mieszkasz w " kanadyjczyku" dłużej niz 3 lata???

Menu


mieszkasz w " kanadyjczyku" dłużej niz 3 lata???





mastermind - 04-11-2005 14:33
:lol: Jakie znalazłeś wady i zalety?



Sp5es - 04-11-2005 18:45
Wady - koszty wentylacji
- niebezpieczeństwo spaprania wykonawczego większe niż gdzie indziej
- 90 % ma zźle zrobione paroizolacje
- gatunek drewna w wiekszości wypadków poza kontrolą - brak nadzoru urzędowego nad produkcją drewna (tak jest zagranicą)
- straszliwie przedrożony
- przyjdzie huragan - masz krajobraz po Cathrinie

zalety
- szybko się stawia, ale korzysta z reguły .. wykonawca. Liczy jak za normalny dom



mastermind - 05-11-2005 09:29
to mam zgryz!

:evil: A tyle dobrego piszą o " Szkieletowych" nawet tu na forum



Sp5es - 05-11-2005 09:38
Może mam nieco spaczony stosunek do tego.
Ogólna niewiedza i marketing - powoduje że taka konstrukcja kaandyjska ma lepszą prasę niż w rzeczywistości wychodzi.

Nadmieniam - prawidłowo zrobiona, dobrze zaprojektowana, z WŁAŚCIWEGO DREWNA - to prawidłowe rozWiązania.

Praktyka pokazuje, że mało gdzie są spełnione te warunki - a skutki błedów - okropne.

Kasa praktycznie taka sama jak za zwykły dom murowany. Szybkość wykonania? Tak, ale czy musisz się spieszyć?

Już mniejsze chyba ryzyko to dom z bala - np. MPPD Łomianki - napewno drewno od nich jest ok. Kanadyjczyk z Unibudu - jest robiony pod niemieckim nadzorem urzędowym, ale ceny... Austriacki Elk też ok, kiedyś chcieli coś robić z Czarnkowem, ale nie wiem co wyszło.

Unikałbym domorosłych konstruktorów i wykonawców. to droga do katastrofy.

Poczytaj strony www i gazety Budownictwo Szkieletowe. Dużo się dowiesz.



inwestor - 05-11-2005 10:24

to mam zgryz!

:evil: A tyle dobrego piszą o " Szkieletowych" nawet tu na forum
Na forum dobrze piszą o kanadyjczykach tylko osoby które są finansowo związane z tą technologią ,lub posiadacze którzy nie chcą sie przyznać do wywalenia kupy forsy w błoto, albo ci któży dopiero się wprowadzili i nie pomieszkali jeszcze tak naprawdę. Miałem kanadyjczyka przez wiele lat rozwaliłem i postawiłem prawdziwy dom. Do zalet "kanadyjczyka" dopisze jeszcze jedną szybko się go burzy. :wink: .
mastermind nie zastanawiaj się nawet przez chwilę buduj normalny dom. To ostatnie chwile kiedy w prównywalnej cenie możesz dostać zarówno mercedesa jak i trabanta. Za kilka lat prawdziwe murowane domy będą znacznie droższe od tandetnych kanadyjczyków. Kożystaj więc z okazji .
Pozdrawiam



buczek - 05-11-2005 19:48
W końcu lat 90-tych pewien renomowany miesięcznik budowlany przez ponad rok promował technologię kandyjską. Potem nastapił zwrot o 180 stopniu. Technologia szkieletowa stała się nagle be. Pamietam, że ukazał się demaskatorskii artykuł na temat fuszerek firmy pana N., który był autorem-ekspertem - niekwestuinowanym autorytetem lansowanym w kazdym numerze. Od kolejnego numery technologią nr 1 stał się ytong! Pojawiły sie konkursy architektonicze w tej a nie innej technologi. Poznałem dziennikarza tego pisma, który wysjsnił mi, ze wydawnictwo dostało spory grant od rządu kandyjskiego. Kiedy te pieniądze się skonczyły, nie było już sensu promować szkieletow zwłaszcza, że na horyzoncire pojawił sie kolejny bogaty sposor - Ytong



qstemp - 05-11-2005 19:50
Rządu kanadyjskiego ??????????????



inwestor - 05-11-2005 20:38

Rządu kanadyjskiego ?????????????? No właśnie oczywiste jest że "kanadyjczyk" to lipa i tandeta a żeby zaraz rząd kanadyjski mieszać to chyba już przeginanie pały :o
Pozdrawiam



NOTO - 05-11-2005 20:40
Mieszkam z w takim domu. (www.vidal.com.pl)
Nie mam zamiaru namawiać na "kanadyjczyka".
Ale mieszka się mi w nim dobrze. Może nie był najtańszy - ale jestem przekonany że dobrze ... i to chyba jest najważniejsze !
Ale to ważne jest w każdej technologii.



buczek - 05-11-2005 22:16

Rządu kanadyjskiego ?????????????? No właśnie oczywiste jest że "kanadyjczyk" to lipa i tandeta a żeby zaraz rząd kanadyjski mieszać to chyba już przeginanie pały :o
Pozdrawiam A co się tak dziwicie? Niektóre rządy wspierają swoich producentów. W tym przypadku chodziło o eksport budowlanych prefabrykatów. Ktoś zresztą tu wyżej pisał, że ciężko o atestowane drewno...



NOTO - 05-11-2005 22:40
Nie sądzę aby do budowy domów w Polsce kiedykolwiek korzystano z kanadyjskich prefabrykatów.



Mile19 - 05-11-2005 22:43
inwestor,
o zgrozo, to Ty jeszcze zyjesz?

Kiedy Ty tu jestes to tak jakby temat już upadl. Twojemy mysleniu nikt na tym forum Ci nie dorowna.



buczek - 05-11-2005 23:41
[quote="buczek"]
Rządu kanadyjskiego ?????????????? No właśnie oczywiste jest że "kanadyjczyk" to lipa i tandeta a żeby zaraz rząd kanadyjski mieszać to chyba już przeginanie pały :o
Pozdrawiam Chyba to jedanak ja mam rację! Oto co znalazłem w archiwum Gazety Wyborczej. Oto kawałek tekstu z 1995 r i dotyczy kanadyczjyków w Mysiadle. Inwestycję wspierał rząd i był to tylko projekt pilotażowy. Program miał objąc calą srodkową Europę:

"Osiedle Willa Nowa będzie się składać ze 136 domów w zabudowie szeregowej, bliźniaczej i wolno stojącej. Na razie można podziwiać tylko pięć z nich. Najpierw powstał tzw. dom modelowy, kompletnie wyposażony i częściowo umeblowany. Na uroczystość przecięcia wstęgi przyjechała ambasador Kanady pani Anne Leahy. W przemówieniu podkreśliła, że Willa Nowa jest największą i najważniejszą inwestycją kanadyjską w budownictwie mieszkaniowym w naszym kraju.

Do powstania osiedla w pewnym stopniu przyczynił się rząd kanadyjski, a konkretnie departament spraw zagranicznych w ramach programu Odnowy Europy Środkowej. Sfinansował on szkolenie polskich robotników, którzy teraz w Mysiadle budują domy. Generalnym wykonawcą osiedla jest Servotech Canada-Polska spółka z o.o. 42,5 proc. udziałów w spółce ma Cadim Inc., filia Caisse de Depot et Placement du Quebec. To jedna z największych instytucji finansowych w Kanadzie.

Jej przedstawiciel - Denis Auclair - powiedział nam, że Willa Nowa to projekt pilotażowy. Auclair liczy na realizację następnych.



Sp5es - 06-11-2005 10:42
Jak widać piloci odlecieli



kaziko - 04-12-2005 14:46
generalnie problem w Polsce polega na tym, ze na rynku mozna znalezc ok 400 firm , ktore w swojej dzialalnosci maja wpisana budowe w szkielecie drewnianym, z tego ok 10-15% ma rzeczywiscte pojecie jak to robic. stad, jak chcesz budowac to albo musisz sie zdac na lut szczescia(totolotto), albo spedzic duzo czasu nad wyszukiwaniem wykonawcy , ktrego mozesz (i ktory da sie) zweryfikowac, sprawdzic jak budowal 10 lat temu i jak to wyglada dzisiaj.
ja osobiscie bylem w pierwszej chwili zauroczony takimi domami, w koncu tez stawia sie ich mase w za oceanem, w skandynawii, coraz wiecej w niemczech. ale z drugiej strony pomyslalem sobie, jak mam brac kredyt na ladnych pare lat, zainwestowac oszczednosci swojego zycia w budowe domu, to niech to bedzie cos obarczonego jak najmniejszym ryzykiem porazki, a jak najwieksza szansa powodzenia.
tym bardziej jesli koszt ma byc praktycznie taki sam.
szybki czas budowy ? potrafie sobie wyobrazic, ze to brzmi kuszaco, bo tak tez na poczatku bylo w moim przypadku, dostaje kredyt z banku , mam cala kwote potrzebna na budowe, wiec niech bedzie jak najszybciej, kanadyjczyk kusi, 2-3 miesiace i juz stoi...tylko jak ktos juz wspomnial - po co sie spieszyc ? budujesz dom to pewnie chcesz w nim pomieszkac ladnych kilka lat, czy warto ponosic ryzyko, zeby wprowadzic sie kilka miesiecy wczesniej w perspektywie mieszkania w domu przez np.: 20 lat?
co do materialow wykorzystywanych do budowy domow - slyszalem juz od kilku osob, ze niby sytuacja dzisiaj jest lepsza niz 10 lat temu, ale nadal nie wiesz, czy drewno jakie wykorzystali w budowie nie pochodzi przypadkiem z wiatrołomów...?

w tej chwili w moich oczach budownictwa szkieletowe w polsce ma ten problem ,ze nie widac w nim istotnych zalet w stosunku do metod tradycyjnych. koszty zblizone, czy wrecz takie same. jesli dodac ryzyko -jaki sens jest w to wchodzic ? czas budowy ? jak ktos bardzo chce to domy budowane metoda tradycyjna mozna postawic w jeden sezon jesli odpowiednio ustawi sie caly projekt, cykl budowy, materialy etc etc.



Sebastiano - 05-12-2005 18:51
to fakt - żeby mieć porządnie i zgodnie ze sztuką wykonanego kanadyjczyka trzeba mieć firmę która będzie się na tym znać a nie tylko znać...
zastanawiałem się nad takim domem - skończyło się jednak na tym, że dom z drewna ale z kwadratowego bala

pozdrawiam



NOTO - 20-04-2006 22:04
Temat umarł ?



gawel - 14-09-2008 21:40
Ale można spróbować defibrylatorem troche może :roll:



eko-eko - 01-10-2008 21:21
Czekałem z odezwaniem się aż miną 3 lata od zamieszkania w kanadyjczyku :)
Trzeba się pogodzić z pojawiającymi się drobnymi pęknięciami na ścianach, poza tym mieszka się całkiem przyjemnie.



Trurl - 01-10-2008 21:48

Czekałem z odezwaniem się ... Taak wiemy, wiemy, zaraz napiszesz, że ogrzewasz kominkiem na pellety i podasz link do tej swojej firmy 8)



gawel - 01-10-2008 21:50
pęknięcia na ścianachzdarzają sie również w domach murowanych. Poza tym "polskie"kanadyjczyki różnią się od domów murowanych w zasadzie tylko scianami parteru bo poddasze i tak jest wszędzie "kanadyjskie" :lol:



gawel - 01-10-2008 21:51

Czekałem z odezwaniem się ... Taak wiemy, wiemy, zaraz napiszesz, że ogrzewasz kominkiem na pellety i podasz link do tej swojej firmy 8) :o o co tu chodzi??



Trurl - 01-10-2008 22:06
o nic, jedynie o nachalną reklamę, która koleś sprytnie wpycha, gdzie się tylko da.



eko-eko - 01-10-2008 22:24

Czekałem z odezwaniem się ... Taak wiemy, wiemy, zaraz napiszesz, że ogrzewasz kominkiem na pellety8) W moim kanadyjczyku zostało przewidziane ogrzewanie gazowe (gaz z sieci), podłogówka legalet + dogrzewanie tradycyjnym kominkiem z podłączeniem do legaletu. Jestem z tego rozwiązania zadowolony, choć współpraca tradycyjnego kominka z legaletem to chyba fikcja.
A urządzenia na pellet szczerze polecam osobom nie mającym gazu z sieci. Jestem też gorącym przeciwnikiem ekogroszku (zaprzeczenie ekologii).
Pomimo, że nie mam w domu urządzenia na pellet, to pelletu używam na co dzień do ... kuwety dla moich dwu kotów :)



gawel - 27-01-2010 12:01
Minęło 6 lat jak mieszkam :wink: UP :wink:



sasey - 27-01-2010 13:32

Rządu kanadyjskiego ?????????????? No właśnie oczywiste jest że "kanadyjczyk" to lipa i tandeta a żeby zaraz rząd kanadyjski mieszać to chyba już przeginanie pały :o
Pozdrawiam A co się tak dziwicie? Niektóre rządy wspierają swoich producentów. W tym przypadku chodziło o eksport budowlanych prefabrykatów. Ktoś zresztą tu wyżej pisał, że ciężko o atestowane drewno...
:roll:
To chyba najgłupsza teoria spiskowa jaka w życiu słyszałem. Kanadyjczyk to nazwa potoczna,podobnie jak dom szkieletowy. Ciekawe kto sponsoruje relkamy domow szkieletowych?.......hmmmm....Pewnie szkieletor :D



gawel - 27-01-2010 13:38
:lol: A budynków murowanych jakis hmmm.. beton z przeproszeniem :wink:



- 27-01-2010 13:57
A budowniczy domów z bali mają przelot na Bali za friko 8) :oops:



Bogdan_905 - 30-01-2010 02:55

Czekałem z odezwaniem się aż miną 3 lata od zamieszkania w kanadyjczyku :)
Trzeba się pogodzić z pojawiającymi się drobnymi pęknięciami na ścianach, poza tym mieszka się całkiem przyjemnie.
Z mojego doświadczenia wiem że pękniecia nie powinny pojawiać się częściej niż w domy murowanym. Mógłbym Ci zadać kilka pytań jak Twój dom był zbudowany ale nie wiem czy znałbyś odpowiedż.
Widziałem szeregowe domy kanadyjskie w Tychach, masakra. To widać po design na zewnątrz i jakości wykonania.
Nie widziałem w Polsce domu tego typu obudowanego cegłą.

zobacz tutaj domy kanadyjskie, szybki internet przydałby się teraz,

http://maps.google.ca/maps/ms?ie=UTF...160.77,,0,6.61

tutaj troche gorzej hhhmm Kanada:

http://maps.google.ca/maps/ms?ie=UTF...,108.08,,0,5.2

jak poruszać sie w tym zobacz "Instrukcję" link w podpisie



Bogdan_905 - 30-01-2010 03:08

To chyba najgłupsza teoria spiskowa jaka w życiu słyszałem. Kanadyjczyk to nazwa potoczna,podobnie jak dom szkieletowy. Ciekawe kto sponsoruje relkamy domow szkieletowych?.......hmmmm....Pewnie szkieletor :D
:lol: A budynków murowanych jakis hmmm.. beton za przeproszeniem :wink:
A budowniczy domów z bali mają przelot na Bali za friko 8) :oops: macie poczucie humoru, to są perełki jedna lepsza od drugiej ale się uśmiałem :lol:

Sitedesign by AltusUmbrae.