Dom Piczmana - Komentarze

Menu


Dom Piczmana - Komentarze





gawel - 14-10-2009 20:23

gawel .... no nie gadaj ..... ja też miałam pierwszy sezon , ściana jednowarstwowa i w roku całym kalendarzowym CO z CWU poszło mi niecałe 4 tony ..... :roll:
ja liczę , ze znacznie mniej mu pójdzie .... choć na pewno więcej , niż w późniejszych sezonach .... pierwszy sezon jest zawsze najgorszy :roll:
No tak ale wiesz ja zakłądam że będzie przesrana zima Tobie póldzie 6 ton a mnie 10 000 kwh prądu :-?

Poza tym na Śląsku jest cieplej itwój kocioł miał technologiczne przestoje w manionym sezonie



daggulka - 14-10-2009 20:25
wypluj to ....i to natychmiast :o :-? ...ja żech ino 4 tony zamówiła i zostało mi z poprzedniej zimy jakieś 250 kilo :roll:



gawel - 14-10-2009 21:05

wypluj to ....i to natychmiast :o :-? ...ja żech ino 4 tony zamówiła i zostało mi z poprzedniej zimy jakieś 250 kilo :roll:
twu twu :lol:



Arnika - 14-10-2009 21:39
Witam
Gratuluję tytułu.

Jak teraz spisuje sie kocioł? ile spala?
Jak spisuje się podłogówka?
Nie doczytałam :oops: (oczy juz wysiadają...) co masz na podłogach, jśeli dobrze pamiętam to płytki...
Czy w sypialniach nie jest za duszno i ciepło?

Mam dylemat co zrobić z ogrzewaniem... najrozsądniej jest dać podłogówkę, i niestety panele... a ja kocham drewno... chyba, że pójdziemy na kompromis i położymy w 4 sypialniach panele, a w salonie cienki parkiet... może to jest wyjście...

Pozdrawiam Arnika



piotr.nowy - 15-10-2009 09:38
GratulujÄ™ Piczman :lol:
Czyli teraz można bez skrupułów zasypywać Cię pytaniami ? :wink:



Piczman - 15-10-2009 11:35
Dzięki wszystkim za gratulację ,,,

Obiecuje pisać prawdę i tylko prawdę :P

Co do opału to Wy chyba żartujecie z tymi 4000 kg :o
Kupiłem 1080 kg i mam nadzieję że wystarczy, jeśli nie to dokupię parę worków :wink:
Przy ostatnich temp. od -1 do +5 12 kg węgla czyli cały zład bufora starcza na więcej niż dobę, po 24 godzinach mam jeszcze średnio 40 C a to zapas na jakieś 5 godzin grzania bo zasilanie mam 24 stopnie, w domu 21-22 C !
No i mam częściowo rozbebeszoną izolację przez te przeróbki cwu i jeszcze tego nie załatałem.
Na pewno podam na wiosnę ile węgla mi poszło,policzę jakąś średnią itd.
Po wysuszeniu i wygrzaniu domu, w przyszłych sezonach powinno byc lepiej, o ile to zobaczymy!

piotr.nowy można mnie zasypywać pytaniami, będzie mi miło :D

Arnika , kocioł spala tyle ile Mu wsypie :wink:
Przy buforze trochę inaczej wygląda palenie w kotle, oczywiście na plus !
Podłogówka spisuje się znakomicie, powoli dochodzę z regulacją przepływomierzami, niestety nie mogę wyregulować wyższej temp. w łazience, jest tylko 0,5 stopnia więcej a projektowałem dla 3 stopni więcej!
Ważne że nie jest chłodniej, z reszta i tak w całym domu jest ok. 22 C a to dobra temp. do łazienki !
Na podłogach mam płytki, gres polerowany i gres szkliwiony !
Co do paneli i drewna się nie wypowiadam i nic Ci nie doradzę, nigdy nie brałem tego pod uwagę budując dom!
Jak przy projektowaniu weźmiesz to pod uwagę rodzaj wykończenia to powinno hulać :wink:



Arnika - 15-10-2009 16:12
Co do opału to Wy chyba żartujecie z tymi 4000 kg :o
Kupiłem 1080 kg i mam nadzieję że wystarczy, jeśli nie to dokupię parę worków :wink:
Przy ostatnich temp. od -1 do +5 12 kg węgla czyli cały zład bufora starcza na więcej niż dobę, po 24 godzinach mam jeszcze średnio 40 C a to zapas na jakieś 5 godzin grzania bo zasilanie mam 24 stopnie, w domu 21-22 C !
No i mam częściowo rozbebeszoną izolację przez te przeróbki cwu i jeszcze tego nie załatałem.
Na pewno podam na wiosnę ile węgla mi poszło,policzę jakąś średnią itd.
Po wysuszeniu i wygrzaniu domu, w przyszłych sezonach powinno byc lepiej, o ile to zobaczymy!

piotr.nowy można mnie zasypywać pytaniami, będzie mi miło :D

Arnika , kocioł spala tyle ile Mu wsypie :wink:
Przy buforze trochę inaczej wygląda palenie w kotle, oczywiście na plus !
Podłogówka spisuje się znakomicie, powoli dochodzę z regulacją przepływomierzami, niestety nie mogę wyregulować wyższej temp. w łazience, jest tylko 0,5 stopnia więcej a projektowałem dla 3 stopni więcej!
Ważne że nie jest chłodniej, z reszta i tak w całym domu jest ok. 22 C a to dobra temp. do łazienki !
Na podłogach mam płytki, gres polerowany i gres szkliwiony !
Co do paneli i drewna się nie wypowiadam i nic Ci nie doradzę, nigdy nie brałem tego pod uwagę budując dom!
Jak przy projektowaniu weźmiesz to pod uwagę rodzaj wykończenia to powinno hulać :wink:[/quote]

Wszyscy mają racje, mówiąc o 3-4 tonach węgla... ale mają zwykłe domy, a nie energooszczędne, i tak jak Daggulka nie miała ocieplonego domu....

Zobaczymy jak to wyjdzie u nas... w przyszłym sezonie 8) :wink:



djcezar - 15-10-2009 23:17
Witam wszystkich.
Praktycznie przeczytałem cały wątek komentarzy i jestem pod wrażeniem staranności i cierpliwości wykonywanych prac.
Mam pytanie odnośnie GWC, ponieważ u siebie to samo planuję, a domek trochę większy 135m2. Możesz napisać jakie parametry podawałeś dla Juwentu odnośnie nagrzewnicy, i jaki przyjąłeś przepływ glikolu, i czy nagrzewnica spełniła Twoje oczekiwania co do wydajności czy może drugi raz zrobiłbyś inaczej. Robiłeś może jakieś pomiary?

U siebie źródło będę przyjmował ok.4-5kW i nie wiem czy nieprzymiarowuje.

Pozdrawiam Dj_



Piczman - 16-10-2009 11:58
Podajesz :

Temp. Glikolu
Temp. powietrza przed nagrzewnicÄ…
Temp. powietrza za nagrzewnicÄ…
Wydatek powietrza ( m3/h)
Nad przepływem glikolu się nie zastanawiałem !Nie podawałem nic!
Czy jestem zadowolony? Działa prawidłowo więc jak najbardziej TAK, póki co nie używam gwc, ustawiłem termostat na + 2 C, w zimie będzie pełnić funkcje odmrażania!

Pozdr.



djcezar - 16-10-2009 19:08
Dzięki za odpowiedź.
Znalazłem te dane u Ciebie. Wcześniej nie zauważyłem.
Zastanawiam siÄ™ tylko nad temperaturÄ… wywiewu przy -20st nawiewu.
Pewnie jakbym podał więcej jak +1st. (tak z 4-5 st.)to pewnie automatycznie cena byłaby adekwatna, muszę sprawdzić.

Pozdrawiam Dj_



ProStaÅ› - 22-10-2009 21:30


Odzysk ciepła z Wentylacji :

Na zewnÄ…trz + 10 C !
W domku jest 21 C : http://img88.imageshack.us/img88/1548/img0928g.th.jpg
Nawiewy ,,,

Rekuperator na 25 % mocy daje 16,7 C : http://img148.imageshack.us/img148/3147/img0913l.th.jpg

Rekuperator na 50 % mocy daje 18 C : http://img88.imageshack.us/img88/1542/img0925.th.jpg

Rekuperator na 100 % mocy daje 18,5 C : http://img148.imageshack.us/img148/4093/img0927z.th.jpg

Rekuperator na 100 % mocy + GWC daje 18,7 C : http://img148.imageshack.us/img148/5700/img0932c.th.jpg

Czemu temp. rośnie kiedy skraca się czas wymiany ? Powinno byc odwrotnie !
Może powietrze wychładza się w kanałach na poddaszu? Hmm ,,,

Wychodzi na to że odzysk jest przyzwoity, kto mi policzy ile to w procentach ?

:wink:

Pozdrawiam !
http://jan-gaz.com.pl/rekuperatory_0...ty_rekuperacji

Poczytaj pkt. 2
Wydaje mi się, że przy 25% masz za mały przepływ by uzyskać przyzwoitą sprawność.

Co do sprawności. Policz.
http://www.siwicki.pl/menu.php?q=sprawnosc

pzdr



Piczman - 22-10-2009 21:54
Na max obrotach w takim razie wychodzi 77 % a jak dołożę GWC to 79 % !
Czyli jest super :P
I jeszcze jedno, pomiary robiłem w ostatnim anemostacie !



Arnika - 22-10-2009 22:13
Witaj
To informacje rewelacyjne.
Czyli działa bardzo dobrze :roll: :lol: :lol:



Arnika - 24-10-2009 16:38
I jak się kocioł sprawuje? Dalej dymi?

Jaki masz wysoki komin :
1) od najwyższego miejsca na dachu na styku komina z dachem
2) ile wystaje komin nad kalenicÄ™
3) jaki jest cały wysoki?
4) Jaki jest przekrój rury (ja mam 20 i boję się żeby było dobrze)

My też mamy niski dom, i zastanawiamy się nad kotłem Dakon DOR20, to jest to samo co Junkers i buderus, tylko kolorki ma inne.
Jaką masz moc kotła, i co ile godzin trzeba dokładać do pieca?



out - 25-10-2009 00:57
a nie masz czasem nastawionej minimalnej ilości powietrza świeżego w powietrzu nawiewanymi przez to procentowo przy niskiej wydajności masz dużą ilość powietrza zewnętrznego w stosunku do tego usuwanego ?



Piczman - 25-10-2009 09:33
Arnika

Z kotłem ( moc znamionowa 20 KW ) już lepiej, jak się dobrze rozpali to wydaje mi się że ma z 30 KW tak zasuwa :o :D

Co do wymiarów komina to musiałbym pomierzyc bo nie pamiętam dokładnie ale teraz już wiem że to nie problem komina tylko sposobu rozpalania. Trza się po prostu nauczyc bo ten kocioł rozpala się z 3 razy trudniej niż inne :-?
Ponad kalenicę wystaje kilkanaście cm, średnica 200 mm, cały ma 6 m !
Podsumowując, teraz kupiłbym kocioł z górnym spalaniem, wszystko jedno jaki !



Arnika - 25-10-2009 10:57
No a my się zastanawiamy nad kotłem dolnego spalania...
I bądź tu mądry człowieku.... :o

A które to są kociołki z górnym spalaniem dobre, proste, z miarkownikiem a nie z elektroniką (im mniej elektroniki tym lepiej :wink: ) ?

My mamy komin fi 20cm i wysoki na jakieś ok 5,5 m ale nad dach wychodzi od dachówki 60-80cm, a nad kalenicę jakieś 40-50cm. Wszyscy mówią, że wystarczy (majstry, kierownik budowy, architektka..), a ja się boję... jak coś to dobudujemy.



Piczman - 25-10-2009 13:20
Na początku miałem kupic kocioł MODERATOR z Hajnówki, wygląda tak :

http://img.bazarek.pl/90490/7775/331...4d2f0ed832.jpg

Duża komora zasypowa, na prawdę! Przez to bardzo wygodny !

Pytałaś jeszcze jak często muszę podkładac do swojego, 1 raz !
Trochę drewna na rozpałkę, na to do pełna węgiel i w buforze wodę mi gotuje ! Z 20 C ,,,

Czyli podkładam raz na 2 dni :wink:



Arnika - 25-10-2009 13:23

Na początku miałem kupic kocioł MODERATOR z Hajnówki, wygląda tak :

http://img.bazarek.pl/90490/7775/331...4d2f0ed832.jpg

Duża komora zasypowa, na prawdę! Przez to bardzo wygodny !

Pytałaś jeszcze jak często muszę podkładac do swojego, 1 raz !
Trochę drewna na rozpałkę, na to do pełna węgiel i w buforze wodę mi gotuje ! Z 20 C ,,,

Czyli podkładam raz na 2 dni :wink:
Z tego co zrozumiałam, to rozpalasz go raz na dwa dni, od nowa cała zabawa...? Czy dobrze zrozumiałam?



Piczman - 25-10-2009 13:27
Tak, innej możliwości nie ma !



Arnika - 25-10-2009 13:50

Tak, innej możliwości nie ma ! I jak tu wytłumaczyć mężowi że ma bywać w kotłowni i bawić sie z rozpalaniem.... :roll:
W sumie bufor wiele załatwia.

A jak miałbyś teraz kupić kocioł to co byś kupił i dla czego?



Piczman - 25-10-2009 14:41
Kupiłbym tego moderatora, ale czy bym był bardziej zadowolony to tego pewien nie jestem :)

Współczuje Ci, podejmowanie decyzji to najtrudniejsza czynność na budowie :roll: Ja mam to za sobą i uważam że nieźle mi poszło ! 8)



Arnika - 25-10-2009 16:06
A ja dyskutuję i wymyślam...

i jak każda kobieta zmienną jest.... :wink:



coolibeer - 29-10-2009 13:17
Piczman jestem pod wrażeniem tempa w jakim to wszystko robicie. Gratuluje naprawdę fajny domek. Pozdrawiam całą rodzinkę.



Piczman - 29-10-2009 13:27
O ! ktoś tu się pofatygował do mnie :P
Dzięki , My również pozdrawiamy !

PS. Właśnie obejrzałem film, dzięki Tobie i Tomkowi mamy co wspominać ,,, 8)



coolibeer - 29-10-2009 14:27
Kurcze ano pofatygowałem bo dopiero dziś zauważyłem że coś budujesz ;) Tak na serio. No ja dziś kilka razy już nagranie oglądałem i pół mojego urzędu też :) I większość z nich powiedziało że zaczyna budować dom i zapisuję się na forum muratora ;)



Piczman - 30-10-2009 17:18

No ja dziś kilka razy już nagranie oglądałem i pół mojego urzędu też :) I większość z nich powiedziało że zaczyna budować dom i zapisuję się na forum muratora ;) Etam takie gadanie ! Pozakładaj im konta i wpisz na kulig to będziesz miał pewność 100 % że zaczną budować :lol:

PS. Ty na prawdę nie wiedziałeś że buduje ? :o

Gazet nie czytasz ?

:lol: :lol: :lol:



Arnika - 30-10-2009 17:39
Witam
Ja gazety czasami czytam :oops: , ale , że Ty budujesz to wiem z netu i z forum :wink:

Pochwale się, ... mam od wczoraj SSO skończony :lol: :lol: :lol:



Piczman - 30-10-2009 20:11

Pochwale się, ... mam od wczoraj SSO skończony No to spoko 8)



coolibeer - 01-11-2009 19:00

No ja dziś kilka razy już nagranie oglądałem i pół mojego urzędu też :) I większość z nich powiedziało że zaczyna budować dom i zapisuję się na forum muratora ;) Etam takie gadanie ! Pozakładaj im konta i wpisz na kulig to będziesz miał pewność 100 % że zaczną budować :lol:

PS. Ty na prawdę nie wiedziałeś że buduje ? :o

Gazet nie czytasz ?

:lol: :lol: :lol: Piczman naprawdę nie wiedziałem od ostatniego spotkania na zlocie miałem tylko czas na czytanie tych wątków w których coś pisałem a nei czytałem tych nowych :) I jakoś dopiero zwróciłem uwagę na twój podpis i komenty oraz dziennik ;)

Arnika gratuluje i życzę dalszych sukcesów w wykończeniu :)



Arnika - 01-11-2009 20:32


Arnika gratuluje i życzę dalszych sukcesów w wykończeniu :)
Dziękuję... . I proszę trzymaj kciuki za wykańczanie się...



gawel - 04-11-2009 19:03


Już zaczynamy planować gdzie postawimy choinkę , i tu mam postanowienie !
Zawsze będzie żywa, no wiecie taka pachnąca z lasu
Ja jako głowa rodziny co rok o tej samej porze będę przynosił do domu piękne drzewko a że do lasu 200 m to dam radę !
Mamy sztucznÄ… ale to nie to samo, prawda ?
PRAWDA :D .
I bardzo słusznie :wink: , bo wiesz jak się nazywa inaczej sztuczna choinka???
Odp: Proteza :lol:



Piczman - 04-11-2009 19:41
Z tym chodzeniem do lasu to żartowałem, oczywiście udam się do nadleśnictwa po tą choinkę :P



Arnika - 06-11-2009 22:28
PodciÄ…gnÄ… Ci ten wodociÄ…g... Jeszcze troszkÄ™ :wink:



Piczman - 07-11-2009 07:17
No tak ale jak już zrobią to wtedy zaczna się papiery czyli wniosek o podłączenie i takie tam, mam nadzieję ze na Święta zdążymy !

Pozdr.



marjucha - 07-11-2009 07:27

No tak ale jak już zrobią to wtedy zaczna się papiery czyli wniosek o podłączenie i takie tam, mam nadzieję ze na Święta zdążymy !

Pozdr.
Bądź dobrej myśli :wink:
Szkoda sobie psuć humor rzeczami na które ma się nieduży wpływ :roll:
Pozdrawiam :D



Arnika - 07-11-2009 10:20

No tak ale jak już zrobią to wtedy zaczna się papiery czyli wniosek o podłączenie i takie tam, mam nadzieję ze na Święta zdążymy !

Pozdr.
Bądź dobrej myśli :wink:
Szkoda sobie psuć humor rzeczami na które ma się nieduży wpływ :roll:
Pozdrawiam :D Przecież Ty jesteś odporny facet i dasz sobie rade.
Z nie takimi rzeczami dawałeś sobie rade :wink:

Pozdrawiam Arnika



Arnika - 07-11-2009 18:19
Twój domek ładnie wygląda w białym kolorku :wink:



Piczman - 07-11-2009 19:25
Dziękuję :D

Twojemu Arnika w czerwonym też super :wink:
A tak przy okazji bardzo mi się podoba bryła Waszego domku ,,,
Mogę się tylko domyślać jak będzie wyglądał wykończony !!!

Pozdrawiam !



Arnika - 07-11-2009 19:39
Mój domek ma już okna i drzwi :oops:



gawel - 07-11-2009 19:40
Bardzo ładny i gustowny dom również z zewnątrz :wink: . Nie cierpię kopertowych dachów ale tutaj zrobię wyjątek bo na prawdę pasuje do domu, zresztą dom jest idealny wszystko pasuje niczego nie można by zmienić :lol: .
Jaki kolor elewacji planujecie??

PS.

Trzeba było trochę te rurę odwody ocieplić może by nie zamarzło :wink:



Piczman - 08-11-2009 16:40
Kolor elewacji już wybrany ale nie pamiętam nazwy :oops:
Jak sobie przypomnÄ™ albo znajdÄ™ to napiszÄ™!

Co do ocieplenia rury wodociągowej to jest tego jakieś 80 mb i już wolałbym Ja zakopać, na razie się wstrzymujemy bo może akurat się uda ,,,

Pozdr.



mpoplaw - 09-11-2009 05:25
w nawiązaniu do kWh z brykietu to donoszę że przecież twój kocioł ma możliwość górnego spalania, wystarczy odkręcić klapkę, a potem jak ci się nie spodoba efekt to ją przykręcić

PS jeśli dym z twojego komina leci jasny i natychmiast znika to jest dobrze, jeśli leci ciemny i nie znika to jest gorzej i tutaj można by szukać brakujących 2 kWh



Piczman - 09-11-2009 09:33

w nawiązaniu do kWh z brykietu to donoszę że przecież twój kocioł ma możliwość górnego spalania, wystarczy odkręcić klapkę, a potem jak ci się nie spodoba efekt to ją przykręcić Jak ,gdzie ? Możesz napisać o jaką klapkę chodzi ?



mpoplaw - 09-11-2009 22:38
sam to mówiłeś, jak się otworzy górne drzwiczki to na wprost jest mała klapka prowadząca bezpośrednio na płomieniówki, jeśli ją zdemontujesz to spaliny z kotła będą mogły powędrować górą

http://foto1.m.onet.pl/_m/7442f79d91...c5,10,19,0.jpg

poniżej link jak wyobraża sobie taką przeróbkę Last Rico
http://forum.muratordom.pl/post2923096.htm#2923096



Piczman - 10-11-2009 08:47
Ta klapka to kawałek blachy wsuwany w szyny, zgubiłem to to przy wykończeniówce, albo mi majstry wywalili jak układali płytki podłogowe w kotłowni :evil: Ja tej klapki nie mam w ogóle i efekt jest taki że spaliny nie wiedzą gdzie lecieć przy rozpalaniu i stąd dymienie i inne problemy, jak się dobrze rozhula kocioł to ciągnie tylko dołem więc aby zrobić z Niego górniaka to można by zablokować 2 komorę jak na tamtym rysunku ale czy rzeczywiście będzie ciągnęła TYLKO górą ? :roll:
Być może było więc jeśli coś przegapiłem to proszę o przypomnienie ,,,



mpoplaw - 10-11-2009 12:06
ja bym na twoim miejscu zrobił taka próbę jak radził Last Rico, jedyne co musisz zrobić to tak ułożyć kształtki szamotowe żeby całkowicie zatkać dolny kanał, możesz też dołożyć jakąś cegłę, potem zasypiesz odmierzona ilością węgla i koniecznie rozpal od góry, i zapisz do ilu stopni zagotowała się woda

potem przywrócisz do stanu poprzedniego, odetkasz dolny kanał, zatkasz górny kanał dorobioną z blachy czymś na kształt tej zaginionej klapki, zasypiesz identyczna ilością węgla, rozpalisz od dołu i zapiszesz temperaturę wody

a potem pochwal się czy kocioł dymi przy rozpalaniu i gdzie było więcej stopni, bo dymienie to na 100% brak tej klapki i przez to spaliny nie wiedzą na początku gdzie zasuwać



Piczman - 10-11-2009 12:15
Wszystko rozumiem, dziś spróbuje jedna z wersji ale o co chodzi z tym gotowaniem wody ?



mpoplaw - 10-11-2009 16:52
bo teoretycznie dolniaki mają wyższą sprawność i powinieneś wydusić wyższą temperaturę z dolaniaka, a mnie zaciekawiło o ile to może być więcej, jeśli będzie więcej a nie mniej :D



Piczman - 10-11-2009 19:30
Przerobiłem tak :

http://img134.imageshack.us/img134/8126/39365208.jpg

Tak było najłatwiej bo są tam "koszyki" na kształtki szamotowe i można było na nich podwiesić cegły !
Pali się dość dobrze, do góry :D
Włożyłem dokładnie 15 kg węgla !
Zobaczymy co z tego wyniknie :roll:



Piczman - 10-11-2009 20:31
No i d... :(

Skończyło się wyrzuceniem wszystkiego z pieca i rozpaleniu od nowa !
Powodem był brak powietrza do spalania, bo niby skąd miało zaciągać ?

Nie rozumiem dlaczego przez pierwsze pół godziny paliło sie dobrze a potem ,,, :evil:



Arnika - 10-11-2009 21:43
To ja pokaże jaki kociołek zakupimy:
http://www.biawar.com.pl/images/stor...iol_viking.jpg

Oglądaliśmy go wczoraj z mężem i Jerzym i wyszedł najlepiej ze wszystkich. A oglądałam jeszcze Junkersa, Dakona dor 20, Winthager, Atmosa...

Cena przystepna, a jakość najlepsza. Jest to kocioł w kooperacji polsko szwedzkiej. Też dolniak...



coolibeer - 10-11-2009 23:00

No i d... :(

Skończyło się wyrzuceniem wszystkiego z pieca i rozpaleniu od nowa !
Powodem był brak powietrza do spalania, bo niby skąd miało zaciągać ?

Nie rozumiem dlaczego przez pierwsze pół godziny paliło sie dobrze a potem ,,, :evil:

Dobrze żarło i zdechło ;)



mpoplaw - 11-11-2009 06:41

Nie rozumiem dlaczego przez pierwsze pół godziny paliło sie dobrze a potem ,,, :evil: czyli włączył się jakiś termostat i zamkną szyber ??



Piczman - 11-11-2009 13:13
Nic się nie zamknęło :wink:

Arnika kociołek wygląda obiecująco :D



Arnika - 11-11-2009 14:17
Posprawdzał go i pooglądał JerzyN i powiedział, że bardzo starannie wykonany i dobrze rozwiązany.

Facet wie co mówi i się trochę zna, będzie też nam robił bufor ciepła :wink:

Wypadł o stokroć lepiej niż pozostałe kociołki oglądane w tym dniu (opisałam w dzienniku).
Więcej nie będę oglądać i myśleć nad kotłami...
Na dodatek na wstępie po fabryce nie trzeba go poprawiać i uszczelniać, jest po prostu świetnie zaprojektowany (szwedzki) i wykonany :P.



krolikos - 13-11-2009 17:21
Witam

Przestudiowałem cały dziennik i podoba mi sie wiele Twoich rozwiązań, fajnie i pomysłowo,
mam pytanie, do etapu z 2008r a mianowicie do ściany fundamentowej, pewnie wciąż pamiętasz z czego budowana :),
na placu budowy są widoczne jakies cegły/pustaki z dziurami ale sama ściana murowana z pustaków pełnych hmm, i również niby one jasno szare ale chyba ani zwykłe fundamentowe ani chyba standardowy suporex, z czego jest ściana fundamentowa? i jak właściwie rozwiązałeś ograniczenie mostka termicznego od ściany fundamentowej?

Dzięki, pzdr-Robert



Piczman - 13-11-2009 19:39
Cała ściana fundamentowa zbudowana jest z pustaka betonowego widocznego na zdjęciach, powodem dla którego po wymurowaniu wyglądają na pełne jest sposób murowania, dziurami do dołu :wink:

Mostka do fundamentów nie rozwiązałem wcale ! :-? Wszystko jest ładnie docieplone i tyle !

Pozdr.



cieszynianka - 13-11-2009 20:54
Jak się ma Wasz brytan, czy dzielnie pilnuje włości :D



Piczman - 13-11-2009 20:58
Leje i ... :roll: wszędzie i co 2 minuty, już się przyzwyczaiłem ze zużywam rolkę papieru toaletowego dziennie :(

Poza tym szczeka groźnie jak tylko ktoś spróbuje wejść na chałupę :wink:



cieszynianka - 13-11-2009 21:02

Leje i ... :roll: wszędzie i co 2 minuty, już się przyzwyczaiłem ze zużywam rolkę papieru toaletowego dziennie :(

Poza tym szczeka groźnie jak tylko ktoś spróbuje wejść na chałupę :wink:
A jakby mu pampersa zadedykować :roll: :lol:

Wszystkie młode tak leją niestety. A jak już trochę z tego wyrośnie, to jeszcze jakiś czas będzie ulewał okazując radość, np. z powrotu Pana do domu :lol:



Piczman - 13-11-2009 21:18
Psiaki to ja uwielbiam, nawet jak trzeba trochę nad nimi popracować, tu akurat przeczekać . Wiem że te psy potrafią byc wspaniałymi towarzyszami przez wiele lat.
Jeszcze jakiś większy do kompletu na podwórku i żaden złodziej nie wlezie, jak pokona dużego to już z małym szans nie ma . :lol:

Odważny i waleczny skurczybyk 8)



Arnika - 13-11-2009 21:24
Dobry wieczorek
Mój Pies tak się cieszy, że wracam do domu, że skacze do ramion.
Nie ważne czy wyszłam na moment, czy na dłużej :wink:

Jedyny przyjaciel, którego kupujemy za pieniądze, a kocha nas bezinteresownie do reszty...



Piczman - 13-11-2009 21:32
Bry 8)

Generalnie to zwierzaki lubię wszystkie, parę dni temu kupiłem jeszcze Kraba :

http://img404.imageshack.us/img404/7580/img0991p.jpg

Czułem potrzebę :oops: :wink:



cieszynianka - 13-11-2009 21:40

Bry 8)

Generalnie to zwierzaki lubię wszystkie, parę dni temu kupiłem jeszcze Kraba :

http://img404.imageshack.us/img404/7580/img0991p.jpg

Czułem potrzebę :oops: :wink:
:o Gdzie go trzymasz?
Mnie siÄ™ marzy jakiÅ› gekon :wink:



Piczman - 13-11-2009 21:49
Na razie w salonie, ale spokojnie! W terrarium siedzi ,,,

http://img515.imageshack.us/img515/6797/img1010r.jpg

Docelowo będzie barek i na tym barku będzie stało, to terrarium !
Mnie się bardzo spodobał zielony pyton, cudo ale 2 tyś kosztuje !
Zawsze chciałem mieć węża :wink:



cieszynianka - 13-11-2009 22:09

Na razie w salonie, ale spokojnie! W terrarium siedzi ,,,

http://img515.imageshack.us/img515/6797/img1010r.jpg

Docelowo będzie barek i na tym barku będzie stało, to terrarium !
Mnie się bardzo spodobał zielony pyton, cudo ale 2 tyś kosztuje !
Zawsze chciałem mieć węża :wink:
Ja też, ale nie miałam odwagi się przyznać :oops:

Kto wie, może kiedyś (Moja Większa Połowa już się z tym pomysłem oswoiła trochę), tylko ta cena :-?



gawel - 13-11-2009 22:27

Bry 8)

Generalnie to zwierzaki lubię wszystkie, parę dni temu kupiłem jeszcze Kraba :

http://img404.imageshack.us/img404/7580/img0991p.jpg

Czułem potrzebę :oops: :wink:
:o No nie wiem co powiedzieć? A czy to on czy ona i co on jada, bo to że się jego jada to ja wiem :lol:



cieszynianka - 13-11-2009 22:39

Bry 8)

Generalnie to zwierzaki lubię wszystkie, parę dni temu kupiłem jeszcze Kraba :

http://img404.imageshack.us/img404/7580/img0991p.jpg

Czułem potrzebę :oops: :wink:
:o No nie wiem co powiedzieć? A czy to on czy ona i co on jada, bo to że się jego jada to ja wiem :lol: Nie wiadomo gdzie mu/jej zajrzeć i jak to by miało wyglądać :o :-?



Piczman - 14-11-2009 09:35
Wyczytałem że samice od samic różnią się kształtem odwłoka, ale jakoś mnie to nie interesuje, hodować nie będę, do Świąt podtuczymy i zamiast karpia będzie :lol:
Żywi się surowym mięsem albo zasuszonymi rybami, można takie w sklepie kupić !

cieszynianka gokona albo kameleona też bym chciał, myślę że to kwestia czasu :wink:

EDIT: gekona miało być .



EDZIA - 14-11-2009 18:51
A to z dziennika budowy przerzucam :D


Przeczytałem Twój dizennik kolego i jestem pełen podziwu dla CIebie.
Napisz jeszce jaki koszt całości domku od a do z czy zmieściłeś się z wykończeniem wnętrz w 200 tys (wydaje mi się że nie)
Pozdrawiam i zazdroszcze ja mieszkam w kupionym gotowym od brata i powiem szczerze wiele bym pozmieniał gdyby była możliwość i.. pełen portfel wypchany.
Napisz gdzie to jest ten domek bo znam to miasto od urodzenia.
POZDRAWIAM
http://forum.muratordom.pl/uzytkownik105568.htm



Arnika - 14-11-2009 18:52
My mamy dwa gekony, takiego samego kraba jak ma Piczman,Nie wiem ile dużych kudłatych pająków, i oczywiście psa :wink:



Piczman - 14-11-2009 19:16

Przeczytałem Twój dizennik kolego i jestem pełen podziwu dla CIebie.
Napisz jeszce jaki koszt całości domku od a do z czy zmieściłeś się z wykończeniem wnętrz w 200 tys (wydaje mi się że nie)
Pozdrawiam i zazdroszcze ja mieszkam w kupionym gotowym od brata i powiem szczerze wiele bym pozmieniał gdyby była możliwość i.. pełen portfel wypchany.
Napisz gdzie to jest ten domek bo znam to miasto od urodzenia.
POZDRAWIAM
Witaj ! W sumie wyszło jakieś 250 tyś z działką i przyłączami i nie wszystko jeszcze zrobiliśmy.
Myślę że 300 tyś to już było by to :)
Mieszkamy w miejscowości Brzóza Królewska pod Leżajskiem jesli chodzi o ścisłość :wink: Zapraszam na kawkę !

Arnika Ty żartujesz czy prawdę piszesz?
Bo jeśli prawdę to :o :o :o 8)



Arnika - 14-11-2009 19:40
PiszÄ™ prawdÄ™.

Zapomniałam, że mały ma jeszcze chomika.

Miał syn jeszcze węża, ale nie wiem jakiego (sprzedał go bo 3 razy mu zwiał i nie znajdował po 2-3 tygodnie, wiec się darłam).... Pająka takiego na 5cm bez nóżek mierzony... kudłaty był, ale zginął, lub samobójstwo popełnił, bo spadł i rozbił odwłok i zmarł...
Mieliśmy jeszcze więcej różnych mieszkańców...skorpiony, modliszki, żółwie czerwonolice i stepowe, ryby np skalary i cośtam jeszcze, a potem pyszczaki też mieliśmy...

U nas cały zwierzyniec...

....problem jest z wakacjami... Ale to broszka syna..

Mój jest tylko pies :D Najukochańszy... Pochwale się że kilkukrotny złoty medalista :oops: A kupiony był do kynoterapii dla syna..., bo jak miał 4,5 roku to jeszcze nie mówił (po bardzo poważnej chorobie), Jak kupiłam psa, to zaczął mówić za jakieś 2-3 miesiące :D

Czyli na dzień dzisiejszy nasz zwierzyniec to: pies, chomik, krab, 2 gekony, i nie wiem ile pająków...



Piczman - 14-11-2009 19:46
Możesz napisać jaka to rasa albo dać fotkę ?

Please :D



Arnika - 14-11-2009 20:01
Rasa to Lwi Piesek
Jest ich w Polsce kilkadziesiąt sztuk... chyba, że ktoś je pokrzyżował już?
Pies jest długowłosy... ma włosy a nie sierść, IX grupa psów ozdobnych i do towarzystwa, przekochana przytulanka... w ogule nie wychowany, bo jest rozpieszczony... swoje zadanie spełnił... nawet z nami śpi w łóżku w nogach...

I będzie miał zdjęcie na bramie ,,Ja tu pilnuję"
Złodzieja by za skakał z radości na śmierć.
http://galeriafci.blox.pl/resource/lwi_piesek4.jpg

http://www.bono-polska.pl/graf/galerie/17_1.jpg



Piczman - 14-11-2009 20:23

Złodzieja by za skakał z radości na śmierć. :lol:

Nawet nie wiedziałem o tej rasie, fajny jest :wink:



Arnika - 14-11-2009 20:32
Mówiłam, że przytulanka... :wink:

Ja teraz dla wygody go ostrzygłam, bo i na wystawy nie jeżdżę... A i czasu nie mam wcale...
Ale i tak jest mięciutki i przyjemny w dotyku...
Tylko tyle, że śmiesznie wygląda, bo ma goloną pupę do zera... taki jest wzorzec rasy... Ma wyglądać jak LEW. My się przyzwyczailiśmy, ale inni się z niego śmieją... A niech mają radochę.
Ale psychicznie pies jest do kochania...
Przez 7 lat jest u nas i nic nie mam pogryzionego, nie wiem co by mógł mi napsocić? raz tylko pogryzł i wyssał maść linomag porwaną ze stołu pod naszą nieobecność, bo mu fajnie pewnie śmierdziała... i kilka razy wypił mi kawę z filiżanki jak zostawiłam na stole i wyszłam z domu.
Lubi wyglądać oknem i wąchać kwiatki na parapecie 8)



Palisiu - 14-11-2009 21:20

..... pogryzł i wyssał maść linomag porwaną ze stołu pod naszą nieobecność, ..... Witam,

To mi przypomina opowiesci rodzinne jak sam osobiście linomagu się najadłem i pazłotko wyssane zostawiłem będąc dzieckiem, 3 dni "rzadką" sprawę miałem...hehe (wie co piesek sie nacierpiał). My (w sumie to rodzice) od 11 lat PONa mamy, z pyska bardzo podobny do tego lewka i kudłaty także ale bez wygoleń. A ja to bym się tylko wilczkiem mógł pochwalić....

pozdrawiam,



Arnika - 14-11-2009 21:41

..... pogryzł i wyssał maść linomag porwaną ze stołu pod naszą nieobecność, ..... Witam,

To mi przypomina opowiesci rodzinne jak sam osobiście linomagu się najadłem i pazłotko wyssane zostawiłem będąc dzieckiem, 3 dni "rzadką" sprawę miałem...hehe (wie co piesek sie nacierpiał). My (w sumie to rodzice) od 11 lat PONa mamy, z pyska bardzo podobny do tego lewka i kudłaty także ale bez wygoleń. A ja to bym się tylko wilczkiem mógł pochwalić....

pozdrawiam, No tak było... :lol: Tylko sraczki dostał, i więcej nie zjadł mi żadnej maści, ale też i ja starałam się żadnej w jego dostępie nie zostawić.

A podobny troszkę jest do Pony, tylko z ogonkiem puszystym (ma czym się cieszyć), ma włosy, i wazy tylko 5,6kg, wiec jest jeszcze małym psem.



Palisiu - 14-11-2009 21:56
Nasz ponek to okolo 20 kilogramkow juz wazy (latrelek to on nie jest) i juz swoje latka ma. Radość okazywać chce i to bardzo ale nie ma czym :-)



Arnika - 14-11-2009 21:59
:oops: ...wiem :wink:



cieszynianka - 15-11-2009 03:25
Ja w sprawie gekona, albo kameleona, czy drogie jest takie stworzenie :roll:



kareo - 15-11-2009 20:16
Kloego Piczman to jakiś zbieg okoliczności ja też mieszkam teraz na Brzózie Krolewskiej. W ogóle moja rodzinka stąd pochodzi cała i do tego kopałem a może jeszcze będe kopał tu w piłkę choć mam już swoje latka.
Poza tym pewnie masz domek przy drodze tzw sokołowskiej niedaleko alei modrzewiowej. Napisz czy masz już nr domku i jakbyś mógł daj jakąś fotkę aby zlokalizować CIę. Ja mieszkam niedaleko "domu starców" wgłąb wioski w stronę kościoła.
POZDRAWIAM SERDECZNIE i czekam na odzew.



Arnika - 15-11-2009 20:42

Ja w sprawie gekona, albo kameleona, czy drogie jest takie stworzenie :roll: Od 100zł do 300zł, można też droższe egzemplarze zakupić...



cieszynianka - 15-11-2009 21:39

Ja w sprawie gekona, albo kameleona, czy drogie jest takie stworzenie :roll: Od 100zł do 300zł, można też droższe egzemplarze zakupić... Czyli nie jest najgorzej :D
Tylko jak siÄ™ je karmi zimÄ… :o
Znajomi kupowali w wędkarskim larwy much w lelu wylędnięcia się dla potrzeb konsumpcyjnych pupila. Ale czasem te wylęgnięte cholery gdzieś odlatywały :o :roll:



gawel - 15-11-2009 21:52
Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol:



cieszynianka - 15-11-2009 22:04

Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol: No ja Cię rozumiem, ale nie mam zamiaru, żeby po moim nowym domku jakieś insekty się panoszyły :o :lol:
I co, ma z głodu kopytka wyciągnąć :-? :lol:



gawel - 15-11-2009 22:44

Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol: No ja Cię rozumiem, ale nie mam zamiaru, żeby po moim nowym domku jakieś insekty się panoszyły :o :lol:
I co, ma z głodu kopytka wyciągnąć :-? :lol: Insektów nie masz ale może jakieś myszy weź sobie kotkę miau :wink:



cieszynianka - 15-11-2009 22:51

Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol: No ja Cię rozumiem, ale nie mam zamiaru, żeby po moim nowym domku jakieś insekty się panoszyły :o :lol:
I co, ma z głodu kopytka wyciągnąć :-? :lol: Insektów nie masz ale może jakieś myszy weź sobie kotkę miau :wink: Myszy się sprowadziły do garażu, ale zostały nakarmione specjalną paszą no i zakończyły już swój żywot.

Co do kotów, to nie każdy jest łowny. U rodziców były Feluś i Zuza (przewinęło się ich jeszcze trochę), którym myszy w zupełności nie przeszkadzały, piwnica była ich pełna :-? :roll: Dopiero "dożywianie" gryzoni załatwiło sprawę.
Pamiętam z dziećiństwa Tygryska, który często przynosił na próg daninę w postaci mysiego trupa :lol:
Reszta kocurów i kocic mieszkających u nas jakoś się łowami nie interesowała :-?

Za to świetnie robiły to rottki :o :lol:



gawel - 15-11-2009 22:55

Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol: No ja Cię rozumiem, ale nie mam zamiaru, żeby po moim nowym domku jakieś insekty się panoszyły :o :lol:
I co, ma z głodu kopytka wyciągnąć :-? :lol: Insektów nie masz ale może jakieś myszy weź sobie kotkę miau :wink: Myszy się sprowadziły do garażu, ale zostały nakarmione specjalną paszą no i zakończyły już swój żywot.

Co do kotów, to nie każdy jest łowny. U rodziców były Feluś i Zuza (przewinęło się ich jeszcze trochę), którym myszy w zupełności nie przeszkadzały, piwnica była ich pełna :-? :roll: Dopiero "dożywianie" gryzoni załatwiło sprawę.
Pamiętam z dziećiństwa Tygryska, który często przynosił na próg daninę w postaci mysiego trupa :lol:
Reszta kocurów i kocic mieszkających u nas jakoś się łowami nie interesowała :-?

Za to świetnie robiły to rottki :o :lol: moja Kocilla myszy tylko w garazu kasuje bo w domu nie ma (twu twu) ale najważniejsze krety i nornice eksterminuje na działce tak ze trawnik
niezniszczony



cieszynianka - 15-11-2009 23:16

Co do żywienia takich stworzeń to pewnym bufecie umiejscowionym w piwnicy właścicielka miał legwanice wielką kaśkę i ona wszelkie insekty biegające komsumowała była to jedyna skuteczna ochrona przed nimi :lol: No ja Cię rozumiem, ale nie mam zamiaru, żeby po moim nowym domku jakieś insekty się panoszyły :o :lol:
I co, ma z głodu kopytka wyciągnąć :-? :lol: Insektów nie masz ale może jakieś myszy weź sobie kotkę miau :wink: Myszy się sprowadziły do garażu, ale zostały nakarmione specjalną paszą no i zakończyły już swój żywot.

Co do kotów, to nie każdy jest łowny. U rodziców były Feluś i Zuza (przewinęło się ich jeszcze trochę), którym myszy w zupełności nie przeszkadzały, piwnica była ich pełna :-? :roll: Dopiero "dożywianie" gryzoni załatwiło sprawę.
Pamiętam z dziećiństwa Tygryska, który często przynosił na próg daninę w postaci mysiego trupa :lol:
Reszta kocurów i kocic mieszkających u nas jakoś się łowami nie interesowała :-?

Za to świetnie robiły to rottki :o :lol: moja Kocilla myszy tylko w garazu kasuje bo w domu nie ma (twu twu) ale najważniejsze krety i nornice eksterminuje na działce tak ze trawnik
niezniszczony U nas eksterminacją zajmowały się psy.
Teraz jest już tylko bernenka trochę starawa i leniwa, więc i gryzonie bezkarne :roll: :lol:



Arnika - 16-11-2009 09:07
A u nas gekony żywią się świerszczami zakupionymi w zoologicznym, za jedyne 0,50PLN za sztukę.... I zobaczcie ile kupowane robactwo kosztuje...



Piczman - 16-11-2009 09:30
A Ja słyszałem że ratlerki to polują na szczury, podobno to jedyna "rasa", która się ich nie boi !

Arnika to ja już wolę węża, jedna ładna myszka na tydzień i z głowy :wink:



Piczman - 16-11-2009 11:06

Poza tym pewnie masz domek przy drodze tzw sokołowskiej niedaleko alei modrzewiowej. Wszystko się zgadza, tylko nie wiedziałem że jest tam jakaś aleja modrzewiowa :D

Napisz czy masz już nr domku i jakbyś mógł daj jakąś fotkę aby zlokalizować CIę. Ja mieszkam niedaleko "domu starców" wgłąb wioski w stronę kościoła. Numeru jeszcze nie mam a zdjęcia masz w Dzienniku, jesli chodzi o Ciebie to pewnie znasz niejakiego Henryka K. , od niego kupiłem działkę,dalej w strone kościoła jest Mirek ( nasz koparkowy) i jakiś gość, co mi szambo będzie dzisiaj pompował 8)

Więcej nie znam.

To co ,,, wbijasz do mnie na chatę niedługo ! Pogadamy sobie, tylko poczekaj aż mi gorączka i stan przeziębienia minie :(

Pozdrawiam!



Arnika - 16-11-2009 19:27
Oj to zdrówka życzę...



Piczman - 16-11-2009 19:40
Już mi lepiej, podziałało :P :wink:



Arnika - 16-11-2009 19:47


Numeru jeszcze nie mam a zdjęcia masz w Dzienniku, jesli chodzi o Ciebie to pewnie znasz niejakiego Henryka K. , od niego kupiłem działkę,dalej w strone kościoła jest Mirek ( nasz koparkowy) i jakiś gość, co mi szambo będzie dzisiaj pompował 8)

... tylko poczekaj aż mi gorączka i stan przeziębienia minie :(

Pozdrawiam!
A ja jeszcze nie mieszkam, a numer znam :P

A co Ci tak pomogło? I co Ci było?

A koparkowy jak sprytny to go wyślij do mnie... u nas wczoraj cały dzień koparka pracowała i ziemi nie rozwiozła, żeby jeszcze w jednym dniu dała rade zrobić to będzie dobrze...



Piczman - 16-11-2009 19:53
No czytałem o tych waszych "wykopkach", niestety i takie rzeczy na budowie trzeba przeżyć. Za kilka miesięcy nie będziesz pamiętać ,,,

Jak siÄ™ zacznÄ… tynki to siÄ™ i samopoczucie zmieni :wink:



Arnika - 16-11-2009 20:10
LUUUZIK

Tylko okna mam spieprzone...
Ale nie mam siły już. Może poprawią, albo tak zostanie. Tylko styropianem zajade dalej i będzie git.
Wujek elektrykę kiedyś skończy... mam nadzieję, że przed tynkami. Nie chce robić podłogówki... nie wiem czemu... bo nigdy nie robił.
To kiedyś musi być ten pierwszy raz :wink:

Teraz mąż musi się włączyć do porządkowania, i dopilnowuje część rzeczy oczywiście ze mną.

Ciekawe jak sam sobie da radę z tynkarzami jak ja z młodym wyjadę na turnus rehabilitacyjny?
Ale przed wyjazdem będę musiała wszystko pochytać, bo on nie ma pojęcia gdzie piasek się załatwia dobry.



Piczman - 16-11-2009 20:29
Podłogówki to niech się Wujek nie boi bo to dziecinnie proste.
Tynkarzami bym się też nie przejmował, to nie murarze, których jak się zostawi bez opieki to wypija więcej niż mogą :evil:

Współczuje tak zostawiać wszystko ale zdrowie synka najważniejsze ,,,

My tu gadu-gadu a Moja Ninka troskliwie "opiekuje" siÄ™ Depi'm :wink:

http://img132.imageshack.us/img132/5619/img1028b.th.jpg



Arnika - 16-11-2009 20:41
No to tak jak mój młody zakochałby psa na śmierć...
Do tej pory jak chce go ponosić to przed nim ucieka :roll:



Arnika - 16-11-2009 20:49
Tynkarzy posprawdzam jak robiÄ….
Piach i cement oraz wapno zamówię na telefon.
Zostawię kaskę na zapłacenie wszystkiego i pojadę przez prawie całą Polskę z młodym... i będę myślała :-? :oops:
Taka już jestem :oops:

Teraz po nocach nie śpię i myślę....

A podłogówkę to mu z JerzymN pokarzemy i sami zrobimy, bo jak by mi przyszło te moje metry za podłogówkę zapłacić, to ja bym się w życiu nie wypłaciła.

Popatrzyłeś w mój dziennik na okna?
Co sadzisz o montażu?



Arnika - 16-11-2009 20:52
Zakręcona jestem :oops:

ŚLICZNĄ MASZ CÓRECZKĘ



Arnika - 16-11-2009 20:54
...I bardzo groźnego psa na szczury :wink:

Musisz też napisać na bramie ,, Ja tu pilnuję"



coolibeer - 17-11-2009 08:44

Zakręcona jestem :oops:

ŚLICZNĄ MASZ CÓRECZKĘ

i Żonę też ;)



Arnika - 17-11-2009 08:53
...Cooliber.... ja jestem kobietą, i nie mnie oceniać :oops: ... ale ze zdjęć ładna i zgrabna jest :wink:

A córcia śliczna trzpiotka.
Piczman tylko chroń psa :wink: , bo może byś zakochany na śmierć :wink:



78mysz - 17-11-2009 09:12
Czesc Piczman, postanowiłam się odezwać, bo doczytałam, ze robiłes próbę spalania węgla i brykietu i że kaloryczność brykietu wyszła Ci jakaś niska. Ja musze sprawdzic, ale na opakowaniu pisze chyba ze ma ze dwa razy tyle niż podałes?Mogę się mylić oczywiście. A co do podnoszenia się temperatury przy zwiększaniu szybkości wymiany wyciągnąłeś jakieś wnioski, czy nadal obstajesz przy tym, że rury się wyziębiają na pokonywanej drodze?
Ja jeszcze nie uruchamiałam reku, ale obstawiam, ze ten kawałek rury który biegnie z ukrytego w czeluściach Gwc do domu może być punktem podejrzanym. Czas pokaże. Narazie jestem w sytuacji, ze mam pootwierane wszystkie rury i wiatr w nie wiucha sobie spokojnie, a dobowe spadki temeperatury w domu nieogrzewanym są rzędu 1 stopnia, albo mniej(przy temperaturach nocnych oscylujących koło +5do(-5)stopni



Piczman - 17-11-2009 09:34
Cześć 78mysz :wink:
Tak,kaloryczność brykietu, który testowałem wyszła mi 2x niższa niż powinna. Dziwne bo wczoraj z pellet'u słomianego wyszło z uwzględnieniem 80 % sprawności kotła idealnie tak jak podają ,,,
Czekam na ten ołówek z liściastego i ponownie zrobię test. Co do węgla to mam kiepski, same spieki zostają :-?
Jeśli chodzi o reku to może być tak jak mi pisali koledzy że przepływ turbulentny daje dużą sprawność a tak dzieje się przy wyższych obrotach, raczej na kanałach strat nie mam. Co prawda jest kilka krótkich odcinków,które nie są "zanurzone" w wełnie ale i tak są to kanały izolowane.

PS.Tak się złożyło że wczoraj trafiłem Twój Dziennik :wink:



78mysz - 17-11-2009 22:34
ooo, to ciekawe :)
Musze pomyśleć trochę o tych turbulencjach, czy chodzi o to że wydłuża się droga cząsteczek powietrza?
Musisz chyba jeszcze popalić tego brykietu. Spróbuj od innego dostawcy, może jakąś ściemę walą, bo rozumiem, ze spalanie jest całkowite. Swoją drogą jak mierzysz ile ciepła wydziela się w spalaniu? Zaczyna mnie to ciekawić



Piczman - 18-11-2009 08:56
Posiadam bufor i podgrzewam w nim wodę . Spisuje temperatury a mam 3 czujniki i wiem ile jest na jakiej wysokości !
Podstawiam do wzoru i wiem ile energii jest w danej chwili zgromadzonej.



kareo - 18-11-2009 16:27
Piczman pewnie że wbijam do CIebie skoro zaproszonko jeszcze aktualne. Mirka koparkowego znam bardzo dobrze jeśli o tym rozmawiamy i jeśli dobrez zlokalizowałem Twój do m to i sąsiadów ze 3 twoich znam.
Niedawno się wprowadził niedaleko Ciebie też Pan komornik przy Sądzie w Leżajsku.
Oczywiście przyjde sam bo żona moja bardzo wstydliwa i wraca późno z pracy, musze po nią codziennie o 18 jeżdzić. Ja kończe róznie bo pracuje w szkole jako nauczyciel inf i tech. Od 15 do 17 30 jestem wolny. ZApraszam da priv pogadać coś aby sztucznie nie było na spotkaniu haha GG 790142

A modrzewie to są zabytkowe przy drodze głównej w stronę RZEszowa a tak na marginesie mam tam działkę 1,69 ha niedaleko Ciebie pewnie widzisz ją z okna. Pozdrawiam.



78mysz - 19-11-2009 08:47
Tam u Was w Lezajsku to wogóle dużo wielkich drzew rośnie. Jak wjeżdzam do miasta to mi się wydaje, ze te one rosną ponadnormowo;)
Piczman dzięki za wyjasnienia.Powinnam się była domyśleć, skoro brałeś do założeń sprawnośc spalania pieca :oops:



Piczman - 19-11-2009 09:45

Tam u Was w Lezajsku to wogóle dużo wielkich drzew rośnie. Jak wjeżdzam do miasta to mi się wydaje, ze te one rosną ponadnormowo; A skąd Ty, tez z Brzózy ? :lol: :wink:



Piczman - 19-11-2009 09:51
No i wszystko jasne , cytat z Twojego dziennika 78mysz ,,,


Dostałam fioła na punkcie brzózy. Ciekawe kiedy mi minie :wink:



78mysz - 20-11-2009 08:49
Niezłe, ale chodziło mi o brzozę, a Ty wyciągasz jakieś moje mroczne literówki ;)
Obśmiałam się. Ja do Przemyśla jeżdzę z patelni przez Sandomierz i Leżajsk. chociaż trasa na Rzeszów jest mniej skomplikowana, to jednak o ile się da zawsze forsuję jazdę przez lasy leżajskie.Uwielbiam tamte tereny.Są tak malownicze, czego tutaj gdzie mieszkam niestety brakuje



kareo - 20-11-2009 16:25
Może i ja się podepnę. Lasy to pozostałości starej puszczy sandomierskiej. Gdzies jest w sieci artykuł o tym i Brzozie Król. Poza tym jest strona

http://www.brzoza-krolewska.pl
Pozdrawiam



Arnika - 22-12-2009 18:04
Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,
Zielonej choinki i wędzonej szynki,
Prezentów kupę, i rózgi na pupę,
Życzy Arnika z chłopakami
:)

http://www.pifpaf.pl/news/761/Fotolia_10662126_XS.jpg



daggulka - 22-12-2009 18:14
Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia,
te całkiem błahe i te ważne,
te dostojne i te ciut niepoważne,
niech się spełnią.

daggulka


http://toska82.blox.pl/resource/Wido...jecia_1557.jpg



gawel - 22-12-2009 23:18

Zdrowych i spokojnych Świąt ! Długiego przystanku z gonitwie dnia codziennego i prawdziwie rodzinnej atmosfery przepełnionej energooszczędnym ciepłem domowego zacisza .... :wink:


PS. Wszelkiej pomyślności w nowym domu oraz pięknego ogrodu na wiosnę :wink:

http://www.kartkowisko.pl/kartki/4/1/d/15.jpg



glowac - 24-12-2009 12:58
Zdrowych i spokojnych ÅšwiÄ…t!
pełnych ciepła, serdecznosci i prezentów!
pzdr



Piczman - 24-12-2009 15:45
Dziękujemy za Życzenia :D

A teraz jeść :lol: :wink:



Depi - 24-12-2009 16:26
Jeszcze nie jeść - jeszcze ja! ;) :lol:

http://i145.photobucket.com/albums/r...or/swieta1.jpg



mysweetbabys - 06-01-2010 10:51
widzę ze użytkuje pan reku, można wiedziec mniej wiecej jak to sie sprawuje, czy w domu niejest zimniej oraz jak sie sprawowal przy tych ostatnich mrozach.planujemy założenie tego cuda ze wzeledu chociazby na wilgoc ktora sie u nas pojawialla



Piczman - 06-01-2010 10:59
Opiszę krótko moje spostrzeżenia.
Wentylacja pracuje cały czas na 50 % a więc wymiana jest rzędu 1/2 kubatury.
Wilgotność w domu w okolicach 50 %.
Czy za oknem jest -20 czy +10 to co mnie interesuje czyli temp. nawiewu jest zawsze ta sama i wynosi 18 C.
Wentylacja nawet puszczona na max praktycznie nie wpływa na zapotrzebowanie domu.
Ostatnio zmniejszyłem na 25 %, po powrocie do domu okna całe mokre, szczególnie w łazience. O dziwo wilgotność powietrza tylko 58 % co nie jest tragedią.
Teraz widzę jak mokry jest jeszcze dom i jak bardzo potrzebna była w nim wentylacja mechaniczna aby zamieszkać szybko i komfortowo.
Mam GWC, które wpuszcza do centrali dodatnią temp. więc reku nie zamarza.
Wszystko dopasowane idealnie i siÄ™ sprawdza w ekstremalnych warunkach.
Na prawdÄ™ warto!



Depi - 06-01-2010 12:52
A ja mam wentylację grawitacyjna i mam wilgotność 20%! :lol:

I nic siÄ™ okna nie roszÄ… - nawet przy -17 :)

Naprawde warto! ;)



Piczman - 06-01-2010 13:03
I tez spalasz 2 tony ekogroszku na 280 m2 powierzchni mając kocioł 26 KW ? 8)



Piczman - 06-01-2010 13:06
Nie !
Już wiem, już wiem ,,,

Pomyliłeś termometr z higrometrem :P

PS. Skocz zobacz czy za gorÄ…co nie jest :lol:



Depi - 06-01-2010 13:29
Ba - ja spalam 1m3 gazu na miesiÄ…c! Bez tych wszystkich reku-sreku i mam cieplo! :lol:

A tak serio, to mam taki przeciąg w chałupie, że mimo, że termometry wskazują 21st to wcale nie wydaje się być specjalnie ciepło. Dobre w tym to, że dym z fajek natychmiastowo znika! :)



kszew - 09-01-2010 00:27
Piczman, kiedyś pisałeś o niskiej sprawności twojego kotła. Czy do obliczeń brałeś również masę zbiornika i kotła oraz rurażu (czyli ogólnie stali)? Uwzględniając również stal (ok. 500kg zbiornik, 250kg kocioł i 50kg ruraż - razem ok.800kg) , która przecież też jest podgrzewana, zwiększy się sprawność kotła o jakieś 10%, co da ci wtedy sprawność ok. 70%. Zapewne producent kotła podaje jego sprawność w optymalnych warunkach lub jego maksymalną wartość. Na spadem sprawności wpływa m.in. sadza na wewn. ściankach kotła, zwiększona wilgotność paliwa(węgla), jakość paliwa, sposób palenia, krótki czas palenia w kotle.
Uważam, że powinieneś być zadowolony z tak uzyskanej sprawności kotła.
pozdrawiam
kszew



Piczman - 09-01-2010 10:02
Myślę że masz dużo racji.
Od kilku dni mam węgiel z kopalni "Wesoła" i jest nieco lepiej.
Jak wysuszę te 20 kg to zrobię próbę, póki co mokry pali się lepiej niż wcześniejszy suchy.
Jak bym odjął te 2 kg węgla na rozbujanie to faktycznie może wyjść 16-17 dobrego węgla do naładowania bufora a to już 70 % sprawności.

Zastanawiam się tylko dlaczego nikt nie zwraca uwagi na te ważne szczegóły :evil:
Jak bym się cofną w czasie to bym się mocno zastanowił nad tanią taryfą i grzałką.
Nadal mam możliwość wstawić ale prąd mam po ok. 0,5 zł więc koszt ogrzania w zimie wyniósł by w granicach 2,5 tyś.
Przy taniej taryfie w okolicach 1500 zł !!!
Fuck :(



mpoplaw - 09-01-2010 10:35
ja miesiąc temu pisałem ci że przy liczeniu sprawności kotła powinieneś uwzględniać wagę bufora, tym bardziej że on jest wykonany z grubościennej ciężkiej rury, i jego waga to przynajmniej 400L wody ekstra


Strona 5 z 7 • ZostaÅ‚o znalezionych 1436 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Sitedesign by AltusUmbrae.