Berliński vs Poland art 3 i 6 EKPCZ


EUROPEJSKI TRYBUNAA PRAW CZAOWIEKA
CZWARTA SEKCJA
SPRAWA BERLICSKI przeciwko POLSCE
(SKARGA nr 27715/95 i 30209/96)
WYROK  20 czerwca 2002 r.
W sprawie Berliński przeciwko Polsce,
Europejski Trybunał Praw Człowieka (Czwarta Sekcja), zasiadając jako
Izba składająca się z następujących sędziów:
Pan G. RESS, Przewodniczący,
Pan L. CAFLISH,
Pan J. MAKARCZYK
Pan I. CABRAL BARRETO,
Pan V. BUTKEVYCH
Pan J. HEDIGAN
Pani S. BOTOUCHAROVA, sędziowie
oraz Pan V. BERGER, Kanclerz Sekcji,
obradując na posiedzeniu zamkniętym w dniach 18 stycznia 2001 oraz 30 maja
2002, wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w dniu 30 maja 2002:
POSTPOWANIE
1. Sprawa wywodzi się z dwóch skarg (nr 27715/95 i 30209/96) wniesio-
nych w dniach 10 kwietnia 1995 i 22 lutego 1994 przeciwko Rzeczypospoli-
tej Polskiej do Europejskiej Komisji Praw Człowieka na podstawie dawnego
art. 25 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
( Konwencja ) przez dwóch polskich obywateli, pana Romana Berlińskiego
i pana Sławomira Berlińskiego ( skarżący ).
2. Rząd Polski ( Rząd ) reprezentowany był przez swojego pełnomoc-
nika, pana K. Drzewickiego, z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Skarżą-
cy, którym została przyznana pomoc prawna, byli reprezentowani przez pana
B. Narain, adwokata prowadzącego praktykę w Londynie.
32
3. Skarżący zarzucali w szczególności, że zostali poddani złemu trak-
towaniu przez funkcjonariuszy policji w dniu 4 pazdziernika 1993 r., oraz
że ich prawo do obrony zostało naruszone z uwagi na fakt, iż przez ponad rok
nie posiadali obrońcy w trakcie postępowania przygotowawczego w sprawie
karnej toczącej się przeciwko nim.
4. Skarga została przekazana Trybunałowi w dniu 1 listopada 1998 r.,
kiedy to Protokół nr 11 do Konwencji wszedł w życie (art. 5 ż 2 Protokołu
nr 11).
5. Skarga została przydzielona Czwartej Sekcji Trybunału (art. 52 ż 1 Re-
gulaminu Trybunału). Wewnątrz tej Sekcji ustanowiono Izbę (zgodnie z art.
27 ż 1 Konwencji) w celu zbadania sprawy, jak przewiduje art. 26 ż 1 Regula-
minu Trybunału. Trybunał postanowił połączyć postępowania w sprawie obu
skarg (art. 43 ż 1 Regulaminu).
6. Na podstawie decyzji z dnia 18 stycznia 2001 Trybunał uznał skargi
za częściowo dopuszczalne.
7. Po konsultacjach ze stronami Izba zadecydowała, iż nie jest konieczne
odbycie rozprawy co do meritum sprawy (art. 59 ż 2 Regulaminu in fine).
Strony ustosunkowały się do swoich stanowisk na piśmie.
8. W dniu 1 listopada 2001 r. Trybunał zmienił skład swoich Sekcji
(art. 25 ż 1 Regulaminu), jednakże sprawa ta pozostała w Izbie, którą utwo-
rzono z dawnej Czwartej Sekcji.
FAKTY
9. Pierwszy skarżący, Roman Berliński, jest obywatelem polskim uro-
dzonym w 1971 r. Drugi skarżący, Sławomir Berliński, jest obywatelem pol-
skim urodzonym w 1974 r. Skarżący są braćmi. Mieszkają obecnie w Polsce.
I. OKOLICZNOŚCI SPRAWY
A. Wydarzenia z dnia 4 pazdziernika 1993 r.
10. W dniu 4 pazdziernika 1993 r. skarżący, którzy uprawiają kultury-
stykę, odwiedzali siłownię na uniwersytecie lubelskim. Zarządzający klubem
ponaglał skarżących do opuszczenia klubu, gdyż przebywali oni tam bez wy-
maganego zezwolenia. Groził, że wezwie policję, jeżeli nie opuszczą klubu.
Skarżący nie zgodzili się wyjść. Zarządzający wezwał policję wkrótce potem
na miejsce przybyło i sześciu umundurowanych policjantów.
11. Jak twierdzą skarżący, policjanci mieli okazać  wrogą postawę wo-
bec nich i  nie byli zainteresowani sprawdzeniem ich [dokumentów tożsamo-
ści], lecz jedynie wyrzuceniem ich z klubu. Policjanci  natychmiast skuli
ich kajdankami i skrępowali im ręce z tyłu . Skarżący twierdzą, że  stawiali
opór wobec takiego traktowania . Pierwszemu skarżącemu  udało się uwol-
33
nić na moment , podczas gdy drugi skarżący był  popychany i krępowany
przez dwóch policjantów. Użyto wobec niego gazu łzawiącego i był on bity
pałką.
12. Jak twierdzi Rząd, skarżący stawiali opór i zaatakowali policjan-
tów, którzy próbowali ich obezwładnić. Jeden z policjantów został kopnięty
w twarz, a drugi w krocze.
13. Strony twierdzą, że dopiero w chwili, gdy jeden policjant wyciągnął
broń z kabury, skarżący ustąpili. Następnie zostali skuci kajdankami.
14. Skarżący zostali natychmiast umieszczeni w samochodzie policyjnym.
15. Rząd utrzymuje, że skarżący wciąż stawiali opór, kiedy byli umieszcza-
ni w samochodzie, tak iż ponownie musiała być przeciwko nim użyta siła.
16. Skarżący zostali przewiezieni do komisariatu policji oddalonego
o cztery kilometry od klubu kulturystycznego.
17. Jak twierdzą skarżący, w samochodzie policyjnym zostali oni położeni
na podłodze oraz pozostali zakuci w kajdanki. Samochód policyjny nie posiadał
oddzielnej celi dla zatrzymanych. Policjanci i skarżący byli zamknięci razem
w tylniej części samochodu. Skarżący  nie mieli możliwości ochronić swo-
ich ciał od traktowania przez policjantów .  Musieli znieść ciężkie uderzenia
po głowach, nerkach, plecach i kręgosłupach . Policjanci użyli swoich policyj-
nych pałek, żeby ich pobić. Pierwszy ze skarżących stracił przytomność.
18. Rząd zaprzecza, jakoby jakiekolwiek złe traktowanie miało miejsce
w samochodzie policyjnym.
19. Na komendzie policji skarżący zostali krótko przesłuchani. Część pro-
tokołu przesłuchania pierwszego skarżącego w związku z zatrzymaniem do-
tycząca jego stanu fizycznego stwierdza:  przed [zatrzymaniem skarżący czuł
się] dobrze, obecnie [uskarża się] na ból w lewym oku, karku, lewej nerce,
żuchwie i głowie . Odnośna część protokołu zatrzymania drugiego skarżą-
cego stwierdza:  ból skroni, dłoni, nosa, zębów, prawego kciuka . Póznym
wieczorem tego samego dnia skarżący zostali przebadani przez lekarzy. Zdję-
cie rentgenowskie czaszki pierwszego skarżącego nie pokazało oczywistych
urazów na jego głowie. Na podstawie zewnętrznych oględzin skarżących, któ-
re nie wykazały problemów w systemie krążeniowym i oddechowym, lekarz
stwierdził, że obaj mogą być przetrzymywani w areszcie.
20. Skarżący pozostali w areszcie do popołudnia dnia następnego, tj.
5 pazdziernika 1993 r., kiedy to zostali doprowadzeni przed prokuratora rejo-
nowego. Skarżący zostali zwolnieni po przesłuchaniu przez prokuratora.
21. Pierwszy skarżący został zabrany do szpitala, w którym pozostał
11 dni. Drugi skarżący został przewieziony do tego samego szpitala, ale został
natychmiast zwolniony, a następnie poddał się leczeniu ambulatoryjnemu.
34
B. Postępowanie przeciwko policjantom
22. W dniu 5 pazdziernika 1993 r. w czasie przesłuchania przez prokurato-
ra skarżący poskarżyli się, że byli bici przez funkcjonariuszy policji w klubie
kulturystycznym i w samochodzie policyjnym. Skarżący twierdzili, że mie-
li wątpliwości co do tożsamości funkcjonariuszy oraz że prosili policjantów
o przedstawienie dokumentów potwierdzających ich uprawnienia służbowe.
Twierdzili, że policjanci im odmówili, a zamiast tego podjęli próby ich zatrzy-
mania. Ponadto skarżący zarzucali, iż w czasie przejazdu samochodem poli-
cyjnym, który nie posiadał oddzielnej celi dla zatrzymanych, funkcjonariusze
zaczęli ich bić po całym ciele. Byli bezbronni i nie mogli zmniejszyć siły
owych uderzeń z racji tego, iż mieli ręce skute kajdankami za plecami i zostali
zepchnięci na podłogę samochodu. Twierdzili, że policjanci bili ich podczas
całej drogi do komisariatu policji.
23. W dniu 15 marca 1994 r. prokurator rejonowy, podejrzewając naru-
szenie nietykalności osobistej skarżących wbrew postanowieniom polskiego
kodeksu karnego oraz ustawy o policji, wszczął śledztwo w sprawie skarg
skarżących na działanie policjantów. Funkcjonariusze policji, którzy rzekomo
poddali skarżących złemu traktowaniu, byli traktowani w postępowaniu jako
świadkowie, a nie jako osoby oskarżone.
24. Skarżący zostali wezwani do stawienia się przed prokuratorem rejo-
nowym w dniu 25 marca 1994, jednakże nie stawili się w tym terminie.
25. W dniu 28 marca 1994 prokurator przesłuchał w charakterze świadka
D.K. (policjant). W dniu 30 marca świadkowie M.K. i M.S. (funkcjonariu-
sze policji) zostali przesłuchani. W dniu 6 kwietnia świadkowie M.W. (zna-
jomy skarżących) i E.P. (zarządzający klubem) zostali przesłuchani. W dniu
13 kwietnia prokurator wezwał do złożenia zeznań świadków J.S. i M.B., na-
tomiast 20 kwietnia  świadka P.W. (wszyscy są policjantami).
26. Skarżący zostali przesłuchani 5 i 9 maja 1994 r. Podczas przesłucha-
nia skarżący utrzymywali, że funkcjonariusze od samego początku przyjęli
wobec nich bardzo wrogą postawę, nie poprosili o opuszczenie siłowni oraz
pobili ich bez żadnego powodu. Policjanci twierdzili, że zostali zaatakowani
przez skarżących i jedynie grozba użycia broni umożliwiła ich zatrzymanie.
27. W dniu 23 maja 1994 prokurator przesłuchał świadków M.W., J.R. i J.N.
(funkcjonariusze policji). W dniu 24 maja 1994 r. wezwał do złożenia zeznań
świadków A.G. i J.P. (lekarze). W dniu 26 maja prokurator przesłuchał świadka
D.J., natomiast 27 maja przesłuchał świadka M.H. (oboje są lekarzami).
28. Z uwagi na konieczność przesłuchania kolejnych świadków śledztwo
w sprawie działania policjantów zostało przedłużone postanowieniem proku-
ratora okręgowego z dnia 10 czerwca 1994 r.
29. W dniu 14 czerwca 1994 prokurator rejonowy przesłuchał świadków
A.W. i R.M. (lekarze).
35
30. 16 czerwca 1994 r. Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycz-
nej w Białymstoku przedstawił opinię w sprawie stanu zdrowia skarżących
po zdarzeniu z dnia 4 pazdziernika 1993 r. Opinię sporządzono na wniosek
Sądu Rejonowego w Lublinie w toku postępowania przeciwko skarżącym
(zob. także ż 44 poniżej).
31. Biegli w dziedzinie medycyny sądowej, na podstawie dokumentacji
medycznej zebranej w toku leczenia skarżących rozpoczętego w dniu 5 paz-
dziernika 1993 r., stwierdzili, iż w okresie bezpośrednio po zdarzeniu pierw-
szy skarżący miał krwiak wokół lewego oka, siniak wielkości 2 x 2 cm z tyłu
głowy, siniak na otartej skórze wielkości 7 x 7 cm po lewej stronie żuchwy,
cztery znacznych rozmiarów podłużne siniaki na klatce piersiowej oraz iż jego
brzuch i kręgosłup były podrażnione. Drugi skarżący miał małe pojedyncze
siniaki na brodzie i szyi, siniaki na otartej skórze górnej wargi, wewnętrzną
ranę na błonie śluzowej górnej wargi, obrażenia przednich zębów oraz kontu-
zję prawego kolana i nadgarstka.
32. Biegli stwierdzili również, że kilka dni po zdarzeniu pierwszy skarżą-
cy zaczął z coraz większą częstotliwością skarżyć się na ból i zawroty głowy,
przytępiony wzrok i słuch oraz że drugi skarżący narzekał, iż ma słabą prawą
rękę, słabe czucie w dłoniach, silne bóle i zawroty głowy, mdłości, ból kręgo-
słupa, a także ograniczoną zdolność poruszania się. Biegli zauważyli, iż przy
dalszych badaniach nie odnotowano żadnych zmian u skarżących w stosun-
ku do ich normalnego stanu zdrowia. Stwierdzili, że w dniu 8 pazdziernika
1993 r. pierwszy skarżący powinien zostać wypisany ze szpitala, jednak po-
został w nim w następstwie interwencji ojca skarżących. Biegli podkreślili
również, iż ojciec, który sam jest lekarzem, podczas odwiedzin w szpitalu
instruował pierwszego skarżącego na co i w jaki sposób powinien narzekać.
Pierwszy skarżący został wypisany ze szpitala w dniu 15 pazdziernika 1993 r.,
jednakże po tej dacie leczył ambulatoryjnie żuchwę, klatkę piersiową i kręgo-
słup.
33. Biegli doszli do wniosku, iż obrażenia poniesione przez skarżących
mogły powstać na skutek użycia twardego, tępego narzędzia, na przykład
policyjnej pałki, oraz iż rany mogły powstać w okolicznościach opisywa-
nych przez skarżących, na przykład od uderzeń pałkami i pięściami. Zdaniem
biegłych, wynikłe z tych obrażeń uszkodzenia miękkich tkanek skarżących
nie utrzymywały się dłużej niż siedem dni, jednak obrażenia były na tyle po-
ważne, aby uzasadnić zastosowanie art. 156 ż 2 polskiego kodeksu karnego
[uszczerbek na zdrowiu] wobec funkcjonariuszy policji. Biegli podkreślili
również, że skargi skarżących w jakimś stopniu były symulowane i wyolbrzy-
mione.
34. W dniu 29 czerwca 1994 r. prokurator rejonowy wniósł do Akademii
Medycznej we Wrocławiu o sporządzenie opinii medycznej specjalnie na uży-
tek postępowania w sprawie zarzutów skarżących wobec funkcjonariuszy po-
licji.
36
35. Na podstawie postanowień z 9 września i 15 listopada 1994 r. proku-
rator rejonowy ponownie przedłużył śledztwo.
36. Opinia biegłych z Akademii Medycznej we Wrocławiu została spo-
rządzona w dniu 6 grudnia 1994 r. Biegli uznali, że po zatrzymaniu pierwszy
skarżący miał siniaki na twarzy oraz opuchnięte lewe oko, a drugi skarżący
miał pojedyncze siniaki na twarzy, obtarte usta oraz uszkodzone trzy zęby.
Biegli stwierdzili także, iż pierwszy skarżący nie doznał wstrząsu mózgu.
Zdaniem biegłych, obrażenia poniesione przez skarżących mogły powstać za-
równo w okolicznościach opisywanych przez policjantów, jak i przez skarżą-
cych, lub w innej sytuacji.
37. Skarżący złożyli wniosek do prokuratora rejonowego o przesłucha-
nie dodatkowych świadków, tj. ich rodziców, dwóch prokuratorów rejono-
wych oraz amerykańskiego koszykarza, który był świadkiem wydarzeń z dnia
4 pazdziernika 1993 r. W dniu 9 września 1994 r. prokurator oddalił wniosek,
argumentując, iż rodzice skarżących nie byli świadkami zdarzenia, zeznania
prokuratorów nie były istotne dla ustalenia faktów, a zeznania amerykańskie-
go koszykarza zostały zarejestrowane w postępowaniu przeciwko skarżącym.
Z tych względów prokurator uznał, że przesłuchanie dalszych świadków
nie było konieczne.
38. W dniu 12 grudnia 1994 r. prokurator postanowił umorzyć śledztwo
przeciwko policjantom. Uznał, że brak było dowodów na potwierdzenie za-
rzutów skarżących w sprawie popełnienia przez funkcjonariuszy przestęp-
stwa. Na podstawie zeznań świadków doszedł do wniosku, iż policjanci zosta-
li zmuszeni do użycia siły w następstwie odmowy opuszczenia siłowni przez
skarżących. Według ustaleń prokuratora w samochodzie policyjnym nie zosta-
ła zastosowana przemoc wobec skarżących. Na podstawie opinii medycznej
Akademii Medycznej we Wrocławiu prokurator uznał, iż fakt pozostawania
przez skarżących w szpitalu przez siedem dni niekoniecznie oznaczał, że całe
siedem dni było potrzebnych do zakończenia leczenia obrażeń, jakich dozna-
li skarżący. Prokurator uznał w konkluzji, że  obrażenia [poniesione przez
skarżących] mogły wystąpić zarówno w okolicznościach opisywanych przez
skarżących, jak i w okolicznościach opisywanych przez funkcjonariuszy po-
licji . Stosując zasadę interpretowania wątpliwości na korzyść oskarżonych,
prokurator postanowił umorzyć postępowanie przeciwko funcjonariuszom
policji.
39. Skarżący wnieśli zażalenie na rzeczone postanowienie. W dniu
16 stycznia 1995 r. prokutaror okręgowy oddalił zażalenie i ostatecznie umo-
rzył postępowanie. Prokurator okręgowy nie stwierdził istnienia  jednoznacz-
nych dowodów na potwierdzenie winy funkcjonariuszy. Uznał, że prokurator
rejonowy dokonał właściwej oceny zebranych materiałów oraz odpowiednio
uzasadnił zaskarżone postanowienie.
37
C. Postępowanie przeciwko skarżącym
40. Po przesłuchaniu skarżących w dniu 5 pazdziernika 1993 r. prokurator
rejonowy wszczął śledztwo przeciwko nim w związku z podejrzeniem, iż za-
atakowali oni funkcjonariuszy policji, utrudniając im pełnienie obowiązków.
Tego samego dnia prokurator wyznaczył poręczenie majątkowe, podejrzewa-
jąc popełnienie czynu przewidzianego w art. 234 kodeksu karneogo w związ-
ku z wydarzeniami z dnia 4 pazdziernika 1993 r.
41. W dniu 6 pazdziernika 1993 r. skarżący złożyli zażalenie na postano-
wienie o wyznaczeniu poręczenia oraz wnieśli do prokuratury o wyznaczenie
obrońcy z urzędu z uwagi na ich ciężką sytuację finansową, powołując się
m.in. na art. 6 ż 3 (c) Konwencji. Skarżący nie otrzymali odpowiedzi na swoje
wnioski.
42. W toku postępowania przygotowawczego policjanci, skarżący i świad-
kowie wydarzeń z dnia 4 pazdziernika 1993 r., w tym świadkowie świadczący
na korzyść skarżących, zostali wezwani do złożenia zeznań. Skarżący złoży-
li wiele skarg, argumentując, że zarzuty kierowane przeciwko nim powinny
być rozpatrywane z perspektywy ich własnych skarg w sprawie pobicia przez
policjantów. Jednakże na mocy odnośnych postanowień krajowej procedury
karnej prokuratura zadecydowała, że materiały dowodowe zawarte w aktach
sprawy, dotyczących skarg skarżących na złe traktowanie przez policjantów,
powinny zostać podzielone oraz że powinny zostać przeprowadzone równole-
gle dwa śledztwa w związku z wydarzeniami z dnia 4 pazdziernika 1993 r.
43. W dniu 17 lutego 1994 r. skarżącym przedstawiono zarzut napadu
z pobiciem na policjantów w trakcie, gdy ci wykonywali swoje obowiązki.
44. W dniu 7 kwietnia 1994 r. Sąd Rejonowy w Lublinie postanowił zle-
cić Zakładowi Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Białymstoku spo-
rządzenie opinii w sprawie obrażeń poniesionych przez skarżących po zda-
rzeniu. Opinia została przedstawiona w dniu 16 czerwca 1994 r. (zob. także
żż 30-33 powyżej).
45. W dniu 17 pazdziernika 1994 r. Sąd Rejonowy w Lublinie postanowił
zlecić sporządzenie opinii psychiatrom sądowym w celu ustalenia, czy skarżą-
cy  byli świadomi swoich czynów , tak by zadecydować o ich odpowiedzial-
ności karnej. Sąd postanowił również wyznaczyć obrońcę z urzędu do repre-
zentowania skarżących, mając na względzie obawy co do ich stanu zdrowia
psychicznego, zgodnie z postanowieniem art. 70 ż 1 kodeksu postępowania
karnego.
46. Pismem z dnia 18 pazdziernika 1994 r. skarżący poinformowali sąd,
że odmówili poddania się badaniu psychiatrycznemu. Nie stawili się na ambu-
latoryjne badanie psychiatryczne w Klinice Psychiatrii Akademii Medycznej
w Lublinie w dniu wyznaczonym przez sąd, tj. 10 stycznia 1995 r. Sąd nakazał
skarżącym stawienie się w kolejnym terminie, na który zostało wyznaczone
ambulatoryjne badanie psychiatryczne, czyli 2 lutego 1995. Skarżący zostali
38
doprowadzeni przed biegłych we wspomnianej dacie, ale odmówili poddania
się badaniom. Sytuacja ta powtórzyła się w dniu 8 marca 1995 r. Z uwagi
na fakt, iż skarżący trzykrotnie odmówili poddania się ambulatoryjnemu ba-
daniu psychiatrycznemu, 8 marca 1995 r. psychiatrzy sądowi wnieśli do sądu
o umieszczenie skarżących w szpitalu psychiatrycznym w celu sporządzenia
opinii sądowo-psychiatrycznej.
47. Postanowieniem z dnia 23 marca 1995 r. Sąd Rejonowy w Lublinie
zarządził przymusowe umieszczenie skarżących w Klinice Psychiatrii Akade-
mii Medycznej w Lublinie na okres nie dłuższy niż sześć tygodni. Skarżący
i ich obrońca wnieśli zażalenia na powyższe postanowienie sądu. W zażale-
niu pełnomocnik skarżących oznajmił, iż zobowiązał się zagwarantować, aby
skarżący dobrowolnie stawili się na ambulatoryjne badanie psychiatryczne.
W dniu 3 kwietnia 1995 r. Sąd Okręgowy w Lublinie, mając w szczególności
na uwadze wspomniane zobowiązanie obrońcy skarżących, uchylił postano-
wienie z dnia 23 marca 1995 r.
48. W dniu 30 maja 1995 r., czyli w kolejnym terminie, na który zostało
wyznaczone ambulatoryjne badanie psychiatryczne, skarżący znów nie stawi-
li się w klinice. W dniu 21 czerwca 1995 r. biegli ponownie wnieśli do sądu
o zarządzenie zastosowania środków przymusowych wobec skarżących w celu
sporządzenia opinii sądowo-psychiatrycznej.
49. Postanowieniem z dnia 11 lipca 1995 r. Sąd Rejonowy w Lublinie po-
nownie zarządził przymusowe umieszczenie skarżących w szpitalu psychia-
trycznym na okres nie dłuższy niż sześć tygodni. Skarżący wnieśli zażalenie
na owo postanowienie, jednakże w dniu 24 lipca 1995 r. Sąd Okręgowy w Lu-
blinie utrzymał je w mocy.
50. W dniu 1 grudnia 1995 r. pierwszy skarżący został umieszczony
w Klinice Psychiatrii Akademii Medycznej w Lublinie. Na wniosek biegłego
o przedłużenie pobytu skarżącego na oddziale w związku z jego negatywną
postawą, która utrudniła wystawienie właściwej diagnozy, w dniu 11 stycznia
1996 r. Sąd Rejonowy w Lublinie przedłużył okres obserwacji skarżącego
do dnia 23 lutego 1996 r. Skarżący wniósł zażalenie na postanowienie sądu,
jednak Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał je w mocy. Pierwszy skarżący
został zwolniony z oddziału psychiatrycznego w dniu 15 lutego 1996 r.
51. W dniu 22 lutego 1996 r. sporządzono opinię końcową w sprawie
zdrowia psychicznego pierwszego skarżącego. Biegli uznali, że w momencie,
gdy zdarzenie z dnia 4 pazdziernika 1993 r. miało miejsce, był on świadom
znaczenia swoich czynów i panował nad swoim zachowaniem. Pierwszy skar-
żący nie został uznany za osobę nie w pełni władz umysłowych. Biegli zauwa-
żyli ponadto, że skarżący był bardzo podejrzliwy i nieufny w trakcie badań.
52. Jako iż drugi skarżący zadeklarował gotowość poddania się ambulato-
ryjnej obserwacji psychiatrycznej, nie został umieszczony w szpitalu psychia-
trycznym. Psychiatrzy sądowi wydali opinię w sprawie drugiego skarżącego
w dniu 27 lutego 1996 r. We wnioskach stwierdzono, że drugi skarżący był
39
w pełni władz umysłowych. Biegli zauważyli również, iż był on bardzo zde-
nerwowany w trakcie badań, często mówił podniesionym głosem, nie zważa-
jąc na prośby o zachowanie spokoju.
53. Wyrokiem z dnia 7 sierpnia 1996 r. Sąd Rejonowy w Lublinie uznał
skarżących za winnych napaści na funkcjonariuszy policji w dniu 4 paz-
dziernika 1993 r., tj. przestępstwa z art. 234 kodeksu karnego. Stwierdził,
iż zarządzający klubem kulturystycznym miał prawo domagać się usunięcia
skarżących z siłowni, niezależnie od motywów, jakie nim kierowały, oraz iż
policjanci zrealizowali jego żądania zgodnie z prawem. Skarżący zostali ska-
zani: pierwszy skarżący na karę pozbawienia wolności na okres jednego roku
i sześciu miesięcy, a drugi skarżący na okres jednego roku. Sąd zawiesił wy-
konanie orzeczonej kary na okres trzech lat dla obu skarżących.
54. W dniu 17 grudnia 1996 r. Sąd Wojewódzki w Lublinie, w następstwie
złożenia przez skarżących apelacji, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Sąd
uznał, że  [f]akt, że oskarżeni widząc pięciu interweniujących funkcjonariuszy
policji nie podporządkowali się ich wezwaniom do opuszczenia sali świadczy
jedynie o braku krytycyzmu wobec własnego postępowania  co stwierdzili
również biegli psychiatrzy w swoich opiniach . Wyrok ten jest prawomocny.
Skarżący nie zostali pozbawieni wolności w wyniku skazania.
II. WAAŚCIWE PRAWO KRAJOWE I PRAKTYKA
55. Na mocy art. 15 i 16 ustawy o policji funkcjonariusze policji mogą
zatrzymać osobę, która zakłóca porządek publiczny oraz zastosować środ-
ki przymusu bezpośredniego  w razie niepodporządkowania się wydanym
na podstawie prawa poleceniom organów Policji lub jej funkcjonariuszy .
Specjalne rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 17 września 1990 r.
(Dz.U 70/1990 r. poz. 410) stanowi, iż środki przymusu powinny powodować
możliwie najmniejszą dolegliwość. Ponadto odstępuje się od stosowania środ-
ków przymusu bezpośredniego, gdy osoba, wobec której użyto tych środków,
podporządkowała się wydanym poleceniom.
Na podstawie art. 69 kodeksu postępowania karnego oskarżony może
złożyć u prokuratora wniosek o wyznaczenie obrońcy z urzędu w przypadku
braku dostatecznych środków. Prokurator musi przekazać wniosek o wyzna-
czenie obrońcy z urzędu do sądu.
Na podstawie art. 70 ż 1 kodeksu postępowania karnego sąd może z urzę-
du wyznaczyć obrońcę do reprezentowania oskarżonego w sytuacji, gdy ist-
nieją uzasadnione obawy co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego.
40
PRAWO
I. DOMNIEMANE NARUSZENIE ARTYKUAU 3 KONWENCJI
56. Skarżący zarzucali naruszenie art. 3 Konwencji, który stanowi, co na-
stępuje:
 Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu
traktowaniu albo karaniu .
A. Domniemane złe traktowanie przez policjantów w dniu
4 pazdziernika 1993 r.
57. Rząd zaprzeczył, jakoby skarżący zostali poddani złemu traktowaniu
przez policjantów w dniu 4 pazdziernika 1993 r. Stwierdził, iż użycie przemo-
cy było konieczne w celu skłonienia skarżących do zastosowania się do zgod-
nych z prawem żądań policjantów. Nie zastosowano wobec nich nadmiernej
przemocy oraz nie zostali oni pobici w samochodzie policyjnym.
58. Skarżący zaprzeczali twierdzeniom Rządu. Twierdzili, iż zostali pobi-
ci przez funkcjonariuszy policji w trakcie prób ich zatrzymania oraz w czasie,
gdy byli przewożeni w samochodzie policyjnym, który nie posiadał oddziel-
nej celi dla osób zatrzymanych. Skarżący zarzucali, że policjanci zastosowali
wobec nich nadmierną przemoc fizyczną, która nie była konieczna, z narusze-
niem wyżej wymienionego postanowienia Konwencji.
59. Trybunał pragnie przypominieć, iż art. 3 Konwencji bezwzględnie
zakazuje tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Złe trakto-
wanie musi osiągnąć minimalny poziom dotkliwości, aby wejść w zakres art.
3 Konwencji. Ocena minimalnego poziomu jest względna: zależy od wszyst-
kich okoliczności sprawy, takich jak czas trwania owego traktowania, jego fi-
zyczne i psychiczne skutki oraz  w niektórych przypadkach  od płci, wieku
i stanu zdrowia ofiary. W odniesieniu do osoby pozbawionej wolności stoso-
wanie przemocy fizycznej, która nie stała się konieczna ze względu za za-
chowanie tej osoby, narusza godność ludzką oraz, co do zasady, narusza pra-
wo zagwarantowane na mocy art. 3 Konwencji. Trybunał uznał traktowanie
za  nieludzkie z racji tego, iż było ono, m.in., zamierzone, stosowane przez
kilka godzin z rzędu oraz spowodowało faktyczne uszkodzenie ciała lub silne
psychiczne i umysłowe cierpienie, a także za  poniżające , gdyż powodowało
u ofiar uczucia strachu, udręki i niższości, które mogły sprawić, iż czuli się oni
poniżeni. Aby karanie lub związane z tym traktowanie mogły zostać uznane
za  nieludzkie lub  poniżające , cierpienie lub upokorzenie musi w każdym
razie wyjść poza ten nieodłączny czynnik cierpienia lub upokorzenia, z jakim
wiąże się dana forma legalnego karania lub traktowania. Pytanie, czy celem
owego traktowania było poniżenie ofiary, jest dalszym czynnikiem, który
należy wziąć pod uwagę, jednakże brak owego celu nie może bezwzględnie
41
wykluczyć możliwości stwierdzenia naruszenia art. 3 Konwencji (zob. Labita
p. Włochom [WI], nr 26772/95, 6.4.2000, żż 119-120, ETPC 2000-IV). Zarzut
odnośnie złego traktowania musi być poparty stosownymi dowodami. W celu
dokonania oceny tych dowodów Trybunał przyjmuje standard dowodowy
 ponad rozsądną wątpliwość , lecz dodaje, iż takie dowody mogą wynikać
ze współistnienia wystarczająco silnych, wyrazistych oraz zgodnych wnio-
sków lub podobnych i nieodpartych założeń co do faktów (loc. cit. ż 121).
60. W niniejszej sprawie na złe traktowanie, na które skarżą się skarżący,
składało się ich pobicie przez funkcjonariuszy policji w dniu 4 pazdziernika
1993 r., co spowodowało u nich szereg obrażeń (zob. żż 19, 30-33, 36 powy-
żej). Trybunał uznaje, że potłuczenia, których istnienie stwierdzili różni biegli
badający skarżących, wskazują, iż obrażenia były na tyle poważne, aby móc
uznać, iż miało miejsce złe traktowanie w rozumieniu art. 3 Konwencji (zob.
mutatis mutandis Assenov i inni p. Bułgarii, nr 24760/94, 28.10.1998, ż 95,
ETPC 1998-VIII). Pozostaje jeszcze do rozważenia, czy państwo powinno
zostać uznane za odpowiedzialne na mocy art. 3 za owe obrażenia.
61. Trybunał zauważa, że strony nie kwestionowały faktu, iż rzeczo-
ne uszkodzenia zostały spowodowane przez funkcjonariuszy policji, którzy
okładali skarżących pięściami i pałkami oraz zastosowali gaz łzawiący wo-
bec drugiego skarżącego (zob. żż 11-15 powyżej). Nie jest również sporne,
iż policjancji zastosowali przemoc w dniu 4 pazdziernika 1993 r. w klubie
kulturystycznym oraz w trakcie prowadzenia skarżących do samochodu po-
licyjnego w celu wymuszenia zatrzymania, któremu opierali się skarżący.
Strony nie są jednak zgodne co do tego, czy skarżący byli bici w czasie, gdy
przewożono ich na komisariat samochodem policyjnym (zob. żż 16-18 po-
wyżej). Należy odnotować, iż zarzuty skarżących, jakoby byli bici, gdy le-
żeli skuci kajdankami w samochodzie policyjnym, nie zostały potwierdzone
w śledztwie krajowym w obu instancjach (zob. żż 38-39 powyżej; zob. rów-
nież żż 66-71 poniżej). Wprawdzie Trybunał nie jest związany ustaleniami
sądów krajowych co do faktów, które rzekomo stanowią zródło naruszenia
Konwencji, jednakże na podstawie stanowisk przedstawionych przez strony
oraz materiałów, w których jest posiadaniu, uznaje, iż nie jest możliwe usta-
lenie, czy w samochodzie policyjnym miało miejsce złe traktowanie, tak jak
to zarzucają skarżący.
62. Trybunał zauważa, że w dniu 4 pazdziernika 1993 r. skarżący zostali
zatrzymani w trakcie operacji stanowiącej zródło nieoczekiwanych wydarzeń,
na które policjanci byli zmuszeni zareagować. Po drugie, choć sześciu poli-
cjantów przewyższało liczebnie dwóch skarżących, należy wziąć pod uwagę
fakt, iż skarżący byli kulturystami oraz skutecznie przeciwstawili się zgod-
nym z prawem działaniom funkcjonariuszy policji  poprzez odmowę zasto-
sowania się do ustnych próśb o opuszczenie siłowni, sprzeciwianie się próbom
ich zatrzymania oraz kopanie dwóch policjantów (zob. dla przeciwieństwa
Rehbock p. Słowenii, nr 29462/95, 28.11.2000, ETPC 200-XII, gdzie trzyna-
42
stu policjantów miało dość czasu, aby dokonać oceny możliwych zagrożeń
w związku z zatrzymaniem trzech podejrzanych, a skarżący nie sprzeciwiał
się zatrzymaniu). Co więcej, skarżący poddali się zatrzymaniu dopiero po za-
stosowaniu grozby użycia broni oraz zostali skazani za napaść na policjantów.
Trybunał zgadza się z wnioskami sądów krajowych, które uznały, że skarżący
nie potrafili zachować trzezwego osądu własnego postępowania w obliczu
prostego obowiązku poddania się zgodnym z prawem żądaniom funkcjonariu-
szy policji  obowiązku, który wpisuje się w ogólną obywatelską powinność
w społeczeństwie demokratycznym. Powyższe okoliczności silnie przema-
wiają na niekorzyść skarżących, z tym skutkiem, iż obowiązek Rządu, aby
udowodnić, że nie została zastosowana nadmierna przemoc, traci na sile (zob.
mutatis mutandis, loc. cit., żż 65-78).
63. Trybunał zauważa ponadto, że choć pierwszy skarżący pozostał
w szpitalu przez 11 dni, nie zostało udowodnione, iż taki okres czasu był mu
potrzebny, aby wyleczyć się z obrażeń poniesionych w dniu 4 pazdziernika
1993 r., gdyż mógł on zostać wypisany ze szpitala cztery dni po zdarzeniu
(zob. ż 32 powyżej). Zauważa się również, że drugi skarżący poniósł mniej
poważne obrażenia i był leczony ambulatoryjnie.
64. Poważny stopień obrażeń sam w sobie nie może przyćmić faktu,
iż użycie przemocy fizycznej w niniejszej sprawie było konieczne z uwagi
na postępowanie samych skarżących. W efekcie, choć skarżący faktycznie
cierpieli w wyniku wydarzeń z dnia 4 pazdziernika 1993 r., nie można uznać,
iż zastosowano wobec nich narmierną siłę.
65. W rezultacie nie wystąpiło naruszenie art. 3 Konwencji w związku
z domniemanym złym traktowaniem przez policję w dniu 4 pazdziernika
1993 r.
B. Charakter przeprowadzonego śledztwa
66. Rząd argumentował, że prokuratura przeprowadziła dokładne i sku-
teczne śledztwo w sprawie zarzutów skarżących odnośnie złego traktowania
przez policjantów. Przesłuchano 15 świadków wydarzeń z dnia 4 pazdziernika
1993 r. oraz uzyskano opinie biegłych w celu ustalenia wiarygodności zarzu-
tów skarżących. Prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo z uwagi na fakt,
iż większość świadków potwierdziła wersję wydarzeń przedstwioną przez po-
licję. Decyzja ta została również podjęta z należytym uwzględnieniem zasady
domniemania niewinności policjantów.
67. Skarżący twierdzili, że nie przeprowadzono zadowalającego śledztwa
w ich sprawie. W szczególności kwestionowali oni interpretację niektórych
dowodów przez prokuraturę. Skarżący stwierdzili rownież, iż nie wszyscy
świadkowie wydarzeń z dnia 4 pazdziernika 1993 r. zostali przesłuchani oraz
iż tylko część dokumentacji medycznej została wzięta pod uwagę przez pro-
kuraturę przy podejmowaniu dezycji o umorzeniu śledztwa.
43
68. Trybunał przypomina, że art. 3 gwarantuje prawo do dokładnego
i skutecznego śledztwa w kraju, w sprawie wiarygodnych zarzutów odnośnie
złego traktowania, prowadzącego ostatecznie do rozpoznania i ukarania osób
odpowiedzialnych za owe traktowanie. W sprawie Labita, cytowanej powy-
żej, Trybunał stwierdził naruszenie art. 3 z uwagi na fakt, iż władze nie prze-
prowadziły śledztwa w sprawie szeregu aktów przemocy, poniżenia i innych
form tortur, jakich się rzekomo dopuszczono wobec skarżącego. Należy jed-
nak odnotować, że w owej sprawie Trybunał doszedł do swoich wniosków
w związku z wyrazną bezczynnością władz w sprawie śledztwa odnośnie
skarg skarżącego (loc. cit., żż 117-136).
69. W przeciwieństwie do omówionego powyżej postępowania w ni-
niejszej sprawie szereg osób, w tym niezależni świadkowie, zostało przesłu-
chanych oraz sporządzone zostały dwie oddzielne opinie biegłych w toku
śledztwa w sprawie zarzutów skarżących odnośnie złego traktowania w dniu
4 pazdziernia 1993 r. (zob. żż 22-39 powyżej). Trybunał zauważa, że wniosek
skarżących o przesłuchanie pewnych dodatkowych świadków został odrzuco-
ny w należycie uzasadnionym postanowieniu (zob. ż 37 powyżej). Następnie
prokuratura postanowiła nie stawiać zarzutów policjantom i umorzyć śledztwo
z uwagi na brak wyraznych dowodów co do winy funkcjonariuszy. Śledztwo
prowadzone przez prokuratora rejonowego zakończyło się w dniu 4 grud-
nia 1994 r.  tj. 14 miesięcy po czasie, kiedy miały miejsce odnośne zdarze-
nia  jednakże okres ten może zostać uznany za dopuszczalny, biorąc pod
uwagę liczbę czynności procesowych przeprowadzonych przez władze (zob.
żż 22-39 powyżej; zob. także, dla kontrastu, wspomnianą powyżej sprawę
Labita, loc. cit., ż 133, gdzie w tym samym czasie wykonano jedynie zdjęcia
rzekomych sprawców).
70. Ponadto skarżący mieli następnie możliwość kwestionowania słusz-
ności decyzji prokuratora rejonowego przed wyższą instancją. Nie ma z tym
związku fakt, iż w obu instancjach nie osiągneli oni zamierzonego celu. Brak
jest dowodów, jakoby prokuratura powinna była podjąć jakiekolwiek inne
działania w celu ustalenia faktów zarzucanych przez skarżących. Nie ma
również powodów sądzić, że prokuratorzy posłużyli się w sposób arbitralny
swobodą ustawową pozwalającą im dokonać oceny materiałów dowodowych
w celu ustalenia, czy nie należy przedstawić rzekomym sprawcom zarzutu
popełnienia przestępstwa.
71. Mając na uwadze powyższe względy, Trybunał uznaje w konkluzji,
że śledztwo w sprawie zarzutów skarżących odnośnie złego traktowania było
dokładne i skuteczne. Nie miało zatem miejsca naruszenie art. 3 Konwencji
w tym aspekcie.
44
II. DOMNIEMANE NARUSZENIE ARTYKUAU 6 żż 1 i 3 (c)
KONWENCJI
72. Skarżący zarzucali również naruszenie art. 6 Konwencji, który stano-
wi, w odnośniej części, co następuje:
 1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego... rozpatrzenia jego sprawy... przez
niezawisły i bezstronny sąd... przy rozstrzyganiu o... zasadności każdego oskar-
żenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej....
3. Każdy oskarżony o popełnienie czynu zagrożonego karą ma co najmniej
prawo do:
...
c) bronienia się osobiście lub przez ustanowionego przez siebie obrońcę, a je-
śli nie ma wystarczających środków na pokrycie kosztów obrony, do bezpłatnego
korzystania z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, gdy wymaga tego dobro
wymiaru sprawiedliwości... .
73. W tym kontekście skarżący zarzucali, iż w dniu 6 pazdziernika 1993 r.,
kiedy składali zażalenie na postanowienie z dnia 5 pazdziernika 1993 r. w spra-
wie wyznaczenia poręczenia majątkowego, oboje wnieśli o wyznaczenie obroń-
cy z urzędu. Jednakże prokurator nie odpowiedział na ich wniosek, jak również
nie przekazał go sądowi, naruszając w ten sposób wymogi artykułu 69 kodeksu
postępowania karnego. Skarżący twierdzili, że nie byli reprezentowani przez
adwokata do dnia 17 pazdziernika 1994 r., kiedy to Sąd Rejonowy w Lublinie
wyznaczył im obrońcę z urzędu na podstawie art. 70 ż 1 kodeksu, obawiając
się o ich stan zdrowia psychicznego. W efekcie nie byli w stanie należycie się
bronić, co stanowiło naruszenie art. 6 żż 1 i 3 (c) Konwencji.
74. Rząd przyznał, iż nie udzielono odpowiedzi na wniosek skarżących
z dnia 6 pazdziernika 1993 r. oraz iż  wymogi artykułu 6 ż 3 (c) Konwencji
[nie zostały] spełnione w niniejszej sprawie.
75. Trybunał przypomina, że nawet jeżeli zasadniczym celem art. 6 Kon-
wencji, w przypadku postępowań karnych, jest zagwarantowanie sprawiedli-
wego rozpatrzenia sprawy przez  sąd właściwy do rozstrzygania o zasadności
 każdego oskarżenia , nie oznacza to, iż postanowienie to nie ma zastosowania
w postępowaniu przygotowawczym. W rezultacie art. 6  a w szczególności ustęp
3  może mieć zastosowanie, zanim sprawa zostanie przekazana do rozpatrzenia
sądowi, jeżeli i w takim stopniu, w jakim bezstronność postępowania sądowe-
go mogłaby ponieść uszczerbek z powodu niezastosowania owych postanowień
w początkowym etapie. Sposób, w jaki art. 6 żż 1 i 3 (c) Konwencji ma być zasto-
sowany w postępowaniu przygotowawczym, zależy od szczególnych cech dane-
go postępowania oraz od okoliczności sprawy (zob. Brennan p. Wielkiej Brytanii,
nr 39846/98, 16.10.2001, ż 45, ETPC 2001-X).
76. W swoim wyroku w sprawie John Murray p. Wielkiej Brytanii
(nr 18731/91, 8.2.1996, ż 63, ETPC 1996-I) Trybunał zauważył również,
45
że choć art. 6 zwykle wymaga, aby oskarżony mógł korzystać z pomocy
obrońcy na początkowym etapie przesłuchania policyjnego, prawo to, które
nie jest wyraznie zawarte w Konwencji, może zostać ograniczone w słusznym
celu. W każdym przypadku należy postawić pytanie, czy ograniczenie, na tle
całego postępowania, pozbawiło oskarżonego prawa do sprawiedliwego pro-
cesu (zob. także sprawę Brennan, cytowaną powyżej, ibid.)
77. Trybunał zauważa, że pozostaje bezsporne, iż skarżący nie posiadali
środków, aby zatrudnić pełnomocnika do reprezentowania ich w postępowa-
niu karnym w ich sprawie. Nie jest również kwestionowany fakt, iż wnio-
sek skarżących o wyznaczenie obrońcy z urzędu został zignorowany przez
władze, a w rezultacie skarżący nie mieli obrońcy przez ponad rok. Biorąc
pod uwagę liczbę czynności procesowych (w tym przesłuchiwanie skarżą-
cych i poddawanie ich badaniom), które w tym czasie przeprowadzono (zob.
żż 40-45 powyżej), zdaniem Trybunału owo ograniczenie, pozbawiające
skarżących prawa do właściwej obrony podczas śledztwa i w postępowaniu
sądowym, było nieuzasadnione.
78. W związku z powyższym Trybunał uznaje, że miało miejsce narusze-
nie art. 6 żż 1 i 3 (c) Konwencji.
III. ZASTOSOWANIE ARTYKUAU 41 KONWENCJI
79. Art. 41 Konwencji stwierdza:
 Jeżeli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej Protoko-
łów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Stro-
ny pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał
orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie .
A. Szkoda materialna
80. Skarżący domagali się 202000 złotych z tytułu utraconych dochodów
i możliwości w wyniku naruszenia Konwencji.
81. Rząd uznał roszczenia skarżących za bezzasadne.
82. Trybunał jest zdania, że brak jest związku przyczynowego między
stwierdzonym naruszeniem a szkodą rzekomo poniesioną przez skarżących
(zob. m.in. R.D. p. Polsce, nr 29692/96 i 34612/97, 18.1.2001, ż66). W konse-
kwencji brak jest podstaw, by zasądzić na rzecz skarżących zadośćuczynienie
z tego tytułu.
B. Szkoda niematerialna
83. Skarżący domagali się również 300000 złotych z tytułu szkody niema-
terialnej.
84. Rząd uznał roszczenia skarżących za nadmiernie wysokie.
46
85. Trybunał przyznaje, że skarżący doznali szkody niematerialnej, takiej
jak stres i frustracja, wynikłych z braku możliwości właściwej obrony (zob.
mutatis mutandis wyrok w sprawie R.D. p. Polsce, cytowany powyżej, loc.
cit., ż 57). Opierając swoją ocenę na słusznej podstawie Trybunał przyznaje
obu skarżącym po 2000 (dwa tysiące) złotych z tego tytułu.
C. Koszty i wydatki
86. Skarżący domagali się również 3000 złotych z tytułu kosztów praw-
nych i wydatków.
87. Rząd nie skomentował tych roszczeń.
88. Trybunał zauważa, że skarżącym przyznano bezpłatną pomoc prawną
w postępowaniu przed Trybunałem (zob. ż 2 powyżej). Brak jest dowodów,
jakoby ponieśli oni dodatkowe koszty prawne i wydatki w związku z ich skar-
gami w sprawie naruszenia stwierdzonego przez Trybunał, poza kosztami
już opłaconymi na podstawie systemu pomocy prawnej Trybunału. W tych
okolicznościach Trybunał nic nie zasądza z tego tytułu.
D. Odsetki
89. Trybunał przyznaje zwykłe odsetki w wysokości 7.25 proc. rocznie.
Z TYCH PRZYCZYN TRYBUNAA JEDNOGAOŚNIE
1. Uznaje, że nie miało miejsca naruszenie art. 3 Konwencji;
2. Uznaje, że miało miejsce naruszenie art. 6 żż 1 i 3 (c) Konwencji;
3. Uznaje, że
(a) pozwane państwo ma wypłacić obu skarżącym, z tytułu szkód niema-
jątkowych, w ciągu trzech miesięcy od dnia, w którym wyrok stanie
się prawomocny zgodnie z art. 44 ż 2 Konwencji, 2000 (dwa tysiące)
euro, które będą przeliczone na polskie złote według kursu z dnia ure-
gulowania należności;
(b) zwykłe odsetki w wysokości 7.25 proc. będą płatne od powyższej
kwoty od upływu wyżej wymienionych trzech miesięcy do dnia ure-
gulowania należności;
4. Oddala pozostałe roszczenia skarżących o zadośćuczynienie.
Sporządzono w języku angielskim i obwieszczono pisemnie 20 czerwca
2002 r., zgodnie z art. 77 żż 2 i 3 Regulaminu Trybunału.
VINCENT BERGER GEORG RESS
Kanclerz Przewodniczący
47


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Lewak vs Poland art 8 EKPCZ
Krzych&Gurbierz vs Poland art 6 EKPCZ
Bobek vs Poland art 6 EKPCZ
Siałkowska vs Poland art 6 EKPCZ
Wawrzynowicz vs Poland art 6 EKPCZ
Bączkowski, Biedroń i inni vs Poland art 14 wz z art 11 EKPCZ
Kwiecień vs Poland art 10 EKPCZ
Gładczak vs Poland nie nastąpiło naruszenie art 5 EKPCZ
Euro 2016 Article Poland vs Switzerland Angielski
156792 re ct discussion anonymous vs cartels
E Book Art Anime How To Draw Iria
Choresterol nie jest groźny margaryna art Polityki
Women, Art And Gender
Everything?out Poland 2
no art 1
RACHUNKOWOSC BUDZETOWA art[1] wyk dzienne

więcej podobnych podstron