Rasowe - nierasowym

Menu


Rasowe - nierasowym





Gacusiowa - 12-12-2006 13:47
pomagamy świątecznie - zapraszam do licytacji :D
http://www.pasc.pl/DZIALALNOSC/img/banner_small.jpg

-----------------------------------------------------------------
http://www.nashaaddo.com.pl/baner.gif



zielonooka - 12-12-2006 14:37
nr 3 zalicytowalam :)



Gacusiowa - 12-12-2006 14:41
super :)
liczy się każda złotówka, ja aktualnie inaczej pomóc nie mogę, to chociaż parę obrazków zrobiłam :)
One są w technice 3D (kolejne, mniejsze warstwy naklejane na odstępnikach piankowych), więc sprawiają wrażenie trójwymiarowych :)



zielonooka - 12-12-2006 15:08
Gacusiowa - wiesz - :wink: wyglad to najmniej sie w tym momencie liczy :)
na razie zalicytowalam 50 zeta [jestem w stanie wyasygnowac max. ok 100 :) - no niestety wiecej nie bo sezon swiateczny i kupa wydatkow :-/ ] - jakby mnie ktos przelicytowal to te kase moge wplacic na konto - no problem - bez karteczki ;)
A Azyl w Konstancinie znam ;) :wink: i pania Irene tez) - jak pisalam prace magisterska to z kolezanka przez ok 2 mies w ramach odstresowywania sie jezdzilysmy pomagac :)
Z 5 lat minelo jak nic, ale moze pani Irena pamieta jeszcze taka sierote ktora kot ugryzl ? :wink: :lol: i jezdzila z nia po chirurgach w konstancinie? :wink: :lol:
Ta sierota bylam ja :oops: :lol: a zostalam ugryziona bo sie dwa koty bily - kotka broniaca mlodych i kocur no i bardzo inteligentnie chcialam je rozdzielic golymi rekami :lol: :wink:



Gacusiowa - 12-12-2006 15:15
http://bestsmileys.com/kissing1/1.gif



zielonooka - 12-12-2006 15:29
Ahhh to ja ze swojej strony moge powiedziec tylko ze naprawde zachecam do licytacji :wink: (ew. wplacenia nawet niewielkiej kwoty na Azyl w Konstancinie)
Jest to niesamowite miejsce - dzieki staraniom P.Ireny udalo sie zrobic cos podobnego do typowych schronisk-
Wlascicielka przystosowala na potrzeby Azylu swoj niezawielki domek jednorodzinny .
Jest on zapelniony od piwnic do poddasza kotami :o :wink: :lol: i wlasciwie podpozadkowala kotom cale swoje zycie.I udalo jej sie stworzyc miejsce w ktorych ktos o te kociska dba :)

Naprawde - jestem pelna podziwu bo ja - pomimo ogromnej milosci do kotow- nie umialabym az tak sie poswiecic.
No coz -wiadomo - azyl -azylem ale nic nie zastapi wlasnego domku i absolutnie wlasnych kolan wlasciciela o ktore nie trzeba sie bic z innymi kotami :wink: ale ja osobiscie moge zapewnic (bo sprawdzalam :wink: ) ze kazda zlotowka jest tam rzetelnie rozdysoponowywana :wink: [ no i bardzo potrzebna.... :( ]

Sitedesign by AltusUmbrae.