228 229

228 229



aspiracje i dążenia edukacyjne. Tak więc ocenianie nie powinno być narzędziem selekcji we „wspinaniu się” dziecka po „szkolnej drabinie sukcesu”, lecz stanowić źródło informacji o nim, umożliwiających nauczycielowi wspieranie jego określonej aktywności edukacyjnej.

Istotnym elementem w pracy wychowawczej jest tworzenie dzieciom warunków do uczestnictwa w procesie edukacyjnym. Tak więc nie oddziałujemy wychowawczo na dziecko za pomocą interakcji nauczyciel — dziecko, ale tworzymy warunki do efektywnego uczestnictwa dzieci w określonych zespołach społecznych (klasie, szkole, domu rodzinnym, grupach rówieśniczych itp.). Przeciwstawiamy tu tzw. teorie interakcji teoriom uczestnictwa1.

Współczesny sposób pracy wychowawczej w klasach początkowych w dość szerokim zakresie, organizowany okolicznościowo w środowisku rodzinnym i zorganizowany w instytucjach szkolnych, oparty jest, przynajmniej implicite, na następującym schemacie: polecenie nauczyciela, rodziców i czynność wykonawcza dziecka. Wspomniana „czynność wykonawcza” egzekwowana jest przy wykorzystaniu „środków dyscyplinujących”. Nietrudno zauważyć, że efekty są wręcz przeciwne w stosunku do zamierzonych. Im bowiem nauczyciel, rodzic itp. w większym stopniu zwraca dziecku uwagę, tym bardziej reakcja jest odmienna. Ten sposób funkcjonuje bowiem w nurcie tzw. „pedagogicznej tresury”, „urabiania”, „kształtowania”, „modelowania” itp. Tymczasem ład, dyscyplina, porządek itp. nie są warunkiem pracy pedagogicznej nauczyciela, rodziców, lecz jej rezultatem. To jest duża różnica. Warto w tym miejscu przypomnieć niektóre tradycyjnie funkcjonujące w polskiej myśli pedagogicznej pojęcia i nadać im nowy sens.

Mówimy w pedagogice między innymi o tzw. ładzie zewnętrznym i wewnętrznym. Ład zewnętrzny jest swoistą formą „urabiania” osobowości dzieci według a priori przyjmowanych schematów i nie jest skuteczny wychowawczo. Może tylko ewentualnie gwarantować „porządek” i nic lub prawie nic ponadto. „Ład wewnętrzny” jest rezultatem pracy wychowawczej i osiąganie tegoż jest naszym zamiarem pedagogicznym. Tak więc „przymus zewnętrzny”, wynikający z uczestnictwa dziecka w środowisku informacyjnym musi uruchamiać „przymus wewnętrzny”, aby mógł implikować pozytywne efekty wychowawcze dzieci w młodszym wieku szkolnym. I dalej — tzw. „przymus zewnętrzny” musi występować w formie impulsu, w rozumieniu prakseologicz-nym, inspirującego aktywną działalność. Elementem zaś tego „przymusu” mogą być wytworzone w określonej sytuacji oczekiwania poznawcze, działaniowe dzieci czy też aspiracje i dążenia edukacyjne. Te zaś z kolei „zmuszają” niejako dziecko do określonych i ukierunkowanych działań, a bez nich nie ma efektów. Tego typu rozumienie przymusu zewnętrznego w relacji do przymusu wewnętrznego znajduje swoje urzeczywistnienie zarówno w tzw. pedagogicznym podejściu sytuacyjnym, jak i teorii uczestnictwa dzieci w procesie edukacyjnym.

W rozwoju dziecka w klasach początkowych szczególną rolę pełnią dwa środowiska — środowisko domu rodzinnego i środowisko szkolne. Efekty rozwojowe dziecka, rezultaty pracy wychowawczej są w istotnym stopniu uzależnione od harmonijnego współdziałania tych dwóch środowisk.

Wiele może być form pedagogicznego współdziałania rodziców z nauczycielami w interesie bezkolizyjnego rozwoju dziecka, a wśród nich na uwagę zasługują następujące: zainteresowania przebiegiem i efektami nauki szkolnej dziecka; diagnozowanie efektów rozwojowych dziecka, rejestrowanie ewentualnych trudności napotykanych w tym zakresie i wspólne rozmowy (nauczycieli i rodziców) dotyczące ewentualnych form pomocy w skutecznym pokonywaniu tych trudności; organizowanie i tworzenie możliwie bogatego informacyjnie środowiska w domu i w szkole, a następnie przy wykorzystaniu swoistego kontaktu emocjonalnego w relacji dziecko — nauczyciel, rodzice — dziecko stwarzanie warunków do przetwarzania napływających doń informacji, stymulujących rozwój — o rozwoju bowiem mówimy wówczas, kiedy napływające do dziecka informacje nie są przezeń biernie przyswajane, ale są odpowiednio przetwarzane, tworząc nową jakość. Postępy w umiejętności posługiwania się przez dziecko językiem ojczystym wskazują między innymi na fakt ogólnego rozwoju — tak więc udział rodziców, przy dyskretnej konsultacji nauczycieli, w stymulacji rozwoju językowego dzieci może być istotnym czynnikiem wspomagającym efekty wychowawcze i dydaktyczne.

Wiele można by jeszcze wymienić form współdziałania rodziców ze szkołą. Współczesna pedagogika wczesnoszkolna traktuje priorytetowo udział środowiska rodzinnego w stymulowaniu aspiracji i dążeń edukacyjnych dziecka. Tak więc praca pedagogiczna z rodzicami jest jednym z ważniejszych elementów systemu wychowania w klasach począt-

229

1

Por.: T. Tomaszewski Ślady i wzorce. Warszawa 1984, WSiP.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0003 Tak więc nauka nie może być ani dobra ani zła*ponieważ każda prawdziwa nauka zmierza do p
122 123 (2) 122 ĆWICZENIA I WYJAŚNIENIA Twarze są tu takie same, tylko uszy się zmieniają. Tak więc
242 Traktat drugi § no. Tak więc tam, gdzie rodzina stopniowo rozrastała się we ws^ólnot^, a władza
5 (2294) dopiero ta całość stanowi metaforę. Tak więc rzeczywiście nic powinniśmy mówić o metaforycz
242 Traktat drugi § no. Tak więc tam, gdzie rodzina stopniowo rozrastała się we wspólnoty, a władza
122 123 (2) 122 ĆWICZENIA I WYJAŚNIENIA Twarze są tu takie same, tylko uszy się zmieniają. Tak więc
07 RACZEJ NIE JEST ZA SILNY, CHOLERA, WIĘC NIE POWINNO BYĆ TRUP-NO. opybym WIEPZIAŁ, ŻE T
DSC01363 (3) umrzeć, że chcesz istnieć. Tak więc, choć nie chcesz byćl nieszczęśliwy, chcesz jednak
23774 skanuj0006 (238) Tak więc prawda wydaje się być taka, jak podejrzewali Rosjanie, że Hitle
krówkę”. Tak więc, to nie ja przybiłam do drzwi kościoła tezy „Gimnazjalnego koła badaczy owadzich
23,f(1) Tak więc ściany domu muszq być tak skonstruowane, aby każda rodzina - tak jak będą po sobie
ScannedImage 7 k więc nauka nie może być ani dobra ani zła,ponieważ każda prawdziwa nams imierza do
ScannedImage 7 k więc nauka nie może być ani dobra ani zła,ponieważ każda prawdziwa nams imierza do
ŁAMANIE CHLEBA 04 bmp Czy przypominacie sobie, kiedy tak dzielimy się białym opłatkiem? > (z odpo
DSC00160 (12) Definicja Lipidów •    Tak sformułowana definicja lipidów nie powi
skanuj0016 228 Część analitj^j^a Zblazowanie ono wielkością zauważalną. Tak więc cynizm i zblazowani

więcej podobnych podstron