Menu |
nastolatki i sekselutek - 06-05-2009 10:33 temat, który od miesiąca zaprząta moją głowę :roll: kiedy jest ten "odpowiedni" czas na inicjację seksualną? wg mnie - sprawa indywidualna dziecię, lat 16, przyszło i powiedziało, że już chce... burza myśli u mnie, z jednej strony cieszę się, że mi o tym mówi /mamy bardzo dobry kontakt ze sobą/ a z drugiej - że to już... może za wcześnie? poszłyśmy do lekarza, dostała tabletki - taka była moja decyzja, bo skoro już chce, to niech chociaż będzie zabezpieczona ale niestety nie wszystkie osoby w moim środowisku popierają takie rozwiązanie :-? jakie jest Wasze zdanie? pewnie niektórzy mają już za sobą takie doświadczenia ze swoimi nastolatkami... :roll: magpie101 - 06-05-2009 11:25 Twoja corka przyszla do Ciebie i Ci powiedziala - mozesz uznac to za duzy sukces! Ja nigdy nie poszlam do mojej mamy i do dzisiaj nie rozmawiam z nia na takie tematy. A kiedy jest najlepszy moment na rozpoczecie wspolzycia? To juz ona czyli Twoja corka wie najlepiej, to ona musi czuc "to cos" i wiedziec, ze to "ten", ktorego kocha i chce z nim wlasnie zaczas wspolzycie. Pisze to na podstawie swoich dawnych przezyc. Ja akurat bylam dwa lata starsza i u mnie nie zdecydowal przypadek (impreza, alkohol) tylko bylo to przemyslane. Skoro Twoje dziecie przyszlo do Ciebie, to pewnie tez dlugo o tym myslala i decyzji nie podjela nagle. M@riusz_Radom - 06-05-2009 12:19 ona musi czuc "to cos" i wiedziec, ze to "ten", ktorego kocha i chce z nim wlasnie zaczas wspolzycie. Tak to tylko w telenowelach brazylijskich jest ... A kiedy jest dobry czas ? Kiedy człowiek jest dojrzały : 1) Biologicznie 2) Psychologicznie 3) Społecznie i czy potrafi w razie czego wziąć w swoje ręce odpowiedzialność za małego człowieczka, który może pojawić się na świecie. Żaden środek antykoncepcyjny nie jest w 100% niezawodny ... gabula - 06-05-2009 12:31 elutek gratuluję, mam nadzieję że moja córka też przyjdzie do mnie kiedy nadejdzie ten moment... ale niestety nie wszystkie osoby w moim środowisku popierają takie rozwiązanie a dlaczego przejmujesz się opiniami środowiska? To jest TWOJE dziecko i TWOJA sprawa. Ja na pewno postąpiłabym tak jak Ty! elutek - 06-05-2009 12:44 M@riusz_Radom - zgadza się, żaden środek nie gwarantuje 100%- owej pewności, myślę, że tabletki są najbardziej "pewne", choć na pewno nie obojętne dla organizmu :( i szczerze mówiąc bardzo się tego obawiam wydaje mi się, że postąpiłam właściwie - dałoby to coś, gdybym powiedziała: "Nie, to jeszcze za wcześnie" :roll: /raczej wątpię.../ no i czy my, dorośli teraz, zrobiliśmy to ja na pewno nie :-? 8) JoShi - 06-05-2009 12:54 myślę, że tabletki są najbardziej "pewne", choć na pewno nie obojętne dla organizmu :( i szczerze mówiąc bardzo się tego obawiam Uważaj na nią. Pigułki zwiększają podatność na depresję, więc bacznie się jej przyglądaj. Trociu - 06-05-2009 13:00 Jakbyś powiedziała nie, to i tak by zrobiła po swojemu. A tak możesz być trochę spokojniejsza o nią. Ostatnio gdzieś czytałem, ze obecnie wiek inicjacji to juz 14 lat.... jarkotowa - 06-05-2009 13:23 Myślę, że w kontekście rozpoczęcia współżycia tabletki zabezpieczające przed niechcianą ciążą to jedno a prezerwatywa przed hivem to drugie. Nie należy o tym zapominać. Elutek gratuluję córki. Wasza szczera rozmowa na "ten" temati to niebywały sukces. Przede mną jeszcze jakieś 8 lat zanim dziecię zacznie ten etap życia. Bramer - 06-05-2009 13:31 ... Elutek gratuluję córki. Wasza szczera rozmowa na "ten" temati to niebywały sukces. Przede mną jeszcze jakieś 8 lat zanim dziecię zacznie ten etap życia. dokładnie to samo! ziaba - 06-05-2009 13:39 Elutek mądra kobieto.. Nie tak dawno przysłuchiwałam się rozmowie w tv mądrych ludzi na temat odpowiedniego wieku celu wiadomego. Przytaczano różne czasy i cóż się okazało ? że nic się nie zmienia przez wieki. Jeden Palec Boży czuje w wieku lat nastu inny w życiu do tego nie dorośnie. Ciało człowieka daje sygnał do prokreacji ( bo czymże jest w końcu seks ?) kiedy jest dojrzałe i gotowe na bycie rodzicem. I żeby się nie wiem jak zaprzeć..że niemoralne, że za wcześnie itd to hormonów się na supeł nie zawiąże. Mądra mama z Ciebie, mądra , bo potrafiłaś wychować tak córkę, by miała w Tobie przystań zaufania. Moja córa przynosi mi opowieści dziwnej treści z życia jej koleżanek i słowo daję, włosy dęba stają - ot mamusia jednej , kiedy zauważyła że córa się moocno zaangażowała w związek i co za tym idzie być może coś się zdarzyło..warknęła ino " tylko do domu mi bahora przynieś .." Budujące. Z drugiej strony naprawdę mało jest dziewczyn młodych , które najpierw myślą, potem robią co im natura każe. Normalny rodzic nie zamiata pod dywan problemu. Tak by chciał pogadać, zagaić temat , ale się wstydzi..no jak zapytać " dziecko kochane, a ty przypadkiem już nie dupczysz?" :wink: Badania dowodzą, że odsetek młodzieży rozmawiających z rodzicami na "te" tematy jest tragicznie niski. Niby 21 wiek a u nas zaścianek , zaścianek tak wstydliwy, że temat zamyka się w słowach " masz czas, nie teraz, najpierw szkoła, za młoda/y jesteś " itd. Nic konkretnego. To jak by spragnionemu odmówić wody, bo rąk nie umył przed jedzeniem.. Każdy ma swój czas. I nie ma nic do rzeczy wiek. Lepiej zacząć szczęśliwie w wieku 16 lat i uczyć się uczyć seksu , niż mając lat "dziesiąt" płakać w poduszkę, że Palec Boży został uduszony , bo mamusia mówiła, że przed ślubem to grzech. Kochajmy się !!!! Byle mądrze. elutek - 06-05-2009 13:50 Elutek mądra kobieto.. oj, ziaba, to się jeszcze okaże :wink: zrobiłam to, co uważałam za najwłaściwsze w tej sytuacji, a to, że mam taki kontakt z moimi dziećmi zawdzięczam /o ironio/ mojej matce, ona nie rozmawiała ze mną na te tematy, w ogóle ze mną nie rozmawiała, tylko krzyki, groźby, zakazy, nakazy :( jarkotowa - 06-05-2009 13:53 Dokładnie. Słyszałam jak Lew-Starowicz mówił, że warkoczyki zaplatać i kokardki wiązać możemy, podkolanówki białe nosić, ale hormonów nie utrzymamy w ryzach jak przyjdzie czas. aha26 - 06-05-2009 22:48 Elutku napewno dobrze postapiłaś,ze poszłaś z córką do lekarza po tabletki,fajnie,ze masz z nią taki dobry kontakt,ale według mnie te 16 lat to ciut za wcześnie na te sprawy i myusle,ze to powinnas jej uswiadomic i jednak spróbowac chociaz ja od tego odwieś bo jednak co w sytuacji jeżeli tabletki nie zadziałaja jak trzeba ( wiem,wiem,ze to praktycznie nie mozliwe,ale ja znam osobiście dziewczyne ,która wpadła mimo brania tabletek,zadna metoda nie chroni w 100 procentach) i córka zaszłaby w ciąze w tym wieku....miałabys duuuży problem na głowie. 16 lat to jednak stanowczo za wcześnie na zabawy w dorosłośc. Mymyk_KSK - 06-05-2009 23:14 16 lat to jednak stanowczo za wcześnie na zabawy w dorosłośc. hmmm... natura chyba wie, co robi ;-) Jesli dziewczyna dojrzała fizycznie do tego, żeby mieć dzieci, to nic dziwnego, że "ciągnie" ją do seksu ;-) natura, hormony itd. - "za wczesnie" to jest może ze względów społecznych.. Nefer - 06-05-2009 23:27 Ja mam chłopaków, więc chyba łatwiej :roll: (17 i 15) Kwestie sexu mamy przerobione włacznie z zakupem sprzętu :):) W pewnej rozmowie wyszło, że wstydzą się kupić prezerwatywy - no to kazałam się do mnie zgłosić w tej sprawie. I się zgłosili. No to zakupiłam. P.S. nieco sie zdziwiłam, że w tych naszych rozmowach 99 % pytań dotyczyło : jak wybrać TĘ kobietę, jak poznać, że jest to TA jedyna, co jest ważne w związku partnerskim, jakie cechy sa najbardziej istotne "żeby być z kimś szczęśliwym"... normalnie szok. Żadnych technikaliów ? Zaskakujące... P.S.2.- hormonów się nie zatrzyma. Zresztą chyba sami pamiętamy jak to było z nami :wink: . Moja mama dostała skurczu krtani gdy starałam sie z nią o TAKICH rzeczach rozmawiać :) :roll: JANINKI-AMORKI82 - 07-05-2009 08:01 temat, który od miesiąca zaprząta moją głowę :roll: kiedy jest ten "odpowiedni" czas na inicjację seksualną? wg mnie - sprawa indywidualna dziecię, lat 16, przyszło i powiedziało, że już chce... burza myśli u mnie, z jednej strony cieszę się, że mi o tym mówi /mamy bardzo dobry kontakt ze sobą/ a z drugiej - że to już... może za wcześnie? poszłyśmy do lekarza, dostała tabletki - taka była moja decyzja, bo skoro już chce, to niech chociaż będzie zabezpieczona ale niestety nie wszystkie osoby w moim środowisku popierają takie rozwiązanie :-? jakie jest Wasze zdanie? pewnie niektórzy mają już za sobą takie doświadczenia ze swoimi nastolatkami... :roll: elutek - zazdroszczę kontaktu z córą, to prawdziwy sukces! gdyby moja mama miała ze mną taki kontakt gdy byłam nastolatką, eh...wydaje mi się, że to co zrobiłaś było najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji. jeśli córa jest na tyle dorosła by z tobą o tym gadać, by iść do gina po tabletki to znaczy, że jest świadoma i raczej głupot nie narobi. w sumie dla każdego inny wiek jest dobry. ja mam brata w wieku twojej córki i jakoś nie wyobrażam go sobie w "takiej" sytuacji bo to jeszcze straszny dzieciak, ale dziewczynki szybciej dojrzewają podobno... aha26 - 07-05-2009 10:41 16 lat to jednak stanowczo za wcześnie na zabawy w dorosłośc. hmmm... natura chyba wie, co robi ;-) Jesli dziewczyna dojrzała fizycznie do tego, żeby mieć dzieci, to nic dziwnego, że "ciągnie" ją do seksu ;-) natura, hormony itd. - "za wczesnie" to jest może ze względów społecznych.. Nie sądze żeby natura tak do końca wiedziała co robi....ciekawe czy te 16 letnie dziewczyny są gotowe na póżniejsze konsekwencje np w postaci ciązy. Mówi się,ze jaki wiek taki rozum,dzieciakom w tym wieku od zawsze wydawało się,ze już są mega dorośli. KiZ - 07-05-2009 10:43 (...) jakie jest Wasze zdanie? pewnie niektórzy mają już za sobą takie doświadczenia ze swoimi nastolatkami... :roll: Ja bym córkę zapytał czy w ogóle miała jakieś doświadczenia. Jeśli nie to zaproponowałbym wpierw aby spróbowała seksu bez stosunku. Wielu nastolatkom to wystarcza, świetnie rozładowuje napięcie, uczy też rozwijania fantazji i inwencji, bo nie sprowadza się do prostego bzykania. Poza tym, niestety, uparcie i wielokrotnie powtarzałbym córce, że faceci to świnie :o... pati25 - 07-05-2009 11:31 elutek zazdroszcze Ci ze masz dobry kontakt z córa :)Moja córka ma dopiero 7 lat i bardzo bym chciała by miała do mnie tez takie zaufanie .Ja na twoim miejscu wybrała bym sie z nia do ginekologa po tabletki .Chodz uważam ze 16 lat to za wczesnie na tableteczki no ale cóz ...Sama zaczełam w wieku 16 lat i niestety nie miałam z moja matka dobrego kontaktu do dziś tak jest ..poprostu nie potrafię z nia rozmawiac zawsze tylko były grozby ,zakazy ... Elutek jak to zrobiłas ?Ze tak fajnie z córa sie dogadujesz? arek_sp - 07-05-2009 12:33 16 lat to jednak stanowczo za wcześnie na zabawy w dorosłośc. hmmm... natura chyba wie, co robi ;-) Jesli dziewczyna dojrzała fizycznie do tego, żeby mieć dzieci, to nic dziwnego, że "ciągnie" ją do seksu ;-) natura, hormony itd. - "za wczesnie" to jest może ze względów społecznych.. Nie sądze żeby natura tak do końca wiedziała co robi....ciekawe czy te 16 letnie dziewczyny są gotowe na póżniejsze konsekwencje np w postaci ciązy. Mówi się,ze jaki wiek taki rozum,dzieciakom w tym wieku od zawsze wydawało się,ze już są mega dorośli. Kady gatunek walczy o przetrwanie i nie ważne czy to koty; żaby; ludzie czy ryby. Mamy w genach rozmnazanie i tak naprawdę to ta nasza natura ma głeboka w duuupiuuu naszą technologię; tabu; kanony postempowania; etykę; moralność i to czy wiemy co jest dla nas dobre a co nie. Nasz rozwój i wszystko co robimy podporzadkowane jest tylko i wyłacznie utzrymaniu gatunku. M@riusz_Radom - 07-05-2009 12:58 Bardzo to poruszające, kiedy mając 16 lat chce się już walczyć o utrzymanie gatunku. Zauważ tylko, że większość zwierząt prokreuje tylko w ściśle określonej porze roku, zwanej "okresem godowym" tak więc nie spłycaj tematu do sexu w imię zachowania gatunku. Chciałbyś walczyć o utrzymanie gatunku tylko w jednym miesiącu a resztę pościć ? Pewnie nie, dlatego odróżniasz się od kota czy żaby ... Przynajmniej taką mam nadzieję aha26 - 07-05-2009 13:02 16 lat to jednak stanowczo za wcześnie na zabawy w dorosłośc. hmmm... natura chyba wie, co robi ;-) Jesli dziewczyna dojrzała fizycznie do tego, żeby mieć dzieci, to nic dziwnego, że "ciągnie" ją do seksu ;-) natura, hormony itd. - "za wczesnie" to jest może ze względów społecznych.. Nie sądze żeby natura tak do końca wiedziała co robi....ciekawe czy te 16 letnie dziewczyny są gotowe na póżniejsze konsekwencje np w postaci ciązy. Mówi się,ze jaki wiek taki rozum,dzieciakom w tym wieku od zawsze wydawało się,ze już są mega dorośli. Kady gatunek walczy o przetrwanie i nie ważne czy to koty; żaby; ludzie czy ryby. Mamy w genach rozmnazanie i tak naprawdę to ta nasza natura ma głeboka w duuupiuuu naszą technologię; tabu; kanony postempowania; etykę; moralność i to czy wiemy co jest dla nas dobre a co nie. Nasz rozwój i wszystko co robimy podporzadkowane jest tylko i wyłacznie utzrymaniu gatunku. Owszem mamy genach rozmnażanie i popęd płciowy,ale mamy tez rozum i na pewne sprawy jest poprostu troche za wcześnie,nie chodzi mi tu o moralność,ale o zdrowie takiej 16.....tabletki antykoncepcyjne mogą narobic naprawde wiele problemów w przyszłości !!! Jestem ciekawa czy ten wspaniały pan doktor,ktory przepisał tej dziewczynce tabletki kazał jej zrobic PRZYNAJMNIEJ próby wątrobowe zanim zacznie te tabletki brac,nie wspomne już o badaniach hormonalnych,które powinna przed braniem tabletek wykonac.Tabletki anty to nie cukierki. elutek - 07-05-2009 13:18 Jestem ciekawa czy ten wspaniały pan doktor,ktory przepisał tej dziewczynce tabletki kazał jej zrobic PRZYNAJMNIEJ próby wątrobowe zanim zacznie te tabletki brac,nie wspomne już o badaniach hormonalnych,które powinna przed braniem tabletek wykonac.Tabletki anty to nie cukierki. no, niestety, żadnych innych /oprócz ogólnego/ badań nie było i tak jak wcześniej napisałam - boję się tych wszystkich skutków ubocznych, osobiście nie mam przekonania do tabletek antykoncepcyjnych, ale co w takiej sytuacji innego można zrobić? sama prezerwatywa? :roll: M@riusz_Radom - 07-05-2009 13:26 Ja swego czasu usłyszałem, że do sexu, oprócz penisa, potrzebna jest także sprawna głowa - i to niekoniecznie ta na penisie. I że w przeciwnym przypadku działa to tak, jakby dać małpie w składzie dynamitu pudełko zapałek. Z perspektywy czasu uważam, że dobrze mi powiedziano ... elutek - 07-05-2009 13:30 Ja swego czasu usłyszałem, że do sexu, oprócz penisa, potrzebna jest także sprawna głowa - i to niekoniecznie ta na penisie. I że w przeciwnym przypadku działa to tak, jakby dać małpie w składzie dynamitu pudełko zapałek. Z perspektywy czasu uważam, że dobrze mi powiedziano ... właśnie, z perspektywy... a wtedy? :roll: odbyłam z córką kilka rozmów, zanim ta decyzja została podjęta, i jak widać, nadal mam wątpliwości Nefer - 07-05-2009 13:33 Elutek - bo sie martwisz, żeby nie trafiła na drania, na kogoś kto ją skrzywdzi. Jak każda matka.... M@riusz_Radom - 07-05-2009 13:34 właśnie, z perspektywy... a wtedy? :roll: Wtedy też .. Ojciec mi powiedział, że wynajmie mi mieszkanie i przez rok będzie opłacał rachunki ale na utrzymanie siebie, kobiety i dziecka, będę musiał zarobić sam. I dotarło.. Nie zniechęcam do seksu, wręcz przeciwnie ;) ale decydując się na seks trzeba mieć na uwadze możliwe komplikacje w życiu osobistym. Tak jak napisałem, nie ma w 100% skutecznego środka zapobiegającego przed ciążą i dzieciaczek może się pojawić dość niespodziewanie ;) Nefer - 07-05-2009 13:38 nic tak dobrze nie robi jak naoczny fakt :):) Mój młodszy czasem dowiedza koleżankę - sąsiadkę . Koleżanka lat 17 urodziła dziecko w tym roku. Mieszka z mamąi rodzeństwem (6 szt, w 3 pokojach+ teraz ona i dziecko czyli razem 8 szt), ale młody tata jest "dochodzącym". Mój syn sam sobie wyciąga wnioski : tata idzie rano do pracy (bo trzeba kobietę i dziecko utrzymać) , pracuje fizycznie od 8 do 18. POtem przychodzi do kobiety (bo nie żony) i dziecka. Zajmuje sie nią i dzieckiem : kąpanie, przewijanie, zakupy. Żadnych imprez, żadnych wyjść - tylko dziecko. Młody sobie popatrzył i wie : że na dziecko trzeba zarobić, że życie może wyglądać nieco monotonnie, że kobieta może być zmęczona i trzeba pomóc - że żarty się skończyły. NIe idzie sie pograć w piłę, do kina, na rower. Widzi różnicę. A ja tylko mu podpowiadam dlaczego tak jest :):) aha26 - 07-05-2009 13:40 Jestem ciekawa czy ten wspaniały pan doktor,ktory przepisał tej dziewczynce tabletki kazał jej zrobic PRZYNAJMNIEJ próby wątrobowe zanim zacznie te tabletki brac,nie wspomne już o badaniach hormonalnych,które powinna przed braniem tabletek wykonac.Tabletki anty to nie cukierki. no, niestety, żadnych innych /oprócz ogólnego/ badań nie było i tak jak wcześniej napisałam - boję się tych wszystkich skutków ubocznych, osobiście nie mam przekonania do tabletek antykoncepcyjnych, ale co w takiej sytuacji innego można zrobić? sama prezerwatywa? :roll: Rozmawiać z córką,ze seks to NIE ZABAWA i ,ze powinna jeszcze troche się wstrzymać.Ja przynajmniej bym córke od tego odwodziła bo nie chiałabym rozwalac jej jeszcze bardzo młodego organizmu i często jeszcze rozchwianego hormonalnie dodatkowo tabletkami . A ten partner seksualny to ile ma lat?Moze to on by pomyslał o zabezpieczeniu a nie tylko o seksie.Ciekawa tez jestem czy jest gotów ponieśc konsekwencje tej zabawy. mokka - 07-05-2009 13:56 Ja u ubiegłym roku mojej 16 letniej kuzynce wybijałam pomysł o bzykaniu. Zabił mnie ten kochanek rówieśnik z puchem pod nosem, ledwo po mutacji. Gadałam , że ma pewnie przedwczesny wytrysk i gacie z Disneyem i cały czas naparza w RPG czy jak to się nazywa. Taki męski tors jak u kurczaka, długie ręce, wieka stopa, te 16 chyba są zboczone, bo jak z takim dzieckochłopem lecieć do wyrka z zamiarem miłosnego uniesienia. Chyba , ze w opisywanym przypadku kochanek jakiś starszy, albo bardziej wyrośnięty już. Pytała ile ma czekać tak na moje oko, powiedziałam, że jak rano pojawi się szczecina zamiast tego seksownego puchu, to znak że i korzeń stwardniał. Popatrzyła na mnie jak na starą ciotkę, ale faktycznie nie myliłam się co do jednego. Miał bokserki z jakimś pieskiem z kreskówek, dalej Młoda wymiękła. Dzisiaj z tego się sama śmieje, że jakby było tak jak przepowiedziałam, to by się chyba pochlastała. Teraz ten niedoszły kochanek zalicza i nabiera wprawy z jej koleżankami. Młoda mówi, że jeszcze podobno obgaduje, która ma małe cycki, ot dojrzałość 16 latków do rozpoczęcia współżycia seksualnego. Szkoda dziewczyny, ona pewnie nastawia się na motyle w brzuchu, a może wyjść z tego jakaś bardzo pospieszna młocka. elutek - 07-05-2009 13:59 to ja tak gwoli wyjaśnienia, chłopak ma prawie 20 lat i dla nich dwojga to pierwsza, wielka miłość mokka :o :lol: M@riusz_Radom - 07-05-2009 14:03 mokka :o :lol: No co, przecież dobrze napisała ... aha26 - 07-05-2009 14:27 ELUTEK..no te 20 lat to jeszcze ujdzie ,ale doświaqdczenie to ma pewnie nikłe wiec sobie i nie poszaleje dziewczyna pewnie za bardzo :D wiec nie wiem czy gra warta świeczki....a tak na poważnie top obawiam się,zeby to nie zakończyło się tak,ze teraz jest wielka miłośc a po bzykanku wielkie rozstanie bo tak niestety często w zyciu bywa,oboje jeszce młodzi i emocjonalnie niedojrzali. Powiedz córce,ze w życiu to się jeszcze tyle na bzyka,ze na starośc to będzie wiecznie migreny w łózku mieć. anetina - 07-05-2009 15:28 dziecię, lat 16, przyszło i powiedziało, że już chce... ciesz się, że córka ma tak wielkie zaufanie do ciebie córka jest świadoma, wie, z czym wiąże się seks - poczęciem dziecka jest tego swiadoma chciałabym, by mój syn też tak kiedyś przyszedł do taty i poprosił, by poradził mu odnośnie prezerwatyw 16 latek to już młody człowiek jedynie, co jest ważne - musi pamiętać, wiedzieć, ze seks powinno się uprawiać z kochającą osobą, a nie z pierwszym lepszym/pierwszą lepszą musi wiedzieć o zabezpieczeniach przed chorobami i ciążą - bo to jest mimo wszystko jeszcze dziecko vilemo - 07-05-2009 15:45 Elutek, moim zdaniem bardzo dobrze postapilas. Ja kiedys postapilam dokladnie jak Twoja corka (nawet bylam w tym samym wieku) moja mama zachowala sie dokladnie jak Ty. Balam sie porozmawiac z moja mama, ale pomyslalam, ze zawsze bylysmy blisko, zawsze moglam na nia liczyc, a przede wszytskim, ze ufam jej i sie nie zawiodlam. Troche czasu juz minelo - z mama jestem nadal blisko, ulozylam sobie zycie - jestem szczesliwa mezatka (chociaz nie z moim pierwszym, mimo ze bylismy ze soba dobre pare lat) pracujemy, budujemy dom i planujemy dzieci ;). Mysle ze 16 lat to dosc wczesnie, ale z II strony, Twoja corka wykazala sie duza dojrzaloscia mowiac Ci o tym i myslac o konsekwencjach (palnowanie antykoncepcji). Bedzie dobrze Pozdrawiam :) ziaba - 07-05-2009 15:59 16 za wcześnie. 8) Ludzie...widzieliście 16 latki wychodzące ze szkoły ?? :o U mnie na maturze takie co niektóre bywały. Nie oceniajcie kogoś po wieku, można mieć 16 i poukładane w głowie i można mieć 21 a nawalone po brzegi. Jedyny błąd co Elutek zrobiła, to niedopilnowanie gina , żeby zrobił poziomy hormonów. Może Elutkowa córka potrzebuje dawki 0.03 a dostała 0.01 i żadnej ochrony p/ciążowej nie będzie. To zwyczajowe zachowanie ginekologów dawanie na pałę i na ładne oczy leków hormonalnych. Ale wszystko jest do naprawienia..porobić badania, iść do mądrego a nie konowała jak ostatnio... ( bo to konowałj ak by nie było po tym co zrobił/a) i ..niech się dzieje wola Nieba. Samo mówienie o chęci współżycia nie oznacza jeszcze współżycia. aha26 - 07-05-2009 19:47 To,ze 16 obecnie wychodzące ze szkoły wyglądają jak 19 letnie panny to jeszcze nie znaczy,ze rozum takowy tez mają....wiadomo generalizować nie można,może byc 16 dojrzalsza od 19 stki,ale na ogól jest tak,ze jaki wiek taki rozum i moim skromnym zdaniem na seks wieku 16 lat jest deczko za wsześnie. Jak tak będziemy sobie wszystko ładnie tłumaczyc to niedługo juz 10 latka przyjdzie i tez powie,ze chce już seksu z narzeczonym bo ona wie,ze juz dojrzała. Na wszystko moim zdaniem jest czas i jak się pewne rzeczy zaczyna za wcześnie to nie jest dobrze. elutek - 07-05-2009 19:49 na seks wieku 16 lat jest deczko za wsześnie. a 17 może być? :roll: :wink: aha26 - 07-05-2009 20:06 nie wiem Elutku czy 17 będzie ok,według mnie 16 to za wcześnie i tyle choćby z powodów zdrowotnych o jakich pisałam wsześniej. ziaba - 08-05-2009 09:35 Aha ja mam do Ciebie prośbę : załóżmy że to Twoja córa lat 16 przychodzi do Ciebie w pełnym zaufaniu i mówi " Mamuniu, wiesz co, ja chyba jestem gotowa dać ( tu imię ukochanego) mu samą siebie , taka jestem szczęśliwa, tak bardzo go kocham.." I ?? anetina - 08-05-2009 09:46 Aha ja mam do Ciebie prośbę : załóżmy że to Twoja córa lat 16 przychodzi do Ciebie w pełnym zaufaniu i mówi " Mamuniu, wiesz co, ja chyba jestem gotowa dać ( tu imię ukochanego) mu samą siebie , taka jestem szczęśliwa, tak bardzo go kocham.." I ?? ja spytałabym się, czy myśli, że akurat ten jest tym, dla kogo chce oddać siebie czy myśli, że warto a może warto poczekać na odpowiedni moment/czas? będę starać się rozmawiac z dzieckiem, że seks jest uzupełnieniem miłości że jest jakby oddawaniem siebie tej drugiej osobie że nie warto na siłę iść do łóżka, bo tak chce druga osoba vilemo - 08-05-2009 11:15 Aha ja mam do Ciebie prośbę : załóżmy że to Twoja córa lat 16 przychodzi do Ciebie w pełnym zaufaniu i mówi " Mamuniu, wiesz co, ja chyba jestem gotowa dać ( tu imię ukochanego) mu samą siebie , taka jestem szczęśliwa, tak bardzo go kocham.." I ?? ja spytałabym się, czy myśli, że akurat ten jest tym, dla kogo chce oddać siebie czy myśli, że warto a może warto poczekać na odpowiedni moment/czas? będę starać się rozmawiac z dzieckiem, że seks jest uzupełnieniem miłości że jest jakby oddawaniem siebie tej drugiej osobie że nie warto na siłę iść do łóżka, bo tak chce druga osoba a dlaczego zakladasz, ze to zawsze chlopak przymusza dziewczyne do seksu? U mnie byla to nasza wspolna decyzja, kochalismy sie oboje, moze jeszcze nie miloscia dojrzala bo o taka trudno w wieku 16 lat, ale mimo to bardzo. Spedzilismy 6 lat razem. chociaz planowalismy wspolnie zycie nie wyszlo, ale nigdy nie zalowalam, ze byl moim pierwszym mezczyzna. :-? oczywiscie nie uwazam ze 16 lat to odpowiedni wiek, jadnakze to nie koniec swiata. Dobrze, jesli taka decyzja jest przymyslana, a nie spontaniczna - przyplacona niechciana ciaza. aha26 - 08-05-2009 11:16 Ziabo....jeżeli moja córka przyszłaby do mnie z tym,ze uważa ,ze to juz czas to oczywiscie byłabym zadowolona ,ze ma dziecko do mnie tak pełne zaufanie i w zwiazku z tym nie nakrzyczałabym na nią,ze ma głupie pomysły czy cos w tym stylu,ale porozmawiałbym z nią....próbiwałabym ją jednak przekonac,ze to jeszcze nie czas,,ze nie trzeba się tak z tym śpieszyć,ze powinna być PEWNA ,ze to własnie z tym ukochanym chce przezyc ten pierwszy raz,że chłopak z którym to zrobi powinien byc naprawde tego wart. 14,15 czy tez16 latkom od zawsze wydawałoby się,ze są dorosli i ,ze moga podejmowac juz takie decyzje,ja sama jak miałam 16 lat to chciałam się z domu wyprowadzic a czy to oznacza,ze byłam dojrzała na wyprowadzkę i samodzielnie zycie tylko dla tego,ze tak mi się wydawało. Jak byłam na wagarach w wieku 15 lat i pózniej mówiłam o tym matce to tez mama się cieszyła ,ze darze ją zaufaniem ,ale czy mówiła do mnie : córciu skoro dażysz mnie zaufaniem i uważasz,ze mozesz opuszczac szkołe to tak rób....nie matka nie nawrzeszczała na mnie ,dała usprawiedliwienie,ale powiedziała,ze nie powinam tak robic,ze wykształcenie to wazna rzecz i takie tam inne pierdoły. Rodzice są od tego zeby tłumaczyc dzieciom pewne sprawy i chronić ie przed popełnianiem głupot a nie pozwalc im na wszystko na co maja ochote. Reasumując bo juz raczej nie będę w tym temacie zabierac głosu: Uważam,ze w wieku 16 lat jest za wczesnie na seks i branie tabletek anty( pomijam tu przypadki gdy tabletki faktycznie mają leczyc jakies hormonalne zaburzenia),u zdrowej 16 latki długotrwałe branie tabletek anty moze doprowadzic do różnych ciekawych zaburzeń hormonalnych w okresie pózniejszym.JA juz bardzo duzo się napatrzyłam i nasłuchałam w klinikach leczenia niepłodnosci gdzie dziewczyny same mówiły,ze po długotrwały braniu tabletek anty( szczególnie tych wypisywanych na chybił-trafił) mają duze problemy hormonalne i problemy z zajsciem w ciąze. To tyle co mam do powiedzenia w tym temacie. anetina - 08-05-2009 11:21 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie to do tego podsumowanie i niestety, ale tak jest częściej przy młodzieży elutek - 08-05-2009 12:28 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie to do tego podsumowanie i niestety, ale tak jest częściej przy młodzieży anetina, sorry, wiem, że każdy może pisać na forum co mu się podoba, ale to co Ty piszesz to głupoty są - co to znaczy "do tego podsumowanie"??? przeczytaj może uważnie co napisałam, i jak nie masz nic do powiedzenia, to lepiej nie pisz albo jak nabędziesz doświadczenia, takiego prawdziwego, życiowego /własnego!/- wtedy pisz bo teksty typu: są po prostu chore anetina - 08-05-2009 12:32 Elutek - czy ja napisałam, ze to do ciebie ???????????????????????????????????? :evil: :evil: :evil: anetina - 08-05-2009 12:34 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie to do tego podsumowanie i niestety, ale tak jest częściej przy młodzieży anetina, sorry, wiem, że każdy może pisać na forum co mu się podoba, ale to co Ty piszesz to głupoty są - co to znaczy "do tego podsumowanie"??? przeczytaj może uważnie co napisałam, i jak nie masz nic do powiedzenia, to lepiej nie pisz albo jak nabędziesz doświadczenia, takiego prawdziwego, życiowego /własnego!/- wtedy pisz bo teksty typu: są po prostu chore to było do Vilemo - było pytanie/odpowiedziałam odnośnie twojego napisałam już na poczatku, ze podziwiam wasze relacje i tez bym tak chciała (ale córki jeszcze nie mam :D ) więc zanim odpowiesz, to po prostu - trzeba spojrzeć do czego jest odpowedź nie cytowałam, bo wydawało mi sie, ze jest jasne, że Vilemo się pyta, ja odpowiadam anetina - 08-05-2009 12:37 anetina, sorry, wiem, że każdy może pisać na forum co mu się podoba, ale to co Ty piszesz to głupoty są - co to znaczy "do tego podsumowanie"??? przeczytaj może uważnie co napisałam, i jak nie masz nic do powiedzenia, to lepiej nie pisz albo jak nabędziesz doświadczenia, takiego prawdziwego, życiowego /własnego!/- wtedy pisz bo teksty typu: są po prostu chore i tu się nie zgodzę masz kontakt z małolatami, nastolatkami? sama byłaś taką nastolatką wystarczy posłuchać, co młodzież, głównie dziewczyny opowiadają niejako są "zmuszane" do pierwszego razu, bo jak się nie odda chopakowi, to koniec z nimi dla tego wieku taka miłość to jest wielka i gorąca rozum wtedy nieważny dlatego już napisałam ileś razy - powtórzę kolejny - macie super relacje z córką ps. tylko dokłądnie czytaj odpowiedzi :) szkoda nerw :) i twoich :) i moich :D miłęgo dnia anetina - 08-05-2009 12:38 a Vilemo nieco zmieniła tekst :D elutek - 08-05-2009 12:42 Rodzice są od tego zeby tłumaczyc dzieciom pewne sprawy i chronić ie przed popełnianiem głupot a nie pozwalc im na wszystko na co maja ochote. tłumaczyłam wystarczająco długo :) i głupotą przede wszystkim nazwałabym rozpoczęcie współżycia bez żadnego zabezpieczenia /szczególnie w tym wieku/ pisałam przecież , że nie mam zaufania do tabletek, zdaję sobie sprawę ze skutków ubocznych, ale co oni mają zrobić? kalendarzyk? a może stosunek przerywany?:roll: :lol: wybrałam mniejsze zło, tak mi się na dzień dzisiejszy wydaje jest to ich pierwsza, wielka miłość, czekali z tą decyzją kilka miesięcy, ja się tylko cieszę, że mają do mnie zufanie anetina - 08-05-2009 12:44 a tak niedyskretnie myslisz, ze po pierwszym razie przyszłaby do ciebie i powiedziała, ze np. dzięki seksowi (jak to odmienia się? dobrze jest?) kochają się bardziej? zblizyli się i emocjonalnie? no nie wiem włąściwie jak sformułować pytanie ale mam nadzieję, ze mnie zrozumiesz :) elutek - 08-05-2009 12:50 to było do Vilemo - było pytanie/odpowiedziałam więc zanim odpowiesz, to po prostu - trzeba spojrzeć do czego jest odpowedź nie cytowałam, bo wydawało mi sie, ze jest jasne, że Vilemo się pyta, ja odpowiadam 1. to trzeba było napisać - nie każdy jest jasnowidzem 2. tym bardziej, że pod postem Vilemo napisała aha26, a nie Ty 3. na niedyskretne pytania nie odpowiadam na forum publicznym anetina - 08-05-2009 12:54 odnośnie pytania - więc przepraszam a odnośnie postu - pisałam od razu po Vilemo, ale serwer coś mi zwalnia, więc po prostu zdążyło załadować wpis Aha :) JoShi - 08-05-2009 13:00 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie Jestem przekonana, że osoba o takim poziomie świadomości jak córka założycielki wątku nie nabiera się na tego typu szantaże. To nie ten sort. anetina - 08-05-2009 13:06 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie Jestem przekonana, że osoba o takim poziomie świadomości jak córka założycielki wątku nie nabiera się na tego typu szantaże. To nie ten sort. wiem właściwie się domyślam, bo gdyby było inaczej - nie prtzyszłaby do mamy po poradę vilemo - 08-05-2009 13:15 a Vilemo nieco zmieniła tekst :D dodalam ostatnie zdanie ot co. przypadek elutka i jej corki przypomnial mi moje doswiadczenia. Anetina, nie mozna mierzyc wszyskich jedna miara :wink: i podciagac pod steretyp ze wszystkie nastolatki oddaja sie swoim chlopakom, pod wplywem szantazu ze zostana porzucone :roll: elutek - 08-05-2009 13:19 często się słyszy od młodziutkich dziewczyn - no bo jak mu się nie odda, to on odejdzie Jestem przekonana, że osoba o takim poziomie świadomości jak córka założycielki wątku nie nabiera się na tego typu szantaże. To nie ten sort. wiem właściwie się domyślam, bo gdyby było inaczej - nie prtzyszłaby do mamy po poradę to po co wypisujesz takie rzeczy? komu to potrzebne? w sytuacji, którą opisuję, nic takiego nie ma miejsca jak chcesz pisać o dziewczynach oddających się z przymusu - załóż osobny wątek ja Twoich wypowiedzi w moim wątku już czytać nie będę :lol: anetina - 08-05-2009 13:20 a napisałam, że wszystkie ??? anetina - 08-05-2009 13:21 ja Twoich wypowiedzi w moim wątku już czytać nie będę :lol: ok, przyjmuję do wiadomości :D ale były wypowiedzi, to tylko na twoje trzeba odpowiadać? nie czekam na odpowiedź :D ziaba - 08-05-2009 13:26 Dokładam się do tych słów Vilemo. Ja miałam 16 lat. On 20. Niedawno minęło 30 lat jak jesteśmy razem ,za rok mamy 25 rocznicę ślubu. A poza tym zacytuję własnego syna - na du.pie świata się nie buduje. Ale do tego samemu trzeba dojść. Oczywiście w praktyce a nie w założeniu teoretycznym. galka - 08-05-2009 19:12 Elutek Rozmawiam ostatnio przez telefon z moja przyjaciółką(mieszka daleko).Opowiedziała mi o sytuacji identycznej jak Twoja.Martwiła się ,że to już ,no i brała pod uwagę ,że hormony na dłuższa metę nie są obojętne dla młodej dziewczyny.Ale trzeba spojrzeć prawdzie prosto w oczy.Młodzież w tym wieku nie prowadza sie tylko za rączkę pozostając w platonicznych układach.Myslę,że masz powody do satysfakcji,że córka Ci ufa ,to wcale nie jest takie częste.Na to trzeba sobie mocno zapracować(ja bym sie do swojej mamy z tym nie zwróciła-a Ty?) pozdrawiam elutek - 08-05-2009 19:53 (ja bym sie do swojej mamy z tym nie zwróciła-a Ty?) galka, no przeca pisałam ;) :) szkoda, że nie wypowiedział się ktoś w sytuacji podobnej do mojej, ktoś kto całkiem niedawno miał podobne dylematy :( :roll: cieszynianka - 08-05-2009 23:50 Elutku gratuluję Ci wypracowania wspaniałego układu między Tobą, a córką ! Szacunek za to, że nie spławiłaś, ale poważnie zabrałaś się do sprawy. W sytuacji takiej "pełnej, ochoczej gotowości" wybijanie z głowy rozważanego kilka miesięcy pomysłu jest jak tłumaczenie głodnemu, że nie powinien zjeść chleba, który ma cały czas w zasięgu ręki :-? Trzymam kciuki za zdrowie młodej i Twój spokój :wink: amalfi - 10-05-2009 01:42 szkoda, że nie wypowiedział się ktoś w sytuacji podobnej do mojej, ktoś kto całkiem niedawno miał podobne dylematy :( :roll: Ja tez sie nie wypowiem, bo mam młodsze dziecko, ale niedawno przerabiałam ten problem z przyjaciółką. Pamiętam jak negocjowała kolejne tygodnie, żeby odwlec w czasie. W końcu córka powiedziała, ze ma dosyc i juz nie poprosi jej o pomoc w zabezpieczeniu sie. W konsekwencji poszla z dzieckiem do ginekologa. Dlatego uważam, że postąpiłas słusznie. też mam córkę i nadzieję, że przyjdzie do mnie, nie kolezanki. arcobaleno - 11-05-2009 11:12 elutek - naprawdę możesz być z siebie dumna i z Waszych relacji, że córka przyszła do Ciebie po radę :D 16 lat to wcale nie jest strasznie wcześnie..ja sama miałam 17 a było to 10 lat temu - dziś spodziewamy się drugiego dziecka :D Mam 10 lat młodszego brata, który ten temat zaczął dużo wcześniej niż ja, a jego dziewczyny były jeszcze młodsze :roll: Tylko te tabletki to rzeczywiście trudny dylemat w tak młodym wieku..a co córka mówiła na temat prezerwatyw? Nie chcą? Boją się, że to nie wystarczy? elutek - 11-05-2009 12:03 a co córka mówiła na temat prezerwatyw? Nie chcą? Boją się, że to nie wystarczy? no nie wystarczy, wszystkie za małe są... :roll: :wink: a tak na poważnie, ona tak bardzo boi się ciąży, że stosowałaby wszystko co jest i to naraz obawiam się tych skutków ubocznych, tym bardziej, że ta ochrona potrzebna będzie może 1 czy 2 razy w miesiącu /brak wolnej chaty :lol: /, a tabletki trzeba brać non-stop chyba porozmawiam z innym lekarzem, może zaproponuje coś innego :roll: JANINKI-AMORKI82 - 11-05-2009 18:08 elutek - a może jako zabezpieczenie prezerwatywa + globulki dopochwowe (nazywały się chyba patentex oval czy cuś takiego ;-) )? bo faktycznie z tabletkami anty bywa różnie - sama borykałam się z wieloma problemami po tabletkach, które brałam tylko przez pół roku :o , potem lekarz zaproponował mi właśnie taki zestaw jw. seba_x - 12-05-2009 09:09 >elutek przeczytałem cały temat ale chyba tego nie znalazłem , mam pytanie do ciebie czy ten chłopak przychodzi do was do domu ? co o nim sądzisz ? czy się uczy czy może już pracuje ? rozmawiasz z nim ? jakie ma podejście do życia ? czy miał już jakieś dziewczyny ? czy współżył z nimi ? O twoją córkę to raczej nie ma co się martwić , dobrze byłoby prześwietlić partnera . Wiem to z doświadczenia że facetom w tym wieku to tylko "jedno" w głowie . Jak miałem 18 lat moja dziewczyna miała 16 , i tak samo jak u ciebie , wielkie plany na przyszłość , rodzina , dzieci itp. Na szczęście po roku nam przeszło :D . Może to staro modne , ale czy nie warto zachować ten pierwszy raz dla męża ? Ja jako mężczyzna jestem bardzo dumny ze swojej żony że wytrzymała tych kilku przede mną i nie dała się skusić na seks . I tak trochę offtop , wydaje mi się trochę śmieszne planowanie że już za tydzień może za miesiąc dam pierwszy raz mojemu facetowi , czy nie powinno odbyć się to jakoś spontanicznie ? elutek - 12-05-2009 10:30 I tak trochę offtop , wydaje mi się trochę śmieszne planowanie że już za tydzień może za miesiąc dam pierwszy raz mojemu facetowi , czy nie powinno odbyć się to jakoś spontanicznie ? śmieszne? :roll: mało śmieszne będzie, jeśli w wyniku tej spontaniczności /brak przygotowania=zabezpieczenia/ córka zajdzie w ciążę do chłopaka nie mam żadnych zastrzeżeń :) seba_x - 12-05-2009 10:57 mało śmieszne będzie, jeśli w wyniku tej spontaniczności /brak przygotowania=zabezpieczenia/ córka zajdzie w ciążę spontanicznie ale z głową :D do chłopaka nie mam żadnych zastrzeżeń :) jeśli tak to rzeczywiście nie ma co się martwić , niech tylko chłopak nie zapomina o "gumkach" (tak dla pewności) . daggulka - 12-05-2009 12:20 .............................. elutek - 12-05-2009 13:37 elutek ... ja też niedawno miałam ten problem daggulka - no to kamień z serca :wink: już myślałam, że coś ze mną nie tak :) kontakt z dzieckiem to podstawa, fajnie, że dogadujemy się ze swoimi córkami :) oby tak było zawsze, ja się bardzo staram :P seba_x - 12-05-2009 16:09 >elutek a co na to mąż ? tatusiowie są raczej przewrażliwieni na tym punkcie iza mama gabora - 14-05-2009 07:24 Swego czasu często rozmawiałam z córką na"te" tematy(choć nie było to łatwe).Mówiłam jej,że gdy zacznie planować rozpoczęcie życia intymnego to prosiłabym aby mi o tym powiedziała.I...powiedziała :o Mając 17lat i 11m-cy stanęła przede mną ze swoim chłopcem.Powiedzieli to we dwójkę! I słuchajcie-mało nie padłam z wrażenia przy lodówce (robiłam wtedy obiad) :roll: Eh,nie spodziewałam się,że to będzie takie trudne dla mnie a co dopiero dla niej :o Ale dumna jestem ze swojej córeczki :) ziaba - 14-05-2009 07:42 >elutek a co na to mąż ? tatusiowie są raczej przewrażliwieni na tym punkcie O ooo, właściwe słowo "przewrażliwiony " :lol: Mój małż osobisty chyba ma zakodowane dośmiertnie, że córka nie może mieć między nogami nic więcej niż pampersa. 8) Bo nawet fakt podpaski przyjął z niedowierzaniem. :lol: elutek - 14-05-2009 07:50 mąż - spoko :wink: a co mógłby zrobić? cieszy się, że córka szczęśliwa i jednocześnie martwi /ja trochę też :oops: /, że czas tak szybko leci... :( :roll: marekcmarecki - 14-05-2009 15:51 do chłopaka nie mam żadnych zastrzeżeń :) No, nie wiem, nie wiem... :lol: Ja bym mu na wszelki wypadek podsunął do wypełnienia :wink: ================================================== ============= UWAGA: Wniosek bez odpowiednich załączników tj. wyciągu z konta bankowego rodziców, świadectw szkolnych oraz aktualnych badań lekarskich zostanie uznany za niekompletny! Imię:__________ Drugie imię:__________ Nazwisko:__________ Data urodzenia:__________ Adres zamieszkania:__________ Miejscowość:__________ Kod pocztowy:__________ Ulica:__________ Nr domu/nr mieszkania:__________ Telefon domowy:__________ Telefon komórkowy:__________ E-mail:__________ Wzrost:__________ Waga:__________ IQ:__________ Pochodzenie społeczne:__________ Prawo jazdy (nr i data wydania):__________ Dowód osobisty (nr, organ wydający):__________ Przynależność do organizacji: a)legalnych:__________ b)nielegalnych:__________ Czy Twoi rodzice to mężczyzna i kobieta? Jeżeli nie, wyjaśnij dlaczego? ________________________________________ Ile lat po ślubie są twoi rodzice? Jeżeli mniej niż ty masz, wyjaśnij dlaczego? ________________________________________ Czy posiadasz duży wygodny samochód np. typu Pick-Up? ________________________________________ Czy siedzenia w twoim samochodzie się rozkładają? ________________________________________ Czy na tyle swojego Pick-Up'a wozisz materac? ________________________________________ Czy nosisz kolczyk? ________________________________________ Czy nosisz kolczyk w innej części ciała niż ucho? ________________________________________ Czy masz tatuaż? ________________________________________ UWAGA! JEŻELI CHOCIAŻ NA 1 Z OSTATNICH 6 PYTAŃ ODPOWIEDZIAŁEŚ - "TAK", TO MOŻESZ DALEJ NIE WYPEŁNIAĆ! Wyjaśnij w kilku zdaniach jak rozumiesz zwrot: "NIE DOTYKAJ MOJEJ CÓRKI!". ________________________________________ ________________________________________ ________________________________________ W kilku zdaniach wyjaśnij jakie zalety ma dla ciebie ABSTYNENCJA? ________________________________________ ________________________________________ ________________________________________ Czy chodzisz do kościoła? Jeżeli tak to jak często? ________________________________________ Kiedy byłaby najlepsza okazja bym mógł spotkać się z twoimi rodzicami i proboszczem? ________________________________________ ________________________________________ UWAGA! W tej części ankiety twoim zadaniem jest dokończenie zdań. Odpowiadaj swobodnie i szczerze, ankieta jest poufna i nikomu nie zostanie udostępniona. (To znaczy nie powiem o tym nikomu i nigdy!) A. Jeśli miałbym być postrzelony, to ostatnim miejscem w które chciałbym zarobić kulkę jest:__________ B. Jeżeli byłbym bity, to ostatnią kością którą chciałbym mieć połamaną jest:__________ C. Kobiety miejsce jest w__________ D. Liczę że nigdy nie spyta mnie Pan o:__________ E. Kiedy spotykam dziewczynę, pierwszą rzeczą na którą zwracam uwagę jest:__________ UWAGA! JEŚLI ODPOWIEDŹ NA PYTANIE "E" ZACZYNA SIĘ OD "P", "C" LUB "D", PRZERWIJ WYPEŁANIANIE I ODCZEP SIĘ OD MOJEJ CÓRKI! Co zamierzasz robić w przyszłości? Kim chcesz być? Gdzie pracować? ________________________________________ ________________________________________ OŚWIADCZENIE WNIOSKODAWCY. PRZYSIĘGAM ŻE WSZYSTKIE PODANE PRZEZE MNIE INFORMACJE SĄ PRAWDZIWE I JESTEM GOTÓW W KAŻDEJ CHWILI NA POWTÓRZENIE ODPOWIEDZI Z POWYŻSZEJ ANKIETY BĘDĄC PODŁĄCZONY DO WYKRYWACZA KŁAMSTW CZY TEŻ PRZYPIEKANY ROZGRZANYM DO CZERWONOŚCI POGRZEBACZEM LUB Z AKUMULATOREM NA JĄDRACH. _____________________ [ podpis] (To znaczy twoje imię głupku!) Jak wypełni i podpisze, to może przynajmniej będzie uważał na to co robi :wink: :lol: Tak na marginesie, też mam córkę, a nawet dwie 8) elutek - 14-05-2009 16:17 dobre :) i też mam dwie córki :) ziaba - 14-05-2009 16:21 Też sobie druknę na wszelki słuczaj. Mężowi dam jak na ryby z kumplem jedzie... :lol: :lol: Też bym chciała papiór jak by co mieć. 8) ddoommiinniikk - 19-05-2009 23:59 Motyle w brzuchu i pospieszna młocka nie są dobrze dobranym połączeniem. A takie postawy i oczekiwania wobec aktywności seksualnej mają ludzie w tym wieku. I motyle w brzuchu mie zdążą wzlecieć, bo pospieszna młocka zamieni się w ekspresowąmłockę. Badania seksuologiczne mówią, że wielkie "O" przychodzi do kobiety dopiero w 18-20 roku życia. Dodatkowo - tabletki powodują zmniejszanie popędu (wpływają na owulację, a ta - z racji przetrwania gatunlu - musi wpływać na popęd!). Nie pisząo tym firmy farmaceutyczne, ale kobiety, szczególnie te, które mają porównanie. seba_x - 22-05-2009 08:51 >elutek sorki że zapytam nie dyskretnie : czy córa jest już "po" ? zadowolona czy może raczej rozczarowana ? Bramer - 22-05-2009 11:09 oj seba :roll: chyba zbyt osobiście, co? elutek - 22-05-2009 11:12 oj seba :roll: chyba zbyt osobiście, co? nieeeeeeee, wcale :lol: :wink: seba_x - 22-05-2009 14:09 dlaczego ? :oops: przecież to żaden wstyd . :D Funia - 23-05-2009 20:35 Elutku dzielna kobieto - żeby do mnie Hania też tak przyszła ! Ale jak niektórych czytam, to mam wrażenie, że zapomiałwół jak cielęciem był. Kiedy Wy zaczynaliście? Po trzydziestce? Pewnie że tabletki hormonalne to nie powó do szczęścia - sama brałam od 17 roku życia i już do nich nie wrócę. Jednak punktu widzenia nastolatki to jedno z lepszych rozwiązań. Czy córka weźmie tabletkę? Pewnie co wieczór tak. Nawet można jej przypomnieć. Czy on założy prezerwatywę, a ona zaplikuje globulkę? Nie wiadomo. Nawet jak za jaiiś czas córka Elutka stwierdzi, że to było za wcześnie, że to był błąd - niestety to będzie jej błąd i nikt jej swojej mądrości nie da. A odwodzenie jej od tego pomysłu, powtarzanie, że to nie właściwy moment, za wcześnie - raczej na pewno sprawi, że wiecej z podobnym problemem do matki nie przyjdzie. Trudne zadanie - wzbudzić zaufanie i jescze trudniejsze - utrzymać je i nie zniechęcić dziecka do tego by dalej chciało rozmawiać. A że matka się boi, przejmuje - to oczywiste. Tym większy podziw, że mimo to wyszła córce na przeciw. :) daggulka - 15-06-2009 21:00 ................................ elutek - 15-06-2009 21:20 nie widzę w perspektywie dobrej i zdrowej na dłuższa metę antykoncepcji dla nastolatki :roll: też nie widzę :-? wybrałam mniejsze zło, tak mi się przynajmniej na dzień dzisiejszy wydaje, choć pewna wcale nie jestem w ciążę nie zajdzie /zdaje się w 99 %/, ale w jaki sposób tabletki wpłyną na jej życie - obecne i przyszłe? :roll: mbz - 15-06-2009 21:45 Dziewczyny, a plastry? elutek - 15-06-2009 22:02 Dziewczyny, a plastry? też hormony :-? KrzysztofLis2 - 16-06-2009 10:16 Tak czytam tę dyskusję i czytam i zastanawiam się, czemu nikomu nie przyszło do głowy, że skoro ustawodawca stwierdził, że seks wolno uprawiać od 15 roku życia, to pewnie poparte jest to jakimiś rozsądnymi argumentami. Zastanawiam się też, skąd bierzecie teorie o szkodliwości antykoncepcji hormonalnej u młodych dziewcząt? Z jakiś badań naukowych, czy tylko tak się Wam zdaje? Może to staro modne , ale czy nie warto zachować ten pierwszy raz dla męża ? Ja jako mężczyzna jestem bardzo dumny ze swojej żony że wytrzymała tych kilku przede mną i nie dała się skusić na seks . Nie warto, za duże ryzyko niedogrania. Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 190 wypowiedzi • 1, 2 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |