szkieletorek krasnoludek

Menu


szkieletorek krasnoludek





gabi78 - 24-04-2009 20:05
Czesc, witam wszystkich budujących. My też wreszcie się zdecydowaliśmy, a właściwie wreszcie obracamy decyzję o wyprowadzce z miasta w czyn.
Zaczne jednak od początku. Około roku temu nasza sąsiadka kolejnym pukaniem w rury utwierdziła nas w przekonaniu, że jednak lepiej mieć swój kawałek podłogi, który nie byłby jednocześnie kawałkiem sufitu kogoś zupełnie innego. :lol:
Wcześniej nabyliśmy od gminy na przetargu całkiem fajną działkę pod Stargardem z wydanymi warunkami zabudowy. Wiedzieliśmy, że w naszym kochanym państwie nic nie przychodzi łatwo, więc do papierkowej roboty :evil: zabraliśmy sie rok przed planowanym rozpoczęciem budowy. Wszystko byłoby dobrze i bezstresowo, gdyby nie nasza kochana ENEA, która do tej pory nie podłączyła nam prądu, ale mniejsza... dooopiero sie zaczęło: w Urzędzie miasta 3 razy wydawali mi błędną mapę okazało sie najpierw,że działka wogóle nie jest zaznaczona, bo ktoś ileś lat temu zapomniał nanieść podziały, potem odwrotnie oznaczono działki itd., w końcu oparło się okierowniczkę i mapka szczęśliwie wylądowała u nas w domu (ta dobra).
Marzyliśmy oboje o domu z bala, ale okazało się, że na taki jaki sobie wymyśliliśmy nas nie stać (za grube bale za dużo kasy :wink: ) więc kombinaowaliśmy.
Któregoś dnia dziwnym zrządzeniem losu mąż poechał inną niż zwykle trasą i zobaczył dom, jaki chcieliyśmy mieć, mało tego z reklamą wykonawcy. Niewiele myśląc mnie tam zawiózł. Okazało się, że pani, która buduje ten dom jest przedstawicielem tego wykonawcy, weszliśmy do środka i zakochaliśmy się w klimacie i zapachu tego domu. Wykonawcą miała być brygada górali z Beskidu, pani powiedziała, że wszysko z nimi obgada i w zasadzie to już rezerwuje nam termin(rok temu) na te wakacje. Jak dobrze, że nie podpisaliśmy z nimi żadnej umowy. Po pewnym czasie pani zadzwoniła z wiadomością, że ekipa zapiła i uciekła z jakiejś budowy, ale ma inną albo jeszcze lepiej poleci nam firmę NORDHOME poczytajcie o nich!!!!! My poczytaliśmy i niezbyt nam sie spodobali, pani się już nie odezwała a my zostaliśmy bez wykonawcy.
Wszystko ma jednak swoje dobre strony, podpowiedzieli nam technikę w jakiej chcemy zbudować naszego krasnala.
Zdecydowaliśmy się na szkieleciaka, ale początkowo miał być obity balem na zewnątrz. Z takim pomysłem zaczęliśmy już bez pośredników szukać wykonawcy, trochę w necie, trochę w ogłoszeniach i tak zanleźliśmy firmę, która jest blisko i jest realna a nie na drugim końcu Polski PRODREW - może ktoś zna?. Nie wiem jak potoczy sie nasza dalsza współpraca, na razie jest w ziemii wielka dziura i mniejsze dookoła działki na ogrodzenie. :roll: To jednak nie koniec.
Projekt kupiliśmy przez internet w pracowni p.Iwanka. Okazało się jednak, że wymaga adaptacji. Jak zaczęliśmy pytać w niektórych biurach to nam sie włosy, nie tylko na głowach zjeżyły. Najbardziej bajońską sumę zaproponowało biuro ze Szczecina 11.000 :o No w końcu zapłaciliśmy ok6000 i niedawno odebraliśmy pozwolenie na budowę. Trafiliśmy też na bardzo zajętego geodetę. Tu rada: do ludzi, którzy nie dotrzymują terminów dzwońcie upierdliwie i ofuknicie potężnie, zadziałało w naszym przypadku wiele razy.



gabi78 - 25-04-2009 08:27
Na razie nie ma zadnych zdjęć pobojowiska ale dziś postaram sie jakieś wrzucić. Okazało się, że wczoraj geodeta nie mógł wytyczyć fundamentu w tej ogromnej dziurze, bo działka jest przewymiarowana, no ktoś spartolił i to ewidentnie. No i oczywiście kopara rozryła linię telefoniczną i cała wiocha została na łasce komórek. Na szczęście to nie nasza wina, bo kabel był nie w tym miejscu wrysowany na mapkę.
Piotrek trzy godziny wisiał wczoraj na telefonie: do biura architekta, do wykonawcy, do geodety, do architekta i tak w kółko. zdenerwowaliśmy sie niesamowicie. Do tego trzeba przeprojektować fundamenty, bo okazało się, że grunt nośny jest znacznie głębiej niż powinien. Znowu dodatkowe koszty, rany Julek no!
Jedyna dobra wiadomość, to że na naszej działce znajduje sie prawdziwa kopalnia piasku budowlanego, więc nie będziemy musieli go kupować dodatkowo, bo bym się chyba załamała. I tak jestem przerażooooona, musi do mnie dotrzeć świadomośc posiadania na garbie kredytu aaaaa!. No i budżet,j ak zapewne u wielu z was ograniczony.
Aha, nie zrezygnowaliśmy oczywiście całkowicie z drewna, tyle że elewacja nie z bala a z deski elewacyjnej imitującej bal, bo taniej, a ze względów konstrukcyjnych na szkieleciaku bal nie potrzebny, w środku na dole czysty jazz i folklor, też drewno, rustykalne meble itd.
Opowiem wam trochę w wolnej chwili o naszych przeprawach z ENEĄ ale nie teraz niestety, bo nasze maleńswo się już wyspało a Piotrek oczywiśćie w pracy, pozdrawiam.



gabi78 - 28-04-2009 22:10
No dobra, nareszcie ruszyła maszyna, a ściślej mówiąc dwie: koparko-spycharka i wywrotka :) W piątek pojawiła się wielka dziura a wraz z nia w sobotę facet z TEPSy z rachunkiem za awarie, który należaloby komuś wcisnąć. Zabraliśmy w samochód wykonawcę i mapki no i pojechaliśmy do gościa. Efekt jest taki, że trzeba powtórnie wytyczyć dom.
Apropos domu, budujemy wg projektu L-72, można go zobaczyć na stronie www.moj-dom.pl
Dzisiaj na budowie cisza, w ziemii zieje wielka jopa, większa niz zaplanowana oczywiście :lol: ale teren ogrodzony siatką leśną i wielka hauda piachu z naszej prywatnej kopalni na końcu działki i całe szczęście, bo zasypanie tego dziurska kupnym piaseczkiem sporo by kosztowało. Ludzie! Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak cennym towarem jest piasek, póki nie budujecie domu, zwłaszcza na wsi. Co trochę znajduje się kolejny chętny na parę taczek, ale płacić jeszcze nikomu nie przyszło do głowy. Cele są różne, jedni na piaskownice, drudzy dla kota ale nikt nie zapyta, czy nam ten piasek aby przypadkiem nie jest potrzebny :roll: .
[/img]



gabi78 - 30-04-2009 20:50
No i znowu klops!!!! Dzisiaj mial byc geodeta i od nowa tyczyć chałupkę, żeby sie TPSA odTPSO-wała nareszcie, bo nie dostana od nas ani grosza :), ale nasz wykonawca musiał wyjechać a jego pracownicy nie wykonali jego dyspozycji, ble ble ble. Kurcze, dlaczego ja nadal widzę tylko dziurę w ziemii, już po prostu nie moge się doczekać, kiedy usądziemy na tarasie i wypijemy kawke patrząc na pasące się boćki, noo!!!! ale nic to, teraz majówka i wyluzujmy sie wszyscy, wy też kochani budujący pozdro :P Miłego grillowania !!



zabina - 05-05-2009 15:36
Kurcze, ja tez sie nie moge doczekac twoich relacji. Juz kupe czasu ciagnie sie nam temat budowy domu i co chwile mamy jakis nowy problem z dzialka, ach polska biurokracja. Czekam no nowe wpisy:) Zastanawiamy sie na szkeleciakiem

Napisz mi wiecej o firmie ktora Wam buduje, jak wycenili Ci twoj domek ( aha fajny projekt).

Pozdrawiam



gabi78 - 05-05-2009 21:38
Dzieki za posta, nie ma sprawy chetnie napisze wszystko tylko nie w tej chwili, bo nie wiem w co łapki wlożyć, ale na przyszłość sie polecam:)

Na budowie nadal wielka dziura a wykonawca na razie tylko planuje przez telefon, po deszczyku zamiast dziury mamy płytki basenik 8) ale to nic, glinianka też sie przyda :P



zabina - 06-05-2009 12:30
Rozumiem twoje zniecierpliwienie, kazdy dzien budowy dluzej to dluzsze splacanie bezsensownych odsetek kredytu, wiec czekam na relacje:) Byc moze podjedziemy do Stargardu zobaczyc cudo jak bedzie juz troche wybudowane:)



gabi78 - 12-05-2009 18:13
nohejka, nareszcie troche spokoju, mala śpi, żeby nie zapeszyć a ja nawet pranko wstawilam to moge troche popisać. Odpowiadając na mail pisze ci co nastepuje, domek kosztowal nas bedzie w stanie surowym zamknietym z instalacją CO piecem elektrycznym, kaloryferami, ogrzewaniem podłogowym, wylewkami na dole i w lazience u góry około 250 tysiaczków, ja osobiscie myslę< zetroche za fundamencik nam doliczy ze wzgledu na konieczność przeprojektowania fundamentu, na razie sie grzebia w blotku, dzisiaj mieli lac lawy fundamentowe, ale nie wiem czy dadza bioedaki radę :lol: firma nie posiada bowiem sprawnej pompy do odessania wody z wykopu, jka sie nie wezma do roboty to ja ich kurde blaszka wykopię :roll: , na razie założyli sznureczki do szalunków i odeskowali cały jeden narożnik, no chyba padne ze szczęścia. :-? Moze wiesz jak tu sie wkleja zdjecia albo gdzie sa info na ten temat, bo ja nie mam czasu szukac :D . Na razie tragedia, dom ma stanąć 15 lipca a oni jeszcze w polu i to dosłownie i w przenośni, na podłączenie prądu nadal czekamy, nie ma jak ENEA, kabel TPS-y rozwaliliśmy jednak z winy wykonawcy, bo skubany takiego geodete wziął, który projektu czytać nie umi 8) . No wziął takiego to niech teraz TPS-ie spłaca awarie, tyle, że wkurzające takie opóźnienia są aaaaaaaa!!!![/url]



gabi78 - 12-05-2009 18:15
aha, zabina do Małkocina serdecznie zapraszam ale jak tak dalej pójdzie to chyba na grudzień. pozdrowienia :lol:



gabi78 - 14-05-2009 22:07
No hejka, to znowu ja nareszcie udało mi sie małą połżyc spaciu no i moge troche popisać. Jezuuu!!!!!!! Nareszcie nastal ten dzień, mamy ławy fundamentowe, hurrra!!!!!!! Już przestałam wierzyć, że to wogóle jest możliwe, ale nie, nareszcie ruszyli, pogoda super :lol: odpukać betonik stygnie reweelacja. teraz poszperam jak tu sie wkleja zdj, bo nie wiem pozdro.
[/img]



gabi78 - 17-05-2009 17:58
Noo spróbujemy zafundować wam dzisiaj historyjkę obrazkową, mam nadzieję,że się spodoba :oops:
Na początek widok z okna przyszłej sypialni

http://images43.fotosik.pl/126/df979e449246656dmed.jpg



gabi78 - 17-05-2009 18:23
Juppiiii!! Już wiem jak wklejać zdjęcia, to historyjki ciąg dalszy: Jak wspominałam wcześniej na początku byyyła wielka dziura pełna na dodatek wody, oto ona
http://images37.fotosik.pl/122/46bd203d945fe901med.jpg

Po naszych wielokrotnych interwencjach dziura została ogrodzona prowizorycznie i wypełniona szalunkiem :roll:
http://images48.fotosik.pl/126/49503c29396ecb5dmed.jpg

następnie pojawiło się zbrojenie :wink:
http://images44.fotosik.pl/126/ddfd0138b8105dfbmed.jpg

i nareszcie po kolejnej przerwie spowodowanej dla odmiany nie przez nieporadność naszego wykonawcy, a przez fantastikko pogoddo czyli ulewę jak się patrzy mamyyy Ławyyy!!!! HURRRRAAAAA
http://images50.fotosik.pl/126/b81416da99eefc42med.jpg

ateraz już postaram się ilustrować na bieżąco, no pozdrawiam, jak tylko pojawi się coś nowego dam znać. Aha, jeszcze jedno okazalo się, że tej TEPSie to zapłaci jednak firma naszego wykonawcy, a konkretnie jego ubezpieczyciel, więc chyba nie zbiednieje robaczek :D



gabi78 - 17-05-2009 18:39
KOchani, nie będzie żadnych odnośników do komentarzy, piszcie smiało na dziennik mnie to nie przeszkadza, chyba że wam to wtedy na prywatne wiadomości, chętnie odpowiem na pytania wymienie sie doswiadczeniami itd, pozdrawiam serdecznie do usłyszenia



oresund - 17-05-2009 19:59

KOchani, nie będzie żadnych odnośników do komentarzy, piszcie smiało na dziennik mnie to nie przeszkadza, chyba że wam to wtedy na prywatne wiadomości, chętnie odpowiem na pytania wymienie sie doswiadczeniami itd, pozdrawiam serdecznie do usłyszenia dlaczego ta ława jest w dolnym lewym rogu zdjecia tak rozszerzona?
szalunek sie poluzował?



Iwuś - 17-05-2009 22:55
Oj, wcale nie taki krasnoludek. Budujecie dom, który ja bardzo chciałam mieć, ale wyszło inaczej. W Waszym urzekła mnie sypialnia połączona z garderobą i wejściem do łazienki. Natomiast mniej urokliwe było wyjście z salonu do ogrodu i brak tarasu. Generalnie piękny dom i efektowne wejście. Z miłą chęcią będę podglądać budowę tego domu, ponieważ bardzo ciężko było mi z niego zrezygnować.
Serdecznie pozdrawiam. :D



gabi78 - 18-05-2009 12:46
Oresund, no jakbyś przy tym był/a, strzelił w dwóch miejscach, bo sie w blotku cały czas grzebią, pozdrawiam



gabi78 - 18-05-2009 12:49
Iwuś, dzieki, cos za coś, ale wejście na ogród jast u nas trochę w innym miejscu, nieminiej jednak też z salonu a taras będzie w kostce starbruk no i altanka chyba w ogrodzie na grilusia. Czemu musiałaś z niego zrezygnować, za duży? Mnie tez sie ten projekt starsznie podoba szukaliśmy chyba z pół roku no i bryła musiala pasować do drewnianej eleewacji, pozdrawiam



Iwuś - 19-05-2009 09:11
No właśnie mężowi wydawał się za duży - bryła budynku oraz w naszym domu urzekł go taras. Oczywiście znalazło się tez wielu fachowców, którzy twierdzili że będzie dużo droższy od naszego, a chcieliśmy postawić jeszcze oddzielnie budynek na garaz i kotłownię, więc... zrezygnowaliśmy. Będzie mi niemniej bardzo przyjemnie podglądać jak powstaje w realu.

Pozdrawiam serdecznie :D



gabi78 - 19-05-2009 21:37
No fakt, nie jest taki maly :lol: u nas garaz tez bedzie osobno, ale kotlownia w domciu. Nam sie strasznie podobał pokój goscinny na dole i to, że kuchnia jest po innej stronie niż salon. Poza tym sa super mozliwości wykończenia góry jesli chodzi o dach no i jest kupa zakamarow gdzie można pochoować gruchoty :roll: pozdrawiam



gabi78 - 19-05-2009 21:39
aha Iwuś macie tu tez dziennik budowy?



Iwuś - 20-05-2009 07:45
:D :D :D Z tych rzeczy, które Tobie sie spodobały to też nie zrezygnowałam. Na dole w naszym domu mamy pokój gościnny z wygospodarowaną kosztem wiatrołapu łazienką i kuchnia jest właśnie po innej stronie niż salon a to na maxa mi się podoba, ponieważ nie urzekają mnie kuchnie połączone z salonem. Nie mamy jednak miejsca na gratki, ponieważ zrezygnowalismy z garderoby na poddaszu, żeby mieć mini antresolkę.
Dziennik mamy od samego początku. Link jest pod moim postem - ten czerwony napis :wink:

Pozdrawiam serdecznie



gabi78 - 20-05-2009 21:25
No witam, dzisiaj byłam na placu boju, jednym zdaniem: lej lepik papy nie żałuj :D Nasze ławy, choć nie calkiem proste daly radę w tym błocku i sie były wyschły, przyjechały bloczki fundamentowe i cooośśśś sie dzieje proszę szanownych budujących. No i konstrukcja domu jest już praktycznie gotowa, jak tylko wyjdą z tymi fundamentami z ziemii ruszamy ostrooo :o Ja juz chce wybierac wykonczeniowke juz nie moge sie doczekac a tym czasem nadal wykop i troche betonku aaaa! Nie łammmy się dadzą radę wybudować jeszcze ten dom, skoro inne stoja i niczego im nie brakuje, prawda? no pocieszcie :oops: . Dość trzeba sie w garść wziąć.



Jarek.P - 26-05-2009 11:22

Nasze ławy, choć nie calkiem proste Tak patrzę na te zdjęcia i się zastanawiam... może to zdjęcie taką perspektywę zniekształconą daje, ale oceniając po tych zdjęciach ja bym nie powiedział, że one są "niecałkiem proste", zastanawiałbym się raczej nad "krzywe jak cholera".

Ja przepraszam za bezpośredniość, nie traktuj tego, co wyżej napisałem jako atak na siebie, absolutnie nie mam takiego zamiaru, po prostu patrzę na te ławy, oczom nie wierzę i postanowiłem spytać, zwrócić uwagę, bo może to tylko na zdjęciu tak wygląda, a może jest jak jest, a Ty po prostu nie wiesz, że to trochę nie tak powinno wyglądać, a po to przecież jest to forum i te dzienniki budowy, żeby dyskutować i o takich wątpliwościach, nie jedynie chwalić.
Te ławy są wogóle poziome? Zbrojenie przed jego zalaniem ktoś "odbierał"? Bo widoczne na zdjęciu fragmenty zbrojenia są krzywe jak licho. Szalunki też w wyraźny sposób nie są proste (mówię o poziomie, ale resztę wymiarów też proponowałbym sprawdzić przede wszystkim kąty proste!), jeśli góra ław jest poziomowana do nich, to będą baaardzo duże problemy z wyprowadzeniem z tych ław prostych ścianek fundamentowych. A co będzie, jeśli ekipa która tak potrafi schrzanić ławy, będzie budowała z podobną jakością dalej? Masz jakiegoś kierownika budowy, ale niezależnego od tej firmy, która Ci to stawia? Widział to i zaakceptował? A jeśli kierbud jest pracownikiem tej firmy, to może czas odżałować trochę kasy i choć do jednorazowej ekspertyzy zatrudnić niezależnego inspektora nadzoru?

Pozdrawiam

J.



Iwuś - 26-05-2009 13:41
No to jak już Jarek się odważył to... :oops: my z mężem też nie mogliśmy uwierzyć w to co widzimy :o ... nie wiem co mam powiedzieć... ale lepiej pokażcie to jakiemuś fachowcowi... :cry: :-? Trzymam kciuki



gabi78 - 26-05-2009 19:25
czesc, dzieki za dobre rady ale mój mąż jest inzynierem budownictwa i 0on sprawdza wszystko na bieżąco to musi byc wina perspektywy konty się zgadzają, poziom również tylko ja kiepsko zdjęcia robię, pozdrawiam.



gabi78 - 26-05-2009 19:33
poziomowanie było jeszcze dodatkowo na pierwszej warstwie pustaka szalunkowego dzieki za troskę, ścianki fundamebtowe są prościutkie



gabi78 - 30-05-2009 21:40
8) Cześć budujący!!!
No nareszcie pierwsza warstwa fundamentów zalana betonkiem i schnie, jeśli to możliwe przy regularnie przechodzących burzach :D. Teraz jeszcze jedna warstwa i wieniec, nasze fundamenciki do poziomu zero mają aż 2,50 m wysokości, niestety. No teraz wygląda to trochę jakbysmy budowali basen nie dom, ale damy radę :roll:
:roll:
http://images43.fotosik.pl/134/4e1f534313850622med.jpg
http://images41.fotosik.pl/130/4d200de910302b6dmed.jpg
Tak to w tej chwili wygląda, już nie możemy się doczekać, a to ja i nasza córcia, pozdrawiamy
http://images47.fotosik.pl/135/277ebec16be11125med.jpg



gabi78 - 07-06-2009 13:41
Noo witam, witam, jak fajnie, 1,5 miesiąca :o bagatela normalnie udało nam się po ciężkich bojach stoczonych z gliniastym gruntem, woda w wykopie i wykonawcą wrócic do poziomu gruntu, ja chyba zwariuję przez tą budowę, no przecież ile można budować fundament, jaki wysoki by on nie był? :roll: No ale popatrcie sobie budujący kolejny etap juz nie jest uzależniony od pogody może będzie szybciej :lol:
http://images49.fotosik.pl/138/4c5d1f6766793cc3med.jpg
http://images37.fotosik.pl/134/6b4f96e48f32cc2amed.jpg

Jakbyśmy zaczynali od zera, dobijające :(



gabi78 - 11-06-2009 08:34
http://images37.fotosik.pl/137/66de71d9fcd734c7med.jpg

cześć kochani budujący, jak widac powoli zamykaja się niektóre wątki naszego pamiętnika, albo to tylko pozory :D Pamiętacie, jak pisałam, że cały czas walczymy z ENEA? Kilka dni temu na naszej działce pojawił sie nowy ale jakże pocieszny element krajobrazu. Szare toto ale cieszy oczka. Nie wiadomo kiedy zrobią odbiór no i trzeba bedzie placic za przesył a głupi człowiek i tak sie cieszy, bo po roku wreszcie nastąpil jakiś ruch w interesie 8)

http://images50.fotosik.pl/141/8b58990d804bbebcmed.jpg
tempo na budowie jak na załączonym obrazku :o i znowu przerwa ze względu na święta, ale aneksy do umowy, żeby dopłacić za fundament to przyszły bardzo punktualnie :evil:
Ja wam dobrze radzę, jak macie nadwagę zacznijcie budowac dom :P szczególnie polecam kolezankom np po ciąży, dieta cud, stres czyni cuda dziewczyny, do dzieła!!!
Mamy już też studzienkę i wodomierz a w czwartek przywiozą szambo, wszystko byłoby cacy, pod warunkiem, że mielibyśmy maj a nie czerwiec. Tylko miesiąc obsuwy, co to jest???
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia



gabi78 - 24-06-2009 21:33
Noo nie jak nie urok, to nie gotowa dziura pod szambo, czy wy też tak mieliscie? :-? u nas ciągle etap fundamentów bo pogoda nie taka, bo betoniarnia nawaliła bla bla bla itd :lol:
Ja już się nie przejmuję bo chyba bym zwariowała. Powoli idzie do przodu i to najważniejsze. Wybraliśmy już kolor okien: daglezja letnia, he he jak wykonawca usłyszał, że drzwi maja też być w tym kolorze miał nie lada zagwozdkę, ale mówi, że załatwi. :roll:
Ja nie wiem jak wy, ale ja mam ogromny problem z wybraniem np. koloru dachu jeśli widzę tylko próbki wielkosci wizytówki biurowej. Normalnie makabra. Mnie zdecydowanie łatwiej, kiedy widzę całą połać dachu albo co najmniej kawałek, wreszcie znalazłam hurtownię blachodachówki i tam o dziwo mieli ekspozycję. strasznie mnie to ucieszyło, bo jak zobaczyłam w naturze 10cioletni dach w kolorze, jaki pierwotnie chciałam opadła mnie zgroza!! a póbka była taka sympatyczna. Ostrzegam kochani budujący, jak będziecie wybierać kolor dachu nie róbcie tego pochopnie, najlepiej znależć jakąś ekspozycję, kolory w katalogach też nijak sie mają do tych w naturze. :D :o
Poza tym powiększyliśmy rodzinkę o psa, jak iść na całóść to juz odwaznie :wink: Pozdrawiam, następnym razem będą zdjęcia



Iwuś - 25-06-2009 23:21
Za dachem to "zjeździliśmy" całą okolicę. Oglądaliśmy dachy poprostu na domach. :lol: :lol:
A na budowie u Was to powiem, że całkiem normalnie jest :lol: :lol: No chyba sie nie spodziewałaś, że wszystko pójdzie jak spłatka.

Popróbujesz tego miodu kochana co wszyscy :lol: :wink:

Nie przejmuj się, to że nie stawiają fundamentów bo pada to tylko się ciesz, bo deszcz wypłukał by zaprawę i inne historie mogłyby się dziać. Czasem nie mozna poprostu przyspieszać. Wszystko w swoim czasie. Może zacznij sadzić drzewa? Będziesz miala poczucie, że jednak cos sie dzieje.

A co za piesek ? :o



kala67 - 26-06-2009 09:40
Witam:)
Budujecie podobny domek jak my:))
u nas jest dodatkowy garaż,
a wieczorem pobuszuje sobie po Twoim dzienniku:)



gabi78 - 27-06-2009 22:13
No cześć kochani współcierpiętnicy,
Iwuś - jasne, że nie myśleliśmy, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, ale czasami szlag człowieka trafia, dzięki za radę z tymi drzewami sama stosowałaś? :P Jeśli chodzi o pieska, to wybraliśmy sobie takiego duuużego miśka, nie wiem czy nazwa rasy coś wam powie dlatego najpierw zdjecie:
http://images40.fotosik.pl/148/a6c718ec0950c640med.jpg
to berneński pies pasterski na razie ma 9 tygodni, jest przesłodki i rośnie jak na drożdżach



gabi78 - 27-06-2009 22:17
Kala67, serdecznie witamy w naszym dzienniku, ja też sobie w twoim chetnie pobuszuję, gratuluję decyzji, mnie przechodzą wszelkie nerwy, jak sobie stoję na swojej działce i patrzę na to samotne drzewo (jak mi je ktoś kiedyś wytnie zabiję) 8) :lol:



gabi78 - 27-06-2009 22:26
Jak już zapewne zauważyliście nasze fundamenty w tempie natychmiastowym pną się w górę. :wink:
popatrzcie sobiehttp://images40.fotosik.pl/148/b0286ef10981a66b.jpg

Zaizolowali wreszcie i w poniedziałek będą przeprowadzać instalacje, na szczęście ściany będą "podobno" szly trochę szybciej, no jak tempo pozostanie takie, jak obecnie to spotkamy się na dzienniku jeszcze grubo po tym, jak spłacimy ten dom :o :D
Szambo jest wielkie, ale oczywiscie nadal nie wkopane, no i narazie to tyle, jak obietnice zamienią się w czyny dam znać.
Jak chcecie piszcie :wink:



kala67 - 28-06-2009 08:14
Witaj:)
śliczny ten piesio:) wyglada jak maskotka :lol:
przeczytałam raz jeszcze twój dziennik i nie doczytałam nigdzie....jakiego macie wykonawce???



gabi78 - 29-06-2009 14:23
PRODREW to nasz wykonawca a piesek wiem że śliczny, to bardzo spokojna i stateczna rasa, jak dorośnie będzie wyglądał jak wielki misioo!! Najbardziej mnie rozbroiło, jak w jakimś opisie przeczytałam następującą informację:) "psa nie wolno zmuszać do biegu..."
pozdrawiam :roll: :P



zabina - 23-07-2009 15:56
Witaj Gabi

Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam, :oops: ale nie zagladalam na forum dlugi czas bo nam temat budowy sie pokomplikowal. Ciagnie sie nam ta papierologia jak flaki z olejem :cry:

Ciesze sie ze taki postep u Ciebie, pierwsze koty za ploty:)

Trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe budownie:)



gabi78 - 09-08-2009 20:18
cześć kochani budujący :D
Jak tam wakacje? Jak dla mnie to za szybko mijają. No ale do rzeczy: Zabina nie przejmuj się, będzie dobrze, papeiry to najgorsze świństwo pod słońcem, potem trochę użerki :lol: z wykonawcami i już stoi domek, a potem tylko wykończeniówka :roll:
Przesyłam trochę aktualniejszy stan rzeczy. Nas tez nie było i muszę poczytac wasze wątki, bo nie jestem na bieżąco.
http://images49.fotosik.pl/175/fccb4bce6094f16fmed.jpg
http://images41.fotosik.pl/171/25d0678db55c33ffmed.jpg
pozdrawiam serdecznie, jak wgram zdjęcia z ostatniego tygodnia to je wrzucę.



kala67 - 09-08-2009 20:27
no wreszcie nowe zdjęcia :lol: :lol:
widze , że rośnie Twój domek, super!!!!!!
już nawet pieterko sie u Ciebie robi:)
czym będzie obłozony i co planujesz na dachu???????/



gabi78 - 11-08-2009 21:53
No dobra, na dachu będzie blachodachówka czekoladowy brąz, na kominach i na fundamencie kamień elewacyjny, a calość będzie wyglądała jak góralska chata z bala. Tylko będzie ciepły jak termosik i latwij będzie wszystko w ściany schować na przykład kabelki itp :lol: Super zobaczysz



gabi78 - 16-08-2009 11:08
Powolutku do przodu, mamy wiechę :P
http://images50.fotosik.pl/180/6777239dbc11700cmed.jpg
Ten na dachu z szampanem to oczywiście mój mąż, który nie mógł sobie darować wejścia na dach
http://images41.fotosik.pl/176/1ecb807cc91a3549med.jpg
a to nasza chatka z troche innej perspektywy, malowniczo to wygląda, czyż nie?



gabi78 - 22-08-2009 16:09
Nareszcie nadejszla wiekopomna chwila i przyszły, no tak długo to trwało jakby same szły :roll: , OKNA. Już się martwiłam, że wyglądają jak kupa jeża, bo nie pamietałam dokładnie jak wygląda kolor tyle czasu już minęło od zamawiania :lol: . No i dzisiaj rano jak majster zadzwonil z budowy, że mamy przyjechać je obejrzeć, to sie załamałam, mówię, nic tylko takie paskudne, że nie wie jak je zakładać. Ale wiecie co?! Nooormalnie są superrrrrr :wink: a jak je wstawią damy kilka zdjęć. pozdrawiam



gabi78 - 23-08-2009 22:53
zwycięstwo, zakładają okna !!!!!! ponizej troche zdjatek. No imurują kominy :P , no nie ma to jak wtedy, gdy wykonawca czeka na pieniążki, mówie wam tempo jak w ulu, jakby tak budowali od początku to ja bym juz tam mieszkała.
http://images38.fotosik.pl/177/30ba2e2c6958806amed.jpg
http://images43.fotosik.pl/185/cc5a9461bcee30b8med.jpg
http://images43.fotosik.pl/185/cc5a9461bcee30b8med.jpg
http://images37.fotosik.pl/181/5ee5b60d1d504ccamed.jpg

Pozdrowinka, ja też muszę troche pobuszowac po waszych dziennikach, bo mam okropne zaległości :wink: :roll:



gabi78 - 02-02-2010 20:41
Jejku jak tez ta cał abudowa sie wlecze!! Jeszcze w dodatku totalnie nas śniegiem zasypało, jak nie urok, to... :lol:. Strasznie długo nie pojawiałam sie naforum, ale prawda jest taka, że najwięcej czasu mam w ferie i wakacje, taki już los belfra. Do tej pory jeszcze walczymy z naszym kochanym wykonawcą o dokończenie budynku, bo paru elemantów brakuje. Obiecałam sobie, że w dniu zakończenia współpracy pójdę osobiście do sklepu po Jacka Danielsa i normalnie sie urżnę w domowym zaciszu ale bez kompleksów. Dla wyklarowania sytuacji przesylam trzy najnowsze zdjęcia i pozdrawiam. Wszystkim budującym życzę max cierpliwosci i trzy razy przemyślenia umowy.
http://images45.fotosik.pl/256/3bddabeaa43c1b77med.jpghttp://images39.fotosik.pl/252/a25d4ea5619bdacfmed.jpghttp://images47.fotosik.pl/255/441180ac24ed30fdmed.jpghttp://images36.fotosik.pl/142/f8fafa779f7d3ab1med.jpg



gabi78 - 27-06-2010 23:08
Witam wszystkich, wiem, że trochę czsu minęło od ostatniego wpisu i pewnie wszyscy już o nas zapomnieli, ale postanowiłam dopisać mój dziennik do zasłużonego końca. HEHE, jak się skończy budowa. W tej chwili trwają prace wykończeniowe w środku: naczelny architekt, czyli ja ustalam co chcę a mój mąż, czyli naczelny konstruktor stale mi wpiera, że tak nie może być bo: się nie utrzyma, bo za drogo, bo nie ma tego do czego przymocować itp. Ogólnie jest wesoło. Nareszcie jednak "dobiegamy" do końca, choć ostatkiem sił i pieniedzy. Na razie tak jak sobie wymarzylam, na ścianach drewno, w salonie kominek i obróbki stolarskie jak malowanie, kominek jeszczew planach bo obudowa dopiero się obuduje. Wywalczyliśmy u wykonawcy moje długo oczekiwane narożniki i lada moment będą barierki na balkony. Nadal czekamy na słupy podtrzymujące balkon od frontu. za to mamy niedokończony, ale już prawie płotek!! Jego budowa trwała tylko!! ROK - ale masakra. Napiszcie czy wy też macie takie problemy z wykonawcami, czy tylko ja tak trafiłam beznadziejnie!!!!!!!!!!!!!!!!1
SSSTTRRRASSSZZZNNIIEE WOOOOOOLNI są, ale to co zrobili jest zrobione dość dobrze.
I tak mieliśmy farta. okazuje się, że o mały wlos nie wdepnęliśmy na potężną minę. Firma, która nam zbudowała dom obecnie znajduje się w stanie upadłości i przerwała wszystkie rozpoczęte budowy. Wściec się można. Nie wiem jakim cudem przy tym wszystkim nie przekroczyliśmy limitu finansowego. To jakiś cud ekonomiczny i godziny spędzone na allegro i w sklepach z wykończeniowymi materiałami. Nawet nie wiecie jakie cuda można dostać za cudownie małe pieniądze z wystawy albo podczas wyprzedaży, jak się likwiduje jakiś sklep: Kupiłam tak prawie całe wyposażenie kuchni. Meble kuchennne za to wybrane zostały w Ostródzie (Mazury) na rynku podczas poprzednich wakacji. Już czekają na zamontowanie i są bajecznie retro.
Nareszcie chodzi piec i podłogówka na dole, mamy za to jeden walnięty grzejnik na górze, który wg naszego wspaniałego wykonawcy już jest na firmie tak jak słupy, ale coś kurcze nie chce sam na tą naszą wiochę przywędrować a nie ma go kto przywieść.
A, no i jeszcze czekamy na zasypanie byczej jopy (dziursko jak....) na końcu działki, z której brano piasek do fundamentu. Ciekawe, czy jeśli jej nie zasypię ja sama metodą łopata - ziemia - dziura, to ktoś to zrobi? Chyba wątpię.
A najlepsze jest to, że wykonawcy czują się bezkarnie. Czy ktoś z was próbował zwrócić się z problemammi do rzecznika praw konsumenta, my tak. Wiecie ile się czeka na wszczęcie jakiegokolwielk postępowania?: na wezwanie do wykonania robót około miesiąca, a jeśli chodzi o sąd to około 6 miesięcy. A wykonawca na to: I co mi zrobisz jak mnie złapiesz!? Czekajcie na zdjęcia i coś napiszcie jak tam u was jeśli macie podobne problemy współczucia.
Ale kurde warto!! Jak tam wchodzę to mi wszystkie nerwy przechodzą. W następnym poście aktualne zdjątka. Pozdro



kala67 - 28-06-2010 06:44
no to czekamy na zdjęcia!!!:)

Sitedesign by AltusUmbrae.