Menu |
po interwencji policji ,smutne wnioskiSenser - 27-06-2006 14:58 A mnie najbardziej zadziwia, że na forum budowlanym bądź co bądź, jak o coś pytam, to co trzeci post zostaje wogóle bez odpowiedzi. A jak ktoś rozpocznie wątek o pierdołach (z całym szacunkiem qwert), to się od razu sypią dwie strony. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Możesz dać linka do tych twoich wątków?? Geno - 27-06-2006 14:58 A mnie najbardziej zadziwia, że na forum budowlanym bądź co bądź, jak o coś pytam, to co trzeci post zostaje wogóle bez odpowiedzi. A jak ktoś rozpocznie wątek o pierdołach (z całym szacunkiem qwert), to się od razu sypią dwie strony. Na 75% pytań są odpowiedzi we wcześniejszych tematach a "drenaż" jest chyba rekordzistą , stąd i pewnie czasami zmęczenie jak się po raz n-ty widzi to samo pytanie....... :wink: Yoric - 27-06-2006 15:47 zeby nie bylo wodolejstwa ... welna czy styropian - styropian porotherm czy ytong - porotherm porotherm czy max - max ocieplac czy nie - nie ocieplac wiercona czy kopana - obie dobre wodociag czy studnia - wodociag na czas pokoju, w warunkach bojowych studnia blacha czy dachowka - eternit- tylko on jest wieczny czy sciany oddychaja - tak , pelna piersia jak masz plaskorzezbe - popiersie kobity w salonie papa czy nie folia - i polowa dylematow z forum omowiona (Y) Xena z Xsary - 27-06-2006 15:52 prosze jeszcze o wiązary czy wiezba Geno - 27-06-2006 15:53 beton z gruchy czy z betoniarki :o - 27-06-2006 15:54 To jeszcze: parkiet, płytki czy panele kominek z płaszczem czy goły :oops: kuchnia otwarta czy zamknięta kredyt w chf czy pln okna pvc czy drzewniane Aleśmy sobie odjechali od adrema ;) frosch - 27-06-2006 16:05 parterowka czy pietrowy? pies czy kot? Yoric - 27-06-2006 16:39 odwazny sasiad, ostry pies czy dobry alarm ? czy nie za maly ?? Maly sorki ;) pierzyna czy koldra ? - czym lepiej zabezpieczyc lawy fundamentowe w chlodna noc ... Amelia z Archipelagu czy sasiadka zza plota ? hos - 27-06-2006 18:07 bo najlepiej to być z wszystkimi na "dzień dobry" tylko i koniec Spoufalanie sie niestety tak się kończy, a w szczegolnosci jak sie kogoś dobrze nie zna "kochajmy sie jak bracia a liczmy sie jak Zydzi..." frosch - 27-06-2006 19:18 dzien dobry 8) Tamlin - 27-06-2006 19:57 A mnie najbardziej zadziwia, że na forum budowlanym bądź co bądź, jak o coś pytam, to co trzeci post zostaje wogóle bez odpowiedzi. A jak ktoś rozpocznie wątek o pierdołach (z całym szacunkiem qwert), to się od razu sypią dwie strony. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Możesz dać linka do tych twoich wątków?? http://forum.muratordom.pl/viewtopic...asc&start=3869 http://forum.muratordom.pl/viewtopic...asc&start=3852 http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=74186 Pozdrawiam Tamlin Senser - 27-06-2006 20:54 Budować się czy nie? W jakim banku kredyt?? Zł czy CHF?? Okna PCV czy drewniane ?? :lol: ja budowniczy - 27-06-2006 20:57 qwert, jak przeczytałem Twój post to chyba teraz jutro z rana podziękuję swoim sąsiadom za wyrozumiałość.... przez całą budowę murarze zaczynali o 6 rano, od poniedziałku do soboty włącznie, kończyli około 19, także w sobotę, potem przyszedł cieśla, który zaczynał zdecydowanie później, bo dawał spać ludziom do 6:30, zarówno w poniedziałek jak i w sobotę, .. po prawdzie w sobotę kończył po 17, więc prawie rano ;) , po cieśli przyszli dekarze - i tu już była prawdziwa Ameryka - pracowali tylko między 7:30 a 18:30, więc prawie jakby ich nie było.... pomijam pomniejszych i mniej chałaśliwych wykonawców, bo oni byli a jakoby ich nie było (słychać) :wink: gdyby on ten płot zaczął robić w niedzielę, to bym rozumiał Twoją wściekłość, ale na Boga - w sobotę??? a już wytykanie komuś z czego się utrzymuje jest, przepraszam za wyrażenie, ..nietaktem.. bo co ma piernik do wiatraka- znaczy robienie ogrodzenia do źródła utrzymania???? poza tym, nikogo tu nie boli Twoje wykształcenie, tylko jak widać nie zauważyłeś ironii.... a to już groźna przypadłość... jak by się dobrze rozejrzeć po forum to by tu na pęćzki znalazł osób o podobnym standardzie wykształcenia, i zapewne dosyć duży pęczek ludzi o znacznie lepszym statusie.... :o ciągle podkreslasz "prości ludzie, po podstawówce', a to jakie kto ma wykształcenie nie jest na ogół przecież jakoś szczególnie istotne, zwłaszcza w układzie sąsiedzkim, wykształcenie nijak nie idzie w parze z kulturą i wychowaniem, można być bardzo kulturalnym i obytym bez podstawówki, i kompletnym burakiem z tytułem profesora.. pozdrawiam sebastian czesiu73 - 28-06-2006 19:09 Witam. Jest kawał o dwóch sąsiadach POLAKACH.Jeden miał kurę która znosiła złote jajka,drugi zaś lubił łowić ryby.Pewnego dnia złowił złotą rybkę,no i oczywiście dostał propozycję że gdy ją wypuści to spełni jego jedno życzenie.Wędkarz się zgodził,rybka zaś czekała na życzenie. Wiesz powiedział "mój sąsiad ma kurę, która mu znosi dużo złotych jaj i chciałbym , w tym czasie rybka przerwała i powiedziała "już wiem chciałbyś mieć taką samą? a sąsiad wędkarz POLAK na to - NIE! CHCIAŁBYM ŻEBY MU ZDECHŁA. P.S Szkoda że my Polacy w taki sposób budujemy między sobą życzliwość,przyjaźn,zrozumienie,współczucie że tak właśnie budujemy nasz wizerunek. pattaya - 28-06-2006 21:27 Wszyscy macie trochę racji. sofix - 28-06-2006 22:20 A ja chciałbym pochwalić Policjantów za właściwą interwencję. Oczywiście z całego toku myślowego qwert wynika, że to on jest Panem w całej okolicy, łącznie z funkcjonariuszami zatrudnionymi w Komisariacie przecież też na nich płaci podatki! A co niby mieli zrobić tym sąsiadom według ciebie wlepić po 500 zł mandatu za "niemanie" tłumików- szkoda że nie zabrali cię na wycieczkę do lasu, żebyś mogł się przekonać jakie mają pały za twoje podatki. Powinieneś się cieszyć że nie założyli Ci sprawy za bezpodstawne wezwanie Policji, (zmarnowałeś swoje podatki na ich paliwo). Następnym razem , gdy będziesz potzrebował pomocy nie przyjadą tak szybko, a sąsiad jest napewno wściekły i też bezrobotnych kolegów, szukającuych zajęcia. Teraz to życzę Ci spokojnej nocy. lonly - 29-06-2006 09:09 Mieszkać na pustkowiu czy między LUDZMI? Wybór należy do Ciebie!!!!!!! maksiu - 29-06-2006 12:00 A mnie zastanawia jedna rzecz.. czy działka kolegi qwert'a nie jest wyznaczona słupkami geodezyjnymi? jesli tak to chyba jednoznacznie wiadomo gdzie są granice? do tego mapka geodezyjna i kazdy nie powiniem miec juz watpliwosci co do tego gdzie sie konczy i zaczyna dzialka. Oczywiście rozumiem, że każdy by chciał miec spokój na swoje dzialce, ale zdaje sie że jest prawnie możliwe zajęcie działki sąsiada na czas wykonywania jakiś tam prac, pod warunkiem przywrócenia na koniec stanu z przed zajęcia. Rozumiem podejscie kolegi, bo ja sam mialem zaciecie z sasiadem i to doslownie w kilka dni po kupnie ziemi. Dziś... sąsiad sie kłania, bo pokazałem mu że są rozne sposoby na to żeby staneło jednak na moim, a on nie mógł nic zrobić. Reasumując.. szykuje sie wojna, a najlepszym sposobem na jej wygranie jest jej uniknięcie. Wez sasiada na meską rozmowe. Rav - 29-06-2006 12:35 Doprawdy, nie wiem kogo chciałbym mniej mieć za sąsiada, qwert'a czy jego sąsiadów na rencie... :roll: Sam zawsze wykonuję takie prace w sobotę, bo niby kiedy mam to robić? Od poniedziałku do piątku od rana do wieczora inna praca... Jakbym miał sąsiada, który najpierw każe mi przestać wiercić czy ciąć a potem wzywa na mnie za to policję to... bardzo, bardzo przestałbym go lubić... :-? M@riusz_Radom - 29-06-2006 15:45 To zależy, ale przykładowo gdybyś miał mnie za sąsiada to bym się pewnie patrzył krzywo jakbyś mi zaczął ciąć, piłować, gardłować jak coś nie wychodzi ;) Ale jakbyś zaraz przyszedł z zimnym browarkiem to pewnie bym Ci pomógł, postawił następne piwo i razem byśmy gardłowali jakby nie wychodziło ;) piotriwa - 29-06-2006 21:37 Znam cztery języki, nie mam zasiłku, renty, pracy, buduję dom, studiów nie skończyłem, chamem nie jestem, a papierek o niczym nie świadczy! Policja to przesada..... W niemczech, żeby zrobić grilla na własnym terenie, dzień wcześniej trzeba powiadomić sąsiadów i przed samą imprezą się przypomnieć, żeby mogli się zawinąć, albo zamknąć okna. Uważam, że jeśli się już chce planować jakieś większe hałasowanie, to przynajmniej powinno się powiadomić wszystkich zainteresowanych, w tym zainteresowanych ciszą... sylvo - 29-06-2006 22:51 Z sąsiadem trzeba żyć lepiej niż z własnym bratem. Rezi - 29-06-2006 23:08 Znam cztery języki, nie mam zasiłku, renty, pracy, buduję dom, studiów nie skończyłem, chamem nie jestem, a papierek o niczym nie świadczy!........................................ . to tłumaczenie żal czy chwalenie się ? znam wielu Niemców którzy wola mieszkać w Polsce niz Niemczech - maja dość niemieckij mentalności sztywności i służebności wobec prawa i władzy ..... pewnie w druga strone to równiez działa z tym ze my mazymy o tym bu inni byli tak pokorni jak niemcy - inni , nie my qwert - 30-06-2006 11:00 ludzie! czy tak trudno zrozumieć tekst pisany? facet złoścliwie piłuje płot w sobotę stojąc na MOJEJ ZIEMI. jest do tego na tyle głupi, że po mojej uprzejmiej prośbie nie schodzi mi z działki tylko wali dalej. gdybym był naprawdę złośliwy, tobym go nigdy więcej nie wpuścił i z płotu nici, bo nawet z helikoptera go nie zrobi- drzewa. wzywam policję, żeby gościa usunęła. policja na to,że do geodety rozsądzać co jest czyje i pojechała (dziwię się tym co się cieszą z jakości interwencji- policja nie uwierzyła mi co do przebiegu granic, tylko sąsiadowi, który robił płot trzeciemu, włascicela nieszczęsnego płotu i działki nie było). facet nie jest z tych co mogą robić takie rzeczy tylko w sobotę. od poniedziałku siedzi pod domem z browarem, pewnie czeka na sobotę. na koniec kwiatek. płot upartego sąsiada-tego od szlifeirki stoji 5 cm na mojej działce. gdybym bych naprawdę złośliwy to: 1.nie dał bym nigdy skończyć tego płotu 2.przestawił mu jego płot o 5cm 3.zaczął procedurę rozbiurki jego szopek. dziwi mnie, że facet , który ma naprawdę wiele do stracenia, nie woli żyć ze mną w zgodzie. on pewnie zdaje sobie sprawę z tego, że mnie nie będzie się chciało tych wszystkich kroków podjąć i dlatego pozwala sobie na wchodzenie mi na głowę. qwert - 30-06-2006 11:02 sor - rozbiórki piotriwa - 30-06-2006 11:03 Nie chwalę się, nie mam żalu, bo jakoś mam ręce i nimi kręcę... Niemców i ich mentalności nie pochwalam, wręcz nie lubię. Stwierdzam fakt. Uważam, że są zawsze dwie strony medalu. Ci co mają zamiar hałasować, powinni najpierw się zastanowić czy komuś nie będą przeszkadzać, a jeśli już to nie uniknione, to powinni dojść do porozumienia. Policja jest w takiej sytuacji nie potrzebna, bo w niczy nie pomoże. To już taka natura.... A fakultety nie świadczą o niczym. Mam na myśli, że nie podoba mi się argumentacja typu: ja haruję na rentę nierobów.... A nie haruj! ..... :) piotriwa - 30-06-2006 19:24 4.trzech ruskich i po oknach z kałacha..... Wredoty nie lubię. Jak sąsiad z premedytacją, to co innego..... 5.Wielki pies srający na jego grządki... parr - 30-06-2006 20:50 Qwert a czy Twoi sasiedzi wiedza o tym,ze maja płoty i budynki postawione niezgodnie z prawem?Bo autochtoni bardzo czesto nie zdaja sobie z tego sprawy. zolw - 30-06-2006 23:21 Ludzie ale wy jesteście żałośni i ( tu mi się na język cisną bardzo bryzdkie słowa) a ty qwert to w swoim poście udowodnieś ,że my ludzie nie jesteśmy bezpośrednim kuzynami nawet najbardzie prechistorycznej małpy. I tu w tym miejscu od razu piszę, że moderator i całe to wileki i szanowne grono forumowiczów ( piszę to z wielką ironia może mnie skreślić) Powiedz mi k....a człowieki który zna 2 języki, ma wykstałcenie wyższ ,piękny samochód i wspaniały dom co ci pajacu przeszkadza; a)że sąsiad spawał i szliwował płot w sobotę, stojąc na twojej działce co to zanczy że stał na twojej działce, wpusćiłeś go na twoją posesję przeskoczył przez płyt , a co się wielkigo stąło że stał na twojej działce , ubliżyło to twojej zadufanej godności z wyższym wykształceniem ,że taki pleps jak on po podstawóce stoi na twojej działce, czy boli cię to że jeden sąsiad drugiemu pomaga a tobie nie chce , moze poznali się już na tobie i stwierdzili że z baranmi nie ma co zadzierać . b)jak im zwróciłem uwagę to zaćząl jeszce głośniej spawać i szlifować, rozumię że gość ustawił mikrofony i wzmcniacz aby poprawić nagłośnienie bo powiedz mi jak jest to mozliwe aby głośniej spawać ??? c) dzięłi tobie sąsiad się wybudował, no co za z ciebie za łaskawca powinni się beatyfikować i przyznać pokojową nagrodę Nobla i inne nagody z szerzenie dobroci naśeicei. K....a chłopie ty powinieneś się leczyć , żeby na gościa co płot sobie spaw i drugiemu który mu pomaga policeję wzywać. Jak widze takich pajaców jak ty to jestem za karą 12 lat więzienia za glupotę. Nie będe cię obrażał ale więlsze durnia i kretyna nie widziałe i żegnam szytkim jak mam czytać na dziale porady takich problemy takich przygów jak qwert który ma wyższe wyksztłącenie i zna 2 języki i pewnie pracuje w jakiejś dużej korporacji na stanowisku które mu ktoś załatwiła a on z tego tytułu mu płaci prowizję to wolę ogładąc seriale w TVP. Dla mnie jest to strata czasu, Jak przeglądam posty typu , o k..a , o jezu pomóżcie mi szybko bo niw wiem jaki kolor dachówki wybrać , tak ja będę wiedział jaki kolor dachówki ma ktoś wybrać i mu doradzić . to forum miało służyćwymianie doświadczeń czyli np czy lepsze są rynny plastkikowe czy metalowe a nie zawracanie dupy jaki kolor wybrac . chaiłbym aby taki pajac kiedyś trafił na podobnego pajaca w jakimś urządzei albo lekarza lub w czymś podobnym Wyobrżcie sobie jak taki oszołom jak qwert musiał głębićwykonawców. "a tutaj jest róznica mm będę musiał Panu za tą prace naliczyć kary umowne w wysokość 500zł" a człowiek np: układał silikon w piwnicy PS. To forum nie jest warte bym porawiał stylistykę i błędy ort, a mam wykształcenie wyższe i znam 1 język (certyfikat), jestem dyrektorem w duzej spólce informatycznej i wiem że jestem szanowany bo ni oiniżam swoich pracowników tylko dla tego ,że są po technikum a potafią wykonywać bardzo dobrze swoją prace bo to oni pracują na mnie. No to kolega Dyrektor pojechał po bandzie. Śmiem przypuszczać, że w oparciu o przypowieść o sąsiedzie buraku i bezradności tych z kompleksem jakimś.. (kurcze może nazwać by go kompleksem buraczanym) co to zarabiają na renty "ziemniaków" :oops: mógłaby powatsć niejedna dobra praca naukowo-badawcza z psychologii. PS. Kurcze fajnie kolega Dyrektor dzieli ludzi. Są pajace, oszołomy i takie tam inne, a kurde jaki jest wyrozumiały dla swoich prostych pracowników wari - 01-07-2006 10:16 Ludzie ale wy jesteście żałośni i ......... No to kolega Dyrektor pojechał po bandzie. PS. Kurcze fajnie kolega Dyrektor dzieli ludzi. Są pajace, oszołomy i takie tam inne, a kurde jaki jest wyrozumiały dla swoich prostych pracowników Sugeruję aby nie komentować przypadków psychiatrycznych :) boguslaw - 01-07-2006 12:23 Góralskie: "Prowda jest jak dupa, kazdy ma swoją"..... i "Są trzy prowdy: prowda, tyz prowda i gówno prowda". Jeśli Quert miał zastrzeżenia do zachowania swojego sąsiada, powinien mu te zastrzeżenia w sposób dokładny i precyzyjny spokojnie objaśnić. Potem poprosić. Krótko, stanowczo i bez agresji, ale do skutku. Miałby wówczas spokój raz na zawsze. Kogutkowo polskie ma się dobrze i to coraz lepiej w miarę postępującego rozwarstwiania ekonomicznego. Efekt posocjalistycznego zmieszania i zrównania. W tym samym bloku mieszkał często dyr., kierownik, majster i ich podwładni. Jak to zmieniać? Obok siebie powinni jednak mieszkać ludzie o, w miarę, podobnym statusie ekonomicznym i.in. a zatem i podobnym sposobie rozumowania. Jeśli tak nie jest, należy wziąć sporą poprawkę dla swoich reakcji. Oczekiwanie na funkcjonowanie zasady pełnej wzajemności zakładającej zawsze działanie pozytywne w dwie strony i obrażanie się, że tak nie jest, wobec ludzi z całkowicie innego środowiska to czysta ułuda. Każde środowisko ma swój odrębny kodeks honorowy. Nie można dowolnie, bezkolizyjnie zmieniać orbit swego funkcjonowania. "Jak Kuba Bogu. tak Bóg Kubie" - to droga donikąd. "Jeśli wszedłeś między wrony....." Należy być ponadto w pełni asertywnym. Stanowisko w każdej sprawie zawsze powinno być jesne i jednoznaczne. Nabu - 01-07-2006 21:41 no niestety ja sie pare razy przejechalem na ludziach... zalatwiam im cos, poswiecam czas... czy tez jak autor postu ide na reke w pewnych sprawach... i wiecie co??!!? JAK KTOS MA MIEKKIE SERCE TO MUSI MIEC TWARDA D**E! Przekonalem sie o tym parokrotnie i obawiam sie, ze stalem sie egoista (ale w "pozytywnym" tego slowa znaczeniu) hydrogenium - 01-07-2006 21:54 ojojoj, czytając tylko pierwszy post , jedno tylko powiem. Chyba wredny jesteś i ogranbiczony. Tak to jest "jak chamstwo na solony wpuścisz". piotriwa - 01-07-2006 21:55 no niestety ja sie pare razy przejechalem na ludziach... zalatwiam im cos, poswiecam czas... czy tez jak autor postu ide na reke w pewnych sprawach... i wiecie co??!!? JAK KTOS MA MIEKKIE SERCE TO MUSI MIEC TWARDA D**E! Przekonalem sie o tym parokrotnie i obawiam sie, ze stalem sie egoista (ale w "pozytywnym" tego slowa znaczeniu) Tak jest! I tu się zgadzam z kolegą.... " Bo trzeba być twardym, a nie miętkim..." HeHe :lol: Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 220 wypowiedzi • 1, 2 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |