Menu
|
Dlaczego po szkole nic nie możesz?retrofood - 19-01-2009 07:26 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Chcesz być elektrykiem? ProszÄ™ bardzo. Ale jak skoÅ„czysz Technikum, to jesteÅ› nikim. Trzeba pójść na kurs (może nawet piekarz i ogrodnik) i zdać egzamin - już jesteÅ› uprawniony do samodzielnej pracy przy urzÄ…dzeniach elektrycznych. Weźmy takie Å›wiadectwo energetyczne. Może wystawiać etnograf i teolog - byle po kursie. Inżynier energetyk, czy też budowlaniec - nie może. Jest za gÅ‚upi po studiach. Nawet na to, by go na kurs przyjÄ™li. I tak można ciÄ…gnąć tÄ… listÄ™, ciÄ…gnąć... jak to strażaków specjalistów potrzeba... Nie wiadomo, co majÄ… robić, byle kurs skoÅ„czyli... Czy doszliÅ›my do etapu cywilizacji kursowej? anetina - 19-01-2009 07:52 masz racjÄ™ niestety :( przykÅ‚ad mojego kolegi - po studiach dotyczÄ…cych rehabilitacji i ... rehabilitować nie może :o gdyby zamiast na studia, poszedÅ‚ na policealny roczny kurs rehabilitacji, to już dawno kasÄ™ by zarabiaÅ‚ z tego a tak ... poszedÅ‚ zapisać siÄ™ do poÅ›redniaka i na kursy DPS - 19-01-2009 08:33 No cóż... Ma to siÄ™ jakoÅ› do wÄ…tku bobiczka o naszej ojczyźnie ukochanej. :-? 1950 - 19-01-2009 08:43 bo chodzicie do szkół które nie prowadzÄ… kursów :roll: malka - 19-01-2009 14:09 masz racjÄ™ niestety :( przykÅ‚ad mojego kolegi - po studiach dotyczÄ…cych rehabilitacji i ... rehabilitować nie może :o gdyby zamiast na studia, poszedÅ‚ na policealny roczny kurs rehabilitacji, to już dawno kasÄ™ by zarabiaÅ‚ z tego a tak ... poszedÅ‚ zapisać siÄ™ do poÅ›redniaka i na kursy Możesz rozwinąć myÅ›l - bo czegoÅ› nie pojmujÄ™, prawo wykonywania zawodu rehabilitanta, fizjoterapeuty (samodzielnie), dajÄ… wyÅ‚Ä…cznie studia (sa propozycje, by byÅ‚y to wyÅ‚Ä…cznie studia magisterskie) No chyba,że kolega ukoÅ„czyÅ‚ studia na uczelni kogucik, bez akredytacji - to wtedy fakt - ma problem. magpie101 - 19-01-2009 14:09 Moja siostra konczy teraz 5 letnie studia w Poznaniu fizykoterapii i wszedzie, gdzie sklada papiery o prace pytaja o kursy. Kursy platne robila w trakcie studiow dziennych ale nie ma jakiegos tam kursu, ktory kosztuje 7500 zl :o . Okazuje sie, ze mogla zrobic jakies studium i kursy do tego to prace by miala, a to ze przez 5 lat wkowala to sie nie liczy. Tylko skoro bez kursow nie ma szans na prace to za co ma te kursy zrobic ciekawa jestem :roll: . Majka - 19-01-2009 14:26 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Chcesz być elektrykiem? ProszÄ™ bardzo. Ale jak skoÅ„czysz Technikum, to jesteÅ› nikim. Trzeba pójść na kurs (może nawet piekarz i ogrodnik) i zdać egzamin - już jesteÅ› uprawniony do samodzielnej pracy przy urzÄ…dzeniach elektrycznych. Weźmy takie Å›wiadectwo energetyczne. Może wystawiać etnograf i teolog - byle po kursie. Inżynier energetyk, czy też budowlaniec - nie może. Jest za gÅ‚upi po studiach. Nawet na to, by go na kurs przyjÄ™li. I tak można ciÄ…gnąć tÄ… listÄ™, ciÄ…gnąć... jak to strażaków specjalistów potrzeba... Nie wiadomo, co majÄ… robić, byle kurs skoÅ„czyli... Czy doszliÅ›my do etapu cywilizacji kursowej? Staszek, to jaki papierek potrzebujesz? 8) wedÅ‚ug prawa musi taki kurs ukoÅ„czyć, aby miaÅ‚ papierek, bez tego to "rÄ™ka, noga, mózg na Å›cianie" jak kontrola wpadnie. Renia - 19-01-2009 14:32 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Może dlatego, że istnieje przeÅ›wiadczenie, że w szkole to tylko teoria i teoria ... a praktyki prawie zero .... Poza tym wiÄ™kszość uczniów w trakcie szkoÅ‚y olewa praktykÄ™, nawet jak ona jest. IdÄ… na wagary, siedza w kÄ…cie i jedza, pala papierosy, a pracodawca tÄ™ praktyke "podbija" ... WiÄ™c po szkole to trzeba go uczyc na stanowisku pracy wszystkiego od podstaw, bo niczego nie dotknÄ…Å‚, nie widziaÅ‚, nie wykonywaÅ‚, bo w szkole bylo tylko omówione ... A na kursach to teorii prawie zero ... a praktyki dużo ..... i każdy po kursie staje/siada na stanowisku pracy i pracuje. Bo wie, że już nie ma zmiÅ‚uj siÄ™. Może dlatego ..... :wink: Marek30022 - 19-01-2009 14:47 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Może dlatego, że istnieje przeÅ›wiadczenie, że w szkole to tylko teoria i teoria ... a praktyki prawie zero .... Poza tym wiÄ™kszość uczniów w trakcie szkoÅ‚y olewa praktykÄ™, nawet jak ona jest. IdÄ… na wagary, siedza w kÄ…cie i jedza, pala papierosy, a pracodawca tÄ™ praktyke "podbija" ... WiÄ™c po szkole to trzeba go uczyc na stanowisku pracy wszystkiego od podstaw, bo niczego nie dotknÄ…Å‚, nie widziaÅ‚, nie wykonywaÅ‚, bo w szkole bylo tylko omówione ... A na kursach to teorii prawie zero ... a praktyki dużo ..... i każdy po kursie staje/siada na stanowisku pracy i pracuje. Bo wie, że już nie ma zmiÅ‚uj siÄ™. Może dlatego ..... :wink: Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniÄ…dze. Najpierw tworzy siÄ™ prawo, które wymaga posiadania jakiÅ› tam uprawnieÅ„. Aby zdobyć te uprawnienia należy skoÅ„czyć jakieÅ› kursy a tym samym dać zarobić organizatorom tych kursów oraz wykladowcom, którzy to walczyli jak lwy aby np. wykonanie jakiÅ› prac uwarunkowane byÅ‚o posiadaniem "specjalnego" uprawnienia, oczywiÅ›cie dla dobra obywatela. retrofood - 19-01-2009 14:51 Staszek, to jaki papierek potrzebujesz? 8) no tego... nowego... inspektora pożarowego. PS. Mam już z pietnascie różnych, to i ten by siÄ™ przydaÅ‚ Majka - 19-01-2009 14:54 Staszek, to jaki papierek potrzebujesz? 8) no tego... nowego... inspektora pożarowego. PS. Mam już z pietnascie różnych, to i ten by siÄ™ przydaÅ‚ z tym to gorzej, Å‚atwiej by byÅ‚o z energetycznym :wink: Ale podobno majÄ… wprowadzić, że tylko w zakÅ‚adach powyżej 100 osób 8) sSiwy12 - 19-01-2009 15:26 KiedyÅ›, kiedy Å›wiat w telewizji byÅ‚ czarno-biaÅ‚y, w którymÅ› kabarecie (Elita?) powstaÅ‚o powiedzonko: „panie, bo nie trzeba być wyksztaÅ‚conym – trzeba być fachowcem”. Dzisiaj trochÄ™ zmieniÅ‚o siÄ™ bo trzeba być „wyksztaÅ‚conym fachowcem specjalistÄ…”. WÅ‚aÅ›nie takich rynek pracy poszukuje – na caÅ‚ym Å›wiecie. Dzisiaj nie ma „specjalistów od wszystkiego” (no może sÄ…, ale nie sÄ… atrakcyjni na rynku pracy). Dzisiejszy rynek poszukuje specjalistów bardzo „wyspecjalizowanych”, a taka wiedzÄ™ dajÄ… kursy zawodowe, specjalizacje, itp. – nie studia, ani szkoÅ‚y – one dajÄ… tylko ogólnÄ… wiedzÄ™ w danym zakresie. Daleko nie szukajÄ…c – lekarze od lat sÄ… wÅ‚aÅ›nie tak ksztaÅ‚ceni. UkoÅ„czenie studiów kierunkowych, nie czyni z nich fachowców w danej dziedzinie (wÄ…skiej). MuszÄ… „zdobyć” specjalizacjÄ™, która też opiera siÄ™ na swego rodzaju „kursach” pÅ‚atnych + praktyce. W Polsce brakuje lekarzy? Nie. Brakuje lekarzy specjalistów. Broda79 - 19-01-2009 16:21 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Chcesz być elektrykiem? ProszÄ™ bardzo. Ale jak skoÅ„czysz Technikum, to jesteÅ› nikim. Trzeba pójść na kurs (może nawet piekarz i ogrodnik) i zdać egzamin - już jesteÅ› uprawniony do samodzielnej pracy przy urzÄ…dzeniach elektrycznych. Weźmy takie Å›wiadectwo energetyczne. Może wystawiać etnograf i teolog - byle po kursie. Inżynier energetyk, czy też budowlaniec - nie może. Jest za gÅ‚upi po studiach. Nawet na to, by go na kurs przyjÄ™li. I tak można ciÄ…gnąć tÄ… listÄ™, ciÄ…gnąć... jak to strażaków specjalistów potrzeba... Nie wiadomo, co majÄ… robić, byle kurs skoÅ„czyli... Czy doszliÅ›my do etapu cywilizacji kursowej? Absolutnie sie nie zgadzam. PracujÄ™ w firmie, która poszukuje na rynku pracy inżynierów a ich po prostu nie ma. Dziwne to trochÄ™ jest, że inżynier narzeka, ze nie ma pracy i równoczeÅ›nie firma, która potrzebuje inżyniera nie może go znaleźć. Sytuacja jak z Monty Pythona. ChciaÅ‚em tylko powiedzieć (oczywiÅ›cie nikogo nie chcÄ™ obrazc) ale inżynier pracy musi tez sam szukać. Mi sie udaÅ‚o po roku. A zatrudniÅ‚em siÄ™ w trzeciej z kolei firmie w której byÅ‚em na rozmowie. We wszystkich chcieli mnie zatrudnić. cieszynianka - 19-01-2009 16:36 Takie czasy nastaÅ‚y, że w każdym chyba zawodzie trzeba siÄ™ doksztaÅ‚cać :roll: , nawet gdy ma siÄ™ już trochÄ™ lat pracy za sobÄ… :wink: retrofood - 19-01-2009 18:57 Dzisiaj nie ma „specjalistów od wszystkiego” (no może sÄ…, ale nie sÄ… atrakcyjni na rynku pracy). Dzisiejszy rynek poszukuje specjalistów bardzo „wyspecjalizowanych”, a taka wiedzÄ™ dajÄ… kursy zawodowe, specjalizacje, itp. – nie studia, ani szkoÅ‚y – one dajÄ… tylko ogólnÄ… wiedzÄ™ w danym zakresie. Daleko nie szukajÄ…c – lekarze od lat sÄ… wÅ‚aÅ›nie tak ksztaÅ‚ceni. UkoÅ„czenie studiów kierunkowych, nie czyni z nich fachowców w danej dziedzinie (wÄ…skiej). MuszÄ… „zdobyć” specjalizacjÄ™, która też opiera siÄ™ na swego rodzaju „kursach” pÅ‚atnych + praktyce. W Polsce brakuje lekarzy? Nie. Brakuje lekarzy specjalistów. Mylisz siÄ™. Ja piszÄ™ nie o lekarzach, ani prawnikach, bo ich korporacje pilnujÄ… chociaż wyksztaÅ‚cenia. Ja piszÄ™ o wiÄ™kszoÅ›ci "fachów" których uprawianie dzisiaj nie wymaga żadnego wyksztaÅ‚cenia w sensie szkoÅ‚y, tylko kursu. Mnie nikt nie pyta o szkoÅ‚y (lat 10) tylko o "zaswiadczenie kwalifikacyjne", które - jak juz pisaÅ‚em - dajÄ… i piekarzom i ogrodnikom, choć poswiadcza ono uprawnienia elektryka. Ciekawe jakÄ… to "wÄ…skÄ…" specjalizacjÄ™ ma technolog rozbiórki nmiÄ™sa, ktory za parÄ™ stówek idzie na kurs i przed wykÅ‚adowcami kursu zdaje egzamin. PS. Bez obrazy dla cytowanych ogrodników, ja tylko przytoczyÅ‚em ich dla kontrastu, nie mam zamiaru ich obrażać, bo w swoim fachu sÄ… dobrzy. Tylko czemu niektórzy wpiep..ajÄ… siÄ™ w mój? retrofood - 19-01-2009 19:00 Absolutnie sie nie zgadzam. PracujÄ™ w firmie, która poszukuje na rynku pracy inżynierów a ich po prostu nie ma. Dziwne to trochÄ™ jest, że inżynier narzeka, ze nie ma pracy i równoczeÅ›nie firma, która potrzebuje inżyniera nie może go znaleźć. Sytuacja jak z Monty Pythona. ChciaÅ‚em tylko powiedzieć (oczywiÅ›cie nikogo nie chcÄ™ obrazc) ale inżynier pracy musi tez sam szukać. Mi sie udaÅ‚o po roku. A zatrudniÅ‚em siÄ™ w trzeciej z kolei firmie w której byÅ‚em na rozmowie. We wszystkich chcieli mnie zatrudnić. Ciekawe... szukaÅ‚em 4 lata pracy, wszyscy mnie chcieli, dopóki nie doszÅ‚o do ujawnienia... daty urodzenia. Kontakt siÄ™ urywaÅ‚. WiÄ™c nie picuj, że szukajÄ… inżynierów. Jakby szukali, to by mieli. retrofood - 19-01-2009 19:02 Takie czasy nastaÅ‚y, że w każdym chyba zawodzie trzeba siÄ™ doksztaÅ‚cać :roll: , nawet gdy ma siÄ™ już trochÄ™ lat pracy za sobÄ… :wink: Takie czasy byÅ‚y zawsze. Może tylko wolniej to przebiegaÅ‚o, ale przebiegaÅ‚o. WiÄ™c nic siÄ™ nie zmieniÅ‚o. malka - 19-01-2009 20:03 Takie czasy nastaÅ‚y, że w każdym chyba zawodzie trzeba siÄ™ doksztaÅ‚cać :roll: , nawet gdy ma siÄ™ już trochÄ™ lat pracy za sobÄ… :wink: Takie czasy byÅ‚y zawsze. Może tylko wolniej to przebiegaÅ‚o, ale przebiegaÅ‚o. WiÄ™c nic siÄ™ nie zmieniÅ‚o. Może ja brutalna bÄ™dÄ™, ale pÅ‚akać mi siÄ™ chce (lub smiać - sama nie wiem), jak taki mÅ‚ody cvzÅ‚owiek koÅ„czy studia i mysli,że to koniec nauki, ze on już wszystko wie bo ma kilka literek przed nazwiskiem :D A tu dopiero zaczynaja sie schody , bo okazuje sie ,że tak naprawdÄ™ to on wie co pisze w książkach i nic wiÄ™cej. I trzeba szukać kursów... I jak juz ktoÅ› wyżej wspomniaÅ‚ o fizjoterapeucie, bez mozliwoÅ›ci zarobku, a dlaczego ?? Bo to czego on uczyÅ‚ sie na I roku studiów, to już archaizm (no moze poza anatomiÄ… prawidÅ‚owÄ…). Juz sÄ… nowe sprzÄ™ty, aparatura, skuteczniejsze metody, nawet teorie i nazewnictwo. Czy gdyby ktoÅ› z Was zÅ‚amaÅ‚ krÄ™gosÅ‚up (czego absolutnie nikomu nie życzÄ™), wolaÅ‚by trafić do magistra wyÅ‚Ä…cznie po studiach, czy do takiego, który caÅ‚y czas siÄ™ uczy, zna nowoczesny sprzÄ™t i najnowsze metody rehabilitacji ? Po to sÄ… kursy i te za kilkaset zÅ‚otych trwajace kilka godzin i te za kilkadziesiÄ…t tysiecy trwajÄ…ce kilkaset godzin. anetina - 19-01-2009 20:09 masz racjÄ™ niestety :( przykÅ‚ad mojego kolegi - po studiach dotyczÄ…cych rehabilitacji i ... rehabilitować nie może :o gdyby zamiast na studia, poszedÅ‚ na policealny roczny kurs rehabilitacji, to już dawno kasÄ™ by zarabiaÅ‚ z tego a tak ... poszedÅ‚ zapisać siÄ™ do poÅ›redniaka i na kursy Możesz rozwinąć myÅ›l - bo czegoÅ› nie pojmujÄ™, prawo wykonywania zawodu rehabilitanta, fizjoterapeuty (samodzielnie), dajÄ… wyÅ‚Ä…cznie studia (sa propozycje, by byÅ‚y to wyÅ‚Ä…cznie studia magisterskie) No chyba,że kolega ukoÅ„czyÅ‚ studia na uczelni kogucik, bez akredytacji - to wtedy fakt - ma problem. jak siÄ™ okazaÅ‚o na ostatnim roku, coÅ› tam nie dopilnowaÅ‚a uczelnia tak że koÅ„czÄ…c jÄ…, nie mieli uprawnieÅ„ do wykonywania zawodu podobno bÅ‚Ä…d uczelni ale kto im odda stracony czas ??? BK - 19-01-2009 20:35 Mamy w kraju silne lobby szkoleniowe. PrzykÅ‚ad - ostatnie przepisy ze "strażakami" - ktoÅ› tak piÄ™knie nagiÄ…Å‚ dyrektywÄ™ UE żeby w naszych przepisach byÅ‚o że MUSI a w dyrektywie że MOÅ»E albo NALEÅ»Y (ale po angielsku ...) wiÄ™c mamy obowiÄ…zkowe kursy za 1200 PLN dla "strażaka" w firmie 2 osobowej ... Åšwiadectwa energetyczne może wydawać albo inżynier z uprawnieniami albo np. filolog czy historyk po kursie za chyba 2500 (nie wiem czy taniej można?) Å»eby zostać tÅ‚umaczem np. przysiÄ™gÅ‚ym trzeba iść na kilka kursów a najlepiej na poczÄ…tek studia podyplomowe za 6000 PLN Po prostu tak jest wszystko ustawione żeby szkoleniowcy mieli jak zarabiać i tyle retrofood - 19-01-2009 20:55 Może ja brutalna bÄ™dÄ™, ale pÅ‚akać mi siÄ™ chce (lub smiać - sama nie wiem), jak taki mÅ‚ody cvzÅ‚owiek koÅ„czy studia i mysli,że to koniec nauki, ze on już wszystko wie bo ma kilka literek przed nazwiskiem :D A tu dopiero zaczynaja sie schody , bo okazuje sie ,że tak naprawdÄ™ to on wie co pisze w książkach i nic wiÄ™cej. I trzeba szukać kursów... Tyle, ze taki mÅ‚ody czÅ‚owiek nie idzie na studia, nie ma kilka literek przed nazwiskiem, tylko idzie na kurs za 700 PLN i ma prawo wykonywania zawodu. NO TO JAK SIĘ TO, KURNA, NAZYWA?????? retrofood - 19-01-2009 20:57 Åšwiadectwa energetyczne może wydawać albo inżynier z uprawnieniami albo np. filolog czy historyk po kursie za chyba 2500 (nie wiem czy taniej można?) Inzynier z uprawnieniami nic nie może. Bo nie jest mgr (choćby i teolog, lub znawca seksuologii dzikich) malka - 19-01-2009 21:34 Może ja brutalna bÄ™dÄ™, ale pÅ‚akać mi siÄ™ chce (lub smiać - sama nie wiem), jak taki mÅ‚ody cvzÅ‚owiek koÅ„czy studia i mysli,że to koniec nauki, ze on już wszystko wie bo ma kilka literek przed nazwiskiem :D A tu dopiero zaczynaja sie schody , bo okazuje sie ,że tak naprawdÄ™ to on wie co pisze w książkach i nic wiÄ™cej. I trzeba szukać kursów... Tyle, ze taki mÅ‚ody czÅ‚owiek nie idzie na studia, nie ma kilka literek przed nazwiskiem, tylko idzie na kurs za 700 PLN i ma prawo wykonywania zawodu. NO TO JAK SIĘ TO, KURNA, NAZYWA?????? Dobra, ok - ja konkretny przypadek omawiaÅ‚am, ale tak z ciekawoÅ›ci, jaki kurs można za 7 stów zrobic i jaki zawód po nim wykonywać. ?? W dupie w sobotÄ™ nie idÄ™ na uczelnie, kursa se zrobiÄ™. retrofood - 20-01-2009 03:13 Dobra, ok - ja konkretny przypadek omawiaÅ‚am, ale tak z ciekawoÅ›ci, jaki kurs można za 7 stów zrobic i jaki zawód po nim wykonywać. ?? W dupie w sobotÄ™ nie idÄ™ na uczelnie, kursa se zrobiÄ™. elektryka. Mozna robić po przedszkolu, bo zadne wyksztaÅ‚cenie nie jest wymagane. Majka - 20-01-2009 08:59 mówisz o tym? retrofood - 20-01-2009 13:09 oznacza w życiu "dowolnym" Majka - 20-01-2009 13:23 oznacza w życiu "dowolnym" a wiesz, że teraz, aby obsÅ‚ugiwać np. piec do pieczenia chleba trzeba mieć taki papierek? lepiej, żeby piekarz sie przeszkoliÅ‚, niż by elektryk piekÅ‚ chleb 8) Renia - 20-01-2009 13:39 a mnie wylewki w garażu robiÅ‚ cukiernik .... musiaÅ‚am go troche podszkolic :D retrofood - 20-01-2009 14:09 a mnie wylewki w garażu robiÅ‚ cukiernik .... musiaÅ‚am go troche podszkolic :D no i jak po szkoleniu? SÅ‚odko? :o :D Renia - 20-01-2009 14:53 obraziÅ‚ siÄ™ wtedy, że go pouczam, bo uważaÅ‚, że potrafi .... a wszystko Å›wiadczylo o tym, że ma blade pojÄ™cie .... wysypać, ubic i zatrzeć wylewke kazdy potrafi, ale poziomy i spadki wyprowadzic to juz nie bardzo .... najgorzej z liczeniem procentów BK - 20-01-2009 19:42 Renia, ja to wykonawcom przynosiÅ‚am na budowÄ™ Muratora żeby sobie poczytali, a czasem cytowaÅ‚am fragmenty artykułów kwestionujÄ…c fachowość Panów Fachowców 1950 - 20-01-2009 20:02 Renia, ja to wykonawcom przynosiÅ‚am na budowÄ™ Muratora żeby sobie poczytali, a czasem cytowaÅ‚am fragmenty artykułów kwestionujÄ…c fachowość Panów Fachowców nie wiem jakich fachowców, ale nie raz wyÅ‚apaÅ‚em takie bzdury pisane w Muratorze że gÅ‚owa boli, BK - 20-01-2009 20:37 Ale moi Panowie byli jakieÅ› trzy epoki dalej, tak czy inaczej Niemniej raz pokazaÅ‚am im czasopismo "Budujemy Dom" z wiele mówiÄ…cym tytuÅ‚em na okÅ‚adce, cytujÄ™: "Co by tu jeszcze sp... , panowie?" Trociu - 20-01-2009 20:44 Ale moi Panowie byli jakieÅ› trzy epoki dalej, tak czy inaczej Niemniej raz pokazaÅ‚am im czasopismo "Budujemy Dom" z wiele mówiÄ…cym tytuÅ‚em na okÅ‚adce, cytujÄ™: "Co by tu jeszcze sp... , panowie?" Ale te trzy epoki to liczone in plus czy in minus ;) Renia - 20-01-2009 20:54 Renia, ja to wykonawcom przynosiÅ‚am na budowÄ™ Muratora żeby sobie poczytali, a czasem cytowaÅ‚am fragmenty artykułów kwestionujÄ…c fachowość Panów Fachowców a ja jak pare razy tak zrobiÅ‚am (Murator, Twoje Domy, internet, inna literatura itp.), to potem jak przychodziÅ‚am, to sie ironicznie pytali co nowego odkryÅ‚am w internecie, czego oni nie wiedzÄ… .... :evil: a np. do góry nogami schiedla chcieli ukÅ‚adac i bez przerwy sÅ‚yszaÅ‚am, że ..."teoria swojÄ… drogÄ…, a praktyka swojÄ… " ... albo ..." my pierwszy raz takie cos sÅ‚yszymy, a domy budujemy juz 20 lat" ... i wysmiewali wszystko co sie daÅ‚o, a ja swoje i swoje .... nie letko bylo, nie letko !!! :) ale z inżynierami to mi sie fajnie gadalo !!! :D :D :D Renia - 20-01-2009 20:55 a najlepiej jak mój mÄ…z czasem przyjeżdżaÅ‚ na budowÄ™, bali sie go jak diabÅ‚a, a on biedaczek nie kumaÅ‚ NIC !!! ha ha ha ha :D i strasznie sie dziwili, że ja tak sobie moge caÅ‚ymi dniami decydowac cieszynianka - 20-01-2009 21:23 Ci którzy robili nam wylewki mnie bÄ™dÄ… wspominać dÅ‚ugo (i niedobrze :lol: ), bo rozdarÅ‚am paszczÄ™ i puÅ›ciÅ‚am wiÄ…zankÄ™ w szorstkim jÄ™zyku budowlanym, jak usÅ‚yszaÅ‚am,że chcÄ… mi zrobić malutki schodek w salonie przed wejÅ›ciem na taras, bo inaczej siÄ™ nie da :evil: Szorstki jÄ™zyk okraszony dużą iloÅ›ciÄ… "przecinków" okazaÅ‚ siÄ™ bardzo skuteczny, daÅ‚o siÄ™ bez schodka :lol: Renia - 20-01-2009 21:31 zgadza sie, jak sie rozdarlo paszcze, to sie rozwiÄ…zanie znajdowalo ..... malka - 20-01-2009 21:35 Jak mój kierbud rozdarÅ‚ paszcze, to panowie zabrali zabawki i spierdo...li z budowy - sÅ‚uch po nich zaginÄ…Å‚ i moja forsa i narzÄ™dzia też :evil: :evil: Renia - 20-01-2009 21:37 no bo to trza wiedziec kiedy drzec paszczÄ™, najlepiej jak jest przed zapÅ‚atÄ… cieszynianka - 20-01-2009 21:42 WyglÄ…da, że skuteczne darcie paszczy to też sztuka :lol: Renia - 20-01-2009 21:52 i wyczuc trzeba na kogo mozna a na kogo nie ... :D bo czasem to i bez zapÅ‚aty pójdzie, jak sie zniesie ! cyma2704 - 20-01-2009 21:56 Takie czasy nastaÅ‚y, że w każdym chyba zawodzie trzeba siÄ™ doksztaÅ‚cać :roll: , nawet gdy ma siÄ™ już trochÄ™ lat pracy za sobÄ… :wink: Takie czasy byÅ‚y zawsze. Może tylko wolniej to przebiegaÅ‚o, ale przebiegaÅ‚o. WiÄ™c nic siÄ™ nie zmieniÅ‚o. Też jestem zwolennikiem staÅ‚ego doszkalania siÄ™. Ponieważ pracujÄ™ w tzw. wolnym zawodzie to muszÄ™ przynajmniej raz na 1-2 lata siÄ™ doszkalać. RobiÄ™ to z koniecznoÅ›ci, a chÄ™tnie robiÅ‚abym z przyjemnoÅ›ciÄ… i z potrzeby. Programy kursów sÄ… piÄ™kne, ale już w trakcie ich trwania 80% uczestników walczy aby skrócić zajÄ™cia teoretyczne, z praktycznych najlepiej w ogóle zrezygnować, a najlepiej od razu powinni wydać zaÅ›wiadczenie i nie zawracać gÅ‚owy. Nie wierzÄ™, że każdy samodzielnie jest w stanie dotrzeć do nowych technologi, ciekawych rozwiÄ…zaÅ„ itd. Jeżeli organizatorzy zapewniÄ… dobrÄ… kadrÄ™ to zawsze można czegoÅ› ciekawego siÄ™ dowiedzieć. malka - 20-01-2009 22:18 WyglÄ…da, że skuteczne darcie paszczy to też sztuka :lol: Nie da siÄ™ ukryć :-? Ale paszcza kierbuda okazaÅ‚a siÄ™ skuteczna ,poszli w piguÅ‚y nim doprowadzili do katastrofy : dom -budowlanej, mnie -finansowej. bobiczek - 20-01-2009 23:45 Jak to siÄ™ staÅ‚o, że doszliÅ›my do takiego momentu, że ukoÅ„czenie szkoÅ‚y nic nie daje. Å»adnej szkoÅ‚y. Studiów też. Natomiast wiedzÄ™ i pieniÄ…dze dajÄ… kursy. Nawet taki trzydniowy daje wiÄ™cej niż 3 lata szkoÅ‚y. Chcesz być elektrykiem? ProszÄ™ bardzo. Ale jak skoÅ„czysz Technikum, to jesteÅ› nikim. Trzeba pójść na kurs (może nawet piekarz i ogrodnik) i zdać egzamin - już jesteÅ› uprawniony do samodzielnej pracy przy urzÄ…dzeniach elektrycznych. Weźmy takie Å›wiadectwo energetyczne. Może wystawiać etnograf i teolog - byle po kursie. Inżynier energetyk, czy też budowlaniec - nie może. Jest za gÅ‚upi po studiach. Nawet na to, by go na kurs przyjÄ™li. I tak można ciÄ…gnąć tÄ… listÄ™, ciÄ…gnąć... jak to strażaków specjalistów potrzeba... Nie wiadomo, co majÄ… robić, byle kurs skoÅ„czyli... Czy doszliÅ›my do etapu cywilizacji kursowej? tak szczerze Stasiu, to sam nie wierzysz że bez doÅ›wiadczenia bÄ™dziesz przydatnym fachowcem i wziÄ™tym. Dobrze wiesz że wyksztaÅ‚cenie to jedno - a praktyka drugie. Jedno bez drugiego nic nie warte. Tak jak kierowca który zrobiÅ‚ wczoraj prawko nie jest jeszcze kierowcÄ… - prawda? No i o tym ja teraz - miej podstawy, mocne nawet, studenckie - ale bÄ…dź praktykiem i nie bój sie sÅ‚uchać nieuka - bo on może maÅ‚o odporny na wiedzÄ™, ale wie dużo. Ta zasada obowiÄ…zuje dzisiaj w pracy każdej - stety albo niestety - n ieważne. Ale sÅ‚uszna jest jamles - 21-01-2009 00:53 a mnie wylewki w garażu robiÅ‚ cukiernik .... musiaÅ‚am go troche podszkolic :D mnie teoretycznie wuefista, , byÅ‚ wÅ‚aÅ›cicielem mixokreta, robotÄ™ odwaliÅ‚o czterch mÅ‚odych gostków, ich wyksztaÅ‚cenia ani kursów nie znam, wylewki wyszÅ‚y Ok Broda79 - 21-01-2009 09:53 Absolutnie sie nie zgadzam. PracujÄ™ w firmie, która poszukuje na rynku pracy inżynierów a ich po prostu nie ma. Dziwne to trochÄ™ jest, że inżynier narzeka, ze nie ma pracy i równoczeÅ›nie firma, która potrzebuje inżyniera nie może go znaleźć. Sytuacja jak z Monty Pythona. ChciaÅ‚em tylko powiedzieć (oczywiÅ›cie nikogo nie chcÄ™ obrazc) ale inżynier pracy musi tez sam szukać. Mi sie udaÅ‚o po roku. A zatrudniÅ‚em siÄ™ w trzeciej z kolei firmie w której byÅ‚em na rozmowie. We wszystkich chcieli mnie zatrudnić. Ciekawe... szukaÅ‚em 4 lata pracy, wszyscy mnie chcieli, dopóki nie doszÅ‚o do ujawnienia... daty urodzenia. Kontakt siÄ™ urywaÅ‚. WiÄ™c nie picuj, że szukajÄ… inżynierów. Jakby szukali, to by mieli. Nie ja po prostu uważam, że źle szukasz. Ja szukaÅ‚em pracy 2 miesiÄ…ce. Na 10 ofert odezwaÅ‚o siÄ™ 7, 5 chciaÅ‚o zatrudnić od razu 2 po trzech miesiÄ…cach sie odezwaÅ‚y czy jeszcze nie szukam pracy firm. Nie wiem może masz 70 lat i dlatego CiÄ™ nie chcÄ…, ale po niku wnioskuje, że raczej mÅ‚ody chÅ‚opak z Ciebie. Dodam, ze jestem rok po studiach, nie miaÅ‚em doÅ›wiadczenia w branży, w której szukaÅ‚em pracy i ciÄ…gle szukajÄ… ludzi bo ich nam brakuje. I to inżynierów. Dlatego jakoÅ› źle chyba szukasz... Renia - 21-01-2009 10:14 Nie ja po prostu uważam, że źle szukasz. Ja szukaÅ‚em pracy 2 miesiÄ…ce. Na 10 ofert odezwaÅ‚o siÄ™ 7, 5 chciaÅ‚o zatrudnić od razu 2 po trzech miesiÄ…cach sie odezwaÅ‚y czy jeszcze nie szukam pracy firm. Nie wiem może masz 70 lat i dlatego CiÄ™ nie chcÄ…, ale po niku wnioskuje, że raczej mÅ‚ody chÅ‚opak z Ciebie. Dodam, ze jestem rok po studiach, nie miaÅ‚em doÅ›wiadczenia w branży, w której szukaÅ‚em pracy i ciÄ…gle szukajÄ… ludzi bo ich nam brakuje. I to inżynierów. Dlatego jakoÅ› źle chyba szukasz... ale pleciesz ... poczytaj troche mÅ‚ody, to nie bÄ™dziesz tak pochopnie kogos oceniaÅ‚, że źle szuka .... Broda79 - 21-01-2009 10:48 Może ja jakiÅ› nienormalny jestem, ale jeszcze nigdy nie miaÅ‚em kÅ‚opotów ze znalezieniem pracy... Majka - 21-01-2009 10:50 Może ja jakiÅ› nienormalny jestem, ale jeszcze nigdy nie miaÅ‚em kÅ‚opotów ze znalezieniem pracy... boÅ› Ty szczeniak, ludzi po 45 roku nie chcÄ… zatrudniać :roll: Broda79 - 21-01-2009 10:54 Po 45 roku rzeczywiÅ›cie nie chcÄ…... Znaczy chyba, że ktoÅ› jest na emeryturze bÄ…dź rencie... Majka - 21-01-2009 10:57 Po 45 roku rzeczywiÅ›cie nie chcÄ…... Znaczy chyba, że ktoÅ› jest na emeryturze bÄ…dź rencie... nie jest. Najwyraźniej wiek 45 lat to dla Ciebie schyÅ‚kowa starość. Ciesz siÄ™, że teraz masz pracÄ™, bo poźniej nie bÄ™dzie tak wesoÅ‚o, niestety baileys - 21-01-2009 11:23 zastanawia mnie skad sie bierze magiczne przekonanie Polakow, ze polskie szkoly sa najlepsze, ze wiedzowo bijemy na glowe przyglupawe narody zjednoczonej Europy o tych zza oceanu nie wspominajac? bo faktem jest, ze po polskiej szkole sredniej tzw profilowanej czyli przygotowujacej do zawodu czy po studiach nawet na klasyfikowanej na 1miejscu panstwowej uczelni mozna co najwyzej aplikowac na stanowisko sprzedawcy w sklepie z pzmiatkami! bez dodatkowych kursow, zwykle bardzo kosztownych (20tys i wiecej)niewiele w wyuczonym zawodzie mozna osiagnac. nierzadko kursy te sa prowadzone przez te sama kadre akademicka, ktora przygotowuje cie do tegoz zawodu ale za darmo (na studiach dziennych) albo za symboliczna oplate (studia zaoczne). nam profesura wprost powiedziala, ze "wiedza jest zbyt kosztowna, zeby dzielic sie nia ze studentami czyli przyszla konkurencja w zawodzie za friko!" w takiej np Irlandii idziesz na studia 3-letnie, placisz za nie ale nie sa kwoty powalajace (zarobisz na studia pracujac w pubie w weekendy) i w ramach studiow masz zapewnione takie kursy i praktyki, ze konczac studia w wieku 22lat jestes w pelni wykwalifikowanym pracownikiem - z wiedza teoretyczna i praktyka! w Polsce po takich samych studiach musisz miec odlozone minimum 30tys na doksztalcenie i doskonalenie zawodowe! Renia - 21-01-2009 11:37 Po 45 roku rzeczywiÅ›cie nie chcÄ…... Znaczy chyba, że ktoÅ› jest na emeryturze bÄ…dź rencie... tez Cie nie bÄ™da wtedy chcieli ! dziwisz sie że nie masz problemów ze znalezieniem pracy jak jestes rok po studiach i pewnie jeszcze dobrze wygladasz (ha ha ha ) Broda79 - 21-01-2009 11:38 Mam nadziejÄ™, że jak bÄ™dÄ™ miaÅ‚ 45 lat to ja bÄ™dÄ™ ludzi zatrudniaÅ‚ a nie oni mnie... Renia - 21-01-2009 11:43 a emerytów i rencistów to chca ale za 5 zÅ‚/godz od nich trzeba tez pÅ‚acić ZUS - y ! tylko od studentów sie nie pÅ‚aci ZUS-ów. Poza tym taki przecietny emeryt to wydajny jak cholera !!! :evil: sÅ‚aby, chory, dźwigac nie może, skleroza, nadcisnienie, zgaga, prostata, zylaki i tysiac innych chorób (przepraszam ale taka jest rzeczywistość), komputera nie potrafi obsluzyć, najbardziej odpoczac chce ! pozyjesz, to Ci sie oczy otworza na rzeczywistoÅ›c, a teraz to sie ciesz, że masz te swoje 25 lat i wykorzystuj to ! Powodzenia. retrofood - 21-01-2009 11:50 Ciekawe... szukaÅ‚em 4 lata pracy, wszyscy mnie chcieli, dopóki nie doszÅ‚o do ujawnienia... daty urodzenia. Kontakt siÄ™ urywaÅ‚. WiÄ™c nie picuj, że szukajÄ… inżynierów. Jakby szukali, to by mieli. Nie ja po prostu uważam, że źle szukasz. Ja szukaÅ‚em pracy 2 miesiÄ…ce. Na 10 ofert odezwaÅ‚o siÄ™ 7, 5 chciaÅ‚o zatrudnić od razu 2 po trzech miesiÄ…cach sie odezwaÅ‚y czy jeszcze nie szukam pracy firm. Nie wiem może masz 70 lat i dlatego CiÄ™ nie chcÄ…, ale po niku wnioskuje, że raczej mÅ‚ody chÅ‚opak z Ciebie. Dodam, ze jestem rok po studiach, nie miaÅ‚em doÅ›wiadczenia w branży, w której szukaÅ‚em pracy i ciÄ…gle szukajÄ… ludzi bo ich nam brakuje. I to inżynierów. Dlatego jakoÅ› źle chyba szukasz... A ja trzydzieÅ›ci... :D cieszynianka - 21-01-2009 13:20 Mam nadziejÄ™, że jak bÄ™dÄ™ miaÅ‚ 45 lat to ja bÄ™dÄ™ ludzi zatrudniaÅ‚ a nie oni mnie... PrzyszÅ‚ość bywa nieprzewidywalna :roll: lakk - 21-01-2009 16:53 Poza tym taki przecietny emeryt to wydajny jak cholera !!! :evil: sÅ‚aby, chory, dźwigac nie może, skleroza, nadcisnienie, zgaga, prostata, zylaki i tysiac innych chorób (przepraszam ale taka jest rzeczywistość), komputera nie potrafi obsluzyć, najbardziej odpoczac chce ! pozyjesz, to Ci sie oczy otworza na rzeczywistoÅ›c, a teraz to sie ciesz, że masz te swoje 25 lat i wykorzystuj to ! Powodzenia. Nie jestem przeciÄ™tny, ale poczuÅ‚em siÄ™ dotkniÄ™ty Renia - 21-01-2009 17:33 Nie jestem przeciÄ™tny, ale poczuÅ‚em siÄ™ dotkniÄ™ty przepraszam, może faktycznie za mocno bylo miaÅ‚am na mysli prawdziwych emerytów w wieku 65 lat, nie takich na wczesniejszej emeryturze i 40-letnich rencistów ostatnio emeryci i renciÅ›ci starali sie o pracÄ™, rozmawiaÅ‚am .... dlatego takie mam refleksje. A jednÄ… wczesniejszÄ… emerytkÄ™ (55 lat) trzeba bylo zwolnić .... Realia w Polsce sa takie, że w wieku 65 lat nie jest sie zdolnym do wydajnej pracy ... po prostu już tylko chorujemy. Natomiast zdarzajÄ… sie wyjatki, oczywiÅ›cie. I tego Tobie i sobie zyczÄ™, żebysmy byli zdrowi, wydajni i mogli ewentualnie jeszcze pracować na emeryturze (jak bÄ™dziemy oczywiÅ›cie chcieli) :wink: Renia - 21-01-2009 17:40 w takiej np Irlandii idziesz na studia 3-letnie, placisz za nie ale nie sa kwoty powalajace (zarobisz na studia pracujac w pubie w weekendy) i w ramach studiow masz zapewnione takie kursy i praktyki, ze konczac studia w wieku 22lat jestes w pelni wykwalifikowanym pracownikiem - z wiedza teoretyczna i praktyka! w Polsce po takich samych studiach musisz miec odlozone minimum 30tys na doksztalcenie i doskonalenie zawodowe! Nie zgodziÅ‚abym sie z tym, aż tak źle nie jest. Podyplomówka rok - kilka tysiecy kursy - od kilkuset zlotych do kilku tysiecy a który mÅ‚ody czlowiek by miaÅ‚ 30.000 ? lakk - 21-01-2009 18:01 przeprosiny przyjÄ™te :lol: malka - 21-01-2009 18:04 Nie zgodziÅ‚abym sie z tym, aż tak źle nie jest. Podyplomówka rok - kilka tysiecy kursy - od kilkuset zlotych do kilku tysiecy a który mÅ‚ody czlowiek by miaÅ‚ 30.000 ? SÄ… mÅ‚odzi ludzie, którzy by wykonywać zawód "muszÄ…" mieÅ› może nie 30, ale z 20 tyÅ› , by ruszyć i studia (czesto tez pÅ‚atne) to dopiero pierwszy krok do "kariery" zawodowej. Tylko szkoda, że nie wszyscy liczÄ… siÄ™ z takimi kosztami,potem jest rozczarowanie :-? Renia - 21-01-2009 18:30 1.Przeprosiny przyjÄ™te :D 2.Ja jeszcze z tego pokolenia, które pierwsze projekty liczyÅ‚o na suwaku logarytmicznym ( czy mÅ‚odzi wiedzÄ…,co to jest ?) i życie bez komputera jest dla mnie do zniesienia (choć umiem siÄ™ nim posÅ‚ugiwać). 3.Nie jestem pracodawcÄ…, ale gdybym nim byÅ‚ wolaÅ‚bym zatrudnić kilku mniej zdrowych emerytów (ale chÄ™tnych do pracowania), a nie mÅ‚odych, którym w gÅ‚owie zatrudnienie, kasa, fura i komóra. 1. No to ja też siÄ™ ciesze, nie miaÅ‚am zamiaru nikogo urażac, po prostu uogólniÅ‚am za bardzo 2. Ja też z tego pokolenia, w I klasie liczyÅ‚am na liczydle :D , bylo różowo-niebieskie, ale teraz juz nie wiem czy bym umiaÅ‚a :roll: 3. Ja jestem pracodawcÄ… (na etacie), teraz liczy sie tylko wynik ! Wynik i jeszcze raz wynik ! Inaczej wypadasz z rynku, bo konkurencja przechwytuje Twoich klientów i wyprzedza Cie pomysÅ‚ami .... a Ty gonisz i gonisz .... ech wyscig szczurów. Nie dokonasz niektórych rzeczy z emerytami, nawet tymi mlodszymi i zdrowymi. To potrafia tylko ci mlodzi, wiÄ™c ich zatrudniam, wszyscy mogliby byc moimi dziećmi .... I wygrywamy ! SÄ… Å›wietni ! Kreatywni, obowiÄ…zkowi, mili, uprzejmi, odpowiedzialni. Takie mam doÅ›wiadczenia, a takich o których piszesz, po prostu nie zatrudniam, w rozmowie kwalifikacyjnej to lubi wyjść, czego oczekujÄ… .... czy tylko profitów czy tez maja ochote dac cos w zamian. Natomiast po cichu sobie mysle, że na emeryturze to chciaÅ‚abym pracowac na częśc etatu, pewnie w innej branzy, bo wypade z tego wyscigu, na pewno wypadnÄ™ ! BÄ™de dokÅ‚adnie w takiej samej sytuacji jak dzisiejsi emeryci. No może troche lepszej, bo sie caÅ‚y czas ucze, mózg ćwiczÄ™ i może mnie skleroza później dopadnie niz innych i może mi sie uda uniknąć Altzheimera :D ByÅ‚abym szczÄ™sliwa ... adam_mk - 21-01-2009 18:37 OdkÄ…d pamiÄ™tam, to zawsze musiaÅ‚em wszystko sam... :cry: ByÅ‚ taki okres czasu, kiedy pracowaÅ‚em "zatrudniony". PamiÄ™tam mojego II szefa. To byÅ‚ FACET!!! WiedziaÅ‚ wszystko, zlecaÅ‚ tylko rzeczy wykonywalne, trudniejsze tÅ‚umaczyÅ‚ - o co chodzi i jak wykonać. Do dziÅ› jestem peÅ‚en podziwu dla czÅ‚owieka (jest już profesorem, jak sÅ‚yszaÅ‚em). Mój pierwszy szef pewnie do dziÅ› mnie pamiÄ™ta! :lol: Kilka zwrotów w życiu i... kolejny szef, który dawaÅ‚ mi zawsze wiele swobody dziaÅ‚ania byle cele byÅ‚y osiÄ…gane i przepisy nie cierpiaÅ‚y. Potem... Sam sobie sterem, żeglarzem, okrÄ™tem... I tak do dziÅ›. Jak byÅ‚a robota do zrobienia i trzeba byÅ‚o mieć "papier" to pytaÅ‚em - "jakie warunki trzeba speÅ‚nić i kiedy egzamin" Najzabawniej byÅ‚o jak w Izbie pytaÅ‚em kiedy robiÄ… jakiÅ› egzamin mistrzowski, bo mi ta kartka nagle potrzebna. Powiedzieli, że 10 lat siÄ™ trzeba przygotowywać.... Czeladnik... praktyka... majstersztyk... egzamin... - czasem dÅ‚użej wychodzi! No to.. zebraÅ‚em papierki, poÅ‚ożyÅ‚em na ladzie, tego samego dnia wykonaÅ‚em bezbÅ‚Ä™dnie nakazany majstersztyk a w 3 dni później, bezpoÅ›rednio po egzaminie, odebraÅ‚em potrzebny papier. ZaniosÅ‚em tam, gdzie byÅ‚ potrzebny i wtedy już MUSIELI mi wydać kolejny papier... Teraz czÄ™sto gadam o robocie z jakimiÅ› mÅ‚odymi facetami "na stoÅ‚ku". MaÅ‚o razy siÄ™ zdarzy, że z sensem. Przeważnie sami nie wiedzÄ… czego chcÄ… i oczywiste fakty z ICH branży ich zaskakujÄ…! Ale reguÅ‚y nie ma, bo z uznanymi starymi fachurami o co nowszym podejÅ›ciu do problemu też siÄ™ czÄ™sto gada trudno. Adam M. Renia - 21-01-2009 18:53 PamiÄ™tam mojego II szefa. To byÅ‚ FACET!!! WiedziaÅ‚ wszystko, zlecaÅ‚ tylko rzeczy wykonywalne, trudniejsze tÅ‚umaczyÅ‚ - o co chodzi i jak wykonać. Teraz czÄ™sto gadam o robocie z jakimiÅ› mÅ‚odymi facetami "na stoÅ‚ku". MaÅ‚o razy siÄ™ zdarzy, że z sensem. Przeważnie sami nie wiedzÄ… czego chcÄ… i oczywiste fakty z ICH branży ich zaskakujÄ…! Ale reguÅ‚y nie ma, bo z uznanymi starymi fachurami o co nowszym podejÅ›ciu do problemu też siÄ™ czÄ™sto gada trudno. Adam M. Ja o takich szefach marzyÅ‚am przez caÅ‚e życie zawodowe .... nigdy takiego nie miaÅ‚am. Teraz ja próbuje .... żeby tak jak Ty teraz, ktos inny po latach mógl o mnie tak powiedzieć. Bo po sobie zostawiamy tylko wspomienia, dobre lub zÅ‚e. I niczego sie potem juz zmienic nie da. I zgadzam siÄ™, że regul nie ma. To zalezy od czlowieka a czasem to nawet nie od niego zalezy .... może Pan Bóg stworzyÅ‚ go ulomnym i nie może widziec i rozumiec pewnych spraw .... nie kazdy może. adam_mk - 21-01-2009 19:08 Babcia mi mawiaÅ‚a: "nie pchaj siÄ™ na afisz - jak nie potrafisz!". Zawsze jak braÅ‚em siÄ™ za coÅ› co ewidentnie mnie wtedy przerastaÅ‚o... ale wtedy to ja maÅ‚y byÅ‚em... A to powiedzenie i do dużych da siÄ™ zastosować! Adam M. Broda79 - 22-01-2009 08:02 Ciekawe... szukaÅ‚em 4 lata pracy, wszyscy mnie chcieli, dopóki nie doszÅ‚o do ujawnienia... daty urodzenia. Kontakt siÄ™ urywaÅ‚. WiÄ™c nie picuj, że szukajÄ… inżynierów. Jakby szukali, to by mieli. Nie ja po prostu uważam, że źle szukasz. Ja szukaÅ‚em pracy 2 miesiÄ…ce. Na 10 ofert odezwaÅ‚o siÄ™ 7, 5 chciaÅ‚o zatrudnić od razu 2 po trzech miesiÄ…cach sie odezwaÅ‚y czy jeszcze nie szukam pracy firm. Nie wiem może masz 70 lat i dlatego CiÄ™ nie chcÄ…, ale po niku wnioskuje, że raczej mÅ‚ody chÅ‚opak z Ciebie. Dodam, ze jestem rok po studiach, nie miaÅ‚em doÅ›wiadczenia w branży, w której szukaÅ‚em pracy i ciÄ…gle szukajÄ… ludzi bo ich nam brakuje. I to inżynierów. Dlatego jakoÅ› źle chyba szukasz... A ja trzydzieÅ›ci... :D Przepraszam CiÄ™ bardzo. jakoÅ› mi siÄ™ pomyliÅ‚y osoby. MyÅ›laÅ‚em, że mÅ‚odszy jesteÅ›. Akurat u mnie to szukajÄ… raczej kogokolwiek z tytuÅ‚em inzyniera, tylko kasa jest niewielka... Ja to jeszcze mogÄ™ robic za te pieniÄ…dze, ale inż z takim stażem raczej nie... Ja to rozumiem... retrofood - 22-01-2009 21:23 Natomiast po cichu sobie mysle, że na emeryturze to chciaÅ‚abym pracowac na częśc etatu, pewnie w innej branzy, bo wypade z tego wyscigu, na pewno wypadnÄ™ ! BÄ™de dokÅ‚adnie w takiej samej sytuacji jak dzisiejsi emeryci. No może troche lepszej, bo sie caÅ‚y czas ucze, mózg ćwiczÄ™ i może mnie skleroza później dopadnie niz innych i może mi sie uda uniknąć Altzheimera :D ByÅ‚abym szczÄ™sliwa ... to nie ma wpÅ‚ywu PikuÅ› - 22-01-2009 21:43 Ten text piszÄ™ do mÅ‚odych absolwentów. Dlaczego po studiach nic nie możesz ? Bo niewiele umiesz! Poziom ksztaÅ‚cenia naszych uczelni w branżach technicznych odpowiada poziomowi techników lat 60-70! Ile jest w tym winy wyższych uczelni, a ile wynika z ogólnego poziomu intelektualnego obecnej mÅ‚odzieży ksztaÅ‚towanego już od podstawówki?- nie wiem . Wiem jedno,że tak dÅ‚ugo jak uczeÅ„ czy student bÄ™dzie miaÅ‚ tylko prawa a nie obowiÄ…zki to niewiele siÄ™ zmieni. Takie nawyki przynosi siÄ™ potem do pracy z mizernym skutkiem. . MÅ‚ody mgr inż po obÄ™bnieniu czÄ™sto "lewej" praktyki i po kursie a jakże! Uzyskuje uprawnienia budowlane bez ograniczeÅ„! nie posiadajÄ…c elementarnej wiedzy praktycznej, natomiast starsi technicy i inżynierowie z ogromnÄ… wiedzÄ… i doÅ›wiadczeniem ale bez magicznego mgr takich uprawnieÅ„ zrobić nie mogÄ…. Czasami biorÄ™ udziaÅ‚ w rozmowach kwalifikacyjnych. ZadowalajÄ…cy poziom prezentuje 10% narybku, a dobry to już sÄ… jednostki. Teraz do Retro. Starsi pracownicy sÄ… fudamentem firmy ale powinni być otwarci na mÅ‚odzież budujÄ…c relacje mistrz-uczeÅ„/zamiana ról w/g kompetencji mile widziana/ . Å»yczÄ™ Ci dobrej pracy, co ja piszÄ™ doskonaÅ‚ej pracy. I coÅ› jeszcze- dobry fachowiec nie musi siÄ™ obawiać konkurencji kursantów Pozdrowienia PikuÅ› Renia - 24-01-2009 13:57 dobry fachowiec nie musi siÄ™ obawiać konkurencji kursantów kursantów na pewno nie, ale absolwentów kursu po paru latach chyba tak .... Renia - 24-01-2009 14:02 to nie ma wpÅ‚ywu mniej wiÄ™cej wiem z jakich przyczyn dostaje sie Alzheimera i to prawda, że "ćwiczenie" mózgu nic nie pomaga, on i tak przychodzi jak ma "warunki" do tego .... :wink: Ale po cichu Ci powiem, że przeciwko Alzheimerowi też wytoczyÅ‚am walkÄ™ ..... zobaczymy za 20 lat, jak dożyjÄ™ oczywiÅ›cie :wink: sSiwy12 - 24-01-2009 14:05 Ale po cichu Ci powiem, że przeciwko Alzheimerowi też wytoczyÅ‚am walkÄ™ ..... zobaczymy za 20 lat, jak dożyjÄ™ oczywiÅ›cie :wink: Czyżby duże iloÅ›ci kawy? :lol: Renia - 24-01-2009 14:07 wprost przeciwnie !!! rcdcd - 29-01-2009 02:44 nie dokonca jest tak jak autor tematu pisze. te powazne uprawnienia wymagaja wyksztalcenia - i to w danym kierunku. po technikum po kursie nie dostaniesz papierow na kierowanie orbotami b/o ... tak samo w elektryce. SEP mozesz sobie zdac po kursie - ale to tak naprawde nie sa zadne uprawnienia ... zeby projektowac, nadzorowac - musisz miec juz wyzsze i to w odp. kierunku. retrofood - 29-01-2009 07:25 nie dokonca jest tak jak autor tematu pisze. te powazne uprawnienia wymagaja wyksztalcenia - i to w danym kierunku. po technikum po kursie nie dostaniesz papierow na kierowanie orbotami b/o ... tak samo w elektryce. SEP mozesz sobie zdac po kursie - ale to tak naprawde nie sa zadne uprawnienia ... zeby projektowac, nadzorowac - musisz miec juz wyzsze i to w odp. kierunku. albo kpisz, albo nie zrozumiaÅ‚eÅ› problemu. bo kim jesteÅ› po ukoÅ„czeniu studiów elektrycznych? NIKIM!!! dopiero kursy dadzÄ… ci możliwość nabycia uprawnieÅ„. A w kazdym razie piekarz po kursie i uzyskaniu uprawnieÅ„ SEP ma wiÄ™ksze uprawnienia, niż inzynier Å›wieżo po politechnice. Który aby miec uprawnienia musi parÄ™ lat terminować aby projektować, nadzorować... rcdcd - 30-01-2009 14:01 tylko po politechnice nie robisz (nie musisz robic) jak to nazwales kursów. A czekasz by odbyć praktykÄ™. WiÄ™c nie jest tak, że sÄ… kursy i tylko kursy. Jak siÄ™ ktoÅ› nie uczy :P to ma możliwosć pozniejszej edukacji poprzez kursy 8) |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |