Seks z eks

Menu


Seks z eks





retrofood - 25-11-2007 22:28
Fajny tytuł, prawda? :D

A temat zaczyna siÄ™ tak:
"Związek zakończony. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane, sprawy pozamykane, a wy definitywnie nie jesteście już parą... a tu nagle taka niespodzianka! Spędziliście wspólną noc i stanowczo nie graliście razem w szachy...."

Kto sam nie chce się przyznawać, może o tym poczytać tu:

http://interia360.pl/on-i-ona/artykul/seks-z-eks,2872

Może też tam pisać, chociaż lepiej tutaj.



niktspecjalny - 25-11-2007 22:38
Nie fajny. :(



Charlie - 25-11-2007 23:53
...sex, sex - pukać to trzeba umieć ... i mieć czym :roll:



Luc Skywalker - 25-11-2007 23:57
wystarczy mlotek



waldibmw - 28-11-2007 20:48

...sex, sex - pukać to trzeba umieć ... i mieć czym :roll: Im tu sie z Toba zgadzam!wszystkie ex zaliczylem ,ale raczej dlazasady :D



madd - 28-11-2007 22:02
A przepraszam - jakie to zasady?



waldibmw - 29-11-2007 09:54

A przepraszam - jakie to zasady? Zasady sa proste ;Jak kobieta poprosi ,to odmawiajac wychodzisz na chama ,prostaka i masz w niej dozgonnego wroga :D :D :D



sSiwy12 - 29-11-2007 10:26
Oj 8) Kobieta nie prosi, raczej "daje do zrozumienia" :lol:



waldibmw - 29-11-2007 12:32

Oj 8) Kobieta nie prosi, raczej "daje do zrozumienia" :lol: W 99% masz racje!!! :D :) :wink:



Charlie - 01-12-2007 23:18
Z niektórymi typami kobiet to jest takie pitolenie się, że jak popatrzę z perspektywy czasu to śmiać mi się chce - takie damy z paryżewa :roll:



kuleczka - 01-12-2007 23:39

Z niektórymi typami kobiet to jest takie pitolenie się, że jak popatrzę z perspektywy czasu to śmiać mi się chce - takie damy z paryżewa :roll: ciekawe jak one wspominają Ciebie adonisie :lol:



jea - 01-12-2007 23:49

...sex, sex - pukać to trzeba umieć ... i mieć czym :roll: Im tu sie z Toba zgadzam!wszystkie ex zaliczylem ,ale raczej dlazasady :D :o :o :o
nie mam ex...nie chcą odchodzić :roll:
i nic nic nie zaliczam :wink:



waldibmw - 02-12-2007 19:27

...sex, sex - pukać to trzeba umieć ... i mieć czym :roll: Im tu sie z Toba zgadzam!wszystkie ex zaliczylem ,ale raczej dlazasady :D :o :o :o
nie mam ex...nie chcą odchodzić :roll:
i nic nic nie zaliczam :wink: CIEKAWE~co bedziesz opowiadal wnuczkom???



Charlie - 02-12-2007 22:18

Z niektórymi typami kobiet to jest takie pitolenie się, że jak popatrzę z perspektywy czasu to śmiać mi się chce - takie damy z paryżewa :roll: ciekawe jak one wspominają Ciebie adonisie :lol: Tak Ci powiem szczerze, że mnie to nie interesuję - zawsze patrzyłem i patrzę w przyszłość. Do tej samej rzeki nie powinno się ponownie wchodzić. Remake rzadko bywają udane :lol: ale mi się powiedziało.
Co do kobiet to mam normalne spojrzenie ani negatywne ani pozytywne - takie jest życie, że jesteśmy sobie potrzebni.
Aczkolwiek ciekawią mnie feministki - skąd się takie przekonania biorą. Przecierz i tak nic nie zwojują - faceci rządzą tym światem i będą !!!



mmmad - 04-12-2007 13:00

:o :o :o
nie mam ex...nie chcą odchodzić :roll:
i nic nic nie zaliczam :wink:
Intrygujace...



Eugeniusz_ - 04-12-2007 19:46

Aczkolwiek ciekawią mnie feministki - skąd się takie przekonania biorą. Przecierz i tak nic nie zwojują - faceci rządzą tym światem i będą !!! :lol: :lol: :lol: , może i zwojują ale cóż chcą zrobić a właściwie być na wzór mężczyzn lub zrobić z nich na swój a potem krzyczą gdzie ci prawdziwi mężczyzni, :o :lol: :lol: :lol: , najciekawsze że to one nadal chcą całowania w dłoń, pierszeństwa w drzwiach itd czyli coś tu nie tak :wink: :wink: :lol: :lol: .
A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra) :o :o :o :o :evil: :-? :wink: :wink: - Panowie zostawię to bez komentarzy :wink: :wink:



matka dyrektorka - 04-12-2007 20:00
""A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra)""

a może to on ją :wink:



brzydlak - 04-12-2007 22:00
zaproś Mikołaja na imprezke ;) http://forum.muratordom.pl/post2201498.htm#2201498



Eugeniusz_ - 04-12-2007 22:38

""A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra)""

a może to on ją :wink:
Nie, to ona jego tym razem, :lol: :lol: :lol:



jola_krzysiek - 05-12-2007 10:20

A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra) :o :o :o :o :evil: :-? :wink: :wink: - Panowie zostawię to bez komentarzy :wink: :wink: Ja jednak skomentuję. Musiała długo biedaka trzymać na dystans, skoro po rozwodzie zdecydowała się byłemu przypomnieć co stracił!
Myślę, że sex z ex może być fascynujący pod warunkiem, że to nie moja ex.
K.
PS
To ostatnie zdanie to czysta teoria.



retrofood - 05-12-2007 10:36

A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra) :o :o :o :o :evil: :-? :wink: :wink: - Panowie zostawię to bez komentarzy :wink: :wink: Ja jednak skomentuję. Musiała długo biedaka trzymać na dystans, skoro po rozwodzie zdecydowała się byłemu przypomnieć co stracił! Mam bardzo podobne wrażenia :D
W dodatku podparte autentykiem.
Dalsza kuzynka pochwaliła się ostatnio, że jej córka właśnie postanowiła pokojowo rozejść się z mężem. oczywiście ich małżeńswo było od dawna formalnością, bo ona za granicą, on w Polsce, dzieci nie mają. No i gdy córka przyjechała na kilka dni do mamy, to zadzwoniła po męża, on przyjechał, no i dogadali się co do rozwodu bez orzekania o winie. Oczywiście, przez okres jej pobytu normalnie spali razem. Co robili, to nie wiem, ale... on tylko jeździł do pracy, po pracy wracał i we dwoje w pokoju omawiali se wszelkie sprawy rozwodowe do rana.Kuzynka mówiła, że przy śniadaniu nawet się całowali...



sebo8877 - 05-12-2007 10:53

A propo ex, znajoma zrobiła to po rozwodzie wyprowadzając się aby wiedział co traci ( w nocy nie wiedział że rano ona się wyprowadza, myślał że to początek nowego jutra) :o :o :o :o :evil: :-? :wink: :wink: - Panowie zostawię to bez komentarzy :wink: :wink: Ja jednak skomentuję. Musiała długo biedaka trzymać na dystans, skoro po rozwodzie zdecydowała się byłemu przypomnieć co stracił! Mam bardzo podobne wrażenia :D
W dodatku podparte autentykiem.
Dalsza kuzynka pochwaliła się ostatnio, że jej córka właśnie postanowiła pokojowo rozejść się z mężem. oczywiście ich małżeńswo było od dawna formalnością, bo ona za granicą, on w Polsce, dzieci nie mają. No i gdy córka przyjechała na kilka dni do mamy, to zadzwoniła po męża, on przyjechał, no i dogadali się co do rozwodu bez orzekania o winie. Oczywiście, przez okres jej pobytu normalnie spali razem. Co robili, to nie wiem, ale... on tylko jeździł do pracy, po pracy wracał i we dwoje w pokoju omawiali se wszelkie sprawy rozwodowe do rana.Kuzynka mówiła, że przy śniadaniu nawet się całowali... rozdzielili zycie od potrzeb :)



Eugeniusz_ - 06-12-2007 19:34
Zawiłe są poczynania ludzi :-? :wink: :-? :wink:.
Ale każdy sam sobie go układa, i jak komuś coś odpowiada to już tylko ich sprawa :lol: . Co najwyżej możemy sobie pogadać ale nie oceniajmy, w końcu niewiadomo jak sami byśmy postąpili będąc na ich miejscu z ich wiedzą, doświadczeniem itd :wink: :wink: z dewizą "NIGDY NIE MÓW NIGDY"

Sitedesign by AltusUmbrae.