MODE COM model Feel 350ATX - pali plyty i ma dobre napiecia?
krzys-iek - 14 Sty 2009 17:00
Witam
Przypadek typowy jak w naszym kraju, kupuja komputer za 2000zl (plyta, karty, hdd itd) a zasilacz jakis FEEL, kojarzy mi sie to tylko z marnym wykonawca muzyki Ale moze firma nie taka zla?
Do rzeczy - komputer sie nie wlacza, czasami tylko zakreci na ulamek sekundy wiatrakami i nic, pomyślałem, ze padla plyta i kupilem identyczna.
Zasilacz tymczasem pomierzyłem - 55W/12V zarowka samochodowa swiecila, czyli linia 12V tylko obciazona.
Pomierzylem wszystkie napiecia pod obciążeniem ta zarowka jednej linii. Wszystkie napiecia dobre albo w normie (5-10%).
Zasilacz wlacza sie dobrze po zwarciu ps-on do masy.
Podlaczylem nowa plyte nic nie dziala.
Zanioslem plyte do kolegi, procesor okazal sie sprawny tak samo RAM i karta grafiki. Plyta na jego procesorze i zasilaczu jego lub moim nie dziala.
Moj zasilacz nie upalil plyty kolegi (miala jakas taka stara wiec nie bylo zal).
Jest tez mozliwosc ze gosc mi wcisnal uszkodzona plyte... no i druga opcja ze ten FEEL spalil 2 plyty, ale jak powtarzam napiecia ma dobre pod obciazeniem!
Jak doglebnie przetestowac tego FEEL - tylko na zarowkach bo wiecej plyt nie podlaczam Obciazalem tez linie 5V ta zarowka 12V, swiecila slabo bo wiadomo ze niskie napiecie ale zasiladcz nadal dobrze dzialal.
Prosze o pomoc w diagnozie.
Troche na elektronice sie znam i jakby zasilacz byl walniety to by sie nie wlaczal i dobrych napiec nie podawal - albo dziala albo nie dziala.
TONI_2003 - 14 Sty 2009 18:59
Proszę podać te „prawidłowe” napięcia zmierzone miernikiem (normy są inne)...
Przy czym każda z linii napięciowych ma być obciążona przynajmniej w 50%, a miernik ma mieć sprawną baterię (oczywiście szpilek i tak nim nie zmierzysz), ale to Ty twierdzisz iż masz napięcia poprawne, a z tekstu postu nic nie wynika...
krzys-iek - 14 Sty 2009 19:02
Proszę podać te „prawidłowe” napięcia zmierzone miernikiem (normy są inne)...
Przy czym każda z linii napięciowych ma być obciążona przynajmniej w 50%, a miernik ma mieć sprawną baterię (oczywiście szpilek i tak nim nie zmierzysz), ale to Ty twierdzisz iż masz napięcia poprawne, a z tekstu postu nic nie wynika...
Konieczne jest obciazenie kazdej linii? 3.3V daje (zakldam) 10A to musze dac dosc duze obciazenie, nie mam takich.
------------
Takie testy: podlaczony pod plyte glowna z CPU i RAM (oczywiscie nie wstaje) zasilanie obecne jest (mierzone w stosunku do GND) jest tylko na
PRW ON ( co jest logincze) ale jest to 2.12V i lekko fluktuje (od 2 do 2.30V) - dobrze?
Na 5V SB - 0V (czy nie powinno byc 5V... to w koncu SB)
----------
Podlaczona sama zarowka 12V 55W, bez plyty, zwarcie na wtyczce atx by sie uruchamial (zielony-masa). A wiec napiecia wtedy sa takie:
napiecia: tam gdzie ma byc 3.3 jest 3.38V,
PWR ON - 5,20V
linie 12V - 12,15
linei 5V - 5.20V
5VSB - 6.18V !!! (bez zarowki 6.7V!)
I to wszystko co moglem pomierzyc na ta chwile, po wylaczeniu tego FEEL jest po ok 1 sekundzie taki pisk z wnetrza obudowy piiiisss cos takiego
Pytanie - czy mozesz stwierdzic ze ten gnojek (zasilacz) ubil 2 plyty czy jest dobry jednak?
dziekuje
irondick - 15 Sty 2009 01:49
Feel jest tak dobry jak Feel tzn. "Jest już ciemno, wszystko jedno..."
Ech kolego najlepiej spraw sobie zasilacz nowy np. Chieftec.
krzys-iek - 15 Sty 2009 01:54
Feel jest tak dobry jak Feel tzn. "Jest już ciemno, wszystko jedno..."
Ech kolego najlepiej spraw sobie zasilacz nowy np. Chieftec.
nie moj komputer kolego, od lat mam tylko FSP albo markowe zasilacze (obecnie Be Quiet).
Pytanie pozostaje - czy ten pie... FEEL mogl pociangac plyte? Jedynie 5VSB odstaje dosc mocno od nominalnego napiecia...
Robert B - 15 Sty 2009 02:40
Oczywiście, że może i na pewno prędzej czy później to zrobi. Swoimi szpilkami i skokami napięcia "potrafi" utrupić nie tylko płytę.
Ogólnie uznany za jeden z najniebezpieczniejszych dla podzespołów komputera.
Celowo omijałem słowo "zasilacz", bo ta atrapa zasilaczem nie jest.
TONI_2003 - 15 Sty 2009 09:35
Bez rozdrabiania się w szczegóły zasilacz mógł i to zapewne to zrobił „naprawił obie płyty”...
Zważ, że nie podałeś nawet dokładnego modelu (najlepiej naklejka) zakładam iż na linii 5VSB masz przypuszczalnie 2A/10W, a Ty podajesz wynik 5VSB – 6.18V itd....
Zasilacz reasumując jest do naprawy, wyrzucenia, a dalsze dyskusje nad jakością i faktem zrobił nie zrobił to tylko gdybanie i według mnie nie mają już sensu.
krzys-iek - 15 Sty 2009 10:36
Bez rozdrabiania się w szczegóły zasilacz mógł i to zapewne to zrobił „naprawił obie płyty”...
Zważ, że nie podałeś nawet dokładnego modelu (najlepiej naklejka) zakładam iż na linii 5VSB masz przypuszczalnie 2A/10W, a Ty podajesz wynik 5VSB – 6.18V itd....
Zasilacz reasumując jest do naprawy, wyrzucenia, a dalsze dyskusje nad jakością i faktem zrobił nie zrobił to tylko gdybanie i według mnie nie mają już sensu.
FEEL 350ATX (robione dla modecom przez kogos)
Tak, 10W na lini 5V SB wiec mozna juz cos ugotowac, kur...
A pytanie - czy jak wylutuje/wypne z tyczki ATX 5V SB to plyty powinny dzialac? Czy to napiecie jest niezbedne by plyta dzialala i dala sie wlaczyc?
Podaje napiecie na zacisku bez obciazenia - co sie czepiacie? Zasilacz stabilizowany wiec powinno byc nawet na jałowym biegu 5V.
mmm777 - 15 Sty 2009 10:56
Dla porzadku:
FEEL I i FEEL II - miały paskudną opinię,
FEEL III - to przyzwoity zasilacz.
krzys-iek - 15 Sty 2009 13:44
Dla porzadku:
FEEL I i FEEL II - miały paskudną opinię,
FEEL III - to przyzwoity zasilacz.
No to jaki mam? Fotki niżej (w środku ATX ver 1.2 2005B)
Na fotografi elektorniki z gory - przy wiatraczku, zaznaczylem strzałką 2 kondesnatory ktore maja cieczkę zdaje się ale nie jestem pewien, sa lekko wybrzuszone - fakt, na jednym jest taki jakby zestalony, zolty cukier puder - drapiac sie wykrusza.
To kondensatory w obwodzie od strony zasilania PC (1000uF/10V).
Miedzy nimi jest lekko czarny rezystor ale nie wygląda na "odparowany".
Gdzie jest obwód 5VSB i co pomierzyć by naprawić tego #$%5 feela?
mmm777 - 15 Sty 2009 14:40
FEEL III to chyba jednak nie jest: http://www.znak.pl/index.php?cid=894&scid=898
TONI_2003 - 15 Sty 2009 18:59
Bardzo słabe te fotki zrób na początek jak najlepsze to miejsce co zamieszczam fotkę i najlepiej z pionu bo oba elektrolity przeszkadzają to samo od spodu strona lutowania.
Na fotce drugiej masz złącze opisane więc nie widzę problemu...
W.P. - 15 Sty 2009 22:39
Tak właściwie to z Twojego opisu wynika wszystko co jest potrzebne do zdiagnozowania uszkodzenia.
Piszesz:
"5VSB - 6.18V !!! (bez zarowki 6.7V!)"
"po wylaczeniu tego FEEL jest po ok 1 sekundzie taki pisk z wnetrza obudowy piiiisss cos takiego "
i jeszcze to zdjęcie ze strzałką...
Kondensatory w zasilaczu +5V st-by straciły swoje parametry.
Wobec znacznie zaniżonej pojemności występuje na nich duża składowa zmienna. Przetwornica st-by wchodzi w zakres pracy niestabilnej tzn zamiast płynnie zmieniać szerokość impulsu wyzwalającego tranzystor kluczujący zmienia go w sposób skokowy.
Pogarszają się wówczas wspcz stabilizacji.
Rdzeń zaczyna wydawać pisk o częstotliwościach słyszalnych pomimo iż zasadnicza częstotliwość pracy przetwornicy jest ponadakustyczna (ok. 100 KHz).
Dochodzi do przeregulowań napięcia wyjściowego - obwody sprzężenia zwrotnego kluczują przetwornicę, stąd pisk.
Wymień po prostu kondensatory po stronie wtórnej obwodów +5V st-by.
Zwykle przy naprawach zasilaczy te obwody pozostają gdzieś w cieniu, jako że cała uwaga skupiona jest na filtrach +3,3V; +5V i +12V.
Co do pomiaru napięcia +5V st-by bez obciążenia...
Zasilacz jest stabilizowany, może mieć niewielkie odchyłki napięcia w przedziale obciążeń 0 - 100%. Ale nie aż takie jak podajesz
Zasilacz może z nie najwyższej półki ale możesz go naprawiać.
Oczywiście przydałby się schemat. Łatwiej byłoby coś powiedzieć o układzie.
Nie zrażaj się opiniami zniechęcającymi do modelu.
Tak na pierwszy rzut oka na zdjęcia:
Ładnie rozbudowany filtr wejściowy, specjalizowany kontroler przetwornicy (2005) zawierający w swojej strukturze komparator przedziałowy napięć wyjściowych, trochę małe pojemności w filtrach napięć wyjściowych.
Tyle zdjęcia.
Nie ulegaj też sugestiom w rodzaju "wyrzuć to..."; "spali"; "zniszczy"; "kup markowy" itp
To niestety coraz powszechniejszy bełkot na Elektrodzie
krzys-iek - 16 Sty 2009 03:37
Tak właściwie to z Twojego opisu wynika wszystko co jest potrzebne do zdiagnozowania uszkodzenia.
Wreszcie ktos konkretnie pisze, dzieki
Prosze pamiętać, że pisk - słyszalny i trwajacy ok 800ms wydawany jest wyłącznie przy wyłączeniu zasilacza (obojętnie czy obciążony czy na jałowym biegu). Wymienie te kondensatory, pewnie na 105C do płyt głównych?
Swoją drogą to nie mogą tam dawać jakiś lepszych odrazu? Na mojej płycie głównej Gigabyte są wyłącznie kondensatory stałe (jeśli dobrze czytałem marketingowe ulotki a sami wiemy co tam piszą, nawet nie oglądałem tej płyty dokładnie - może tylko część jest typu ceramicznego? Kiedys wysokie pojemności to tylko elektorlity).
>przedziale obciążeń 0 - 100%. Ale nie aż takie jak podajesz
Hah ciekawe co padło na płytach głównych, na oko nic nie widze wypalonego :/ A analizować nie mam sił, 5-6 warstwowa PCB i kompletnie sie nie znam...
Co do naprawy - masz racje, jeszcze podziała, to nie jakis IBOX co w watku obok ktos chce wskrzesic - on na plytce ma chyba wiecej zworek zamiast elementów FEEL dosc dobrze od srodka wyglada, duzo elementow jest chyba po cos, duzo pewnie jest od PCF - pasywny na dławiku jakims. No ale widzialem rozne zasilacze od srodka np DEER - tam to nawet kabelki byly cienkie
Problem z zasilaczem moze minie ale co z plytami :bry: glownymi
P.S
A jak wloze zwykle nie sformowane C 1000uF /16V - nie przeznaczone do pracy impulsowej to ... , padna szybciej niz te? Te trzymaly z 4lata, komputer chodzil ok 7h dziennie (ok, 5V SB jest zawsze wiec chodzil 4x360 dni).
krzys-iek - 17 Sty 2009 00:49
Bardzo słabe te fotki zrób na początek jak najlepsze to miejsce co zamieszczam fotkę i najlepiej z pionu bo oba elektrolity przeszkadzają to samo od spodu strona lutowania.
TONI - tam na oko nic nie jest wywalone ani upalone, wymienilem 2 kondensatory widoczne na fotce na nowe 105C ale du...pa nadal mam 6.4 na wyjsciu 5V STB ?! Co jeszcze sprawdzić?
TONI - ok, sprawdzam. Doszedlem do tego ze fioletowy idzie do obwodow 5V SB juz wczesniej, problem taki ze nie wiem co to za dioda - ta grubasna na ten przyklad, zwykla prostownicza?
TONI_2003 - 17 Sty 2009 09:53
Ja coś w tym poście zacytowanym nie wiem po co przez Ciebie i na dodatek z mymi fotkami napisałem...
Czy to tak trudne przeanalizowanie sprawdzenie tych elementów jakie są na drodze połączenia wyjście kabelka fioletowego z PCB, a diodą tą grubą (włącznie z jej podmianą) ech...
krzys-iek - 17 Sty 2009 12:24
Ja coś w tym poście zacytowanym nie wiem po co przez Ciebie i na dodatek z mymi fotkami napisałem...
Czy to tak trudne przeanalizowanie sprawdzenie tych elementów jakie są na drodze połączenia wyjście kabelka fioletowego z PCB, a diodą tą grubą (włącznie z jej podmianą) ech...
Prosze - lepsze zdjecia.
Wylutowalem diode - SB340, pomierzylem to to miernikiem (->|-) -i podlaczona zaporowo miernik - OL (over load), podlaczona odwrotnie - 136 (choroba, zabijcie mnie ale nie pamietam co to pokazuje - spadek napiecia w kier. przewodzenia?). Mam tez zamiennik (ale za krotkie nozki :/) 1N5822 i ta daje takie wynik: OL/111 (na mierniku).
Wnioskuje ze dioda SB340 jest dobra?
Przy okazji - dziwnie cos omomierz pokazuje w jednym zakresie pomiaru opornosci 4.1 ohm, podlaczona odwrotnie daje 30k ohm, wyniki rozne na roznych zakresach. Ale moja 1N5822 (coprawda juz lutowana ale raczej na pewno dobra bo nigdy duzych pradow nie przenosila) zachowuje sie podobnie, moze pojemnosc diody powoduje glupienie omomierza w mienriku cyfrowym.
W okolicy jest jeszcze dioda ala 1N4148 ale nie wiem czy to ten model poniewaz napisy sa mikroskopijne, mam lupe i widze ze jest tam T7 oraz 41 (ale w takim miejscu ze druga czesc napisu musi byc przed tym 41 wiec 4148 moze to nie byc). Dioda laczy sie poprzez rezystor z plusami tych kondesatorow co wymienilem a dalej idzie w kierunku scalaka 2005. Sladow uszkodzenia brak.
Przy transformatorkach (w sumie tuz obok) jest jeszcze jakas dioda rozmiarow 1N4001, jakis tranzystor w obudowie TO-92 o symbolu:
AZ431
AZ-A
441BD
polonez15 - 17 Sty 2009 12:41
Wartości 136 - 111 są OK, a te różnice jakoś mi nie pasują...
WojtasJD - 17 Sty 2009 15:54
Przy okazji - dziwnie cos omomierz pokazuje w jednym zakresie pomiaru opornosci 4.1 ohm, podlaczona odwrotnie daje 30k ohm, wyniki rozne na roznych zakresach. Ale moja 1N5822 (coprawda juz lutowana ale raczej na pewno dobra bo nigdy duzych pradow nie przenosila) zachowuje sie podobnie, moze pojemnosc diody powoduje glupienie omomierza w mienriku cyfrowym.
Jak się mierzy elementy nieliniowe omomierzem z zakresami to różne cuda wychodzą
BTW:
AZ431
Czytając już te teksty o atrapach (trafnie nazwane przez W.P. bełkotem) i inne takie bzdety słabo mi się robi - przypominam, że lepszej klasy zasilacz też może uszkodzić zasilany sprzęt.
Co z tego że ma on zastosowane zabezpieczenia OVP / UVP / OVCP a taka - kiepsko zabezpieczona - linia +5V_Stb przykładowo w jakimś Chieftecu osiąga 6...10V i pali po kolei, klawiatury, myszy, urządzenia USB, płyte - najgorzej jak jest mało urządzeń wtedy obciążenie mniejsze i większa szansa na uwalenie.
W trakcie awarii nie ma, że boli - może to być w stanie StandBy (większe prawdopodobieństwo - nie działa główna przetwornica więc obciążenie mniejsze), nie ma tu swojego udziału sygnał PowerGood - nie ma szans na wyłączenie zasilacza...
krzys-iek - 17 Sty 2009 17:50
Dokładnie, to nie jest zasilacz klasy Deer (oh my dear...)
To co proponujecie wymieniać? Jak mialbym wszystkie diody z okolicy posprawdzać to bym sie narobił Duża shotky dziala ok, może paść ten AZ431 - jakiś regulator, w jakim układize pracy tam pracuje, zmierze mu napięcia na nóżkach - może on nawalić?
Po wymianie kondensatorów nadal jest zbyt wysokie napięcie 5VSB
W.P. - 17 Sty 2009 18:19
...a taka - kiepsko zabezpieczona - linia +5V_Stb przykładowo w jakimś Chieftecu osiąga 6...10V i pali po kolei...
Tu warto zajrzeć do noty katalogowej układu 2005 by wyczytać:
"ABSOLUTE MAXIMUM RATINGS, VCC=5,5V"
Skoro tak piszą, to nie wiadomo jak zachowa się kontroler zasilany np 7V (czy lepiej).
...może to być w stanie StandBy (większe prawdopodobieństwo - nie działa główna przetwornica więc obciążenie mniejsze), nie ma tu swojego udziału sygnał PowerGood - nie ma szans na wyłączenie zasilacza...
Można do tego dodać, że w tym stanie pracy nie działa chłodzenie wymuszone. Poza tym wyłączony komputer nie wzbudza naszych podejrzeń.
Tak właściwie to niby wyłączony - noc, idziemy spać, w sieci często 245V (przynajmniej u mnie) a wewnątrz gorący radiator, zawyżone Ust-by i ociekający potem (walczący o życie) 2005.
Jak widać obwody +5V st-by potrafią zaznaczyć swoją obecność.
WojtasJD - 17 Sty 2009 18:33
Dokładnie, dobrze by było odłączyć zasilanie 2005 do czasu doprowadzenia do porządku +5VSB.
AZ431 trzeba wylutować by sprawdzić:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=5378146#5378146
Zakładam że wymieniłeś też mały elektrolit po pierwotnej a miernik jest sprawny.
krzys-iek - 17 Sty 2009 19:23
Zakładam że wymieniłeś też mały elektrolit po pierwotnej a miernik jest sprawny.
Nie, C8 czy C14 a moze ten po prawej od transoptora (zakladam ze to transoptor - 4 nozki)?
Jesli piszesz o str. pierwotnej to C8 co? (przy lewym radiatorze na srodkowym zdjeciu - kilka postow wyzej).
WojtasJD - 17 Sty 2009 19:43
C8 - obok radiatora - kondensatory obok radiatorów czy elementów grzejących się jak te większe rezystory mają najgorzej (zresztą to groszowe elementy - nie ma co przebierać).
Między dwoma dużymi kondensatorami jest pionowo grubszy rezystor - dobrze się czuje bo wygląda na jakby mu coś brakowało?
krzys-iek - 19 Sty 2009 15:16
C8 - obok radiatora - kondensatory obok radiatorów czy elementów grzejących się jak te większe rezystory mają najgorzej (zresztą to groszowe elementy - nie ma co przebierać).
Między dwoma dużymi kondensatorami jest pionowo grubszy rezystor - dobrze się czuje bo wygląda na jakby mu coś brakowało?
Jasne, wylutowalem C8, dolutowalem mu nozki bo mi do miernika nie siegaly (1cm) i co - poniżej 1uF ! Ale jest problem - to jest 22uF/50V nominalnie, nie mam takiego na teraz - mam 4,7 i 100uF tylko na takie napiecie, mozna na jakims przetestowac? Nie chce upalic nic wiecej w zasilaczu - szczegonie UC 2005.
Wlutowac na test jakis z tych ktore mam? Pozniej wymienie na 22uF/50v/105C
WojtasJD - 19 Sty 2009 15:40
Tak, możesz wlutować teraz 100uF, poza tym dokup też dwie diody Zenera 5,6V/1,3W i po naprawie zasilacza daj równolegle do wyjścia +5V_Stby
krzys-iek - 19 Sty 2009 16:08
Tak, możesz wlutować teraz 100uF, poza tym dokup też dwie diody Zenera 5,6V/1,3W i po naprawie zasilacza daj równolegle do wyjścia +5V_Stby
Pomierzylem napiecie (jak sie okazuje miernik tylko na zakresie DC pokazuje tam 13V - ale przebieg powinien byc pewnie zmienny, po wylaczeniu zasilania 230V - tez 13V pokazuje) ale kondensator jest na 50V, pewnie szpilki ktorych miernik metex nie widzi.
C8 dalem 10uF bo jeszcze taki znalazlem - wyjscie ma 5.11V hurraaaaa!
Co sie dzieje ciekawego, tego wyjasnic nie umiem - zarowno 5V SB jak i napiecie 13V (jesli miernik bez true rms dobrze pisze) trzyma sie rowno, po wylaczeniu zasilania 230V az do momentu pewnego gdzie nagle natychmiast znika, wtedy dławik (na ucho mysle ze e to on piszczy ale pisk moze dochodzic z plyty glownej przeciez tez), dławik od PFC wydaje pisk, rownoczesnie z naglym zanikiem napiecia - dziala jak cewka przeciwdzialajaca zanikow napiecia pewnie ale dlaczego piszczy?
Pisk i znika 5VSB oraz napiecie na C8.
No dobrze to zasilacz chyba naprawiony, dzieki Panowie!
Dodatkowo pewnie jeszcze jakies kondensatory by wymaglay wymiany ale nie bede wymianial wszystkich chyba ?
Diody zenera daje w kierunku zaporowym 2 rownolegle (by sumarycznie daly rade 2.6W strawic - przy max 2W dawanych zwykle) tak?
Pasek diody do plusa zasilania ma byc skierowany? Czyli do fioletowego przewodu, tak by byly zaporowo? Po przekroczeniu 5.6V diody te zaczna przewodzic i zewra zasilanie SB zamiast miala by to plyta zrobic - tak?
A dlaczego chinole nie daja tych tanich elementow juz tak fabrycznie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dioda_Zenera
Jesli dobrze czytam maja 5% czyli teoretycznie moze dioda "pojsc" juz przy 5.32 V, nie za maly margines jesli 5V SB mam obecnie 5.11?
Podsumowujac:
dziekuje za pomoc
5.11 jest ciut za duzo nadal ale w marginesie 5.25 (5%).
Diody Zenera daje paskiem do plusa - fioletowego, 2 rownolegle.
WojtasJD - 19 Sty 2009 17:27
Takie Zenery też nie zabezpieczą porządnie ale i tak lepiej jakby ich miało nie być. W stanie jałowym +5VSB daje nieco wyższe napięcie, jak obciążysz przysiądzie.
krzys-iek - 19 Sty 2009 20:49
Takie Zenery też nie zabezpieczą porządnie ale i tak lepiej jakby ich miało nie być. W stanie jałowym +5VSB daje nieco wyższe napięcie, jak obciążysz przysiądzie.
http://www.smpspowersupply.com/ATX_power_supply_schematic.pdf
Tutaj widze (na dole ciut w lewo od srodka dokumentu) ze uzyto diody Zenera o ktorej mowisz - na schemacie 6.3 V, dlaczego nie dali 5V6?
Nie znam sie na przetwornicach prawie w ogole, tutaj wyglada ze C34 jest odpowiednikiem "mojego C8" ktory mial ponad 30 razy mniejsza pojemnosc niz pierwotrnie. Jaki ma on wplywa na prace transformatora ze na wyjsciu bylo wieksze napiecie?
Dlaczego padły kondensatory 2x 1000uF (wyciek) na wtornej stronie? Napiecie bylo zbyt duze troche ale nadal znacznie mniejsze niz 10V (fabrycznie 2x 1000uF @ 10V)?
Nowy C8 chce wlutowac na dluzszych nozkach (izolowanych) ok 1cm by go oddalic od radiatora - czy to dobry pomysl? Nie jest to tor radiowy czy jakis dla ultra szybkich sygnalow CLK wiec chyba nic sie nie stanie )
dzieki.
W.P. - 19 Sty 2009 22:45
Co sie dzieje ciekawego, tego wyjasnic nie umiem - zarowno 5V SB jak i napiecie 13V (jesli miernik bez true rms dobrze pisze) trzyma sie rowno, po wylaczeniu zasilania 230V az do momentu pewnego gdzie nagle natychmiast znika, wtedy dławik (na ucho mysle ze e to on piszczy ale pisk moze dochodzic z plyty glownej przeciez tez), dławik od PFC wydaje pisk, rownoczesnie z naglym zanikiem napiecia - dziala jak cewka przeciwdzialajaca zanikow napiecia pewnie ale dlaczego piszczy?
Po wyłączeniu zaczyna spadać napięcie na dwóch połączonych szeregowo kondensatorach za mostkiem po stronie pierwotnej.
Do pewnej wartości działa jeszcze przetwornica st-by.
Jako zasilacz stabilizowany usiłuje regulować napięcie wyjściowe (+5V).
To układ generatora samodławnego, który zmienia szerokość impulsu poprzez zmianę częstotliwości (by zachować stałość napięcia wyjściowego).
Tak więc w miarę opadania napięcia na w/w kondensatorach maleje cząstotliwość przetwornicy aż do częstotliwości akustycznych.
Stąd chwilowy pisk.
Piszesz, że dławik PFC wydaje pisk.
To nie możliwe.
Włączony jest pomiędzy mostek Graetza a filtr (dwa kondensatory 330µ).
Po odłączeniu zasilania tam nie płynie prąd. A już tym bardziej o częstotliwościach słyszalnych.
Miernik bez true rms...
Ta funkcja miernika nie ma wpływu na pomiar napięć (i prądów) stałych.
dipol - 14 Lut 2009 00:33
Zacznij od C8 - 22uF/50V zamień na 100/105°C przy stb tu zaczyna się bałagan.
Wycieknięte elektrolity wymień i zasilacz jest nie do ubicia .
W nowym wymieniamy w ciemno ten elektrolit.
Temat wielokrotnie oklepany zaczynamy od tego elektrolitu.
W ubiegłym tygodniu ok 30 zasilaczy reanimowałem w tym 10szt nowych do przeglądu dla VIP.
Sprawdzamy na sztucznym obciązeniu 300W które obciąża wszystkie napięcia wykonałem w obudowie od zasilacza wiatrak chłodzi rezystory w obciążeniu.
Jak przy takim obciążeniu nic się nie dzieje to mamy problem z głowy.
Po takim przeglądzie i sprawdzeniu spokojnie śpimy, że nic nie wybuchnie hi. Udanych ćwiczeń
73!