Komentarze do dziennika....którego nie ma

Menu


Komentarze do dziennika....którego nie ma





wasiek - 06-01-2009 22:46
Ale patrząc na tą skacząca laskę na avatarze.....Miko.....nie możesz być przy tak duzej tuszy, żebyś musiała się odchudzać.....



mikopiko - 06-01-2009 22:46

A co sie robi na tym indorze.... :D :D :D cyklinguje pewnie :D

nie no może się Waśku nie pomyliłaś :lol: tylko ja mam gambę dosyć pociągłą i jak się fotografuję do pasa to tak nie widać :lol: :lol:



wasiek - 06-01-2009 22:47
A, dzięki Małgoś.....tak myslałam..... :D :D :D



mikopiko - 06-01-2009 22:47
Jestem...jestem :roll:



wasiek - 06-01-2009 22:47
Hura, Miko otworzyłam Ci nową stronkę.....



mikopiko - 06-01-2009 22:48
no i pykłaś stronkę :wink:



wasiek - 06-01-2009 22:48
Eeee tam, bajki opowiadasz....



mikopiko - 06-01-2009 22:49
A ja chyba sobie krokomierz kupię ..bo tak siedzę przy tym kopmpie a tak będę miała motywację bo będzie wszystko jak na dłoni :D



wasiek - 06-01-2009 22:50
Dzisiaj jak wracałam z Warszawy, to wszystkie pociagi były opóźnione.... a pomiędzy zachodnim a centralnym szyny pękły....dobre co, przyszedł mróz i już problemy...To tak z innej beczki...



malgos2 - 06-01-2009 22:51
A ja widzialam taki tekst, pewnie stary: nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus 4. :lol: :lol: :lol:



wasiek - 06-01-2009 22:54
dobre i na czasie.... :D :D :D



mikopiko - 06-01-2009 22:55

Dzisiaj jak wracałam z Warszawy, to wszystkie pociagi były opóźnione.... a pomiędzy zachodnim a centralnym szyny pękły....dobre co, przyszedł mróz i już problemy...To tak z innej beczki... ja



wasiek - 06-01-2009 22:57
Czyli ... nic się nie zmieniło.... a miało być lepeij po wejściu do Unii..... :D :D :D



mikopiko - 06-01-2009 23:01

Czyli ... nic się nie zmieniło.... a miało być lepeij po wejściu do Unii..... :D :D :D szyny chyba wymieniali :roll: :lol: :lol: :lol:

dziołchy ale fajnie było :lol:
a teraz lecę napuścić wody do mojej pięknej :evil: :wink: :lol: niepowtarzalnie pięknej :roll: brązowej wanny blokowej :lol: :lol: :lol: :lol:
Idę się rozgrzać :lol:
Może jeszcze wpadnę do Was ..pewnie na pewno :lol: (jestem uzależniona :oops: )



wasiek - 06-01-2009 23:04
No to Miko, mamy te same pomysły, bo ja też spadam wymyć kurz podróżny, pławiąc się w mojej jeszcze wieżowcowej wannie....
Mąż cały czas mieszka na budowie i jest mu tam bardzo dobrze....
Pa,pa dobranoc.... :D :D :D



mikopiko - 07-01-2009 13:16
WracajÄ…c



mikopiko - 07-01-2009 13:19
A i



mikopiko - 07-01-2009 13:23
Wszystkie sprzęty są już u kuchniarza tam był adres dostawy :wink:
(Ktoś tak już robił pamiętam :roll:) , żeby mógł sobie wszystko elegancko dopasować :lol:
Sprzęt skonsultowany z Mayland musi być super :D



malgos2 - 07-01-2009 15:03
Fajny sprzecior. To mowisz, zeby go do kuchniarza zamawiac? :roll: No, moze oprocz lodowki, bo chyba lodowka mu niepotrzebna (chyba, zeby sobie chcial do niej piwo wlozyc :roll: ).



mikopiko - 07-01-2009 16:11
:lol: :lol: :lol:
Nie każdy tak chce , nasz chciał. U którejś z dziewczyn też tak było :D



Renka Grabow - 08-01-2009 18:54
A kiedy będzie można podziwiac finał kuchenny? Będę zaglądac częściej, aby nie przegapic :wink:



- 08-01-2009 19:28
A jak piekarnik- jest taki jak chciałaś z tymi wszystkimi funkcjami?



mayland - 08-01-2009 19:31
Pewnie moja opinia na temat miejsca kupowania sprzętu zostanie odebrana stronniczo ale mimo wszystko napiszę co myślę. Do tej pory nie pisałam o tym z wiadomego powodu ale ma pewne spostrzeżenia.
Uważam, że lepiej jest kupować sprzęt agd na miejscu, w poblizu swego domu. Czemu? Bo dosć często są sytuacje które trzeba wyjaśniać. Czy to papierkowe dot. np. gwarancji czy też czysto techniczne np. jakieś wgniecenie czy poprostu awaria. Gwarancja owszem, oddajemy sprzęt nie w miejscu zakupu a do najbliższego serwisu. Jednak nie oszukujmy się. Czasem każdy dzień to strata czasu i uciażliwość.Ze o kosztach przesyłki, transporty nie wspomnę. U nas jest tak, że gdy klient dzwoni i zglasza awarie sprzętu to my go kontaktujemy w serwisantem. Serwis też z racji dlugiej wspólpracy szybko załatwia te reklamacje, zeby nie powiedzieć że od ręki. To czasem dość istotne. Druga sprawa to takie prozaiczne sytuacje. Klient kupił sprzęt, przywiózł do domu, podłączył i coś jest nie tak. Zgłasza do sklepu i odrazu jest reakcja. Zazwyczaj tego samego dnia mąż podjedzie i sprawdzi co i jak. Wiekszosć przypadków to niewłaściwy montaż a ten jak wiadomo w przypadku wiekszej awarii pozbawia nas prawa do gwarancji. Gdyby sklep był w drugim końcu Polski trzeba ściagać serwis czy jakiegoś montera i płacić za przyjazd. W przypadku zakupu w sieci tak naprawdę po sprzedaży towaru nikt sobie już fatygi wiecej nie robi.
Nie poruszam kwestii ceny w sieci i w sklepie. To zbyt oczywiste i w duzej mierze wpływajace jednak na wybór zakupu w sieci.

Sama z duzych technicznych rzeczy kupowałam w sieci ceramikę i armaturę. Kabina przyszła w częsciach. Sami ją składalismy. Wszystko ok ale troche nam z tym zeszło i tak naprawdę to nie mieliśmy kogo podpytać co i jak a chwilami pojawiały się wątpliwości co do czego. Wanna to inna bajka. Obecnie ją reklamuję i nie chcę wcale poruszać tego tematu bo jestem wściekła. Gdyby sklep był na miejscu już bym wypie.....rzyła ją właścicielowi przed samo wejscie do sklepu. Nie mówiąc o nachodzeniu go codziennie, aż do bólu. A jechać do wawy to juz dla mnie dodatkowy koszt :roll: Maile piszemy do siebie juz tygodniami :evil: Podobnie ze sprzętem. DObrze jest jak jest dobrze. Ale sami wiecie, że agd niestety często ulega awariom co nie znaczy że tylko bez winy użytkownika się to dzieje. Głupia sprawa - moneta w kieszeni spodni. Pralka do naprawy. Można tak wymieniać.

Inną rzeczą której nie kupuję w sieci i na wyjazdach to są buty. Powody mozna powiedzieć te same :lol:



mikopiko - 08-01-2009 19:34
Renia kuchnia w lutym :D
Verunia piekarnik ma teleskopy z cudów :lol: reszta standard ..a i jeszcze zimne drzwi co przy moich wariatuńciach wskazane :lol:



- 08-01-2009 19:35
no ale naprawy i tak nie dokonuje sklep tylko serwis, który tez może byc daleko :roll:



mayland - 08-01-2009 19:39
No może i tak być. :roll:
Nie chodzi mi o wywołanie dyskusji nad wyższościa świat bożego narodzenia w wielkanocy bo wiem, że i tak w tym temacie polegnę. Cena generuje wszystko i nic tego nie zmieni. Jednak mam juz pewne doświadczenia w tym temacie i mogłam sobie wyrobić taką własnie opinię.



kaśka maciej - 08-01-2009 19:42
oooooo, mój okap 8)
super zlew :)
Będzie bosko



mikopiko - 08-01-2009 19:42
Mayland :o
Ja kupowałam wszystko w internecie :roll: ale ograniczaliśmy się do W..tak, żeby móc samemu odebrać lub też , żeby mogli przywieźć na wyznaczone miejsce własnym transportem :roll:
Jeśli chodzi o brak gwarancji to rzeczywiście w okapie u nas nie było ale nie była to wina sklepu tylko amici- chłopaki :wink: nie wrzucili przy pakowaniu
I tfu tfu tfu ..oby działało :o
Mayland a co z wanną? :roll: kurcze ..Od początku miałaś przejścia z nią i złe przeczucia :roll: tak jak ja z P. Januszkiem szanownym od karton - gipsów . :evil:



mikopiko - 08-01-2009 19:44

No może i tak być. :roll:
Nie chodzi mi o wywołanie dyskusji nad wyższościa świat bożego narodzenia w wielkanocy bo wiem, że i tak w tym temacie polegnę. Cena generuje wszystko i nic tego nie zmieni. Jednak mam juz pewne doświadczenia w tym temacie i mogłam sobie wyrobić taką własnie opinię.
cena rzeczywiście przebija wszystko :roll:
Piekarnik- różnica 400zł
lodówka- 500-1500 :o :lol:
itd :roll:



mikopiko - 08-01-2009 19:46

oooooo, mój okap 8)
super zlew :)
Będzie bosko
no :lol:

mogę polecić sklep agito!!!!! rewelacja!!! :D
neo 24 też niczego :D



mayland - 08-01-2009 19:48
O wannie nie piszę bo sprawa sie toczy. I wogóle to nie wiem jak się zakończy :evil: A przeczucia się sprawdziły. Wściekła jestem a sprawę prowadzi mąż bo trochę zawinił w całej sprawie. Ja do tego ręki nie dołożę i sie nie wtrącam. Sowja drogą jakbym znała finisz tej sprawy i dlatego sie wkurzam :roll:



malgos2 - 08-01-2009 19:48
Mayland, ja tez tak mysle, zwlaszcza z butami. :wink: Na szczescie w Krakowie sa tanie sklepy internetowe i tam mam zamiar zamawiac, chociaz na razie to jest kosmiczna perspektywa dla mnie. Ale popieram Cie w zupelnosci z tym, ze na idiote sprzedawce, ktoremu nie bedzie sie chcialo tak o klienta dbac tez latwo trafic. Towar zaplacony i z glowy... :-?



mikopiko - 08-01-2009 20:24
z butami? :o :roll:



malgos2 - 08-01-2009 20:43
Ze nie kupuje na wyjazdach. :lol: :lol: :lol:



mayland - 08-01-2009 21:31
Największy procent reklamacji dotyczy właśnie butów. W życiu 3 razy reklamowałam buty. 8) :lol:



wiolasz - 09-01-2009 07:05
Dzień dobry
Czy jak będzie kuchnia to wrzucisz zdjęcia?



ms. - 09-01-2009 10:33
Ja o kupowaniu butów wiem tylko, że lepiej przymierzać i kupować w drugiej połowie dnia, kiedy stopy są zmęczone.
:oops:



mikopiko - 09-01-2009 12:07
hej dziewczynki ..kurcze nie miałam powiadomienia :o
co do butów reklamowałam 1 bo skóra zlazła - a raczej farba z tej skóry po 2 dniach :roll: :lol: :lol: pani chciała mnie zbyć , że do reklamacji odda ale byłam stanowcza i kasę zwróciła :lol:
Wiola jak będzie kuchnia to wstawię takiej wiochy jak wyjdzie to nikt nie widział :oops: :lol:
Ms a ja o kupowaniu butów wiem tyle, że teraz są wyprzedaże i za 3 pary butów dla chłopaków dałam tyle co za jedną :P

Uwaga zdecydowaliśmy dokupić te opaski ruchome przez co stworzymy - ościeżnice skrzynkowe...mądry Polak po szkodzie :roll: :lol:



mikopiko - 09-01-2009 20:16
Może być w różnych wersjach kolorystycznych
Widziałam w ciemnej czekoladzie i czerwieni bardzo wygodne - wyprofilowanie na lędźwie

http://www.torinodesign.waw.pl/aukcje/avenue/6.jpg



mikopiko - 09-01-2009 20:20
jeżeli możecie mi pomóc :roll:
czy merbau na [podłodze a na ścianie ecri z połączeniem szarości na ścianie wychodzącej z kuchni pasuje? i jaki kolor wypoczynku? :roll: czerwony , brązowy? :roll:
Może macie jakieś zdjęcia :roll:



mikopiko - 09-01-2009 20:22
http://www.torinodesign.waw.pl/aukcje/amarillo/1.jpg



DarioAS - 13-01-2009 01:09
Cześć Miko :P
Lodówa super, okap też, w zlewie się zakochałam...

dochodzę do wniosku, że jak mnie juz będzie stać to jeszcze jeden remont zrobię... :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jak kupowaliśmy naroznik to widziałam ten czerwony wypoczynek w krakowie. Baaardzo wygodniy jest 8)
I Å‚adny :roll: :P



mikopiko - 13-01-2009 09:50
dzięki Ania :D



mayland - 13-01-2009 09:55
Miko podobne kanapy i w super cenie robi http://www.bodhiline.pl/
Ja na 99% bedę u nich zamawiać te kanapy. Mam tylko problem bo bylam zdecydowana już na Maxima ale własnie wydali nowy model Amsterdama w okuciach z chromu, podobnych jak mają Bauhausy i teraz nie wiem które wybrać :evil: :lol:



mikopiko - 13-01-2009 10:27
Mąż się wparł na te pierwsze kanapy z wytłoczeniem na lędźwie , rzeczywiście bardzo wygodne - chyba weźmiemy 3 i 2 , 3 z funkcją spania .
I chyba jednak będzie ten czarny-brąz :roll: z moimi dziećmi to chyba bezpieczniejsze :roll:
Słuchajcie ale sobie wczoraj rozpierdzieliłam palec u nogi :roll: na pół :roll: wzdłuż :roll: ... paznokieć cały ale skóra i chyba coś więcej nad nim naprawde nieźle rozpierniczona :roll: . Puszka z pomidorami spadła mi na nogę , oczywiście musiała walnąć ostrą częścią :roll:
Przemyłam wodą utlenioną i kiedyś kupiłam w razie czego takie plastry zastępujące szwy no to sobie przykleiłam..ale chyba dzisiaj to buta nie włożę :roll:



mikopiko - 13-01-2009 10:29
No te czerwone rzeczywiście podobne :o ciekawe czy czsem takich z lędżwiami nie robią :roll: a i ciekawe ile kosztuje u nich ta czerwona sofa :roll:



mayland - 13-01-2009 10:34
SÄ… naprawdÄ™ tanie 8) http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=7713740
Mam od nich krzesła. Reyzel też je ma i Lucyna :wink: Jesteśmy zadowolone :lol:



mikopiko - 13-01-2009 10:58
Kurcze ja to muszę zobaczyć :roll: wiesz może gdzie na nie można usiąść? :roll:

a te co wkleiłam są do zobaczenia u nas tylko cena trochę inna :roll:
http://www.allegro.pl/sklep/1399409_torino_design



mikopiko - 13-01-2009 12:12
Chyba pojedziemy do nich :lol: w ramach ferii zimowych :D



monikach - 13-01-2009 12:18
Cze :D
sprawe mam :roll:
zajrzysz do mnie? :roll: :wink:



DarioAS - 13-01-2009 13:01

Kurcze ja to muszę zobaczyć :roll: wiesz może gdzie na nie można usiąść? :roll:

a te co wkleiłam są do zobaczenia u nas tylko cena trochę inna :roll:
http://www.allegro.pl/sklep/1399409_torino_design
cena to całkiem inna :o :roll:



mayland - 13-01-2009 13:01
Miko ja Cie proszę, daj znać jak bedziesz jechać do tej Bystrzycy :roll: I wogóle to moze opłacałoby nam się zamówić jednym transportem? W końcu to po jednej trasie jest... :roll:
Ja chcę kupić 3+2+duza pufa+ 3 same siedizska do stołóków barowych :wink: :lol:



mayland - 13-01-2009 13:07
http://forum.muratordom.pl/kanapy-sk...ka,t147970.htm



mikopiko - 13-01-2009 16:39
Monika już odpowiedziałam , dopiero wróciliśmy ze szpitala z wizyty :roll:
Mayland my jeśli się zdecydujemy to chcemy 3+2 albo 3 i 8 krzeseł no zobaczymy ..trochę się tam jedzie niestety :roll:



DarioAS - 13-01-2009 17:31
a po co Ty byłaś w szpitalu?? :o



mayland - 13-01-2009 17:44
Z tym palcem?



mikopiko - 13-01-2009 17:49
Nie z młodym :lol: on ma poświrowany na maxa ukł moczowy więc jesteśmy na stałej obserwacji i lekach :roll:



mikopiko - 13-01-2009 17:50
A odnośnie palca to masakra :roll: ciekawe czy nie odpadnie :roll: :lol: :lol:



mayland - 13-01-2009 18:03
Aaaaa no tak, jak trzeba kontrolować to mus.
Miałam wypadek ostatnio zgłoszony :lol: Osoba sobie palca drzwiami od samochodu przygniotła tak niefortunnie że 19 dni zwolnienia było :lol:



DarioAS - 13-01-2009 18:38
na palec?? :o



mayland - 13-01-2009 18:42
Noooo paznokieć jej ściągali :o



mikopiko - 13-01-2009 18:43
a fuj :roll:



malgos2 - 13-01-2009 18:52
Palec to powazna sprawa. :roll: Jak by na Forum bez palca pisac? :-?



mayland - 13-01-2009 18:53
No tak, dobrze miko że to noga nie ręka :wink: :lol:



malgos2 - 13-01-2009 19:05
:lol: :lol: :lol: Kamien z serca. :wink:



mikopiko - 13-01-2009 19:17
dobre :lol:
kiedyś miałam tipsy i sobie złamałam w prawej ręce , palec wskazujący...raczej wyrwałam z częścią swojego :roll: wtedy to była jazda z pisaniem :roll:
Małgoś co ten rymoholik :wink: ma do ciebie? :roll: upierdliwiec jakiś czy co? :o



malgos2 - 13-01-2009 19:34
Miko, nie wiem co ma tak naprawde. Raz mi napisal na watku o tym, czy komunie robic w knajpie, zebym go pocalowala w doope. To on mnie obrazil, ja sie specjalnie nie przejelam i za kazdym razem jak mnie probuje prowokowac to ja go olewam, ale widocznie ma jakies straszne kompleksy. Zastanawiam sie tylko co zrobic, bo tym razem przegial - nie dosc, ze mnie obraza to jeszcze bezczelnie klamie (ze niby ja kogos w bambuko robie :evil: :evil:). Biedny czlowiek i biedne jego otoczenie... :-?



mikopiko - 13-01-2009 19:39

Miko, nie wiem co ma tak naprawde. Raz mi napisal na watku o tym, czy komunie robic w knajpie, zebym go pocalowala w doope. To on mnie obrazil, ja sie specjalnie nie przejelam i za kazdym razem jak mnie probuje prowokowac to ja go olewam, ale widocznie ma jakies straszne kompleksy. Zastanawiam sie tylko co zrobic, bo tym razem przegial - nie dosc, ze mnie obraza to jeszcze bezczelnie klamie (ze niby ja kogos w bambuko robie :evil: :evil:). Biedny czlowiek i biedne jego otoczenie... :-? :roll: wiesz ja to bym nie wytrzymała i się lekko wydarła ale pewnie to jeszcze go bardziej podnieci :lol: :lol:

Co do komunii to ja bardzo bym chciała w knajpie ale za późno(czytaj w dniu ogłoszenia w kościele daty :wink: ) się obejrzałam i będę tyrała :-?



malgos2 - 13-01-2009 19:57
Dlatego poczekam, az ktos sie wstawi i bede na razie kontynuowac polityke olewania. Zreszta troche go rozumiem po tym jak zobaczylam jak wyglada na n-k. :o :o :o :o :o :o



mikopiko - 13-01-2009 20:11

Dlatego poczekam, az ktos sie wstawi i bede na razie kontynuowac polityke olewania. Zreszta troche go rozumiem po tym jak zobaczylam jak wyglada na n-k. :o :o :o :o :o :o :roll: jak :roll:



malgos2 - 13-01-2009 20:16

Dlatego poczekam, az ktos sie wstawi i bede na razie kontynuowac polityke olewania. Zreszta troche go rozumiem po tym jak zobaczylam jak wyglada na n-k. :o :o :o :o :o :o :roll: jak :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: Sama zobacz. :lol: :lol: :lol:



mikopiko - 13-01-2009 20:22
No to jestem wolna młody grzecznie usnął :D
chata wolna :D
no nie do końca bo starszy siedzi :roll:



malgos2 - 13-01-2009 20:29
Do rana jeszcze troche nam zostalo. :roll:



mikopiko - 13-01-2009 20:36

Do rana jeszcze troche nam zostalo. :roll: dobre :lol:
zaraz wybywam ale wrócę 8)



wiolasz - 13-01-2009 22:11
No własnie ja nie wiem czemu ten r coś tam dziamdzia..



kaśka maciej - 13-01-2009 22:17

Co do komunii to ja bardzo bym chciała w knajpie ale za późno(czytaj w dniu ogłoszenia w kościele daty :wink: ) się obejrzałam i będę tyrała :-? Jest jeszcze takie cóś jak katering 8) Wszystkie parapetówki opędziłam przepysznym, cudnie podanym w hurtowej ilości jedzeniem z cateringu własnie!!
Mało tego, cenowo też wychodzi korzystnie licząc sówj czas, robienie zakupów, sprzatanie potem, mycie itp.
Rozejrzyj się dookoła, moze jakaś fajna restauracja w poblizu ma coś takiego w ofercie.



efilo - 13-01-2009 22:44
miko

oblukałam sprzęt i choć się nie znam na aeg to zapowiada się super

o zlewie nie będę się rozwodzić żeby nie było że 'swój ogonek chwalę' (będę mieć ten sam :lol:)



mikopiko - 13-01-2009 22:46

No własnie ja nie wiem czemu ten r coś tam dziamdzia.. może mu się spodobała i to tak jak z ciąganiem za warkoczyki :lol:



mikopiko - 13-01-2009 22:54

Co do komunii to ja bardzo bym chciała w knajpie ale za późno(czytaj w dniu ogłoszenia w kościele daty :wink: ) się obejrzałam i będę tyrała :-? Jest jeszcze takie cóś jak katering 8) Wszystkie parapetówki opędziłam przepysznym, cudnie podanym w hurtowej ilości jedzeniem z cateringu własnie!!
Mało tego, cenowo też wychodzi korzystnie licząc sówj czas, robienie zakupów, sprzatanie potem, mycie itp.
Rozejrzyj się dookoła, moze jakaś fajna restauracja w poblizu ma coś takiego w ofercie. no właśnie :roll: catering tak ale bez obsługi i bez ich naczyń :roll:
Jest trochę restauracji wokoło ale bardzo moim zdaniem mądrzy księża wymyślili w tym samym czasie komunie :roll: porażka :roll:
Damy jakoś radę mam nadzieję :roll: z pomocą mamy oczywiście :P
Wymyśliłyśmy :
-rosół lub barszcz czerwony z pasztecikami (paszteciki zamówione , sprawdzone z cukierni)
- lasagne
- schab pieczony z do wyboru: kluski śląskie, frytki, ziemniaczki + surówki
- wędliny, sery, 3 - 4 rodzaje sałatek, pomidorki, ogórki, papryka, ........
-tort (zamówiony)
-ciasta , lody

U nas w restauracji za osobę chcieli 130 zł ale i tak bym na to poszła niestety pupa blada :roll:



mikopiko - 13-01-2009 22:55

miko

oblukałam sprzęt i choć się nie znam na aeg to zapowiada się super

o zlewie nie będę się rozwodzić żeby nie było że 'swój ogonek chwalę' (będę mieć ten sam :lol:)
:lol: :lol:



monikach - 14-01-2009 09:21
Taa tera bedom spać do południa :roll: :-? ...
Wstawać mi tu!!! :lol: :lol:


Co do komunii to ja bardzo bym chciała w knajpie ale za późno(czytaj w dniu ogłoszenia w kościele daty :wink: ) się obejrzałam i będę tyrała :-? U nas ten sam problem ...knajpę trzeba zaklepać minimum rok wcześniej ....horror jakiś :x

Ja i tak zamierzam robić w domu z tym, że catering z obsługą - mam nadzieję, że do tego czasu (maj 2010) już się wprowadzę :roll: :wink:
Byłam na imprezce, którą robiła jedna z takich firm i muszę powiedzieć, że efekt rewelacja!: naczynia, stoły, obrusy, krzesła - cały wystrój od nich (bardzo ładny zresztą) + pyszne jedzonko (impreza do białego rana 8) ) 100 zł od osoby. Już wstępnie się z nimi umówiłam :lol: :lol:

Miko dasz radÄ™, ale co siÄ™ nabiegasz to Twoje :roll: :wink:



mikopiko - 14-01-2009 09:49
Kto śpi do południa :o :lol:
Wczoraj dziecię udusiłam o 8 i wstał o 8 rano :roll: nie dał pospać :roll:

no catering z obsługą też odpada bo już też nie mają kogo dać ..w sumie to może i dobrze :roll: chyba bym się krępowała :oops: :lol:
:



efilo - 14-01-2009 12:11
ja też bym nie poszła na obsługę

stoi toto w kitlu w kącie i nogami przebiera co by się szybciej skończyło



mikopiko - 14-01-2009 12:43

ja też bym nie poszła na obsługę

stoi toto w kitlu w kącie i nogami przebiera co by się szybciej skończyło
no właśnie :roll:

Najgorsze to przygotowanie stołu...moje chłopaki to mała masakra :roll:
Chyba jak pójdą spać to wtedy wszystko poustawiamy a potem przykryjemy jakąś folią, żeby się nie zakurzyło :lol:



mikopiko - 14-01-2009 13:02
Właśnie obiad robię :roll: piersi kurczaka curry w marchewce z groszkiem i kasza kuskus, ciekawe czy ten mój niejadek to zje :roll: , bo młodszy to już zupełnie inna bajka :lol:



kaśka maciej - 14-01-2009 13:05

ja też bym nie poszła na obsługę

stoi toto w kitlu w kącie i nogami przebiera co by się szybciej skończyło
niekoniecznie :) 2 lata temu byłam na takiej komunii, pełny zakres cateringu. Obsługa cichutko w kuchni siedziała, im to było na rękę. Ich pracodowaca płacił im za godzinę, śpieszno im więc nie było. Ale tania ta impreza też nei była, jakieś 150 zł od osoby. Ale wszystko, od A do Z było od tej restauracji. WSZYSTKO!! Nawet wystrój salonu.



mikopiko - 14-01-2009 13:48
Kaśka nie krępowałoby cię to, że Ci po kuchni ludzie obcy się kręcą?
Mnie tak :roll: ale i tak nie ma takiej możliwości :wink:
sama założę sexowny fartuszek :wink: i będę podawać :lol:



monikach - 14-01-2009 14:01

ja też bym nie poszła na obsługę

stoi toto w kitlu w kącie i nogami przebiera co by się szybciej skończyło
niekoniecznie :) 2 lata temu byłam na takiej komunii, pełny zakres cateringu. Obsługa cichutko w kuchni siedziała, im to było na rękę. Ich pracodowaca płacił im za godzinę, śpieszno im więc nie było. Ale tania ta impreza też nei była, jakieś 150 zł od osoby. Ale wszystko, od A do Z było od tej restauracji. WSZYSTKO!! Nawet wystrój salonu. Na tej imprezce też tak było...chłopcy szt. 2 mieli "swoje miejsce" i tak naprawdę, to nikt na nich nie zwracał uwagi - mnie się podobało :D

Wszystkie gary i inne naczynia mieli swoje, nie grzebali po szafkach, brudne naczynia zabrali ze sobą...może to zależy od profesjonalizmu :roll: :wink:



monikach - 14-01-2009 14:13
Firma jest naprawdÄ™ konkretna 8) :D
Swego czasu przygotowywałam się do okrągłych urodzin mojego męża - niespodzianki oczywiście :lol: :lol:
Były różne propozycje jeśli chodzi o miejsce: polana w lesie, brzeg rzeki i wiele innych ciekawych miejsc (ważne było pozwolenie z urzędu gminy).
Ustaliliśmy catering z grillem na naszej budowie :D ...cały wystrój, zastawa, muzyka w/w firma. Właściwie wszystko było ustalone: menu, muzyka i inne detale...ale niecały miesiąc przed zmarła teściowa i :cry: :cry:



mikopiko - 14-01-2009 14:15

ja też bym nie poszła na obsługę

stoi toto w kitlu w kącie i nogami przebiera co by się szybciej skończyło
niekoniecznie :) 2 lata temu byłam na takiej komunii, pełny zakres cateringu. Obsługa cichutko w kuchni siedziała, im to było na rękę. Ich pracodowaca płacił im za godzinę, śpieszno im więc nie było. Ale tania ta impreza też nei była, jakieś 150 zł od osoby. Ale wszystko, od A do Z było od tej restauracji. WSZYSTKO!! Nawet wystrój salonu. Na tej imprezce też tak było...chłopcy szt. 2 mieli "swoje miejsce" i tak naprawdę, to nikt na nich nie zwracał uwagi - mnie się podobało :D

Wszystkie gary i inne naczynia mieli swoje, nie grzebali po szafkach, brudne naczynia zabrali ze sobą...może to zależy od profesjonalizmu :roll: :wink: albo od mojej głupoty, bo ja na czymś takim nie byłam i może mi się wydają rzeczy, które nie mają miejsca :roll: Pewnie fajne to jest :roll:



mikopiko - 14-01-2009 14:17

Firma jest naprawdÄ™ konkretna 8) :D
Swego czasu przygotowywałam się do okrągłych urodzin mojego męża - niespodzianki oczywiście :lol: :lol:
Były różne propozycje jeśli chodzi o miejsce: polana w lesie, brzeg rzeki i wiele innych ciekawych miejsc (ważne było pozwolenie z urzędu gminy).
Ustaliliśmy catering z grillem na naszej budowie :D ...cały wystrój, zastawa, muzyka w/w firma. Właściwie wszystko było ustalone: menu, muzyka i inne detale...ale niecały miesiąc przed zmarła teściowa i :cry: :cry:
:o jak w filmie :o



mayland - 14-01-2009 14:27
Mam fajny przepis na piersi kurczaka :wink:
Smażymy piersi posolone i opieprzone na złoto na oleju (gołe, bez panierki).
Jak juz sie zezłocą to na nie kładziemy rodzaj bardzo gęstego sosu tj. mieszanina: zmielonych orzechów włoskich+3 ząbki czosnku+sól+natka pietruszki+olej. Trzeba to nałozyc na te piersi i chwilę podgrzać aż sosik sie ładnie rozpłynie i oblepi te filety.



wiolasz - 14-01-2009 14:36
ooo zjadłabym bo pysznie brzmi ale nie mogę robić, bo Julka ma alergie na orzechy..



mikopiko - 14-01-2009 14:37
brzmi fajnie :D



mayland - 14-01-2009 14:38
a na kasztany jadalne? Podono można nimi zastepować orzechy. ALe ja ich w sklepach nie widziałam :evil:



wiolasz - 14-01-2009 14:42
Gdzie ja kasztany jadalne dostane?
Na orzechy chyba wszystkiego rodzaju i pochodzenia ma. Po 2 godzinach wielkie plamy na policzkach ma, nawet po monte wyskakują. Jakbym dała w jedzeniu to chyba od razu z lekarzem pod ręką.
Zatrzymam przepis aż odwiedzę Francję, tam mają kasztany :lol:



mikopiko - 14-01-2009 15:24

Gdzie ja kasztany jadalne dostane?
Na orzechy chyba wszystkiego rodzaju i pochodzenia ma. Po 2 godzinach wielkie plamy na policzkach ma, nawet po monte wyskakują. Jakbym dała w jedzeniu to chyba od razu z lekarzem pod ręką.
Zatrzymam przepis aż odwiedzę Francję, tam mają kasztany :lol:
ta :roll: najlepsze kasztany sÄ… na placu pigalle
:lol:



wiolasz - 14-01-2009 16:11
:lol: :lol:
jak bede nie omieszkam wpaść :lol:



malgos2 - 14-01-2009 16:12
Kasztany jadalne sa w Tesco. Dlugo sie piecze w piekarniku i trzeba najpierw naciac, zeby nie wybuchaly. 8)



mayland - 14-01-2009 16:42
No właśnie, ja sporadycznie w Tesco bywam bo u mnie go nie ma :roll:



Żelka - 14-01-2009 17:09
Tam skad pochodze bylo duzo kasztanow. Chodzilismy do lasu zbierac na jesien.

U nas robi sie to tak.

gotowane - kazdy kasztan tak troszke skubnac, oderwac jakby sama skorke wielkosci, jakby to powiedziec, 1/3 malego paznokcia, rzucic wszystkie do garnkja i gotowac, woda nie solona ani nic :wink: gotowac az beda w srodku miekkie - mysle,ze 40 min, na pewno - potem sprawdzic - bierze sie taki kasztan ta strona nacieta do buzi i zebami wyciska, od konca do tego naciecia... czasami moga byc robaczywe, wiec mozna zerknac... :wink:
za zwyczaj jesli tam gdzie bylo nacinane jest ladny bialy kolor, to jest ok, czasami moze byc taki szary i wtedy sprawdzic, choc wcale nie musi byc zle.
Bardzo smaczne sa z ogniska.
Pieczone. Robi sie to tak, ze tez nacina sie jak do gotowania. Ognisko rozpalasz pomiedzy dwoma bloczkami BK :wink: , tak aby na tych bloczkach oprzec garnek, stabilnie
Garnek stary, (plaski a szeroki) taki ktory mozna jakims duzym, grubym gwozdziem przedziurawic. Dziury powinne byc srednici palca. Rzucac do garnka kasztane i patrzysz jak ogien ich oblizuje przez te dziurkize wszystkich stron. Nalezy co chwile potrzasnac garnkiem albo jakims kijem pomieszac kasztane.
Skorka zaczyna pekac a kasztany sie piec..., czasami skora jest dosyc zweglona czy jak to sie mowi, trzeba pilnowac aby sie nie spalily, najlepiej sprawdzac jakie sa,brac do reki, obierac i smakowac... nie moga byc za twarde, to znaczy czesc upieczona jest miekka ale tez jest i taka czesc upieczonego, ktora jest twarda, chrupiaca.., tak jak, nie wiem chleb jak sie upiecze mocniej.., ale to nie szkodzi, to tez smaczne jest...

Problem w tym, ze w sklepach kasztane czesto sa slabej jakosci - skora kasztana powinna byc swierza, lsniaca, a oni czesto maja juz takie jakby przesuszone... :roll:
Ja bardzo lubie i gotowane i pieczone na ognisku - te pieczone czasami lubia postrzelac i poskakiwac sobie w tym garnku...
W domu pieczone ciezko zrobic, pewnie latwiej bylo by na plycie pieca, ale kto dzis ma taki piec na ktorym mozna tez gotowac. :roll: U nas sa caly czas, ale tutaj w Polsce to ja sie nie spotkalam z tym juz od dawna.
No jak mus to by sie zrobilo i na plycie elektrycznej, tylko przewracac trzeba aby ze wszystkich stron sie upieklo.
Mysle, ze gotowane latwiej zrobic w domu, a sa smaczne, jak ziemnieaki pure, tylko smak duzo lepszy, a podobno bardzo sa zdrowe, lecza watrobe. :D

No. Mam nadzieje, ze dalo sie cos z tego zrozumiec. :roll:



mayland - 14-01-2009 17:12
O rany, Żelka :o ja kiedyś wprosze sie do ciebie na te kasztany. Powiesz gdzie kupić i jakie Kupię i przywiozę a Ty nauczysz mnie je robić :wink:



Żelka - 14-01-2009 17:16

O rany, Żelka :o ja kiedyś wprosze sie do ciebie na te kasztany. Powiesz gdzie kupić i jakie Kupię i przywiozę a Ty nauczysz mnie je robić :wink: Nie ma sprawy :D abysmy tylko kasztane znalazly :D
U nas jesienia w wiekszych miastach robia i sprzedaja na ulicy pieczone kasztany (tylko na czym oni to robia na ulicy to nie pamietam) :-?
Aha i kukurydze tez tak sprzedaja gotowana, goraca, mniam :D



mikopiko - 14-01-2009 17:26
:o Żelka ale to musi być pyszne :o
mniam :P
Skąd Ty tak dobrze nauczyłaś się pisać :roll:



efilo - 14-01-2009 18:22
jejku nie wiedziałam że w tesco można kupić

co prawda piekarnik to dopiero w domu ale to i tak fajnie wiedzieć



kaśka maciej - 14-01-2009 18:29

Wszystkie gary i inne naczynia mieli swoje, nie grzebali po szafkach, brudne naczynia zabrali ze sobą...może to zależy od profesjonalizmu :roll: :wink: dokładnie tak to wyglądało :)
Jedynie korzystali ze zlewu :) Bo wszystkie ciepłe potrawy mieli w specjalnych olbrzymich termosach :o



DPS - 14-01-2009 19:03
Cześć. :D
Zeljko, ale fajnie opisałaś... :roll:
Miko, firme cateringową brałaś? :wink:



mikopiko - 14-01-2009 20:06
Nie nie brałam bo komunia dopiero w maju :wink:



mayland - 14-01-2009 20:12
U nas było b.duże przyjecie. Jedynaczka i te sprawy.... :wink: :lol: W dodatku miałam taką możliwość bo wujek ma salę przygotowaną pod knajpę i mogliśmy tam to zrobić. Wypozyczyłam tylko nakrycia stolowe z wypozyczalni. Gotował drugi brat mojego taty :lol: Świetny kucharz. Terminy na wesela u neigo 2 lata wcześniej się rezerwuje. Było troche i tak z tym kłopotu ale dało się wszystko załatwić. Nie wyrobiłabym zapłacić w lokalu na 50osób :wink: :lol:



mikopiko - 14-01-2009 20:27
U nas będzie góra 20 a najpewniej 16 :D
damy radÄ™ :D



mayland - 14-01-2009 20:30
Miko spokojnie dasz radę. I myslę też, ze będzie baaaardzo uroczyście :wink: :lol: Jak przemyślisz potrawy to nawet czasu za wiele w kuchni nie spędzisz. :wink:



kaśka maciej - 14-01-2009 20:32
Ja miałam 23 gości. W sumie całe przyjęcie kosztowało nas w ekskluzywnej restauracji 2300zł. W tym było:
- obiad 2 dania, przystawka i deser, oczywiście 5 rodzajów mięs, 5 rodzajów sałatek, ziemniaki, frytki, pieczone ziemniaki i ryż.
- 2 dania gorące: jakieś zawijane mięsko, juz nie pamiętam co to było z warzywami z wody i małymi kluseczkami, potem rogue z indyka, dla dzieci był "zwykły" kotlet z frytkami
- talerze swoiskich wędlin, pasztetów, mięs różnorakich
- 5 rodzajów sałatek
- 5 rodzajów ciast i tort
- owoce, lody
- deski serów
- wino do obiadu i szampan
- napoje zimne, kawa herbata do woli
- generalnie jedliśmy jeszcze to jedzenie przez 2 tygodnie :lol:
Ale jest jedno ale: to był lokal mojej najlpszej koleżanki, stąd ta cena. Po kosztach :roll:



mayland - 14-01-2009 20:35
U mnie na wigilii było 20 osób i był luuuuuuzzzzz. W nowym domu u Miko to ci goście zginą :lol: A jedzenie to tylko dodatkiem będzie bo napewno fajnie będzie. I najwazniejsze, że dzieciaki nie bądą się nudzić bo będą miały miejsca ze hej do biegania! :lol:



mayland - 14-01-2009 20:37
A wlaśnie. Planujesz zakup dodatkowych, składanych krzeseł? Ja mam 6szt takich czarnych. Stoją w garażu ale je niebawem powieszę wysoko tam, zeby miejsca nisko nie zajmowały. Dobre są na imprezy gdy wiecej osób podejmujemy.
Teraz w Jysku widziałam bardzo podobne przecenione jakby co :wink: :lol: Chyba po 18zł/szt :roll:



kaśka maciej - 14-01-2009 20:39

U mnie na wigilii było 20 osób i był luuuuuuzzzzz. W nowym domu u Miko to ci goście zginą :lol: A jedzenie to tylko dodatkiem będzie bo napewno fajnie będzie. I najwazniejsze, że dzieciaki nie bądą się nudzić bo będą miały miejsca ze hej do biegania! :lol: W moim mieszkaniu w bloku 10 osób to był ścisk. Dodatkowo 4 piętro :-? Dziękuję.
I dalej będę zachwalać ta synkową komunię: kumpela sama ma dzieci w tym wieku wiec jest dla nich olbrzymi plac zabaw, olbrzymi ogród do biegania i sala zabaw. Nie nudzili się. Biegali po skałkach jak opętani :lol: :lol:



mayland - 14-01-2009 20:44
Kasiu w kanjpie to wygoda, tego nic nie podważy. Miałas naprawdę dobre warunki. Czasem bywa gorzej. Szczególnie jak jest mniejsza miejscowość a komunii dużo w jednym terminie. Znalezienie lokalu graniczy z cudem. Z drugiej strony czasem też zależy od rodziny. Ja pochodzę z rodziny o tradycjach kucharskich i gastronomicznych. No oni to by jęczeli jakbym im lokal zaserwowała. :wink: ma być duzo, tłusto i po domowemu :wink: :lol:
U mneiw bloku też miejsca nie bylo. Od kilku lat nie robiliśmy już żadnych imprez bo to nie miało sensu. Tylko się wszyscy męczyli. :roll:



mikopiko - 14-01-2009 21:02
Kaśka nie wkurzaj mnie :evil: :wink: przeż mówię :wink: , że bym chciała ale nie ma miejsc . Mamy piękne restauracje obok i jest ich sporo ale samych dzieci w naszym mieście do komunii jest 3 kościoły po 90 osób liczmy, że każde dziecko ma średnio 20 gości = daje 1800 osób , obok nas też w tym samym czasie mają komunie itd a przecież nie będę z gośćmi jechala do następnego powiatu , biorąc pod uwagę fakt, iż nasz kościół jest 2 przecznice od nas :wink:
Powtarzam chciałabym - miałam przyjemność robić chrzest małego 2 lata temu i było fajnie. O nic się nie martwiłam tylko o wygląd :wink:
Teraz będzie gorzej ale mam nadzieję do przeżycia .
Kaśka dałabym i 3000 , żeby było :roll: ale nie ma i koniec tematu .
Teraz poproszę o szybkie dania i pięknie ustrojone stoły :lol:

Mayland mamy 3 stołki :wink: i chyba 4 rozkładane taborety z ikei, jeszcze nie używane :wink: . Coś się wymyśli :lol:
U nas ludzie prości będą na komunii więc jakby co to się dechy zbije , przykryje polarkiem i będzie jak na wiejkim weselu :lol:



kaśka maciej - 14-01-2009 21:06
No dobra dobra :wink:
Jakby co to ci krzesła podeślę :lol:
A przepisy jutro, bo małż mi się burzy, ze tyleeeeeeeee siedze na forum :x



mikopiko - 14-01-2009 21:09

No dobra dobra :wink:
Jakby co to ci krzesła podeślę :lol:
A przepisy jutro, bo małż mi się burzy, ze tyleeeeeeeee siedze na forum :x
no ja to już się przykleiłam :lol:



Żelka - 14-01-2009 22:01

:o Żelka ale to musi być pyszne :o
mniam :P
Skąd Ty tak dobrze nauczyłaś się pisać :roll:
Miko Ty mila jestes osobka :D :wink: , ze tak piszesz, ze dobrze. :D
Raczej srednio pisze, mowie lepiej. :wink:
"y" i "i" nie rozruzniam i czesto mieszam, no i te wszystkie podwojne litery, brrr... To znaczy, nigdy nie mam pewnosci czy "ż' czy "rz", czy "h" czy "ch, czy "u" czy "ó" i mozna by tak dalej... :lol:
Depsia Ty tam u siebie mozesz zrobic gosciom taka impreze z kasztanami. Tylko niech nie podchodza do ognia za blisko, bo czasami jak taki kasztan wystrzeli, to moze uszkodzic. :roll:



mikopiko - 14-01-2009 22:21

:o Żelka ale to musi być pyszne :o
mniam :P
Skąd Ty tak dobrze nauczyłaś się pisać :roll:
Miko Ty mila jestes osobka :D :wink: , ze tak piszesz, ze dobrze. :D
Raczej srednio pisze, mowie lepiej. :wink:
"y" i "i" nie rozruzniam i czesto mieszam, no i te wszystkie podwojne litery, brrr... To znaczy, nigdy nie mam pewnosci czy "ż' czy "rz", czy "h" czy "ch, czy "u" czy "ó" i mozna by tak dalej... :lol:
Depsia Ty tam u siebie mozesz zrobic gosciom taka impreze z kasztanami. Tylko niech nie podchodza do ognia za blisko, bo czasami jak taki kasztan wystrzeli, to moze uszkodzic. :roll: No to skÄ…d ? :roll: :wink:
Kochana ja tu urodzona i też nigdy nie jestem pewna czy u czy ó , czy h czy ch ..nasz język jest okropny :roll:



efilo - 14-01-2009 22:36
prawda

pisownia zawsze jest bardziej problematyczna niż mowa. na szczeście to drugie ważniejsze :D

poza tym Żelko jakbyś popatrzyła na wypowiedzi forumowiczów to są tacy co byk na byku także chapeau bas 8)



mayland - 15-01-2009 12:58
Poza tym pisanie w edytorach troche nas pozbawia czujnosci :wink: Ja tam często sie waham co i jak napisać :oops:



malgos2 - 15-01-2009 16:11
Zeljko, ja nauczam ludzi polskiego i jeszcze zaden tak dobrze nie pisze jak Ty. Jestem pod ogrooomnym wrazeniem. :wink:



mikopiko - 16-01-2009 19:17
ku pamięci
http://pliki.sklep.meble.pl/gfx/gerl.../644382010.jpg
ciekawe jak w realu :roll:
http://www.sklep.meble.pl/p2145,biurko-maxim-fi.html



DarioAS - 17-01-2009 00:36
Miko, wiesz, że miałam w grudniu chrzciny...
Na 27 osób :roll:
w donu oczywiście.
Krzesła i stoły pożyczyłam z domu kultury, do pomocy w kuchni miałam dwie koleżanki.
Rodzina pomogła robić potrawy...
Nawet, że sobie coś siadłam, myślałam, że bedzie gorzej.
Fajnie było. Tak domowo i rodzinnie :wink:



mikopiko - 17-01-2009 00:48

Miko, wiesz, że miałam w grudniu chrzciny...
Na 27 osób :roll:
w donu oczywiście.
Krzesła i stoły pożyczyłam z domu kultury, do pomocy w kuchni miałam dwie koleżanki.
Rodzina pomogła robić potrawy...
Nawet, że sobie coś siadłam, myślałam, że bedzie gorzej.
Fajnie było. Tak domowo i rodzinnie :wink:
:D no i fajnie było? :roll: :P
U nas też będzie ok 8)



DarioAS - 17-01-2009 00:59
fajnie było, impreza skończyła się po 2.00 w nocy... 8)
:lol: :lol: :lol: :lol:
a ja potem już samotna zapitalałam do prawie 4.00 zeby sprzątnąć i jedzonko pochować.
Ale i tak byłam baaardzo zadowolona z imprezki.
A u mnie to siÄ™ rzadko zdarza :roll: :wink:



malgos2 - 17-01-2009 01:14
Z tego, co pamietam impreza sie skonczyla nastepnego dnia... :roll:



Renka Grabow - 22-01-2009 22:49

jeżeli możecie mi pomóc :roll:
czy merbau na [podłodze a na ścianie ecri z połączeniem szarości na ścianie wychodzącej z kuchni pasuje? i jaki kolor wypoczynku? :roll: czerwony , brązowy? :roll:
Może macie jakieś zdjęcia :roll:

Tak dorzucę to tematu dawno omawianego, że u Utek można zobaczyć jak pięknie wyglądaja czerwone kanapy na podłodze merbau.

A kiedy będą zdjątka podłogi, bo jestem bardzo zainteresowana :D



mikopiko - 22-01-2009 22:52
były ale jeszcze jest nie polakierowana , leżakuje jeszcze :D



mikopiko - 22-01-2009 22:56
[URL=



mikopiko - 22-01-2009 22:57
będzie lepiej



Sonika - 22-01-2009 23:22
Piękny kolor :D .
Będziesz lakierować?



mikopiko - 22-01-2009 23:25

Piękny kolor :D .
Będziesz lakierować?
tak półmatem , będzie taka satynowa :roll: mam nadzieję :lol:



Sonika - 22-01-2009 23:27
Piękna będzie, już to widzę.
A meble jakie planujesz?



malgos2 - 22-01-2009 23:28
Sliczna podloga miko. :D



mikopiko - 22-01-2009 23:29

Piękna będzie, już to widzę.
A meble jakie planujesz?
yyyyyyy :roll: yyyyy :roll: no wiesz...zobaczymy :lol: :lol:
Najgorzej boję się tej kuchni :oops: :-? będzie wiocha :oops: :roll:



mikopiko - 22-01-2009 23:30

Sliczna podloga miko. :D :D Twoja też :D



Renka Grabow - 22-01-2009 23:31
Miko, podłoga super a jaka to klasa drzewa, albo jak się nazywa twój parkiet? Czy szukałaś podłogi jak najbardziej jednolitej czy też różnobarwnej? Chciałabym zobaczyć kilkuletnią podłogę merbau, aby być przygotowanym na zmianę barwy - może Ty widziałaś?



Sonika - 22-01-2009 23:31
Eeeee tam, nie wiezÄ™ Ci nic, a nic.



mikopiko - 22-01-2009 23:37

Miko, podłoga super a jaka to klasa drzewa, albo jak się nazywa twój parkiet? Czy szukałaś podłogi jak najbardziej jednolitej czy też różnobarwnej? Chciałabym zobaczyć kilkuletnią podłogę merbau, aby być przygotowanym na zmianę barwy - może Ty widziałaś? to elegance - czyli bez sęków , mix choć w salonie jest najbardziej jednolita a na górze bardziej kolorowo jest i muszę powiedzieć , że bardziej mi się tamta podoba :P . Podłoga będzie ciemniała ale nie będzie wenge :lol: a poza tym ona ciemnieje powierzchniowo jak za 10 lat zrobimy cyklinowanie to znowu będzie jaśniejsza :lol: .



mikopiko - 22-01-2009 23:38

Eeeee tam, nie wiezę Ci nic, a nic. mówię Ci :oops: wiocha będzie jak 150 :roll:
Aż się boję.....najchętniej bym teraz zmieniła :oops: na brąz z ecri :roll:
będzie wiocha.....



Sonika - 22-01-2009 23:41
A będzie co?, oprócz tej wiochy oczywiście :wink: .



DarioAS - 22-01-2009 23:45
a jaki kolor będzie??



Sonika - 22-01-2009 23:55
Miko no, nie wstydż się :wink: .



malgos2 - 23-01-2009 00:03
Mow miko, bo gryziemy paluchy z ciekawosci...



mikopiko - 23-01-2009 00:05
ale o so chozi :wink: o to co mi w gardle stoi? :roll:

czarna i badi :oops: ..mówiłam wiocha :oops:



malgos2 - 23-01-2009 00:07
A kto powiedzial, ze czarna i badi to wiocha, he? :o :o :o :o

Oj miko, chyba trzeba nad Toba popracowac. :roll:



Sonika - 23-01-2009 00:07
murzyńska znaczy się? :wink:



mikopiko - 23-01-2009 00:13
Coś takiego , taka była wersja :roll:
a czarny to lakier na połysk :roll:
Mam stracha....ja to w ogóle panikara jestem :oops: :lol:

.jpg[/img][/URL]

Mamy już ten zlew :o Jezuuuu ale on wielki...chyba przesadziliśmy :roll:



malgos2 - 23-01-2009 00:15
No i co Ci sie nie podoba? :o :o :o



mikopiko - 23-01-2009 00:17

murzyńska znaczy się? :wink: :lol: :lol: dobre



mikopiko - 23-01-2009 00:19

No i co Ci sie nie podoba? :o :o :o za dużo tego czarnego :roll: a ten badi to lekko mocnawy jest :wink: :lol:

Boję się przesady...takiej cygańskiej nutki :-?



malgos2 - 23-01-2009 00:23

No i co Ci sie nie podoba? :o :o :o za dużo tego czarnego :roll: a ten badi to lekko mocnawy jest :wink: :lol:

Boję się przesady...takiej cygańskiej nutki :-? Czarny jest elegacki, a co do "mocnosci" to wszystko zalezy, co bedzie naokolo. W zasadzie najwiecej robia dodatki tak czy inaczej. :roll:



mikopiko - 23-01-2009 00:29

No i co Ci sie nie podoba? :o :o :o za dużo tego czarnego :roll: a ten badi to lekko mocnawy jest :wink: :lol:

Boję się przesady...takiej cygańskiej nutki :-? Czarny jest elegacki, a co do "mocnosci" to wszystko zalezy, co bedzie naokolo. W zasadzie najwiecej robia dodatki tak czy inaczej. :roll: no właśnie i jaka tu ściana? :roll: najgorzej, że ta ściana patrząc na lewo to już jadalnia, która łączy się z salonem - i teraz ja bym dała jasno szary kolor - cała ściana do jadalni a potem druga ściana (łącząca się po kątem prostym ze ścianą już salonu ) ecri - podłoga to merbau , kominek jest prosty z beżowym marmurem , więc też chyba pasi ecri a ściana tv też jasno szara :roll:
Muszę to obcykać bo nie wytłumaczę :lol:
Jak myślisz - szary do tego pasuje? troche stonuje jaskrawy badi :roll:
a szary z ecri -przy łączeniu 2 ścian? + merbau? też pasuje? A sofy? czerwone?????? :x



malgos2 - 23-01-2009 00:35
Nie do konca sobie potrafie to wyobrazic wszystko, musialabym widziec, jaki dokladnie kolor masz na mysli. Szary szaremu nierowny. Mysle, ze moglby OK wygladac dla przeciwwagi dla pomaranczu drewna. Czerwony to juz chyba za duzo grzybow w barszczu, ja bym myslala w strone czarnego albo szarego (jesli sciany szare) albo ecru (jakis taki lniany kolor, naturalny - ladny, chociaz brudzacy...). Jak Ci sie wyda zbyt monotonnie, to poszalejesz z akcesoriami. A nie mozesz zrobic scian w jednym kolorze?



mikopiko - 23-01-2009 00:52
Już .. :evil: nie mogę wkleić bo cholera znowu się zawiesiła :roll:

, wyłączę i włączę
a czarno-brÄ…zowy komplet ? Jasny odpada z moimi morusami :wink: :lol:



malgos2 - 23-01-2009 00:59
Tez moglby byc. Nawet nie musialby byc to taki sam braz jak gdzie indziej. Chodzi o to, zeby byl "dopelniajacy". Czyli jak popatrzysz na ten badi i na czarny to zeby to bylo tak pomiedzy...



mikopiko - 23-01-2009 01:09
Już
http://www.archeton.net/RESOURCES/WN...er/amber-3.jpg
to jest widok z salonu- na wprost jadalnia tutaj po prawej stronie od jadalni jest ścianka z drzwiami u mnie tego nie ma tam jest kuchnia. Ta ściana , którą widać z meblościanką chciałam zrobić na szaro tak jak tę ścianę , która łączy kuchnie z jadalnią (tam gdzie okno) . Natomiast ścianę w jadalni jak patrzymy na lewo i resztę zrobiłabym w beżu , ecri czymś łagodnym a dlaczego ? bo po lewej stronie - nie widać tego jest ściana z kominkiem a on jest z marmuru breccia - beż . Teraz tu gdzie stoimy :wink: będą stały sofy z tego miejsca nie widać kuchni więc czerwony może by pasił ale też boję się efektu cygańskiego - za dużo wszystkiego :roll:



mikopiko - 23-01-2009 01:10
a i na podłodze i w jadalni i salonie będzie merbau w kuchni już jasny beż



malgos2 - 23-01-2009 01:34
Ale wiesz co... Szare sciany bylyby moim zdaniem lepsze do bezowego kominka niz ecru. Inaczej razem z tym drewnem i marmurem zrobi sie takie zoltko.... No chyba, ze to ecru bedzie super jasne, prawie biale.



wiolasz - 23-01-2009 06:51
Cześć Miko
Widziałaś zdjęcia mieszkania do sprzedania dziewczyny, która miała szary salon, czarne meble w salonie i meble kuchenne jak Twoje? Jak znajdę to poszukam, bo świetne wnętrze. I Twoje z szarym też bedzie lux, nie panikuj :lol:



wiolasz - 23-01-2009 06:54
Mam już
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/s...G39Jm7eZMB.jpg

Obejrzyj sobie wnętrza sama
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,8...2,0,2.html?v=2



mikopiko - 23-01-2009 12:17
:o Wiola nasze meble :o :o :o dzięki nawet boki będziemy mieć lakierowane tak jak u niej :o
Idę oglądać :roll:



mayland - 23-01-2009 12:21
Bardzo podobnÄ… kuchniÄ™ ma lilajar.
http://forum.muratordom.pl/projekt-i...ny,t116372.htm



monikach - 23-01-2009 12:56
załapałam się na zdjęcia 8) :D
fajna podłoga, podoba mi się :D
Miko twoje dylematy są mi takie jakieś bliskie :roll: :oops: mam dokładnie to samo :-?
to cie pocieszyłam :roll: :wink:
będzie dobrze :D



mikopiko - 23-01-2009 13:32
Jednak nie jest do końca taka sama ale coś w niej podobnego jest 8)
Rzeczywiście na zdjęciu tym wklejonym kolor taki sam , na innych już nie ale podobny Wiola jeszcze raz dzięki rzadko tam zaglądam no chyba , że czasami ze względu na japończyka :wink:
Mayland może trochę podobna :roll: ale my środek mamy badi-
http://s.meble.pl/gfx/uzytkownicy/72...534_1_badi.jpg

a zewnętrzne to czarny lakierowany mdf na wysoki połysk :roll:
ale forma u lilajar podobna :D
monikach ....ech dylematy :wink:

Niezłą jazdę mamy ze zmywarką..nie możemy jej zamówić :o :roll: albo nie ma albo jeszcze nie ma albo już nie produkują albo za małą dali cenę i ściemniają :roll:



mayland - 23-01-2009 13:44
Miko daj jej symbol.
A ze sciemniajÄ… to normalne :lol:



mikopiko - 23-01-2009 13:52

Miko daj jej symbol.
A ze sciemniajÄ… to normalne :lol:
pierwsza to Twoja ale już nie ma jej :(
druga to 65011vi



mayland - 23-01-2009 14:02
Masz na pw ofertÄ™ :wink:



mikopiko - 23-01-2009 16:03
dzięki już odpisałam :lol:
jakby co to walÄ™ jak w dym 8)



DarioAS - 23-01-2009 18:34
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/s...G39Jm7eZMB.jpg

to jest śliczne, jak masz podobnie, to wiesz...
8)



mikopiko - 23-01-2009 19:35
będzie inna podłoga 8) to co lepiej czarne kanapy :roll: ?
Widzę, że moda na czerwone , gdzie nie zajrzę tam czerwień nie mówię, że mi się nie podoba :wink: ale może coś innego :lol:
Mężowi się czarne podobają :roll:



Sonika - 24-01-2009 07:51
Może albo czarne, albo ciemnopopielate, takie ołówkowe - jaśniejsza wersja czarnego blatu w kuchni.



mayland - 24-01-2009 13:00
Miko mi to sie turkus podoba bardzo i teraz chyba poszłabym w ten kolor :oops:

Blaty będziesz miała też lakierowane w kuchni?



mikopiko - 24-01-2009 13:59
Mayland blaty będą z czarnego granitu a turkus też bardzo mi się podoba :D może sobie w sypialni zrobię w połączeniu z brązem :roll:
Sonika popielate bardzo :P tylko jest jedno ale 2 dzieci a popielatego w skórze tej grubej nie ma :roll: , materiał odpada :-? nie z moimi morusami :wink: :lol:



malgos2 - 24-01-2009 15:04

będzie inna podłoga 8) to co lepiej czarne kanapy :roll: ?
Widzę, że moda na czerwone , gdzie nie zajrzę tam czerwień nie mówię, że mi się nie podoba :wink: ale może coś innego :lol:
Mężowi się czarne podobają :roll:
Czarna kanapa, jesli nie jest za ciezka w formie, nie jest zla. Na przyklad te tutaj na zdjeciu. :roll:



mikopiko - 27-01-2009 21:55
Wybraliśmy granit na blat ...mam nadzieję, że dobrze
jet black
http://www.beltrami.pl/product/33/0/...jet_black.aspx nie chcieliśmy star galaxy, za bardzo się świeci jak dla nas :roll:



malgos2 - 27-01-2009 22:24
Bardzo ladny. Taki czarny! :D



mikopiko - 27-01-2009 22:30
czarny no :lol:
a ja chcę dziennik mój :cry: :cry: :cry: łeeeeeee :cry:



malgos2 - 27-01-2009 22:31
Ale dlaczego nie masz dziennika? :roll: Czegos nie kumam... :-?



kaśka maciej - 27-01-2009 22:33

czarny no :lol:
a ja chcę dziennik mój :cry: :cry: :cry: łeeeeeee :cry:
nic się nie da zrobić????????kurde noooo :(



mikopiko - 27-01-2009 22:34
wykasowałam :roll: moja decyzja była podszyta emocjami :roll:



mikopiko - 27-01-2009 22:34

czarny no :lol:
a ja chcę dziennik mój :cry: :cry: :cry: łeeeeeee :cry:
nic się nie da zrobić????????kurde noooo :( idę ryczeć :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
smutno mi się zrobiło :cry:



kaśka maciej - 27-01-2009 22:35

wykasowałam :roll: moja decyzja była podszyta emocjami :roll: ale pisalaś do ponurego??? :roll:
on jest magikiem, cuda umi :wink:



malgos2 - 27-01-2009 22:36
Jejku, to ja o niczym nie wiem. Twoje komenty tez odkrylam niedawno... :roll: :-? Napisz do ponurego, to super gosc jest. 8)



mikopiko - 27-01-2009 23:48
nic z tego :roll:
trudno, trzeba odpowiadać za swoje decyzje :wink: :lol:



malgos2 - 28-01-2009 00:03
Moze mozna go jakos odtworzyc retrospektywnie? :roll:



mikopiko - 28-01-2009 01:00

Moze mozna go jakos odtworzyc retrospektywnie? :roll: dzisiaj



malgos2 - 28-01-2009 01:07

Moze mozna go jakos odtworzyc retrospektywnie? :roll: pewnie tak 8) ale to juz nie to samo :roll:
emocje , zmagania ...choroby...apropos chorób
Moje małe dzisiaj dostało na papierku , że refluks zniknął :P
co prawda jeszcze furagin zostaje do momentu badań ale mam nadzieję, że wreszcie koniec..uffff :P No to super! :D :D :D

Dziennika szkoda, ale wiesz, przynajmniej nikt Cie nie wycytuje. :lol: :lol: :lol:



mayland - 28-01-2009 07:24
A bo Miko powinnaś oberać za skasowanie tego dziennika :evil: Jak można było tyle pracy jednym kliknięciem zniszczyć :evil:
Ech... no dobra. Najciekawszy moment własnie trwa. WYkończeniówka! Nie pozwól by przepadły te wszystkie rozterki bez zadnego śladu!!! Miło czasem do nich wrócić :wink:



mikopiko - 29-01-2009 01:15
muszę to wkleić....bossssko :P

http://www.saniyachughtai.com/yahoo_...6.81112855.jpg



mikopiko - 29-01-2009 19:26
Zamówiłam



mayland - 29-01-2009 20:20
No wreszcie to napisałaś :P :lol:



mikopiko - 29-01-2009 20:42

No wreszcie to napisałaś :P :lol: na 5? :wink:



mikopiko - 29-01-2009 21:24
Następny etap



mayland - 30-01-2009 07:28
Będzie Ci taki zestaw pasował.



ms. - 30-01-2009 09:30
Miko,
swego czasu sądziłam, że kostka jest tania jak barszcz bo wszędzie ją kładą. Teraz przeglądam cenniki i jestem lekko zaskoczkona cenami.

A do tego robocizna, podsypka itd.
1 mkw - ile może razem kosztować?



ms. - 30-01-2009 09:34
A propos dziennika Miko - załapałam się jeszcze jak był. Podziwiałam wzorową izolację przeciwwilgociową fundamentów. :D



mikopiko - 30-01-2009 10:20
:D oj Ms :D
a jeżeli chodzi o kostkę to



ms. - 30-01-2009 15:18
Pioruńsko drogo - dlatego z szacunkiem patrzę na domy z ogrodzeniem i pięknym podjazdem.



mayland - 31-01-2009 08:44
Miko ja musze dodać jasne poduchy. Wziełam jasnoszare i srebrne. Dokupię jeszcze mocno czerwone i dywan w tym kolorze. Nie wiem czy dobrze robię, zobaczę jak zrobię :wink: :lol:



mikopiko - 31-01-2009 11:09
Wszystko się okaże w praniu :wink:



mayland - 31-01-2009 11:30
Jaki? :o



mikopiko - 31-01-2009 11:37
ale



mikopiko - 31-01-2009 11:41
dywan to ten, w realu 2-poziomowy



mikopiko - 31-01-2009 11:42
spadam do roboty 8) :lol:



mayland - 31-01-2009 11:56
Stół znam. A dywan fajny, też zwrociłam na niego uwagę :lol: Ale u mnie wzorki odpadają, musi być gładko.
Tak myślę :lol:



kaśka maciej - 31-01-2009 13:43
Miko, ja myślę, ze musisz założyć NOWY DZIENNIK!!!!!!!!!!! :D :D



- 31-01-2009 16:42
W poprzednim fajne zdjecia wklejałaś



mayland - 31-01-2009 16:45
No, jak nie z Twojego domu 8) :lol: :lol: :P



mikopiko - 31-01-2009 16:51
Ale co? ale jak? :o ale o co chodzi :o
Fajnie, że się tak gwarno zrobiło :roll: :P



kaśka maciej - 31-01-2009 17:34

Ale co? ale jak? :o ale o co chodzi :o
Fajnie, że się tak gwarno zrobiło :roll: :P
będzie jeszcze gwarniej jak zaczniesz pisac dziennik wykończeń :D



Renka Grabow - 31-01-2009 20:05
Popieram pomysł nowego dziennika Miko albo własnej galerii - bo na przykład kominka to nie widziałam nawet kawałeczka :wink:


Strona 16 z 20 • ZostaÅ‚o znalezionych 6838 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20

Sitedesign by AltusUmbrae.