LUDZIE ZOBACZCIE JAKI MAM PIĘKNY DACH Z RUPP...

Menu


LUDZIE ZOBACZCIE JAKI MAM PIĘKNY DACH Z RUPP...





rogut - 14-09-2006 11:04
Po prostu szlag mnie trafia wydać 15tys za ten szajs.
Producent twierdzi ze wszystko jest w porzadku szkoda tylko ze na targach nie wystawiają identycznych, ręczę że nikt by tego nie kupił, a teraz pozostała mi tylko walka o swoje. Ludzie napiszcie co mam robić??
Kazda dachówka jest tak pozdzierana

http://xpc24.pl/pic/PICT0003.JPG
http://xpc24.pl/pic/PICT0006.JPG
http://xpc24.pl/pic/PICT0007.JPG
http://xpc24.pl/pic/PICT0008.JPG
http://xpc24.pl/pic/PICT0009.JPG



Vax - 14-09-2006 11:09
Czy jestes pewien ze jest pozdzierana? Przetrzyj na mokro palcem lub szmatka.
Taki slad czesto zostaje poniewaz tak sa ukladane w paczki dachowki i jest to pyl pozostawiany przez dolna czesc dachowki, ktora lezala na tej niby poździeranej.

Natomisat jesli jest poździerana to znaczy ze albo kiepski material albo byla kiepsko zapakowana. Czy jak przyjechaly twoje dachowki to byly na paletach po kilka pospinane na sztywna tasma?



agnieszkakusi - 14-09-2006 11:09
:evil:



SAVAGE7 - 14-09-2006 11:12
jeśli z dołu nic nie widać to bym się nie trudził z reklamacjami. mnie na komin dali kilka ubitych klinkierówek ale nie widać tego w ogóle z podwórza więc machnąłem ręką.



kasiaR - 14-09-2006 11:22

jeśli z dołu nic nie widać to bym się nie trudził z reklamacjami. mnie na komin dali kilka ubitych klinkierówek ale nie widać tego w ogóle z podwórza więc machnąłem ręką.
Jak to sie nie trudzic z reklamacjami :o :o . Trzeba walczyc o swoje. Bo jak kazdy by tak podchodził,że sie nie opłata reklamować - to juz niedługo byÂśmy kupowali zniszczone materiały budowlane -"bo to norma" :evil: :(

My reklamowalismy jedĹĄ rzecz doÂść kosztownĹĄ (wg nas nie zgodna z normĹĄ) i bez problemu zostało wymienione w całoÂści.

SAVAGE7 Poza tym koszt kilku pozbijanych cegieł to nie to samo co materiał na cały dach.

Radziła bym reklamowac - JEŻELI TO JEST POZDZIERANE (najpierw sprawdÂź dokładnie).
Pozdrawiam,
KasiaR



Waldon - 14-09-2006 11:23

Czy jestes pewien ze jest pozdzierana? Przetrzyj na mokro palcem lub szmatka.
Taki slad czesto zostaje poniewaz tak sa ukladane w paczki dachowki i jest to pyl pozostawiany przez dolna czesc dachowki, ktora lezala na tej niby poździeranej.

Natomisat jesli jest poździerana to znaczy ze albo kiepski material albo byla kiepsko zapakowana. Czy jak przyjechaly twoje dachowki to byly na paletach po kilka pospinane na sztywna tasma?
dokładnie jak pisze Vax na robenie angobowanym miałem to samo do pierwszego większego deszczu :D



SAVAGE7 - 14-09-2006 11:27
rogut a czy oglądałeś tą dachówkę przy dostawie czy to dekarze cię tak urządzili? bo musisz ustalić kogo za to chcesz ścigać.



e.kala - 14-09-2006 12:08
Mnie dziwi jedno, jeżeli była tak pozdzierana to po co układałeś ją na dach. Wtedy trzeba było reklamować. Chyba dekarze widzieli co kładą, chyba , że okaże się,że faktycznie po deszczu wypięknieje.



krzysztofh - 14-09-2006 12:15
Na dekarzy raczej nie wygląda, bo każda dachówka jest uszkodzona w tym samym miejscu, co wskazuje na niewłaściwe zapakowanie towaru.



rogut - 14-09-2006 12:33
Dachówka na 100% jest pozdzierana i to nie jest wina dekarzy, jeszcze duża większosć leży na placu pospinana sztywną tasmą. Mozna wyciągnąć losową paczkę i na 8szt 7szt jest w ten sposób załatwionych. Cały dach nie został jeszcze ułożony tylko częsć bo zabroniłem układać reszty. Na razie proozycja z RUPPA to pomalować zarysowania angobą. A kto za to zapłaci!!!



krzysztofh - 14-09-2006 12:44
Pewnie chce to zrobić gratis, ale jak to sobie wyobrażasz?
Jak rozłoży Ci wszystkie dachówki na ziemi do pomalowania to .... chyba nie trzeba kończyć.



rogut - 14-09-2006 13:15
Nie mam pojęcia!!!



arluka - 14-09-2006 13:50
Opole Wita! A ja też mam w przyszłym tygodniu kłaść tą dachówkę- napisz skąd ją masz, bo sama muszę za wczasu interweniować. A poza tym ładna ta dachówka??



rogut - 14-09-2006 15:44
To gdzie będzie kupiona nie ma znaczenia. Ja akurat kupowałem wfirmie CIUREX, firma jest naprawde solidna i zawsze wszystko na czas.
Ta dachówka wyszła w takim stanie albo z zakładu albo wszystko było za swieże zeby mozna było przewozić samochodem i podczas transportu wszystko sie poobcierało. A tak nawiasem gdyby to były tylko zabrudzenia to byłoby zbyt piękne to co jest na zdjęciu to już jest to barwienie w masie( szkoda że brązem a nie antracytem wtedy nie byłoby problemu). Radze po przywiezieniu dachówki każda sprawdzić a potem zapłacić ja niestety zrobiłem odwrotnie i teraz każdy ma mnie w dupie. MOŻE KTOS DORADZI CO MOŻNA ZROBIĆ. Nie chcę na razie bawić się w sądy ale trzeba będzie to do tego też jestem przygotowany. Pozdrawiam i czekam na opinie forumowiczów.



Zavadcoff - 14-09-2006 15:59
Znajoma w tym roku reklamowała podobny problem. Miała położone 3/4 dachu. Dla dekarza nie miało to znaczenia, więc jej nie informował. Jak to zobaczyła, to się wściekła i wstrzymała prace. Producent na własny koszt zdjął dachówkę, zabrał i zwrócił kasę. Teraz kupiła Creatona i domaga się jeszcze zwrotu kasy za położenie przez dekarza 3/4 dachu na marne.
Walcz! Sprawę załatwiasz przez sklep, bo to on jest odpowiedzialny za wady sprzedawanego towaru.
Pozdrawiam



daggulka - 14-09-2006 16:01
Ło matko, chyba bym nie popuściła..... zażądałabym wymiany dachówki na ich koszt. Ja też jestem za tym, żebys walczył-a jesli sklep będzie sciemniał to od razu do producenta wal. W koncu w interesie producenta nie jest taka "reklama" :evil: . Pozdrawiam.



rogut - 14-09-2006 16:52

Znajoma w tym roku reklamowała podobny problem. Miała położone 3/4 dachu. Dla dekarza nie miało to znaczenia, więc jej nie informował. Jak to zobaczyła, to się wściekła i wstrzymała prace. Producent na własny koszt zdjął dachówkę, zabrał i zwrócił kasę. Teraz kupiła Creatona i domaga się jeszcze zwrotu kasy za położenie przez dekarza 3/4 dachu na marne.
Walcz! Sprawę załatwiasz przez sklep, bo to on jest odpowiedzialny za wady sprzedawanego towaru.
Pozdrawiam
OK ale z jakim producentem miała do czynienia? Można znac więcej szczegółow???
Jeżeli nie chcesz publicznie prosze o maila
Pzdr



JANK - 14-09-2006 19:24
Rogut czy ta dachówka jest angobowana? Poczytaj tu :
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...014&highlight=



benyś - 14-09-2006 19:37
Drodzy inwestorzy Wam się wszystkim chyba w głowach poprzewracało co wy chcecie od tej dachówki te małe ryski to jest według was wada materiałowa? a co niby producent ma zrobić oprócz obandowania paskami może każdą sztukę kartonami poprzekładać albo owinąć folią stretch może? a do tego najlepiej dołożyć ze 40% rabatu jeszcze to by pewnie najlepiej było!ludzie opanujcie się przejdą ze trzy ulewy i nawet śladu nie będzie a wy tu raban podnosicie. spójrzcie tylko jak ona leży na dachu żadnego klawiszowania nie ma i to jest najważniejsze na tym się skupcie a nie na takich pierdołach jeszcze dekarzy w to próbujecie mieszać że niby je sami poobijali. macie za duży wybór bo jak mielibyscie tylko jedną dachówkę jak za komuny do wyboru to nikt by nie grymasił tylko by brał nawet za grubą łapówkę , ale to pewnie już zapomnieliście



zielonooka - 14-09-2006 20:02

Drodzy inwestorzy Wam się wszystkim chyba w głowach poprzewracało co wy chcecie od tej dachówki te małe ryski to jest według was wada materiałowa? a co niby producent ma zrobić oprócz obandowania paskami może każdą sztukę kartonami poprzekładać albo owinąć folią stretch może? a do tego najlepiej dołożyć ze 40% rabatu jeszcze to by pewnie najlepiej było!ludzie opanujcie się przejdą ze trzy ulewy i nawet śladu nie będzie a wy tu raban podnosicie. spójrzcie tylko jak ona leży na dachu żadnego klawiszowania nie ma i to jest najważniejsze na tym się skupcie a nie na takich pierdołach jeszcze dekarzy w to próbujecie mieszać że niby je sami poobijali. macie za duży wybór bo jak mielibyscie tylko jedną dachówkę jak za komuny do wyboru to nikt by nie grymasił tylko by brał nawet za grubą łapówkę , ale to pewnie już zapomnieliście
no brawo Panie benyś wieeelkie brawo :lol: :lol: :lol: nie ma to jak opinia "fachofffca" od dachowek nie? :roll:

a tak wracajac do nieszczesnych dachowek .... sprawdzilabym czy faktycznie na mokro "nie puszcza"
jesli nie to reklamacja... i niewazne czy z dolu widac czy nie widac :evil:
sam fakt ze wiedzialabym o tych "pasqudach" na dachu doprowadzil by mnie do wscieklosci :-?



Nefer - 14-09-2006 20:09

Drodzy inwestorzy Wam się wszystkim chyba w głowach poprzewracało co wy chcecie od tej dachówki te małe ryski to jest według was wada materiałowa? a co niby producent ma zrobić oprócz obandowania paskami może każdą sztukę kartonami poprzekładać albo owinąć folią stretch może? a do tego najlepiej dołożyć ze 40% rabatu jeszcze to by pewnie najlepiej było!ludzie opanujcie się przejdą ze trzy ulewy i nawet śladu nie będzie a wy tu raban podnosicie. spójrzcie tylko jak ona leży na dachu żadnego klawiszowania nie ma i to jest najważniejsze na tym się skupcie a nie na takich pierdołach jeszcze dekarzy w to próbujecie mieszać że niby je sami poobijali. macie za duży wybór bo jak mielibyscie tylko jedną dachówkę jak za komuny do wyboru to nikt by nie grymasił tylko by brał nawet za grubą łapówkę , ale to pewnie już zapomnieliście
To na pewno żart - jesli nie, to ten Pan by u mnie nie popracował :):) :wink:



M@riusz_Radom - 14-09-2006 20:26
Najgorsze jest to, że ten Pan ma trochę racji ;) Dachówka się ładnie "wykłada" a po roku i tak to wszystko zajdzie mchem :lol: albo ubrudzi się od deszczu i nic nie będzie widać.

Założe się, że postronny obserwator nawet by tego nie zauważył.

Aale jednocześnie rozumiem i Inwestora, wykłada się ciężko zarobioną kasę i chce się, aby wszystko było idealne i wypieszczone do granic możliwości.



M@riusz_Radom - 14-09-2006 20:29

sam fakt ze wiedzialabym o tych "pasqudach" na dachu doprowadzil by mnie do wscieklosci :-? I wlasnie tu jest pies pogrzebany, to bardziej dziala na psychike, bo wartosci uzytkowych to nie zmniejsza w zaden sposob ;)

Nie pracuje w tRUPP Ceramika ;)



bigmario4 - 14-09-2006 20:33
Wina producenta,i transportu.Dachówka była za słabo sciągnięta taśmami(obandowana)i w czasie transportu tarła jedna o drugą.
Dachówka ceramiczna nie jest barwiona w masie i dlatego te slady są tak widoczne.
Wyjścia są dwa:reklamacja i nie wiadomo co z tego będzie,albo zostawic i zgrzytać zębami przy każdym spojżeniu na dach aż ślsdy znikną pod wpływem tzw.czynników atmosferycznych.



e.kala - 14-09-2006 20:50
Ja wiem jedno, obejrzę swoją dachówkę przed zapłaceniem, a ci wszyscy co twierdzą, że to nic inaczej by mówili gdyby wykładali swoje pieniądze.
Porysowany samochód też dobrze jeździ, a chcielibyście mieć taki?



Nefer - 14-09-2006 20:58
PROŚBA DO MODERATORA !!!!!!!!!!!!!!



rogut - 14-09-2006 21:00

Zielonooka Ty się tak nie wymądrzaj bo wygląda na to iż już wszystkie rozumy zjadłaś łącznie ze swoim a jeśli chodzi o dachówkę to fachoffiec muwi że w no byłaś i gówno wiesz bez urazy blondynko wszyscy ci co żądają reklamacji to mogą producenta pocałować w .... bo taka jest norma i zapamiętajcie to na przyszłość burżuje zakichani Kolego benys ja ten temat poruszyłem gdyż a więc sobie nie życze wiecej żebys sie tu wypowiadał. Lepiej idź do swoich spaprańców z Ruppa i weź gotowiznę. Co ty tu będziesz chrzanił na temat czasów komuny, własnie o to chodzi, że czasy komuny już dawno minęły i takich sytuacji być nie powinno z powodu konkurencji. Za komuny wziąłbym taką dachówkę z pocałowaniem ręki ale te podłe czasy już dawno minęły. Ja nie żadam 40% rabatu tylko takiej dachówki jaką pokazuje się na targach budowlanych, w końcu zapłaciłem za I gatunek a nie za III. A te normy to jakis głupol wymyslij bo rozumiem lekkie zarysowania dopuszczalne na obszarze 1m2 a nie na wszystkich dachówkach. Przecież nawet teraz jak patrzę na te zdjęcie serce mnie boli że za takie g... zapłaciłem.



rogut - 14-09-2006 21:04
I jeszcze jedno dachówka ceramiczna to nie betonówka i mchem nie porasta przynajmniej nie powinna. Po deszzu plamy nie znikną, sprawdziłem bardzo dokładnie szorowałem mokra szmatką i nic.
To jest angoba barwiona w masie ale barwa w srodku jest koloru brązowego. Gdyby to był antracyt tak jak również mnie zapewniano problemu nie byłoby wcale



benyś - 14-09-2006 21:09
mchem nie porasta ? nie rozśmieszaj mnie facet szkło porośnie a co dopiero dachówka



Pawson - 14-09-2006 21:18

Drodzy inwestorzy Wam się wszystkim chyba w głowach poprzewracało co wy chcecie od tej dachówki te małe ryski to jest według was wada materiałowa? a co niby producent ma zrobić oprócz obandowania paskami może każdą sztukę kartonami poprzekładać albo owinąć folią stretch może? a do tego najlepiej dołożyć ze 40% rabatu jeszcze to by pewnie najlepiej było!ludzie opanujcie się przejdą ze trzy ulewy i nawet śladu nie będzie a wy tu raban podnosicie. spójrzcie tylko jak ona leży na dachu żadnego klawiszowania nie ma i to jest najważniejsze na tym się skupcie a nie na takich pierdołach jeszcze dekarzy w to próbujecie mieszać że niby je sami poobijali. macie za duży wybór bo jak mielibyscie tylko jedną dachówkę jak za komuny do wyboru to nikt by nie grymasił tylko by brał nawet za grubą łapówkę , ale to pewnie już zapomnieliście
To na pewno żart - jesli nie, to ten Pan by u mnie nie popracował :):) :wink: nawet jako specjalista od spraw reklamacji ?? :lol: :lol: :lol:



EDZIA - 14-09-2006 21:19
Dyskusja mija się z tematem głownym za sprawą benysia, który poza obrażaniem forumowiczów nie wnosi nic pożytecznego do dyskusji pozwalam sobie na usunięcie jego wypowiedzi , łącznie z tymi w których był cytowany.

pozdrawiam

Edzia



Nefer - 14-09-2006 21:20

Dyskusja mija się z tematem głownym za sprawą benysia, który poza obrażaniem forumowiczów nie wnosi nic pożytecznego do dyskusji pozwalam sobie na usunięcie jego wypowiedzi , łącznie z tymi w których był cytowany.

pozdrawiam

Edzia
Amen i dziękuję :)



rogut - 14-09-2006 21:21
Mchem to ty juz zarosles BENYS i prosba weź się za ortografię a dopiero potem siadaj do komputera!!!. Z twoim zdaniem nikt się nie będzie liczył, ja oczekiwałem porad jak walczyć z nieuczciwoscią a nie głupich tesktów



Nefer - 14-09-2006 21:21


nawet jako specjalista od spraw reklamacji ?? :lol: :lol: :lol:
U mnie reklamacje sie nie zdarzają :):):)



rogut - 14-09-2006 21:23
Brawo EDZIA!!!! Czekam na konkrety a nie bzdury!!!. Co zrobilibyscie na moim miejscu???



rogut - 14-09-2006 21:25
Benys Ty za 5zł dałbys się ogolic a co dopiero wydać 15tysiecy. A dach masz pewnie pokryty strzechą. Przynajmniej mchem nie zarosnie



e.kala - 14-09-2006 21:26
W sprawie mchu.
Wczoraj jeździłam i oglądałam dachy, od strony północnej większość była zielona.



Nefer - 14-09-2006 21:26
NIe ma co karmić trolla - ignor....



jeżyk - 14-09-2006 21:28
Ja mam jeszcze Ruppa spakowanego na paletach, ale wybrałem brązową (barwioną w masie) więc pewnie będzie OK.



Pawson - 14-09-2006 21:28
rogut spisz wszystko wszystko co mozesz chcec i jeszcze troche i tyle zadaj nawet jak ci dadza 50 % to wyjdziesz na swoje wtedy.

oczywiscie wszystko na papierze pisz i zadaj i z nazwiskami i stanowiskami osob z ktorymi rozmawiasz i zalatwiasz cos.

i napewno nie poddawaj sie.



benyś - 14-09-2006 21:33
zawistny chłopie oczym ty mówisz nie takie mam pokrycie na dachu jak przeciętny Rupp nie mam Wam czego zazdrościć bo moje pokrycie kosztuje przynajmniej ze 4 razy więcej niż ten Rupp i w Polsce stać na nie naprawdę nielicznych a jakie to i tak się nie domyślicie bo to za wysokie progi dla Was. co do ortografii zrobiłem to celowo jesli zadasz sobie trud przeczytasz moje inne posty znajdziesz mniej błędów niż u Ciebie prof. Miodku :lol:



rogut - 14-09-2006 21:38
BENYS skromnosc to twoja zaleta a więc uszanowanie i zrywaj z tego forum dachówki pucować, bo może ta 4- krotnie droższa na ziemię spadnie i się potłucze.



rogut - 14-09-2006 21:40

Ja mam jeszcze Ruppa spakowanego na paletach, ale wybrałem brązową (barwioną w masie) więc pewnie będzie OK. To masz problem z głowy. w srodku kolor będzie jak nie identyczny to przynajmniej zbliżony!!!



benyś - 14-09-2006 21:45
Mam żal do moderatora że mnie kasuje fakt przyznaję ,że piszę czasem po chamsku ale nic nie poradzę taka natura zawsze walę prawdę prosto z mostu tym gorzej dla Was , mniej się dowiecie możecie mnie mieć za świra mam to w nosie ale prawdę napiszę zawsze bo jak coś jest dobre to jest, a jak g....to g.... i basta a na temat pokryć co nieco wiem nawet więcej niż conieco mądry przemyśli a przemądrzały czytelnik lektur wszelakich znowu napisze że głupi Benyś zaczął mieszać. Amen



jeżyk - 14-09-2006 21:46
Mam inny problem, czekam na drugą dostawę dachówki, ma być w poniedziałek.



Pawson - 14-09-2006 21:49
benyś też mi przykro że tyle (prawdopodobie) dobrej wiedzy i doświadczenia się marnuje przez to że włąściciel jest chamski dla innych ludzi ...



JANK - 14-09-2006 21:51

Ja mam jeszcze Ruppa spakowanego na paletach, ale wybrałem brązową (barwioną w masie) więc pewnie będzie OK. To masz problem z głowy. w srodku kolor będzie jak nie identyczny to przynajmniej zbliżony!!! Oby tak było jak napisaliście...... Ale po kilku latach mogą pojawić się odpryski :o



benyś - 14-09-2006 21:51
Widzisz chłopie nawet nie wiesz co kosztuje 4 razy więcej od Ruppa a piszesz że się potłucze poczytaj trochę pisemek może się dowiesz mądralo :lol: ot znawcy :lol:



benyś - 14-09-2006 22:17
Nie mogę pisać inaczej bo szlag mnie trafia jak prawie każdy budujący się tu forumowicz zna się na wszystkim ( przynajmniej mu się tak wydaje) a głupi Benyś co ileś tam lat już robi który jedyny raz nie rozpoznał Creatona na rozmazanym zdjęciu to kompletny idiota niemający bladego pojęcia o pokryciach a wielka Pani inwestor Zielonooka wygarnia mu to przy każdej okazji jak by dachy przez dziesięciolecia robiła więc najlepiej go olać bo to cham , prostak i fachoffiec od siedmiu boleści. Wam się wydaje że jak macie trochę kasy to już wiecie wszystko a robol ma tylko u was zapieprzać za grosze. zaręczam ,że nie kazdy robol mieszka w bloku z wielkiej płyty i nie jednemu nowobogackiemu gul skacze jak się dowie gdzie i pod jakim pokryciem ów robol zamieszkuje, .ze zna język obcy. pracował wiele lat za granicą i posiada wyższe wykształcenie i to bynajmniej w kierunku na jaki się wypowiada. Dosyć bo całe życie zaraz streszczę! więc dalej miejcie mnie za debila! a co tam niech będzie wasze :lol:



ddoommiinniikk - 14-09-2006 22:18
Dachówka angobowana to taka, której zewnętrzna, widoczna powierzchnia pokryta jest warstwą specjalnej glinki, zwanej właśnie angobą. Glinka ta ma za zadanie podnieść właściwości użytkowe dachówki, min. wygładzić powierzchnię, aby zmniejszyć osadzanie się zanieczyszczeń i porastanie mchem. Z natury swej jest więc jakby dwuwarstwowa. Aby zaoszczędzić, producent barwi tylko wierzchnią warstwę angoby.
Ponadto ze Skrzyńska pod Opole jest ładny kawałek drogi, i na dodatek z niezbyt równą nawierzchnią. Wystarczyło złe spięcie pakietu i cała warstwa angoby mogła się przetrzeć na wylot.



pjj - 14-09-2006 22:29

Najgorsze jest to, że ten Pan ma trochę racji ;) Dachówka się ładnie "wykłada" a po roku i tak to wszystko zajdzie mchem :lol: albo ubrudzi się od deszczu i nic nie będzie widać. ja bym byl ostrozny w takich osadach.
bo idac tym sladem to za chwile bedziemy kupowac u dilerow nowe samochody poobijane. bo przeciez wazne aby silnik krecil. i kola sie krecily. a za rok auto i tak bedzie poobijane.

czasy, na ktore sie tu powolujecie na szczescie minely juz bezpowrotnie.
klient ma prawo wymagac towaru bez wad.



JANK - 14-09-2006 22:30
Chłopie napisałeś :

Amen Myślę, że pozostałe Twoje posty powinien wykasować moderator :wink:



Rezi - 14-09-2006 22:40
jezeli to nie kompleksy i nie autoprojekcja negatywna to przykro mi ale trzeba to poprostu nazwać ...........brakiem wychowania



ddoommiinniikk - 14-09-2006 22:47
Do Benysia: wypowiedź, która zajmuje 10 linijek tekstu, zawiera ze dwie linijki treści tematycznej, pozostałe osiem to twoja nerwowość i porywczość. Zmień proporcje, to moderator nie będzie się wtrącał.
A poza tym na forum brak jest praktykujących dekarzy, więc im więcej będzie w Twoich wypowiedziach fachowych rad, to wdzięczność forumowiczów będzie niezmierna. Na rynku jest wielu "dekarzynów paproków" i mądre rady pozwolą się ustrzec przed nimi. Jest to szczególnie ważne, bo efektów partactwa dekarskiego nie znać od razu.
Dziękuję.



zielonooka - 15-09-2006 00:16

...a wielka Pani inwestor Zielonooka wygarnia mu to przy każdej okazji jak by dachy przez dziesięciolecia robiła
nieeee... Zielonooka dachow przez dziesieciolecia nie robila :lol: :lol: :lol: - natomiast z racji zawodu troche sie orientuje (moze nie w kwesti dekarstwa :lol: ale ogolnobudowlanym) , wlasnie zabrala sie za robienie uprawnien kier. budowy i zamierza zrobic - w jakiejs tam przyszlosci :wink: - rowniez inspektora nadzoru budowlanego :wink:
na razie- jako ze jest - jest na zupelnym poczatku swojej drogi - wiec absolutnie nie daje sobie prawa do wypowiada sie w kwestiach technicznych :lol: (jak skonczy :wink: i zrobi i bedzie uwazala ze naprawde posiada gleboka wiedze w tym zakresie to sie moze bedzie wypowiadac ale przenigdy z pozycji " od x lat w tym robie to mi skoczyc mozecie" :lol: :lol: :lol: bo to żałosne ....)

Tu skomentowalam nawet w mniejszym stopniu tresc ale przede wszystkim forme postu "kol." benysia - bo dla mnie to byl nie poziom doroslego czlowieka a gowniarza z piaskownicy i tyle :evil:
acha - jak rozumiem "kazda nadazajaca sie okazja" to ten jeden slynny post o dachowce Robena co sie Creatonem stala ? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: (bo innych nie bylo - ja mam baaardzo dobra pamiec)
Ojjj widze ze niechcacy nadepnelam na odcisk :o :lol: :lol: :lol:
lol:



-maro- - 15-09-2006 00:24
Przepraszam, że sie wtrącam, ale może powiedzie ile płaciliście za RuppCeramikę syriusa i ile czekaliście na realizację zamówienia.
Jeżeli znałby ktoś jeszcze jakiegoś niedrogiego handlowca na terenie południowej Polski to byłbym wdzięczny.



rogut - 15-09-2006 06:16
za ponad 200m2 dachu zaplacilem na razie 15tys. Ale to na pewno jeszcze nie koniec. Jeżeli chodzi o dobrą firmę z dobrym rabatem to Firma CIUREX w Czarnowąsach lub Prószkowie.
Ale co do dachówki nigdy więcej Ruppa już bym nie kupił!!!



rogut - 15-09-2006 06:19

Dachówka angobowana to taka, której zewnętrzna, widoczna powierzchnia pokryta jest warstwą specjalnej glinki, zwanej właśnie angobą. Glinka ta ma za zadanie podnieść właściwości użytkowe dachówki, min. wygładzić powierzchnię, aby zmniejszyć osadzanie się zanieczyszczeń i porastanie mchem. Z natury swej jest więc jakby dwuwarstwowa. Aby zaoszczędzić, producent barwi tylko wierzchnią warstwę angoby.
Ponadto ze Skrzyńska pod Opole jest ładny kawałek drogi, i na dodatek z niezbyt równą nawierzchnią. Wystarczyło złe spięcie pakietu i cała warstwa angoby mogła się przetrzeć na wylot.
OK, ale czyja to w takim razie wina!!!Chyba nie moja skoro zapłaciłem za dachówkę pełnowartosciową to taka powinna być. Jeżeli do czegos takiego norma dopuszcza to chyab jest to norma wyssana z palca przez producentów.



zielonooka - 15-09-2006 09:11
ale tu ktos bardzo ladny dal przyklad :wink:
wyobrazcie sobie piekny nowiutki samochod za ktory placicie potworna ilosc pieniedzy i ktory wyjezdza z salonu ohydnie porysowany...
no co? jezdzic bedzie jezdzil tak samo tak samo bedzie bezpieczny niezawodny i mial te same wlasc techniczne silnika itp.
no juz widze jak z usmiechem na ustach radosnie bez slowa komentarza wlasciciel wsiada i odjezdza :lol:
fakt ze za rok czy wiecej jakies rysy na juz "nienowym" samochodzie nie beda bolaly...bola te pierwsze
mysle ze tu jest podobnie



zielonooka - 15-09-2006 09:24
acha jeszcze jedno - chcialabym zeby jakis prawnik sie wypowiedzial :lol:
jesli w katalogu producenta (na stronie int, wydaniu papierowym itp.) czy na probkach dachowek jakie Klient mogl obejrzec przed zakupem cos takiego bylo , jesli w opisie towaru byl taki zapis ze takie "efekty specjalne" moga sie pojawiac :roll: :lol: - no to sprawa zamknieta
Jesli nie, to sie chyba jakos tak nazywa ze "towar sprzedany jest niezgodny z opisem/reklamowanym widokiem itp" czy jakos tak :)



arluka - 15-09-2006 10:11
Tak się składa, że my również mamy tą dachówkę zamówioną w CIUREXie, leży od m-ca i czeka na odbiór. Nawet jej jeszcze nie widziałam, bo czekałam aż dowiozą ją na budowę, ale skoro coś takiego miało miejsce to lecę dzisiaj dokładnie ją obejrzeć. Najgorsze, że mam już teraz wątpliwości co do samej dachówki z RUPP... a nie tylko do tych odprysków czy zadrapań- chyba trochę za dużo negatywnych opinii na jej temat wyczytałam :( . Poradźcie, co robić??!!



Heath - 15-09-2006 10:12

Do Benysia: wypowiedź, która zajmuje 10 linijek tekstu, zawiera ze dwie linijki treści tematycznej, pozostałe osiem to twoja nerwowość i porywczość. Zmień proporcje, to moderator nie będzie się wtrącał.
A poza tym na forum brak jest praktykujących dekarzy, więc im więcej będzie w Twoich wypowiedziach fachowych rad, to wdzięczność forumowiczów będzie niezmierna. Na rynku jest wielu "dekarzynów paproków" i mądre rady pozwolą się ustrzec przed nimi. Jest to szczególnie ważne, bo efektów partactwa dekarskiego nie znać od razu.
Dziękuję.
Popieram
Na forum brakuje dekarza z krwi i kości i skoro Pan Benyś jest fachowcem z praktyką i ma ochotę podzielić się wiedzą to czekamy na dobre porady. Ale nie ma co się tak gotować, gdyby każdy fachman tak podchodził do sprawy to np. jareko czy geno już by dawno zeszli na zawał :-).
Ps. Zauważam ogromną nerwowość w tematach dotyczących dachu (może to syndrom przesilenia stanu surowego? :lol: )



e.kala - 15-09-2006 10:21
no właśnie niestety trochę i to z banku :D

jeżeli to są grosze :-? . Za ułożenie dachu dekarz weźmie tyle, ile ja zarabiam za 4 miesiące.

A skąd ma te pieniądze, jak pracuje za grosze, chyba wziął też kredyt? :-?



rogut - 15-09-2006 11:51

acha jeszcze jedno - chcialabym zeby jakis prawnik sie wypowiedzial :lol:
jesli w katalogu producenta (na stronie int, wydaniu papierowym itp.) czy na probkach dachowek jakie Klient mogl obejrzec przed zakupem cos takiego bylo , jesli w opisie towaru byl taki zapis ze takie "efekty specjalne" moga sie pojawiac :roll: :lol: - no to sprawa zamknieta
Jesli nie, to sie chyba jakos tak nazywa ze "towar sprzedany jest niezgodny z opisem/reklamowanym widokiem itp" czy jakos tak :)
Nic takiego przed zakupem mi nie pokazano na ich stronie nie ma chod jednego słowa na ten temat!!!



jolly - 15-09-2006 13:58
tak od czasu do czasu czytuje rozne watki i powiem Wam odkad jestem na tym forum dochodze do jednego wniosku - CENZURA!!!!

czy forum to nie miejsce gdzie wypowiada sie roznie i na kazdy temat, czy tylko wygodne posty sa ok???

usuwanie banys za jego wypowiedz jest smieszna....

Edzia - w ktorym miejscu banys nas obrazil????

badzmy bardziej tolerancyjni, czy ktos kto zaklada watek moze sobie nie zyczyc takich czy innych postow? to jest forum, internet i moze sie tu znalezc masa roznych ludzi, konkretnych lub mniej...

czasami tak czytam i sie usmiecham... jak my nie lubimy odmiencow, innych i stwierdzam: wszystko zalezy od "miejsca siedzenia"!!! tak juz zesmy sie rozpanoszyli jako kupujacy, ze... a znowu Ci co maja firmy nie wiedza juz co z tym fantem robic...ale takie jest prawo, wiec wiecej tolerancji...

czy mnie tez wyrzucicie????albo usuniecie????

klaniam sie nisko
PS. teraz to sie posypie... :lol:



Nefer - 15-09-2006 14:06
Ja wiem, że to zależy od grubości skóry :


Zielonooka Ty się tak nie wymądrzaj bo wygląda na to iż już wszystkie rozumy zjadłaś łącznie ze swoim a jeśli chodzi o dachówkę to fachoffiec muwi że w no(czytaj d.upie) byłaś i gówno wiesz bez urazy blondynko wszyscy ci co żądają reklamacji to mogą producenta pocałować w .... bo taka jest norma i zapamiętajcie to na przyszłość burżuje zakichani Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię takiego tonu....czy mam Ci jeszcze zacytować kilka wypowiedzi tego.........pana?
Mamy tu taką zasadę, że się wzajmnie ludzie nie wyzywają od różnych - to kwestia kultury - nic więcej.



Pawson - 15-09-2006 14:06
syp syp .... :lol: :lol: :lol:

nie chodzi o opinie tylko o sposob ich przedstawiania ...

opinie moga byc na tak lub na nie i wiele wątków takie opinie pokazuje, ale bez względu na pogląd nie należy przekraczać jakiś tam norm wulgarności i chamstwa tak samo zreszta jak w realnym swiecie



Heath - 15-09-2006 14:08
Jolly - Myślimy chyba o innych postach, tego postu o który rozpętała się burza już dawno nie ma
Ps. z tą blondynką to akurat pudło :lol:



EDZIA - 15-09-2006 14:11
Jaka cenzura,? :o :o
Czy uważasz, że jak usunięte zostaną chamskie posty zdesperowanego pana to jest to cenzura.
Usunełam posty nie wnoszące nic konstruktywnego do tematu poza obrazaniem.

pozdrawiam

Edzia



jolly - 15-09-2006 14:12
no tego postu to nie widziala!!! :o :o :o :oops: :oops: :oops:

zwracam honor...



Pawson - 15-09-2006 14:15

no tego postu to nie widziala!!! :o :o :o :oops: :oops: :oops:

zwracam honor...
nie ma problemu

postawisz jeszcze po winie każdemu a Edzi dwa i jesteśmy kwita ... :lol: :lol:



jolly - 15-09-2006 14:18
takiego chamstwa to ja dawno na forum nie czytala, a ja juz myslala, ze za banys zostal usuniety za wypowiedz: te o kupujacych i sprzedajacych... tam ja sie chamstwa nie doczytala...stad ta uwaga!

dziekuje za TOLERANCYJNOSC :lol:



EDZIA - 15-09-2006 14:20

takiego chamstwa to ja dawno na forum nie czytala, a ja juz myslala, ze za banys zostal usuniety za wypowiedz: te o kupujacych i sprzedajacych... tam ja sie chamstwa nie doczytala...stad ta uwaga!

dziekuje za TOLERANCYJNOSC :lol:

:D :D :D

Spoko nie ma sprawy.
A poza tym nie benyś został usuniety tylko jego posty



piotr.o - 17-09-2006 18:14
mam propozycje dla "zawiedzionego" inwestora któremu przeszkadza porysowana dachówka. każdy fachowiec powie, że po jakims czasie sladów nie będzie to po pierwsze po drugie to jest materiał budowlany a nie glazura do łazienki. Po trzecie mam propozycje odebrać zamówiony towar w fabryce. I od razu powiem w fabryce tych rys nie ma jest to wina transportu. na Creatonie wystepuja podobne rusy a jest on pakowany zdecydowanie lepiej jak Rupp. porównywanie dachówki do samochodu jest mało poważne więc uważam, że zrobił to ktoś bez znajomości rzeczy. Rysy powstają w czasie transportu po prostu w tym miejscu jest występ na spodniej stronie dachówki i to on powoduje powstanie tych rys. Każdy chciałby jak najniższą cenę ale wymagania co do materiału są ogromne tylko jakoś nikt nie chce płacić za wymagania W wielu przypadkach nie zgadzam się z Benysiem ale tutaj popieram go w całości.
Pozdrawiam Piotr



rogut - 17-09-2006 20:34

mam propozycje dla "zawiedzionego" inwestora któremu przeszkadza porysowana dachówka. każdy fachowiec powie, że po jakims czasie sladów nie będzie to po pierwsze po drugie to jest materiał budowlany a nie glazura do łazienki. Po trzecie mam propozycje odebrać zamówiony towar w fabryce. I od razu powiem w fabryce tych rys nie ma jest to wina transportu. na Creatonie wystepuja podobne rusy a jest on pakowany zdecydowanie lepiej jak Rupp. porównywanie dachówki do samochodu jest mało poważne więc uważam, że zrobił to ktoś bez znajomości rzeczy. Rysy powstają w czasie transportu po prostu w tym miejscu jest występ na spodniej stronie dachówki i to on powoduje powstanie tych rys. Każdy chciałby jak najniższą cenę ale wymagania co do materiału są ogromne tylko jakoś nikt nie chce płacić za wymagania W wielu przypadkach nie zgadzam się z Benysiem ale tutaj popieram go w całości.
Pozdrawiam Piotr
Dziękuję Piotr za te uwagi, ale niestety ja się z Tobą nie zgodzę.
Po pierwsze to producent jest odpowiedzialny za zabezpieczenie materiału podczas trasnportu aby dotarł na plac budowy w nienaruszonym stanie.
Po drugie jak dla mnie 15tys to nie jest mało, równie dobrze mogłem kupić dachówkę tańsza betonową i prawdopodobnie nie miałbym takich przykrosci.
Po trzecie mam opinię biegłego rzeczoznawcy, który stwierdził, iż ten materiał posiada wadę i nie nadaje się do pokrycia dachu.
Skoro Ty i inni wiedzą co powoduje takie rysy to dlaczego każda dachówka nie jest przekładana nawet kartonową przekładką.
Wierzę naprawdę w to , iż dachówka opusciła zakład w b. dobrym stanie, ale każdy zna stan polkich dróg i powinni ją inaczej zabezpieczyć. Dachówka w takim stanie to wg rzeczoznawcy już gat.II lub III a nie I.
Każdy kto zajmuję się sprzedażą podobnych materiałów nie będzie się ze mną zgadzał, wiadomo dlaczego, ale po swojej stronie będę miał setki przyszłych i obecnych inwestorów i na pewno tego tak o nie zostawię.



piotr.o - 17-09-2006 20:46
Rozumiem Ciebie jako klienta. Jakbys kupił dachówkę cementową to bys dopiero rwał sobie włosy z głowy. Sprzedałem juz tyle dachów i tyle widziałem, że wiem co mówię. przekładanie cienkim papierem nic nie da a gruby to juz koszt zwróć uwagę, że produkcja to miliony sztuk dachówki. żaden ze znanych mi producentów tego nie robi. jeżeli obtarcie dachówki jest dla rzeczoznawcy wadą dyskwalifikującą ten materiał na pokrycie dachu to "gratuluję' rzeczoznawcy. dla swojego spokoju proponuje przeczytaj sobie polską i unijną normę dotycząca dachówek. rozumiem, że kwota 15 tysięcy nie jest mała, ale powiedz sam czy podobne kryteria stosowałes do materiałow sciennych i fundamentów i nie mów, że to bez znaczenia i nie będzie widać.
Pozdrawiam Piotr



e.kala - 17-09-2006 23:33
Rogut bardzo dobrze, że rzeczoznawca tak ocenił tą dachówkę.
Myślę, że jeżeli chodzi o materiał na ściany to równiez jest zwracany, jeżeli jest uszkodzony albo uzyskuje sie rabat na niewielką część materiału. My tu nie mówimy o kilku porysowanych dachówkach, ale o całym dachu. Czy ktoś przyjął materiał na ściany, czy tez na fundamenty cały, niepełnowartościowy.
Porównywanie tej dachówki do samochodu jest jak najbardziej na miejscu, bo tak samo denerwuje kupującego :x
Wydaje mi się, że piotr.o jak i benyś wyznają poglądy, że powinniśmy sie cieszyć, że ten materiał mamy, niezależnie jaki jest. Jest to taki pogląd jakby z innych czasów.



rogut - 18-09-2006 06:40
Materiał scienny ma trochę inną specyfikację z tego względu że będzie w przyszłosci pokryty ociepleniem i jakims tynkiem. Zaznaczam iż nie czepiam się wlasciwosci mechanicznych tylko chodzi o estetykę. Dla mnie dach w domku jednorodzinnym to jedna z poważniejszych inwestycji a także połowa sukcesu. Brzydki dach(czyt. porysowany) szpeci cały dom, tutaj nie ma możliwosc zakryć tego czymkolwiek. Inwestorzy kupujący czerwoną lub miedzianą dachówkę problemu nie mają bo nawet po zarysowaniu kolor wewnątrz jest podobny lub taki sam, natomiast w tym wypadku tak nie jest. Gdyby barwienie w masie było w kolorze antracyt problem samoistnie by zniknął.
Jeżeli tak mają wyglądać polskie normy to gratuluję pomysłu. Póki co po tym zdarzeniu zwracam szczególną uwage na dachy w okolicy i nigdzie takiego g... nie widzialem a więc prosze mi nie wmawiać że tak jest wszędzie. A tym bardziej w uni europejskiej widzielem setki domów w Niemczech pokrytych dachówką ceramiczną, a Niemiec gdyby zobaczył jaki że dachówka przyjechała na plac budowy w takim stanie wywaliłby na zbity pysk!!!



arluka - 18-09-2006 08:01
No i byłam obejrzeć moją dachówkę- wszystkie, nie tylko moje, leżące na placu mają tą wadę (?). Jestem załamana, nie wiem czy mam kłaść taką porysowaną i ewentualnie pomalować te przerysowania w widocznych miejscach angobą (tak proponują w CIUREXie) czy szukać czegoś innego. Najgorsze, że próbowaliśmy z mężem szukać innej dachówki w choć zbliżonej cenie ale nie ma nic! Koramica nam odradzają, że krzywy, nieszczelny itp. Poradźcie co ewentualnie z czarnych, ale nie glazurowanych istnieje na naszym rynku??? A jutro przychodzi dekarz....



M@riusz_Radom - 18-09-2006 08:08

Jest to taki pogląd jakby z innych czasów. Aje jakbyś musiał zapłacić powiedzmy 6PLN na metrze dachówki więcej - choćby na to aby solidnie zabezpieczyć materiał na czas transportu, to już być narzekał, że drogo...

Ja na miejscu Roguta udałbym się do sprzedawcy i negocjował zwrot części kosztów. Tych uszkodzeń i tak po pewnym czasie nie będzie widać a tę kasiorę co wyrwie może zainwestować w lepsze ocieplenie poddasza albo inne cele, niekoniecznie budowlane ;)

A co do "tamtych czasów" to one już nie są takie "tamte" znowu musisz "prosić" wykonawcę aby łaskawie przyszedł do Ciebie na budowę ;)



M@riusz_Radom - 18-09-2006 08:13

Póki co po tym zdarzeniu zwracam szczególną uwage na dachy w okolicy i nigdzie takiego g... nie widzialem a więc prosze mi nie wmawiać że tak jest wszędzie. Bo te dachu już przez jakiś czas były wystawione na działanie aury ;) Twój wkrótce też taki będzie. No chyba, że planujesz raz w tygodniu wchodzić na dach i solidnie szorować dachówkę, wtedy faktycznie to nie ma szans "naturalnie" się przybrudzić.

Idz do tRUPP'a i ponegocjuj zwrot części kasiorki i dobrze ją zainwestuj.

Ja jak zarysowalem swój pierwszy samochód to też przez tydzień nie mogłem spać, potem już mi to mniej przeszkadzało aż wreszcie przestałem to wogóle zauważać. A najśmieszniejsze jest to, że tego zarysowania nie zauważyłbyś za nic w świecie jakbym Ci nie pokazał w którym jest miejscu. Ale ja WIEDZIAŁEM gdzie jest i zawsze kurna patrzyłem w to miejsce ;) To bardziej problem psychologiczny kurde jest ;)



rogut - 18-09-2006 11:05

Póki co po tym zdarzeniu zwracam szczególną uwage na dachy w okolicy i nigdzie takiego g... nie widzialem a więc prosze mi nie wmawiać że tak jest wszędzie. Bo te dachu już przez jakiś czas były wystawione na działanie aury ;) Twój wkrótce też taki będzie. No chyba, że planujesz raz w tygodniu wchodzić na dach i solidnie szorować dachówkę, wtedy faktycznie to nie ma szans "naturalnie" się przybrudzić.

Idz do tRUPP'a i ponegocjuj zwrot części kasiorki i dobrze ją zainwestuj.

Ja jak zarysowalem swój pierwszy samochód to też przez tydzień nie mogłem spać, potem już mi to mniej przeszkadzało aż wreszcie przestałem to wogóle zauważać. A najśmieszniejsze jest to, że tego zarysowania nie zauważyłbyś za nic w świecie jakbym Ci nie pokazał w którym jest miejscu. Ale ja WIEDZIAŁEM gdzie jest i zawsze kurna patrzyłem w to miejsce ;) To bardziej problem psychologiczny kurde jest ;) Boli to psychicznie wiem o tym i po czesci masz rację,ale gdyby lepiej zabezpieczali podczas transportu to ile zaplacilbym wiecej za przekladke na 1dachówke? 10, 20gr nawet 30gr doklozyc 500zł na caly dach i nie miec problemów chętnie bym dołożyl.
Naturalnie się przybrudzi kurzem i innymi syfami to wiem o tym , ale za to pretensji do nikogo nie mam. Ja kupiłem nową dachówkę. Aha i jeszcze jedno teraz po miesięcznym składowaniu nawet gwoździem nie da się tego ruszyć, nic nie schodzi. To nie wiem w czym był problem, że podczas trasnportu tak łatwo uległa zatarciom.



M@riusz_Radom - 18-09-2006 11:08
Może pakowali dachówki prosto z maszyny, jak to się mówi, "towar jeszcze goracy" ;)

Walcz ale nie o wymianę - bo na to są marne szanse, ale o zwrot części kosztów. Zainwestujesz je choćby w lepsze ocieplenie poddasza.

Po pewnym czasie przestanie Cię to "boleć" a po pół roku, a szczególnie po zimie, nie zobaczysz po tym śladu.



rogut - 18-09-2006 11:11

Może pakowali dachówki prosto z maszyny, jak to się mówi, "towar jeszcze goracy" ;)

Walcz ale nie o wymianę - bo na to są marne szanse, ale o zwrot części kosztów. Zainwestujesz je choćby w lepsze ocieplenie poddasza.

Po pewnym czasie przestanie Cię to "boleć" a po pół roku, a szczególnie po zimie, nie zobaczysz po tym śladu.
Nie wiem nie znam technologii, Pani z Ruppa powiedziala ze mogą być pakowane prosto z pieca, ale wg mnie jakis czas powinna swoje odczekać. Ale nie znam się na tym wogóle i moje zdanie na ten temat nie ma sensu



niedzio - 18-09-2006 11:50
Hmmm, a ja właśnie zastanawiam się nad zakupem dachówki Rupp Sirius 13 miedziana.
Podobno mam dostać dachówkę z fabryk niemieckich (Polska w tym roku nie wyrabia i żeby nie stracić klientów sprowadzają z upustami wersję niemiecką).
Czy spotkaliście się z tą dachówką Ruppa i co o niej myślicie ?



e.kala - 18-09-2006 12:15
Oznacza to, że dachówki są źle pakowane lub niesolidnie zapakowane??
Uważam, że w cenę dachówki wchodzi koszt pakowania i na pewno nikt na tym nie traci. Firma musi solidnie pakować i podawać cenę na która inwestor przystaje bądź nie.

Właśnie, a rogut teraz nie może spać :wink: i jeszcze są tacy, którzy twierdzą, że te zarysowania to nie problem.



-maro- - 18-09-2006 14:13

Hmmm, a ja właśnie zastanawiam się nad zakupem dachówki Rupp Sirius 13 miedziana.
Podobno mam dostać dachówkę z fabryk niemieckich (Polska w tym roku nie wyrabia i żeby nie stracić klientów sprowadzają z upustami wersję niemiecką).
Czy spotkaliście się z tą dachówką Ruppa i co o niej myślicie ?
Podpinam się pod pytanie i jakie wam dają ceny?



laspalmas - 18-09-2006 14:55
Współczuję kłopotów. Wygląda koszmarnie.
Trochę jestem zdziwiony wypowiedziami typu jest wporzo! za jakiś czas zajdzie mchem i nie bedzie widać!
Porównanie do samochodu jest jak najbardziej adekwatne, przecież towar jest towar - przejedziesz po kałużach i zarysowań też nie będzie widać i jestem ciekawy czy jakiś mądrala kupiłby porysowany samochód płacąc jak za pełnowartościowy?
Znając nasze polskie realia to naturalne jest że producent wykręca się i najczęściej w sądzie trzeba załatwiać swoje sprawy!
Tak mi się przypomina wątek zielonookiej w którym to robena np. Benyś ganił jako wielki szajs a tu się okazuje że rup też niezłe ząki wali.



rogut - 18-09-2006 17:46
Mam nadzieje ze do srody będę mial odpowiedź w sprawie dachówki. Może trzeba było kupić droższego Achata lub Rubina, import z Niemiec, być może Niemcy lepiej zabezpieczają dachówkę na wypadek złego transportu.??? Może ktos zna realia tych modeli???



piotr.o - 18-09-2006 19:21
rogut powiem Ci tylko tyle, że czy Achat czy Sinfonia creatona czy inna dachówka bedzie wygladała tak samo i nie ma znaczenia kto ja produkuje taka jest niestety uroda tego wyrobu. Ale tak jak wspominali poprzednicy za kilka miesiecy nie bedzie sladu po tychrysach i dach bedzie wygladał dokładnie tak jak inne dachy z tej dachówki i z innych również. Wiem, że wrażenie estetyczne też jest ważne ale .... Wracając do normy to polska była duzo lepsza dla inwestorów jak europejska.
Wracając do zdania, że jest inna epoka to powiem, że wszystkie dachówki w tym miejscu mająa obtarcie i należy traktować to jako zło konieczne na początku eksploatacji i epoka nie ma tu nic do rzeczy, a wracając do kosztów pakowania to nie jest to 10 czy 20 groszy bo ktoś to musi robić to raz a dwa nawet niech będzie 20 groszy to x np.kilkaset milionów sztuk dachówki daje konkretna liczbę. a wiekszośc inwestorów walczy o każde 100 czy 200 złotych rabatów, a znam nawet takich co za 50 złotych rabatu jadą na drugi koniec miasta. ( czas i paliwo)
Pozdrawiam Piotr



piotr.o - 18-09-2006 19:21
rogut powiem Ci tylko tyle, że czy Achat czy Sinfonia creatona czy inna dachówka bedzie wygladała tak samo i nie ma znaczenia kto ja produkuje taka jest niestety uroda tego wyrobu. Ale tak jak wspominali poprzednicy za kilka miesiecy nie bedzie sladu po tychrysach i dach bedzie wygladał dokładnie tak jak inne dachy z tej dachówki i z innych również. Wiem, że wrażenie estetyczne też jest ważne ale .... Wracając do normy to polska była duzo lepsza dla inwestorów jak europejska.
Wracając do zdania, że jest inna epoka to powiem, że wszystkie dachówki w tym miejscu mająa obtarcie i należy traktować to jako zło konieczne na początku eksploatacji i epoka nie ma tu nic do rzeczy, a wracając do kosztów pakowania to nie jest to 10 czy 20 groszy bo ktoś to musi robić to raz a dwa nawet niech będzie 20 groszy to x np.kilkaset milionów sztuk dachówki daje konkretna liczbę. a wiekszośc inwestorów walczy o każde 100 czy 200 złotych rabatów, a znam nawet takich co za 50 złotych rabatu jadą na drugi koniec miasta. ( czas i paliwo)
Pozdrawiam Piotr



rogut - 18-09-2006 20:18
Nawet gdyby to kosztowało kilkaset złotych wiecej na całym dachu nie widze problemu. Rozumiem poprzednika iz jest sprzedawcą i pewnie tak samo broniłbym swojego interesu. Każdy ma prawo do własnego zdania i ja będę bonił interesu inwestorów!!! Gdyby wszyscy we wszystkim byli zgodni swiat byłby nudny!!!



jeżyk - 18-09-2006 21:48
dzisaj mi dostarczyli kolejną partie, nestety będzie jeszcze jedna, brakuje jeszcze prawie 1000 szt, to bedzie juz 4 transport :( Sprawdziłem zarysowań nie ma, zresztą mam brązową, króra jest bartwiona w masie (udało mi sie jak slepej kurze ziarn :lol: ) To co do mnie dojechało jest zapakowane dość solidnie, nie ma nawet sladów otarć.



pozeracz - 18-09-2006 23:35
Te dachowki trzeba reklamowac. Tlumaczenia Benysia na zasadzie "przeciez jak sobie kupisz samochod za 60 kafli i dostaniesz z salonu caly pobijany i z poplamiona tapicerka to i tak bedzie jezdzil wiec wszystko jestr ok, a w ogole to sie ciesz bo kiedys na trabanta sie 6 lat czekalo" sa taki idiotyczne, ze mi sie noz w kieszeni otwiera. Cholerna mentalna komuna.
PLACE I WYMAGAM. Koniec.



rogut - 19-09-2006 05:47

dzisaj mi dostarczyli kolejną partie, nestety będzie jeszcze jedna, brakuje jeszcze prawie 1000 szt, to bedzie juz 4 transport :( Sprawdziłem zarysowań nie ma, zresztą mam brązową, króra jest bartwiona w masie (udało mi sie jak slepej kurze ziarn :lol: ) To co do mnie dojechało jest zapakowane dość solidnie, nie ma nawet sladów otarć. No wlasnie radze wszytskim brac taki kolor jaki jest w masie(w srodku) wtedy problemu naprawde nie bedzie. Gdybym wziął brązowy nic nie byłoby widać!!!



piotr.o - 19-09-2006 08:09
Gwarantuje jeżyk, że obtarcia sa i na dachu je zobaczysz brąz na dachówce i kolor barwienia w masie jest inny. Ze wzgledu na to, że to i to to brąz mniej się rzuca w oczy. A dachówkę no cóż pakuje maszyna i zawsze tak samo.
Pozdrawiam Piotr



laspalmas - 20-09-2006 09:43
przez ostatnie kilka dni widziałem z bliska 3 dachy w twoim kolorze kładzione niedawno [1 tydzień temu, 2 w tym roku] i żaden nie miał takich uszkodzeń jak twój [praktycznie nie miały żadnych uszkodzeń], natomiast moja znajoma [załatwił jej zięć] ma coś takiego jak ty na dachu, ale mówi że dostała to od zięcia za darmo, a on dostał bardzo duży upust w churtowni i tylko dlatego to wzieła. ale dach położony jakieś trzy lata temu [dachówka cementowa] i z odległości kilkudziesięciu metrów dach jest ładny i nie widać tego, ale stojąc przy domu jest to widoczne bardzo wyraźnie! więc wydaje mi się że zależy od okolicy ale trzeba się przygotować na kilka lat zanim to zniknie z dachu :o



rogut - 20-09-2006 10:31

przez ostatnie kilka dni widziałem z bliska 3 dachy w twoim kolorze kładzione niedawno [1 tydzień temu, 2 w tym roku] i żaden nie miał takich uszkodzeń jak twój [praktycznie nie miały żadnych uszkodzeń], natomiast moja znajoma [załatwił jej zięć] ma coś takiego jak ty na dachu, ale mówi że dostała to od zięcia za darmo, a on dostał bardzo duży upust w churtowni i tylko dlatego to wzieła. ale dach położony jakieś trzy lata temu [dachówka cementowa] i z odległości kilkudziesięciu metrów dach jest ładny i nie widać tego, ale stojąc przy domu jest to widoczne bardzo wyraźnie! więc wydaje mi się że zależy od okolicy ale trzeba się przygotować na kilka lat zanim to zniknie z dachu :o I co na to Mr Benys i mr Piotr O. Widać ze nie kazda dachówka jest taka sama , po prostu trafiłem pechowo i będę walczył o dodatkowy rabat, nie chcę już wymiany dachu bo nie ma czasu i następna partia może być identyczna, zażadam od firmy albo na drodze ugodowej albo sądownie rabatu conajmniej 30%. Porady typu za klika miesiecy i tak brud przykryje i nie będzie widać są dla mnie tak głupie i niezrozumiale ze dziwie się tym którzy je wypowiedzieli. Moze lepiej sprzedawc od razu dachówkę tak przybrudzoną to inwestorzy nie będą sie denerwowali. Wl;asciwowsci fizyczne, mechaniczne na pewno są OK ale estetyczne całkowicie do bani!!!



- 20-09-2006 12:23
Bądź twardy i nie daj sobie wcisnąć kitu :evil: . Dachówka to jeden z poważniejszych wydatków i w końcu po to się człowiek na nią decyduje, żeby wyglądała po ludzku. Gdyby chodziło tylko o to, żeby dach był szczelny i wytrzymały, położyłbyś sobie gont bitumiczny albo ondulinę (nie mam nic do właścicieli tych dachów oczywiście ;)). Mówię tylko, że jeśli człowiek płaci za tzw jakość i względy estetyczne sporo więcej, niż za inny materiał i ma prawo tej jakości i wyglądu wymagać.
Panowie sprzedawcy - jesteście rozpuszczeni przez dobrą koniunkturę, ale jak się za mocno przyzwyczaicie i gorączka wyhamuje, będziecie płakać w dwie łapki :evil:
Osobiście bym to dranstwo wywaliła z hukiem



rogut - 20-09-2006 18:06

Bądź twardy i nie daj sobie wcisnąć kitu :evil: . Dachówka to jeden z poważniejszych wydatków i w końcu po to się człowiek na nią decyduje, żeby wyglądała po ludzku. Gdyby chodziło tylko o to, żeby dach był szczelny i wytrzymały, położyłbyś sobie gont bitumiczny albo ondulinę (nie mam nic do właścicieli tych dachów oczywiście ;)). Mówię tylko, że jeśli człowiek płaci za tzw jakość i względy estetyczne sporo więcej, niż za inny materiał i ma prawo tej jakości i wyglądu wymagać.
Panowie sprzedawcy - jesteście rozpuszczeni przez dobrą koniunkturę, ale jak się za mocno przyzwyczaicie i gorączka wyhamuje, będziecie płakać w dwie łapki :evil:
Osobiście bym to dranstwo wywaliła z hukiem
Gdyby zima nie zblizała się wielkimi krokami też bym tak zrobił. Ale procedura reklamacyjna będzie trwała i trwała!!!
A ja musż emieć dom przykryty żeby folie szlag nie trafił!!!



_weynrob_ - 20-09-2006 18:28

Jaka cenzura,? :o :o
Czy uważasz, że jak usunięte zostaną chamskie posty zdesperowanego pana to jest to cenzura.
Usunełam posty nie wnoszące nic konstruktywnego do tematu poza obrazaniem.

pozdrawiam

Edzia

edziu to usun 90% postów na tym forum bo sa takie same(wg twoich kryteriów) jak te które usunełas benysiowi - a to juz zajezdza mi wazeliną jak inne sa a jego nie ma :D
poza tym uwazam jego wypowiedzi za bardziej treściwe niz wiekszosc innych typowo słodzących albo totalnie pozbawionych sensu :)
pozdr wszystkich myslących a nie pieprzacych głupoty :D
benyś !!! jestem z tobą :D


Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 267 wypowiedzi • 1, 2

Sitedesign by AltusUmbrae.