P1020770 (3)

P1020770 (3)



zapachem jej perfum) - za pierwszym razem miała na sobie eleganckie szare wełniane spodnie z mankietem, za drugim razem czarną dżersejową spódniczkę I czarne rajstopy, a do tego zawsze bluzkę podkreślającą mleczną biel skóry - jedwabną bluzkę w tym czy innym odcieniu kremowym, rozpiętą do trzeciego guzika. Na imprezie zdjęła jednak żakiet już po pierwszym kieliszku wina i wyzwolona z uniformu, uśmiechała się do mnie promiennie, z ujmującą szczerością. Nie dzieliło nas nawet pół metra; staliśmy w moim gabinecie, gdzie pokazywałem jej autentyczny rękopis Kafki - trzystronicowy tekst przemówienia, wygłoszonego przezeń na pożegnalnym bankiecie z okazji przejścia na emeryturę szefa biura ubezpieczeniowego, gdzie Kafka pracował - rękopis z tysiąc dziewięćset dziesiątego roku, podarowany mi przez zamożną trzydziestoletnią mężatkę, która była przed laty moją studentką-ko-dtanką.

Consuela rozprawiała z ożywieniem o wszystkim naraz. Dotknięcie rękopisu Kafki wprawiło ją w taką euforię, że zalała mnie potokiem pytań, które hodowała w zanadrzu przez cały semestr, tak jak ja hodowałem w sekrecie swój pociąg do niej.

-Jakiej muzyki pan słucha? Naprawdę gra pan na fortepianie? Czyta pan od rana do wieczora? Zna pan na pamięć wszystkie wiersze ze swojej biblioteki?

Każde z tych pytań dowodziło, jak zachwyca ją - to jej własne określenie - moje życie, moje spójne, uładzone, kulturalne życie. Ja w rewanżu spytałem o nią, o jej życie, i dowiedziałem się, że po ukończeniu szkoły średniej nie od razu poszła na studia - najpierw postanowiła zostać osobistą sekretarką. I właśnie to w niej od początku widziałem: nienaganną, lojalną osobistą sekretarkę, biurowy skarb mężczyzny na stanowisku, jakiegoś dyrektora banku albo

szefa wielkie/ firmy. Należała bezsprzecznie do minionej epoki, epoki lepszych manier - domyślałem się też, że na je) sposób myślenia o sobie, podobnie jak na sposób bycia, znacznie wpłynęło pochodzenie z rodziny zamożnych kubańskich emigrantów, którzy zbiegli z ojczyzny przed rewolucją.

- Nie podobał mi się zawód sekretarki - powiedziała mi.

-    Wytrzymałam w nim dwa lata, ale to nudny świat, a poza tym rodzice zawsze chcieli, żebym poszła do co!lege’u i oczekiwali tego ode mnie. W końcu sama zdecydowałam się podjąć studia. Myślę, że z pracą to była z mojej strony taka próba buntu, dziecinna w gruncie rzeczy. I wstąpiłam na ten wydział. Zachwyca mnie sztuka.

Znów to „zachwyca", wymawiane swobodnie i z całą szczerością.

-    A jakie sztuki pani lubi?

-    Teatr. Każdy teatr. Chodzę do opery. Mój ojciec przepada za operą i uczęszczamy razem do Met. Jego ulubieńcem jest Puccini. Uwielbiam chodzić z ojcem na spektakle.

-    Kocha pani swoich rodziców.

-    Bardzo.

-    Proszę mi o nich opowiedzieć.

-    No cóż, to Kubarfczycy. Ludzie bardzo dumni. I świetnie sobie tutaj poradzili. Wszyscy Kubariczycy, którzy przybyli tu z powodu rewolucji, mają specyficzny światopogląd, dzięki któremu radzą sobie doskonale. Pierwsza ich grupa, do której zaliczała się moja rodzina, pracowała bardzo ciężko, nie unikając żadnych zajęć, i dorobiła się takich majątków, że - jak nam często powtarzał dziadek - d, którzy początkowo brali społeczne zapomogi, bo sami nie mieli nic, często po paru Jatach wysyłali czeki do rządu Stanów Zjednoczonych ze zwrotem tych pieniędzy. Rząd. mówił dziadek, nie wiedział, co robić z tymi czekami Po


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1020770 (3) zapachem jej perfum) - za pierwszym razem miała na sobie eleganckie szare wełniane spod
BŁĘKITNA MATEMATYKA 1 2 (30) Zosia wyszywała serwetki w dwóch kolorach. Policz, ile miała serwetek z
BŁĘKITNA MATEMATYKA 1 2 (30) Zosia wyszywała serwetki w dwóch kolorach. Policz, ile miała serwetek z
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów. - Jasiu, o co ci chodzi? • Jestem za
61536 Za pierwszym razem można wybaczyć Za pierwszym razem można wybaczyć. Za drugim przyjąć na
Często powtarzana część utworu może posiadać różne zakończenia. Zakończenie grane za pierwszym razem
RZYM 107 zwerbował, czyli od czterech lat. Za pierwszym razem za chowywał się tak, gdy usłyszał, że
scandjvutmp21c01 222 zrobił, wykręcały się jak umiały, a w rezultacie... •odwiedziła go Symnaj. Za
img113 Jednakże za pierwszym razem nie wiedziałem tego wszystkiego i załadowałem ich tylu, ilu mogłe
zdaje tego egazminu za pierwszym razem. Studentom, biorącym udział w wymianie odradza się realizowan
Obrazek40 —    Ochl Za pierwszym razem! Byłam wzruszona, strach, co przeżywałam. Nie
• «*^iwji im uz-więM reaguje jedynie na bardzo głośne dźwięki bębenka (nie zawsze za pierwszym razem
BliskieINajblizsze003 - liii, akurat! Bo to znasz się na obrazach? - dokucza! jej Felek. Pewnie. Ską
2.    Praca zbiorowa (więcej niż dwóch autorów). Za pierwszym razem (chyba że
BliskieINajblizsze003 - liii, akurat! Bo to znasz się na obrazach? - dokucza! jej Felek. Pewnie. Ską

więcej podobnych podstron