Tagan model TG420-U02 wybuchł elektrolit 22uF/400i co dalej?
predrator1 - 20 Kwi 2008 03:29
Około godzinę temu wystrzelił mi w komputerze zasilacz.
Zaczęło się od tego, że wywaliło kilka razy korki w mieszkaniu (najprawdopodobniej spowodowane zasilaczem), komputer był w tedy podłączony do listwy zasilającej.
Po przełączeniu komputera z listwy bezpośrednio do gniazdka zasilacz strzelił.
Jako, że nie był już na gwarancji postanowiłem go rozkręcić i zobaczyć co się stało.
Na pierwszy rzut oka wszystko jest w normie, główne kondensatory nie są wzdęte, płyta zasilacza nigdzie nie jest przepalona, bezpiecznik również nie wydaje się być uszkodzony.
Jedyne uszkodzenie jakie znalazłem to całkowicie rozerwana pokrywka od kondensatora elektrolitycznego 22uF/400V na małej płytce zamontowanej na wierzchu zasilacza.
Czy ktoś wie co to może być za układ?
Szukałem schematu tego lub podobnego zasilacza, ale bezskutecznie.
Czy jeśli wymienię ten kondensator elektrolityczny: 22uF/400V, to zasilacz będzie się nadawał do dalszego użytku?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Brodi - 20 Kwi 2008 03:43
Nie zabierałbym się za naprawę tego zasilacza...
Zaoszczędzisz 100 zł, a spalisz komputer za 1000 zł.
Wygląda jak by coś ci zrobiło zwarcie na wyjściu, albo w zasilaczu i zadziałało zabezpieczenie, które nie do końca zadziałało bo rozwaliło kondensator elektrolityczny.
Czy te 22uF/400V kondensatora to jedyne widoczne uszkodzenie?
Bo daje głowę, że jest tego więcej...
predrator1 - 20 Kwi 2008 04:11
Zabezpieczenie było o tyle dobre, że zamiast spalenia komputera mam tylko spalony zasilacz
Czy te 22mikro to jedyne widoczne uszkodzenie a daje głowę że jest tego więcej
Całkiem możliwe, że jeszcze gdzieś coś jest nie tak, bo samo z siebie rozerwać się nie powinno.
Nadal jednak nie wiem za co odpowiada ta płytka?
Wtyczka łącząca na AC AC +V GND, a na wspólnym radiatorze dwa tranzystory Toshiba 2SK2837
i dioda: UF1006FCT.
Ma ktoś jakiś pomysł? Jeśli miałbym to naprawić, to czy to warto i jak?
Sprawdzić co jeszcze, poza wymianą tamtego kondensatora?
Zasilacza do komputera już nie wsadzę, ale jeśli dałoby się go uruchomić, to byłby przynajmniej zasilacz do warsztatu, więc dobre i to .
user64 - 20 Kwi 2008 09:09
No, też mi się wydaje, że to PFC, jeśli tak to można odłączyć całkiem tą płytkę.
mk20 - 20 Kwi 2008 09:27
Posprawdzaj elementy. Wymień kondensator. Zasilacz tej firmy jest bdb kl. więc naprawa jest opłacalna. Jak masz problemy poproś kolegę który interesuje się elektroniką o sprawdzenie.
predrator1 - 20 Kwi 2008 11:18
Okazało się, że to faktycznie aktywne PFC
No, też mi się wydaje, że to PFC, jeśli tak to można odłączyć całkiem tą płytkę.
Kabel wpinany w płytkę ma 4 piny oznaczone jako: AC, AC, +V, GND. Jak więc należałoby zrobić obejście po wymontowaniu PFC? Wystarczyłoby zewrzeć piny AC i AC? +V oznacza chyba zasilanie tranzystorów i całego układu, więc byłoby niepotrzebne, co natomiast zrobić z masą?
Jeśli natomiast wymieniłbym ten kondensator, to jakie elementy radzicie jeszcze sprawdzić?
Co Waszym zdaniem mogło spowodować to uszkodzenie?
tronic1 - 20 Kwi 2008 17:51
Elektrolity wybuchają jak dostaną zmiennene napięcie lub składowa zmienna napięcia stałego jest duża no i przy zbyt wysokim napięciu. Proponuję prześledzić obwód w który włączony jest elektrolit.
WojtasJD - 20 Kwi 2008 19:46
Na tym PCB powinien być jakiś scalak - jaki ?
nMOSfet -> Toshiba 2SK2837
szybka dioda -> UF1006FCT
22uF/400V jest pewnie po mostku (w rogu płytki) - więc mostek do sprawdzenia.
Nie kombinuj z wywalaniem PFC i zwieraniem AC z AC bo znowu będą lecieć korki...
predrator1 - 20 Kwi 2008 21:35
Jeśli chodzi o diodę to jest to właśnie UF1006FCT na jednym radiatorze z dwoma tranzystorami Toshiba K2837.
Jeśli chodzi o scalaka to ma on oznaczenie:
CHN
L6562N
K71501
Ma łącznie 8 doprowadzeń.
22uF/400V jest pewnie po mostku (w rogu płytki) - więc mostek do sprawdzenia.
W jaki sposób mógłbym sprawdzić ten mostek?
PS. Czy ten kondensator mógł się przepalić z powodu zakłóceń w sieci, lub z przegrzania?
WojtasJD - 20 Kwi 2008 22:27
W takim razie ten kondensatorek jest na wyjściu PFC
(dałeś tragiczne 'zdjęcia' więc trzeba zgadywać)
L6562N (STMicroelectronics)- TRANSITION-MODE PFC CONTROLLER
Mostek narazie zostaw i posprawdzaj na tej płytce niskoomowe i wysokoomowe rezystory; 2SK2837 pewnie pracują równolegle
Ten kondensator był na 400V ?
Jeśli nie wiesz jak sprawdza się mostek to NIE zalecam Ci zabieranie się za tą płytke bo to nie zabawa, jak masz szczęście to uszkodził się tylko kondensator a co jeśli ta przetwornica będzie usiłowała odłożyć sporo ponad 400V na wyjściu ?
(wszelkie próby z tym PFC -> poza zasilaczem)
predrator1 - 21 Kwi 2008 15:55
20 Kwi 2008 23:10
Tak kondensator był na 400V.
Czy wymienić go na identyczny czy na wyższe napięcie?
---------Edit------
Ps. Czy można by przetestować zasilacz z wymontowanym PFC?
Wymieniłem kondensator i zasilacz już działa bez problemu
Dziękuję wszystkim za pomoc i porady.