98
pierwsza - Prolegomena
lUn:XJ, TvIko ie. widzicie. K tvm w^szystkim my też chcielibyśmy więcej ^ oionłor się ubrać, w\*gt>dniej i rdrowiej mieszkać, mieć nowoczes-w k'karst\>» w mmc choroby, jednym słowem, lepiej i dłużej żyć" (Kula
6*^lk
lcsacae powaiidejsze zastrzeżenia budzi relaWwizm kulturowy jako t^orui » riłorotia czK»vieka caraz jako relatywizm wartości. Począwszy od kvMV:a 1*1 szc>ćvl/iesi^tych XX wieku zastrzeżenia te są coraz dob»itniej
formułowane.
^ ozęsciej nvjn.rite badania prz\ noszą wyniki nakazujące bada-
cj\xu. niekied\ wbrew nim samvm. kwestionować bezę, że człowiek jest wyłącznie wytworem kultury- i nie ma żadnych, czy to gatunkowych, czy rjr-v-vr^v skłonności wnxizonvch. Kryzys teorii i filozofii relatywizmu następuje także w rezultacie prób wprowadzenia perspek-tvwy biologii ewolucyjnej do nauk społecznych -
Przeiawem tegv> kiyz\"su jest zainteresowanie powszechnikami kul-tumwymt a także prawem naturalnym, zarówno w wersji religijnej, jak i Swieckieł-
\V odniesieniu do powszechników znamienny jest przypadek ame-r-v kańskiego uczonego, Donalda E. Browna, Prowadził on wraz z Donaldem ensem w 19“4 roku seminarium poświęcone seksualności czło-
uieka. \a t\r.i sen\inariun\ Symbns przedstawiał pierwszy szkic swojej Książki w której dowodził, że nriędzy płciami istnieją p*ewne przyrodzo-
owe różnice. Brown, przekonany o prawdziwości teorii lu kulturowego i tałszywości tezy Symonsai, założvł się z nim, taką zbh'rowość ludzką, w której różnice między mężczyz-"ar;v. a kobietami będą :się przedstawiały- odwrotnie niż to opisuje Sv-nKns Następnie zaczął poszukiwania i... przegrał zakład. Sprowokowało co to do zajęcia się powszechnikazni ku 1 turówymi i napisania o nich książ-bowiem, że wiedza o pow^szechnikach kulturowych wy-rdatywizmowi kulturowemu wyraźne granice (Brown 1991).
Relatywizm wartości budzi zastrzeżenia nie t\-lko rzeczników dok-reiicinych. przekonanych o istnieniu ustanowionych przez Boga p*o-wsziechnych norm moralnych, których przestrzeganie obowiązuje wszyst-Antropolog francuski i twórca strukturalizmu, CTlaude Lóvi-
pułapkę czyhającą kulturowego. Kwestiono-zakazu oceniania zła skazuie na bezradność
|się jako zionie ma uzasadnienia dla 1 w st«»unku do tego. co go otacza, niż do tego, z czvm s*ę w kulturach obcych. Jednocześnie nie może ^ ndnnwieM
zio będące częśdą tego w
iwentnego zisdennika
powszechnych norm
P^ktyk obcych kultur w kategoriach dobm *ro**oc *ejĘ5<> w-szystkiego. co we w’łasnej|
^łnei miary dobra i zła, człowiek
'W
łasnej
może kultury
c się odpow Proponow anyn"*