MACRON POWER model MPT-251 250W po przełączeniu na 110V





dzuby - 10 Maj 2003 10:55

Dostałem od kolegi ten zasilacz za darmo, a ponoć ktoś go przełączył na ~110V i podpiął do sieci ~220V.

Po oględzinach wymieniłem warystor (chyba tak to się nazywa i bezpiecznik i zasilacz ruszył. Sprawdziłem napięcia i były ok, jednak gdy go próbowałem uruchomić ponownie już mi się to nie udało...

Gdy zwieram PS-ON do masy zasilacz włącza się tylko na ok 0,5s po czym znów się wyłącza.
Napięcie na PS-ON wynosi 4V, a +5V w stand-by jest, zwarcia na wyjściach nie ma.
Poradźcie co posprawdzać?
Edit: 11 Maj 2003 09:57
Tranzystory po pierwotnej i diody po wtórnej są dobre, a w ciągu tych 0,5 s na, które załącza się zasilacz napięcia: +5 i +12 skaczą do dobrych wartości wiec główny zasilacz jest chyba sprawny. Pomocniczy raczej też bo daje +5V.
Proszę o dalsze porady co sprawdzić?





lobo0 - 13 Maj 2003 10:12
Możliwe, że to będzie ogranicznik prądowy, ale dlaczego by się włączał.
Coś musi być zwarte i jak włączasz zasilacz i napięcia skocza to przez coś płynie prąd i włącza się ogranicznik.
Sprawdzaj elementy na wyjściu.



dzuby - 13 Maj 2003 10:20
Doszedłem do tego, że włącza się z dodatkowym obciążeniem na liniach wyjściowych +12V i +5V, ale wtedy zaczyna cicho syczeć, a im więcej dokładam obciążenia na linii +12V tym lepsze są napięcia na wyjściu.
Czy to może być wina lekko wybrzuszonych elektrolitów po stronie pierwotnej 2200 uF/10V?



Bicker1 - 13 Maj 2003 17:59
Kondensatory elektrolityczne do wymiany na pewno, pamiętaj żeby nowe były na 110° C.





dzuby - 13 Maj 2003 18:58
Wymieniłem wszystkie właśnie prócz tych dwóch 470 uF/200V głównych kondensatorów elektrolitycznych na pierwotnej stronie, ale dalej sam nie rusza.
Tylko z obciążeniem na 5V, a napięcia daje wszystkie dobre i zastanawiam się czy go podpiąć do komputera jednak się trochę boję bo cichutko syczy.
Jak myślicie stanie się coś z komputerem?



MIM ELECTRONICS - 13 Maj 2003 19:16
Elektrolity wymień koniecznie, a blisko radiatora jest mała dioda co potrafi dostać upływności/zwarcia. Bywają też takie zasilacze, które pracują poprawnie dopiero po obciążeniu - nie musi być ono duże - np. CD-ROM czy dysk HDD.
Pomierz napięcia po obciążeniu jeśli są ok to ryzyko uszkodzenia komputera jest niewielkie.



dzuby - 13 Maj 2003 19:28
Napięcia są w porządku, obciążenia na liniach wyjściowych:
55W na +12V i
30W na +5V

Oczywiście nie zrobiły na nim wrażenia wiec chyba go podepnę, a dziwi mnie tylko to że za pierwszym razem wystartował poprawnie, a teraz już nie chce...



Sadi - 13 Maj 2003 20:50
Zwykle po przełączeniu na ~110V i podłączeniu do ~230V jeden z dużych elektrolitów po pierwotnej dostaje popalić - one są tylko na 200V, a po przełączeniu idzie na jednego z nich ponad 300V!
Zwróć szczególną uwagę na nie i je dobrze posprawdzaj.
Naprawiałem już parę zasilaczy po takim "ekstremalnym overclockingu" i zawsze był w nich zepsuty jeden z wielkich elektrolitów i warystory.