Menu
|
Ile oszczędności ciepła daje rekuperator ?przemi - 18-12-2007 14:06 I znowu dyskusje za i przeciw, to jak dywagacje na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkiej Nocy, bądź odwrotnie - dla wygody. Każdy dysponujący szarymi komórkami po przeanalizowaniu informacji zewnętrznych i własnych oczekiwań podejmie decyzję - tak, czy nie. Przekonywanie siebie na wzajem o wyższości swojego zdania chyba nie ma sensu. ja tam osobiście dumam już nad tym chwile, oczytałem się co niemiara i powiedzialem - tak, ale to moja decyzja i dobrze z nią się czuje. A jak co mi zacznie z kanałów wyłazić to wezme flintę i odstrzele. :) Pawel.B - 18-12-2007 14:53 NIe chcę dyskutować o za i przeciw reku. Co więcej uważam, że reku to bardzo dobra sprawa ! tylko ma swoje uwarunkowania. Idąc po temacie wątku ILE OSZCZęDNOśCI CIEPłA DAJE REKU? to odpowiadam 60% sprawności z 30% uciekających wentylacją = tyj. ok. 18% ciepła potrzebnego do ogrzania. Ale jeśli te pytanie przełożyć na oszczędności w gotówce - bo być może takie było założenie pytającego - to odpowiedź brzmi RZADNE - wręcz odwrotnie recu generuje dodatkowe koszty związane z użytkowaniem budynku. Natomiast pozostaje jeszcze do wyceny komfort posiadania "mercedesa" bo jest to właśnie jak z samochodami. Czemu jeżdżę oplem a nie mercedesem? bo merc jest droższy; bo ubezpieczenie jest droższe, bo serwis jest cholernie drogi. ale poczucie komfortu - hmm bezcenne Każdy ma prawo wyboru, a czasami wyboru dokonuje portfel, tylko w tym przypadku ludzie są przekonywani do tego, że będą mieli coś czego w żaden sposób mieć nie będą - OSZCZĘDNOŚCI. Jest to drastyczne ale prawdziwe. a jak będzie mnie stać na recu to se zamontuje :) adam_mk - 18-12-2007 15:14 Aleś se to kiepsko postawił!!! :o :o :o :lol: :lol: :lol: Adam M. mpoplaw - 18-12-2007 17:50 Załóżmy, że mniej-więcej ogrzewanie gazem domku 150 m2 wynosi 3500 zł rocznie to 30% tracone na wentylacji = 1050 zł. z tego 80% odzyskane na reku = 840 zł. Dla zamknięcia bilansu brakuje nam kosztów energii elektrycznej. przytoczone wcześniej obliczenia na 55 w są też "naciągnięciem katalogowym" . Chcąc żeby to działało poprawnie i obliczenia były bardziej rzeczywiste przyjmę 150W - choć i to mi sie wydaje jeszcze niedoszacowane. 0,15kW x 24 h x 365 dni = 1314kWh rocznie x 0,43 zł/kWh = 565 zł brutto rocznie 30% to traci się w domkach z rekuperacją, tam gdzie jest zwykła wentylacja żeby zachować normę trzeba stracić do 50% na wentylacje, po drugie reku przeważnie działa na 1/5 mocy na ful pracuje czasami, a do tego reku nigdy nie pracuje 365 dni w roku, w lecie działa tylko nawiew zamiast klimatyzacji, a w okresach przejściowych raczej nic nie działa, i na koniec skąd ci się wzięło 0,43 zł/kWh, gdzie ty mieszkasz, w Niemczech ?? przemi - 18-12-2007 18:06 A ja sobie myślę tak, że aby odpowiedzieć ile oszczędności daje reku, oszczędności strikte finansowych to należało by rozpatrzyć takie same wartości progowe przyjęte do obliczeń. Czyli, aby zapewnić wymianę powietrza w domu wentylowanym grawitacyjnie na poziomie praktycznie minimum na jakie ustawia się reku, czyli ok 60-80 m3/h co należało by zrobić?? Jak duże okno musiało by być cały czas otwarte na oścież i jak odbiło by się to na kosztach ogrzewania?? Paweł B przyjął ok. 3500zł za grzanie na rok - ok ale na pewno nie przy takiej wymianie powietrza jak zapewnia reku, gdybyśmy zapewnili taką samą wymianę ile wyniosły by koszty ogrzewania 3500 x ile 5,7, a może nawet i 10 razy. Wszyscy porównujecie oszczędności z zastosowania reku do praktycznie nie działającej went. grawitacyjnej, okna plastikowe, żaluzje w wywietrznikach itp., więc jest to tyle warte, co zeszłoroczny śnieg. piomar64 - 18-12-2007 18:29 Polecam ABC Budujemy dom plus 2/2007 strona 141. Jak będę miał trochę czasu to zeskanuje ten artykuł. Dom 150 m2 instalacja REKU oszczędności 150-250 zł. Konkluzja artykułu taka, że REKU to wspaniała rzecz, ale nie można jej rozpatrywać pod kontem finansowym ale korzyści jakie daje tzn. czyste powietrze w co wątpie o ile sami się o to nie zatroszczymy i będziemy wymieniać filtry, czyścić instalację itd. Jeżeli spełnimy warunki czystości to może to powietrze będzie czyste, ale czy nie prościej otworzyć okno, będziemy bardziej zahartowani. Tak było zawsze a my to zmieniamy, ale pewnie nie ma odwrotu musimy się do takich nowinek przyzwyczaić. przemi - 18-12-2007 18:35 Ja zastosowałem reku nie dla oszczędności, ale sprawdź w tym artykule, jaką wymianę powietrza przy grawitacyjnej zakłada autor porównując koszty, czy też oszczędności?? Bo na razie, to wszyscy liczą tak, jakby porównywać zużycie benzyny na 100km przez polonez jadącego 50km/h i nowoczesnego diesla jadącego 150km/h i dziwią się, że diesel jest tańszy tylko o kilkanaście złotych. piomar64 - 18-12-2007 19:20 Dane a artykułu: Koszt instalacji 8000 - 10000 zł. wymiana powietrza 30 - 40 kWh/m2 (być może to jest mało nie znam się na tym) powierzchnia domu 150 m2 straty z tego tytułu 4500 - 6000 kWh odzysk ciepła na poziomie 50 % w reku koszty energii na poziomie 0,15 zł/kWh oszczędności z tego tytułu 350 - 450 zł. zużycie energii przez wentylator 200 zł. Czyli oszczędności 150 - 250 zł HenoK - 18-12-2007 20:35 Dane a artykułu: Koszt instalacji 8000 - 10000 zł. wymiana powietrza 30 - 40 kWh/m2 (być może to jest mało nie znam się na tym) powierzchnia domu 150 m2 straty z tego tytułu 4500 - 6000 kWh odzysk ciepła na poziomie 50 % w reku koszty energii na poziomie 0,15 zł/kWh oszczędności z tego tytułu 350 - 450 zł. zużycie energii przez wentylator 200 zł. Czyli oszczędności 150 - 250 zł Czyli jednak czysta oszczędność. Spróbuj teraz oszacować straty powstające przy wentylacji grawitacyjnej (pomijając jej wątpliwą skuteczność) i porównaj obie kwoty. Szybko licząc przy wentylacji mechanicznej z REKU wg powyższych założeń straty na wentylację wyniosą 350-450 zł, zaś straty przy wentylacji grawitacyjnej będą rzędu 700-900 zł. Uwzględniając zyski z REKU 150 - 250 zł otrzymujemy dla wentylacji mechanicznej z REKU koszty wentylacji ok. 200 zł, w porównaniu ze stratami dla wentylacji grawitacyjnej 700 - 900 zł. Różnica pomiędzy tymi kwotami, tj. 500 - 700 zł to rzeczywisty zysk roczny z zastosowania wentylacji mechanicznej, pomijając większą pewność jej działania. mpoplaw - 18-12-2007 20:51 wymiana powietrza 30 - 40 kWh/m2 (być może to jest mało nie znam się na tym) co to za jednostka, co to obrazuje ?? piomar64 - 18-12-2007 21:28 Nie wiem. Cytuje dane z artykułu. Dokładnie jest tak: W przeciętnych warunkach użytkowania z powietrzem wentylacyjnym uchodzi 30 - 40 kWh/m2 energii cieplnej rocznie co w przeliczeniu na dom o powierzchni 150 m2 powoduje straty rzędu 4500 - 6000 kWh w ciągu roku. To jest dokładny cytat. Niestety nie wiem kogo bo nikt się nie podpisał pod artykułem. mpoplaw - 18-12-2007 21:40 i nawet by się to zgadzało, te 30-40 kWh/m2 rocznie to w przybliżeniu będzie 1 wymiana powietrza na godzinę, o ile reku ma sprawność na poziomie 80%, gdybyśmy chcieli tą sama ilość powietrza wymienić bez rekuperacji to domek będzie potrzebować 150-200 kWh/m2 rocznie tylko na wentylacje. koszt tego to ok 0,17zł/kWh*150kWh albo 0,17*200 = 25-34zł/m2/rok dla domku 150m2 da to koszt 3800 do 5100 tylko na wentylacje adam_mk - 18-12-2007 21:44 Dawno, dawno temu... Za górami... za lasami... Ktoś , gdzieś, coś... To bajki! W porządku, to jest wtedy, kiedy jest jakaś du. do skopania za bredzenie! :wink: Tu, na forum, to się jakoś wszyscy podpisują, jak coś twierdzą! Forum jest lepsze od tego źródła... Adam M. Jezier - 18-12-2007 21:48 Wychodzi, że autor artykułu przyjął średnią wymianę 1m3 powietrza wentylowanego na 1m2 powierzchni domu w ciągu jednej godziny. CuoreRosso - 18-12-2007 22:16 No Jezier - Twój następny post będzie piędziesięciotysięcznikiem. Szacun! Adamol - 18-12-2007 22:19 Wychodzi, że autor artykułu przyjął średnią wymianę 1m3 powietrza wentylowanego na 1m2 powierzchni domu w ciągu jednej godziny. Stary napisz coś jeszcze... Mam szampana - będziemy świętować 5000 wpis... Gratulacje!!! ... i wielkie szacunek.... przemi - 18-12-2007 22:40 Skoro jak pisze Jezier autor art. porównuje wymiany rzędu 150m3/h to ja się zapytowywuje ponownie jak duże okno musiało by być otwarte, aby grawitacją uzyskać taką wymianę??? I tu skłaniam się do wyliczeń mpoplaw że na samą wentylację wówczas przy grawitacji wydamy około 5000zł i dopiero tak porównując, tj. kosztami grzania przy konkretnych wielkościach wymiany powietrza, takich samych dla grawitacji i reku otrzymujemy faktyczne wartości oszczędności, a wówczas otrzymamy zysk roczny przy sprawności reku jedynie 60% na poziomie 3000zł a nie 200zł. Jasnym jest, że im wymiana/h bliższa 0 tym opłacalność czysto finansowa inwestycji maleje, ale przy wymianie rzędu 100 - 120m3/h to zwrot reku to kwestia 3-4 lat, nie mówiąc o komforcie, a przy zimie -25oC to nawet krócej :). HenoK - 18-12-2007 22:46 No Jezier - Twój następny post będzie piędziesięciotysięcznikiem. Szacun! Możesz się zdziwić :) Jezier potrafi napisać jeszcze wiele postów nie przekraczając 5000. :wink: Jezier - 18-12-2007 23:41 Stare dzieje z tym zatrzymywaniem licznika, ale jak widzę fama się rozniosła szeroko :wink: A co do odzysku przez reku to ja napiszę jak jest u mnie. Mam 140 m2 jeśli wentylacja wentyluje 140m3/h to przy sprawności mojego rekuperatora na poziomie 70% i przy średniej różnicy 20 stopni między temperaturą w domu i na zewnątrz odzyskuję jakieś 18 kWh ciepła na dobę. Aby przepchać 140m3 powietrza przez instalację moje wentylatory potrzebują ok 20 W/sztuka. Zaokrąglę do 50W/h. Wychodzi, że stosunek władowanego prądu do odzyskanego ciepła wynosi 1:15 Adamol - 18-12-2007 23:47 Stare dzieje z tym zatrzymywaniem licznika, ale jak widzę fama się rozniosła szeroko :wink: A co do odzysku przez reku to ja napiszę jak jest u mnie. Mam 140 m2 jeśli wentylacja wentyluje 140m3/h to przy sprawności mojego rekuperatora na poziomie 70% i przy średniej różnicy 20 stopni między temperaturą w domu i na zewnątrz odzyskuję jakieś 18 kWh ciepła na dobę. Aby przepchać 140m3 powietrza przez instalację moje wentylatory potrzebują ok 20 W/sztuka. Zaokrąglę do 50W/h. Wychodzi, że stosunek władowanego prądu do odzyskanego ciepła wynosi 1:15 Stary - nawet jakby Ci się zdarzyło napisać głupotę - to i tak w to wszyscy uwierzą! :) Gratulacje z okazji okrągłej liczby! Pozdrowienia! piomar64 - 19-12-2007 09:57 Ja rozumie autora w ten sposób, że czy mamy otwarte okno czy włączoną klimatyzację z reku to z domu ucieka w obydwu przypadkach 900 zł. Zastosowanie reku kosztem 200 zł odzyskuje 450 zł z tych 900 zł. Bilans wychodzi na + 250 zł. Autor zakłada, że taka wymiana powietrza wystarczy przy wentylacji grawitacyjnej. Oczywiście, że wszystko zależy od tego jaką się przyjmie wymianę ale nie można chyba przyjmować innej wymiany dla wentylacji grawitacyjnej i wentylacji z reku. Jeżeli przyjmiemy inaczej niż autor cenę energii np 0,30 zł i trochę większą sprawność reku i inną wymianę to otrzymamy lepszy ( gorszy ) wynik. Przy rosnących cenach energii może się okazać, że taka instalacja jest niezbędna. mikson - 19-12-2007 21:09 wentylacja mechaniczna z reku nie daje oszczednosci!! tylko komfort jako slowo zdefiniowane nie dla wszystkich! ja wiem jedno nie zaloze takiego rozwizania u siebie bo: -bede mial las dookola i pachnace swierze powietrze i lubie sluchac ptakow cwierkajacych i nie miec pozamykanych okien i najlepiej fixow -nie chce miec systemu ktory nie daje oszczednosci, bo nikt nie dodal do rachunku tego ze w okresie zimowym trzeba dogrzewac czesto powietrze z czerpni a to kosztuje dodatkowo, a nie tylko serwis filtrow i czyszczenie kanalow, -dobrze zaprojektowana wentyl grawitacyjna jest efektywna bardziej od zle czesto zaprojektowanej i wykonanej mechanicznej, -nie chce jako alergik dodatkowo miec mikrobow w powietrzu z kanalow dolotowych i czesto przesuszonego powietrza dolotowego do pomieszczen a to ujmuje komfortu oddychania bo wysychaja sluzowki w nosie :) reasumujac dla mnie mechaniczna wentylacja z reku byla by idelana gdyby w lato dodatkowo chlodzila powietrze funkcja klimy a taki bajer dodatkowo kosztuje , nie trzeba by przejmowac sie zadnymi mikrobami , idealnie cicha a tak nie jest! dawala by wymierne oszczednosci czyli zwrot nakladu systemu po np 8latach wiec wniosek jest prosty nie dam za system 20tysi ten system nie przekonuje mnie, bylem w domu z takim ustrojstwem i mam mieszane uczucia, pozdr VIP Jacek - 19-12-2007 21:17 co brałeś? ja też chcę! boruta1 - 19-12-2007 21:33 -nie chce miec systemu ktory nie daje oszczednosci, bo nikt nie dodal do rachunku tego ze w okresie zimowym trzeba dogrzewac czesto powietrze z czerpni a to kosztuje dodatkowo, a nie tylko serwis filtrow i czyszczenie kanalow, -dobrze zaprojektowana wentyl grawitacyjna jest efektywna bardziej od zle czesto zaprojektowanej i wykonanej mechanicznej, -nie chce jako alergik dodatkowo miec mikrobow w powietrzu z kanalow dolotowych i czesto przesuszonego powietrza dolotowego do pomieszczen a to ujmuje komfortu oddychania bo wysychaja sluzowki w nosie :) reasumujac dla mnie mechaniczna wentylacja z reku byla by idelana gdyby w lato dodatkowo chlodzila powietrze funkcja klimy a taki bajer dodatkowo kosztuje , nie trzeba by przejmowac sie zadnymi mikrobami , idealnie cicha a tak nie jest! dawala by wymierne oszczednosci czyli zwrot nakladu systemu po np 8latach wiec wniosek jest prosty nie dam za system 20tysi ten system nie przekonuje mnie, bylem w domu z takim ustrojstwem i mam mieszane uczucia, pozdr - dlaczego trzeba dogrzewać? - a dobrze zaprojektowana mechaniczna jest lepsza od żle zaprojektowanej grawitacyjnej - jakich mikrobów i przesuszonego powietrza? Poza tym, wydaje mi się, że znowu tak jak w kilku innych wątkach zapomina sie o tym, że czasami może chodzic o większy wydatek teraz żeby w przyszłości płacic mniej. Patos - 19-12-2007 21:57 Przed wyborem rekuperatora wybierzcie równiez profesjonalna firmę mającą sprzęt do czyszczenia pokręconych kanałów wentylacyjnych (z nieuchronnych osadów w których bardzo lubią namnażać się mokroby). Ofert w Internecie jest trochę. I sprawdźcie ile to kosztuje. Koszt takiego okresowego czyszczenia warto uwzględnić w kalkulacji opłacalnosci reku. Można zamiast czyszczenia policzyć kilka zestawów internista+antybiotyki+niższa_pensja_na_chorobowy m na osobę rocznie albo całoroczne leki przewlekłej terapii alergika... Przed wyborem rekuperatora wybierzcie równiez profesjonalna firmę mającą sprzęt do czyszczenia pokręconych kanałów wentylacyjnych (z nieuchronnych osadów w których bardzo lubią namnażać się mokroby). Ofert w Internecie jest trochę. I sprawdźcie ile to kosztuje. Koszt takiego okresowego czyszczenia warto uwzględnić w kalkulacji opłacalnosci reku. Można zamiast czyszczenia policzyć kilka zestawów internista+antybiotyki+niższa_pensja_na_chorobowy m na osobę rocznie albo całoroczne leki przewlekłej terapii alergika... :roll: No tak, to wszystko tłumaczy, od tej "Zielonej Białołęki" to chyba Ci się trochę w głowie zazieleniło :wink: A te "namnażanie makrobów" i "pokręcone kanały" Ręce nogi i szczęki opadają i wypadają. Patos - 19-12-2007 22:24 wentylacja mechaniczna z reku nie daje oszczednosci!! A samochód daje? Chyba czas przesiąść się na osiołka :P tylko komfort jako slowo zdefiniowane nie dla wszystkich! ja wiem jedno nie zaloze takiego rozwizania u siebie bo: -bede mial las dookola i pachnace swierze powietrze powąchaj przez zamknięte okno i lubie sluchac ptakow cwierkajacych i nie miec pozamykanych okien Przy -20 oC i najlepiej fixow -nie chce miec systemu ktory nie daje oszczednosci, bo nikt nie dodal do rachunku tego ze w okresie zimowym trzeba dogrzewac czesto powietrze z czerpni No tak, a te które wpuścisz przez okno w zimę prz -20 to za pomocą czarodziejskiej różdżki zmienisz w +20 oC a to kosztuje dodatkowo, a nie tylko serwis filtrow i czyszczenie kanalow, -dobrze zaprojektowana wentyl grawitacyjna jest efektywna bardziej od zle czesto zaprojektowanej i wykonanej mechanicznej, -nie chce jako alergik dodatkowo miec mikrobow w powietrzu z kanalow dolotowych i czesto przesuszonego powietrza dolotowego do pomieszczen a to ujmuje komfortu oddychania bo wysychaja sluzowki w nosie :) reasumujac dla mnie mechaniczna wentylacja z reku byla by idelana gdyby w lato dodatkowo chlodzila powietrze funkcja klimy a taki bajer dodatkowo kosztuje , nie trzeba by przejmowac sie zadnymi mikrobami , idealnie cicha a tak nie jest! dawala by wymierne oszczednosci czyli zwrot nakladu systemu po np 8latach wiec wniosek jest prosty nie dam za system 20tysi ten system nie przekonuje mnie, bylem w domu z takim ustrojstwem i mam mieszane uczucia, A ja byłem w domu z wentylacją grawitacyjną oczywiście złą i o uczuciu to mogę powiedzieć, że miałem objaw wyjętego karpia z wody pozd mikson - 19-12-2007 22:40 wymysl lepszy argument i porownanie wysil sie :) widzisz i tu sie mylisz, bo zeby efektywniei wykorzystywac i miec sprawna went mech musisz miec szczelnosc w domu , otwierajac okno pozbawiasz sie wtedy przyjemnosci cwierkajacych ptaszkow na drzewach czy bog wie gdzie ,, bo musisz miesz powietrze dostarczone przez rure,, no chyba ze sobie w okresie letnim czy wiosennym ja wylaczysz a czy instalacja ma wtedy sens? oto sie nie martw, nie trzeba wietrzyc nonstop zeby miec swierze powietrze w domu, wystarczy okresowo, i dziwi mnie to bo wiekszosc podaje takie argumety mieszkajac milion lat w blokach czy innych lokalach ogrzewanych kaloryferami , wielka rzecz przewietrzyc pokoj , 15minut i mozna spac cala noc i zapewniem cie ze nie jest to argument przenonujacy mnie do instalacji, bo moze sie okazac ze albo zle zaprojektowano went grwa albo zle wietrzono pomieszczenia, lub byl zle zaprojektowany dom, ze zlym ogrzewaniem, wszystko trzeba robic z glowa,, pozdr boruta1 - 19-12-2007 23:10 widzisz i tu sie mylisz, bo zeby efektywniei wykorzystywac i miec sprawna went mech musisz miec szczelnosc w domu , otwierajac okno pozbawiasz sie wtedy przyjemnosci cwierkajacych ptaszkow na drzewach czy bog wie gdzie ,, bo musisz miesz powietrze dostarczone przez rure,, no chyba ze sobie w okresie letnim czy wiosennym ja wylaczysz a czy instalacja ma wtedy sens? Myslę, że tutaj Ty sie mylisz. wentylacja mechaniczna z reku jest poto żeby zimą część ciepła wydalanego na zewnątrz odzyskać. Inaczej reku Ci jest niepotrzebne. No ale jak bez reku no to też pewnie można zrobić grawitacyjnie. A jakie ciepło chcesz odzyskiwać latem? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mając zainstalowaną mechaniczna latem ją wyłaczyć i otworzyc okno (no i jak masz takie możliwości posłuchac przyrody). Tylko, że zimą to niekoniecznie jej posłuchasz i wtedy nie musisz otwierac okną żeby doprowadzic świeże powietrze a na dodatek część ciepła odzyskujesz. Oczywiście można się spierać, że niektórzy latem nie chca miec n.p. komarów więc wolą przy zamkniętym oknie i włączyc wentylację (ale wtedy niepotrzebne reku). No jak masz dodatkowo GWC to teoretycznie latem przy zamkniętym oknie możesz troche ochłodzić powietrze chociaż nie jestem pewien jaka jest efektywnośc takiego rozwiązania. Ale być może w bardzo gorące dni warto to spróbować (coraz więcej takich dni). Ale większośc roku to przy normalnych temperaturach sens wentylacji mech z reku niekoniecznie jest uzasadniony to znaczy alternatywnie możesz sobie uchylac okna i wyłaczać wentylację jesli chcesz i pewnie nic się nie stanie No i pozostaje pytanie ile zimą się rzeczywiście oszczędzi i kiedy się zwróci taka inwestycja i ile nam to latem dostarczy komfortu. Nie liczyłem na razie więc nie będę dyskutował ale z tego co tutaj na forum niektórzy przytoczyli to cos się oszczedza. No i wiesz, teraz 250 PLN może nie stanowi problemu dla Ciebie ale czy jestes pewien, że za 20 lat tez tak będzie? adam_mk - 19-12-2007 23:15 Może nie bierze? Może wącha? :roll: Mówił, że na nosa, to mu nie odpowiada :-? Niektórzy już zaczęli świętować... Chyba... Bo jak "to" tłumaczyć? Czytać i pisać umie, bo tu bywa... No, może bez zrozumienia... tak... mechanicznie?! :o Adam M. mikson - 19-12-2007 23:19 komary to nie jest problem od tego sa moskitiery nawet w ramkach na wymiar w okna, jezeli mam wylaczac system went mechanicznej przez 1/3 roku to po co mi on? system za prawia 20tys? wole miec zwykla grawitacyjna zaprojektowana przez specjaliste z glowa co do oszczednosci to nie ma zadnych na went mech to tylko sprawa definicji komfortu dla kazdego z osobna pozdr boruta1 - 19-12-2007 23:37 radzi, nie doradza :roll: mówi nic nie mówiąc :-? Czytać i pisać umie, bo tu często bywa ale po co? :roll: mechanicznie, statystyka? :roll: mpoplaw - 20-12-2007 06:50 ja tez go nie rozumiem, czy ktoś może mi słowa miksona przetłumaczyć na język Polski ?? w szczególności te o dobrze zaprojektowanej wentylacji grawitacyjnej, albo te słowa o skutecznym wietrzeniu przez 15 min na dobę, jak to się ma do ilości wymian powietrza ?? ile konkretnie można wyciągnąć z takiego wietrzenia ?? norma mówi o 24 wymianach powietrza na dobę, a mikson proponuje raz na dobę przez 15 min, jak do tego się odnieść, może trzeba te rewelacje miksona wysłać do Polskich Norm, niech zmienią normę i wtedy wszyscy będą zadowoleni ?? a może zadajmy sobie pytanie czy wentylacja grawitacyjna działa przy nowych szczelnych oknach ?? PS odpowiedź, w moim bloku nie działa w ogóle, mam na to dowód w postaci corocznych pomiarów sprawności wentylacji, wiatraczek pomiarowy zaczyna się kręcić dopiero jak otworzę okna, przy zamkniętych oknach pokazuje zawsze 0, co na to administracja, nakazała w trakcie pomiarów otwierać okna żeby w dniu pomiaru być w zgodzie z normą, po sprawdzeniu można z czystym sumieniem okna zamknąć i dalej żyć w przeświadczeniu że wentylacja grawitacyjna działa także powiedzmy sobie od razu, dobrze działająca wentylacja grawitacyjna oznacza w praktyce okna ciągle otwarte przez 24h/dobę przez cały rok, i dopiero taki stan rzeczy jest równoważny wentylacji mechanicznej hes - 20-12-2007 07:46 mpoplaw, nie wynaleziono jeszcze nawietrzników ? Co Wy ciągle o tych oknach ? Okna nie są od tego, żeby ciągle je otwierać i zamykać i jeszcze o tym pamiętać. Wystarczy nad grzejnikiem zamontować listwy nawiewne, żeby wentylacja grawitacyjna miala ciągly napływ powietrza. Panowie, mamy XXI w. a to wynalazek stary jak...no tak, jesteśmy ciągle parę latek za Murzynami. HenoK - 20-12-2007 08:42 Wystarczy nad grzejnikiem zamontować listwy nawiewne, żeby wentylacja grawitacyjna miala ciągly napływ powietrza. Panowie, mamy XXI w. a to wynalazek stary jak...no tak, jesteśmy ciągle parę latek za Murzynami. Wynalazek jest rzeczywiście nie nowy. Spotkałem się z zabytkowym budynku z początku XX w. Swego czasu działał zapewnie skutecznie, jednak po latach mechanizm skorodował i regulacja nawietrzaka przestała działać. Nawietrzak był cały czas otwarty. Przypomniał o swym stanie podczas mroźnej zimy 2 lata temu. Grzejnik za którym znajdował się nawietrzak był wyłączony (zamknięty zawór) i mroźne powietrze spowodowało jego zamarznięcie. Gdy zawór został otwarty lód w pękniętym grzejniku się stopił i woda polała się strumieniem. Dobrze, że awarię szybko zauważono... Inka Opole - 20-12-2007 08:56 Witam Czy osoby ktore ciagle pisza o "poprawnej wentylacji grawitacyjnej""poprawnie zaprojektowanej" moge cos wiecej napisac? bo czytam rozne argumenty na plus i na minus i ten jeden jakos pachnie mi sloganem ktory ciagle jest powtarzany bez zadnego rozwiniecia a nie ukrywam ze jestem zainteresowany bo na wiosne zaczynam budowe i musze wybrac system wentylacji Pozdr Rafal i Inka mikson - 20-12-2007 09:12 15minut czyli mocniejsze wietrzenie przed snem mi wystarcza widac nie mam karpia w domu, a nawietrzniki potrafia byc wystarczajace w pomieszczeniach gdzie nikt nie przebywa przez cala dobe, robicie z tego za duza filozofie! a co do dobrze zaprojektowanej grawitacyjnej to nie pytaj sie tutaj tylko znadz kogos kto wie na co zwrocic uwage, czyli dlugosc komina , srednica, izolacja dodatkowe nakladki etc , ktos kto posiada reku i went mech bedzi ci zachwalal jakie jest to najlepsze rozwiazanie na swiecie a tak nie jest bo tez ma swoje wady, uwazam ze jest to generalnie dobry system ale nie w tej cenie jak dla mnie,, wiec w tym watku nie znajdziesz obiektywnej oceny systemu tylko zachwalanie , byly juz przypadki na forum jak ludzie pochopnie instalowali systemy mech i je po jakims czasie wylaczali , poszukaj sobie nie opieraj sie tylko na tym watku w swojej ocenie taka jest prawda kolego pozdr odaro - 20-12-2007 09:41 byly juz przypadki na forum jak ludzie pochopnie instalowali systemy mech i je po jakims czasie wylaczali , poszukaj sobie nie opieraj sie tylko na tym watku w swojej ocenie pozdr A gdzie znaleźć te przypadki czy rzeczywiście takie były? Inka Opole - 20-12-2007 09:57 Hej oj ostatnie dwa tygodnie spedzilem na poszukiwaniu info na forum dotyczacym wentylacji tak jak mechanicznej tak i grawitacyjnej w watkach dot mechanicznej argumentem ktory sie czesto powtarza jest to ze grawitacyjna ma problemy odpowiedz jaka znalazlem to to ze grawitacyjna poprawnie zrobiona problemow nie sprawia..tyle ze juz nikt nie rozwodzi sie co przez to rozumie.. bo np moj kolega ma wysokie kominy niby wszytsko poprawnie zrobione i zaprojektowane i w kuchni czesto mu wwiewa a w salonie wywiewa..radzil sie kilku fachowcow i albo fachowcy do dupy ale faktycznie nie wiedza co poradzic ...ja podejrzewam ze ma za szczelny dom i musialby sobie nawietrzniki zamontowac..ale on znowu sie krzywi ze mu zimno bedzie wialo(maja male dziecko) i tak w kolko tych watkow gdzie ktos wylaczal mechaniczna nie znalazlem:( pozdr Rafal I Inka sSiwy12 - 20-12-2007 10:00 I właśnie tu leży ten pies (pogrzebany) :lol: Podstawowy bład. Same kominy wentylacyjne, nawet najlepiej zaprojektowane i wykonane nie są "wentylacą grawitacyjną". Wentylacja to nie tylko wywiew, ale równie ważny, a pomijany, nawiew. Nawiewy musza byc tak zaprojektowane (dobrane), aby zapewniały "ciagły strumień świeżego powietrza", w ilościach niezbednych, ale najmniejszych. W innym przypadku wentylacji nie bedzie, lub bedzie zbyt intensywna. matam - 20-12-2007 10:06 Hej oj ostatnie dwa tygodnie spedzilem na poszukiwaniu info na forum dotyczacym wentylacji tak jak mechanicznej tak i grawitacyjnej w watkach dot mechanicznej argumentem ktory sie czesto powtarza jest to ze grawitacyjna ma problemy odpowiedz jaka znalazlem to to ze grawitacyjna poprawnie zrobiona problemow nie sprawia..tyle ze juz nikt nie rozwodzi sie co przez to rozumie.. bo np moj kolega ma wysokie kominy niby wszytsko poprawnie zrobione i zaprojektowane i w kuchni czesto mu wwiewa a w salonie wywiewa..radzil sie kilku fachowcow i albo fachowcy do dupy ale faktycznie nie wiedza co poradzic ...ja podejrzewam ze ma za szczelny dom i musialby sobie nawietrzniki zamontowac..ale on znowu sie krzywi ze mu zimno bedzie wialo(maja male dziecko) i tak w kolko tych watkow gdzie ktos wylaczal mechaniczna nie znalazlem:( pozdr Rafal I Inka Jezeli zalozysz ze rekuperacja to nie zysk a komfort wentylacji to rozwiazanie samo sie nasuwa. Wszelkie rozmowy o wyzszosci jednego nad drugim polegaja na zalozeniu ze rekuperacja daje oszczednosci. Zapominajac o sednie czyli wymianie powietrza. Zauwaz ze budujac dom chcesz poprawic warunki mieszkaniowe, sprawna wentylacja zdecydowanie poprawi Tobie ten komfort, a jezeli uda się zaoszczędzić w miesięczych rachunkach za ogrzewanie to już sprawa dodatkowa. Fakt wentylacja mechaniczna sporo kosztuje, ale czy dom kosztuje mało ? Ja montuję wentylacje mechaniczną ze względu na sprawną wentylację. W projekcie zrezygnowałem z kominów wentylacyjnych więc już nawet odwrotu nie mam. W styczniowym numerze Muratora jest artykul o reku a raczej pytania i odpowiedzi. Warto przeczytac przemi - 20-12-2007 10:07 ... a co do dobrze zaprojektowanej grawitacyjnej to nie pytaj sie tutaj tylko znadz kogos kto wie na co zwrocic uwage, czyli dlugosc komina , srednica, izolacja dodatkowe nakladki etc , . . . Ludzie chwalący went grawitacyjna jako jedynie słuszną drogę zrozumcie wreszcie, że to nie tylko długość komina nakładki itp. Co Ci przyjdzie z nakładki kominowej wzmagającej ciąg, jeśli nie dostarczysz do domu odpiewdniej ilośći powietrza ?????, a mając jeszcze w tym systemie piec CO z otwartą komorą spalania, a najczęściej nikt nie myśli o nawiewie w kotłowni to zatrucie CO masz w 100%. Wentylacja grawitacyjna działa jedynie jak to wielokrotnie było pisane przy różnicy ciśnień, a żeby miało mieć co wyciągać to tyle samo musisz do domu wpuścić. W drewnianych oknach poprzedniego ustroju :) nawet PN mówiła o dostarczeniu wymaganej ilości powietrza przez nieszczelności stolarki. Dzisiaj przy tak szczelnych oknach nie jest możliwe dostarczenie wymaganej ilości powietrza. Mikrouchył itp. to bajki, nawietrzniki OK tylko niech ktoś policzy, jakie pole powierzchni musiały by one mieć, aby zapewnić odpowiednią wymianę powietrza?? A poza oszczędnościami które aurat dla mnie nie podlegają dyskysji komfort mieszkania w swym wyśnionym, okupionym krwawicą domeczku jest po prostu bezcenny :) . mpoplaw - 20-12-2007 10:23 mpoplaw, nie wynaleziono jeszcze nawietrzników ? a co za różnica, otwarte okna czy nawiewniki, sens tego jest taki, jeśli masz wentylację grawitacyjną sprawną, czyli z nawiewnikami albo otwartymi oknami to nie ogrzejesz domku 150m2 za 3,5 tyś rocznie tylko za 8 albo i więcej tyś, jeśli ktoś ma wentylację grawitacyjna i zużywa tylko 3,5 tyś na ogrzewanie to jasnym jak słońce jest że ma brak wentylacji, szczelnie zamknięte okna i zasłonięte nawiewniki teraz odnośnie wątku jak ktoś chce mieć niskie rachunki za ogrzewanie i jednocześnie mieć wentylacje to jak na razie nie wymyślono jeszcze nic lepszego niż wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła VIP Jacek - 20-12-2007 10:28 może niech odstawi to i weżmie co innego, bo odlot ma nieziemski. :o Ja nie biorę, wolę od czasu do czasu strzelić coś mocniejszego, ale wtedy się nie odzywam. No może czasami. :lol: mikson - 20-12-2007 10:30 jezeli jestes zadowolony z went mech to bardzo dobrze! nie ma nic lepszego niz dobre samopoczucie bez oszukiwania sie co do oszczednosci ktore mozna wygenerowac za pomoca wm i reku i amortyzacji w czasie tego systemu, a co do went graw to oczywiscie zgadzam sie sa potrzebne nawiewniki i nie jest to prosta sprawa z ich doborem , regulacją, ale po pewnym czasie mozna to wyczuc i wiedziec jak gdzie ile zeby bylo dobrze,, ja twierdze ze nie mozna uchwycic oszczednosci, to co staracie sie wyliczyc nie ma sie jak do rzeczywistosci, ogrzanie domu 150m2 tyle a tyle oszczednosc,, jasne najlepiej jak wypowie sie osoba ktora miala wczesniej grawitacyjna wentylacje i postanowila zainstalowac za kilkanascie tysiecy system ktory daje oszczednosci i jezeli wypowie sie uwierze ze system jest w stanie zwrocic sie ponizej 10lat to go instaluje od razu!!! ja tez chcialbym miec to cudo ale mnie nie stac na to w tej chwili , zanosze sie z budowa domu z przewidzianymi miejscami pod ten system, byc moze wtedy ceny stopnieja albo wymysla sprawniejsze wymienniki ktore beda wprowadzaly wieksze oszczednosci w moim portfleu wtedy to zainstaluje Jezier - 20-12-2007 11:39 O odzysku ciepła w moim domu. Jak empirycznie zmierzyłem mój reku odzyskuje ok 70% ciepła temperaturowo z wywiewanego powietrza. Strumień mogę ustawić sobie dowolnie, ale poza najazdem gości potencjometry mam ustawione w stałej pozycji i wtedy wentyluję się jakieś 140-150m3 w ciągu każdej godziny. Przy różnicy temperatur 20 stopni między wnętrzem a zewnętrzem reku odzyskuje ok 18 kWh na dobę a wentylatory w tym czasie ciągną góra 1,2 kWh. Na czysto jestem więc 16,8 kWh. A rocznie? Wg jakiegoś rozporządzenia cezon grzewczy w Warszawie to 3885 stopniodni. Tłumacząc to na bardziej zrozumiałe przy utrzymywanej temperaturze wewnątrz na poziomie +20 stopni celsjusza w ciągu roku sezon grzewczy sprowadza się do 3885 godzin z temperaturą 0 stopni. Każde większe miasto w Polsce jest policzone w ten sposób. Wynika to z wieloletnich pomiarów temperatury. A więc 16,8 kWh/24*3885=2719,5 kWh. Tyle ciepła odzyskiwałbym w sezonie grzewczym gdybym utrzymywał 20 stopni (w rzeczywistości mam non stop 21 stopni) A na pieniądze 2719,5 KWh * 0,37 zł/kWh=1006 zł. To jest kwota na czysto odzysku rocznie. DeeM - 20-12-2007 14:13 1000zł rocznie - czyli po 15 latach wszystko się zwraca i jednocześnie rozpada ze starości, wtedy robimy/kupujemy nową centalkę oraz instalację i cykl powtarza się od początku. Mamy komfort za darmo! Kiedy zwróci się inwestycja w went. grawitacyjną i jaki daje komfort? Oczywiście went. grawitacyjna nie jest po to aby było miło i przyjemnie, went. graw. jest po to aby przetrwac, podtrzymac wegetację i nie umrzec. Wszystko reguluje się automatycznie, zimą otwarcie okien następuje w momencie gdy nie daje się już dłużej wytrzymac w smrodzie i zaduchu. Zamknięcie okien następuje w momencie gdy szczęka zaczyna drżec z zimna. Oczywiście im niższa temperatura na zewnącz tym dłużej można wytrzymac bez powietrza i wietrzenia - proste i skuteczne. DM mikson - 20-12-2007 14:55 oszczednosc mnie nie przekonuje ale dziekuje za wyliczenia, zgadzam sie wm daje komfort, ale jego definicja tez zalezy dla kazdego z nas odmiennie, a co do smrodu w mieszkaniach z grawitacyjna to bardzo mnie takie teksty rozsmieszaja , wiadomo ze jak sie nie wietrzy to jest nie przyjemnie ale bez przesady ze jest problemem otworzyc okno i przewietrzyc pokoj, nie sorki nie moge otworzyc bo musze sie kisic bo mi cieplo ucieknie i zaplace wiecej za ogrzewanie , bez przesady ze bedzie to taka roznica ze po jednym roku kupuje reku hahaha :) tak samo moge powiedziec ze jak zabraknie pradu to mi wm staje i co otwieram kratke do wg? i rozszczelniam okno? czy kisze sie w pomieszczeniach z fixami bo nie moge otorzyc okna bo mi cieplo ucieknie i bede mial wiekszy rachunek ? a tak z ciekawosci czy inteligentne centralki moga tloczyc dowolna ilosc powietrza "swierzego" w okreslonej porze do okreslonego pomieszczenia? ZW - 20-12-2007 15:02 [...] Oczywiście went. grawitacyjna nie jest po to aby było miło i przyjemnie, went. graw. jest po to aby przetrwac, podtrzymac wegetację i nie umrzec. Wszystko reguluje się automatycznie, zimą otwarcie okien następuje w momencie gdy nie daje się już dłużej wytrzymac w smrodzie i zaduchu. Zamknięcie okien następuje w momencie gdy szczęka zaczyna drżec z zimna. [...] DM Rekuperator jest po to żeby było miło i przyjemnie ? BTW: ten wątek jest o oszczędnościach, o przyjemnościach jest równoległy wątek. Jezier wyliczył oszczędności z rekuperatora na 2700kWh rocznie co u mnie daje ok 800 zł/rok a grzeję prądem. Z punktu widzenia ekonomii jest to dla mnie kompletnie nieopłacalne, może dla kogoś innego jest. Zapewniam Cię że nie mam w domu zaduchu i nic mi nie płynie po ścianach, zaś komfort jest identyczny jak w mieszkaniu w bloku, w którym była wentylacja mechaniczna. Mógłbym równie złośliwie powiedzieć, że ludzie wpuszczeni w kanał i koszty przez sprzedawców wentylacji mechanicznej swoje oszczędności na ogrzewaniu wydają na lekarstwa przeciwalergiczne. Nie mogąc zaś uzasadnić decyzji zdrowym rozsądkiem snują bajki o nieziemskim komforcie i przyjemności. Jest to taka sama bzdura jak o zaduchu i wilgoci przy grawitacji. pozdrawiam PS: Na wszelki wypadek mam zrobione przepusty na rury do reku ;) ale na razie nie widzę potrzeby ani sensu żeby to zakładać. Adamol - 20-12-2007 15:17 1000zł rocznie - czyli po 15 latach wszystko się zwraca i jednocześnie rozpada ze starości, wtedy robimy/kupujemy nową centalkę oraz instalację i cykl powtarza się od początku. Mamy komfort za darmo! Kiedy zwróci się inwestycja w went. grawitacyjną i jaki daje komfort? Oczywiście went. grawitacyjna nie jest po to aby było miło i przyjemnie, went. graw. jest po to aby przetrwac, podtrzymac wegetację i nie umrzec. Wszystko reguluje się automatycznie, zimą otwarcie okien następuje w momencie gdy nie daje się już dłużej wytrzymac w smrodzie i zaduchu. Zamknięcie okien następuje w momencie gdy szczęka zaczyna drżec z zimna. Oczywiście im niższa temperatura na zewnącz tym dłużej można wytrzymac bez powietrza i wietrzenia - proste i skuteczne. DM Żenada... DeeM - 20-12-2007 15:54 1000zł rocznie...DM Żenada... Żenada to jest jak idę do gościa który ma superchatę, volvo, kominek i plazmę "ę", "ą" itd. itp. a po paru minutach przebywania w tym luksusie można się uduśic z braku powietrza, wiem że niektórym to nie przeszkadza ale akturat ja mam wtedy chęc uciekac jak najszybciej na zewnącz. :( I nie ważne co by było na stole do wypicia.. MCB - 20-12-2007 16:31 1000zł rocznie - czyli po 15 latach wszystko się zwraca i jednocześnie rozpada ze starości, Jeżeli zastosujesz rekuperator to po 15 latach zwróci się cała instalacja. Jeżeli w instalacji nie będzie rekuperatora to instalacja nie zwróci się nigdy. Koszt rekuperatora to mniej więcej 1/3 kosztu instalacji. Wobec tego rekuperator zwróci się już po 5 latach. MCB ZW - 20-12-2007 16:53 [...] Wobec tego rekuperator zwróci się już po 5 latach. MCB To prawda, ale tylko pod warunkiem że równolegle "zainwestujesz w komfort" ;) wentylacji mechanicznej. Osobom pod aktualnym wpływem marketingu nie mieści się w głowie, że komfort można mieć także "w cenie domu, bez dopłat". O zgrozo, nawet bez automatycznych nawiewników. Niecałe 2 lata temu, gdy rozważałem rekuperator argumentem była "oszczędność". Przez dwa lata myślących przybyło, więc teraz jest "komfort". To trudniejsze do podważenia. Zawsze można powiedzieć że u kogoś śmierdzi w chałupie. pozdrawiam MCB - 20-12-2007 17:33 Wentylacja grawitacyjna w żaden sposób nie zapewni takiego komfortu jak mechaniczna. Jeśli ktoś wymaga komfortu to płaci. To zrozumiałe. Decydując się przy okazji na rekuperator ma możliwość osiągnięcia zwrotu inwestycji w rozsądnym okresie. MCB mpoplaw - 20-12-2007 18:11 czyli po 15 latach wszystko się rozpada ze starości, wtedy robimy/kupujemy nową centalkę oraz instalację nie bardzo rozumiem rury rozpadną się w pył po 15 latach ?? czy powiedziałeś już o tym instalatorom bo oni o tym jeszcze nie wiedzą, może tez zasugeruj to innym instalatorom np: od CO albo od kanalizacji, ich rury też rozpadną się po 15 latach ?? BTW są na tym świecie silniki elektryczne które mają już po 100 lat i ciągle działają, były w nich wymieniane łożyska, sprawdzane uzwojenia a one nadal działają, a centrala jak to centrala kilka blach pospawanych ze sobą, dopóki nie będzie stała na dworze nic jej nie będzie, bo co tam się może rozsypać ?? DeeM - 20-12-2007 18:26 mpoplaw, wiem że rury się nie rozpadną, ale reku na marnych silnikach może się lekko "rozklekotać". Ale nawet jak by wszystko trzeba było wymieniać na nowe to went. mechaniczna i tak w tym czasie się zwróci. Zresztą my tu generalizujemy zwróci się czy nie, komfort czy nie a nie każdy bierze pod uwagę takie drobne szczególiki jak czy silnik jest nowej generacji i pobiera 1/3 mniej energii (np. EBM) czy dom jest szczelny, czym jest ogrzewany, jak dużo wentylujemy, jak zmieniły się ceny paliw w ciągu ostatnich kilku lat itd. mpoplaw - 20-12-2007 19:32 w silnikach elektrycznych najczęściej zacierają sie panewki albo łożyska, kropla smaru może zdziałać cuda, i przywrócić im młodość piomar64 - 20-12-2007 20:28 Porównałem wyniki teoretyczne z artykułu o którym pisałem wcześniej z danymi empirycznymi kolegi Jeziera i stwierdzam, że wymiana powietrza jest porównywalna jeśli to liczyć w kWh. Teraz tak przyjmijmy dane z domu Jeziera dlatego, że myślę o podobnej powierzchni domu ogrzewanie PC podłogowe. obliczenia: 18 kWh/24*3885=2913,75 kWh 1,2kWh/24*3885=194,25 cena energii 0,15 zł ( pompa ciepła ) o,37 zł ( silnik wentylatora ) odzysk ciepła w zł 2913,75 kWh x 0,15 zł = 437,06 zł koszt 194,25 kWh x 0,37 zł = 71,87 zł oszczędności 365,19 zł są to wyliczenia na podstawie danych empirycznych. Teraz pytanie do specjalistów jeżeli stosuje się ogrzewanie podłogowe to można utrzymać komfort obniżając temp o 2 stopnie co powoduje oszczędność rzędu 20 - 30 % ( tak przynajmniej to opisują choć sam nie jestem przekonany jaka to wartość ). Ale jeżeli odzyskujemy ciepło przez REKU to ono jest pod sufitem a tam ma ono wartość około 5 stopni mniejszą niż przy ogrzewaniu tradycyjnym wiec sprawność tego odzysku maleje a więc może się okazać, że przy takim założeniu praktycznie nie ma żadnych oszczędności przy tej cenie energii i ogrzewaniu podłogowym. Proszę o przybliżenie tematu na czym polega oszczędność ogrzewania podłogowego, która może sięgać 20 - 30 % czy moje myślenie podąża właściwym tropem, czy nie ma tak dużych oszczędności. insz - 20-12-2007 21:53 Mam 20-letni dom i tam jest went. grawitacyjna (w każdym pomieszczeniu). Oprócz tego, że JEST to JEST: nieprzewidywalna, kapryśna, za mocna w zimie, nie ma jej w lecie i czasem robi się nawiew z jednego kanału (najczęściej w kiblu - super sprawa :-? ) Teraz buduję nowy dom i tam będzie wentylacja mechaniczna z rekuperatorem (rekuperator to urządzenie do odzyskiwania - w tym wypadku ciepła). minijack - 20-12-2007 21:59 Porównałem wyniki teoretyczne z artykułu o którym pisałem wcześniej z danymi empirycznymi kolegi Jeziera i stwierdzam, że wymiana powietrza jest porównywalna jeśli to liczyć w kWh. Teraz tak przyjmijmy dane z domu Jeziera dlatego, że myślę o podobnej powierzchni domu ogrzewanie PC podłogowe. obliczenia: 18 kWh/24*3885=2913,75 kWh 1,2kWh/24*3885=194,25 cena energii 0,15 zł ( pompa ciepła ) o,37 zł ( silnik wentylatora ) odzysk ciepła w zł 2913,75 kWh x 0,15 zł = 437,06 zł koszt 194,25 kWh x 0,37 zł = 71,87 zł oszczędności 365,19 zł są to wyliczenia na podstawie danych empirycznych. Teraz pytanie do specjalistów jeżeli stosuje się ogrzewanie podłogowe to można utrzymać komfort obniżając temp o 2 stopnie co powoduje oszczędność rzędu 20 - 30 % ( tak przynajmniej to opisują choć sam nie jestem przekonany jaka to wartość ). Ale jeżeli odzyskujemy ciepło przez REKU to ono jest pod sufitem a tam ma ono wartość około 5 stopni mniejszą niż przy ogrzewaniu tradycyjnym wiec sprawność tego odzysku maleje a więc może się okazać, że przy takim założeniu praktycznie nie ma żadnych oszczędności przy tej cenie energii i ogrzewaniu podłogowym. Proszę o przybliżenie tematu na czym polega oszczędność ogrzewania podłogowego, która może sięgać 20 - 30 % czy moje myślenie podąża właściwym tropem, czy nie ma tak dużych oszczędności. tak sie zastanawiam jak to jest że opłaca się wyłożyc kilkadziesiąt tys zł na pompę ciepła bo potem tanie grzanie a wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła się nie opłaca myśle, że wentylacja mechaniczna jest poprostu cześcią systemu tzn jak budujesz dom i chcesz mieć ciepło to: dobra ciepła ściana, dobre szczelne okna i drzwi, źródło ciepła i sprawna wentylacja to jest całość. wydaje mi się, że rozpatrywanie jednego zagadnienia w oderwaniu od innych to lekkie nieporozumienie bo np. co z tego że dam 30cm styro na sciane jak dam okna byle zamknąć przestrzeń U=2 albo dam super szczelne okna U=0,7 a potem bede je otwierał lub wykładał dodatkową kasę na nawiewniki do tych szczelnych okien żeby wentylacja grawitacyjna działała. a oszczędności są też na całości bo co z tego że "oszczedzasz" na "tanim" cieple jak go potem puszczasz w komin bez kontroli i bez sensu piomar64 - 20-12-2007 23:00 Moja PC będzie kosztowała około 20 tyś zł. Patos - 21-12-2007 06:32 :roll: Jak ktoś szuka tylko oszczędności to niech przesiądzie się z samochodu na osiołka, więcej zaoszczędzi niż na reku :wink: Patos - 21-12-2007 07:15 [...] Wobec tego rekuperator zwróci się już po 5 latach. MCB To prawda, ale tylko pod warunkiem że równolegle "zainwestujesz w komfort" ;) wentylacji mechanicznej. Osobom pod aktualnym wpływem marketingu nie mieści się w głowie, że komfort można mieć także "w cenie domu, bez dopłat". O zgrozo, nawet bez automatycznych nawiewników. Niecałe 2 lata temu, gdy rozważałem rekuperator argumentem była "oszczędność". Przez dwa lata myślących przybyło, więc teraz jest "komfort". To trudniejsze do podważenia. Zawsze można powiedzieć że u kogoś śmierdzi w chałupie. Na początku była oszczędność, a teraz jest oszczędność i komfort bo jak ludzie zaczeli oszczędzać to zobaczyli, że mają też komfort. pozdrawiam Śmierdzi nie śmierdzi, ale grzyba i pleśń to chyba każdy zobaczy. :o :roll: Najleprzym wskażnikiem wentylacji (wilgoci) są damskie włosy, z tego powodu moja żona w sezonie grzewczym przestała odwiedzać pewne domy 8) A ja omijam je, bo mam objawy wyjętego karpia z wody :evil: czyli brak tlenu. Przykład: Dom, wentylacja grwitacyjna, brak dopływu powietrza ( kanał zetowy w piwnicy, szczelne drzwi pomiędzy piwnicą, a parterem i piętrem), szczelne okna i drzwi, a do tego wszystkiego ciągłe palenie w kominku bez doprowadzenia kanału w pobliże wkładu kominkowego. A z racji oszczędności sporadyczne wietrzenie pomieszczeń. Tak wygląda przepis na pleśń, grzyby, złe samopoczucie i choroby. hes - 21-12-2007 08:04 mpoplaw, nie wynaleziono jeszcze nawietrzników ? a co za różnica, otwarte okna czy nawiewniki, sens tego jest taki, jeśli masz wentylację grawitacyjną sprawną, czyli z nawiewnikami albo otwartymi oknami to nie ogrzejesz domku 150m2 za 3,5 tyś rocznie tylko za 8 albo i więcej tyś, jeśli ktoś ma wentylację grawitacyjna i zużywa tylko 3,5 tyś na ogrzewanie to jasnym jak słońce jest że ma brak wentylacji, szczelnie zamknięte okna i zasłonięte nawiewniki teraz odnośnie wątku jak ktoś chce mieć niskie rachunki za ogrzewanie i jednocześnie mieć wentylacje to jak na razie nie wymyślono jeszcze nic lepszego niż wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła Różnica jest zasadnicza: pozioma listwa nawiewna umieszczona NAD grzejnikiem powoduje jednoczesne nagrzewanie napływającego do pomieszczenia świeżego powietrza (od grzejnika). Już ogrzane powietrze wędruje powoli w głąb pomieszczenia, dopóki nie ujdzie wentylacją. Z oknami rzecz wygląda inaczej- na niekorzyść. Obieg powietrza odbywa się wtedy tylko w bliskim obszarze okna. Powietrze wpada dołem szczeliny i wychodzi w górnej części okna. Szczelina okienna staje się wtedy mini ukladem wentylacyjnym, bez wplywu na wymianę powietrza w CAŁYM pomieszczeniu. jareko - 21-12-2007 10:18 hmmm...czegoś tu nie rozumiem ;) taki najazd na wentylacje mechaniczna - i nie ważne czy z REKU czy bez-ciekawe dlaczego? Przyzwyczajenie? Brak hmmm...wiedzy? Zacznijmy od komfortu - dla każdego pomieszczenia obliczono dokładnie minimalna krotność wymiany powietrza by możliwe było odprowadzenie nadmiaru wilgoci i hmmm....ewentualnych zapaszków i bysmy oddychali odpowiednim jakościowo powietrze by ewentualne choróbska zminimalizowac Oszczędnościowa wentylacja grawitacyjna - wprowadzona za Gomółki czy juz nawet za Bieruta ograniczała sie do dwu kanałów - w łazience i kuchni.Później za Gierka wprowadzono łączenie kanałów co druga kondygnacje w jeden pion powodując coraz słabsze jej działanie. Za Jaruzela zaczęto stosować wentylatory wywiewne na kominach by wymysły Gierkowskie usprawnić - to taki krótki rys historyczny :lol:. Nasi dziadkowie jak budowali? Pod parapetem okiennym była regulowana kratka by nawiew świeżego powietrza zapewnic Dodajmy do tego nieszczelne okna i mamy zapewniony dopływ powietrza - czyli warunek konieczny by wentylacja grawitacyjna wogole działała ale z jednym zastrzeżeniem - konieczna jest różnica temperatur by wywołać ciąg w kanałach. I tu lezy sedno - w mej ocenie - całej sprawy. Grawitacja najlepiej sprawdza sie gdy temperatury na zewnątrz są najniższe - straty wtedy są ogromne - przy dzisiejszych technologiach budowania sadze ze spokojnie przekraczają zakładane 30% i dochodzą do 50 a może i więcej. Mając świadomość uciekających złotówek przez komin zamykamy okna, blokujemy nawietrzaki i tym podobne ruchy czynimy by w efekcie zdławić całkowicie wymianę powietrza w pomieszczeniu. I patrząc globalnie na dom większość inwestycji w ocieplenia ponad miarę. walka o każdą dziesiata współczynnika k jest psu na budę Jak już ktoś wspomniał koszt samego orurowania jest niewielki. Nikt nie każe wstawiać reku ale by zapelnic sobie może nie tylko komfort ale dobre samopoczucie i zdrowie w pomieszczeniu sadze ze jedynym wyjściem jest zastosowanie wentylacji mechanicznej gdzie wydajność wymiany można regulować i tym samym przy najniższych temperaturach już to daje nam namacalne oszczednosci w porównaniu do grawitacyjnej Poza tym nie można wszystkiego przekładać li tylko na oszczędności - kasa to nie wszystko :lol: jeśli sie mylę - sprostujcie :) Patos - 21-12-2007 10:35 hmmm...czegoś tu nie rozumiem ;) taki najazd na wentylacje mechaniczna - i nie ważne czy z REKU czy bez-ciekawe dlaczego? Przyzwyczajenie? Brak hmmm...wiedzy? Z wentylacją będzie tak samo jak z elektryfikacją miast i wsi, :P nie da się bez prądu już żyć, kwestia czasu. :wink: Pozdrawiam Patos Patos - 21-12-2007 10:40 Poza tym nie można wszystkiego przekładać li tylko na oszczędności - kasa to nie wszystko :lol: jeśli sie mylę - sprostujcie :) Sprostowanie :roll: Kasa to nie wszystko, :evil: ale bez niej nie da się żyć :wink: A tak na marginesie, nie masz pożyczyć do pierwszego? :P piomar64 - 21-12-2007 10:41 Jaki najazd. Wentylacja mechaniczna jak najbardziej tak ale REKU nie koniecznie. Patos - 21-12-2007 10:45 Są tacy co płacą za klimę w samochodzie pare tysiaków, a w domu się duszą bo im szkoda kasy. jareko - 21-12-2007 10:55 Są tacy co płacą za klimę w samochodzie pare tysiaków, a w domu się duszą bo im szkoda kasy. bo widzisz - dom to dom a samochód to samochód :lol: samochód wszyscy widza ale do domu zapraszamy nielicznych ;) tak wiec co? Jednak komfort? nad oszczędności źle pojmowane? matam - 21-12-2007 11:20 Są tacy co płacą za klimę w samochodzie pare tysiaków, a w domu się duszą bo im szkoda kasy. bo widzisz - dom to dom a samochód to samochód :lol: samochód wszyscy widza ale do domu zapraszamy nielicznych ;) tak wiec co? Jednak komfort? nad oszczędności źle pojmowane? Jezeli mowimy w tym stylu te rekuperator tylko oszpeca dom. Te nawiewy, wywiey, rury. Wiec tym sie nie bedziemy chwalic ze mamy cos co buczy :P Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 359 wypowiedzi • 1, 2, 3 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |