Menu |
- "FILM" - JAK WAZNE - STERYLIZACJA I KASTRACJA- 06-07-2006 11:36 Moze ten film przekona przeciwnikow tego - nazywanego przez niektorych " bestialstwa " - chociaz NIC BARDZIEJ MYLNEGO ! http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx . . - 06-07-2006 11:37 Skopiowane z dogomanii - forum, gdzie zwierze jest najwazniejsze...... . . kofi - 06-07-2006 12:16 Zuziu strasznie smutny ten film, a ja i tak mam oczy w mokrym miejscu. Tak, a propos: mam taką koleżnkę, którą bardzo lubię, cenię i w ogóle podziwiam, również za to że przygarnęła taką cudowną sukę, która umierała z głodu i w ogóle wszyscy myśleli, że nie przeżyje. No ale u tej mojej koleżanki właśnie kotki rodzą się co 3 miesiące, ta cudowna suka też po pierwszej cieczce, która miała od kiedy ją przygarnęli też miała szczeniaki, już nie mówiąc o tym ile suk uszczęśliwił pewnie jej pies. Myślę, że ich chwilowo nie stać na sterylizację tych zwierzaków, ale też z drugiej strony gdyby było, to mam wrażenie, że przejęli trochę świadomość tych ludzi, którzy uważają że po co krzywdzić zwirzaka, wystarczy pilnować (jak widać: nie wystarczy, albo się nie da). Nawet nasza pani wet, kiedy sterylizowałam kotkę i pytałam czy sterylizować też sukę stwierdziła, że nie ma sensu, bo jest spokojna, nie ma żadnych ekscesów, ciąż urojonych itp. I wysterylizowałam ją dopiero kiedy miała ropomacicze (całkiem przypadkiem zresztą zauważone przy okazji USG na wątrobę). I jak znajomi słyszą, że moje panny są wysterylizowane to pytają, po co im to zrobiłam. I dopiero jak pytam czy chcieliby szczeniaka, albo kociaka, się uspokajają. Ludzie najnormalniej w świecie nie mają świadomości. Pokutuje przekonanie, że suka powinna mieć raz w życiu szczenięta, nawet wśród weterynarzy (vide przypadek suni Ew-ki). Mam nadzieję, że ten film komuś zmieni coś w głowie. Ale tak z drugiej strony, to pewnie obejrzą go ludzie raczej świadomi problemu. Pozdrawiam :lol: danap - 06-07-2006 21:16 smutek :cry: i bezsilność :evil: to jedyne co mi to towarzyszy w czasie oglądania takich filmów. źle napisałam smutek i bezsilnosc to uczucia z którymi sie nie rostaje bo tak się właśnie czuję codziennie kiedy pomyślę o zwierzakach. Moja kocica jest wysterylizowana (mimo że mnie namawiano na piękne perskie kotki...), mój pies który kiedyś pewnie pojawi się w moim domu tez będzie wysterylizowany. tylko tyle mogę zrobić i jest mi przez to smutno, bo jestem taka bezsilna wobec całego ogromu cierpienia wielu zwierzaków ( ile z nich przyjdzie dopiero na świat, aby cierpieć???) - 07-07-2006 08:14 :( Film straszny i macie racje, ze zobacza go nieliczni i Ci - swiadomi problemu ale i Ci ludzie bywaja przeciwnikami sterylizacji - moze film to zmieni...... A swoja droga - czy te sterylizacje nie sa zbyt drogie :evil: ? Przeciez ten zabieg mozna traktowac jako - ratujacy zycie ( niedoszlych szczeniat i kociat w tym przypadku ) ! Ja swojej malej suczki nie sterylizowalam, ale naprawde byla pilnowana bardzo ! Natomiast, kiedy sie zaopiekowalam kilkunastoletnia suczka wiejska, mieszkajaca razem ze swoim psim przyjacielem w opuszczonej ruderze ( i niestety miala wtedy szczeniaki - dla ktorych znalazlam 3 domy w miescie :lol: ) to zaraz po odchowaniu szczeniat wozilam ja co piec miesiecy do weterynarza na zastrzyki antykoncepcyjne - i tak przez 3 lata.... Teraz juz suni nie ma :cry: ,ale mysle, ze chociaz te niedrogie zastrzyki ( koszt - 30,- zl - za piec miesiecy spokoju ) byly dobrym rozwiazaniem problemu. Lorena - 07-07-2006 11:54 To niewyobrażalne a zarazem strasznie smutne. kofi - 07-07-2006 14:01 Mnie już zawsze ten kawałek Moby'ego (który jest mi notabene bliski ze względu na swój wegetarianizm) będzie się kojarzył ze smutkiem tego filmu. TO WAZNE - uswiadomienie sobie, ze to naprawde pomoze w zastraszajacym wzroscie liczebnosci bezdomnych psow i kotow. l Czasy w strefie CET. Teraz jest 21:19 - 09-08-2006 12:22 TO WAZNE - uswiadomienie sobie, ze to naprawde pomoze w zastraszajacym wzroscie liczebnosci bezdomnych psow i kotow. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |