Menu
|
Regulacja grzejników a kociołKrasnaLL - 13-11-2004 11:23 Witajcie. Mam mały problem. Mam Buderusa G115 17KW. Był serwisant i wyregulował kocioł i dokonał pierwszego uruchomienia. gośiu kumaty był tylko jedną rzecz mnie zastanawia. Mam kocioł z pogodówką ale bez tego regulatora wewnętrznego. Na kotle ustawione zostało 20st w dzień. I tu zaczyna się problem. Zapytałem go czy aby np. uzyskać te 20 w salonie, termostaty muszą być otwarte na maxa. Ku zdziwieniu usłyszałem że muszą być zdałwione do liczby 3, która to niby oznacza 20st. Specjaliści od kotlów pomóżcie biuednemu żuczkowi. Pozdrawiam KrasnaLL neuron - 13-11-2004 13:16 Nie martw sie. Kociol poda taka temperature ktora teoretycznie w grzejniku powinna dac odpowiednia ilosc ciepla, odpowiednia do pogody na zewnatrz. Ale kociol nie wie czy np w pokoju zapaliles w kominku, bo czujnik masz na zewnatrz. Termostaty w pokoju to twoje czujniki wewnatrz. Jak zrobi sie za cieplo to zamkna kaloryfer, tak ma byc. Grzesiek13 - 13-11-2004 16:49 Zastanów się nad zamontowaniem w mieszkaniu czujnika temperatury wewnętrznej. grzegorz wróbel 2000 - 13-11-2004 19:57 Czegoś tu nie rozumiem. Piszesz, że a potem To niby jak kocioł ma wiedzieć jaka temperatura jest wewnątrz. Grzesiek13 - 13-11-2004 20:11 Przy sterowaniu pogodowym temperatura wody kotłowej jest płynnie zmieniana w zależności od temperatury zewnętrznej według ustawionej krzywej grzewczej. W zależności od temperatury zewnętrznej temperatura wody w kotle jest tak dobrana aby teoretycznie w pomieszczeniu panowała nastawiona przez użytkownika temperatura np. 20 st. C. Przy takim sterowaniu nie jest wymagany sterownik temperatury wewnetrznej, jednak jego obecność może skorygować ewentualną różnicę temperatury w pomieszczeniu, tj. będącej wypadkową sterowania pogodowego a rzeczywistą temperaturą w budynku. Mały - 13-11-2004 21:12 Czytam,czytam i się dziwię. Mój znajomy ma junkersa z pogodówką .Fachowcy z owej firmy kilka razy ustawiali mu tą tajemniczą "krzywą" i ... jak na dworze 5--10 stC to w domu zimno,a jak na dworze -20 to chodzą na gaciach,bo za ciepło. Czyjnik/sterownik temperatury wewnętrznej MUSI być.Bo niby skąd kocioł ma "wiedzieć" ile jest akurat stopni w domu?A mnie jako użytkownika g... interesuje co się dzieje na dworze.Na czujniku mam 20 i kocioł ma pilnować tego 20.Koniec ,kropka.Fakt pogodówka może pomóc oszczędzać paliwo ,ale suma sumarum sterownik wew -tego Ci potrzeba. Aha .Taki czujnik (np.euroster,a teraz auraton) kosztuje ok.160-200 zł(tygodniowy) ,ale niektórzy producenci (np właśnie junkers) żądają "swoich" sterowników ,które są nawet 2-3 razy droższe. I jeszcze jedno -termostaty na grzejnikach to druga sprawa-one regulują temp. w konkretnym pomieszczeniu. a sterownik w "swoim" otoczeniu-czyli tam gdzie wisi.A nie powinien wisieć np przy oknie(może łapać chłód) lub na ścianie naprzeciw okna (zwłaszcza jeśli pokój słoneczny-bo będzie wyłączał kocioł). nurni - 13-11-2004 21:30 Czytam,czytam i się dziwię. Mój znajomy ma junkersa z pogodówką .Fachowcy z owej firmy kilka razy ustawiali mu tą tajemniczą "krzywą" i ... jak na dworze 5--10 stC to w domu zimno,a jak na dworze -20 to chodzą na gaciach,bo za ciepło. Czyjnik/sterownik temperatury wewnętrznej MUSI być.Bo niby skąd kocioł ma "wiedzieć" ile jest akurat stopni w domu?A mnie jako użytkownika g... interesuje co się dzieje na dworze.Na czujniku mam 20 i kocioł ma pilnować tego 20.Koniec ,kropka.Fakt pogodówka może pomóc oszczędzać paliwo ,ale suma sumarum sterownik wew -tego Ci potrzeba. Aha .Taki czujnik (np.euroster,a teraz auraton) kosztuje ok.160-200 zł(tygodniowy) ,ale niektórzy producenci (np właśnie junkers) żądają "swoich" sterowników ,które są nawet 2-3 razy droższe. I jeszcze jedno -termostaty na grzejnikach to druga sprawa-one regulują temp. w konkretnym pomieszczeniu. a sterownik w "swoim" otoczeniu-czyli tam gdzie wisi.A nie powinien wisieć np przy oknie(może łapać chłód) lub na ścianie naprzeciw okna (zwłaszcza jeśli pokój słoneczny-bo będzie wyłączał kocioł). Mam w firmie Junkersa Eurostar z pogodówką. Nie możliwości połączyć czujnika zew. i wew. Jest tylko albo zewnętrzny lub wewnętrzny. Przełącznik w regulatorze ma tylko takie dwie opcje: włączamy pogodówkę i odłączamy termostat wew., lub włączamy wew. i odłączamy czujnik zewnętrzny. Wyregulowałem kocioł tak (na pogodówce), że mam na stałe temp. 19-20 st. Wszystko zależy od zrozumienia krzywej grzania jej pochylenia, temp. na wyjściu i temp. max. Uwierz mi, że da radę to wyregulować. Pozdrawiam Dave - 13-11-2004 21:46 Junkers produkuje kotly ze mozna miec tylko jeden czujnik - albo na zew. albo wewnatrz?? W takim ukladzie radze zrezygnowac z pogodowki i zewnetrznego i zamontowac wewnetrzny - sadze ze zuzycie gazu spadnie. Po co kociol ma sie interesowac temp. na zewnatrz? On ma pilnowac temp. wewnatrz ! W dodatku jesli wewnatrz jest OK to ma wylaczyc kociol zeby niepotrzebnie nie grzal. To daje najwieksze oszczednosci a nie manipulowanie temp. wody CO. D. nurni - 13-11-2004 22:08 Dove W tym roku mam wyregulowaną pogodówkę i sprawdzę ilość zużytego gazu. W przyszłym mam zamiar przełączyć na czujnik wewnętrzny i również sprawdzić zużycie. Wtedy wypowiem się autorytatywnie, który z czujników daje większe oszczędności. Pozdrawiam Dave - 13-11-2004 22:17 Rewelacja nurni ! To powinno wyjasnic wiele. Moja propozycja jest taka, zebys zmierzyl zuzycie gazu przez dobe czy kilka dni o stalej temp. na zewnatrz (np. -10C) i powtorzyl to za rok w takich samych warunkach. Bo zimy moga byc rozne i z tego powodu moga byc znaczne roznice w zuzyciu. D. nurni - 13-11-2004 22:43 Dove Nie przeginaj. Średnie temparatury zimą w Polsce są b. zbliżone. Chodzi o to aby porównać pewne okresy które mają zbliżone parametry a dość długi okres pomiarów uśrednia wyniki i czyni je porównywalnymi. Znasz lepszy sposób ?? Ja znam ale nie stać mnie na zbudowanie dwóch identycznych domów i badanie na nich kosztów ogrzewania :wink: :D Pozdrawiam Dave - 13-11-2004 22:54 Nie masz racji nurni. Zimy sa rozne i rozne jest zuzycie gazu. Zdarza sie ze ciagna sie tygodnie po -30 a czasem po +5. A od tego najbardziej zalezy zuzycie gazu. Wiec jesli chcesz dokladnie porownac zmierz zuzycie w identycznych warunkach - np. przy -10C ile kociol spali przez dobe, dwie, trzy. Tylko wtedy wyniki beda niepodwazalne. D. neuron - 13-11-2004 23:15 Otoz uzupelnienie regulatora o czujnuk wewnetrzny przynosi oszczednosci wylacznie gdy: 1. nie ma glowic termostatycznych na gzrejnikach LUB 2. jest to kociol kondensacyjny ktory przy braku zapotrzebowania moze sie czesto wylaczac zupelnie i wystygnac. Normalny kociol musi podtyrzymywac temperature i nie schodzi ponizej pewnego minimum i i tak co jakis czas sie wlacza. Kociol kondensacyjny gdy zapotrzebowanie na moc jest mniejsze niz min moc modulowana po prostu wylacza sie i czeka . Stad plyna pewne oszczednosci ni eprzekraczajace kilku procent sprawdzilem dokladnie bo mam zarowno odpowiedni sterownik, kociol, rejsteratory i system obrobki danych. Co jest istotniejsze to fakt ze kociol sie rzadziej zalacza i plynniej pracuje w okresach przejsciowych szczegolnie w sloneczne dni a np. w nocy wylacza sie wogole do rana. Co do identycznych okresow to istnieje taka operacja co sie zowie normalizacja danych w tym wypadku wzgledem czynnika klimatycznego jakim jest temperatura zewnetrzna. Dla ciekawych dodam ze w ekstremalnych przypadkach temperatyra zenetrzna moze odpowiadac tylko za 70% zaporzebowania, reszta zalezy np od wiatru, i tu jest pewien potencjal dla takich pokojowych sterownikow. gosciu01 - 13-11-2004 23:26 różnice w rocznym zużyciu gazu ( co + cwu ) nie odbiegają 2% od średniej wieloletniej, czyli o 4% jest mniejszy wynik spalania gazu w jednym z lat do najwyższego w innym. Co innego porównując miesiąc z danego roku do miesiąca z innego. Tutaj różnice w zapotrzebowaniu na gaz do ogrzania budynku różnią się nawet o 30%. Ale średnie wieloletnie zapotrzebowania gazu w danym miesiacu są następujace : sty - 19,5% lut - 15,4% mar - 13,8% kwi- 6,9% maj - 1,5% czerwiec - 0,9% lipiec - 0,8% sierpień - 0,8% wrzesień - 2,1% paź - 7,1% lis - 12,8% gru - 18,4% Dane powyższe dotyczą okresu 10 letniego określonego budynku i dotyczą regionu o średnich temperaturach miesięcznych z ostatnich 30 lat, podanych poniżej. sty -2,85 lut -1,60 mar 1,58 kwi 7,58 maj 13,30 czerwiec 16,35 lipiec 17,62 sierpień 17,15 wrzesień 11,03 paź 7,43 lis 1,77 gru -2,00 Może to Wam pomoże w policzeniu własnych parametrów. Cz. Dave - 13-11-2004 23:35 Neuron - czujnik wewnetrzny zawsze przyniesie oszczednosc w przeciwienstwie do zewnetrznego. Normalny kociol z czujnikiem wewn. nie musi sie wlaczac jak programator mowi ze jest OK. Bez tego kociol bedzie pracowal mimo ze wewnatrz jest dobra temperatura niepotrzebnie ciagnac gaz. Przyklad -siedze sobie teraz w ceple, mam +21C, jest po 23, programator na noc dopuszcza +20 a na dworze temp. spada (teraz jest +2C). Moj kociol jest wylaczony i pozostanie wylaczony do rana, gdybym mial tylko czujnik zewnetrzny teraz niepotrzebnie by grzal "widzac" spadek temperatury na dworze. Przez noc spalilby niepotrzebnie pare m3 gazu. Tylko dlatego ze nie wiedzialby ze dla mnie wewnatrz jest OK. I po to jest czujnik wewnetrzny. D. Jacekde - 14-11-2004 08:34 To powiem szczerze, że czegoś tu nie rozumiem. Skoro mam czujnik wewnetrzny i ustawię temperature na 19c w nocy i 21 w dzien to po co mi sterowanie pogodowe. Czy mnie obchodzi, że na dworze jest -20 czy +5. Kociol ma mi mierzyc temperature wenatrz i na jej podstaiwe ustalac temperature grzejnikow Grzesiek13 - 14-11-2004 09:02 Kocioł nie ustala temperatury wody kotłowej na podstawie temperatury wewnętrznej, temu służy sterowanie pogodowe. nurni - 14-11-2004 11:43 Nie masz racji nurni. Zimy sa rozne i rozne jest zuzycie gazu. Zdarza sie ze ciagna sie tygodnie po -30 a czasem po +5. A od tego najbardziej zalezy zuzycie gazu. Wiec jesli chcesz dokladnie porownac zmierz zuzycie w identycznych warunkach - np. przy -10C ile kociol spali przez dobe, dwie, trzy. Tylko wtedy wyniki beda niepodwazalne. D. No dobra zrobię pomiary po Twojemu i po swojemu. Też jestem ciekaw czy dokładność obu pomiarów będzie porównywalna. Pozdrawiam. KrasnaLL - 14-11-2004 14:27 Dzięki wszystkim za pomoc. To że wewnętrzny czujnik poprawia komfort, korygując temperaturę zaprogramowaną. Ale nadal nie wiem czy otwierać termostaty przy grzejnikach na maxa, czy przykręcać je do poziomu, który ozdwierciedla wartość temp. ustawionej n a kotle - np. 20st. Pozdrawiam KrasnaLL Grzesiek13 - 14-11-2004 15:21 Termostaty przy grzejnikach służą do indywidualnej regulacji temperatury w pomieszczeniu. Termostaty ustawiasz na wybraną ( żądaną) przez ciebie temperaturę. Tylko w pomieszczeniu gdzie jest zainstalowany czujnik wewnętrzny demontujemy termostat lub odkręcamy go na full. Pamiętaj najwyższa ustawiona temperatura na termostacie musi się równać lub być mniejsza od temperatury nastawionej na kotle, w przeciwnym wypadku możesz nieosiągnąć nastawionej temperatury w pomieszczeniu lub też dłużej to będzie trwało. KrasnaLL - 14-11-2004 15:53 Dzięki Grzesiek13. Oto mi własnie chodziło. Pozdrawiam KrasnaLL - 14-11-2004 17:36 Ku zdziwieniu usłyszałem że muszą być zdałwione do liczby 3, która to niby oznacza 20st. Moim zdaniem pan od kotła nie ma racji. Cyfra 3 nie oznacza żadnej konkretnej temperatury. Głowica termostatyczna służy do dławienia temperatury, która jest wypadkową mocy danego grzejnika i parametrów kotła. Przy rozruchu termostaty powinny być odkręcone na maxa - po kilku dniach zorientujesz się, w których pomieszczeniach można głowicę przykręcić, bo jest za ciepło. U mnie wszystkie grzejniki "obliczono" bardzo precyzyjnie - skręcenia wymagał jedynie grzejnik w kuchni. Mały - 14-11-2004 18:04 Dzięki nurni za uwagi. Przekonaj o Twoich racjach tych którzy kupę kasy zapłacili za fachowców od krzywej ,a temperatura dalej szaleje. Zwłaszcza w ciągu ostatnich lat ,gdzie nawet w grudniu może być +15... nurni - 14-11-2004 18:34 Dzięki nurni za uwagi. Przekonaj o Twoich racjach tych którzy kupę kasy zapłacili za fachowców od krzywej ,a temperatura dalej szaleje. Zwłaszcza w ciągu ostatnich lat ,gdzie nawet w grudniu może być +15... Nie ma znaczenia jaki jest miesiąc, ważne jaka jest temp. zewnęrzna. Piec realizuje algorytm dzięki któremu mamy w domu temp. przez nas żądaną na podstawie ustawień krzywej grzania, temperatury zew., temp. na wyjściu i max. temp. czynnika. Przyznam, że troszeczkę mi zajęło zrozumienie tego procesu :oops: ale chyba było warto. Polecam wątek "Pogodówka pokojówka" z którego można się baaardzo dużo nauczyć. Pozdrawiam Grzesiek13 - 14-11-2004 19:46 Ku zdziwieniu usłyszałem że muszą być zdałwione do liczby 3, która to niby oznacza 20st. Moim zdaniem pan od kotła nie ma racji. Cyfra 3 nie oznacza żadnej konkretnej temperatury. Głowica termostatyczna służy do dławienia temperatury, która jest wypadkową mocy danego grzejnika i parametrów kotła. Przy rozruchu termostaty powinny być odkręcone na maxa - po kilku dniach zorientujesz się, w których pomieszczeniach można głowicę przykręcić, bo jest za ciepło. U mnie wszystkie grzejniki "obliczono" bardzo precyzyjnie - skręcenia wymagał jedynie grzejnik w kuchni. Aniu nie siej zamętu. Sama sobie przeczysz. Niestety głowice służą do indywidualnej regulacji temperatury w pomieszczeniu. Każda cyferka czy kreska oznacza temperaturę otoczenia po osiągnięciu której głowica zamyka dopływ ciepłej wody do grzejnika. Coś nie tak z Twoja instalacją, skoro regulacji temperaturowej wymagał tylko grzejnik w kuchni, czyżby w pozostałych pomieszczeniach panował ukrop lub grzejniki były źle dobrane ( za małej mocy) skoro otwarta głowica nie powodowała powstania ukropu w pomieszczeniu? I jeszcze jedno rozruch instalacji to troszkę nie to samo z regulacją temperatury. Dlugi - 15-11-2004 10:01 Czujnik wewnetrzny powinien byc umieszczony w pomieszczeniu mieszkalnym najchlodniejszym (ale ma tam byc grzejnik). Wtedy bedzie dawal sygnal do kotla by zaczal grzac, w innych pomieszczeniach glowice zamkna przeplyw gry osiagnieta bedzie temp. ktora sie uwaza za odpowiednia (przewaznie uznaje sie temp. 21stC, co mniej wiecej odpowiada ustawieniu "3" na glowicy). Gdy inne pomieszczenia beda przez glowice juz odciete, zmniejsza sie bardzo poj. instalacji ktora jest czynna i kociol szybciej dojdzie do temp. przy ktorej sie wylaczy - do rozwazan przyjmijmy ze tylko grzejnik w pom. czujnika jest teraz otwarty wiec tylko on oddaje cieplo az do osiagniecia temp. nastawionej. Pozostaje tylko regulacja by zgrac ze soba tak ustawienie na czujniku wewn. by inne pomieszczenia byly dogrzane i wylaczyly je glowice a nie wczesniej czujnik wewn. Z pogodowka jest to bardziej zlozone, bo ona (roznie u roznych producentow) bedzie zalaczac kociol mimo osiagnietej zalozonej temp. wewnatrz z roznych powodow, m.in. jesli bedzie opadac temp na zewnatrz (tu zalezy jaka mamy izolacyjnosc budynku - powinien byc parametr), jesli temp. w obiegu spadnie ponizej zalozonej (w Budku np. ponizej 25stC - podane jest na stronach czeskich, w Polsce nie spotkalem takiej dok., w centrali nawet o tym nie wiedza, lub nie chca powiedziec). Sa jeszcze inne parametry przy pogodowce - krzywa grzania, wplyw pomieszczenia (dziwnie nazwane - ustawia sie wartosc o ktora sterownik przesuwa krzywa grzania - w gore 3xwartosc, w dol 1xwartosc - to odnosnie Budka). Ktos tu sie dziwil ze do Junkersa nie mozna podlaczyc Eurostera i pogodowki. W Budku tez tak jest - cala automatyka jest w sterowniku na kotle, jesli podlaczysz Eurostera to programujesz cykle grzania na nim a nie na automatyce na kotle, ktora jest wylaczona, wiec pogodowki tez nie ma sensu podlaczac - Euroster nie obsluzy. Dave - 15-11-2004 10:29 Wg mnie jedyny sens pogodowki to jest wspomaganie czujnika wewnetrznego. Czujnik wewnetrzny (np. Euroster) daje sygnaly: WLACZ-WYLACZ tak aby zadana temp. wewnatrz byla utrzymana. A pogodowka (czujnik zewn.) ma jedynie podac wartosc temp. CO by optymalizowac prace kotla. Sam czujnik zewnetrzny zadajacy jedynie temp. CO BEZ ZNAJOMOSCI temp. wewnetrznej jest wg mnie bez sensu. I dziwie sie ze Junkers czy Buderus sprzedaja kotly ktore tylko takie rozwiazanie maja... Dla takiego kotla nie bralbym pogodowki nawet gdyby mi doplacali... D. Dlugi - 15-11-2004 11:44 Sadze ze nie rozumiesz istoty dzialania instalacji - nie jest bez sensu kupowanie kotla tylko z pogodowka. W takim przypadku zgrubne ustawienie temp. uzyskujesz poprzez wybranie odpowiedniej krzywej grzewczej a odpowiednia temp. w domu zapewniaja Ci glowice termostatyczne - odpada Ci koszt termostatu wewn. Kociol bedzie Ci grzal cylkicznie (bo ma ustawiona temp. max. przy ktorej sie wylacza - wtedy grzeje cieplem zaakumulowanym az pompa obiegowa (a raczej grzejniki) spowoduje wychlodzenie wody w obiegu do temp. powodujacej poczatek nastepnego cyklu grzania) az wszystkie glowice beda zamkniete - wtedy obieg jest bardzo maly wiec kociol szybko dojdzie do temp. przy ktorej sie wylaczy, a ze nie ma otwartych grzejnikow wiec woda bedzie sie wolno wychladzac, wiec kociol sie nie odpali. Dave - 15-11-2004 12:53 Dlugi - prosty przyklad: jest wieczor, na dworze temp. wlasnie spada a do domu przychodza goscie, robiona jest dla nich herbata, jedzenie. Kociol majac czujnik na zewnatrz mysli "robi sie zimno, trzeba zaczac solidnie grzac", wewnatrz temperatura wzrasta jeszcze zanim kociol zacznie podgrzewac (goscie+gotowanie = dodatkowe cieplo), glowice termostatyczne reaguja powoli i w minimalnym stopniu. W efekcie - kociol zaczyna grzac mocno, wszystkim w srodku robi sie bardzo goraco a zanim glowice termostatyczne ogranicza przeplyw i spowoduja wylaczenie kotla wszyscy beda sie rozbierac do podkoszulkow. Czy o to chodzi ?? Gdyby byl czujnik wewnetrzny zaraz po przyjsciu gosci odczulby wzrost temp. wewnatrz i wylaczyl kociol. Po co wiec taka pogodowka, ktora zamiast ograniczyc zuzycie gazu i odciac kociol grzeje bo "ona widzi ze na dworze robi sie mroz"...? Co gosci wewnatrz obchodzi co sie dzieje na dworze ? D. - 15-11-2004 16:24 Każda cyferka czy kreska oznacza temperaturę otoczenia po osiągnięciu której głowica zamyka dopływ ciepłej wody do grzejnika. Tak, oznacza, ale temperaturę umowną a nie konkretnie 20 st. Temperatura, która będzie w pomieszczeniu z grzejnikiem i głowicą ustawioną na 3 zależy od wielu czynników m.in. mocy grzejnika, temp. czynnika grzewczego, itp. I dlatego w mojej starej kawalerce "trójka" na termostacie oznaczała 22 st. a w moim nowym domu oznacza 18 st. Coś nie tak z Twoja instalacją, skoro regulacji temperaturowej wymagał tylko grzejnik w kuchni, czyżby w pozostałych pomieszczeniach panował ukrop lub grzejniki były źle dobrane ( za małej mocy) skoro otwarta głowica nie powodowała powstania ukropu w pomieszczeniu? Zapewniam, że mam instalację w najlepszym porządku. Jeśli masz ukrop w pomieszczeniu przy otwartej głowicy, to znaczy że kupiłeś mocno przewymiarowane grzejniki. Ja mam grzejniki dobrane odpowiednio do zapotrzebowania na moc i temperaturę w danym pomieszczeniu. Fakt, że nie musiałam ich regulować świadczy wyłącznie na korzyść projektanta, który je dobrze obliczył. I jeszcze jedno rozruch instalacji to troszkę nie to samo z regulacją temperatury. Nie sądzę, aby miesiąc po rozruchu kotła i dopasowaniu temperatur do własnych potrzeb ktokolwiek latał po domu i kręcił głowicami "w te i w efte" :lol: Wyjątek stanowi np. pomieszczenie dla gości, które przez pół zimy stoi nieużywane i chcemy skręcić tam temperaturę do 13 st. Acha, i jeszcze jedno Grzesiu: sezon grzewczy kosztuje mnie ok. 1100 zł 8) (Temp. +20/+21, pow. 100 m ściany u=0,55) neuron - 15-11-2004 16:55 Cyferki na termostatach oznaczaja konkretne temperatury. Tylko ze: 1. rozni producenci przyjmuja rozne wartosci dla jednych 22 st to 3 dla innych 4 2. glowica ma minimalna choc znacaca sterfe liniowosci ktora powoduje blad regulacji 3. polozenie glowicy jest bardzo nieszczesliwe bo przy samym zrodle ciepla i temperatura w takim miejscu nie jest w zaden sposob referncyjna dla pomieszczenia lub chociazby strefy w ktorej lubimy siedziec Stad magiczne cyferki rzymskie lub arabskie i sloneczka i sniezynki i inne znaki pisma obrazkowego. Nikt wprost nie chce powiedziec ze koncepcja jest z zasady klopotliwa w opisie ale mimo to niezwykle uzyteczna tom soyer - 15-11-2004 17:28 :D :D :D w okresie grzewczym taka dyskusja na forum odbywa sie statystycznie co miesiac. brak w nich jakichkolwiek nowosci. mozna spedzic cala zime czytajac na forum watki tylko na ten temat. ostatnio nawet murator sie pokusil o podsumowanie tematu ale nie wiem ile to warte bo jeszcze nie mialem w reku ostatniego numeru. jestem ciekaw waszych opinii. szczegolnie tych ktorzy nie rozumieja ze pogodowka doskonale wie jakie jest zapotrzebowanie budynku na cieplo dla np temp 20° i na jakiej zasadzie to dziala odsylam do tych watkow. Pogodowka dziala jak kierowca z wyobraznia ;) a nie jak kierowca tylko z dwoma pedalami (nie umniejszajac innym kierowcom oczywiscie). ostatnio na forum pojawil sie ciekawy temat, ktory powinien zmusic do zastanoweinia tych ktorzy twierdza ze zawory termostatyczne sa zawsze koniecznie potrzebne. http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36413 Dlugi - 15-11-2004 19:21 Dlugi - prosty przyklad: jest wieczor, na dworze temp. wlasnie spada a do domu przychodza goscie, robiona jest dla nich herbata, jedzenie. Kociol majac czujnik na zewnatrz mysli "robi sie zimno, trzeba zaczac solidnie grzac", wewnatrz temperatura wzrasta jeszcze zanim kociol zacznie podgrzewac (goscie+gotowanie = dodatkowe cieplo), glowice termostatyczne reaguja powoli i w minimalnym stopniu. W efekcie - kociol zaczyna grzac mocno, wszystkim w srodku robi sie bardzo goraco a zanim glowice termostatyczne ogranicza przeplyw i spowoduja wylaczenie kotla wszyscy beda sie rozbierac do podkoszulkow. Czy o to chodzi ?? Gdyby byl czujnik wewnetrzny zaraz po przyjsciu gosci odczulby wzrost temp. wewnatrz i wylaczyl kociol. Po co wiec taka pogodowka, ktora zamiast ograniczyc zuzycie gazu i odciac kociol grzeje bo "ona widzi ze na dworze robi sie mroz"...? Co gosci wewnatrz obchodzi co sie dzieje na dworze ? D. Moze masz racje ale diabel tkwi w szczegolach. W moim przypadku to co proponujesz nie sprawdzilo by sie bo gosci przyjmuje w pokoju dziennym, gdzie mam tez kominek wiec nie jest to dobre miejsce na termostat wewn. Mam go zainstalowanego w przedpokoju niedaleko drzwi do dziennego wiec i tam ma wplyw kominek, ale jak robi sie chlodniej to pogodowka powoduje poczatek grzania i dzieki temu w pokojach sypialnych temp. jest utrzymywana ok. 19st., oprocz tego sterownik zalacza grzanie jak temp. w obiegu spadnie do 25stC. Mam zamiar przeniesc termostat do sypialni od polnocy. Oprocz tego jest jeszcze parametr odnosnie jakosci izolacji budynku, ktory pewnie wplywa na wielkosc spadku temp. na zewnatrz powyzej ktorej kociol jest odpalany. W Twoim rozwiazaniu "wyczucie" przez termostat ze robi sie cieplo z okazji przyjecia spowoduje wylaczenie kotla i wychlodzenie innych pomieszczen. Tak wiec nie mozna powiedziec ze pogodowka jest zla, choc rzeczywiscie u mnie oszczednosci nie generuje, ale zapewnia komfort cieplny mimo umieszczenia w niezbyt korzystnym miejscu (zaluje ze Budek nie robi bezprzewodowych :cry: ). Mozna za to stwierdzic ze instalacja z sama pogodowka i glowicami bedzie rowniez dzialac prawidlowo nie powodujac szczegolnie duzych strat w gazie. Diabli mnie tez biora ze w naszym pie....knym kraju nie spotkalem nikogo kto bylby w stanie wytlumaczyc mi sposob dzialania sterowania z pogodowka u Buderusa (wlaczajac w to rowniez centrale pod Poznaniem) neuron - 15-11-2004 19:37 Pogadaj z wlascicielem tej firmy http://www.tro-jan.com.pl/. Na tej marce gosc sie zna. Grzesiek13 - 15-11-2004 20:26 Do Ani. Z tego co piszesz to i tak wynika ,że grzejniki są faktycznie chyba źle dobrane. Zgodnie z polskimi normami grzejnik w pomieszczeniu powionien zapewnić temperaturę otoczenia np. 20 st. C, i powinien być też tak dobrany ( jego moc) aby w razie potrzeby był w stanie zwiekszyć bez problemu temperaturę w pomieszczeniu. W twoim domu grzejnik przy głowicach otwartych na full przekazuje pełną moc cieplną, ale nie ma on zapasu mocy aby uzyskać wyższą temperaturę . Generalnie masz chyba za małe grzejniki skoro przy pełnym otwarciu głowicy ogrzewają pomieszczenia tylko do 20 st. C. Obawiam się, że jak przyjdzie -20 st. C i silny wiatr to możesz mieć mały problem z utrzymaniem wymaganej temperatury. I jeszcze jedno u siebie w domu mam 100% podłogówki., a ogrzewaniem zajmuję się na codzień. - 15-11-2004 20:53 Do Grzesia: Łeee, było już -20 i silny wiatr. I nic. Tzn wszystko ok. Instalację użytkuję już 3 rok. Zgodzę się, że grzejniki są ciut za małe (były liczone na dom "po ociepleniu" ale jakoś nie mamy dopingu żeby to zrobić). Początkowo bałam się tego braku "zapasu" o którym piszesz. Teraz - po 3 latach - okazało się, że w praktyce nie jest on potrzebny. Mogę oczywiście podnieść temp pomieszczeń wymuszając wyższą temp wody zasilania (prawda?). Te moje 20 st. wynika z przyjętej krzywej grzewczej = 1.3. Wyższa krzywa daje mi po 15 minutach temp +22. Co prawda skracam życie rurom, ale jak dotąd (3 lata) nie było takiej potrzeby. :wink: Jaki z tego morał? Taki jak w tym starym, żydowskim kawale: Do rabiego przyszli skłóceni Icek i Mosze. Icek powiedział swoje. "Masz rację" - odparł Rabi. Mosze przedstawił rzecz ze swej strony. "Ty też masz rację" - odparł Rabi. Wtedy wtrącił się z boku uczeń - "Ależ Rabi, to nie możliwe, żeby obaj mieli rację!!" A Rabin zadumał się i odrzekł: "I Ty także masz rację..." Pozdrawiam! P.S. Powiem Ci w sekrecie, że mimo tego co tu wypisuję do nowego domu kupię na pewno grzejniki przewymiarowane, a nie na styk. :wink: Grzesiek13 - 16-11-2004 06:48 Oj Ania , Ania..... Pozdrawiam Dave - 16-11-2004 10:30 No no Tom jesli pogodowka ma taka wyobraznie ze przewidzi kiedy przyjda goscie :o to ja jestem pelen podziwu :D Tego to czasem nawet ja nie potrafie.. :) Ale masz racje - ten temat wraca wiec powinno sie odsylac do innych watkow. W ogole to brakuje jakiegos FAQ gdzie moznaby odsylac ludzi. D. tom soyer - 16-11-2004 12:07 No no Tom jesli pogodowka ma taka wyobraznie ze przewidzi kiedy przyjda goscie :o to ja jestem pelen podziwu :D Tego to czasem nawet ja nie potrafie.. :) D. sadzisz ze jest to konstruktywny wniosek czy tylko drwina? Dave - 16-11-2004 12:49 Sadze ze to najlepiej obrazuje roznice miedzy czujnikiem zewnetrznym a wewnetrznym. Caly czas mowie o pogodowce bez czujnika wewnetrznego - bo jak sie dowiaduje sa kotly ktore maja albo-albo: albo wewnetrzny albo zewnetrzny. Moze pogodowka dobrze prognozuje pogode na zewnatrz ale mnie bardziej interesuje co bedzie wewnatrz. D. tom soyer - 16-11-2004 13:02 Sadze ze to najlepiej obrazuje roznice miedzy czujnikiem zewnetrznym a wewnetrznym. Caly czas mowie o pogodowce bez czujnika wewnetrznego - bo jak sie dowiaduje sa kotly ktore maja albo-albo: albo wewnetrzny albo zewnetrzny. Moze pogodowka dobrze prognozuje pogode na zewnatrz ale mnie bardziej interesuje co bedzie wewnatrz. D. twoj post nie obrazuje roznic bo zaden system nie jest w stanie przewidziec przybycia gosci, nawet sam nie jestes w stanie jak sie przyzanales. moge ci jednak zagwarantowac ze pogodowka nawet bez czujnika pomieszczeniowego szybciej wykryje przybycie gosci niz termostat pokojowy. jak? a bardzo prosto - poprzez zmiane temp powrotu. tylko jej zmiane a nie przekroczenie jakiegos progu tak jak to jest w przypadku termostatow. tak jak ujmujesz gazu widzac zolte swiatlo tak pogodowka ujmuje gazu widzac zmiane temp powrotu. w ukladach z grzejnikami pogodowka wykryje zmiany zanim goscie beda w stanie powiedziec ze zmienila sie temp w pomieszczeniu. podobnie sterownik pogodowy reaguje na zmiane temp zew a nie na przekroczenie przez nia np -10. sprobuj to zrobic zwyklaym termostatem. zyski sa takie: zachowanie komfortu mniejszym kosztem. oczywiscie to jest kwestia sporna opracowana szeroko w innych watkach. Dave - 16-11-2004 14:37 Coz Tom - moze i zauwazy zmiane temp. CO ale jak bedzie "widziec" na zewnatrz spadek temperatury to mimo ze w srodku bedzie coraz cieplej ona bedzie grzac coraz bardziej az dopiero termostaty ja wylacza. Czujnik wewnetrzny jest wg mnie jedynym rozwiazaniem pozwalajacym na stwierdzenie czy wewnatrz temp. jest OK czy nie. Najchetniej widzialbym uklad w ktorym w kazdym pomieszczeniu bylby czujnik wewnetrzny i kazde pomieszczenie mialo osobny obieg. Chetnie na to przeznaczylbym pieniadze zamiast na pogodowke. D. tom soyer - 16-11-2004 16:46 Coz Tom - moze i zauwazy zmiane temp. CO ale jak bedzie "widziec" na zewnatrz spadek temperatury to mimo ze w srodku bedzie coraz cieplej ona bedzie grzac coraz bardziej az dopiero termostaty ja wylacza. mylisz sie. sterownik reaguje na temp powrotu a nie na temp na zewnatrz. temp zew sluzy jedynie ustaleniu warunkow na jakie powinien pracowac kociol. pisalem o tym wielokrotnie. uklad pogodowy i poprawnie nastawione i dobrane grzejniki skutecznie zastepuja sterowniki pomieszczoniowe kazdego pokoju. neuron - 16-11-2004 17:08 No no. To już jest szarża. Panowie. Przy zbyt wysokiej temperaturze zasilania sterowanie ON/OFF jest beznadziejne a czasem nawet niestabilne. Od tego są książki i kalkulatory można sobie policzyć, i nie robić z siebie ... no, wiecie sami. Żeby pogodówka mogła zastąpić sprzężenie zwrotne to też troszkę naciągnięte. Wyobraź sobie tom że wraca woda z 10 grzejników i gdzie jest ta istotna informacja o spadku zapotrzebowania na ciepło w szóstym pokoju. Ten strumyk wody cieplejszy od pozostałych o 2-3 stopnie ginie robi się z tego .2 - .3 stopnia. A nawet jeśliby się ta informacja przebiła to wywoła protesty z pozostałych pomieszczeń, po prostu tak się*nie da. Pogodówka zapewnia w układzie wielogrzejnikowym doskonałe warunki do pracy termostatów. Howgh. Centralny termostat sterujący kotłem spełnia marzenie by nic nie zużywało gazu gdy nie ma zapotrzebowania na ciepło. Widzialem takie rozwiązanie gdzie termostaty były elektryczne naścienne sterowały zaworami w rozdzielaczu i dodatkowo kotłem. Jak wszystkie się zamknęły wtedy i kocioł mógł się wyłączyć i takie rozwiązanie jest OK. Postulaty toma mają swoje korzenie w czasach gdy istniała taka własność instalacji CO jak samosterowność, ach ta grawitacja. Wtedy pogodówka wystarczała. Dzisiejsze instalacje CO to -mówiąc językiem lotników- latające siekierki. Takie twory które pracują wbrew pozostałym siłom natury. tom soyer - 16-11-2004 18:34 ... Postulaty toma mają swoje korzenie w czasach gdy istniała taka własność instalacji CO jak samosterowność, ach ta grawitacja. Wtedy pogodówka wystarczała. Dzisiejsze instalacje CO to -mówiąc językiem lotników- latające siekierki. Takie twory które pracują wbrew pozostałym siłom natury. to jest dopiero szarza :D :D nie bede wypowiadal sie konkretnie bo jest to juz przynajmniej w tych watkach ktore podalem. juz "ktos" mi zarzucal ze sie powtarzam :D neuron - 17-11-2004 08:14 OK nie będę się wypowiadał na temat intencji toma w końcu to jego głowa i powiem we własnym imieniu. Uważam, że tosowanie pomp CO zabiło ducha hydrauliki u instalatorów w domkach jednorodzinnych. I stąd określenie latające siekierki. Grawitacja, niskie opory przepływu, instalacje sprzyjające samoregulacji to są trendy np w wentylacji. A chodzi o bardziej naturalną pracę i mniejsze zużycie urządzeń i energii, również elektrycznej. Sądzę, że to samo dotyczy CO. Np na łamach fachowej prasy instalatorskiej (nie wiem czy w Polsce też ale zapewne tak) toczy się dyskusja na temat optymalnej DeltyT w grzejnikach. Niektórzy postulują 20 a nie 10 st. i tak na chlopski rozum mają rację. Może to jest droższe ale kto z nas śmiertelników od małych instalacji zastał choćby zapytany czy chciałby mieć lepsze. Nikt bo 10 st to jak dogmat. Dave - 17-11-2004 12:43 uklad pogodowy i poprawnie nastawione i dobrane grzejniki skutecznie zastepuja sterowniki pomieszczoniowe kazdego pokoju. Jest to twoim poboznym zyczeniem. 1 pokoj ma niewielki wplyw na temp. powrotu przy kotle a moze okazac sie bardzo istotny. Powtorze to raz jeszcze co mowilem kiedys - niech ktos przedstawi DOWODY (faktury) na to ze pogodowka optymalizuje zuzycie gazu w stosunku do sterowania pokojowego. Bo ja na podstawie tego co czytam nie widze takiej mozliwosci. D. neuron - 17-11-2004 14:28 Dave Tylko kto mi zapłaci za takie marnotrawstwo energii? Hę. tom soyer - 17-11-2004 15:10 uklad pogodowy i poprawnie nastawione i dobrane grzejniki skutecznie zastepuja sterowniki pomieszczoniowe kazdego pokoju. Jest to twoim poboznym zyczeniem. 1 pokoj ma niewielki wplyw na temp. powrotu przy kotle a moze okazac sie bardzo istotny. Powtorze to raz jeszcze co mowilem kiedys - niech ktos przedstawi DOWODY (faktury) na to ze pogodowka optymalizuje zuzycie gazu w stosunku do sterowania pokojowego. Bo ja na podstawie tego co czytam nie widze takiej mozliwosci. D. poczytaj watki ktore podalem. poza tym jest kilka osob ktore zdeklarowaly sie spradzic to na sobie. Ale tobie sie to i tak chyba nie przyda. uwierzysz kiedy przysle ci swoje? Dave - 18-11-2004 09:18 Tom - uwierze w kazde prawdziwe faktury dla tego samego domu, w takich samych warunkach pogodowych, w tym samym ukladzie CO, raz ze sterownikiem tylko pokojowym wewnetrznym a drugi tylko dla pogodowki z czujnikiem zewnetrznym (bez wewnetrznego). Jesli masz takie to dziwie sie ze ich nie podjesz. D. tom soyer - 18-11-2004 12:36 Tom - uwierze w kazde prawdziwe faktury dla tego samego domu, w takich samych warunkach pogodowych, w tym samym ukladzie CO, raz ze sterownikiem tylko pokojowym wewnetrznym a drugi tylko dla pogodowki z czujnikiem zewnetrznym (bez wewnetrznego). Jesli masz takie to dziwie sie ze ich nie podjesz. D. posdaram sie je przygotowac. wlasnie wymienilem kociol wiec bede mial porownanie. niestety w miedzy czasie zmienil sie tez gaz. stabilne warunki jak widzisz mozesz uzyskac jedynie na kompie albo w laborze wiec wynikom "domowym" zawsze mozna cos zarzucic. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |