że jeśli po 5 tygodniach będzie chrapał to przyjedzie z reklamacją.

oleniek - 07-02-2009 21:47
mój też chrapie :-? od 4 lat śpę z zatyczkami w uszach :roll: najpierw myślałam z buntem "czy ja już do końca zycia jestem skazana na zatyczki" a teraz mi z nimi ... dobrze :D

Ale wołałabym jak by nie chrapał :D

malgosia0023 - 11-02-2009 09:30

Mój mąż po schudnięciu przestał chrapać... a mój schudł i nadal ora że hej :roll:
moze gdyby hektolitry piwska nie wlewał w siebie byłoby lepiej 8) a to gdyby tak jest od 10 lat :roll: i zero poprawy :roll:

Tedii - 13-02-2009 01:00
A mi tam chrapanie nie przeszkadza.
Jak śpię to śpię i może nawet światło się świecić. :wink:

jamles - 13-02-2009 01:46

A mi tam chrapanie nie przeszkadza.
Jak śpię to śpię i może nawet światło się świecić. :wink: TV albo radio też mi nie przeszkadza 8)

jarkotowa - 13-02-2009 11:59
Mąż trzeci dzień po zabiegu. Pomimo, że całkowite efekty będą za 5 tygodni.....to już są efekty. Pozytywne oczywiście. Z racji opatrunku pod nosem (robili mu też przegrodę nosową) oddycha w nocy przez usta, ale dźwięk wydobywający się z jego paszczy to NIE CHRAP! Jak gardło się zagoi to chyba będę musiała w nocy sprawdzać czy oddycha, bo już słychać nie będzie :)
Wrażenia ogólne pacjenta: jak najbardziej pozytywne. Poleca taki zabieg.

beti,kris,mimi - 15-02-2009 20:30

Mój mąż chrapie koszmarnie, ma bezdechy. Masakra jakaś.
Za tydzień ma zabieg metodą Celon. Powiedział lekarzowi, że jeśli po 5 tygodniach będzie chrapał to przyjedzie z reklamacją. A co to za metoda, bo mój mąż też chrapie-spać nie mogę, jak dziecko w końcu uśnie to on zaczyna-jakiś koszmar :roll:

monika.KIELCE - 26-02-2009 16:24
Ucichło w wątku, a bardzo mnie interesują wyniki tych zabiegów.

Bobiczek, czy zupełnie przestałeś chrapać czy tylko się polepszyło. Napisz coś konkretniejszego

ziaba - 09-03-2009 12:16
Sprawdzone i polecone : preparat SILENCE
Cena ok.39 pln dostępne w aptekach.
Wreszcie medycyna wymyśliła coś skutecznego !!

Bardzo ładnie i skutecznie usztywnia miękkie podniebienie i nie warczy się już .
Wreszcie się wysypiam. :D :D

bobiczek - 20-03-2009 14:06
Kupiłem!
Jako dodatkowe wsparcie.Ale kurcze....hm, mieszane uczucia mam na razie co do jego skuteczności. :(

Marek30022 - 20-03-2009 14:37

Kupiłem!
Jako dodatkowe wsparcie.Ale kurcze....hm, mieszane uczucia mam na razie co do jego skuteczności. :( Czy to oznacza, że zabieg który przeszedłeś nie pomógł.

Moje chrapanie po zabiegu metodą Celon zmniejszyło się ale nie ustąpiło całkowicie. W rezerwie mam jeszcze zrzucenie kilkunastu kilogramów i rzucenie palenia.[/list]

bobiczek - 20-03-2009 17:23
Dokładnie jak ja. Bezdechu sie pozbyłem, ale żeby całkowicie było extra to nie :cry:

jarkotowa - 23-03-2009 12:14
No to Panowie, jak wam powiem, że mój mąż NIE CHRAPIE.
Nie ma bezdechów, nie chrapie nawet jak śpi na plecach. Tak go "podcieli", że nawet nie może wydać dźwięku nazywanego chrumkaniem (pytasz dziecko: jak robi świnka?).
Ale u niego podniebienie miękkie poza snem było nisko a języczek sięgał do samego gardła. Teraz wszystko jest wysoko, krótko.
Zdecydowanie nowa jakość życia. Gojenie się gardła trwało miesiąc.
Któregoś wolnego dnia myślałam, że mój mąż już wstał, bo nie było nawet słychać jak oddycha. A tu proszę, facet spał koło mnie :o
No i ja się w końcu wysypiam. :) :) :)

saluka - 31-03-2009 01:14
mam pytanko gdzie robiony był zabieg bo ja też chciałbym sobie go zrobic ale jest kilka ofert w tym też refundowane , ale osobiście wole mieć gwarancje że to będzie raz i dobrze zrobione a tu słyszę że nie wszyscy tak na 100% są zadowoleni

saluka - 31-03-2009 01:19

No to Panowie, jak wam powiem, że mój mąż NIE CHRAPIE.
Nie ma bezdechów, nie chrapie nawet jak śpi na plecach. Tak go "podcieli", że nawet nie może wydać dźwięku nazywanego chrumkaniem (pytasz dziecko: jak robi świnka?).
Ale u niego podniebienie miękkie poza snem było nisko a języczek sięgał do samego gardła. Teraz wszystko jest wysoko, krótko.
Zdecydowanie nowa jakość życia. Gojenie się gardła trwało miesiąc.
Któregoś wolnego dnia myślałam, że mój mąż już wstał, bo nie było nawet słychać jak oddycha. A tu proszę, facet spał koło mnie :o
No i ja się w końcu wysypiam. :) :) :)
mam pytanko gdzie robiony był zabieg bo ja też chciałbym sobie go zrobic ale jest kilka ofert w tym też refundowane , ale osobiście wole mieć gwarancje że to będzie raz i dobrze zrobione a tu słyszę że nie wszyscy tak na 100% są zadowoleni

jarkotowa - 31-03-2009 11:26
Wysłałam info na PW.

BożenaE - 22-06-2009 22:40

No to Panowie, jak wam powiem, że mój mąż NIE CHRAPIE.
Nie ma bezdechów, nie chrapie nawet jak śpi na plecach. Tak go "podcieli", że nawet nie może wydać dźwięku nazywanego chrumkaniem (pytasz dziecko: jak robi świnka?).
Ale u niego podniebienie miękkie poza snem było nisko a języczek sięgał do samego gardła. Teraz wszystko jest wysoko, krótko.
Zdecydowanie nowa jakość życia. Gojenie się gardła trwało miesiąc.
Któregoś wolnego dnia myślałam, że mój mąż już wstał, bo nie było nawet słychać jak oddycha. A tu proszę, facet spał koło mnie :o
No i ja się w końcu wysypiam. :) :) :) Ja również proszę o informację, gdzie był robiony zabieg. Mój mąż chrapie i ma bezdechy, postanowiliśmy się tym zająć.

leenka - 25-06-2009 14:12
U mojego męża powodem była baaardzo krzywa przegroda, ale po operacji wcale nie jest lepiej. Środki “przeciwchrapalne” w jego przypadku też nie skutkują.

boratom - 20-09-2009 12:55
Witam towarzyszki niewoli bezsennych nocy i chrapiących mężów!
Kobitki! Powiedzcie coś więcej o tym na czym polegał zabieg i gdzie wykonują takie dzieła? :roll:
Mój mąż chrapie przeraźliwie, do tego pies, teść i szwagierka (słychać nawet z drugiego mieszkania)! :evil: Ja zwariuję!
Szwagierka miała przegrodę prostowaną - i nie pomogło! :x
Teść schudł, mąż chudy - dalej piłują! :x
Mąż był u lekarza, to mu pani doktor powiedziała - proszę żonie zatyczki kupić - ale ja już nie mogę! Wspomagałam się środkami na sen, ale budzika rano nie słyszałam - wstaję o 4 i to jest kłopot, jak z trudem o 1 zasypiam i budzę się z bólem głowy i w dzień jak neptyk chodzę :cry: :cry: :cry:
Silenc mężowi kupiłam, ale on nie bardzo reflektuje - mówi, że szczypie i drażni... jak już zastosuje, to też nie zawsze pomaga. Ktoś mi proponował "wszyj mężowi piłkę w piżamie na plecach, żeby nie spał na wznak" ale mój mąż nie śpi w piżamie, a i na boku piłuje! :evil: :evil: :evil:
RATUNKU

wiktorska - 22-09-2009 21:18
Witam, polecam metodę RaVor. Jest to nowoczesna metoda wykonywana w ramach NFZ w Stalowej Woli przez bardzo dobrego, rzeczowego fachowca lekarza dr. Wiesława Dubielis. Przede wszystkim jest to naprawdę skuteczna metoda, a wiem to z własnego doświadczenia, gdyż poddałam się temu zabiegowi na początku sierpnia br. a chrapanie ustąpiło w 80%. Jestem bardzo zadowolona. Naprawdę polecam.

wiktorska - 22-09-2009 21:28
Podaję jeszcze link gdzie można poczytać na temat tej metody

http://pressmedia.com.pl/2005/2005-03-04/T.htm

jarkotowa - 23-09-2009 13:04
Tu robiliśmy zabieg:
www.niechrapanie.pl

W przypadku mojego męża skuteczny w 100%.
Pozdrawiam i życzę kobitkom cichych nocy :wink:

nimthoron - 12-10-2009 12:24
interesuje mnie opisywany zabieg usuwania chrapanie metodą celon/ravor.
Muszę nadmienić, że zdiagnozowano u mnie obturacyjny bezdech seny.
Poważnie się zastanawiam nad wykonaniem tego zabiegu.
Mam pytanie do osób które taki zabieg mają już za sobą-mianowicie czy występują po nim jakieś skutki uboczne(ja słyszałem o częstych zadławieniach ślina i pokarmem) i czy zmiany po tym zabiegu są odwracalne?
Gdzie najlepiej taka operację przeprowadzić i czy jest ona efektywna?
Bardzo proszę o odp. na forum bądź też PW.

Sitedesign by AltusUmbrae.

Chrapię i zabijam chrapaniem

Menu

Chrapię i zabijam chrapaniem