Przeróbka zasilacza ATX zasilanego 230V na zasilanie +24V.





wilkolaski - 09 Lut 2009 23:54
Witajcie.
Mecze od kilku dni przeróbkę zasilacza ATX na zasilacz ATX, ale zasilany napięciem 24V.
Czyli na wejściu mam napięcie stale 24V, a na wyjściu napięcia ATX.

Ogólnie oparłem się na poniższym schemacie:

Trafko wykorzystałem z zasilacza ATX.
Przewinąłem je tak, ze uzwojenie pierwotne ma:
 2 x 8zw drutem 1mm, a wtórne wygląda tak:
 7zw--5zw--odczep--5zw--7zw drutem 1mm.
Ogólnie zasilacza działa, ale mam problem.
Jak podłącze wtyczkę do płyty głównej bez karty graficznej to komputer się uruchamia.

Jak dołożę dodatkowo kartę graficzna GeForce 6400 to strasznie siadają napięcia tzn. spadają poniżej normy i komputer nie startuje.
Dlaczego tak się dzieje i czy w jakiś sposób można tak zrobić żeby zasilacz jednak starał się utrzymywać napięcia ?
Pozdrawiam.
Poprawiłem TONI_2003





Xweldog - 10 Lut 2009 01:47
Witam
Średnicę drutu sam wybrałeś czy taka była w opisie do tej przeróbki ? Moim zdaniem, "chodzi ale zdycha" z powodu naskórkowości.



wilkolaski - 10 Lut 2009 02:35
Witaj. Srednica drutu zostala podana przez autora projektu.
Ponizej zamieszczam linki do strony na forum gdzie jest dyskusja o tym projekcie.
Link numero 1
Link numero 2
Ja chyba zle nawinolem glowne trafo. W opisie projektu sa podane informacje na temat rdzenia torioidalnego z ktorego zrobione jest trafo. Nie czaje tego parametru rdzenia 2000HM. Co to jest ?
Zolty rdzen dlawika z zasilacza ATX bedzie nadawal sie do tego trafa ?



Xweldog - 10 Lut 2009 13:35
Rzuciłem okiem na linki i mnie podłamałeś. W cholerę czytania, nie mam na to czasu. Nie mam pojęcia co jest te "2000ect". Na przenikalność za dużo.
Przyczyny małej wydajności Twego ustalałbym oscyloskopem. Szacuję, że chodzi m/w na 60kHz a tam drut Cu nie powien przekraczać 0,5mm. Wzór warsztatowy na głębokość penetracji to 66/√f ( dla f w Hz wynik w mm ).
Z żółtym toroidem nie chcę Cię wprowadzać w błąd. Z tego co pamiętam, "dławikowe" nie są optymalne na trafa mocy - ale można. Chciałem Ci podesłać katalog rdzeni z "color code" ale ma 6,5Mb. Może poza elektrodą.





wilkolaski - 10 Lut 2009 17:29
Oki to podeslij mi na wilkolaski(małpa)wp.pl
Tak swoja droga to przewinolem jeszcze raz trafo i jest oki tzn moge bez spadkow napiecia uruchomic plyte glowna z prockiem celeron 450MHz, ramem 256MB, wpietym GeForce 6400 na AGP, podpietym 3,5" HDD i CDROMem. Wszystko to dziala i napiecia nie spadaja ale jak podlacze plyte z prockiem Celeron 850MHz i inna plyta glowna, reszta taka sama to napiecia juz porzadnie ida w dol. Oscyloskopu niestety jeszcze sie nie dorobilem wiec nie spradze nawet jak wygladaja sygnaly kluczujace tranzystory.



Xweldog - 10 Lut 2009 17:42
Trafo najlepiej byłoby nawinąć drutem 3x0,4mm. Masz z głowy naskórkowość do 100kHz, prądu wyciągniesz z niego ze 3 razy więcej, niż z 1mm.



ks_fenix - 10 Lut 2009 20:43
Wg mnie, tamten zasilacz był projettowany na mniejsze obciążenia, dlatego też w drugim komputerze nie wyrabia.



Xweldog - 10 Lut 2009 21:07
Dopiero teraz zauważyłem, że diody V4 do 7 to zwykłe 1N. Na te czastoty to jest absolutnie niedpuszczalne, przewodzą w obie strony niemlaże jak kawałek drutu. Koniecznie zastąp je jakimiś szybkimi FR czy tp.
Następne - na we. stabilizatora dającego 5Vstb podano Uwe "8-40V". Nie wiem, ile ty mu dajesz ale przeciętny 7805 "kończy" stabilizować przy Uwe ok. 20V.



W.P. - 10 Lut 2009 23:15
Chcesz zasilać układ z 24V i domyślam się, że tak go testujesz.
Tranzystory końcowe 494 pracują w układzie OC zatem sterujesz bramki tranzystorów wykonawczych napięciem ponad 23V.

Ten typ tranzystora (IRFZ44) jest konstrukcją wymagającą stosunkowo niewielkiego napięcia Ugs zapewniającego właściwe wysterowanie.

Jeśli jeszcze do tego dodać informację z tabeli w nocie katalogowej dla IRFZ44:
Absolute Maximum Rating
Ugs ±20V

Zastanawiam się jak autor tego rozwiązania wyobrażał sobie odprowadzanie ładunku z obszaru bramki przy takim sterowaniu kluczami.
I o jakiej częstotliwości pracy myślał. Bo chyba nie o kilohercach.
Do tego te diody, o których pisze Kolega Xweldog...

Chyba musisz trochę skorygować ten układ.



Xweldog - 11 Lut 2009 00:17
Tabela dla TL494 podaje, że dla 30k / 1nF ma czastotę 40kHz. A tu facet dał 16k / 1nF czyli jest m/w dwa razy więcej.



wilkolaski - 11 Lut 2009 15:21
Kurcze moj blad. Zapomnialem dopisac w poscie ze tranzystory IRFZ44 a dokladniej IRFZ46 bo takie kupilem sterowane sa w taki sam sposob jak na schemacie ponizej.

tylko ze tam jest chyba blad w oznaczeniu bo powinno byc BC558 w kazdym badz takie zastosowalem. Tak w ogole to w innej wersji ukladu jak podalem w linkach do sterowania IRFZ44 uzyty jest uklad IR4426 (4427,4428).
Odnosnie czestotliwosci to wstawilem potencjometr 47k zamiast rezystora 16k bo przy wiekszym obciazeniu piszczalo mi trafo i musialem regulowac.
Zmienilem tez diody V4-7 tak jak polecil Xweldog na FR103. Stabilizator 5Vstb troszke sie grzeje dlatego siedzi na radiatorze ale fakt ze powinien miec na wejsciu duzo nizsze napiecie tylko jak je obnizyc.
Odnosnie tego co pisalem wczesniej ze Celeron 850MHz nie startuje a Celeron 450MHz startuje to chyba jest wina zasilacza ktory mam a ktory na wyjsciu daje regulaowane napiecie od 20 do 29V. Poprostu nie mam w domu akumulatora 24V wiec wygrzebalem modul zasilajacy z drukarki laserowej i nim zasilam moja przetwornice. Zauwazylem ze jezeli podniose napiecie zasilania przetwornicy do 27V to startuje tez zestaw drugi czyli ten z Celeronem 850MHz a podczas pracy tego zestawu nawet jak zjade z napieciem zasilania do 20V to przetwornica podaje na plyte glowna takie same napiecia jak przy 27V. Problem jest tylko przy rozruchu tzn przy 20V zasilania po wlaczeniu kompa zasilacz od drukarki laserowej nie wyrabia sie i spada mu napiecie do 10V dlatego przetwornica nie daje sobie rady i wymieka. Tak z czystej ciekawosci. Czy mozna zrobic cos w stylu miekkiego startu zeby przetwornica tak bardzo nie obciazala zasilacza ?
Mam jeszcze jedno pytanie bo docelowo przetwornica bedzie zasilana z instalacji samochodowej ale chcialbym uchronic sie przed przypadkami kiedy np nagle zgasnie mi samochod, chodzi o to ze komp bedzie sie nagle wylaczal a to nie jest dobre dla windowsa. Dlatego myslalem o awaryjnym zasilaniu przez akumulator od laptopa tylko po to zeby system sie poprawnie zamknal. Ma on przewaznie 14,4V napiecia i pojemnosc 4AH. Teraz potrzebuje jakiegos prostego ukladu ktory w przypadku zaniku zasilania bedzie automatycznie podlaczal akumulator a w przypadku pojawienia sie zasilania bedzie go odlaczal no i jezeli bedzie zasilanie to bedzie ladowal akumulator. Czyli bylby to poprostu taki UPS. Posiadacie moze schemat czegos takiego ?



Xweldog - 11 Lut 2009 15:50
Uwe dla 7805 najprościej można obniżyć dając oporek i ew. zenerkę z 12, 15V. Oporek musi być odbrany tak, by przy obciążeniu +5Vstb, napięcie na we. 7805 nie spadało poniżej 8V. Gdyby różnica między Uzew. a wystarczającym dla 7805 była mniejsza, można "zbić" na kilku diodach. Ale tutaj przydałoby się "zbić" z 10V. A dla ok. 7V musiałbyś dać w szereg aż 10szt.



WojtasJD - 14 Lut 2009 16:33

Odnosnie czestotliwosci to wstawilem potencjometr 47k zamiast rezystora 16k bo przy wiekszym obciazeniu piszczalo mi trafo i musialem regulowac.
Jakie dałeś kondensatory na wyjściu?
To pewnie problem kompensacji (a może i ścieżek na PCB), przy większym obciążeniu daje bardziej znać o sobie ESR kondensatorów.

Ten tzw. projekt z pierwszego postu chyba jakiś teoretyk robił - dał Vcc 8...40V czyli ~ katalogowe napięcie dla TL494 a nieopodal C2 i C3 na 25V

Niezłe rezystory w bramkach IRFZ - to tłumaczy wielkość radiatora z wiatrakiem w tym 'zasilaczu' który wg fotek jest sporo większy od tego na CPU

Zamiast 7805 prosi się o zastosowanie rozwiązania impulsowego - można sprobowac na przewinietym transformatorku od StandBy.



Xweldog - 14 Lut 2009 17:53
Nie trzeba przewijać, gdy mamy 230VAC. Jak trafia mi się jakiś ATX nie do naprawy a ma przyzwoite wytwarzanie +5Vstb ( wielkość trafka, na wy. 5V dwu apmerowa dioda ) to go zostawiam. W nich jest stabilizowane tylko 5V, drugie to ok. 12 - 18V służy do zasialnia PWM. To można zostawić wolne. Natomiast, jakby ktoś potrzebawał zrobić 12Vstb, to może zmienić wartość oporka na we. 431 i przełożyć z 5 na 12V.



WojtasJD - 15 Lut 2009 04:05

Nie trzeba przewijać, gdy mamy 230VAC.

Hmm, a myślałem że chcemy mieć na wejściu 24V - wtedy przekładnia trafka za duża, drut na pierwotnym za cienki.
Z 230Vac na 230Vac to rzeczywiście nie ma co przewijać



Xweldog - 15 Lut 2009 12:53
Może rzeczywiście wrzuciłem nie w ten temat. Ale, przewijanie przetworniczek 5Vstb nie bardzo ma sens, gdy jest masa prostszych możliwości, kości z jedną indukcyjnością jak LM27xx itp. Przede wszystkim, gotowce 5Vstb mają separację od 230VAC - a tu nie jest potrzebna. I, nie każdy wie, że można je wykorzystać jako 5V lub 12VDC.