Chieftec HPC-360-302 DF nie startuje





Kuzyn - 25 Lip 2008 19:54
Witam.
Posiadam zasilacz Chieftec HPC-360-302 DF, ale mam z nim taki problem (wszystkie pomiary robię z odłączonym układem PFC): po podłączeniu zasilacza do sieci w trybie Stand-by jest wszystko w porządku tzn. napięcia +5VSB oraz PS-ON także.
Po zmostkowaniu PS-ON z GND słychać pyknięcie i zasilacz nie startuje. Wymieniłem przebitą diodę D17 oraz upalony (, ale nie spalony) rezystor R25, lecz to nic nie pomogło.
Sprawdziłem tranzystory i diody na radiatorach i wszystko jest w porządku.

Co może być z nim nie tak?

Bardzo proszę o pomoc.
Udzielam ostrzeżenia #1 regulamin punkt nr. 10.10

10.10 zamieszczanie plików (schematów i załączników) znajdujących się już w bazie Elektrody lub w sieci Internet (można zastosować odpowiedni odsyłacz).
Chieftec HPC-360-302 DF





WojtasJD - 25 Lip 2008 20:20
Podejrzewam że zamieściłeś schemat dostępny już na elektrodzie - lepiej podać link do niego a nie dublować plik na serwerze.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=4326155#4326155

Jak masz oscyloskop to poobserwuj co się dzieje na nodze nr 4 (OPP) SG6105 podczas próby włączania zasilacza.
Jeśli wystąpi tam skok napięcia ponad ~ 2,1V przez ponad ok. 7ms sterownik przestanie podawać impulsy sterujące pośrednio kluczami (efekt przeciążenia/zwarcia).



Kuzyn - 26 Lip 2008 10:24
Nie wiedziałem, że jest już w bazie danych. Ech. Mówi się trudno.

A wracając do tematu. Niestety nie posiadam oscyloskopu. Nie ma innego sposobu aby znaleźć źródło problemu?



TONI_2003 - 26 Lip 2008 11:17
Zapewne należy zmienić również diodę D16, a już na pewno elektrolit C16 470uF/16V uszkodzenie nastąpiło w linii -12V tylko pytanie z jakiego powodu?
Przeciążenia tej linii -12V lub coś robiłeś przy zasilaczu...
Sprawdź również dokładnie diody na linii +12V najlepiej i najpewniej wylutowane diody.





Kuzyn - 26 Lip 2008 15:22
Zrobiłem jak mówiłeś. Wymieniłem diodę (choć była dobra) i kondensator. I jak się okazało, to właśnie był ten problem, dlaczego nie startował.
Ale pojawił się nowy problem. Otóż napięcia gałązi +12V oraz -12V są bardzo wysokie.

Podaję poszczególne pomiary w stanie czuwania oraz w stanie pracy.

Stan czuwania:
+3,3V - 0V
+5V - 0V
+12V - 0,47V
-5V - 0V
-12V - -1,13V
+5VSB - 5,18V
P.G - 0V
PS-ON - 5V

Stan pracy
+3,3V - 3,44V
+5V - 5,06V
+12V - 12,76V
-5V - 5,11V
-12V - 13,43V
+5VSB - 5,19V
P.G - 5,06V
PS-ON - OV

Pomiary były wykonywane pod obciążeniem szeregowo z zasilaczem żarówka 200W, oraz na gałęzi +5V żarówka 12V/21W

Muszę pewnie wymienić wszystkie kondensatory, prawda?



TONI_2003 - 26 Lip 2008 20:23
Witam o ile dobrze Cię zrozumiałem to popełniłeś błąd...
Jeśli obciążasz zasilacz na napięciach wyjściowych to nie podpinaj od strony sieci 230V żadnej żarówki włączonej szeregowo.
Dopiero bez niej zrób pomiary i pamiętaj o tym aby obciążać raczej wszystkie napięcia wyjściowe i to w miarę jednakowo biorąc to w %...



Kuzyn - 27 Lip 2008 12:18
Zrobiłem jak radziłeś. Wszystko jest w porządku. Zasilacz pracuje już w komputerze. Wielkie dzięki za pomoc!
Tylko nie podoba mi się napięcie na gałęzi +3,3V.

Wykaz napięć na zasilaczu:
+3,3V - 3,44V
+5V - 5,21V
+12V - 12,02V
-5V - -5,13V
-12V - -11,77V
+5VSB - 5,18V
P.G - 4,67V

W jaki sposób uregulować napięcie na gałęzi +3,3V?



WojtasJD - 27 Lip 2008 13:25

+3,3V - 3,44V

W jaki sposób uregulować napięcie na gałęzi +3,3V?


Nie mieści się w normie?

V3.3 = VREF2*[(R29+R35)/R35] = 2,5V*[(4,75k+12,7k)/12,7k] = ~ 3,435V



Kuzyn - 27 Lip 2008 14:30
Źle policzyłem.
Według TEJ i innych stron norma ATX wynosi 5% odchyłki od wartości maksymalnej. Dla gałęzi +3.3V ±5% więc napięcie musi mieścić się granicy od +3.135V do +3.465V. Tak więc mieści się w normie.

Ale co to jest za wzór który wyprowadziłeś?



V3.3 = VREF2*[(R29+R35)/R35] = 2,5V*[(4,75k+12,7k)/12,7k] = ~ 3,435V




WojtasJD - 27 Lip 2008 16:23
To prosty wzór na dzielnik napięcia.
VREF2 (oraz VREF1) to wewnętrzne napięcia odniesienia dwóch 'TL431' wbudowanych w SG6105.
VREF2/FB2 związany jest z regulacją 3,3V a VREF1/FB1 -> +5V_StandBy

analogicznie:
V_5Vstb = VREF1*[(R58+R59)/R59] = 2,5V*[(50k+47k)/47k] = ~ 5,16V

Wartość tych napięć jak widzisz zależy od wartości rezystorów precyzyjnych jak i napięcia odniesienia (wcale nie jest powiedziane że VREF.. wynosi dokładnie 2,500V)



Kuzyn - 27 Lip 2008 16:32
Aha. Rozumiem.

Wielkie dzięki wam za zainteresowanie i pomoc w rozwiązaniu problemu.

Temat zamykam.