Menu
|
Jak samemu rozprowadzic ogrzewanie z kominka?izagrab - 30-05-2006 22:53 Witam Planujemy rozprowadzic cieplo z kominka tylko nie wiemy jakie materialy sa do tego potrzebne i jak sie za to zabrac. Obawiam sie tez brudnych scian przy tego typu ogrzewaniu. Moze jakie srady i wskazowki? Bede za nie bardzo wdzieczna. zlu - 31-05-2006 10:08 Witam Moze jakie srady i wskazowki? Jeśli będziesz rozprowadzała ciepłe powietrze rurami spiro to zwróć uwagę na producenta rur i grubość ścianki. W supermarketach z reguły są rury o grubości ścianki 0,1 mm , a dobrzy producenci robią z 0,12 mm. Polecam Dospela i Anora (nie jestem pewny tej drugiej nazwy). Przynajmniej Ci producenci mają jakieś aprobaty na te rury do 300st.C. zlu. piotrul - 31-05-2006 10:45 Zależy co Cie interesuje wariant droższy ale łatwiejszy kupujesz gotowe przewody, wariant tańszy kupujesz rury stalowe i spiro i montujesz a nastepnie ocieplasz. Ja tak zrobiłem, rury nabyłem w sklepie z "wentylacyjnym". Proste fragmienty dajesz z rury a zakręty ze spiro. Całość przykrywasz wełną, a jak masz chęc to owijasz i po sprawie. Forest-Natura - 31-05-2006 23:12 Witam. Czyli "polska kominkowa norma". Najlepiej więc przeznaczyć dom za kilkaset tysięcy zł na "poligon doświadczalny". Przepraszam, nie chciałbym wyjść na "bufona". Ale takie "posty" jak Wasz już mnie w polskich budowlanych realiach nawet nie śmieszą. Po prostu można się załamać. A potem można poczytać (również tu na Forum) o pożarach domów spowodowanych kominkiem. Pozdrawiam. Yanek - 01-06-2006 10:36 Witam. Czyli "polska kominkowa norma". Najlepiej więc przeznaczyć dom za kilkaset tysięcy zł na "poligon doświadczalny". Przepraszam, nie chciałbym wyjść na "bufona". Ale takie "posty" jak Wasz już mnie w polskich budowlanych realiach nawet nie śmieszą. Po prostu można się załamać. A potem można poczytać (również tu na Forum) o pożarach domów spowodowanych kominkiem. Pozdrawiam. Wyluzuj :D JesteÂśmy w "Zrób to sam"... Krisker - 01-06-2006 13:12 Witam. Czyli "polska kominkowa norma". Najlepiej więc przeznaczyć dom za kilkaset tysięcy zł na "poligon doświadczalny". Przepraszam, nie chciałbym wyjść na "bufona". Ale takie "posty" jak Wasz już mnie w polskich budowlanych realiach nawet nie śmieszą. Po prostu można się załamać. A potem można poczytać (również tu na Forum) o pożarach domów spowodowanych kominkiem. Pozdrawiam. No tak, to już lepiej mieć pożar i dziurę w portfelu, bo "fachowiec" z doświadczeniem fuszerkę odwalił? Ja osobiście właśnie dlatego zniechęciłem się do specjalistów różnego rodzaju (narazie nie w branży budowlanej), po których zawsze musiałem poprawiać. Dlatego o ile wykonanie danego etapu nie będzie wymagało przede wszystkim doświadczenia, to będę go robił sam. Robię dla siebie - bardziej się staram. Jak czegoś nie wiem - zapytam na forum muratora i mam nadzieję, że nie zobaczę takiej jak Twoja odpowiedzi (jakby nie patrzyć nie na temat) :wink: JoShi - 01-06-2006 16:29 Czyli "polska kominkowa norma". Najlepiej więc przeznaczyć dom za kilkaset tysięcy zł na "poligon doświadczalny". Przepraszam, nie chciałbym wyjść na "bufona". Ale takie "posty" jak Wasz już mnie w polskich budowlanych realiach nawet nie śmieszą. Po prostu można się załamać. A potem można poczytać (również tu na Forum) o pożarach domów spowodowanych kominkiem. Pozdrawiam. Wsciekasz sie, bo ktos Ci nie dal zarobic ? Poki wszystko od stanu surowego zamknietego z mezem robilismy wlasnymi rekoma i nie wali nam sie na glowe. Nie swieci garnki lepia. Jesli ktos ma ochote i podzieli sie wiedza na temat jak to zrobic, zeby bylo bezpiecznie to chyba nie ma nic trudnego w poskladaniu kilku rurek co ? Forest-Natura - 01-06-2006 20:25 Witam. Nie wściekam się a i roboty mam tyle że mogę sobie wybierać co chcę robić i kiedy. Specjalnie "wsadziłem kij w mrowisko" i liczyłem się z takim odzewem. W tym miesiącu byłem w Tychach na oględzinach domu, który jest po pożarze "od kominka" robionego przez inwestorów - zapalonych czytelników wszelkich gazet budowlanych. Teraz chcą go sprzedać. Nie tak dawno na Forum był wątek o artykule zamieszczonym w jednej z gazet, właśnie o pożarach kominkowych, ilustrowany sowicie "przykładami. Jeden z Forumowiczów, który jest zawodowym strażakiem też swego czasu opisywał jak gasił w Wigilię pożar kominka "samoróbki". Dysponuję zdjęciami tego pożaru, bo ze zwykłej sympatii dostałem je od tegoż Forumowicza. Mało przykładów? No ale mozna przecież tak jak JoShi i Krisker po prostu zj...ć kogoś, kto ma inne spojrzenie na jakikolwiek temat. I nie chodzi mi tu tylko o kominki, ale o całokształt spraw związanych z instalacjami mogącymi narobić więcej szkód jeżeli są wykonywane przez laika: prąd, woda, c.o., kominek. Myślę że głównym założeniem takiej gazety jak Murator nie jest "masowa produkcja złotych rączek budowlanych" wśród inwestorów, lecz podnoszenie świadomości u tychże, by właśnie nie dać sobie wciskać różnych "kitów i mitów" przez niesolidnych i niedouczonych wykonawców. Ja swego czasu przestałem "nagminnie" doradzać Forumowiczom z jednego powodu - wielu ludzi chcących robić komnki samemu "wyrażało zdanie": a po cholerę mi to, ja zrobię inaczej (czytaj "taniej") i też będzie dobrze, a pan to chyba się nie zna. Dałem sobie spokój. Mam nadzieję że ten wątek rozbudzi szerszą dyskusję. Pozdrawiam. Luc Skywalker - 01-06-2006 20:36 Forest-Natura Wyluzuj . Zawsze beda ludzie , ktorzy beda chcieli wlasnymi rekoma budowac swoj dom . Zawsze tez bedzie praca dla fachowcow . zezo - 01-06-2006 20:58 kilka wątków KOMINEK http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=30450 Prostokątne kanały DGP w warstwach podłogi http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=67548 Jakie przekroje rur od wkładu kominkowego http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=32514 max dlugosc przewodów poziomych DGP grawitacyjnego ? http://forum.muratordom.pl/viewtopic...asc&highlight= miłego czytania JoShi - 01-06-2006 21:56 Pragne zauwazyc, ze: 1. Nie kazdy kto sam wykonuje rozne prace rementowo budowlane jest kretynem. 2. Ktos kto zadaje pytanie na tym forum robi to po to, zeby dowiedziec sie jak to powinno byc zrobione i nie robic tak jak mu sie wydaje. 3. Nie jest jasne po jakiego grzyba zagladasz na ten dzial, jesli nie masz ochoty tlumaczyc ludziom jak to powinno byc fachowo zrobione. Forest-Natura - 01-06-2006 22:13 Witam. Myślę JoShi że nie za bardzo rozumiesz sensu mojej wypowiedzi. Lubisz za to się kłócić z innymi co widać i na innych wątkach. Pozdrawiam. zezo - 01-06-2006 22:16 Forest-Natura JoShi proponuje uspokoić głowy, :wink: :wink: spoko spoko :wink: :wink: więcej usmiechu proszę :D :D :D rrmi - 01-06-2006 22:19 zezo mysle , ze Forestowi nie brakuje humoru . A i Jego postow pomocnych innym przeczytalam na tym forum sporo. Luc Skywalker - 01-06-2006 22:20 Joshi Nikt nie nawyzywal Cie od kretynow . Forest-Natura - 01-06-2006 22:30 Witam. A Zezo i tak za nas wszystkich zrobił najlepszą "robotę" Pozdrawiam. JoShi - 02-06-2006 07:47 Witam. Myślę JoShi że nie za bardzo rozumiesz sensu mojej wypowiedzi. Lubisz za to się kłócić z innymi co widać i na innych wątkach. Pozdrawiam. Doskonale rozumiem. Sens Twojej wypowiedzi jest taki: "Ktos kto chce samodzielnie rozprowadzac gorace powietrze jest kretynem, ktoremu nie warto pomagac, bo na pewno zrobi to zle i splonie mu chalupa". Wybacz, ale poczulam sie dotknieta takim stawianiem sprawy. Krisker - 02-06-2006 08:29 Witam. No ale mozna przecież tak jak JoShi i Krisker po prostu zj...ć kogoś, kto ma inne spojrzenie na jakikolwiek temat. I nie chodzi mi tu tylko o kominki, ale o całokształt spraw związanych z instalacjami mogącymi narobić więcej szkód jeżeli są wykonywane przez laika: prąd, woda, c.o., kominek. Pozdrawiam. Ja nikogo nie zj....ałem 8) Uważam po prostu, że dobrych fachowców w danej dziedzinie trzeba szukać ze świecą (poza niektórymi branżami). A co do własnego wykonawstwa - tak jak napisałem: część prac wymaga przede wszystkim doświadczenia, którego jako inwestor-budujący nie mam. Wtedy pracę niech zrobi fachowiec. Jeśli chodzi o kominek, to jego montaż i bezpośrednią zabudowę pozostawię monterom, natomiast rozprowadzenie ciepła zrobię sam. Możesz mi powiedzieć, czy jeśli będę się trzymał dokładności montażu i przestrzegania ogólnych zasad i logiki wspomagając się jednocześnie różnego rodzaju poradnikami mogę spartolić robotę na tyle, że wystąpi ryzyko pożaru? Jeszcze raz napiszę - robię dla siebie, więc będę się starał. A odpowiedzialność to moje drugie imię :wink: :wink: :wink: zlu - 02-06-2006 09:07 No to żeby trochę podnieść poziom forum pora zacząć... ;) 1. do rozprowadzenia użyłem rur aluminiowych spiro 125mm firmy Alnor (kupione na maxair.pl oraz Dospel. O grubości scianki 0,12mm. Na stronach producenci podają, że zakres pracy rur jest do +250st.C (Dlaczego nie gotowe ocieplone rury? Bo jak wziąłem do ręki w sklepie to się wewnętrzna warstwa przetargała. Polecano mi rury, chyba joutala - specjalne spiro do rozprowadzania, ale nigdzie nie znalazłem) (21zł/3m) 2. Rury łączy się nyplami z blachy ocynkowanej (6zł sztuka) i zaciska dwoma opaskami (4,5zł/szt) 3. Rury poprowadziłem na strych nad poddaszem użytkowym i po podłodze strychu przeszedłem przez sufit do 4 pokoi. Piąty jest bezpośrednio nad kominkiem i tam wyszedłem przy podłodze. 4.Od podłogi poddasza rury będą ocieplone wełną URSA, która została z ocieplania poddasza. W pokoju na poddaszu będzie 5cm. Na strychu owinę wełną 10cm. 5. Rury spiro trzeba delikatnie rozciągać. Do rozciągnięcia całej rury wykorzystałem dwa nyple - jeden przybiłem do krokwi leżącej na podłodze i na nim zaciskałem opaską rurę. W drugi koniec włożyłem nypel i za niego ciągnąłem tak żeby rury nie zniekształcić. Pewnie we dwie osoby będzie prościej. 6. Mam dystrybutor z blachy z wyjściami do zaciśnięcia rur spiro. 7. Najdłuższy odcinek poziomy mam ok 5m. W zimie wykorzystywałem kominek do podgrzewania domu i okazało się, żę z tej najdłuższej rury najlepiej dmucha. (ta rura ma chyba najlepiej położone podłączenie do dystrybutora) 8. Oczywiście rury powinny się zaginać po łagodnych łukach. Jak znajdę chwilę czasu to porobie zdjęcia. Może teraz ktoś doda swoje punkty... Linki do rur spiro: Maxair - http://tinyurl.com/pbmqq Dospel - http://tinyurl.com/m8zo6 Krisker - 02-06-2006 09:24 No to żeby trochę podnieść poziom forum pora zacząć... ;) [ciach] Może teraz ktoś doda swoje punkty... Linki do rur spiro: Maxair - http://tinyurl.com/pbmqq Dospel - http://tinyurl.com/m8zo6 Ocieplenie wełną dawałeś bezpośrednio na rury? Czy z jakąś przekładką? zlu - 02-06-2006 11:36 Ocieplenie wełną dawałeś bezpośrednio na rury? Czy z jakąś przekładką? Nie dawałem jeszcze ocieplenia. Zamierzam dać bezpośrednio na rury. Pewnie wcześniej owine miejsca połączeń rur taśmą alumniową samoprzylepną (taka jak do klejenia ocieplenia wewnątrz obudowy kominka). Forest-Natura - 03-06-2006 00:32 Witam. Użycie aluminiowych rur spiro do DGP to najczęstszy podstawowy błąd jaki się popełnia w tego typu instalacjach. Po pierwsze to że ich powierzchnia jest mocno karbowana powoduje kilkukrotnie większe opory ruchu powietrza przemieszczającego się nimi a co za tym idzie spada znacząco wydajność takiego DGP. Po drugie - znakomicie "przyciągają" wszelaki kurz. Kurz wręcz odkłada się w nich całymi kilogramami. Powodują to dwie rzeczy - warstwa olejów technicznych czyli pozostałość po procesie produkcji i to że rury te nie są antyelektrostatyczne. Ich powierzchnia działa jak np. metalowy, kratkowy filtr DGP. Ktoś może powiedzieć że to dobrze bo kurz nie przemieszcza się do pomieszczeń. Ale po kilku latach mamy w takich rurach mini-zoo tętniące swoim własnym życiem. Zlu - a możesz powiedzieć czy miałeś w rękach przewód sprowadzony za 25 zł (za 10 metrów bieżących) z Chin? Każdy porządny przewód do DGP posiada wszelaką dokumentację informującą o jego oporach ruchu powietrza, zakresie temperatur stosowania, informującą też o użyciu do jego produkcji materiałów antyelektrostatycznych. Swego czasu właściciel firmy Pro-Vent, produkującej centrale rekuperacyjne pokazywał mi kilkuletni nieczyszczony a używany przewód do went. mech. i dla porównania taki z Chin. Do tego drugiego brzydziłem się wyciągnąć rękę. Użycie wełny do ocieplania poddasza jest kolejnym poważnym błędem. Maksymalne temp. jakie są dopuszczalne w przypadku takiej wełny to ok. 240 - 250 st. C, podczas gdy izolacji w DGP conajmniej 350 a niektórxzy producenci pakują tam wełnę do 600-750 st. C. Jest to ogromne zabezpieczenie w razie jakiegokolwiek przypadku nieszczelności paleniska czy zabezpieczenie przed wyższą temp. niż dopusczalne temp. stosowania rur DGP. W domu, o którym pisałem powyżej (Tychy) pierwszą rzeczą jaka spłonęła (wytopiła się) była właśnie wełna mineralna - pozostałości po ocieplaniu poddasza, którymi domownicy owinęli przejście w stropie rur DGP, przewod dymowy i ogólnie wszystko co się dało w kominku. Kolejnym poważnym błędem (i to chyba najbardziej niebezpiecznym) jest nieizolowanie rozprowadzeń z rur spiro. To już prosta droga do św. Floriana (patron strażaków dla niewtajemniczonych) i chyba najczęstsza przyczyna pożarów kominków. Acha taśma aluminiowa nie "lepi" się do aluminiowych rur spiro. Klej nie "łapie tłustego", choćby był najlepszy i do stosowania w temp. 350 st. C. A tak przy okazji nagminnym jest też używanie przez większość "zapaleńców" taśm o dopuszczalnej temp. stosowania 80 st. C. W czopuchu kominka taka "średniostała" temp. to 120-140 st. C. Powierzchniowo przy przyłączu dymowym to ok. 180-360 st. C, a punktowo może być i ok. 600 st. C. Myślę zlu że powinieneś dla własnego dobra i psychicznego komfortu co nieco pozmieniać w instalacji. JoShi - a możesz nam jeszcze powiedzieć czy dotknięta jesteś głęboko czy tak tylko...po wierzchu :lol: Pozdrawiam. JoShi - 03-06-2006 11:00 Użycie aluminiowych rur spiro do DGP to najczęstszy podstawowy błąd jaki się popełnia w tego typu instalacjach. A co powiesz o tych materialach ? http://www.darco.com.pl/pl/oferta.php?o=1&kid=9#poz Mam na mysli metalowe kanaly wentylacyjne. Po drugie - znakomicie "przyciągają" wszelaki kurz. Kurz wręcz odkłada się w nich całymi kilogramami. Powodują to dwie rzeczy - warstwa olejów technicznych czyli pozostałość po procesie produkcji i to że rury te nie są antyelektrostatyczne. Ich powierzchnia działa jak np. metalowy, kratkowy filtr DGP. Ktoś może powiedzieć że to dobrze bo kurz nie przemieszcza się do pomieszczeń. Ale po kilku latach mamy w takich rurach mini-zoo tętniące swoim własnym życiem. Czyli sa tam obszary o odpowiednio niskiej temperaturze zeby cos przezylo ? Forest-Natura - 03-06-2006 13:41 Witam. Jak sama zauważyłaś w nagłównku zaznaczono do czego są przeznaczone te kanały i na co mają atesty, np PZH. Kanały wykonane z ocynku są dobrą alternatywą ale ich akustyka powoduje doskonałe przenoszenie i zwielokratniane natężenia dzwięku. A przewody DGP dzwięki bardzo dobrze wytłumiają. Można zakładać w takich instalacjach tłumiki akustyczne lub stosować przewody "perforowane" wytłumiające jeszcze bardziej hałasy. O ile zastosowanie takich przewodów jako "przejściówki" do kanałów izolowanych (na krótkich,ok. metrowych odcinkach) w samej obudowie kominka nie jest dużym błędem (bo tam są temp. powyżej 100-120 st. C i odpowiednio większe ciśnienie) to przy wylotach z anemostatów czy kratem temperatura wynosi ok. 50-60 st.C. Z tym ze nie wyobrażajmy sobie że "biegają" tam wszelkiej maści stawonogi. Z reguły bytują tu roztocza i grzyby wywołujące problemy alergiczne. Bo w odróżnieniu od np. rur kanalizacyjnych, centralnych odkurzaczy i innych instalacji "zamkniętych" DGP jest instalacją "otwartą" i to w sposób ciągły w domu. Pozdrawiam. zezo - 03-06-2006 19:01 Forest-Natura To daj namiar na producenta takich przewodów które spełniają wszystkie wymogi. JoShi - 03-06-2006 22:16 Forest-Natura To daj namiar na producenta takich przewodów które spełniają wszystkie wymogi. Najlepiej jeszcze, zeby byly plaskie i prostokatne. hanka55 - 07-06-2006 22:31 No tak, to już lepiej mieć pożar i dziurę w portfelu, bo "fachowiec" z doświadczeniem fuszerkę odwalił? Ja osobiście właśnie dlatego zniechęciłem się do specjalistów różnego rodzaju (narazie nie w branży budowlanej), po których zawsze musiałem poprawiać. Dlatego o ile wykonanie danego etapu nie będzie wymagało przede wszystkim doświadczenia, to będę go robił sam. I niestety, moje doświadczenie o "fachowości" fachowców, jest podobne do Twego. Współpracując z wrocławskimi DZBM-ami, dostałam z polecenia super- fachowca, zduna, który obsługiwał od lat śródmiejskie kamienice wyposażone w piece i kuchnie węglowe. I ten oto fachowiec, postawił mi Jotula 24KW na..drewnianych podkładkach, ukradł taśmę silikatową do przyłącza kominowego, a w jej miejsce wstawił..kawałki izolacji !!!! Potem wziął zaliczkę od męża, wzruszonego "kontrolą skarbową" u zduna..i tyle go widziałam. Robota rozgrzebana, sadza w całym domu, a wykonanie - partackie.Spotkaliśmy się później z biegłym, którego wezwałam na protokół oględzin. A biegły...tylko się za głowę złapał!!!! Instalację kominka i rozprowadzenia ciepła po 2 kondygnacjach, kontynuował już przedstawiciel Jotula. Wady instalacyjne poprzednika zostały poprawione, przejścia rur w metrowej grubości ścianach 200-letniego domu, wykute, maskownice tam gdzie rury musiały iść po wierzchu -zrobione, wszystko sparwnie, czyściutko, sympatycznie i za kwotę określoną na początku robót. Większość rur z gorącym powietrzem biegła starym przewodem kominowym o wymiarach 90 x 60cm, w którym zmieścił się i dystrybutor i nowy przewód spalinowy ze stali żaroodpornej. Wszystkie przewody zostały zaizolowane wełną zbrojoną żaroodporną, a rury do rozprowadzania gorącego powietrza odchodzące bezpośrednio od dystrybutowra ciepła, były izolowane przez producenta ( nie pamiętam jakiego, ale 3 m z otuliną kosztowały 150zł). Resztę rur do rozprowadzeń powietrza, fachowiec robił sam, kupując stalowe flexy, opatulając wełną z rolki, zawijając folią aluminiową i ściskając to stalowymi obejmami. Minęły 2 lata, Jotul hulał jak diabeł ogrzewając 200 metrów z 450 całej chałupy, aż... Zaczęła mnie ciągle boleć głowa. W pracy - wszystko OK, w domu..fatalnie. I któregoś ranka, leżąc w łożnicy na piętrze, w promieniach zauważyłam mgłę wydobywająca się spod podłogi, pod progiem drzwi. Wyleciałam z bambetli jak burza, drąc się w niebogłosy .Szczęściem w domu byli robotnicy, którzy wymieniali okna, a teraz zaalarmowani wpadli na górę i stwierdzili..pożarek. Po błyskawicznym zerwaniu wykładziny dywanowej, drewnianej podłogi okazało się, że mamy przed sobą żarzące się belki poniemieckiej szachty drewnianej, stabilizującej komin. Migotliwe światełka już wypaliły połowę 20-to centymetrowych belek i " zajadały " dalej drewno. Zdębieliśmy! Komin o ogromnym przekroju, wykonany z podwójnej, pełnej cegły, na dole, przy piecu miał całkowitą wymianę ścian do wysokości 2,7m. Został otynowany od środka, zazbrojony, obłożony zbrojoną wełną, bo do środka wszedł prawie cały JOtul, więc trzeba było mu zrobić bezpieczne, przeciwpożarowe otoczenie. Dystrybutor był w porządku, rury powietrzne - nie naruszone, przewód dymny, izolacja- też OK. Więc co spowodowało żarzenie, skoro ani spaliny, ani powietrze z rur nie miały kontaktu z drewnem? W końcu znaleźliśmy przyczynę. Na wysokości ok.2,90 od podstawy wylewki pod kominkiem, spomiędzy cegieł przewodu kominowego wykruszyła się poniemiecka zaprawa..i wrzące powietrze z boków Jotula i znad dystrybutora,tyłem izolowanej komory, przy wyprowadzeniu przewodu spalinowego, " wyszło" z komory na górę i zainicjowało palenie się belek na piętrze. Potem sprawdziliśmy elektronicznym termometrem temperaturę powietrza w izolowanej komorze nad dystrybutorem, przy maxymalnie rozgrzanym piecu...pokazało 800C i skończyła się skala w termometrze. I to powietrze przedostało się między cegłami, półtora metra wyżej i zaczęło palić belki. Kto zawinił? Ani nasze flexy domowej roboty, ani fachowiec, ani my...nieprzewidziane wykruszenie 2 centymetrów spoiny.. Jeż - 09-06-2006 15:41 Oto moje rady: 1.Warto zastanowić się czy kominek ma być z płaszczem wodnym czy bez. Instalacja ogrzewcza w oparciu o kominek z płaszczem wodnym ma wszystkie zalety ogrzewania wodnego, a więc pracuje cicho, pozwala sterować temperaturą w każdym pomieszczeniu oddzielnie, umożliwia umieszczać źródło ciepła w najkorzystniejszym miejscu tj. pod oknami co zapewnia równomierną temperaturę w ogrzewanych pomieszczeniach poprzez optymalną cyrkulację ciepłego powietrza, oraz rozwiązuje problem ogrzewania ciepłej wody użytkowej. Ale instalacja kominka z płaszczem wodnym zwykle przekracza umiejętności i możliwości techniczne przeciętnego majsterkowicza, więc należy powierzyć jej wykonanie fachowcowi. 2.Podstawowa sprawa - komin. Kanał powinien być dymowy, a nie wentylacyjny, i samodzielny wyłącznie dla kominka. Powinien być szczelny, mieć wyczystkę oraz odpowiednie do konkretnego kominka wysokość i przekrój. Przydatność komina powinien określić kominiarz z uprawnieniami kominiarskimi. Ekspertyzę powinien dać na piśmie. 3.Nie wykonywać grawitacyjnej DGP, bo rozprowadza bardzo gorące powietrze powyżej 70stC co jest sprzeczne z prawem budowlanym i jest szkodliwe dla zdrowia z powodu przypiekania kurzu zawartego w powietrzu. Ponadto przy grawitacyjnej DGP nie można zastosować filtra, czyli rozprowadza się kurz po całym domu. 4.Dystrybucja Ciepłego Powietrza wymuszona wentylatorem powinna być tak zaprojektowana, aby temperatura nawiewanego powietrza wynosiła maksimum 45stC przy odbiorze nominalnej mocy z kominka i nigdy nie przekraczała 70stC przy paleniu w kominku większą mocą niż nominalna. A to jest możliwe dopiero wtedy gdy wentylator będzie miał przepływ około 80m3/h/kW, czyli np. dla kominka o mocy nominalnej 15kW przepływ powinien być około 1200m3/h przy wymaganym sprężu. A spręż powinien być co najmniej 200Pa aby pokonać opory dobrego filtra i opory instalacji DCP. Powietrze o temperaturze maksimum 70stC nie tylko nie spowoduje żadnego pożaru, ale również nie przypieka kurzu i nie grozi zniszczeniem taśm samoprzylepnych i izolacji zastosowanych w kominku, oraz kanałów i izolacji kanałów rozprowadzających ciepłe powietrze. 5.W związku z punktem 4 dla kominka o mocy ponad 8kW wszystkie z oferowanych na rynku wentylatorów kominkowych są nieodpowiednie. Konieczne jest dobranie innego wentylatora o odpowiednich (większych) parametrach przepływowych zależnych od wybranej opcji DCP. Opcje do wyboru są dwie. Pierwsza - wentylator zaciąga ciepłe powietrze z kominka i tłoczy je do sieci kanałów DCP. Druga – wentylator tłoczy chłodne powietrze do kominka, z którego po ogrzaniu w kominku rozchodzi się siecią kanałów DCP. Opcja druga jest niepopularna, ale niesłusznie, bo ma wiele zalet. Gdy dom jest podpiwniczony, to radzę właśnie tę drugą, bo wentylator i filtr można umieścić w piwnicy. 6.Nie stosować dostępnych na rynku tzw. dystrybutorów kominkowych. Do wykonania króćców dla kanałów z ocynkowanej blachy 0,5mm wystarczą ręczne nożyce do blachy i zwykła nitownica. A dystrybutor z blachy niekorzystnie dzieli przestrzeń wokół wkładu kominkowego tak, że ciepło z kominka trzeba odprowadzać nie tylko z wnętrza dystrybutora kanałami, ale również spoza dystrubutora kratkami wentylacyjnymi w obudowie kominka. To po prostu niepotrzebne komplikowanie konstrukcji kominka. 7.Kominek można w prosty sposób zbudować samodzielnie tak, że składa się z dwóch komór - dolnej i górnej. W komorze dolnej wszystkie ścianki boczne i górna powinny być izolowane termicznie wełną mineralną z warstwą metaliczną do wewnątrz. W komorze dolnej należy umieścić wkład kominkowy i wejście rury dymowej do komina pod kątem 45st od pionu (nie powinno być żadnego nawet krótkiego odcinka poziomego, aby nie zmniejszać ciągu kominowego). Komora górna może być nieizolowana, ale musi mieć dwie kratki wentylacyjne na różnych poziomach, aby wywołać w niej grawitacyjną cyrkulację powietrza. Komora dolna jest źródłem ciepłego powietrza dla sieci DCP. Komora górna tylko izoluje cieplnie komorę dolną od sufitu. Przegroda między komorą dolną i górną nie powinna być pozioma, aby nie sprzyjać powstawaniu zastoisk gorącego powietrza. Powinna być tak ukształtowana, aby ułatwić przepływ do kanału (kanałów), którym ciepłe powietrze jest odbierane z kominka. Króciec kanału głównego (lub kilku kanałów) należy wykonać w tej właśnie przegrodzie. Czyli izolowany kanał DCP (lub kilka kanałów) tylko przechodzi przez komorę górną. Jeśli wentylator zaciąga ciepłe powietrze z kominka, to jest to jeden kanał. Jeśli wentylator tłoczy chłodne powietrze do kominka, to może to być wiele kanałów lub także jeden kanał, który rozwidla się na poszczególne kanały dopiero na poddaszu. 8.Podejść poważnie do problemu hałasu emitowanego przez wentylator i szumu powietrza wywołanego przepływem powietrza przez przepustnice lub anemostaty. Przepustnice i anemostaty należy dobrać odpowiednio do wartości przepływu na podstawie ich charakterystyk przepływowych. Natomiast wytłumienie hałasu wentylatora jest problemem trudniejszym. Hałas w ogrzewanych pomieszczeniach nie powinien przekraczać 30dB(A), a maksimum 35dB(A). Tymczasem nawet najlepsze wentylatory o odpowiednich parametrach przepływowych hałasują na poziomie 50-60dB(A). Hałas wentylatora emitowany do pomieszczenia, w którym się znajduje, wytłumić stosunkowo łatwo przez obudowanie go lub umiejscowienie poza ogrzewanymi pomieszczeniami. Natomiast dużo trudniej jest wytłumić hałas od wentylatora niesiony kanałami. Łatwiej osiągnąć dobry efekt pod tym względem w opcji z wentylatorem tłoczącym chłodne powietrze do kominka, bo przed i za wentylatorem można bez obaw przed przegrzaniem stosować kanały z tworzyw sztucznych dobrze tłumiące hałas, a w sieci DCP kanały z gładkiej blachy izolowane termicznie, które nie zatrzymują kurzu, są trwałe i nie tłumią hałasu, ale w tej opcji nie muszą tłumić, bo wentylator jest poza siecią DCP. Oczywiście na drodze chłodnego i ciepłego powietrza można stosować tłumiki kanałowe. 9.Podejść poważnie do filtrowania nawiewanego powietrza. Każdy sposób ogrzewania wiąże się z ruchem powietrza i w związku z tym rozprowadzaniem kurzu. Przy ogrzewaniu wodnym grzejniki zwykle umieszcza się pod oknami, a w oknach zawiesza się firanki, które filtrują kurz. Natomiast w ogrzewaniu nadmuchowym, w tym kominkowym, nawiewy umieszcza się gdzie indziej, więc powietrze powinno być dobrze filtrowane. Dobrej filtracji na pewno nie zapewniają oferowane na rynku filtry kominkowe, w których materiałem filtrującym jest blaszana siatka. Dobry filtr włókninowy klasy EU5 zatrzymuje kurz znacznie lepiej od firanek i metalowej siatki, ale stawia opór od 50 do 200Pa w zależności od zgromadzonego w nim kurzu. Opór ten może pokonać wentylator, ale nie wentylator kominkowy wybrany z tych oferowanych na rynku, bo mają za mały spręż. 10.Powietrze świeże pobierane z zewnątrz i doprowadzane najczęściej pod kominek specjalną rurą fi110-160mm nie może być jedynym źródłem powietrza ogrzewanego przez kominek, bo zbyt dużo mocy grzewczej byłoby traconej a w zimie powietrze w mieszkaniu byłoby zbytnio wysuszane. Gdy ta sprawa zostanie rozwiązana prawidłowo tj. gdy źródłem dla powietrza ogrzewanego przez kominek jest przede wszystkim powietrze powrotne (recyrkulacyjne) odbierane z ogrzewanych pomieszczeń, to nawet w okresie zimowym nie grozi żadne nadmierne wysuszanie powietrza w domu. 11.Aby dobrze recyrkulować powietrze w mieszkaniu tzn. zapewnić swobodny odbiór chłodnego powietrza z pomieszczeń i jego dopływ do kominka, nie wystarczą szczeliny pod drzwiami, zwłaszcza dużych pomieszczeń ponad 12m2. Najczęściej konieczne są kratki w drzwiach lub ścianach albo dodatkowe kanały odprowadzjące chłodne powietrze. Natomiast gdy salon z kominkiem nie jest wentylacyjnie połączony z korytarzem, to czasem konieczny jest specjalny kanał o dużym przekroju (np.1000cm2) dostarczający (np. poprzez piwnicę) powietrze recyrkulacyjne z korytarza do kominka. 12.Rozwiązać problem zatrzymania pracy wentylatora z powodu braku napięcia w sieci lub awarii. Rozpalonego kominka nie można nagle wygasić jak pieca gazowego. Musi istnieć awaryjny sposób odbioru ciepła z kominka. Najprostszym rozwiązaniem jest grawitacyjna DGP jako alternatywa dla wymuszonej DCP. Wtedy wentylator i filtr muszą mieć by-pass (obejście) otwierający drogę dla przepływu powietrza obok wentylatora i filtra w wypadku zatrzymania pracy wentylatora. Kominek i instalacja ogrzewania kominkowego z Dystrybucją Ciepłego Powietrza wymuszoną wentylatorem mogą być wykonane poprawnie nawet przez zwykłego majsterkowicza. Jednak to jest tylko możliwość, bo kominki i instalacje powszechnie realizowane przez wielu majsterkowiczów i nawet fachowców ciągle jeszcze pozostawiają wiele do życzenia. Świadczy o tym popularność na rynku wentylatorów kominkowych o za małym przepływie do 800m3/h (często jest to tylko 400 lub 600m3/h) i najczęściej nieznanym sprężu, ale na pewno za małym, aby pokonały opory dobrych filtrów nawiewanego powietrza, biorąc pod uwagę małą moc silników tych wentylatorów (z reguły 80 – 150W). Powinna być około 3-krotnie wyższa. Jednak przeciętny majsterkowicz robi to ogrzewanie znacznie gorzej niż powinien, a nawet niebezpiecznie, zwłaszcza jeśli najpierw nie zdobędzie odpowiedniej wiedzy na temat budowy kominków i instalacji ogrzewania nadmuchowego. Bo nie wystarczy dobrać wkład i wentylator oraz poradzić się sprzedawców jak je zainstalować. To za mało. Wiedzę o prawidłowej budowie kominka i podłączeniu go do komina zdobyć łatwo. Wystarczy chcieć i poszukać. Natomiast wiedzę o ogrzewaniu nadmuchowym zdobyć dużo trudniej nawet jeśli się bardzo chce. A jest niezbędna, aby kominek i instalacja DCP były nie tylko bezpieczne ale również funkcjonalne. Na przykład dobór średnic kanałów DCP w zależności od ich długości, liczby zakrętów i wielkości pomieszczeń - należy zrobić na podstawie dość skomplikowanych obliczeń. Prawdziwi fachowcy w zakresie ogrzewania nadmuchowego zachowują tę wiedzę tylko dla siebie i przeważnie odradzają ogrzewania kominkowego, bo oferowane przez nich piece gazowe, olejowe lub elektryczne są droższe i mogą na ich instalacji dobrze zarobić. Po co więc mieliby radzić potencjalnemu klientowi jak może samodzielnie zrobić ogrzewanie nadmuchowe na bazie kominka a nie drogiego pieca. Traciliby klientów. Dlatego najczęściej ogrzewanie kominkowe realizują tylko zwolennicy kominków-gadżetów lub ludzie, dla których takie drobiazgi jak nieprzekraczanie temperatury 70stC nawiewu, równomierność temperatury między podłogą i sufitem w ogrzewanych pomieszczeniach, hałas nieprzekraczający 30dB(A) lub dobre filtrowanie nawiewanego powietrza są problemami zupełnie im nieznanymi lub tylko fanaberiami zbyt wymagających użytkowników. I dlatego realizują grawitacyjną DGP lub uproszczone instalacje wymuszonej DGP z za słabymi wentylatorami niewiele lepsze od grawitacyjnej DGP. W instalacjach tych regułą jest za wysoka temperatura nawiewu, kiepski filtr lub jego brak, a jeśli jest wentylator, to źle wygłuszony, a więc hałasujący powyżej 40dB(A) w ogrzewanych pomieszczeniach. Resumując - wykonanie bezpiecznego i funkcjonalnego ogrzewania kominkowego z wymuszoną DCP to nie jest bułka z masłem. Z powodu braku wiedzy lub lekceważenia zasad budowy i podłączenia kominka do komina można łatwo zrobić błędy stwarzające niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia. Jednak tych błędów stosunkowo łatwo uniknąć poprzez rzetelne konsultacje z rozsądnym kominiarzem i stosowanie się do jego wskazówek. Natomiast jak nie popełnić innych błędów, które wywołują brak zadowolenia z eksploatacji ogrzewania kominkowego? Mam tu na myśli smugi kurzu na ścianach, nierównomierność temperatury w ogrzewanych pomieszczeniach, drapanie w gardle (przypiekanie kurzu) i nadmierny hałas? O instalacjach ogrzewania nadmuchowego kominiarze mają z reguły mgliste pojęcie i najczęściej ich wiedza ogranicza się do grawitacyjnej DGP. Jednak tych błędów także można uniknąć, ale jest to dużo trudniejsze. Pozdrawiam Jeż lonly - 14-06-2006 11:22 Jeż Bravo Kwintesencja problemu!!! Pasta - 14-06-2006 23:48 "Dobry filtr włókninowy klasy EU5 zatrzymuje kurz znacznie lepiej od firanek i metalowej siatki, ale stawia opór od 50 do 200Pa w zależności od zgromadzonego w nim kurzu. Opór ten może pokonać wentylator, ale nie wentylator kominkowy wybrany z tych oferowanych na rynku, bo mają za mały spręż" Witam wszystkich. Zastanawiam się czy nie można zrobić filtru z agrowłókniny o b.dużej powierzchni np.na ramie 50x50cm może nie będzie wtedy takich oporów ? Jeż - 15-06-2006 16:45 Zastanawiam się czy nie można zrobić filtru z agrowłókniny o b.dużej powierzchni np.na ramie 50x50cm może nie będzie wtedy takich oporów ? Ad hoc prochu nie wymyślimy i lepszych filtrów od istniejących chyba też nie. Oczywiście im większa powierzchnia filtrująca dla określonego przepływu powietrza, tym mniejszy opór. A im mniejszy opór tym mniejsza moc wentylatora, który ten opór pokona. Ale również im większa powierzchnia filtrująca, tym filtr więcej miejsca zajmuje i więcej kosztuje. Pasta - 15-06-2006 23:06 Oczywiście że tak, ale wszystko da się poprawić bo większość urządzeń produkowanych jest dla pieniędzy a nie z miłości do techniki :) 50m2 agrowłókniny kosztuje około 20zł, a producenci "kominkowi" kurczowo trzymają się bardzo małych filtrów tak samo z resztą jak pancernych wentylatorów kominkowych (za ciężkie pieniądze) pracujących po "gorącej" stronie. Danfoss przegina z tym 1500zł za mini box, może to cena za 10 sztuk? :) Chciałem zbudować sobie ogrzewanie kominkowe i cały czas myślę o jakimś najlepszym rozwiązaniu. Jeżeli i tak muszę obniżyc sufit aby schować rury to co mi szkodzi filtr 1m2 poziomo pod sufitem i lejkowaty dopływ i odpływ ? Filtr jako ramka wyciągany szufladowo. Co o tym myślisz Jeż? Zadziała toto ? Jeż - 16-06-2006 09:39 Pasta Nie znam się na filtrach na tyle, aby wypowiadać się czy filtr-samoróbka na bazie zwykłej agrowłókniny o powierzchni filtracyjnej 1m2 dla przepływu ponad tysiąc m3/h będzie działał dobrze. Wyrażę tylko ostrożną opinię, że - raczej nie. Radzę Ci po prostu odżałować kilkaset złotych na dobry filtr. Np. filtr firmy Venture typu DFK315 z wymiennym wkładem filtracyjnym EU5 będzie kosztować łącznie około 600zł. Zamiast wentylatora typu Mini Box 315 radzę tej samej firmy (Danfoss) typu AXC315B. Hałasuje tak samo (52dB(A)), ale silnik jest trochę mniejszej mocy (0,29kW) i kosztuje mniej (ok.1000zł). Może być też trochę mocniejszy firmy Soler&Palau typu VENT 315L, który kosztuje około 800zł, albo tej samej firmy TD-2000/315 za ok.1200zł. Ten drugi ma wbudowane dwie prędkości obrotowe. Oba hałasują też tylko trochę ponad 50 dB(A) i pobierają 0,35kW, ale dają trochę większy przepływ (ok.1400m3/h przy 250Pa). Na wejściu i na wyjściu wentylatora radzę dać jakieś tłumiki kanałowe, aby hałas w ogrzewanych pomieszczeniach niewiele przekraczał 30dB(A), i zestaw filtr-tłumik-wentylator-tłumik umieścić w piwnicy. Jeśli zrobisz opcję tłoczenia chłodnego powietrza do kominka, to w sieci DCP jakiekolwiek filtry możesz sobie darować, bo będziesz wpuszczać do niej wyłącznie przefiltrowane powietrze. Natomiast wtedy sieć kanałów DCP będziesz mógł zrobić z gładkiej blachy (zaizoluj je wełną 40mm), bo nie będą musiały tłumić hałasu, a są najtrwalsze. Przypuszczam, że wiesz gdzie wpiąć świeże powietrze z zewnątrz, recyrkulację i by-pass, więc o tym nie piszę. Powodzenia. Jeż - 16-06-2006 22:30 Dystrybutor był w porządku, rury powietrzne - nie naruszone, przewód dymny, izolacja- też OK. Więc co spowodowało żarzenie, skoro ani spaliny, ani powietrze z rur nie miały kontaktu z drewnem? W końcu znaleźliśmy przyczynę. Na wysokości ok.2,90 od podstawy wylewki pod kominkiem, spomiędzy cegieł przewodu kominowego wykruszyła się poniemiecka zaprawa..i wrzące powietrze z boków Jotula i znad dystrybutora,tyłem izolowanej komory, przy wyprowadzeniu przewodu spalinowego, " wyszło" z komory na górę i zainicjowało palenie się belek na piętrze. Potem sprawdziliśmy elektronicznym termometrem temperaturę powietrza w izolowanej komorze nad dystrybutorem, przy maxymalnie rozgrzanym piecu...pokazało 800C i skończyła się skala w termometrze. I to powietrze przedostało się między cegłami, półtora metra wyżej i zaczęło palić belki. Kto zawinił? Ani nasze flexy domowej roboty, ani fachowiec, ani my...nieprzewidziane wykruszenie 2 centymetrów spoiny.. hanka55 Daruj szczerość - to nie wykruszenie 2 centymatrów spoiny zawiniło. Temperatury powietrza wyższej niż 150stC poza paleniskiem, wnętrzem rury dymowej lub wnętrzem kanału kominowego po prostu być w kominku nie może. A jeśli jest wyższa, to jest efektem ewidentnie błędnej konstrukcji kominka. Pasta - 17-06-2006 14:51 "Przypuszczam, że wiesz gdzie wpiąć świeże powietrze z zewnątrz, recyrkulację i by-pass, więc o tym nie piszę" Hmm... raczej mało wiem. Jeż - 17-06-2006 18:13 "Przypuszczam, że wiesz gdzie wpiąć świeże powietrze z zewnątrz, recyrkulację i by-pass, więc o tym nie piszę" Hmm... raczej mało wiem. Świeże powietrze z zewnątrz najczęściej doprowadza się pod kominek rurą fi100-160mm (w zależności od mocy kominka). Powietrze recyrkulacyjne wydostaje się z ogrzewanych pomieszczeń szczelinami pod drzwiami lub kratkami w drzwiach lub ścianach na korytarz, a z korytarza powinno być doprowadzone do kominka. Jeśli korytarz nie jest połączony z salonem, to w ścianie lub poprzez piwnicę należy dać kanał łączący korytarz z dołem kominka. Jednak gdy wybierzesz opcję z wentylatorem tłoczącym powietrze do kominka, to świeże powietrze z zewnątrz należy doprowadzić wraz z recyrkulacyjnym do wentylatora od strony ssącej. Wtedy powietrza z korytarza ani świeżego z zewnątrz nie puszczasz bezpośrednio do kominka, tylko do wentylatora. By-pass. Niekiedy instaluje się by-pass w ten sposób, że gdy temperatura w kominku przekracza dopuszczalną dla wentylatora wartość, to wtedy do wentylatora podawane jest nie tylko gorące powietrze z kominka ale również chłodne spoza kominka, aby obniżyć temperaturę powietrza przepływającego przez wentylator. Jednak ja odrzucam takie zastosowanie by-passu. Zakładam, że wydajność wentylatora musi być tak duża, aby przy najmocniej rozpalonym kominku nawet znacznie ponad jego moc nominalną temperatura powietrza ogrzewanego przez kominek nigdy nie przekraczała 70stC. A przy mocy nominalnej powinna wynosić 45-50stC. Temperaturę 70stC powinien wytrzymać wentylator, jeśli zaciąga ciepłe powietrze z kominka. Natomiast gdy tłoczy powietrze do kominka, to w ogóle nie ma problemu. Natomiast by-pass wg mnie powinien służyć do obejścia filtra i wentylatora (oraz tłumików gdy są), gdy wentylator nie działa (np z powodu awarii). Wtedy kominek powinien działać grawitacyjnie i żaden wentylator lub filtr nie może przeszkadzać swobodnej cyrkulacji powietrza przez kominek. Zatem by-pass jest wtedy dodatkową drogą łączącą wlot do filtra z wylotem wentylatora. W tej dodatkowej drodze należy dać klapę zwrotną, która jest otwarta przy nie działającym wentylatorze, a zamyka się samoczynnie gdy wentylator zostanie uruchomiony. Ponadto w opcji gdy wentylator zaciąga ciepłe powietrze z kominka należy dać jeszcze dwie klapy zwrotne, aby chronić filtr i wentylator przed wysoką temperaturą gdy kominek działa tylko grawitacyjnie. W opcji tłoczenia powietrza przez wentylator do kominka, tych 2-ch klap nie trzeba dawać, bo w tej opcji filtr i wentylator nie są zagrożone wysoką temperaturą. Pasta - 18-06-2006 01:03 Wielkie dzięki. Muszę sobie z tym poradzić. Jestem wprawdzie dopiero na etapie samej działki, ale nie chcę żadnych niespodzianek przy budowie DCP. Myślę że TD1000/200 wystarczy jako dmuchawa. Forest-Natura - 18-06-2006 01:29 Witam. Jeżu - cały czas rozpatrujesz kominek "izolowany" (ja na własny użytek nazywam to technologią francuską, bo z tego kraju do nas to "przyszło"). Ale prawda jest taka że pomału odchodzi się już od takich konstrukcji kominka, na rzecz kominków, piecokominków i pieców kumulujących ciepło. W takich kominkach temperatury we wkładach czy też paleniskach sięgają nawet 1100 st. C (i to osiąga się ze spalania drewna!!!). temperatury we wnętrzy takiego komoinka (bo piece i piecokominki już mają często całkiem inną konstrukcję) może sięgać np. 350 st.C i wcale nie jest to źle wykonany kominek. Po prostu materiały ceramiczne używane do takich kominków to już całkiem inna "bajka", inna technologia i inny sposób odzyskiwania ciepła i jego wykorzystywania do ogrzewania. Sprawa bezpieczeństwa uzytkowania kominka rozbija się u nas o brak jakichkolwiek przepisów prawnych dotyczących tej branży i lekceważeniu ogrzewania kominkowo-piecowego jako pełnoprawnego źródła ogrzewania domów czyli jedną z instalacji budowlanych wymagającej dużego stopnia fachowości jej wykonania. Zezo - Dospel i Dec (ale ten oryginalny, bo nagminne jest oferowanie chińszczyzny jako wyrobów Dec'a). Pozdrawiam. Jeż - 18-06-2006 09:11 Witam. Jeżu - cały czas rozpatrujesz kominek "izolowany" (ja na własny użytek nazywam to technologią francuską, bo z tego kraju do nas to "przyszło"). Ale prawda jest taka że pomału odchodzi się już od takich konstrukcji kominka, na rzecz kominków, piecokominków i pieców kumulujących ciepło. W takich kominkach temperatury (...) we wnętrzu takiego kominka (...) mogą sięgać np. 350 st.C i wcale nie jest to źle wykonany kominek. Odniosłem się tylko do postu hanki55, która opisała awarię właśnie w kominku izolowanym. Ale zgoda - nie tylko takie można robić i temperatury powietrza we wnętrzu tych innych mogą być wyższe. Jeż - 18-06-2006 09:32 Myślę że TD1000/200 wystarczy jako dmuchawa. Nie ma wentylatora TD1000/200. Natomiast wentylator TD1000/250 wystarczy do zaciągania ciepłego powietrza z kominka o mocy tylko do 8kW, bo wentylator ma wytrzymałość temperaturową do 60stC. Gdy zaś ten sam wentylator będzie tłoczył chłodne powietrze do kominka, a moc kominka będzie wyższa od 8kW, to temperatura powietrza nawiewanego do pomieszczeń będzie również odpowiednio wyższa. Gdy będzie wyższa od 70stC, to będzie występować szkodliwe dla ludzi zjawisko przypiekania kurzu zawartego w nawiewanym powietrzu. Kurz można filtrować z powietrza, ale jednak całkowicie się go nie usunie. Dlatego temperatura nawiewanego powietrza nie powinna przekraczać 45stC, a maksymalnie 70stC. Pasta - 18-06-2006 21:11 Fakt, pomyliłem oznaczenie ma być td1000/250. Chciałem tłoczyć zimne powietrze pod kominek, mam kilka problemów: 1. Muszę zrobić kanał pod podłogą (parter bez piwnicy) do rozprowadzania ciepłego powietrza na parterze i może do dostarczenia powietrza do ogrzania z wentylatora. 2.Co zrobić w momencie kiedy pomieszczenia osiągną właściwą temperaturę a domownicy chcą posiedzieć przy rozpalonym kominku? Ale tak by nie zatrzymywać dużego przepływu powietrza przez wkład. 3. Jak ustawić kominek (Tarnava ma wejście z zewnątrz) aby bez większych problemów dostarczyć powietrze do spalania i do ogrzewania - za najbliższą kominkowi ścianą nie ma ani korytarza ani pom.gosp. a najlepiej gdyby kominek mógł być na środku salonu. (marzenie żony) 4. Jak technicznie rozwiązać nadmuch powietrza do pomieszczeń aby przy kratce wylotowej (TD2000) nie przewracało ludzi ? :) Dużo mam tych pytań :roll: Jeż - 19-06-2006 09:14 Pasta Ad.1. Nawiew ciepłego powietrza do ogrzewanych pomieszczeń dołem tj. znad podłogi jest korzystniejszy ze względu na lepsze mieszanie się ciepłego powietrza z chłodnym i w efekcie pożądany mały gradient temperatury między sufitem i podłogą. Jednak sieć kanałów DCP powinna działać również grawitacyjnie przy awarii wentylatora, bo kominka nie można nagle wygasić. I tylko z tego względu nawiew na parterze powinien być jednak górą tj. spod sufitu. Przy przepływie przekraczającym 4-krotną kubaturę ogrzewanych pomieszczeń na godzinę, nawiew spod sufitu nie grozi dużym rozwarstwieniem temperaturowym sufit-podłoga. Będzie wynosił maksimum 4stC, co jest do przyjęcia. Jeśli chcesz tłoczyć chłodne powietrze do kominka, to musisz jednak zrobić jakąś małą piwniczkę dla kanału odbierającego powietrze powrotne z korytarza i dostarczającego je pod kominek. W kanale tym musi być filtr, wentylator i tłumiki, plus ewentualnie nagrzewnica elektryczna jako alternatywne do kominka źródło ciepła. Ad.2. Aby nie przegrzewać kominkiem mieszkania należy po prostu wpuszczać świeże powietrze z zewnątrz - przez okna lub specjalnym kanałem w większej ilości. Wtedy nadmiar ciepłego powietrza ucieknie przez otwarte okna lub wywiewami grawitacyjnymi. Wkłady pobierające powietrze do spalania z pomieszczenia, w którym stoi kominek, są lepszą opcją od tych pobierających świeże powietrze z zewnątrz, bo doprowadzenie specjalnym kanałem fi100-160mm świeżego powietrza pod kominek jednocześnie rozwiązuje problem nawiewu świeżego powietrza do wentylacji domu. A jest to podobna ale większa ilość (150-250m3/h) od tej jaką potrzebuje kominek (50-100m3/h). Dlatego regulując jakąś przepustnicą w tym kanale napływ swieżego powietrza na potrzeby wentylacyjne na pewno nie zabraknie go dla kominka. Tu warto nadmienić, że jeśli wentylator tłoczy powietrze do kominka, to może znakomicie pełnić funkcję nawiewu świeżego powietrza do wszystkich pomieszczeń także w lecie. Zamiast otwierać okna (w lecie wentylacja grawitacyjna praktycznie nie działa) i wpuszczać do domu alergeny i owady, można przysłonić recyrkulację powietrza do wentylatora i nawiewać wyłącznie świeże i przefiltrowane powietrze wentylatorem kominkowym wyregulowanym na niższy bieg. Ad.3. Na to pytanie sam sobie odpowiedziałeś - kanałem pod podłogą. Ad.4. Normy ograniczają prędkość nawiewu do 0,2m/s. W praktyce niewyczuwalny jest nawiew do 1m/s spod sufitu i do 0,5m/s znad podłogi. Wentylator TD2000/315 przy sprężu 200Pa dmucha przepływem 1600m3/h czyli 0,444m3/s. Zatem na wylocie wentylatora o średnicy 315mm (przekrój 0,0779m2) prędkość powietrza wynosi 5,7m/s. Taka prędkość (20,5km/godz.) nie tylko człowieka nie przewróci, ale nawet beretu mu z głowy nie zerwie. Jednak prędkość tę trzeba oczywiście zredukować. Jeśli np. do średnio 0,57m/s, to wyloty wszystkich kratek (przepustnic) nawiewnych łącznie powinny mieć 10 razy większy przekrój, czyli 0,779m2. Gdy kratki będą miały przekrój wylotu 20cm x 40cm = 0,08m2, to powinno ich być 10 sztuk. Ze względu na szumy własne kanałów i straty ciśnienia w kanałach prędkość przepływu powietrza przez kanały nie powinna przekraczać 5m/s. Dlatego kanał doprowadzający powietrze do jednej kratki 20cm x 40cm powinien mieć średnicę 150mm lub przekrój prostokąta 12cm x 20cm. Gdy kanał powinien dostarczyć powietrze do 2 kratek, to powinien mieć średnicę 200mm lub 15cm x 32cm. Przed kratkami powinny być puszki rozprężne, aby prędkość 5m/s w kanale zredukować do prędkości wylotu z kratki. To tylko uproszczone zalecenia dające orientację o ilości i przekrojach kanałów i kratek. Obliczenia pełne uwzględniające straty ciśnienia w kanałach, na ich zakrętach, długość kanałów itd. są bardziej skomplikowane. Aby je zrobić nie wystarczy wiedza wyniesiona z forum muratora. Pasta - 19-06-2006 17:33 Bardzo dziękuję. Pozostaje mi tylko zebrać wszystki Twoje porady i zabierać się za budowę DCP. Jest tylko jeden problem - nie mam nawet jeszcze fundamentów domu :P LamiaReno - 29-06-2006 18:55 Pasta Ad.1. Nawiew ciepłego powietrza do ogrzewanych pomieszczeń dołem tj. znad podłogi jest korzystniejszy ze względu na lepsze mieszanie się ciepłego powietrza z chłodnym i w efekcie pożądany mały gradient temperatury między sufitem i podłogą. Jednak sieć kanałów DCP powinna działać również grawitacyjnie przy awarii wentylatora, bo kominka nie można nagle wygasić. I tylko z tego względu nawiew na parterze powinien być jednak górą tj. spod sufitu. . a dlaczego u góry? przecież ciepłe powietrze jest lżejsze i idzie do góry, więc na dole jest zimniej,a nagórze sauna. Jak mają sie prawa fizyki do grawitacyjnego dgp? :roll: Jeż - 30-06-2006 12:02 Pasta Ad.1. Nawiew ciepłego powietrza do ogrzewanych pomieszczeń dołem tj. znad podłogi jest korzystniejszy ze względu na lepsze mieszanie się ciepłego powietrza z chłodnym i w efekcie pożądany mały gradient temperatury między sufitem i podłogą. Jednak sieć kanałów DCP powinna działać również grawitacyjnie przy awarii wentylatora, bo kominka nie można nagle wygasić. I tylko z tego względu nawiew na parterze powinien być jednak górą tj. spod sufitu. . a dlaczego u góry? przecież ciepłe powietrze jest lżejsze i idzie do góry, więc na dole jest zimniej,a nagórze sauna. Jak mają sie prawa fizyki do grawitacyjnego dgp? :roll: Aby ciepłe powietrze wypływało grawitacyjnie z kominka do sieci DGP, gdy wentylator nie pracuje, to sieć ta musi być nad kominkiem, a nie pod nim. Czyli właśnie ze względu na prawa fizyki, nawiew przy grawitacyjnej DGP trzeba dawać spod sufitu na parterze, mimo że ciepłe powietrze gorzej miesza się z chłodnym w ogrzewanych pomieszczeniach, niż mieszałoby się gdyby nawiew był znad podłogi. grego - 14-07-2006 09:29 Ale już przy mechanicznej DGP może być kanałami w posadzce z wylotami tuż nad podłogą. Przecież w razie awarii i braku prądu, gorace powietrze znad kominka, gromadzące sie w czopuchu w końcu go przepełni i zacznie się "wylewać" do salonu - i wszystko będzie OK. Czy ktoś zna jakiś system układania DGP, ale nietypowy, w 12cm ociepleniu podłogi na gruncie? Musi być z rur okrągłych lub prostokatnych ocieplonych i na tyle twardych, aby w czasie montażu wyżej położonej podłogówki i betonowania posadzki nie uszkodzić przewodów. Pozdrawiam - Grzegorz dyz - 01-08-2006 13:30 Witam, podłączę się ze swoim pytaniem bo widzę że jest szansa na fachową poradę :) Planuję wykonać instalację DGP tylko pojawia się problem techniczny. Rura od kominka do wentylatora na strychy musi być poprowadzona tuż pod folią paroprzepuszczalną m iędzy krokwiami. W jakiej minimalnej odległości od tej folii (no i od krokwi) może znajdować się rura? Do jakiej temperatury potrafi to się rozgrzać? Forest-Natura - 02-08-2006 23:07 Witam. Jeżeli miałbym takie coś zrobić to izolowany przewód "puścił" bym w kanale wykonanym z podwójnej płyty GK Ogień albo "fermacelu (podwójnego), lub w cieńszej płycie ognioodpornej (Promatec, Varmsen), ewentualnie w dodatkowej otulinie 3 cm wełny lamelkowej z ekranem aluminiowym na zewnątrz (np. Ursa). Jeżeli "klient" kręcił by nosem że to za drogo - odpuścił bym sobie wogóle ten kominek. Nie stać mnie na to żeby bulić potem kilkaset tysięcy zł za spalony dom "z wyroku sądu". Na pierwszym miejscu - wyobraźnia. Pozdrawiam. Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 123 wypowiedzi • 1, 2 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |