Menu |
co jest grane?adam_mk - 23-09-2009 22:04 Nie da się nic nowego uruchomić... Co się dzieje? Zaczynam już aż TAK bredzić? Adam M. adam_mk - 23-09-2009 22:08 Po jednym zdanku spróbuję... Adam M. Poczytałem w nagłówku: "Wolność słowa i poglądów. Dyskusje na tematy niebudowlane. Wstęp na własną odpowiedzialność..." No, to na własną Waszą odpowiedzialność! To ja się pytam: CO JEST GRANE? daggulka - 23-09-2009 22:11 no ale co jest grane , Adaś ... bo kuźwa nie wiem o co kaman..... :roll: adam_mk - 23-09-2009 22:13 Pooglądałem sobie jakąś tam TV. Nie wpuścili własnego szefa do firmy. - śmieszne! Pokazali jakiś wypadek, gdzie trup w imię gigadżuli posłał się gęsto, a teraz łowcy głów szukają ścierwa do rzucenia go tłumom! Ktoś MUSI być winny - i to TERAZ! ZARAZ! NATYCHMIAST!!!, bo? CZEKAJĄ!!!! - też śmieszne... Ale jak pokazali mi Cejrowskiego - to stwierdzam : ŻAŁOSNE!!! adam_mk - 23-09-2009 22:15 Forum nie przyjmuje ŻADNYCH nowych tematów dłuższych jak parę zdań!!!! Dobra! Będę wklejał po kilka aż się wypowiem!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Adam M. adam_mk - 23-09-2009 22:16 Już to znam. Nazywano to - Uszaty. Tłumaczę co młodszym: Wysokiej klasy profesjonalista z racji funkcji, miejsca siedzenia czy roli powierzonej - w stu tysiącach słów i gestów kompletnie zrozumiałych, nie przekazujący ŻADNYCH treści. Wyłącznie apel do podświadomości i uczuć! W jakiej sprawie? A jaka jest dziś?!!! CO trzeba przekazać? Dziś był jakowyś Tysiąc i aborcja. Ale jak! adam_mk - 23-09-2009 22:17 No to ja Wam powiem : Mnie takie coś kompletnie nie odpowiada! Myślałem, ze mam jakieś tam państwo i mam prawo do własnego w nim zdania. Jak moje zdanie jest zdaniem większości - to staje się prawem prędzej czy później - a nazywali to zwykle : demokracja. WSZYSCY są zgodni - jest kompletnie do dupy, ale nic lepszego na razie nie wymyślono - to musi być to, co jest. A tym razem? adam_mk - 23-09-2009 22:17 Bandka jakichś tam wyznawców jakiegoś tam wyznania uzurpuje sobie prawo do wyłączności stanowienia i prawa i sumienia całemu wielo i bez wyznaniowemu narodowi!!! Są tu gdzieś jakieś lwy? Kilka by się przydało!!! adam_mk - 23-09-2009 22:18 A jak poczytać te ich co ważniejsze książeczki - to tam mają coś o pokorze, miłości i wybaczaniu.... Żenada...obłuda...zakłamanie.... Oni czytają te swoje książeczki? Bo ja - TAK! (lubię czytać! "Mein Kampf" też czytałem!) Dobra! Można mnie teraz skopać! Co gadam nie tak?! Adam M. adam_mk - 23-09-2009 22:21 Tyle zwykle "wchodziło na raz" Dziś się wściekło i nie wchodzi... Adam M. daggulka - 23-09-2009 22:21 gadasz tak jak i ja myślę ..... ale nie wszyscy są normalni..... adam_mk - 23-09-2009 22:23 Dla mnie ostatnio Cejrowski był "normalny". Ciekawe co mu się stało? Długi ma i MUSIAŁ sobie dorobić? :o Adam M. adam_mk - 23-09-2009 22:26 Przesadził ze środkami wyrazu w TVinfo... Był po prostu niesmaczny, choć komunikatywny... Fajny spektakl "politycznego" na rzecz katabasów odprawił... Aż mnie zniesmaczył... Adam M. jajmar - 23-09-2009 22:27 ale nie wszyscy są normalni..... Nie wszyscy ale wielu, ........... a jakoś wybieramy takich walniętych...... :( jajmar - 23-09-2009 22:34 Dziś był jakowyś Tysiąc i aborcja. No i spora kase miedzy wierszami za to że urodziła. Nasza kasa. adam_mk - 23-09-2009 22:37 Rozumiem, że sporo na tę tacę wkładasz - to teraz na łkanie Ci się zbiera? :o Adam M. m.k.k - 23-09-2009 22:38 Coś się mi zdaje, że system o którym wspominasz to demokracja bezpośrednia, system rozwinięty w Grecji tak dawno temu, że zdążył już zaniknąć; podobnie jak tamtejsi bogowie, idee olimpijskie i jeszcze parę innych osiągnięć antyku. m.k.k - 23-09-2009 22:38 A system demokracji pośredniej, parlamentarnej mamy jaki mamy: perspektywa czasowa najbliższe wybory. W wersji rozbudowanej: najbliższe wybory do Europarlamentu, Parlamentu, Gminoparlamentu, ew. na najwyższy stołek w państwie. Nieustający festiwal obietnic, pozornych sojuszy itp. adam_mk - 23-09-2009 22:40 Gdzie trzeba spier. żeby to co jest mnie nie dopadło?! :o :evil: Adam M. m.k.k - 23-09-2009 22:58 Hmmm. podróże w czasie są kłopotliwe. Z dostępnych adresów, to może La Trappe (pierwszy klasztor Zakonu Cystersów Ściślejszej Obserwancji (Trapistów), albo jeśli wolisz, jakiś niewielki buddyjski klasztor. Bez prasy, radia, telewizji i udziału w wyborach. Dostęp do forum muratora raczej limitowany. adam_mk - 23-09-2009 23:03 A coś buddyjskiego z dostępem do netu jest? :-? Adam M. jajmar - 23-09-2009 23:06 Rozumiem, że sporo na tę tacę wkładasz - to teraz na łkanie Ci się zbiera? :o Adam M. Chyba nic nie rozmumiesz, bo taca to czarni a to z US pójdzie. m.k.k - 23-09-2009 23:13 A coś buddyjskiego z dostępem do netu jest? :-? Nie wiem, jak wygooglam, dam link :D adam_mk - 23-09-2009 23:17 Jakby Ci to tak komunikatywnie a niezbyt przydługo... Może tak: Mieć czy być? Co ważniejsze? "a to z US pójdzie." A wiesz ile, kur.wa tam teraz się węgla marnuje w tym Ruchu Śląsk? Wiesz JAKA to kasa? A wydobycie stanęło.... O to chodzi? :o Adam M. jajmar - 23-09-2009 23:33 Mieć czy być? Co ważniejsze? "a to z US pójdzie." A wiesz ile, kur.wa tam teraz się węgla marnuje w tym Ruchu Śląsk? Wiesz JAKA to kasa? A wydobycie stanęło.... O to chodzi? :o Adam M. Czyli co nie wążne jakim kosztem ale trzeba kopać ? Czyli mieć ? adam_mk to naprawde Ty ? Jeżeli polowa tego co podają (media) to prawda o metodach i metanie to Ci co są pod ziemią to szaleńcy którzy podlagają szaleńcom. adam_mk - 23-09-2009 23:44 Zakumałeś! :lol: Czasami stopień zidiocenia zadziwia! Zwykle jak coś dupnie... Tak na codzień - to nie. Brak obiektywizmu, logiki, samodzielnego myślenia... Adam M. adam_mk - 23-09-2009 23:48 Wyłożę raz jeszcze. Wkur.wiają mnie "specjaliści od śpiewu i mas" Nieważne jaką opcję reprezentują. Ale - kunszt niektórych podziwiam! Dziś wnerwił mnie Cejrowski. Dał mocny spektakl. Adam M. daggulka - 23-09-2009 23:55 boszszszzzz.... to już nałóg ... wzięłam prysznic i zamiast iść spać - odpaliłam laptoka :oops: :roll: :lol: ale piszę, żeby potwierdzić .... tak, jajmar - to nasz Adam_mk - jak się wk.... to tak ma :roll: u nas na kopalniachteraz centralna panika .... mam w mieście kilka kopalń i kilku znajomych tam pracujących więc wiem z pierwszej ręki :wink: jakieś stare nowe zapomniane zasady które ktoś próbuje wyegzekwować , kontrole nic nie warte ..... kiedy ginie jeden górnik - nic się nie dzieje .... bez zmian ..... kiedy ginie 10-ciu jak w 2002 roku na KWK Jastrzębie na ten przykład albo teraz jeszcze więcej to panika panuje przez miesiąc ..... potem zapominają i wszystko wraca na stare tory..... to co się dzieje na kopalniach ..... fałszowanie albo ignorowanie wyników metanomierzy to standard ..... wszyscy wiedzą, wszyscy oko przymykają.... dopiero jak się coś stanie ..... tak jak teraz - znajdą se kozła ofiarnego i zaś się uspokoi do następnego razu..... kopalnia - spółka - święci nie są ..... wręcz przeciwnie kilka lat wstecz zginął mój przyjaciel .... został wciągnięty do taśmociągu ..... nie wiem jak to się stało, ale kopalnia wydała papiery że niby umarł na zawał ..... rodzina dostała tylko grosze.... a prezesi i dyrektorzy się po burdelach mercedesami rozbijają ..... :evil: jedno wielkie g...... jajmar - 23-09-2009 23:59 Zakumałeś! :lol: Nie, nie kumam, tzn od początku rozmowy nie zmieniłem podejścia. Dlaczego przedtem myslałem źle teraz ok? daggulka - 24-09-2009 00:05 jajmar - powiem tak: skróty myślowe Adama i Barbossy nie zawsze czaję .... czasem muszę przeczytać kilka razy żeby zrozumieć ... a czasem dopytać :roll: przeczytaj jeszcze raz z otwartym na nowości światopoglądem albo dopytaj..... Adaś .... nie nerwuj się .... tak jest ten świat skonstruowany .... my- szaraczki to wiesz co se możemy ..... popyszczyć jedynie ..... :-? jajmar - 24-09-2009 00:17 jajmar - powiem tak: skróty myślowe Adama i Barbossy nie zawsze czaję .... czasem muszę przeczytać kilka razy żeby zrozumieć ... a czasem dopytać :roll: przeczytaj jeszcze raz z otwartym na nowości światopoglądem albo dopytaj..... ja już tyle oświecających żywców wlałem w siebie że jeśniej nie będzie ;-) adam_mk - 24-09-2009 00:52 W ogóle czy dziś? Bo widzisz. Ja mam pamięć... Obejrzałem sobie kilka różnych audycji Cejrowskiego i nawet mi się podobały. Tyle, ze tam zarabiał na swoje konto. Nie na zlecenie. Wykładał bardzo jasno: Ma w dupie zaściankową Europę! Całą! Jest zakłamana, nieszczera, zmanieryzowana i obłudna. On woli naturalne i może czasem (dla niewprawnego - a on wprawny) szokujące zachowania ludów związanych z naturą. Szczególnie Amazońskich i podobnych. Ma, na jego szczęście, (jak przedstawiał) nie tylko Polskie obywatelstwo i jak go nadmiernie wnerwią tu - to jedzie "do siebie" gdzie jest otoczony ludźmi żyjącymi "prawdziwie". Opowiadał co widział i co przeżył. Jak w jego obecności sobie ktoś ukąszony coś traktował maczetą. A to rączkę, a to nóżkę a to coś innego, co wystawało i zostało ukąszone jaką gadzinką. A teraz mi tu , komediant jeden za dychę, pokazuje nawiedzonego i opowiada ,że jest powołany do ewangelizacji! :o Ewangelizacji wszystkich, wszędzie i bez względu na cenę i ocenę!!! :o :evil: :evil: :evil: Światowiec z Koziej Wólki! Poewangelizowałby sobie tam nad Amazonką, czy wpiepszył w kultowe lokalne obrzędy ze swą misją katechizacji i pokazał jak mu idzie! Tam jakoś rozumie, że musi krakać jak lokalne wrony, bo go zadziobią! Tu chce dziobać nas?! :o :o :o W imię tego, co ostentacyjnie odrzucił w komercyjnie sprzedawanych filmikach przyrodniczo- krajoznawczych? Ale zaangażowanego bez reszty pokazał przekonywająco! Tyle, że jak chce być postrzegany jako chłop światowy i światły - to trzymałby się jednej linii światopoglądowej, a nie tej, za którą mu akurat płacą... Tyle. Adam M. Można se popatrzeć poczytać i porównać z tym szoł co se w TVinfo dziś dał... http://www.cejrowski.com/ adam_mk - 24-09-2009 01:20 " my- szaraczki to wiesz co se możemy ..... popyszczyć jedynie ..... " Dobrze, że humor dopisuje. Też znam ten kawał! : Eeee ! To u nas jest lepiej! U nas można narzekać! :lol: :lol: :lol: Adam M. daggulka - 24-09-2009 08:38 Adaś ... a gdzie on tak dał d.... ? :o bo ja też go kojarzę tak jak Ty opowiadasz (zazdrościłam mu jak nie wiem tych podróży :oops: ) ... ale o tej ewnangelizacji to nic cholera nie wiem :roll: gdzieś Ty to obejrzał? adam_mk - 24-09-2009 08:53 Zaprosili pacana do TVinfo. Robił tam za kato-przeciwnika dla bardzo przytomnej babki. Zrobił za idiotę (ale to moje zdanie). Wymachiwał łapami, przerywał wypowiedzi i grzmiał, że obowiązkiem KAŻDEGO katolika jest ewangelizacja zawsze, wszędzie i bez względu na wszystko! Osrał jakiekolwiek prawa kogokolwiek do czegokolwiek w imię jedynie słusznej wiary. Wymowa była jasna: Watykan i ma i musi mieć wpływ na rządy i prawa wszystkich krajów bo jest jedynie słuszny... Żenada. Świadkowie Jehowy chodzą i tłumaczą. Tłumaczą każdemu, ale rozumieją, jak kto słuchać nie chce, nie ma czasu, nie lubi... On grzmiał. Był gotów łby ucinać dla wymuszenia posłuchu dla "jedynie słusznej argumentacji". Adam M. adam_mk - 24-09-2009 09:00 Jeszcze coś... Tu, podobno, w ponad 90% kraj jest katolicki. Pojechałby sobie tam, do siebie, i katechizował jakim kijem. Teren spory a ognia pokazał niemało, to pewnie za kilka lat otwarto by tam jaki oddział Watykanu. Może jaką drugą Kaplicę Sykstyńską by wystawili... No, on i ci nawróceni... Tyle, że pewnie by szybko o nim ucichło... Źle by nie było. Adam M. m.k.k - 24-09-2009 09:10 Się Adam, zjeżyłeś, jakby było o co. Mało kto żyje z wierności swoim poglądom i ideałom. A jak pracuje w / dla TV, to jeszcze rzadziej. Czemu Cię tak zdenerwował jeden występ, komercyjny w dodatku, jak wybrańcy tego narodu szaleją w podobny sposób? wiaterwiater - 24-09-2009 09:47 Zbyt to kontrowersyjne w swej prostocie. A może tak? Żeby mieć, trzeba być, a żeby być, trzeba mieć. I nie tylko, że nie ma innej kolejności, ale nie ma też innej możliwości. Bo jeśli myślę, więc jestem, to nie ma nic. Więc po co pytać, skoro nie ma kogo. A to, o co pytasz nie myślą jest przecież. I takie tam blebleble. adam_mk - 25-09-2009 08:48 "Się Adam, zjeżyłeś, jakby było o co..." Bo jest! Dr Joseph Paul Goebbels wykazał praktycznie - że każde kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą! Nie uśmiecha mi się życie według "jedynie słusznych praw i wartości" w kraju, który jest moim krajem! Jak kto ma rozum, to powinien swoje modły odprawiać w swej świątyni, obrzędy w gronie wiernych a stosunki społeczne opierać o obowiązujące prawa powszechne. Nie o prawo jakiej sekty czy grupy. Adam M. Zochna - 25-09-2009 10:27 Zaprosili pacana do TVinfo. Robił tam za kato-przeciwnika dla bardzo przytomnej babki. Zrobił za idiotę (ale to moje zdanie). nie tylko Twoje adam_mk. rzadko ogladam tv - traf chcial ze na to wpadlam, jak - zgodnie z przykazaniem i imperatywem wewnetrznym ;)- Rodzicow odwiedzalam. Wszyscy w komplecie siedzacy przez TV - lacznie z somsiadkami - wyciagneli takie same wnioski. I to jest pocieszajace :D Moze wywal telewizor - jako poczatek. amalfi - 25-09-2009 11:52 Ech znam to wkurzenie i bezsilność mu towarzyszącą :evil: Zawsze jak tak sie miotam i pytam "co tym razem jest grane" przypominam sobie słowa mojej trzynastoletniej córki (nie mam oporów przed czerpaniem z nieletniego źródła :wink: ), zafascynowanej ostatnio astronomią: "Mamuś, nie ma sensu tak sie denerwować. Słońce i tak kiedyś zgaśnie albo wybuchnie. Ani po Koperniku, ani po Hitlerze ślad nie zostanie. Po nas tym bardziej" :o Coś w tym jest. :roll: bratki - 25-09-2009 15:06 Ech znam to wkurzenie i bezsilność mu towarzyszącą :evil: Zawsze jak tak sie miotam i pytam "co tym razem jest grane" przypominam sobie słowa mojej trzynastoletniej córki (nie mam oporów przed czerpaniem z nieletniego źródła :wink: ), zafascynowanej ostatnio astronomią: "Mamuś, nie ma sensu tak sie denerwować. Słońce i tak kiedyś zgaśnie albo wybuchnie. Ani po Koperniku, ani po Hitlerze ślad nie zostanie. Po nas tym bardziej" :o Coś w tym jest. :roll: Profesor Wolszczan na pewnym wykładzie - bardzo szczególnym, bo o północy i na dziedzińcu politechniki - mówił do zgromadzonego tłumu, że co dzień rano możemy patrząc na swoją rękę czuć się dziećmi wszechświata - ta dłoń ma tak samo miliardy lat jak galaktyki. Podobało mi się. Tylko ja matoł jestem i nie zapamiętałam ile tych miliardów... 14?[/i] daggulka - 25-09-2009 15:10 i tutaj wkraczamy na śliski temat jakim jest sens i wartość życia człowieka w kontekście wszechświata .... :lol: retrofood - 25-09-2009 15:11 e, tam, Adaś, 12.2012 się zbliża . I to nie za miliony lat... Mały - 25-09-2009 15:34 Adaś - nie stresuj się - wyslił e-mail do tego "redaktorzyny", żeby się swoim sławetnym kubeczkiem w dekiel stuknął i ok. 8) PS - też tego oszołoma nie trawię, choć z braku TV nic nie oglądam, czasami pod gałki oczne się nawinie... amalfi - 25-09-2009 21:53 i tutaj wkraczamy na śliski temat jakim jest sens i wartość życia człowieka w kontekście wszechświata .... :lol: Demokracja jest bardziej śliska. Zniszczy każdy świeży powiew w imię dobra ogółu i na jego życzenie. Odgrzebie po latach, aby dręczyć studentów, ale kiedy trzeba, nic z TYM nie zrobi. Browar - 26-09-2009 01:59 A ja mam pytanie do wszystkich inteligętnych... - toz to manipulacja rzekł dureń i wstał od stołu. Bo jak Wódz składa broń i szamanka sklłada broń, i prawa ręka wodza składa broń to lepiej usiąść z boku i przeczekac czy stanąc twarzą w twarz z przeznaczeniem? A może kopać dołek pod następcą szamanki aż do dołka wpadnie...? Dylematy rządzą światem a ty głupcze siedź na dupie i pierz kalesony... pozdrawia Browar ...w amoku :evil: :wink: adam_mk - 26-09-2009 09:31 Gadasz jak nie wysikany, albo rozważasz tu hierarchię wartości wyznawanych przez dane jednostki... Czemu usiłujesz robić wodę z mózgu ludziom? Bo, widzisz... Deizm, politeizm i ateizm różnią się właśnie hierarchią wartości. Jakbyś se co poczytał, to może byś zauważył. Ale jak się czyta jedynie słuszne książki? :cry: Było już tak, że te niesłuszne palono na placach... (Żeby maluccy przypadkiem się o nie nie otarli, jeszcze by nałapali jakich wątpliwości...). Nawet stu lat nie ma - jak to było. I nie na drugim końcu świata, tylko całkiem blisko. Może wyjdź czasem z siebie i stań obok. Zamknij się, popatrz, posłuchaj i jak umiesz - to oceń starając się zachować obiektywizm. Potocznie nazywa się to tolerancja... :roll: Ludzie naprawdę się różnią! Są mali, duzi, czarni, żółci, biali i myślący inaczej też są... Jeżeli współistnienie w danym czasie na danym terytorium oprą na ogólnie panujących zasadach prawnych to będzie znacznie lepiej niż opieranie się na jedynie słusznych wartościach jednej z wielu różnych grup. I tylko tu nie zaczynaj o "absolutnych prawdach i prawach podstawowych". Dla mnie - to bełkot! Adam M. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |