Menu
|
Jak samemu rozprowadzic ogrzewanie z kominka?Graczyk - 28-02-2007 09:14 No cześć. Powoli wszystko sobie układam ale zastanawia mnie kwestia bypassu. Rozumiem, że to na wypadek niewydolności wenty i to nieważne czy z powodu braku prądu czy innej awarii, ale powiedzcie mi proszę poco robić jakieś skomplikowane obejścia filtra i wentylatora skoro można poprostu zainstalować przepustnice na kanale doprowadzającym powietrze z komory kominka i wogóle odciąć z niej wypływ goracego powietrza. Wiem że takie rozwiązanie wyłączy ogrzewanie w domu i może być (chyba zastosowane tylko jeśli DGP lub DCP jest użyte jako drugie źródło ciepła. Co na ten temat myślą specjaliści? I jeszcze jedna sprawa dotyczaca pobierania goracego powietrza. Obudowa kominka składa się z dwóch komór. Pierwsza to ta gdzie stoi wkład (zaizolowana wełną od ścian zawnętrznych), druga to ta nad czy dekompresyjna. Pierwsza komora ma kratki nawiewne i wywiewne ogrzewające pomieszczenie w którym stoi kominek na różnych wysokościach aby był przepływ powietrza (cug). Druga izoluje strop i też ma kratki. Pytanie teraz dotyczy pobierania ciepłego powietrza z pierwszej komory. Wiadomo, że gorące powietrze unosi się znad czopucha i dzięki kratkom i cugowi wylatuje na "salony" dlatego też pomyślełem że pobór powietrza z tej komory do ogrzewania zrobie powiedzmy na poziomie pomiędzy dolną krawędzia kratki wywiewnej a górną nawiewnej czyli będzie to przynajmniej teoretycznie temperatura wymieszana. Mam rację czy nie. Graczyk - 28-02-2007 09:32 Aha jeszcze jedna sprawa. Jak rozumiem przepustowość układu wentylatorów ustala sie do mocy kominka a nie do wielkości domu. CZyli przy 14 kW pełnej mocy wentylator musi przetłoczyc jakieś 1000 m.sz. Interesują mnie te kominki. http://www.sklep.kominki.lodz.pl/towary.php?k=36 Jeż - 01-03-2007 00:16 Graczyk Wentylator nie powinien ciągnąć mieszaniny powietrza ogrzanego (tego zaciągniętego wlotem przy podłodze) i nie ogrzanego (tego zaciągniętego kratkami wylotowymi z dolnej komory), bo to byłoby niefektywne wykorzystanie wentylatora. Całość powietrza zaciąganego przez wentylator powinna opływać wkład. Zatem górnych wylotowych kratek w dolnej komorze być nie powinno wcale. Ale jeśli ich nie będzie, to aby nie było zagrożenia przegrzania kominka, absolutnie konieczne jest obejście (bypass) wentylatora i filtra, aby przy wyłączonym wentylatorze grawitacja swobodnie rozprowadzała ciepło kanałami do pomieszczeń. Zatem nie masz racji. Odnośnie przepływu dawanego prze wentylator - masz rację. Potwierdzam, że do kominka 14kW potrzebny jest wentylator dający przepływ minimum 1000m3/h i to w punkcie pracy na charakterystyce przepływowej, czyli 1000m3/h przy jakimś roboczym sprężu, a nie maksymalnie 1000m3/h przy zerowym sprężu. Z góry uprzedzam też, że na rynku nie znajdziesz wentylatora kominkowego o takim przepływie i w zasadzie nikt nie potwierdzi potrzeby zastosowania takiego wentylatora. Praktycznie wszyscy "fachowcy" od ogrzewania kominkowego mają gdzieś wymóg nieprzekraczania temperatury 45stC nawiewanego powietrza określony przepisami, oraz mają gdzieś Twoje zdrowie, jeśli Ci mówią, że temperatura nawiewu może być powyżej 70stC (bajdurzą nawet o 100-150stC). Graczyk - 01-03-2007 07:26 Graczyk Całość powietrza zaciąganego przez wentylator powinna opływać wkład. Zatem górnych wylotowych kratek w dolnej komorze być nie powinno wcale. Ale jeśli ich nie będzie, to aby nie było zagrożenia przegrzania kominka, absolutnie konieczne jest obejście (bypass) wentylatora i filtra, aby przy wyłączonym wentylatorze grawitacja swobodnie rozprowadzała ciepło kanałami do pomieszczeń. Zatem nie masz racji. No dobra rozumiem to ale co zrobić kiedy w zimny letni wieczór chcę sobie posiedzieć przy kominku i niekoniecznie nagrzewać sypialni. Czy zamiast bypass można zrobić wyprowadzenie tego gorącego powietrza grawitacyjnie na stryszek. Praktycznie wszyscy "fachowcy" od ogrzewania kominkowego mają gdzieś wymóg nieprzekraczania temperatury 45stC nawiewanego powietrza określony przepisami, oraz mają gdzieś Twoje zdrowie, jeśli Ci mówią, że temperatura nawiewu może być powyżej 70stC (bajdurzą nawet o 100-150stC). Rozumiem też że niższa temp. powietrza spowoduje brak lub zmniejszy wielkość smłóg nad kratkami.? Jeż - 01-03-2007 09:20 (...)ale co zrobić kiedy w zimny letni wieczór chcę sobie posiedzieć przy kominku i niekoniecznie nagrzewać sypialni. Czy zamiast bypass można zrobić wyprowadzenie tego gorącego powietrza grawitacyjnie na stryszek. Możesz. Jeśli jednak będziesz chciał potem ogrzewać sypialnie to wentylator będzie ciągnął powietrze nie tylko z kominka, ale również ze stryżku. Czy dasz w wyprowadzeniu na stryszek klapę zwrotną, która na to nie pozwoli? Jeśli tak, to OK. Oczywiście można robić różne takie i inne rozwiązania. Jednak raczej nic w związku z nimi nie powinno być regulowane, zamykane, otwierane z prozaicznego powodu - bo się o tym zapomni. Kominek powinien być przede wszystkim bezpieczny. Ale w gruncie rzeczy budowa kominka i sieci DCP nie jest sztuką trudną. Jest prosta nawet. Trzeba tylko zdobyć wiedzę i ruszyć głową. Przy tym nie wolno jednak zapominać o bezpieczeństwienie oraz nie wolno robić błędów logicznych. A o nie bardzo łatwo jak sie okazuje. Np. powszechnym błędem logicznym jest zapominanie o nawiewie w rozważaniach o wentylacji, co skutkuje wątpieniem czy rura ze świeżym powietrzem pod kominek jest potrzebna. A potem użytkownik takiego kominka, jeśli jeszcze żyje, dziwi się, że jest cofka spalin z kominka, albo cofka powietrza z kratki wywiewnej w łazience. Powszechną jest błędna informacja, którą małpio powtarzają nawet znane firmy kominkowe, że kominek zamknięty zużywa od 6 do 8 m3/h powietrza. Zyżywa tyle - owszem - ale nie 6 - 8m3/h, tylko 6 - 8m3/kg spalanego drewna. To tylko błąd informacyjny, który jednak implikuje kolejne błędy przy projektowaniu szczegółów konstrukcyjnych instalacji. Inny konstrukcyjny - to wejście rury dymowej kominka prostopadle do ściany komina. Wejście powinno być pod kątem 45 stopni od pionu. Tymczasem na wielu rozpowszechnianych rysunkach kominków wejście jest narysowane prostopadle. Mógłbym mnożyć takie przykłady błędów. W tym i w innych wątkach wielokrotnie zwracałem na nie uwagę, na wady grawitacyjnej DGP, które zupełnie ją dyskwalifikują, powinna być zabroniona nawet. Dopuszczalna powinna być jedynie wymuszona. Chyba już się powtarzam. Rozumiem też że niższa temp. powietrza spowoduje brak lub zmniejszy wielkość smug nad kratkami.? Nie wiem czy kurz przypieczony w za wysokiej temperaturze osadza się szybciej przy kratkach, niż kurz nie przypieczony. Wiem natomiast, że aby zmniejszyć brudzenie się okolic kratek, konieczne jest filtrowanie powietrza. Przy grawitacyjnej DGP filtrowanie jest niemożliwe. Graczyk - 01-03-2007 09:49 też mi się wydaje że zrobienie czegokolwiek nie jest trudne jeśli tylko posiada się wiedzę. Niestety nie zawsze posiadamy wiedze w konkretnej dziedzinie i dlatego zamęczamy się wzajemnie na tym forum :lol: . Dzięki forum doprowadziłem sobie powietrze do spalania pod chudziakiem rurą fi 160 choć mówili że za duża, wybrałem kominek z krućcem przyłączającym powietrze do spalania bezpośrednio na palenisko, kominek bez popielnika (jest ale nie wyprowadzony na zewnątrz), zrezygnowałem z płaszcza wodnego i wiele innych pomysłów. Teraz może uda mi się niepopełnić błędów przy DGP i przy reku. Wielkie dzięki za porady i opinie. Przyznam że zaprezentowałeś troszke inne podejście do DGP. Mniej jeszcze zastanawia czy kominek samym promieniowaniem da radę dogrzać salon, jadalnie i może hol o powierzchni 35m2. W holu podłogówka. Jeż - 01-03-2007 11:10 (...)Dzięki forum doprowadziłem sobie powietrze do spalania pod chudziakiem rurą fi 160 choć mówili że za duża, wybrałem kominek z krućcem przyłączającym powietrze do spalania bezpośrednio na palenisko, kominek bez popielnika (jest ale nie wyprowadzony na zewnątrz), zrezygnowałem z płaszcza wodnego i wiele innych pomysłów. Teraz może uda mi się niepopełnić błędów przy DGP i przy reku. Wielkie dzięki za porady i opinie. Przyznam że zaprezentowałeś troszke inne podejście do DGP. Tak - mam podejście do DGP nie troszkę ale bardzo różniące się od praktycznie wszystkich firm kominkowych, a w związku z tym od większości moich rozmówców na ten temat. Między innymi różnię się od nich tym, że odrzucam grawitacyjną DGP z kominka jako szkodliwe dla zdrowia rozwiązanie. Natomiast akceptuję DCP czyli wymuszoną wentylatorem Dystrybucję Ciepłego Powietrza z kominka o temperaturze do 45stC (w porywach do 70stC) i z dobrym filtrowaniem. Jest to po prostu ogrzewanie nadmuchowe, tyle że źródłem ciepła jest kominek, a nie piec olejowy czy gazowy. I skoro w ogrzewaniu nadmuchowym stosuje się nawiewy ciepłym powietrzem często znacznie powyżej 1000m3/h, np. 1600m3/h dla pieca o mocy 16kW, to nie dlatego, że to przypadek czy widzimisię konstruktorów. To musiało mieć swoje uzasadnienie i właśnie ma takie, żeby nie nawiewać powietrzem o za wysokiej temperaturze. Oczywiście z większym przepływem powietrza wiąże się większy hałas. Jednak jeśli firmy instalujące ogrzewanie nadmuchowe potrafią (niestety nie wszystkie) tłumić hałas, to nie rozumiem dlaczego dla firm kominkowych hałas jest barierą. Nie tylko firmy, ale również forumowicze mogą i powinni sobie z nią poradzić. I nie jest do tego potrzebna jakaś kosmiczna technika. Wystarczy zrozumieć czym jest charakterystyka wentylatora, w której są dwie raptem wielkości - przepływ i spręż. Wystarczy zainteresować czym jest wentylacja, konwekcja, promieniowanie cieplne, pojemność cieplna powietrza, kurz, filtr powietrza, hałas, tłumik hałasu, izolacja akustyczna itd. Doprowadzanie świeżego powietrza bezpośrednio do paleniska wcale nie jest lepszym rozwiązaniem niż doprowadzenie do pomieszczenia (ściśle pod wkład kominkowy). Nie przynosi to żadnych korzyści od momentu gdy zaczęto stosować szczelne okna i drzwi. Dawniej gdy nieszczelność okien była problemem, gdy infiltrację powietrza trzeba było hamować przez uszczelnianie okien, doprowadzenie powietrza pod kominek było doprowadzeniem dodatkowego powietrza z zewnątrz, które trzeba ogrzać i nawilżyć. I wtedy doprowadzenie powietrza bezpośrednio do paleniska kominka było lepszym rozwiązaniem. Odkąd okna i drzwi są szczelne, odtąd mamy problem odwrotny - jak nawiewać powietrze z zewnątrz, aby np. nie mieć cofki w łazience w czasie dużych mrozów. I właśnie odtąd nawiew świeżego powietrza pod wkład, a nie do wkładu, jest lepsze, bo dostarcza świeże, czyli często mroźne powietrze tak, że nie odczuwamy zimna z jego napływu. Kominek pełni więc rolę centralnego nawiewu świeżego powietrza w ilości jaka jest potrzebna kominkowi i całemu domowi, czyli łącznie średnio 120 - 250 m3/h, oraz jest jednym dodatkowym kanałem wywiewnym powietrza z mieszkania, przez który wywiewane jest 30 - 80 m3/h. Niektórzy argumentują, że spada sprawność kominka gdy do spalania pobierane jest ciepłe powietrze z pomieszczenia. Tak - spada o 2 do 5% (można to wyliczyć). Tylko zapominają, że powietrze potrzebne jest także ludziom do oddychania, więc gdy kominek bierze je bezpośrednio z zewnątrz, to w większej ilości trzeba je nawiać do mieszkania inną drogą i tę większą ilość także trzeba ogrzać. A jeśli to uwzględnić, to praktycznie spadek sprawności jest żaden. Jak widzisz również w tej sprawie różnię się bardzo od "fachowców". Dodam, że sieć DCP może pełnić funkcję nawiewu świeżego powietrza w lecie do wszystkich pomieszczeń. Oczywiście jeśli świeże powietrze będzie dostarczane pod a nie do wkładu kominkowego. Wziąwszy to pod uwagę, w domach ze szczelnymi oknami i drzwiami doprowadzenie świeżego powietrza pod wkład kominkowy jest zdecydowanie lepsze od doprowadzenia do wkładu. Mnie jeszcze zastanawia czy kominek samym promieniowaniem da radę dogrzać salon, jadalnie i może hol o powierzchni 35m2. W holu podłogówka. Kominek przez promieniowanie i konwekcję do powietrza opływającego nieobudowaną przednią ścianę wkładu z szybą - oddaje łącznie około 20% swojej mocy grzewczej. W niektórych kominkach będzie to 15%, ale chyba nigdy więcej jak 30%. Oceń sam czy to wystarczy dla salonu, jadalni i korytarza. janusz_21 - 01-03-2007 17:17 Witam! Brawo Jeż jesteś jednym z niewielu, który tak wiele wie i nie filozofuje, mało ma jeszce cierpliwość tłumaczyć "niedouczonym" w branży! Jestem również na etapie rozważań jak poprawnie zrobić DPG i to co piszesz przemawia do mojego tępego łba, dlatego takie rozwiązanie jakie preferujesz zastosuję. Muszę jednak jeszcze sporo czytać(forum) Twoich i innych postów by tą wiedzę przyswoić! Żeby nie powielać już wcześniej zadawanych pytań, proszę podpowiedz gdzie(pod jakimi hasłami) szukać konkretów odnośnie Twojego DPG - jakie klapy (fi), zawory zwrotne, gdzie montować, przekroje przewodów powietrza. Jak rozwiązać sprawę doprowadzenia pow. w okolice wkładu z przepustnicą i trónikiem do podmieszania powietrza w chałupie z tym z zewnątrz do kominka. Miejsce montażu wentylatora(jaki-parametry)oraz na wiele innych pytań. Przyznaję,że czytałem niemal wszystkie Twoje posty w tej materii, jednak robiłem to napewno za szybko i nerwowo. Dodatkowo będąc "ciemną masą" nie wszystko należycie zrozumiałem! Temat kominkowy jest dla mnie całkowicie nowy, stąd mam totalny mętlik. Są to dla mnie cenne rady tym bardziej, że jak ognia "boję" się pseudofachowców, z którymi co prawda w innych branżach miałem wątpliwą przyjemność się spotykać. Gdzie można się zaopatrzyć w klapy, zawory zwrotne , wentylatory do DPG przez Ciebie polecanego. Jestem wzrokowcem stąd jakiś schemacik-rysunek byłby bardzo pomocny. Dość, sorry za marudzenie! Jeż - 01-03-2007 18:00 (...)proszę podpowiedz gdzie(pod jakimi hasłami) szukać konkretów odnośnie Twojego DPG Sprostowanie - jestem przeciwnikiem DGP. Lansuję DCP czyli Dystrybucję Ciepłego Powietrza. Polecam lekturę: "Ogrzewanie - decyzja podjęta" http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=56304 "Nawiew powietrza do obudowy kominka = nietypowe DGP ?" http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=62866 "Nietypowe DGP z kominka - propozycja" http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=63604 „kurz na ścianie powyżej kratki wentylacyjnej” http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=94706 Jeśli zechcesz uważnie przeczytać wszystkie moje posty w tych wątkach (podałem je chronologicznie) i w tym wątku, to na pewno dostrzeżesz jak moje poglądy ewoluowały, jak uściślałem szczegóły. A jeszcze 3 lata temu o ogrzewaniu kominkowym nie wiedziałem praktycznie nic. Od 3 lat uczę się tej branży z różnych źródeł i między innymi prowadzę dyskusję na tym forum, bo to znakomity sposób na naukę. Często okazuje się, że jak trzeba komuś coś wytłumaczyć i go przekonać, to dopiero wtedy odkrywa się istotę rzeczy. Najbardziej wyczerpującym opisem "mojego" ogrzewania kominkowego jest post w tym wątku z dnia 9 czerwca 2006. Tam w 12 punktach i w komentarzu do nich opisałem je bardzo starannie i wyczerpująco. Zamierzeniem było zaprzestanie pisania kolejnych postów. Jednak gdy po wielu miesiącach znów zajrzałem na forum, to ... no nie da się milczeć. Ale dość filozofowania. Podaj na priva szczegółowe założenia ogrzewania, to może pomogę Ci je rozwinąć do postaci jakiegoś projektu. Ale najpierw przeczytaj jeszcze raz moje posty w w/w wątkach i w tym wątku. Łatwiej będzie się porozumieć. mlk - 16-04-2007 08:51 mam jedną wątpliwość przed założeniem DGP: prawdopodobnie wybiorę turbine o wydajności 600m3 i mam wątpliwości o przeciągi w salonie, ponieważ całe te 600m3 będzie musiało być pobrane u dołu kominka czy u Was nie ciągnie zimne powietrze po nogach w salonie?? Jeż - 18-04-2007 08:56 prawdopodobnie wybiorę turbine o wydajności 600m3 Czy liczyłeś, że wybrany wentylator wystarczy? Np. Aparat nawiewny AN2 daje maksymalny przepływ 600m3/h. Tymczasem każda instalacja DCP stawia opory, które wentylator musi pokonać tzw. sprężem, więc punkt pracy wspomnianego AN2 będzie gdzieś około 400m3/h przy sprężu około 140Pa. Jaką moc ma Twój kominek? Jaką temperaturą będziesz nawiewać, aby przepływem około 400m3/h odebrać z kominka 80% jego mocy cieplnej? (20% odda przodem wkładu przez promieniowanie i konwekcję). mam wątpliwości o przeciągi w salonie, ponieważ całe te 600m3 będzie musiało być pobrane u dołu kominka czy u Was nie ciągnie zimne powietrze po nogach w salonie?? Nie ciągnie. Normy informują o 0,2m/s, ale praktycznie nie wyczuwa się ruchu powietrza do 0,5m/s. Jeśli wlot do obudowy kominka będzie miał przekrój np. 16dm2, czyli 0,16m2, to prędkość przepływu 600m3/h, czyli 0,166m3/s przez ten wlot wyniesie 0,166m3/s / 0,16m2 = 1,04m/s. Z taką prędkością powietrze będzie przepływało przez wlot. Ale już metr od tego wlotu wielokrotnie wolniej, bo 1/4 sfery o promieniu 1m ma powierzchnię ponad 3m2, czyli prawie 20 razy więcej od wlotu 0,16m2. wizg - 07-05-2007 20:05 Witam podłączać się będę powolutku do dyskusji ponieważ dopiero zaczynam poznawać temat, a zamierzam system docieplania wprowadzić na piętro starego domu. Kominek będzie na miejscu starego pieca, a system rozprowadzający na nieużytkowanym poddaszu. Docelowo kominek ma ogrzewać 90m2 bez łazienek, garderoby i kuchni. Czy przy takim rozkładzie bardziej waszym zdaniem będzie się sprawdzał system DGP czy też rozprowadzanie ciepłego powietrza. Jeż - 09-05-2007 18:44 wizg Aby sugerować co "będzie się sprawdzać", należy określić kryteria tego "sprawdzania się". Jeśli będą nimi obowiązujące przepisy budowlane, to DGP z kominka nie sprawdzi się, bo jest po prostu z nimi sprzeczna. Polecam lekturę mojego postu z 9 czerwca ubr. w tym wątku. Natomiast sprawdzi się DCP czyli nawiew powietrzem do 45stC wymuszony wentylatorem kanałowym (a nie za słabą turbiną kominkową), z filtrem, tłumikami itd., czyli ogrzewanie nadmuchowe z kominkiem jako źródłem ciepła. Jeśli zaś przepisy budowlane będą pominięte wśród kryteriów "sprawdzania się", to ... dziękuję - nie wypowiadam się. Pozdrawiam Jeż wizg - 17-05-2007 12:08 trudno pominąć przepisy budowlane kiedy cały budynek jest pod opieką konserwatora ;P natomiast niewątpliwie potrzebuję kominiarza (albo osoby od zakładania kominków mającej uprawnienia) która oceni w którym z kominów można założyć kominek - sa 4 co do 2 mniej więcej wiemy co jest w środku.... Jeż - 17-05-2007 14:50 trudno pominąć przepisy budowlane kiedy cały budynek jest pod opieką konserwatora ;P natomiast niewątpliwie potrzebuję kominiarza (albo osoby od zakładania kominków mającej uprawnienia) która oceni w którym z kominów można założyć kominek - sa 4 co do 2 mniej więcej wiemy co jest w środku.... wizg Przepis, który przytaczam poniżej, jest notorycznie łamany przez prawie wszystkich instalujących kominki z tzw. DGP. Wątpię, aby jakikolwiek kominiarz o nim pamiętał. Może konserwator tak, ale też wątpię. Otóż w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r.), jest § 302 o następującej treści: § 302. 1. W budynku z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi temperatura na powierzchni elementów centralnego ogrzewania, niezabezpieczonych przed dotknięciem przez użytkowników, nie może przekraczać 90°C. 2. W budynku, o którym mowa w ust. 1, lecz z ogrzewaniem powietrznym, temperatura strumienia powietrza w odległości 1 cm od wylotu do pomieszczenia nie może przekraczać 70°C - jeżeli znajduje się on na wysokości ponad 3,5 m od poziomu podłogi i 45°C - w pozostałych przypadkach. 3. W pomieszczeniu przeznaczonym na zbiorowy pobyt dzieci oraz osób niepełnosprawnych na grzejnikach centralnego ogrzewania należy umieszczać osłony, ochraniające od bezpośredniego kontaktu z elementem grzejnym. Zwracam uwagę na ust.2 tego przepisu. Pozdrawiam Jeż an-bud - 27-05-2007 17:46 Jeż Jesteś przeciwnikiem grawitacyjnego rozprowadzenia ciepła z kominka, a czy zabezpieczenie wymuszonego właśnie grawitacynym nie jest sprzeczne z jw.??? są proste błędy już na etapie stawiania paleleniska np. palenisko bez stojaka, czy "nóg" postawione na płycie betonowej skutecznie blokującej przepływ powietrza, albo za mała powierzchnia dopływu powietrza pod palenisko zablokowana przez obudowę. Jeż - 27-05-2007 22:04 Jeż Jesteś przeciwnikiem grawitacyjnego rozprowadzenia ciepła z kominka, a czy zabezpieczenie wymuszonego właśnie grawitacynym nie jest sprzeczne z jw.??? Tak, jest sprzeczne. Jazda samochodem tuż po awarii świateł w czasie jazdy, zwłaszcza w nocy, też jest sprzeczna z kodeksem drogowym. Co powinien zrobić kierowca samochodu w takiej sytuacji? Zjechać z drogi i zatrzymać samochód w bezpiecznym miejscu. Ale zanim to zrobi, przejedzie kilkadziesiąt metrów na drodze publicznej bez świateł. Złamie więc przepisy. I podobnie złamane zostaną przepisy przez grawitacyjne odprowadzanie ciepła z kominka przy awarii wentylatora lub braku prądu zanim kominek zostanie wygaszony. Jednak to nie znaczy, że można go użytkować awaryjnie czyli wyłącznie grawitacyjnie przez wiele lat. są proste błędy już na etapie stawiania paleleniska np. palenisko bez stojaka, czy "nóg" postawione na płycie betonowej skutecznie blokującej przepływ powietrza, albo za mała powierzchnia dopływu powietrza pod palenisko zablokowana przez obudowę. Tak, niestety ludzie często robią znacznie prostsze i gorsze w skutkach błędy niż grawitacyjne odprowadzanie ciepła z kominka zamkniętego. O nich przede wszystkim można pisać. Ale można nie tylko o nich. Uważam, że należy po prostu pisać o wszystkich możliwych błędach. Pozdrawiam Jeż an-bud - 28-05-2007 08:45 Jeż masz rację, trzeba piasać o błędach, może to kogoś uratuje. według mnie istnieje możliwość wykonania zgodnego z przepisami grawitacyjnego odprowadzenia ciepła. A otwarte palenisko--to zbrodnia? pozdrawiam Jurek Jeż - 28-05-2007 10:43 według mnie istnieje możliwość wykonania zgodnego z przepisami grawitacyjnego odprowadzenia ciepła. Zgadzam się. Dlatego napisałem, że przepis "jest łamany przez prawie wszystkich instalujących kominki z tzw. DGP". Można bowiem zrobić taką obudowę i instalację DGP, że nawet przy maksymalnie rozpalonym kominku temperatura powietrza nawiewanego z kratek nigdy nie będzie przekraczać 45stC. Oczywiście wewnątrz obudowy kominka będzie wyższa, ale moim zdaniem powinna być maksimum 80stC (ze względu na przypiekanie kurzu). Zaś aby to było możliwe, wloty dla powietrza muszą być odpowiednio duże, a kanały o dużym przekroju, niezbyt długie i z łagodnymi niewieloma zakrętami. Jednak to o czym tu piszę ma się nijak do ostrzeżeń niektórych fachowców, że temperatury wewnątrz obudowy i w sieci DGP dochodzą do 150 czy 250 stC i w związku z tym wszelkie materiały, z której obudowa i sieć jest wykonana, muszą być odporne na takie właśnie termperatury. Zatem wątpię czy jest 1 (słownie: jeden) procent kominków z DGP, w których temperatura nawiewu nigdy nie przekracza 45stC. Dlatego pozwól an-bud, że będę nadal sceptycznie odnosił się do grawitacyjnej DGP, zwłaszcza że nie pozwala na filtrowanie nawiewanego powietrza. A tego nie wymaga co prawda żaden przepis, ale moim zdaniem zdrowy rozsądek. A otwarte palenisko--to zbrodnia? Nie wiem. Na kominkach z otwartym paleniskiem się nie znam i o nich nie dyskutuję na tym forum. Pozdrawiam Jeż allad - 13-08-2007 23:49 Witam, przeczytałem bardzo uważnie wszystkie posty i chyba się mocno zniechęciłem do ogrzewania kominkiem. Mam mieszkanie w starym domu, na pierwszym piętrze, nad którym zamierzam zrobić adaptację strychu. Teraz mieszkanie ma 50 m2, jeden pokój i dużą kuchnię. Po adaptacji dojdą jeszcze dwa pokoje na górze. Istniejące przewody kominowe będą wymagały zrobienia wkładu żaroodpornego, bo nie są z cegły klinkierowej tylko zwykłej. Myślałem o DGP, dlatego że planowany system będzie bardzo mały i nie ma tam kompletnie miejsca na elementy systemu DCP, np. wentylator, a poza tym jak to zwykle bywa muszę liczyć się z kosztami. Kominek może znajdować się tylko w jednym miejscu domu, stał tam kiedyś piec kaflowy. Ponad tym miejscem akurat wypada ściana rozdzielająca oba pomieszczenia na strychu, więc praktycznie nie ma miejsca na długie przewody. Nie wiem czy realne jest zrobienie bezpiecznego kominka i systemu rozprowadzania ciepła, tym bardziej że strop jest drewniany! Kolejnym problemem jest brak miejsca na kanał doprowadzający powietrze, gdyż kominek będzie stał w środku domu. Podłoga już jest, a pod spodem jest inne mieszkanie. Czy można doprowadzić powietrze tylko do pomieszczenia, a nie wprost pod wkład kominkowy? Na domiar złego w czasie remontu jaki robiłem zaraz po kupieniu mieszkania w ścianie za planowanym kominkiem położono mi rury centralnego ogrzewania PP Stabi i przewody elektryczne. Są one zamurowane ok 10-30 cm nad podłogą. Czy ktoś spotkał się kiedyś z możliwością zaizolowania ściany i biegnących w niej przewodów, tak żeby nie zagrażał im stojący tuż obok kominek? Nie mam możliwości przeniesienia ich w inne miejsce. pozdrawiam Andrzej Jeż - 14-08-2007 10:06 allad Przede wszystkim poproś o ekspertyzę na piśmie rozsądnego kominiarza, czy stan techniczny komina, przekrój, wysokość, usytuowanie itd. pozwala na instalację kominka. Poproś także o zgodę na instalację kominka sąsiada z dołu lub właściciela budynku. Drewniane stropy nie uniemożliwiają postawienia kominka. Jeśli postawisz go na miejscu pieca kaflowego, to nośność stropu w tym miejscu wystarczy, więc pozostanie jedynie poprawnie zrobić komorę dekompresyjną na górze kominka, aby dobrze izolować go od stropu piętro-strych. Kanał ze świeżym powietrzem być musi, ale niekoniecznie pod kominek. Jeśli wkład nie będzie z króćcem dla świeżego powietrza, to będzie pobierał je z pomieszczenia, więc wystarczy temu pomieszczeniu uzupełniać ubytki powietrza dowolną drogą. Tyle że na tej drodze będzie ciąg zimnego powietrza, więc musi być poprowadzona tak, aby nie wiało po Twoich nogach, twarzy itd. Np. możesz go zrobić w ścianie dzielącej strych na dwa pokoje, z wlotem na zewnątrz i wylotem do komory dekompresyjnej kominka. Instalacjom biegnącym w ścianie 10-30 cm nad stropem parter-strych kominek nie zagrozi, jeśli zaizolujesz tę ścianę termicznie wełną mineralną. Wystarczy 25-30 mm, zwłaszcza że 10-30 cm nad podłogą w obudowie kominka nie jest gorąco. Gorąco jest wyżej. Wspomagać cyrkulację powietrza przez obudowę kominka nie musisz wentylatorem zasysającym ciepłe powietrze z kominka. Możesz także tłoczyć chłodne powietrze do kominka. W tej opcji należy tłoczyć mieszaninę recyrkulacyjnego (zasysanego np. z korytarza, albo z kuchni, aby włączyć ją do cyrkulacji i w ten sposób ogrzewać) i świeżego z zewnątrz. Wspomaganie może być małe - wtedy temperatury nawiewu będą wysokie, lub duże - temperatury niskie. Jak je policzyć - podawałem w jednym z postów w tym wątku. Gdy będą wysokie, to łamiesz przepisy, ale jeśli taka Twoja wola..... Tysiące osób w Polsce też je łamie, więc nie będziesz ani pierwszy ani ostatni. A jeśli mieszkanie i strych będziesz ogrzewać głównie siecią wodną, to do okazjonalnego ogrzewania kominkiem wystarczy grawitacyjna DGP. Wtedy jej wady nie są zbyt dotkliwe. Rozważ też kominek z płaszczem wodnym. Pozdrawiam Jeż kraktom - 21-08-2007 15:07 Witam. Nie wściekam się a i roboty mam tyle że mogę sobie wybierać co chcę robić i kiedy. Specjalnie "wsadziłem kij w mrowisko" i liczyłem się z takim odzewem. W tym miesiącu byłem w Tychach na oględzinach domu, który jest po pożarze "od kominka" robionego przez inwestorów - zapalonych czytelników wszelkich gazet budowlanych. Teraz chcą go sprzedać. Nie tak dawno na Forum był wątek o artykule zamieszczonym w jednej z gazet, właśnie o pożarach kominkowych, ilustrowany sowicie "przykładami. Jeden z Forumowiczów, który jest zawodowym strażakiem też swego czasu opisywał jak gasił w Wigilię pożar kominka "samoróbki". Dysponuję zdjęciami tego pożaru, bo ze zwykłej sympatii dostałem je od tegoż Forumowicza. Mało przykładów? No ale mozna przecież tak jak JoShi i Krisker po prostu zj...ć kogoś, kto ma inne spojrzenie na jakikolwiek temat. I nie chodzi mi tu tylko o kominki, ale o całokształt spraw związanych z instalacjami mogącymi narobić więcej szkód jeżeli są wykonywane przez laika: prąd, woda, c.o., kominek. Myślę że głównym założeniem takiej gazety jak Murator nie jest "masowa produkcja złotych rączek budowlanych" wśród inwestorów, lecz podnoszenie świadomości u tychże, by właśnie nie dać sobie wciskać różnych "kitów i mitów" przez niesolidnych i niedouczonych wykonawców. Ja swego czasu przestałem "nagminnie" doradzać Forumowiczom z jednego powodu - wielu ludzi chcących robić komnki samemu "wyrażało zdanie": a po cholerę mi to, ja zrobię inaczej (czytaj "taniej") i też będzie dobrze, a pan to chyba się nie zna. Dałem sobie spokój. Mam nadzieję że ten wątek rozbudzi szerszą dyskusję. Pozdrawiam. Potwierdzam i podpisuję się pod tym. Jak czytam czasami na forum porady w zakresie c.o. to mam zamiar po prokuratora dzwonić... To nie są żarty, kotłem na paliwa stałe w źle wykonanej instalacji można zabić całą swoją rodzinę a i czasem sąsiadów... Niestety wciąż decyduje "taniej" niż "poprawnie i bezpiecznie". Sam wiele rzeczy wykonałem na budowie własnoręcznie ale pomimo, że w branży sanitarnej działam od wielu lat nie podjąłbym się wykonania instalacji samodzielnie... Nie wszystko można samemu. Oczywiście że jest na rynku masa "złotych rączek" które niby potrafią a potem wielkie buuum i domek do sprzedania albo kosztownego remontu. Różnica polega na tym, że jak taka złota rączka wykona instalację i da na nią rękojmię (faktura, gwarancja, itp) to coś można odzyskać po awarii choćby sądownie. Jak samemu zbudujemy sobie bombę w postaci kominka czy kotłowni na paliwo stałe i nam roz.... pół chałupy to wtedy podziękował i do siebie można mieć pretensje... Z głową i jeszcze raz z głową! Nie można oszczędzać na bezpieczeństwie. Co do kominka sam robiłem znaczy składałem rurki do wentylacji mechanicznej i ogrzewania kominkowego ... ale miałem porządny projekt od projektanta i każdy etap tenże człowiek odbierał. W życiu sam bym tego nie robił od podstaw. Pozdrawiam psm - 26-11-2007 20:59 Alo !!!! Czy ten temat jeszcze zyje????? Przeczytalem go calego 2x i bardzo mnie zaciekawil ale nawial do glowy kolejnych watpliwosci,mianowicie na ogrzewanie kominkiem jestem zdecydowany na 100%,ale jak widac jest masa sposobow na to. Mam pytanie do jeza! Czy gdybym przedstawil Ci w kilku amatorskich rysunkach plan mojego domu(pomieszczen do ogrzania),moglbys pokusic sie o ulozenie schematu DCP? Ulozyc jakis przyblizony kosztorys? Dzieki wielkie jesli sie zdecydujesz. Hugo26 - 19-09-2008 14:35 może odświeżymy temat? Sloneczko - 22-09-2008 21:10 Tak, ja też proszę :) renia i arek - 12-10-2008 14:10 opiszcie doświadczenia związane z uzytkowaniem kominków z DGP lubjak kto woli z DCP Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 148 wypowiedzi • 1, 2 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |