ale dlaczego na Wawelu?

Menu


ale dlaczego na Wawelu?





1950 - 13-04-2010 15:32
od niedzieli, jestem w szoku i bardzo przygnębiony,

jestem pod wrażeniem, że tak potrafimy to przeżywać,

należą się IM wszystkim wyrazy szacunku i powaga,

ale z decyzją pochówki na Wawelu się nie zgadzam,

to nie to miejsce i mimo wszytko, Osoba nie tego formatu,



andk - 13-04-2010 15:40
Bujda dziennikarska. Rodzina by chciała, a od chęci do realizacji - w takim miejscu - daleka droga. Myślę że pochowają ich w miejscu najmniej kontrowersyjnym czyli na cmentarzu.



Dropsiak - 13-04-2010 16:06
Myślę, ze należałoby jednak poczekać do ostatecznej decyzji.
http://www.tvn24.pl/-1,1652029,0,1,p...wiadomosc.html



JoShi - 13-04-2010 16:20

ale z decyzją pochówki na Wawelu się nie zgadzam,

to nie to miejsce i mimo wszytko, Osoba nie tego formatu,
A mógłbyś rozwinąć?



perm - 13-04-2010 16:20

od niedzieli, jestem w szoku i bardzo przygnębiony,

jestem pod wrażeniem, że tak potrafimy to przeżywać,

należą się IM wszystkim wyrazy szacunku i powaga,

ale z decyzją pochówki na Wawelu się nie zgadzam,

to nie to miejsce i mimo wszytko, Osoba nie tego formatu,
Dokładnie to samo myślę.



1950 - 13-04-2010 16:35

A mógłbyś rozwinąć? JoShi, mężem stanu jednak nie był,



anSi - 13-04-2010 16:39
1950, perm i ja do Was dołacze.



JoShi - 13-04-2010 17:00

JoShi, mężem stanu jednak nie był, A co to właściwie znaczy i co można powiedzieć o tych co sa na Wawelu pochowani? Nie chcę się z Tobą spierać. Chcę po prostu, żebyś się tak konkretniej wypowiedział. A nie 'nie podoba mi się i już'.



Elfir - 13-04-2010 17:24
Bo historia ocenia czy należy kogoś tam pochować czy nie. Od czasów pochówku królów grzebie się tam wyłącznie szczątki ekshumowane z innych miejsc.

Czy teraz można mówić o obiektywizmie w ocenie działalności Lecha Kaczyńskiego?



sSiwy12 - 13-04-2010 17:38
Bo trzeba odpowiedzieć na podstawowe pytanie, czy jedynym powodem aby Go tak uczcić jest tylko jego tragiczna śmierć?

Czy gdyby był byłym prezydentem, też by padła taka propozycja?

A co z Kaczorowskim?



anSi - 13-04-2010 18:07


...A co z Kaczorowskim?
to samo pytanie chodzi mi po glowie? Gdzies w necie znalazlam sugestie, zeby Aleje Prezydentow na Wawelu stworzyc;) Tylk czy aby na pewno bylby to dobry pomysl??



1950 - 13-04-2010 18:17
JoShi, tragicznie zmarłemu Prezydentowi z Małżonką, należy się szacunek,

przecież był moim Prezydentem,
chociaż go nie wybierałem,
po prostu, nie był z mojej bajki,

ale szacunek się należał,
dla Urzędu, ale nie z urzędu,

niestety i boleję nad tym,
nie starał się o ten szacunek dla siebie,
i chyba nie szanował zwykłych ludzi,
choćby "ta małpa w czerwonym" czy też "spieprzaj dziadu",

można by dużo pisać,
ale to chyba nie czas na to,

Wawel to SYMBOL,
to miejsce dla Wybrańców,

niestety, pomimo tego, że staram się szukać jakichkolwiek przesłanek, które by mogły uzasadnić ten wybór,
nie znajduję ich,

a gdy powodem do tego, jest życzenie rodziny,
to, to dla mnie jest jedynie oznaką wielkiej PYCHY tejże rodziny



sSiwy12 - 13-04-2010 18:23
No to pozamiatane.
Będzie Wawel .

Pycha została dopełniona – ale nie rodziny, tylko brata.
Szkoda mi Marty.



braza - 13-04-2010 18:32
Jeśli o mnie chodzi, wszędzie, tylko nie Wawel ... niestety sSiwy ma rację z tą pychą...



JoShi - 13-04-2010 18:35

Wawel to SYMBOL,
to miejsce dla Wybrańców,
Ostatecznie był głową państwa, podobnie jak pochowani tam królowie. A może nawet bardziej, bo nie z urodzenia lecz z woli narodu (ja też na niego nie głosowałam). A to, że od czasu pochówku królów grzebie się tam tylko szczątki ekshumowane to głównie dlatego, że nie mieliśmy od tamtej pory zbyt wielu prezydentów. Ja nie twierdzę, że jestem za, choć idea alei prezydentów wydaje mi się nie głupia.


a gdy powodem do tego, jest życzenie rodziny,
to, to dla mnie jest jedynie oznaką wielkiej PYCHY tejże rodziny
O cho cho... Rozpędziłeś się. Kto twierdzi, że to zachcianka rodziny?



Dropsiak - 13-04-2010 18:38
http://www.tvn24.pl/-1,1652070,0,1,s...wiadomosc.html
Jednak.
Mogę się podpisać pod większością słów 1950.
Wawel to symbol.
Czy wszystkich prezydentów będziemy chować na Wawelu?
Czyli Kaczorowski powinien spocząć obok. A za jakiś czas następni....



sSiwy12 - 13-04-2010 18:38
To był komunikat z godz.(około) 16.



andk - 13-04-2010 18:42
No i zgodzili się na Wawel. Oj, wydaje mi się, że spokoju to tam mieć nie będą. Lepiej było pochować na Powązkach, może po kilkudziesięciu latach przeniesiono by uroczyście na Wawel - a może i nie.
Co do prezydentów i Wawelu: Bierut też był prezydentem...



JoShi - 13-04-2010 18:45

To był komunikat z godz.(około) 16. No to co? Pokaż jakiś świeższy.



Dropsiak - 13-04-2010 18:45
Te wypowiedzi były moim zdaniem wyważone i rozsadne:
http://wyborcza.pl/1,105766,7767881,...decydowac.html



maysee - 13-04-2010 18:46
Ale Was to boli, co?



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 19:11

Ale Was to boli, co? Nie ! Nie boli, pewnie dziwi tylko.
Nie zaboli nawet gdyby padła też propozycja beatyfikacji.
Ktoś niedawno powiedział, że pomniki ludziom należy stawiać z rozwagą, a tej jak i zdrowego rozsądku Polacy nigdy nie mieli.



czmirek - 13-04-2010 19:23
dlaczego wawel? z prostego powodu dziwisz ( czy jak sie zwie ) ten co chodzi w sukience czuje kase ktora trafi za prezydentem na wawel
beda wycieczki delegacje politykow czy remonty na koszt podatnika w jeszcze wiekszym zakresie



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 19:29
Mimo wszystko aż takiej teorii spiskowej bym nie knuł.



Zochna - 13-04-2010 20:01

Ale Was to boli, co? niekoniecznie.
ja jestem zażenowana.
i bardzo współczuje Pani Marcie Kaczyńskiej - z każdym dniem coraz bardziej.



DPS - 13-04-2010 20:03
Uważam, że rzeczywiście pomysł pochówku na Wawelu, który wyszedł od rodziny (zapewne od J. Kaczyńskiego) jest dowodem niewyobrażalnej pychy.
A zgoda na ten pomysł to złe posunięcie.
Z całym szacumkiem dla Zmarłych - nie są aż tak zasłużeni dla Ojczyzny.
Trza umiec się miarkować, ta pycha znowu do czegoś niedobrego doprowadzi.



Zochna - 13-04-2010 20:15
paradoksalnie - może to jak kubeł zimnej wody dla tych, którzy w emocjach wydaje się
tracą kontakt z rzeczywistością.



daren - 13-04-2010 20:28
Uważam, że ta dyskusja jest nie na miejscu, decyzja w tej materii należy przede wszystkim do rodziny a następnie meteropolity krakowskiego. I nic do tego mi, wam czy gazecie wybiurczej.



JoShi - 13-04-2010 20:37

Uważam, że rzeczywiście pomysł pochówku na Wawelu, który wyszedł od rodziny (zapewne od J. Kaczyńskiego) A skąd to wiadomo od kogo wyszedł pomysł. Takie domniemanie bo go nie lubisz? Je tez go nie lubię, ale nie sądzę, żeby był aż takim durniem.



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 20:50

Uważam, że ta dyskusja jest nie na miejscu, decyzja w tej materii należy przede wszystkim do rodziny a następnie meteropolity krakowskiego. I nic do tego mi, wam czy gazecie wybiurczej. Tak dla ścisłości , to tylko od metropolity to zależy a nie od rodziny czy polityków.
A co innym do tego?
Ano to ,że katedra na Wawelu nie jest utrzymywana z datków parafian.



JoShi - 13-04-2010 20:58

A co innym do tego?
Ano to ,że katedra na Wawelu nie jest utrzymywana z datków parafian.
Chyba nie tylko, prawda?



stukpuk - 13-04-2010 21:07
A co tam, swoje 3 grosze dorzucę..........
Osobiście nie podoba mi się ten pomysł. Z całym szacunkiem jako dla człowieka,ok ale ciekawę czy gdyby umarł za rok (już jako eks-prezydent i w innych okolicznościach) to czy by się też na ten Wawel tak pchał?!
Kurcze..............jakoś nie widzę , aby się tak Polsce przysłużył......................no chyba,że o czymś nie wiem?



1950 - 13-04-2010 21:27

A skąd to wiadomo od kogo wyszedł pomysł. Takie domniemanie bo go nie lubisz? Je tez go nie lubię, ale nie sądzę, żeby był aż takim durniem. JoShi chyba jednak nie jesteś na bieżąco,
od rana o tym mówią,
a Dziwisz sam mówił, że jak rodzina będzie chciała, to on się zgodzi,
no chyba wypada wierzyć Metropolicie Krakowskiemu



JoShi - 13-04-2010 21:31

JoShi chyba jednak nie jesteś na bieżąco,
od rana o tym mówią,
a Dziwisz sam mówił, że jak rodzina będzie chciała, to on się zgodzi,
no chyba wypada wierzyć Metropolicie Krakowskiemu
Nie twierdzę, że jestem dlatego dopytuję. Poza tym informacje są sprzeczne. Jedni mówią, że Jarek wpadł na pomysł inni, że Dziwisz (jakoś nigdy nie wzbudził mojego zaufania, za bardzo się na śmierci papieża utuczył) zaproponował mimo, że Jarek był zdecydowany na inne miejsce. Jeśli chodzi o informacje, to raczej można to nazwać dezinformacją. Dlatego też, mimo, że nie pałam miłością do Jarka wstrzymam się od potępienia go. Uważam, że tak jest uczciwiej.



agnieszkakusi - 13-04-2010 21:34
Redakcjo...chyba trochę przez przypadek namieszałam. Pisałam o pochówku na Wawelu w temacie o katastrofie. Przenieśliście temat do Hyde Parku. Wcześniej taki sam założył 1950 o czym nie wiedziałam. Może warto połączyć te tematy, żeby niepotrzebnie nie zaśmiecać?



EZS - 13-04-2010 21:34

Uważam, że rzeczywiście pomysł pochówku na Wawelu, Trza umiec się miarkować, ta pycha znowu do czegoś niedobrego doprowadzi. owszem, do następnych podziałów. Widocznie za bardzo zjednoczyliśmy się w szacunku, trzeba nas otrzeźwić :(



anSi - 13-04-2010 21:49

Ale Was to boli, co? Widzisz maysee - ten zaimek WAS - w twojej wypowiedzi sam za siebie mowi :( I chciałabym sie mylic, ale ..brzmi tak jakos lekcewazaca i drwiaco :( Jesli o odpowiedz na Twoje pytanie chodzi - nie nie boli mnie, jednakze zadziwia ogromnie i smuci...nie byl pan Kaczyński Prezydentem wszystkich Polakow, a teraz - po śmierci - jak widac podzieli nas jeszcze bardziej. Smutno mi z powodu tragedii, ale uwazam, ze Wawel jako miejsce pochówku pary prezydenckiej to jednak zbyt pochopna decyzja. A co z panem Kaczorowskim? A co z Jeziorańskim, Bartoszewskim, wcześniejszymi i kolejnymi prezydentami? Czy tez dostąpią zaszczytu?



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 21:56

Chyba nie tylko, prawda? Nie rozumiem pytania.
Praktycznie z tacy można opłacić prąd w katedrze .
Większość funduszów niezbędnych do egzystencji i trwałości katedry pochodzi z budżetu państwa.
Nawet SKOZK , którego patronem był nieżyjący prezydent Kaczyński, otrzymywał dotacje głównie z budżetu i w pozostałej części. z datków społeczeństwa całej Polski Przemilczę konsekwencje finansowe wynikające z konkordatu, które raczej na ten cel nie idą ( owszem w pewnej minimalnej części na jedyną pracownię konserwatorską na Wawelu czego akurat mi nie żal).
Tak więc w tym świetle jeśli idzie o sporną decyzję pochówku, to nie wydaje mi się żeby nawet proboszcz katedry, będący faktycznym zarządcą., a tym bardziej rodzina zmarłego, miała jedyne prawo do takich życzeń.
Tym bardziej ,że wcześniej nikt takiej praktyki nie stosował nawet wobec poprzednich władców.
Polecam życiorys wybitnego polityka europejskiego i prezydenta Charlesa de Gaulle. Pochowany został w małym miasteczku, chociaż naród chciałby go mieć w Notre Damme .Widać klasa człowieka, też zależeć może od miejsca pogrzebu.



daren - 13-04-2010 22:02

Tak dla ścisłości , to tylko od metropolity to zależy a nie od rodziny czy polityków.
A co innym do tego?
Ano to ,że katedra na Wawelu nie jest utrzymywana z datków parafian.

Jest taka stara rzymska zasada czyj grunt tego budynek,a grunt jest we władaniu kościoła.

Idąc twoim tokiem rozumowania to Policja jest również utrzymywana z Twoich podatków, więc również powinieneś mieć wpływ na obsadę kluczowych stanowisk.

Poza tym, znam twoje wcześniejsze wypowiedzi w wątkach związanych z szeroko rozumianą etyką czy moralnością , więc nie wypowiadaj się co może a czego nie może zrobić metropolita krakowski. Proponuje się wyciszyć kontemplując najsłynniejszcze dzieło Doroty Nieznalskiej w obronie której Pan tu rozdzierał szaty.



JoShi - 13-04-2010 22:08

Nie rozumiem pytania.
Praktycznie z tacy można opłacić prąd w katedrze .
No właśnie. Więc utrzymywana nie tylko z datków parafian :) Z podatków jak zauważyłeś też :)


Tak więc w tym świetle jeśli idzie o sporną decyzję pochówku, to nie wydaje mi się żeby nawet proboszcz katedry, będący faktycznym zarządcą., a tym bardziej rodzina zmarłego, miała jedyne prawo do takich życzeń. O nic innego mi nie chodziło :)


Polecam życiorys wybitnego polityka europejskiego i prezydenta Charlesa de Gaulle. Pochowany został w małym miasteczku, chociaż naród chciałby go mieć w Notre Damme .Widać klasa człowieka, też zależeć może od miejsca pogrzebu. Tylko czy aby na pewno on o tym zdecydował? ;)



dode - 13-04-2010 22:09
i ja jestem zdziwiona.
prezydentowi nalezy się szacunek i hołd- zginął pełniąc obowiązki jako prezydent, ale nie czyni to z niego bohatera narodowego.
i tez strasznie współczuję córce.



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 22:21

Jest taka stara rzymska zasada czyj grunt tego budynek,a grunt jest we władaniu kościoła.

Idąc twoim tokiem rozumowania to Policja jest również utrzymywana z Twoich podatków, więc również powinieneś mieć wpływ na obsadę kluczowych stanowisk.

Poza tym, znam twoje wcześniejsze wypowiedzi w wątkach związanych z szeroko rozumianą etyką czy moralnością , więc nie wypowiadaj się co może a czego nie może zrobić metropolita krakowski. Proponuje się wyciszyć kontemplując najsłynniejszcze dzieło Doroty Nieznalskiej w obronie której Pan tu rozdzierał szaty.
Jakość Twojej wypowiedzi nie świadczy najlepiej o zrozumieniu sensu tego co napisałem.
Nie zabronisz mi też wypowiadania się co może metropolita. Jeśli jad Ci oczy zalewa przeczytaj co napisałem. Napisałem że decyduje o tym tylko metropolita, więc po co się rzucasz.?
Argument o policji i Nieznalskiej jest w całym tym kontekście zwyczajnie prymitywny i głupkowaty - co znów nie najlepiej świadczy,
Katedra na Wawelu jest miejscem spoczynku wybitnych Polaków a o wybitności zmarłego nie zaświadcza Jego elektorat czy rodzina ani nawet sam metropolita co sugerujesz
Możesz się nie wyciszać jak dla mnie.



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 22:45


Tylko czy aby na pewno on o tym zdecydował? ;)
Akurat tak,
On i jego rodzina a wola została uszanowana.Chociaż naród chciał w katedrze , uważając go za wybitnego Francuza.
W Notre Damme odbyła się jedynie ceremonia państwowa.
Sytuacja więc kompletnie odwrotna.

PS I jeszcze jedna uwaga do wypowiedzi daren.
Starą rzymską zasadę o gruncie i budynku w przypadku obiektów zabytkowych możesz sobie Kolego w buty wsadzić.
Spróbuj zadecydować samodzielnie o budynku , który postawił Twój prapradziadek na Twoim gruncie.
Kosa Ci nie pomoże , chociaż Twój.



daren - 13-04-2010 22:50

Jakość Twojej wypowiedzi nie świadczy najlepiej o zrozumieniu sensu tego co napisałem.
Nie zabronisz mi też wypowiadania się co może metropolita. Jeśli jad Ci oczy zalewa przeczytaj co napisałem. Napisałem że decyduje o tym tylko metropolita, więc po co się rzucasz.?
Argument o policji i Nieznalskiej jest w całym tym kontekście zwyczajnie prymitywny i głupkowaty - co znów nie najlepiej świadczy,
Katedra na Wawelu jest miejscem spoczynku wybitnych Polaków a o wybitności zmarłego nie zaświadcza Jego elektorat czy rodzina ani nawet sam metropolita co sugerujesz
Możesz się nie wyciszać jak dla mnie.
Niestety , jak brakuje argumentów to człowiekowi "jad ci oczy zalewa" a poglądy są " głupkowate i primitywne". Toż to mowa nienawiści w najgorszym pisowskim wydaniu. Jeżeli twierdzisz, że spoczywają tam tylko same kryształowe postacie to weź idź człowieku do pierwszej lepszej biblioteki publicznej i poczytaj kilka bigrafii na temat ostatniego króla Polski czy nawet Marszałka i dopiero się wypowiadaj.



JoShi - 13-04-2010 22:57

Akurat tak,
On i jego rodzina a wola została uszanowana
Czyli dla ścisłości. Jego rodzina zdecydowała, że uszanuje jego wolę.



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 23:32
Panie daren
daruj sobie ten edukacyjny zapał i parafialne poradnictwo.
Łapiesz się niewiele znaczących słówek i zmieniasz zasadniczy kierunek dyskusji na nic nie znaczącą, moja osobę.
Argumentów mi nie brakuje , nawet bez biblioteki publicznej.
"Nie wezmę i nie pójdę" tam gdzie radzisz, książki mam w domu.
Jeśli masz ochotę rozmawiać dalej , czytaj uważnie.
Nie "poglądy głupkowate" tylko argumenty. To jest różnica, chociaż według Ciebie pewnie żadna.
O jakiej nienawiści też mówisz? Emocje Ci odbierają chyba ogląd sytuacji.
Nie jesteś w stanie tak miałkimi argumentami doprowadzić mnie do tak agresywnych uczuć.
Więcej finezji jak chcesz się "nawalać" ,Ja Twoich wypowiedzi wcześniejszych nie wspominam i nie radzę Ci niczego, co Ty skwapliwie czynisz.
Nie męczy mnie to , że moje poglądy Ci się nie podobają. Walcz z nimi lecz nie próbuj na siłę być złośliwy, bo też mogę.
O Wawelu mieliśmy rozmawiać nie o moich poglądach na Nieznalską , moim rozumieniu etyki czy policji.

I jeszcze jedno - nie śmiałbym porównywać dokonań Piłsudskiego czy Stanisława Augusta do Kaczyńskiego, chociaż mieli z pewnością bardziej paskudne charaktery niż On.



Pepeg z Gumy - 13-04-2010 23:35

Czyli dla ścisłości. Jego rodzina zdecydowała, że uszanuje jego wolę. Być może teraz rodzina też chce, uszanować wolę zmarłego?



Marzenka11 - 14-04-2010 08:11
Powiem za siebie. Mój żal był szczery. Moje wielkie współczucie dla rodzin bylo szczere.
Dotknęło mnie więc bardzo to co tutaj pisały niektóre ososby o tej obłudzie w uczuciach.
Jednak nie ukrywam , że sama byłam zdziwiona pochówkiem pary prezydenckiej na Wawelu. Wawel jest miejscem szczególnym.
Jednak mogę zrozumieć czym kierują się osoby bliskie w tej szczególnej sytuacji. Kiedy trzeba podjąć dezycję będąc w tak wielkiej rozpaczy.
Nie zmienia to jednak mojego żalu ani współczucia.
Zmarli nie odpowiadają za żyjących.
Żal ludzi , żal rodzin. Poprostu żal.



Barbossa - 14-04-2010 08:42
Kaczorowski zostanie pochowany w Świątyni Opatrzności Bożej
chyba trochę nie halo ?



kroyena - 14-04-2010 09:21
Z dawien dawna żem siem nie wpisywał na forum owerz, owórz, o..

Jednakorz wysłuchawszy z rana Moniki O. w radiu Z. naklikam z racyi stańczykowania.

Poprzeć muszę, bo jej głos może być wołaniem na puszczy w końcu to Dziki Kraj ta nasza Rzeczpospolita, Marzenkę11.
Prezydent spocznie na Wawelu, a nam nic do tego.
Nie ważne kto zacz stanowił brat Jarosław, arcybiskup czy kto inny.
Ma tam spocząć i koniec.

Czy tak trudno to przemyśleć w spokoju i zrozumieć plan.
Przecież zgodę wydał ten który był przybocznym Największego z Nas.
Czy wy ludzie wyuczony, acz prosty tego nie widzicie, macie oczy, a nie widzicie.

Czy Rosja będzie kiedykolwiek mogła, po tym powiedzieć, że Katyń to nie oni?
Czy obecny cały świat choć w weekend niedowiedział się co to Katyń?
Czy nawet Państwo Środka, które milczy, a o którym nic się nie mówi pod rozwagę nie bieże faktu iż zbrodnie na własnym czy też na sądsiednich narodach tak czy inaczej nie wypłyną?
Cena jaką każe płacić historia jest jak zwykle wysoka, ale czyż nie warta?

A Wawel?
Kto ma się tam obrazić? Piastowie słynący z łatwości do podnoszenia własnego ciśnienia, dynastia Litwina Starego Lisa, czy też może ci z wyboru co to ich stan szlachecki na królów lepszych lub gorszych wybierał?

Ja Stańczyk do Was klikam, że to Plan jest.
A jest on taki by nigdy nikt z NAS o ofiarach narodu własnego nie zapomniał.
Które z naszych dzieci do szkół posłanych będąc w Katedrze Warszawskiej stanie? Kto do Świątyni Opatrzności dziecko swe zaprowadzi.
W WAWELSKIEJ KATEDRZE, KAŻDY Z NAS STANĄĆ MUSI.
A jak już nad płytą stanie, to na niej nic napisane być nie musi by krzyczała:
K A T Y Ń

Taki jest Plan więc nam maluczkim od niego wara.



mariankossy - 14-04-2010 10:02

z dawien dawna żem siem nie wpisywał na forum owerz, owórz, o..

Jednakorz wysłuchawszy z rana moniki o. W radiu z. Naklikam z racyi stańczykowania.

Poprzeć muszę, bo jej głos może być wołaniem na puszczy w końcu to dziki kraj ta nasza rzeczpospolita, marzenkę11.
Prezydent spocznie na wawelu, a nam nic do tego.
Nie ważne kto zacz stanowił brat jarosław, arcybiskup czy kto inny.
Ma tam spocząć i koniec.

Czy tak trudno to przemyśleć w spokoju i zrozumieć plan.
Przecież zgodę wydał ten który był przybocznym największego z nas.
Czy wy ludzie wyuczony, acz prosty tego nie widzicie, macie oczy, a nie widzicie.

Czy rosja będzie kiedykolwiek mogła, po tym powiedzieć, że katyń to nie oni?
Czy obecny cały świat choć w weekend niedowiedział się co to katyń?
Czy nawet państwo środka, które milczy, a o którym nic się nie mówi pod rozwagę nie bieże faktu iż zbrodnie na własnym czy też na sądsiednich narodach tak czy inaczej nie wypłyną?
Cena jaką każe płacić historia jest jak zwykle wysoka, ale czyż nie warta?

A wawel?
Kto ma się tam obrazić? Piastowie słynący z łatwości do podnoszenia własnego ciśnienia, dynastia litwina starego lisa, czy też może ci z wyboru co to ich stan szlachecki na królów lepszych lub gorszych wybierał?

Ja stańczyk do was klikam, że to plan jest.
A jest on taki by nigdy nikt z nas o ofiarach narodu własnego nie zapomniał.
Które z naszych dzieci do szkół posłanych będąc w katedrze warszawskiej stanie? Kto do świątyni opatrzności dziecko swe zaprowadzi.
w wawelskiej katedrze, każdy z nas stanąć musi.
a jak już nad płytą stanie, to na niej nic napisane być nie musi by krzyczała:
k a t y ń

taki jest plan więc nam maluczkim od niego wara.
dobrze prawisz !!!



maysee - 14-04-2010 10:02

Widzisz maysee - ten zaimek WAS - w twojej wypowiedzi sam za siebie mowi :( I chciałabym sie mylic, ale ..brzmi tak jakos lekcewazaca i drwiaco :( Dementuje.
lekcewazenie: 0 (zero)
drwina: 0 (zero)



Mały - 14-04-2010 10:19

Czytałam, słuchałam i nadal uważam, że było to co najwyżej niezręczne sformułowanie, które nadgorliwcy mogą interpretować po swojemu. A nadgorliwość jak wiadomo jest gorsza nawet od faszyzmu.

No ale to oczywiste, że trzeba mącić i spróbować coś dla siebie ugrać przy okazji ludzkiej tragedii. Zwykła obrzydliwa manipulacja i szukanie sensacji.
A jak zinterpretować to:

11'50 i dalej

"Marszałek Sejmu wypowiedział słowa, że wobec tej tragedii nie ma podziału na lewicę i prawicę, nieważne jest czy ktoś wierzy, czy nie. Nie, panie marszałku - nie ma zgody. Jest jeszcze libertyński środek i dopóki nie usłyszę słów, które przeproszą te zwłoki, które dziś spoczywają w Pałacu Namiestnikowskim za słowa, że prezydent może być niskiego wzrostu, ale nie może być mały, będzie mi trudno."



mariankossy - 14-04-2010 10:30
A dalej było tak;

"Odnosząc się do protestów, które miały miejsce w Krakowie, Duda przeciwstawił kilkuset protestujących tysiącom, które przyszły przywitać Pierwszą Damę. Przypomniał, iż codziennie tłumy ludzi gromadzą się pod Pałacem Prezydenckim wspominając i oddając hołd poległym. Krytykował protestujących twierdząc, iż ich sprzeciw odnosi się do faktu wstąpienia Lecha Kaczyńskiego do panteonu polskich postaci historycznych. Pochówek na Wawelu zapewnia bowiem wieczną pamięć i jest zarezerwowany dla najwyższych urzędników państwowych, którzy zginęli na służbie.

- Niszczyciele, którzy teraz podnoszą głowę wiedzą, że Lechowi Kaczyńskiemu, który naprawdę był wielkim patriotą, zostanie po prostu zapewniona pamięć wieczna, jeżeli znajdzie się na Wawelu. I oni zdają sobie sprawę, bo to są ludzie inteligentni i nie chcą się z tym pogodzić po prostu, bo nie są po prostu prawdziwymi patriotami - atakował Duda. .."



boguslaw - 14-04-2010 10:31
Słusznie kroyena...

W innym miejscu napisałem lecz w tym miejscu powtórzę:
--------------------------------------------------------------
Pomysł musiał wyjść z Kościoła.
Decyzja jest faktem.....

Negatywne aspekty tej decyzji łatwo znaleźć.
Szukajmy pozytywów..

Głowy państw, w tym Obama, będą obecne na Wawelu, na który w innym przypadku nigdy by nie dotarli.
Z pewnością czuje się tam ciągłość wieleset letniej historii Polski i nawet szefowie wielkich mocarstw mogą poczuć respekt dla niej...
Grób małżeństwa Kaczyńskich będą nawiedzać miliony zwiedzających Wawel z całego świata.
Historia tego małżeństwa to historia patriotów i historia wzorcowego małżeństwa, prostej, wzorcowej rodziny, nie bojącej się publicznie okazywać swojego przywiązania i oddania.

To nierozłączna spersonifikowana pamięć o Katyniu.



mariankossy - 14-04-2010 10:35
i tak :

"..... Lech Kaczyński był głową państwa i zginął na służbie. Jego zdaniem, pochowanie prezydenta i jego żony na Wawelu byłoby symbolicznym hołdem dla wszystkich ofiar sobotniej tragedii w Smoleńsku, a nawet dla oficerów zamordowanych w Katyniu.

Polityk podkreślił, że rozumie protesty osób, które nie zgadzają się z decyzją o tym, by pochować parę prezydencką w kryptach pod krakowską katedrą. Zaapelował jednak o to, by zaniechać protestów, bowiem decyzja już zapadła i nie zostanie zmieniona. Zdaniem Jarosława Gowina głosy sprzeciwu zniszczyłyby klimat żałoby i narodowego pojednania, które zapanowało w ostatnich dniach.



cannon - 14-04-2010 10:58
Kraków mówi głośno NIE GODZIEN Z KRÓLAMI SPOCZYWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Katedra Wawelska to nie miejsce dla człowieka,któremu tak naprawdę udało się skutecznie ,za życia podzielić ,a po śmierci skłócić społeczeństwo .Dowodem jest choćby ta dyskusja .
Był jedynie mężem ..... Marii ,kobiety o wielkiej niezależności w poglądach ,pełnej ciepła i serdeczności.



Elfir - 14-04-2010 11:15
Politykom na rękę jak głupi naród milczy i w pokorze przyjmuje decyzje PiS



akswał - 14-04-2010 11:28

Politykom na rękę jak głupi naród milczy i w pokorze przyjmuje decyzje PiS Sami zniszczyli tą atmosfere pojednania decyzją o Wawelu - nie są to przecież głupi ludzie i wiedzieli dobrz jaką reakcję na to będzie miało spoleczeństwo.



Zbigniew100 - 14-04-2010 11:31

Sami zniszczyli tą atmosfere pojednania decyzją o Wawelu - nie są to przecież głupi ludzie i wiedzieli dobrze jaką reakcję na to będzie miało spoleczeństwo. Dokładnie, popieram.



kroyena - 14-04-2010 12:03
Hej patrioci, ponieważ podejrzewam, że nadal brniecie jak cietrzewie nie czytając wsteczności naklikam wam com przygotował dla Pani Monisi O. po jej dzisiejszym najeździe na PiSaka. Ciekawe czy admin z Radia Zet to poda do adresatki lub zamieści na wątku bo się im witryna rozjeżdża.

Pani Moniko
Taka duża dziewczyna, a nie potrafi przyjąć, że się tak wyrażę na klatę.
Była cisza, aż do Wawelu.
A teraz większość zamiast popukać się w głowę, plwać na skorupę i zstąpić do głębi drą szaty podobnie jak Pani i za Pani przykładem.
Ja tam pył marny i marny chrześcijanin jestem, ale skoro przyboczny adiutant Największego z Polaków wyraził zgodę na Wawel to dostrzegł on PLAN.
Więc może warto zerwać klapki z oczu i popatrzeć szerzej.
To co alianci podczaj wojny zamietli pod dywan wraz z różnymi historycznymi śmieciami znowu przez Polaków wypłynęło.
Cały świat musiał przy weekendzie poza informacją o katastrofie wygrzebać teczkę Katynia i o powiedzieć otwarcie o winie. Cały Świat dowiedział się w tych dniach o Katyniu i zapewne także o innych miejscach, najprawdopodobniej z podobnym przymiotnikiem jak w przypadku obozów koncentracyjnych, że to Polskie miejsce kaźni.
Oczywiście część przycina głupa (jak najliczniejszy kraj świata) i paru innych politycznie poprawnych, ale się potkną o własne nogi. Muszą się przecież zastanowić przy winie, o karze.
Przecież Rosja już więcej nie będzie mogła powiedzieć, że Katyń to nie ich sprawa. Bo nie dość, że ich sprawa to jeszcze ich samolot i ich lotnisko. To co chowali w głębi serca w ciszy się nie uchowało. Krzywdzili nie tylko swoich, ale i sąsiadów, za przyzwoleniem cichości innych.
Zastanawiający jest fakt o braku depesz co do kondolencji z Chin, Korei i jeszcze kilku mniej lub bardziej znaczących Państw.
Za historię trzeba zawsze płacić wysoką cenę i my ją płaciliśmy.
Przecież właśnie o historię chodzi.
Czy naprawdę nie można do pochówku na Wawelu podejść jak do dopełnienia się PLANU.
Kto ma prawo to rozsądzić? Przecież władza kościelna, której Katedra Wawelska podlega wyraziła zgodę na pochówek.
Przecież oprócz słynących z porywczości Piastów, dynastii Litwina zwanego Starym Lisem, kilku królów obranych na stołek głosami szlachty, leżą tam pewien stary rozwodnik, którego pucz nie przyniósł proporcjonalnie mniejszych strat ludzkich niż inny stan wojenny. Leży także pewien premier co do którego nie mamy pewności, że zginął w katastrofie, czy go tylko zapakowano do tego Liberatora. W przeciwieństwie do Rosjan Anglicy jakoś nie chcą współpracować i nawet nie uchylili archiwów. Ciekawe dlaczego? A podobno nigdy tak wielu nie zawdzięczało itd..
Czy tak trudno dostrzec PLAN?
Czy ma Pani dzieci?
Przepraszam zacznę inaczej.
Czy pamięta Pani jak była Pani dzieckiem?
Szkolne wycieczki. W tle rodzice, którzy mając do wyboru Katedrę Warszawską, Świątynię Opatrzności i Wawel, jeżeli nie będzie ich stać to wybiorą oczywiście Wawel.
PLAN jest nad wyraz prosty.
W Rzymie też jest prosta marmurowa płyta na grobie tego, który zmienił cały Świat.
Na Wawelu przecież nie będzie katafalku jak ze średniowiecza. Powinna być prosta płyta na niej dwa imiona, jedno nazwisko i nic więcej.
Ta płyta ma krzyczeć do następnych pokoleń, nawet po tysiącu lat:
K A T Y Ń
Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?

Po co te swary? Po co jątrzenie? Po co ta informacja, kto to wymyślił? Czy to naprawdę, aż tak ważne? Mało igrzysk? Ma gościa wziąć tłuszcza na tradycyjny sienkiewiczowski pohybel?
Zamiast wołać po narodzie ‼róóóównaj”, to znowu jest ‼pluj na rodaka”.
Nie czas i miejsce, by dodać jeszcze parę wątków na temat walki o siłę przewodnią narodu.
Teraz czas by przyjąć nie nasz PLAN z pokorą.
Nie czas by palić czarownice, które mogą być także małpami w czerwieni. Nie czas by dziad spieprzał. Nie czas by winić pilota. Nie czas by winić mgłę, ani presję chwili.
CZAS BY PRZYJĄĆ PALN JAK SWÓJ.
Po to by płyta, która będzie tak blisko od Palmir i drutów Oświęcimia, krzyczała do dzieci i dzieci naszych dzieci - Katyń.
Zabrali nam Prusacy, jako jedynemu królestwu klejnoty koronacyjne z Wawelu, ale płyt tknąć nie śmieli. Dlatego powtarzam, że wola, z którą się godzić trzeba jest by była na Wawelu płyta. Płyta, która będzie solą w oku naszych wrogów, a pamięcią naszych dzieci.

Post Scriptum
Wszystkim, którzy twierdzą inaczej po staropolsku powiem ‼Bywaj z Bogiem” chociaż najchętniej to bym dupę po chrześcijańsku …
Natomiast tym, co w małości swojej oddawali honory za pomocą 3 megapikseli to najchętniej bym logo operatora na czole wypalił na znak, że tacy wielcy patrioci.
Jeżeli chcecie się rzeczywiści przysłużyć do wielkości tego Dzikiego Kraju, to wyważcie słowa i politykę bo zaczyna mi się wasze Radio plasować bardzo blisko toruńskiego, które także wie wszystko najlepiej (np. że taką pętlę na szyję założyli sobie sami Rosjanie). Wasza ankieta z sugerowaną odpowiedzią jest tego przykładem.
Taki jeden szlachcic, Francuz co to ‼Małego księcia napisałâ€, napisał także, że zły to czas gdy handlarz rządzi światem. Muszę jednak stwierdzić, że był szczęśliwcem gdyż nie dożył on czasów gdy dziennikarz (sterowany lub nie) ma ambicje do władania duszami. Zapomina jednak, że to co wyszło wróblem może wrócić wołem. I tak żałuję np. za to że dałem się wmanewrować w reklamówkę Pani Prezydentowej na trapie samolotu. Przecież to nie obciach by własne zakupy nie nosił za tobą drugi człowiek, co z tego że na służbie skoro nie służący.
Może się okazać, Pani Moniko, że ta wysoka i ciężka cena jaką zapłacili historii wyniesie niskiego człowieka, znacznie wyżej niż chciałby pewien mały człowiek z wielkimi aspiracjami, który go opluwał.
Może się też okazać, że jednowładztwo, które może nastąpić pogrąży nasz kraj. Tym bardziej, że komuś innemu przyjdzie ono łatwo, za łatwo.
Może …
Może jednak czasem warto wyjść z siebie, stanąć obok i pomyśleć inaczej.
Niech mi Pani wierzy Pani Moniko, że warto. Warto też pamiętać o przysłowiu Reja.



Dopuser - 14-04-2010 12:08
Matrix się boi.

Podsumowując: rodacy w dniach żałoby pokazali oblicze zgoła inne, niż wynikałoby to z sondaży. Okazało się, że społeczeństwo nie dało zglajszachtować się w jedynie słusznym, euro - postępowym duchu. Że wciąż żywe są takie wartości, jak wspólnota, patriotyzm i pamięć. Że ‼dziennikarska warszawka” to wyizolowany matrix, którego sztuczność i małostkowa podłość dotarła właśnie z całą mocą do wielu Polaków, powtarzających zarówno przed kamerami, jak i w rozmowach prywatnych, że Lech Kaczyński był oceniany niesprawiedliwie. Powtórzę raz jeszcze tezę z nagłówka notki: z punktu widzenia ‼łże – elit III RP”, martwy Prezydent zaczyna być groźniejszy od Prezydenta żywego.


Całośc na: http://niepoprawni.pl/blog/287/strach-przed-pamiecia



JoShi - 14-04-2010 12:09

Kraków mówi głośno NIE GODZIEN Z KRÓLAMI SPOCZYWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiesz, tak mi się skojarzyło teraz. Kiedy w całej Polsce były dwie minuty ciszy i wyły syreny kamery pokazywały ulice miast. Ludzie stali w milczeniu. Samochody, tramwaje, wszystko stało. Tylko w Krakowie zamiast ulicy pokazano wierzę mariacką a w tle słychać było tupot obcasów o bruk. Nie żaby miała coś do Krakowa, ale tak mi się skojarzyło.



Marek30022 - 14-04-2010 12:17

Słusznie kroyena...

W innym miejscu napisałem lecz w tym miejscu powtórzę:
--------------------------------------------------------------
Pomysł musiał wyjść z Kościoła.
Decyzja jest faktem.....

Negatywne aspekty tej decyzji łatwo znaleźć.
Szukajmy pozytywów..

Głowy państw, w tym Obama, będą obecne na Wawelu, na który w innym przypadku nigdy by nie dotarli.
Z pewnością czuje się tam ciągłość wieleset letniej historii Polski i nawet szefowie wielkich mocarstw mogą poczuć respekt dla niej...
Grób małżeństwa Kaczyńskich będą nawiedzać miliony zwiedzających Wawel z całego świata.
Historia tego małżeństwa to historia patriotów i historia wzorcowego małżeństwa, prostej, wzorcowej rodziny, nie bojącej się publicznie okazywać swojego przywiązania i oddania.

To nierozłączna spersonifikowana pamięć o Katyniu.

Po pierwsze to jest wiele przesady w tym co się teraz dzieje. Jest to oczywiście nieszczęśliwy wypadek i tragedia dla osób bliskich
ale do tragedi narodowej to jeszcze daleko.
Nie jestem zwolennikiem PIS, ale wiele poprzednich wypowiedzi o Prezydencie a szczególnie Jego Żonie nie podobały się.
Teraz nastąpiło przegięcie w drugą stronę.
Wawel OK, jeśi wszyscy polscy prezydenci będą mieli prawo być tam pochowani. Może trzeba to jakoś prawnie uregulować Jeśli jest to wyjątek to nie znam uzasadnienia.



Elfir - 14-04-2010 12:18

Zastanawiający jest fakt o braku depesz co do kondolencji z Chin, Korei i jeszcze kilku mniej lub bardziej znaczących Państw. W Chinach było właśnie trzęsienie ziemi. Zginęło 400 ludzi i 10 tyś jest bez dachu nad głową. W Polsce nikt się tym nie przejmuje. Pewnie znikoma cześć Polaków o tym się dowiedziała (ta, która ogląda zagraniczne serwisy informacyjne).



kroyena - 14-04-2010 12:33
Z odpowiedzi małych
ELfik weź ty zgodnie z moim poprzednim postem puknij się w główkę.
Jeżeli klikasz "decyzja" to nie PiS a arcybiskup Dziwisz. Pomysł mógł być gdziekolwiek, ale decyzja w ręku arcybiskupa.
Co do narodu to w swojem masie jeszcze nie wybudził się z traumy, ale "wypadki krakowskie" że pozwolę je sobie tak nazwać, przyspieszą proces oskorupiania się lawy, tak więc za chwileczkę nie obawiaj się będziesz mógł pluć gdzie popadnie, wytrzymaj jeszcz troszeczkę, no jeno ze dwa dni.
Co do klikań coś_tam_wała.
To społeczeństwo także w swojej masie nie jest głupie. Zgodnie z rozkładem Pareto (który jest wiecznie żywy) to jedynie 20% społeczeństwa stwarza 80 % problemów.
Dlatego ludzie mądrzy, albo też tacy, którzy wiele lat z mądrością wspłpracowali i się o nią ocierali podejmują z założenia mądrzejsze decyzje niż te które inny by podjeli pod publiczkę o wadze 1/5 krzyczącej z mocą 4/5 bo to nie jest całe społeczeństwo. To jeno margines z krzywej Gausa. Nawet gdyby go obciąć to wszystkie nauki społeczne wskazują, że się odrodzi. Więc po co generować koszty społeczne.
Mogę jeszcze w ramach wytłumaczenia co do dobroci arcybiskupa, który nie jest moim pasterzem jeno twoim, nadmienić, że w latach panowania leżacego na Wawelu marszałka jakby łazili biskupowi pokroju Dziwisza pod oknami to pojawiłaby się konna policja z pałami. Dzisiaj byłby to odpowiednik gazu pałek i armatek wodnych. Dopiero byłby obciach na cały swiat i dlatego się biskup nie przyłaczył, a zapewne zapytanie o formą "zabezpiecznia" manifestacji miał od odpowiednich służb nadal nie wiadomo dlaczego idzie na przeciw fali.
Demonstracja na pewno była nielegalna, choćby ze względu na odwołanie wszyskich imprez z okazji żałoby, więc proceduralnie można było wszystkich skazać w 48 h za huligaństwo. Ale cóż taki szacunek marginesu dla reszty społeczeństwa i takie unijne ostatnie trendy, by głośno krzyczący margines sterował państwem.



kroyena - 14-04-2010 12:38
Co do wszystkich prezydentów to ja przeciwskazań nie widzę.
Zacznijmy od Pierwszego.
Personalnie Wojciech Jaruzelski, przyjmowany wielokrotnie przez personalnie Karola Wojtyłę. Jest to ważny argument przy rozmowach z zarządzającym archikatedrą i na pewno do wzięcia pod rozwagę. Jedyna wątpliwość jaka się nasuwa to czy wspomniany personalnie Pierwszy Prezydent nie pozostawi w testamencie zapisów co do innego miejsca pochówku.
Inne argumenta odpadają w wyniku pochówku marszałka, który w oczach Kościoła cudzołożył oraz generała, który nie otrzymał Ostatniego skramentu.
Co do elektryka to zapewnie przez aklamację.
Co do Magistra.
To on się już poprzednio i pogodził z Kościołem i ukorzył z 5 lat temu.



Elfir - 14-04-2010 12:40
Moja uwaga dotyczyła głównie kwestii - czy ktokolwiek zaprzątnięty obchodami żałoby w Polsce, pomyślał o żałobie Chińczyków?
Jeszcze nie zauważyłam żebym na kogoś pluła. Sorry, ale twoja retoryka w stylu "kto nie jest z nami jest przeciwko nam" kojarzy mi się dość jednoznacznie :>

Po prostu staram się przypominać, że świat przezywa w wiele straszniejsze tragedie, o których nie można zapominać. (PAH)



BOHO - 14-04-2010 12:42
najpierw był UKŁAD a teraz jest PLAN...... gratulacje.....



kroyena - 14-04-2010 12:47
Elfik i znów nie na temat.
Jak rozumiem jest problem w aktywnej tektonicznie części terytorium i Chiny poza oficjalnymi kondolencjami od ambasadorów, zapewne dopuszczą zagraniczne delegacje np. z Czerwonego Krzyża na obszar, przyjmą i przekażą także pomoc poszkodowanym, jako pomoc od Świata, a nie od Chin.
Dla wyjaśnienia chodzi o fakt, że w przypadku gdyby Chiny uznały Katyń, musiałyby uznać roszczenia Tybetańczyków, Kirgizów i jeszcze paru albo parudzesięciu sąsiadujących z nimi lub wcielonych dzięki łasce wielkich Chin nacji co do ich racji. Musieliby uznać rozgrywki pomiędzy czerwonymi i białymi, którzy ostali się na Tajwanie za bład historii, nawiązać dialog wybaczenia i wyjaśnienia losu zaginionych.
Nadal nie rozróżniasz ofiar politycznych od naturalnych.



BOHO - 14-04-2010 12:49

Matrix się boi.

Podsumowując: rodacy w dniach żałoby pokazali oblicze zgoła inne, niż wynikałoby to z sondaży. Okazało się, że społeczeństwo nie dało zglajszachtować się w jedynie słusznym, euro - postępowym duchu. Że wciąż żywe są takie wartości, jak wspólnota, patriotyzm i pamięć. Że ‼dziennikarska warszawka” to wyizolowany matrix, którego sztuczność i małostkowa podłość dotarła właśnie z całą mocą do wielu Polaków, powtarzających zarówno przed kamerami, jak i w rozmowach prywatnych, że Lech Kaczyński był oceniany niesprawiedliwie. Powtórzę raz jeszcze tezę z nagłówka notki: z punktu widzenia ‼łże – elit III RP”, martwy Prezydent zaczyna być groźniejszy od Prezydenta żywego.


Całośc na: http://niepoprawni.pl/blog/287/strach-przed-pamiecia
a w jakim celu przytaczasz te brednie ?



kroyena - 14-04-2010 12:50
BOHO, jak zwła tak zwał.
Może też być Matrix, po polsku Macierz.



Elfir - 14-04-2010 12:53
Rozróżniam. Rozróżniam śmierć w wyniku przypadkowej katastrofy lotniczej i w wyniku nienawiści ludzi względem siebie. Nadal to drugie wydaje mi się tragiczniejsze.



BOHO - 14-04-2010 12:55

BOHO, jak zwła tak zwał.
Może też być Matrix, po polsku Macierz.
brednie nie macierz....



XX - 14-04-2010 13:03
Elfir idąc Twoim tokiem rozumowania nie wiemy tez ile osób zmarło dziś w szpitalu na Malediwach...
Albo ile osób zmarło w Korei w wyniku głodu czy prześladowań.
NIe wiemy tego - nie mamy tych informacji i może i dobrze, czasem mozna czuć się bardzo przytłoczonym ogromem ludzkiego nieszczęścia na świecie.



Elfir - 14-04-2010 13:04

Kiedy w całej Polsce były dwie minuty ciszy i wyły syreny kamery pokazywały ulice miast. Ludzie stali w milczeniu. Samochody, tramwaje, wszystko stało. Nieprawda. Widziałam kilka innych miast, m.in Poznań gdzie niektóre samochody jechały. W Krakowie jest wielu turystów, których nasza żałoba niewiele obchodzi. Stukot obcasów nie musiał dotyczyć obywatela tego miasta.



JoShi - 14-04-2010 13:05
A jednak najwyraźniej wstyd było pokazać.



jola_krzysiek - 14-04-2010 13:08

Wiesz, tak mi się skojarzyło teraz. Kiedy w całej Polsce były dwie minuty ciszy i wyły syreny kamery pokazywały ulice miast. Ludzie stali w milczeniu. Samochody, tramwaje, wszystko stało. Tylko w Krakowie zamiast ulicy pokazano wierzę mariacką a w tle słychać było tupot obcasów o bruk. Nie żaby miała coś do Krakowa, ale tak mi się skojarzyło. A może to były odgłosy kroków hejnalisty?



Elfir - 14-04-2010 13:08
Dobrze? Dzięki temu, ze ludzie tak myślą, na świecie zdarzają się takie tragedie jak w Darhurze. O tych ludzi też świat się nie upomina, bo woli odwrócić wzrok. Przecież oni nie mają ropy. Po co im pomagać. Nie mamy w tym żadnego interesu.
PAH zdobyło na pomoc ludzi dotkniętych tragedią w Afryce 300 tyś złotych. Na pogrzeb prezydenta wydamy 30 mln.
Ja patrzę na znicze przed pałacem i widzę kilka studni, albo obiadów, albo opłaty za naukę szkolną.



XX - 14-04-2010 13:11
Dobrze w tym sensie, że jak weźmiesz pod uwagę cały świat i wszystkie nieszczęścia jakie się ludziom przytrafiają to nawet jak piszesz osoba tak twarda jak Ty miałaby problem z ogarnieciem tego i nie załamaniem się.
Tylko o to mi chodzi.



Elfir - 14-04-2010 13:15
Dlatego ja się nie załamuje i nie rozpaczam po obejrzeniu tragedii, bo wiem jaki jest ogrom nieszczęścia ludzi na świecie. I uważam ze stawianie pomników zmarłym nie polepszy egzystencji tym, co pozostali bez dachu nad głową. Współczuć można na różne sposoby. Nie tylko stawiając znicz i wpisując się do księgi kondolencyjnej. Płaczem świata nie zmieniono. Dlatego napisałam to co wcześniej, a co tak skrzętnie usunięto. Nikt nie przywróci życia zmarłym w katastrofie, dlatego trzeba patrzeć jak innym oszczędzić nieszczęść.

Bo łatwo wzruszać się nad niedolą wyraźnie i w szczegółach pokazaną w telewizji i łatwo zapomnieć o niedoli tych, którzy nie są medialni, bo przecież jest tyle tragedii na świecie, jak słusznie zauważyłaś. I jak bardzo słusznie zauważyłaś nie wiemy o tym, bo o tym nie mamy informacji. Śmierć osób publicznych przyciąga uwagę mediów bardziej.



JoShi - 14-04-2010 14:26

A może to były odgłosy kroków hejnalisty? No weź nie żartuj.



Sloneczko - 14-04-2010 15:36

No weź nie żartuj. Nie żartuj? Ja też uważam, że mogły to być kroki hejnalisty! Włącz radio Kraków w południe i posłuchaj - zawsze słychać kroki strażaka, gdy przechodzi do kolejnego okna odegrać następny hejnał.
Poza tym, jak na tle ryku syren można było usłyszeć stukot obcasów o bruk, gdy mikrofon towarzyszył hejnaliście?



Barbossa - 14-04-2010 15:59

Dobrze? Dzięki temu, ze ludzie tak myślą, na świecie zdarzają się takie tragedie jak w Darhurze. O tych ludzi też świat się nie upomina, bo woli odwrócić wzrok. Przecież oni nie mają ropy. Po co im pomagać. Nie mamy w tym żadnego interesu.
PAH zdobyło na pomoc ludzi dotkniętych tragedią w Afryce 300 tyś złotych. Na pogrzeb prezydenta wydamy 30 mln.
Ja patrzę na znicze przed pałacem i widzę kilka studni, albo obiadów, albo opłaty za naukę szkolną.
może PAH nie potrafi tego robić? minął się z powołaniem?
a co takiego dzieje się w Darfurze, że świat tam musi patrzyć?
wojna religijna?
w cywilizowanych krajach już ich nie ma, tam gdzie są, oznacza, że muszą się dopiero cywilizować i tyle, tego się nie przeskoczy,
jedynie co można polecać, to uświadomienie naszym cywilizowanym wyznawcom islamu, że pod szyldem tej miłującej pokój wiary, ciągle giną ludzie

jeżeli pogrzeb Prezydenta ma tyle kosztować, to niech kosztuje, jezeli będziemy o tej przykrej uroczystości rozmawiać w aspekcie ekonomicznym, to jesteśmy pożal się Boże, karłowatym narodkiem, nie krajem europejskim



Elfir - 14-04-2010 16:15
To nie jest wojna religijna tylko polityczna. A giną ludzie który mają politykę głęboko gdzieś, bo na co dzień są bardziej zmartwieni co włożyć do garnka. Których jedyną winą jest to, że urodzili się w tym miejscu świata.
Swoja drogą islamska większość wybija nieislamską mniejszość.

I to mnie się zarzuca brak wrażliwości.
Smutne.



JoShi - 14-04-2010 16:38

Nie żartuj? Ja też uważam, że mogły to być kroki hejnalisty! 1. Znam to nagranie z krokami hejnalisty
2. Hejnalista idzie po schodach w zamkniętym pomieszczeniu a nie po bruku
3. Jest to facet (chyba, że zatrudnili kobietę), więc nie chodzi na obcasach i ma tylko jedną parę nóg
4. Nie chodzi podczas grania tylko w przerwach
5. Nie grali hejnału tylko jakąś inną melodię
6. Nie róbcie ze mnie kretynki, dobrze.


Poza tym, jak na tle ryku syren można było usłyszeć stukot obcasów o bruk, gdy mikrofon towarzyszył hejnaliście? Mikrofon nie towarzyszył hejnaliście tylko kamerzyście, który stał na placu i pokazywał wieże mariackie, bo ulicy wstyd było pokazać. Nie widziałaś nagrania, ale się mądrzysz.



sSiwy12 - 14-04-2010 17:18
To Twoje Żądło, to chyba tylko dla zasady.

Czyż nie chodzi tu tylko i wyłącznie o manifestację, zbiorowy udział w …?
Przyznam, że też nie ‼zamarłem” w tamtej chwili – i czego to dowodzi?
Trąbiłem w sobotę – ma to jakieś znaczenie?

Chce to manifestuje, chce, to przeżywa w samotności – to wolny, na szczęście, kraj.
Nie wszyscy maja instynkt stadny i chęć przeżywania w grupie – często na pokaz.



Achaja - 14-04-2010 17:24
wieŻa Mariacka jest tylko jedna...



JoShi - 14-04-2010 17:32

Czyż nie chodzi tu tylko i wyłącznie o manifestację, zbiorowy udział w …? W moim przypadku? Nie. Jak napisałam nie jestem ani entuzjasta ani przeciwnikiem pochówku LK na Wawelu i póki co to się nie zmieniło mimo, że poznałam już wiele stanowisk. Przypowiastka moja jest li tylko wyłącznie dygresją.


wieŻa Mariacka jest tylko jedna... Słusznie. Powinnam była napisać wieże kościoła zwanego powszechnie mariackim. Tylko co to zmienia w meritum sprawy?



anSi - 14-04-2010 17:34

...
Przyznam, że też nie ‼zamarłem” w tamtej chwili – i czego to dowodzi?
...
I ja do grzechu niezamarcia przyznac sie musze, mimo iz bardzo wiadomosc o wypadku mnie obeszla... I nadal uwazam, ze pomysl z Wawelem pochopny, Niepotrzebnie ktos s.p panstwu Kaczynskim niedzwiedzia przysluge czyni.



BOHO - 14-04-2010 17:40
co wy z tym strażakiem w Krakowie i jego krokami ? jakie ma to znaczenie ?

moim zdaniem ważniejszy jest skandal z chowaniem śp Kaczyńskiego na Wawelu...... co z innymi prezydentami ? Jaruzelskim, Kwaśniewskim....



Barbossa - 14-04-2010 17:51
a co, zeszli?



mayland - 14-04-2010 18:50

...... co z innymi prezydentami ? Jaruzelskim, Kwaśniewskim.... Nie zginęli tragicznie na służbie więc chyba dyskusja jest bez sensu na ten tamat.



BOHO - 14-04-2010 18:56
a gdy zejdą ? czy były aparatczyk Kwaśniewski będzie pochowany na Wawelu ?

zawsze wydawało mi się, że na Wawelu chowani są królowie i wybitni Polacy..... tak mnie uczono w szkole...... Sp. Kaczyński nie należy do żadnej z tych kategorii...... dlatego pojawiają się pytania......



Elfir - 14-04-2010 18:59

Nie zginęli tragicznie na służbie więc chyba dyskusja jest bez sensu na ten tamat. Narutowicz zginął tragicznie. Ale nikt nie miał tyle pychy by pomyśleć nawet o Wawelu.



iza mama gabora - 14-04-2010 19:14
Ależ my-Polacy jesteśmy pyskatym narodem!Aż dziw,że wytrzymaliśmy te 2 minuty ciszy.Wiem,wiem,demokracja,każdy może się wypowiedzieć.Tylko,że...ciekawa jestem czy po śmierci co poniektórych z Was, tak tu teraz krzyczących w sprawie miejsca pochówku prezydenta, chcielibyście aby nad Waszymi zwłokami rodzina,bliscy ale też i obcy spierali się gdzie Was pochować?Gdzie Wasze znakomite zwłoki bardziej będą pasowały?!A i może się zdarzyć,że nie znajdzie się w ogóle nikt zainteresowany i przyjdzie niektórym nieść sobie własną trumnę samemu:( Nieładna to cecha w nas,że wszędzie musimy wtrącić swoje trzy grosze (pytani o zdanie lub nie):(Więcej pokory radzę bo każdego czeka jego koniec,a wtedy być może "jak Kuba Bogu..."

P.S.Długo zastanawiałam się czy mam to napisać ale wnętrze moje niepokorne wygrało.Ze spokojem czekam na lincz:(



Dopuser - 14-04-2010 19:22

a w jakim celu przytaczasz te brednie ? Rozumiem że Twoje wypociny to prawdy objawione... a przytaczam je by nie pisać tego samego...



BOHO - 14-04-2010 19:27

Rozumiem że Twoje wypociny to prawdy objawione... a przytaczam je by nie pisać tego samego... "....martwy Prezydent zaczyna być groźniejszy od Prezydenta żywego."

no to tylko pogratulować intelektu....



Elfir - 14-04-2010 19:27

ciekawa jestem czy po śmierci co poniektórych z Was, tak tu teraz krzyczących w sprawie miejsca pochówku prezydenta, chcielibyście aby nad Waszymi zwłokami rodzina,bliscy ale też i obcy spierali się gdzie Was pochować? Byłabym zażenowana gdyby moja rodzina zadecydowała, wykorzystując sentyment społeczny, na pochowanie mnie na Wawelu.
Oczywiście gdyby to było możliwe. Bo po śmierci przecież i tak zmarłemu wszystko jedno. Pogrzeby są dla żyjących.



BOHO - 14-04-2010 19:31

Byłabym zażenowana gdyby moja rodzina zadecydowała, wykorzystując sentyment społeczny, na pochowanie mnie na Wawelu.
Oczywiście gdyby to było możliwe. Bo po śmierci przecież i tak zmarłemu wszystko jedno. Pogrzeby są dla żyjących.
wydaje się, że niektórzy nawet nie znają tego słowa, nie mówiąc już o kontekście jego użycia....



Elfir - 14-04-2010 19:33
przepraszam BOHO



BOHO - 14-04-2010 19:37

Wydaje mi się, ze przed chwila ktoś cię obraził poddając w wątpliwość twoje rozumienie siebie jako patrioty?
Zastanów się nad znajomością słów i ich użyciem.
pisałem o tych, którzy nie poczuli zażenowania podejmując taką decyzję..... być może nie znają znaczenia takiego słowa....
popieram twój post w całości.....


Strona 1 z 6 • Zostało znalezionych 773 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6

Sitedesign by AltusUmbrae.