PICT2665

PICT2665



494 Część IV. Twoja śmierć

został we wspólnym grobie. Wydarto go z moich objęć. Nie pozwolono mj towarzyszyć jego ciału [nie było już nabożeństwa w kościele i odprowadzania zwłok nie przewidywano...]. W parę dni później zapragnęłam odwiedzić miejsce, gdzie został pogrzebany... Pokazano mi olbrzymi rów, sterty trupów... Do dzisiaj drżę jeszcze. Musiałam wyrzec się znalezienia miejsca, gdzie spoczywają jego szczątki.”25

Warto również wspomnieć, jak odbywał się przewóz na cmentarz. Relacjonuje to ten sam autor: „Opiszę wam widok, który słusznie przejmie was zgrozą. Ludzie niosący na wspólny cmentarz zmarłych z miasta często upijają się po drodze, kłócą się albo, co jeszcze bardziej oburzające, przyśpiewują sobie wesoło, a towarzyszący im urzędnik [następca księdza, widać nie bardziej przydatny) nie potrafi zmusić ich do milczenia.”

Dwa lata wcześniej, w roku VII, Cambry opisywał w swoim raporcie jeden z pogrzebów, jakie sam widywał: „Kiedy przenoszono zmarłego na miejsce, gdzie miano go pochować, widziałem, jak tragarze zachodzili do szynku i porzuciwszy przed drzwiami powierzone im żałosne szczątki, obficie raczyli się wódką” oraz zmuszali „zrozpaczonych krewniaków zmarłego”, jeżeli byli tam obecni, co nie zawsze się zdarzało, aby pili wraz z nimi i „płacili za ów świętokradczy trunek”. Temat ten należał do folkloru epoki. Podobno aktor z Palais-Royal, Brunet, na widok orszaku pogrzebowego zawołał: „O Boże, gdyby mieli mnie tak pochować, wolałbym nie umierać.”26 Głównym źródłem zła był brak kontroli nad ludźmi zatrudnionymi przy pogrzebie. Chcąc mieć pewność, iż odbędzie się on z jaką taką przyzwoitością, należało postarać się o asystę, która potrafiłaby narzucić rygor tragarzom. Ale widać nie było na nich sposobu. I tak 7 fructidora roku VII zmarł obywatel Cartier, deputowany do Rady Starszych. „Deputacja jego departamentu — czytamy w „Le Messager” — i wielu przedstawicieli ludu uczestniczyło w jego pogrzebie, który odbył się na cmentarzu w kamieniołomach Montmartre*u, z nieprzystojnością, jaka obecnie cechuje pogrzeby. Ten brak poszanowania dla prochów zmarłych jest występkiem przeciwko moralności i religii, której świętokradczego przykładu nie znajdziemy w historii żadnego z ludów.” Rok wcześniej (1780) członkowie Instytutu postanowili, pomimo protestu kilku z nich, iż będą zmarłym kolegom towarzyszyć w drodze na cmentarz.27

Za czasów Konwencji termidoriańskiej, chcąc ukrócić wybryki, do jakich dochodziło podczas transportowania zwłok, uchwalono, że będzie w nim uczestniczyć jakaś ważna osobistość, jakiś urzędnik albo, jak sugeruje obywatel Avril w jednym z raportów, cywilny komisarz danej sekcji: „Funkcję tak zaszczytną i ważną powierzyć można jedynie obywatelowi, który dał dowody wielkich cnót.” 28

O te gorszące zaniedbania obwiniano na ogół rewolucję — Terror: „Odtąd zanikło poszanowanie należne zmarłym... Odtąd odprawianie pogrzebów traktowano z pogardą, a do złączonych z nimi obyczajów odnoszono się

2 bezwstydem, który musi oburzać nawet ludzi najbardziej nieokrzesanych” (raport skierowany do Rady Generalnej dnia 15 termidora roku VIII, to znaczy 3 sierpnia 1800 roku). „Wiele z tych praktyk do dziś przetrwało. Doniesiono wam o nicprzystojności tych cmentarzy, a raczej tych zagród dla zmarłych, zaledwie otoczonych nędznymi deskami i narażonych na wszelkie profanacje powodowane przez przypadek lub żywioły.”29 Wskazywano na rewolucyjne zniwelowanie społeczeństwa, na pogoń za równością: „Ta niewczesna równość... rozciągnęła swój wpływ nawet na państwo śmierci. Wzbroniła synowskiej miłości i tkliwości małżeńskiej nawet tego niewinnego przepychu, jakim pozostali przy życiu starają się oszukać swój ból.” Zwróćmy uwagę, jak wielki nacisk kładą te teksty na cierpienie powodowane przez śmierć i na pocieszycielską rolę żałoby oraz odwiedzania grobów.

Najwięcej przenikliwości wykazał chyba jednak Chateaubriand, pisząc: „Wiemy, jak w czasach rewolucji odbywały się pogrzeby i jak płacono po parę groszy za wyrzucenie na śmietnik ojca, matki albo żony.” Uzasadniał to następująco: „Rzeczy te przypisać należy tylko woli Bożej: było to następstwo pierwszej profanacji za czasów monarchii.” W istocie rewolucja zaostrzyła jedynie sytuację trwającą co najmniej od dwudziestu lat. Tylko — i to jest ważnym zjawiskiem — uznano teraz tę sytuację za niemożliwą do zniesienia, bo zmieniła się ludzka wrażliwość.

KONKURS INSTYTUTU Z ROKU 1801

Raport Cambry’ego sprawił, że podjęto pewne środki: w Paryżu postanowiono znieść trupiarnie, zwłoki zabierać wprost z domu i przeprowadzić nową reorganizację cmentarza. Niczego to nie zmieniło.

W roku 1801 minister spraw wewnętrznych Lucjan Bonaparte zwrócił się do Instytutu Francuskiego, aby ogłosił konkurs na temat: „Jakie ceremonie pogrzebowe należy ustanowić i jaki regulamin ustalić dla miejsc, gdzie grzebie się zmarłych.” Do ceremonii „nie wolno wprowadzać żadnej z form przynależnej do jakiegokolwiek kultu”, chodzi więc o stworzenie modelu laickiego.

Do Instytutu Francuskiego wpłynęło czterdzieści memoriałów, a nagrodę otrzymali Amaury Duval i ksiądz Mulot, eks-deputowany do Zgromadzenia Ustawodawczego. Ich memoriały pozwalają ocenić, jaką drogę przebyto od 1763 roku. Zasadę grzebania za miastem, przez wzgląd na higienę, przyjęto już wcześniej i nie było potrzeby do tego powracać, chyba tylko po to, aby raz jeszcze wyrazić ubolewanie nad stanem starych cmentarzy parafialnych.

Inna zasada, nowa, choć już przewijająca się w memoriale paryskich proboszczów z 1763 roku, ale potem zarzucona, staje się punktem wyjścia wszystkich rozważań. Przyjęto ją jednomyślnie i ogłoszono: „Konieczne jest.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PICT2682 528 Część IV. Twoja śmierć miano zakładać za miastem, groby umieszczać obok siebie, a nie j
PICT2645 456 Część IV. Twoja śmierć 456 Część IV. Twoja śmierć wszystkich kościołach dość dużych, ab
PICT2654 472 Część IV. Twoja śmierć dwudziestu młodych ludzi płci obojga, których przygotowywano do
PICT2655 #74 Część IV. Twoja śmierć Projekty* jakie sugeruje tekst rozporządzenia* są ciekawe i śmia
PICT2657 478 Część IV. Twoja śmierć 478 Część IV. Twoja śmierć nic wybuchają tam epidemie”. A czy pr
PICT2683 SIO Część IV. Twoja śmierć zawdzięczać to należy „cudownej mocy oczyszczającej, jaką posiad
PICT2687 536 Część IV. Twoja śmierć sinior uznaje to milcząco, ale niebezpieczeństwo powraca wraz
PICT2691 544 Część IV. Twoja śmierć W rezultacie pozostawała mieszanina różnych kości, co trudno byl
PICT2622 412 Część IV. Twoja śmierć 412 Część IV. Twoja śmierć bardziej oddalają% ranicy...
PICT2628 494 Clętd IV "Twoja śmierć przeniesiono do Saint-Junien w asyście wszystkich dziewcząt
PICT2643 452 Część IV. Twoja śmierć 452 Część IV. Twoja śmierć ye.” ukr z roku 1703 w kształcie malu
PICT2690 542 Część IV. Twoja śmierć O ile cmentarza nie przeniesiono w sensie fizycznym, to jednakże

więcej podobnych podstron