Sciaga pl Streszczenie Chłopów




Sciaga.pl - Streszczenie Chłopów








function saveas()
{
document.execCommand('SaveAs');
}
function setPage (newAddress) {
if (newAddress != "") { window.location.href = newAddress; }
}
function popWin(url) {
okno = window.open(url, 'popup','left=0,screenX=0,screenY=50,width=660,height=400,resizable=yes,scrollbars=yes,status=1')
okno.focus()
}

function repsimplenavig(who) {

if (who=='galeria') {
ff = new String(document.prep.filmy.options[document.prep.filmy.selectedIndex].value);
if(ff > 0)
window.location="http://slimak.sciaga.pl/prace/spis/"+ff+"/t20_1.htm";
}
}












sciaga / prace /
przedmiot: Recenzje


reklama | kontakt
| info




















Temat:
Streszczenie Chłopów
Chłopi Królestwo
Polskie, przełom XIX i XX wieku. I t. Jesień. Agata, krewna Kłębów,
wędruje na zimę w świat „na żebry\". Na polu bogatego gospodarza, Macieja
Boryny, wdowca, pracują przy kopaniu kartofli członkowie rodziny i
wynajęci biedni ludzie. Kobiety plotkują. Na pole przybiega Józka
Borynianka po Hankę, żonę Antka Boryny, ponieważ krowa ich kończy życie,
bo zbiegła się bardzo, gdyż wypędzono ją z dworskiego lasu. Do domu
nadjeżdża stary Boryna i krowa zostaje dorżnięta. Zamierza on procesować
się z dworem o odszkodowanie. Myśli 0 ożenku i wójt radzi mu wziąć za żonę
dziewiętnastoletnią i ładną Jagnę Dominikównę. Boryna staje przed sądem,
oskarżony przez służącą Ewkę za zbyt niskie zarobki i za to, że wypędził
ją z domu z jego własnym dzieckiem, ale zostaje uniewinniony. Kuba
Socha, parobek Boryny zanosi proboszczowi kilka upolowanych kuropatw.
Olśniony jego mieszkaniem, urzeczony pochwałami, które usłyszał, otrzymuje
za nie zapłatę w wysokości jednego złotego. Idzie dumny do kościoła, aż do
samego ołtarza, a później do karczmy, miejsca spotkań lipeckich chłopów i
upija się. Żyd Jankiel namawia go do dostarczania nielegalnie upolowanych
zwierząt do karczmy i obiecuje mu dać strzelbę. Mieszkańcy Lipiec
wyjeżdżają na jarmark. Boryna kupuje Jagnie na prezent drogą chustkę.
Kowal, jego zięć, pyta, kiedy Boryna przekaże mu część majątku, gdyż już
cztery lata czeka i pracuje u niego. Jagna idzie szatkować kapustę do
Boryny i cieszy się, że spotka tam Antka. Gdy późnym wieczorem wszyscy
rozchodzą się, Antek po kryjomu odprowadza ją do domu. Boryna posyła
swaty do Dominikowej i ta, skuszona jego bogactwem (ma ponad 30 morgów
ziemi), postanawia wydać za niego Jagnę, do której zaleca się pierwszy
kawaler we wsi, Mateusz Gołąb, stolarz. Boryna wyprawia huczne zaręczyny w
karczmie. Następnie zapisuje Jagnie sześć morgów ziemi i idą zapowiedzi.
Dorosłe dzieci Boryny są z tego bardzo niezadowolone i na próżno
proszą ojca, aby im zapisał resztę gruntu. On nie chce o tym słyszeć.
W Dzień Zaduszny mieszkańcy Lipiec wybierają się do kościoła i na
cmentarz. Kuba i Witek docierają do starych, zapomnianych grobów, w
których spoczywają rodzice obecnego dziedzica i jego matka, Magdalena
Socha, która zginęła wraz z dziedzicami i resztą służby dworskiej w czasie
powstania styczniowego, a dwór został wówczas spalony. Kuba w tym czasie
brał udział w powstaniu styczniowym i został postrzelony w kolano.
Dzieci Boryny nadal proszą ojca o podział jego pozostałych gruntów,
ale na próżno. Pomiędzy Antkiem i ojcem dochodzi do zaciekłej bójki i
następnego dnia rano Boryna wyrzuca z domu Antka i Hankę, którzy przenoszą
się do biednego Bylicy. Kuba zostaje zraniony w nogę na polowaniu nocą,
ale nikomu nie zwierza się o tym, jedynie Witkowi. W domu Dominikowej
trwa huczne wesele Boryny i Jagny, a następnie odbywają się uroczyste
przenosiny panny młodej do domu jej męża i dalszy ciąg wesela. W tym
czasie Kuba cierpi bardzo, bo nogę jego toczy gangrena. Bojąc się
szpitala, sam ją sobie ucina siekierą na klocu i umiera z powodu dużego
upływu krwi. II t. Zima. W rodzinie Antka panuje bieda. Sprzedają
ostatnią krowę. Antek wciąż myśli o Jagnie. Otrzymuje pracę w tartaku.
Wściekły za Jagnę na majstra Mateusza wrzuca go do rzeki, łamiąc mu żebra.
Stary Boryna jest zakochany w Jagnie, a ona coraz bardziej spostrzega jego
starość i nabiera do niego odrazy, natomiast o Antku zapomnieć nie może. W
wigilię Bożego Narodzenia, gdy oboje znaleźli się blisko siebie w
kościele, Antek prosi ją o spotkania wieczorami przy brogu. Do Boryny
przybywa pan Jacek i pyta o Kubę Sochę. Witek prowadzi go na jego grób.
Chłopi we wsi postanawiają przeciwstawić się wyrębowi przez dwór
serwitutowego lasu. W czasie spotkania w karczmie ogłaszają Antka swoim
przywódcą. On porywa Jagnę do tańca. Uszczęśliwieni nie widzą złośliwych
spojrzeń i nie słyszą uwag wypowiadanych przez obecnych. Zabawę przerywa
im Boryna, który wpada do sali i siłą zabiera Jagnę do domu. Wieś huczy od
plotek, Hanka cierpi, a Maciej wzmaga czujność. W domu Macieja Boryny są
kłótnie i głuche milczenie. Boryna zmienia stosunek do Jagny. Zapada na
zdrowiu. Przejęty niedolą Hanki z dziećmi, wspomaga ich materialnie.
Wypatrzywszy schadzkę Antka i Jagny w brogu, podpala go, zaczaiwszy się z
widłami, ale oni uciekają. Nie może on wybaczyć Jagnie zdrady i urażenia
jego ambicji. Potajemne schadzki Jagny i Antka trwają nadal. Antek żywi
nienawiść do ojca, którego uważa za głównego sprawcę swych nieszczęść.
Dwór zaczyna rąbać las. Chłopi uzbrojeni w widły, kosy, siekiery, cepy
i kłonice na czele z Boryną wyruszają do lasu, aby przepędzić drwali, ale
tym na pomoc przybywa konny oddział dworskich parobków z rządcą na czele i
rozpoczyna się bitwa. Antek widząc ojca bijącego się z borowym, celuje
w jego głowę, ale opamiętawszy się, nie strzela. Kiedy borowy uderza
Borynę mocno kolbą w głowę, ten mdleje. Antek podąża wówczas ojcu na
ratunek, rzuca się jak szalony na borowego i zabija go. Wraca do domu
razem z nieprzytomnym ojcem, obok jego sani. III t. Wiosna. Agata
wraca do Lipiec ze swej żebraczej tułaczki i dowiaduje się, że prawie
wszyscy mężczyźni po odbytym we wsi sądzie przebywają w więzieniu. Antek
jest odłączony od lipczan i grozi mu duży wyrok za zabójstwo. Borowy nie
żyje. Boryna leży w domu nieprzytomny. Hanka jeszcze w dniu pobicia go
przez borowego przeprowadziła się z rodziną do Macieja na drugą stronę,
opiekuje się chorym i pilnuje gospodarstwa. Jagna nie robi nic. Ugania się
za wójtem. Boryna odzyskuje na moment przytomność i przekazuje Hance
informację o ukrytych w zbożu w komorze pieniądzach, prosząc, by
przeznaczyła je na wykupienie Antka z więzienia. Rozmowę tę podsłuchuje
kowal i udaje się do komory, ale szukanie przerywa mu Hanka. Później
pieniądze sama odnajduje. W Wielkanoc kobiety odwiedzają mężów w
więzieniu. Antek przyjmuje Hankę ozięble jak obcą. W nocy psy zostały
zabite, ktoś podkopał się do komory Boryny, by dobrać się do beczek z
ziarnem. Hanka jest pewna, że to sprawka kowala. Na Podlesiu płoną
dworskie zabudowania, położone o kilka kilometrów od Lipiec, ale żaden z
lipeckich chłopów nie rusza na pomoc. Boryna jest nadal w ciężkim stanie,
leży jak nieżywy. Jagna spotyka się z wójtem, ale podoba jej się bardzo
Jasio, syn organisty, uczący się, by zostać księdzem. Część chłopów wraca
z więzienia, ale Antek - nie. Niemcy mierzą grunt na Podlesiu i chłopi
zastanawiają się co robić, aby nie dopuścić do ich osiedlenia się na tym
terenie. Chcą ugodzić się z dziedzicem, aby oddał im po cztery morgi ziemi
w zamian za jeden mórg lasu, który im się należy od czasu uwłaszczenia.
Osadników niemieckich chcą siłą i zastraszeniem wypędzić z tego terenu.
Wyruszają gromadą w stronę Podlesia i odgrażają się im, zapowiadając
podpalanie ich domów i trucie inwentarza. Hanka rodzi trzeciego syna.
Boryna jest nadal nieprzytomny. Jagna bardzo pragnie jego śmierci. Żona
Antka daje pięćset rubli na wykupienie męża z więzienia. Między
Dominikową a jej synem Szymkiem dochodzi do kłótni, a następnie do bójki.
Szymek zostaje pobity, a matka poparzona (bo wpadła na rozpalony piec) i
częściowo oślepiona. Nocą, gdy wszyscy śpią, stary Boryna wstaje,
wychodzi w pole, nabiera ziemi do koszuli, rozsiewa ją i umiera na
zagonie. IV t. Lato. Odbywa się pogrzeb Boryny. Jest na nim obecny
również dziedzic, który godzi się z lipeckimi chłopami, przystając na
stawiane uprzednio przez nich warunki. Niemcy wynoszą się z Podlesia. W
dzień odpustu na św. Piotra i Pawła Hanka dostrzega swojego ojca wśród
żebraków pod kościołem. Dochodzi do kłótni między nią a Jagną, która rzuca
jej zapis pod nogi, wyprowadza się do swojej matki i interesuje się teraz
Jasiem, synem organisty. Antek wraca z więzienia, jest inny,
odmieniony, serdeczny dla żony. Dokonując przeglądu gospodarstwa dziwi
się, że Hanka sama poradziła sobie ze wszystkim. Antek spotyka się jeszcze
z Jagną wieczorem, ale rozstają się w gniewie i on postanawia definitywnie
zakończyć z nią romans. Boi się bardzo sprawy sądowej, ale Hanka o jego
ucieczce do Ameryki nie chce słyszeć, toteż decyduje się cierpliwie
czekać. Szymek Dominik kupuje sobie na raty u dziedzica sześć morgów
nieużytków dworskich, w pocie czoła zamienia je w uprawną ziemię, buduje
chałupę i bierze ślub z Nastką. Pomagają mu ludzie, na złość Dominikowej.
W nocy otrzymuje w prezencie krowę przywiązaną do jego drzwi,
przypuszczalnie od dziedzica p. Jacka. Wójt zwołuje zebranie chłopów,
by uchwalić składkę na budowę szkoły w Lipcach. Chłopi z Antkiem na czele,
podburzeni przez Rocha, domagają się polskiej szkoły, ale młody Boryna
zostaje wyproszony z zebrania, ponieważ toczy się przeciwko niemu śledztwo
karne. A kiedy dziedzic, spotkawszy się z Antkiem, dziwi się, że żąda on
polskiej szkoły, słyszy z jego ust wypowiedź: „wszystkiemu złemu winni
panowie\". Policja przyjeżdża do wsi do Boryny po Rocha, ale ten ukrywa
się sprytnie w polu, a wieczorem przy pomocy chłopów opuszcza wieś. Jagna
jest bez pamięci zakochana w Jasiu. Biega codziennie do kościoła, aby go
zobaczyć. Jaś podziwia jej pobożność i niby niczego w swej naiwności nie
podejrzewa. Wieś jednak oskarża ją o wszystko, co najgorsze. Wójt
zostaje uwięziony za nadużycia, jakich się dopuścił, defraudując wielką
sumę pieniędzy. Gromada uznaje, że winna temu jest również Jagna, gdyż dla
niej wójt potrzebował pieniędzy. Ludzie na wsi zmawiają się i
postanawiają wypędzić Jagnę ze wsi. Wywlekają ją z domu Dominikowej,
krępują sznurem, wrzucają na wóz pełen świńskiego nawozu, złorzeczą jej,
obrzucając ją kamieniami i kijami, wywożą ze wsi, zrzucają na ziemię i
pozostawiają. Po tym wydarzeniu Jagna jest chora i leży prawie
nieprzytomna, a życie we wsi powraca do normalnego rytmu.
Chłopi - Władysław Stanisław ReymontPowieść Reymonta
podzielona jest na cztery części: Jesień, Zima, Wiosna, Lato. Podział taki
podkreśla związek życia ludzkiego z naturą, jego ciągłość i trwałość, a
jednocześnie jego dynamiczność, jego nieustanne zmiany, które zawsze się
dokonują mimo odwiecznego porządku. Tytuł odzwierciedla dokładnie treść
utworu, bowiem jego bohaterem są chłopi, ich życie rodzinne i gromadzkie,
zajęcia rolniczo-gospodarskie, obrzędy świeckie i religijne. Język
powieści oparty jest na gwarze łowickiej, którą autor znał bardzo dobrze.
Nie jest to jednak czysta gwara, Reymont świadomie ją stylizuje, by stała
się bardziej przystępna dla współczesnego czytelnika. Język utworu
najbardziej jest zbliżony do gwary w partiach dialogowych, w narracji
bezpośredniej i momentach nastrojowych autor wprowadza język literacki.
Akcja powieści nie ma wyraźnego wątku centralnego. Na plan pierwszy
wysuwają się wątki związane z rodziną Borynów - małżeński dramat Macieja i
dzieje romansu Jagny i Antka. Są one mocno rozbudowane dlatego, że w losy
Borynów wplatają się problemy istotne dla całej lipeckiej zbiorowości. To,
co kształtuje życie chłopów, to zjawiska typowe dla społeczności
wiejskiej, tworzące ze wsi odrębną, swoistą formację kulturową. Wieś
podzielona jest na najbogatszych, średniozamożnych, biedotę i komorników.
Bogacze trzymają się razem, z biedotą, którą gardzą, nie utrzymują
kontaktów. Na wesele Boryny zaproszono tylko najzamożniejszych gospodarzy.
Bogatego Macieja nie obchodził los biedoty. Kiedy proszono go o
interwencję u dziedzica w sprawie zatrudniania najuboższych przy wyrębie
dworskiego lasu, zdecydowanie odmówił. Ciekawe jest to, że ci, którzy nie
mają nic, sami czują się mniej warci, jakby sam fakt posiadania podnosił
człowieka we własnych oczach i oczach innych. Kiedy Hanka, jako żona Antka
Boryny weszła do środowiska najpierwszych we wsi, zajmowała w kościele
miejsce blisko ołtarza, przeznaczone dla najbogatszych. Kiedy została
wyrzucona przez Macieja i musiała powrócić do \"dziadowania\", nie miała
już odwagi stanąć między gospodarzami. Z kolei Kuba, zajmujący w kościele
ostatnie miejsce, gdy stał się posiadaczem złotówki, pchał się śmiało ku
przodowi i śpiewał pełnym głosem, rzucił ostentacyjnie pieniądz na tacę i
jak inni swobodnie wybierał resztę. Niełatwy los mieli we wsi komornicy.
Nikt się z nimi nie liczył, nikt o nich nie pamiętał. Przypominano sobie o
nich, kiedy byli potrzebni wsi. Tak było wtedy, gdy Lipce podjęły decyzję
walki o las. Kiedy jednak przestali być użyteczni, znowu o nich
zapominano. Gdy chłopi odsiadują w więzieniu karę za bijatykę z dworską
służbą, zorganizowana została pomoc sąsiedzka dla lipeckich kobiet, ale do
komornic nikt nie zajrzał. W niewiele lepszej sytuacji znajdowała się
służba wiejska. Wprawdzie ma zapewniony jaki taki dach nad głową i
posiłek, ale odpłacać za to musi ciężką pracą od świtu do nocy, a za
wynagrodzenie musi jej wystarczyć byle jaki przyodziewek, para portek na
rok lub kilka rubli. Swoistymi cechami, ściśle związanymi z życiem
społeczności wiejskiej, charakteryzuje się postawa chłopa wobec wyboru
autorytetów, którym oddaje prawo przodownictwa w gromadzie. Miernikiem
wartości człowieka jest ilość posiadanej ziemi i inwentarza, siła
charakteru, pracowitość oraz umiejętność dobrego gospodarowania. Dlatego
poważaniem całej wsi cieszył się Maciej Boryna, właściciel 30 mórg gruntu
i znakomity gospodarz. Do niego, a nie do wójta - przedstawiciela wsi z
urzędu - zwracają się chłopi we wszystkich ważniejszych sprawach
gromadzkich. Wprawdzie jest on czasami bezwzględnym i wyrachowanym
egoistą, ale wieś mu to wybacza. Postać Boryny zyskała wyraźnie sympatię i
uznanie samego Reymonta. Pracę rolnika, jej trud i efekty uznał pisarz za
błogosławioną misję, która służy całej przyrodzie i całej ludzkości.
Świadczy o tym niezapomniana scena śmierci Macieja Boryny. Półprzytomny
chłop idzie na pole, nabiera w koszulę ziemi o rozsiewa ją ruchem ręki, z
którym zrósł się od lat, który zna tak dobrze, że może go wykonać
bezwiednie, bez świadomości tego co robi. Wyrazem najwyższego hołdu
złożonego trudowi rolnika jest przedśmiertna wizja Boryny, w której Bóg
osobiście zaprasza go do siebie: \"(...) niebo się rozwarło przed nim, a
tam, w jasnościach oślepiających Bóg Ojciec, siedzący na tronie ze snopów,
wyciąga ku niemu ręce i rzecze dobrotliwie: Pódzi-że, duszko człowiecza,
do mnie. Pódzi-że, utrudzony parobku...\". Z powyższą sprawą wiąże się
ściśle następna - pragnienie posiadania ziemi. Chłop żyje dzięki ziemi,
żyje dla ziemi, dla niej też się żeni. Dominikowa wydaje Jagnę za mąż za
znacznie starszego Borynę tylko dlatego, że udało się jej wymusić na nim
zapis 6 morgów ziemi na rzecz córki. Posiadanie ziemi to nie tylko
gwarancja spokojnej egzystencji, to także szacunek otoczenia i mocna
pozycja w rodzinie. \"Człowiek bez gruntu to jak bez nóg, tula się ino,
tula, a do nikąd nie zajdzie\". Z pragnienia jego posiadania wyrósł spór
pokoleniowy o ziemię. Znamienne dla chłopów myślenie kategoriami
ekonomicznymi powoduje, że niektórzy z nich do końca swego życia nie chcą
odpisać ziemi dzieciom. Wiedzą bowiem, jaki los spotkał tych, którzy to
zrobili. Ojciec Hanki, stary Bylica, żyć musi jak dziad, godzić się na nie
zawsze łaskawy chleb u córki, aż wreszcie decyduje się na żebraninę pod
kościołem, by zdobyć choć trochę grosza, a tym samym choć trochę
niezależności. Dzieci Jagustynki wygnały ją z domu, kiedy odpisała im
gospodarkę. By jakoś żyć, wynajmuje się u gospodarzy do każdej roboty.
Własne nieszczęście i własna krzywda zrodziły w niej zapiekły żal do
świata i ludzi. Zepchnięta na margines życia, swój ból maskuje kpiną i
śmiechem - \"tyla mojego, co się pośmieję\" - mówi. Tragiczny los spotkał
Agatę, która każdego roku przez jesień i zimę wędruje w poszukiwaniu
choćby lichego zarobku, wracając do dzieci tylko na wiosnę i lato, gdyż
może przydać się w gospodarstwie, a przez to zasłużyć na strawę i kąt pod
własnym przecież dachem. Strach przed pójściem \"na wycug\", przed życiem
na łasce dzieci powoduje, że stary Boryna nie chce odpisać ziemi Antkowi.
Choć jest to powodem częstych awantur, choć syn go często nienawidzi, to
jednak Maciej wie, że ma w domu autorytet, a Antek go szanuje i słucha.
Nie odpisuje ziemi synom Dominikowa i może być panią \"całą gębą\" i
traktować synów jak parobków. Kolejną cechą, charakteryzującą wieś jako
odrębną formację społeczną, jest solidarność gromadzka. Rozwarstwieni i
często skłóceni ze sobą chłopi, w sprawach istotnych dla wsi potrafią
stworzyć zwartą jedność. Wystarczy wymienić tu walkę o las, zebranie w
sprawie rosyjskiej szkoły w Lipcach czy historię samosądu nad Jagną.
Powróćmy do Macieja i Antka. Gdy wieś podjęła decyzję walki z dworem o
las, stary Boryna początkowo się waha, gdyż woli nie zrywać dobrych
kontaktów, jakie go łączyły z dziedzicem; ale gdy poczuje więź, jaka go
łączy ze sprawą wszystkich lipeckich gospodarzy, odda się jej bez reszty i
bez wahania przyjmie stanowisko przywódcy. Dla ratowania interesów wsi nie
pójdzie na żadne ustępstwa, zaryzykuje nawet własnym życiem. Podobną
więzią z gromadą związany jest Antek. Kiedy wieś wypędza Jagnę, Antek nie
stanie w jej obronie. Woli nie narażać się zbiorowości, by obejmując
gospodarkę po ojcu zachować równy mu prestiż i przodujące stanowisko w
gromadzie. Wzruszające przejawy owej więzi gromadzkiej występują wtedy,
gdy którąś z rodzin los dotknie nieszczęściem lub gdy ktoś potrzebuje po
prostu ludzkiej pomocy. Wielu znajduje się wtedy takich, którzy wesprą
potrzebujących, poratują materialnie lub choćby dobrym słowem. Krytyka
literacka nazwała dzieło Reymonta epopeją chłopską, zawiera bowiem to, co
zgodnie z tradycją epopeja zawierać powinna - rozległy i wszechstronny
obraz społeczeństwa lub reprezentatywnej jego części, ukazanych w
przełomowym momencie historycznym. Bohaterem powieści są chłopi,
najliczniejsza grupa narodu, ukazani w różnych sytuacjach, w konkretnych
układach strukturalnych wsi, w codziennej pracy i dniach świątecznych.
Poznajemy dwa istotne urzędy wiejskie - gminę i parafię, wprowadza się nas
w życie parobków i komorników, do izby bogaczy i biedoty, do karczmy i
kościoła, do pokojów organisty i księdza i w dostatni świat dziedzicowego
dworu. Wciągają nas pasjonujące obrzędy związane z pracą na roli, jak np.
sianokosy, w czasie których stosowane są reguły obyczajowe, ustalone
wielowiekową tradycją, czy tradycyjne jarmarki, prezentujące dorobek pracy
w polu i zagrodzie. Według ustalonego porządku przebiegała uczta
wigilijna. W czasie wizyt w konkretnej sprawie nie wypadało od razu
przystępować do rzeczy, ale długo i zawile \"dyplomatyzować\" by po
rozmowie o wszystkim i niczym wyłożyć cel odwiedzin. Obyczaj rządzi
wyprawianiem chrzcin, zaręczyn, wesela i pogrzebu, on utrwalił chodzenie z
niedźwiedziem czy kogutkiem, pochowek śledzia czy dyngus, formy
przyjmowania księdza przybywającego po kolędzie i obdarowywanie go za
duszpasterską posługę. Szatkowanie kapusty i darcie pierza to także
przyjęty obyczaj wspólnych zgromadzeń, w czasie których była okazja do
zabaw, a także do posłuchania legend i baśni i poznania nowinek ze świata.
Ogromną rolę, podobnie jak w \"Panu Tadeuszu\", odgrywa w \"Chłopach\"
przyroda. Jest ona realną potęgą żywiołową, regulującą życie chłopa jako
rolnika i wpływającą na jego życie osobiste. Nieustanna zależność od
przyrody powoduje, że bohaterzy powieści stają się żywiołowi, dzicy i
prawdziwi jak sama natura. Takie też są rodzinne i sąsiedzkie spory
kończące się nieraz krwawymi bijatykami, taka jest namiętna miłość Antka
do Jagny. Takie dzikie i szalone są zabawy, podczas których rozbawiony
tłum tworzy jedno zbiorowe \"ja\", nie pamiętające o niczym prócz własnej
uciechy. Przełom XIX i XX wieku to wprawdzie jeszcze czasy starych układów
i tradycji we wsi, ale jest to już zapowiedź zbliżającego się przełomu,
głównie w świadomości klasowej i społecznej chłopów. Niemałą rolę odegrały
w tym wydarzenia rewolucji 1905 roku, a przede wszystkim działalność
oświatowa Rocha, jego wysiłki obudzenia w chłopach poczucia społecznej
krzywdy i świadomości tkwiącej w nich siły. Kiedy ksiądz usiłuje ostudzić
bojowe nastroje we wsi przed walką o las, Antek mu odpowiada: \"Póki się z
nami nie ugodzi, to ani chojaka ruszyć nie damy... A nie damy i tyle...
(...) Jak się parę łbów dworskich siekierami rozwali, to zaraz będzie
sprawiedliwość\". Nawet spychani na margines życia gromadzkiego komornicy
upominają się o swoje prawa. Gdy zarysowuje się szansa parcelacji gruntów
dworskich, Kobus domaga się ziemi także dla najbiedniejszych, na którą
najwięcej szans mają najzamożniejsi. \"Chłopi\" w swoim szerokim epickim
obrazie przedstawiają więc zarówno barwną panoramę codziennego życia
chłopów, jak i dokonujące się w nich zmiany, które przeistoczą kiedyś
strukturę ekonomiczną i obyczajową wsi.
Wygenerowano: 12-04-2004
15:43:01






Maturzysto !!!Z nami zdasz maturę bez
przeszkód!dowiedz się
więcej!




szukaj
prac


katalog
prac
:: wybierz kategorię :: :: Język
polskiAntyk i BibliaŚredniowieczeRenesansBarokOświecenieRomantyzmPozytywizmMłoda
PolskaXX lecieWspółczesnośćPrace przekrojoweInneRecenzjeListyPrasówkiWierszeMateriały do maturyCharakterystykiBiografieStreszczeniaKonspekty::
Przedmioty ścisłeMatematykaChemiaFizykaGeografiaBiologiaInformatyka::
JęzykiAngielskiNiemieckiFrancuskiHiszpańskiŁacinaRosyjskiWłoski::
InneHistoriaMuzykaPlastykaInneWOSPOReligiaEkologiaPrzedsiębiorczość::
EkonomiczneEkonomiaStatystykaMarketingRachunkowośćZarządzanieReklamaBadania operacyjneEkonometria::
HumanistycznePrawoPsychologiaFilozofiaSocjologiaPolitologiaDziennikarstwoEtykaPedagogikaPolitykaFinanse BankowośćEtykaPedagogikaDydaktykaAdministracja::
TechniczneMateriałoznawstwoBudownictwoMaszynoznawstwo::
InformatyczneBazy danychProgramowanieAlgorytmySystemy i sieci::
JęzykiRosyjskiAngielskiNiemieckiFrancuskiHiszpańskiŁacina::
InneEdukacja europejskaGeologiaArchitekturaBudownictwoMedycynaTurystykaRehabilitacja






dodano: 2003-04-28
zakres: Język polski
przedmiot: Recenzje
autor: calista11


średnia ocena: 3.6 oceń
prace   1
2
3
4
5
6

skomentuj
prace dodaj nową
prace






wersja
tekstowa


drukuj
pracę


zapisz
pracę


dodaj
do ulubionych


wersja
ściąga pracy


Załączniki do pracy:



Wasze komentarze Skomentuj
tę pracę Zobacz więcej
komentarzy
Brak
komentarzy.

Autorzy serwisu nie odpowiadają za treść
umieszczanych prac. Wszystkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do
autorów prac. Wszystkie teksty zamieszczone na stronie podlegają
ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub
rozpowszechniania.
zajrzyj koniecznie: prace | dodaj prace | student | klasa | loga, dzwonki | powitania w poczcie głosowej
| doładuj komórke na karte | gry java


copyright © 1997-2004 KrzaK.NET -- wszelkie prawa
zastrzeżone | komunikaty techniczne
















Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sciaga pl Streszczenie utworów XX międzywojennego
Sciaga pl Chłopi streszczenie
Sciaga pl Ludzie bezdomni Stefana Zeromskiego streszczenie
Sciaga pl Nad Niemnem streszczenie
Sciaga pl Podział drukarek komputerowych
Sciaga pl Ferdydurke Witolda Gombrowicza
Sciaga pl Polimery
Moja Nauka Ściąga Chłopi streszczenie, czyli opowieść o życiu w lipeckiej gromadzie
Sciaga pl Statystyka matematyczna
negocjacje materialy pomocnicze negocjacje sciaga pl
Sciaga pl Ekonomia odpowiedzi na pytania
Sciaga pl Co to jest rynek
Sciaga pl Sieci Komputerowe
Prace domowe Strefazso9 pl streszczenia = ferdydurke
Ściąga pl Komendy i podstawy Linuxa

więcej podobnych podstron