Strona
4 z
6 •
1,
2,
3,
4,
5,
6
MaveaAug 30 2005, 12:25 AM
Teraz, jako osoba z zewnątrz, dodam kilka spraw od siebie (Choć nie mam prawa gdyż, jak by to powiedzieć, nie moja to stajnia) odnośnie sytuacji forum ze względu na dobrą passę zasady "kontynuacji" wątku off- topicowego, by przejść do rzeczy. Jesli macie zamiar potem obrzucać mnie mięsem, wasza wola- jakby to brutalnie nie zabrzmiało, jestem tu dla moda, nie dla was.
Forum to forum - tu ma byc luzik
To zależy od typu forum. Nieoficjalny podział wyróżnia fora "kameralne" i bardziej zdyscyplinowane, jakkolwiek nie jest to nazwa kategorii. Zwykle te pierwsze to wszelkiego rodzaju pozdrowienia z wakacji czy strony klasowe- pełne off- topów i jednolinijkowców. Dla trolli.
Ten drugi rodzaj wymaga tylko surowości moderatorów, gdyż wtedy usuwane są dublujące się tematy, off- topic, jednolinijkowce nic nie wnoszące do danego tematu i reklamujące się "swoją w stu prockach subiektywną opinią". Niestety, choć lepiej sprawdza się w przypadku forów tematycznych, nigdy nie zdobędzie tu popularności, gdyż znajdują się osoby lubiące twierdzić, że "forum to forum- tu ma być luzik".
Efekt?
Cezar, chory na żelazne niezrozumienie ironii, inteligentny, spokojny człowiek, którego empatia internetowa niestety oscyluje między poziomem świadomości związków międzyludzkich orzeszka ziemnego a ziarnka fasoli stara się uprzejmymi przytykami zastopować "co niektórych użytkowników". Owi "co niektórzy użytkownicy", wiecznie zresztą pijani, mentalnie zawaleni pod stół Boży po karmelowym piwie obrażają kogo się da (Licząc jednak na pobłażliwość obojętnych władz forum, których to obojętność i neutralność jest godna prawdziwych sług Kai'Tan- bowiem ich nie ma), używając słów, które np. ja wygłaszam tylko do mojego brata. Wiecznie "co niektórzy" chamsko, ironicznie komentują cudze pomysły samemu uganiając się za "kuniem" i wygłaszając teorie oraz idee, które zaginają nawet jego fryzjerów. Szczególny żal ma do Infantyrmana tylko dlatego, że ten jest inteligentny, spokojny, raczej opanowany i stara się zachować dystans wobec jego nieprzejednanej, niszczycielskiej furii, a którego jedną, jedyną malutką wadą jest fakt, iż jego mózg jest wypełniony nabojami, które pasją jego zarażają nawet Arcanum i wszystkie posiłki. Wielu ludzi z zewnątrz (No dobra, trzech) zostało poddanych przeze mnie eksperymentowi- weszli na to forum na pół godziny i mieli opisać swoje wrażenia po tej wizycie. Poziom określili jako żenujący, użytkowników jako fenomeny- nawet bowiem anioł, który ze względu na swoje przekonanie, że "forum to forum- tu ma być luzik" zachowuje się jak w stajni i maniery reprezentuje iście trollowate, to jest o dziwo bardzo inteligentnym, utalentowanym człowiekiem, piszącym przesycone uczuciami i "gorącą refleksją", krótkie opowiadania. Teraz cytat: "Czytałem jego teksty. To gość do rzeczy przecież. Czemu w takim razie robi z siebie kretyna?" Zagadka ta ma pozostać nigdy nie wyjaśniona i nie ukoi duszy biednego ankietera, posunął się więc do dalszych konkluzji dotyczących Gai, którą uznał za "jednolinijkowca, średnio inteligentną blondynkę bez polotu, młodszą wersję stepfordzkiej żony". Nie zgodzę się z tym ostatnim jednak zdaniem ze względu na babską solidarność, o ile można użyć tego słowa w kontekście do członka społeczności, z którą tak niechętnie ma się do czynienia. Najmłodszy królik doświadczalny (Nie Kinio, a Kinia, jedyna kobieta poddana śledztwu), stwierdził zaś, że "nachalny romans na posty pijanego anioła i Gai powinien być prowadzony na privie, z niesmakiem obserwowałam flirt internetowy w najbanalniejszym wydaniu neutralnych, przy tym niezbyt lotnych komplementów". Jeśli ktoś jest zainteresowany, to poproszę tę osobę, by się zarejestrowała i wysłała potwierdzające to cytaty TYLKO do pijanego anioła i Gai, by uzasadnić swoją opinię, ich przecież dotyczącą. Z kolei najstarszy ankietowany wygłosił tylko ironiczną uwagę, która jest raczej nie do przytoczenia-, w każdym bądź razie chodziło mniej- więcej o to, że człowiek, który broni honoru damy rzekomo obrażonej powinien zastanowić się, czy nie ma w swoim dorobku gorszych tekstów (Wspomniał też coś o tym, że człowiek taki jest najpewniej homofobem, co pewnie odnosiło się do jego żartu z paradą gejów i jesbijek, nie wiem dokładnie). Ostrzeżono mnie także, że moje posty są niepokojąco podobne do postów Infantyrmana, co może zaowocować mianem bufonki dlatego, że się czepiam i używam klawisza [shift]. Jeśli mamy do końca trzymać się serialowej prawidłowości dziennikarskiej dodam, że przesłuchanie odbyło się (Drogą elektroniczną, z nieocenioną pomocą GG) o godzinie 00:07 (A właściwie zaczęło), trwa do teraz (Godziny 01:06), wzięły zaś w nim udział następujące osoby: Kinga G. (21 l.), Marek B. (28 l.) i Hubert B. (29 l.)
Czy Cezar zdobędzie się kiedyś na obiektywną opinię? Czy pijany anioł zrzuci skórę trolla? Czy Gaia wyzna mu swoje uczucia? Czy MackaN pojawi się na czas, by zapobiec śmierci Infantyrmana? Czy uczucie Infantyrmana do niebezpiecznych zabawek doprowadzi do powtórki słynnego już incydentu "blaszanych kiełbasek grillowanych"? Czy Regis, Behemot i, dla kompromisu, tygrys pojawią się, zanim parada gejów i lesbijek z koniem na czele rozszarpią Maveę? Gdzie jest toniq? Kiedy zbierze środki na łapówkę dla pijanego anioła? Czy pijany anioł wreszcie wytrzeźwieje?
Następnego odcinka nie będzie, chyba że na privie albo w Tullagroth.
Teraz dochodzimy do właściwego tematu postu, czyli "Zakonu Świtu". Będzie to wprawdzie część śmiesznie mała w porównaniu z kroniką wciągających niczym "Dynastia" losów waszego specyficznego fandomu, ale raczej konieczna, byście mieli co komentować...
Hmm... Na serio, celem tego postu było związłe zapytanie, jak do konieczności jedzenia i picia będą się odnosić podróże, podczas których, jak wiemy, dni lecą jak na skrzydłach anioła... O, przepraszam. No już. Cel osiągnięty.
Jeśli któreś słowo jest dla kogoś z was niezrozumiałe, proszę się nie krępować i pytać. Na privie albo w wątku; na tym forum to bez znaczenia.
Ps. MackaN, lepiej wróć. Lepiej wróć...
Pps. Cezar, nie mogę się powstrzymać:
Nikt tu nie chce nikogo obrażać.
pijanyaniolAug 30 2005, 01:15 AM
Sorry ale nie moge...buahahahahahahaha...
Nie no Mavea do tej pory czytając twoje nieco przydługawe posty uważałem cię za bądź, co bądź inteligentną osobę. A tu takie rozczarowanie...
No cóż po pierwsze dziękuję, że poświęciłaś mi tyle uwagi w swoim poście. To naprawdę miłe z twojej strony. Ale niestety na tym uprzejmości się kończą.
Rozumiem, że w twoim eksperymencie my posłużyliśmy jako króliki doświadczalne? Bardzo mi miło. Nie wiem jak reszczie, ale podejrzewam, że im również.
Postanowiłem w odwecie również przeprowadzić eksperyment. Trzy osoby przeczytały twojego posta. Hermenegilda Y. (92 l) zaczęła nerwowo gryźć blat stołu. Dionizy U. (26 l) po przeczytaniu zemdlał, a Józef X. (2 l) zwymiotował na monitor.
I tak się zastanawiam - masz jakiś kompleks odnośnie swojego mózgu? Bo tak się naszych czepiasz, że zaczynam myśleć, iz to czysta zazdrość z twojej strony.
A teraz zchorowana dziewczynko coś ci wytłumaczę. Stosunek mój, Cezara i Infantrymana do nas samych to stosunek czysto towarzyski. Ot rzucamy pomysłami, docinamy sobie, robimy sobie jaja żeby to forum nie miało atmosfery, którą chcesz tu wprowadzić. Może rzeczywiście zbyt często odbiegamy tutaj od tematu, ale jak do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. Nawet admin to toleruje (a swoją stroną za sam tekst, nawet jesli był żartem, że toniq zbiera kasę na łapówkę powinien ci dać bana). Jeśli kiedykolwiek Cezar lub Infantryman poczuli się urażeni moimi słowami bardzo przepraszam, nie było to moim zamiarem. Odbieram to jako zwykłe żarty.
Co do mojego "romansu" z Gają - jeśli z każdą dziewczyną, z którą rozmawiam miałbym romans to byłbym niczego sobie alfonsem.
Co nieznaczy, że nic z tego nie będzie:) Lubie ponętne elfki:p
A żeby post nie mijał się całkiem z tematem to mam kolejny pomysł (do naszej galerii osobliwości). Gracz dociera do szpitala dla obłąkanych. Pielęgniarka prowadzi nas do pokoju, w którym ściany są wyłozone materacami. Na środku pokoju stoi na czterech łapach jakis stwór i dziwnie pocharkuje. Pielęgniarka mówi: "to nasz najgorszy przypadek. Jest obłąkana, gada bzdury, a potem o tym nie pamięta i do tego strasznie się ślini. Nazwaliśmy ją Mavea..."
Jeśli Mavea poczułaś się urażona to napisz. Będę sie czuł usatysfakcjonowany.
Ps. Pozdrów Kingę, Marka i Huberta.
Pps. "flirt internetowy w najbanalniejszym wydaniu neutralnych, przy tym niezbyt lotnych komplementów" - Phi! Też mi coś. Jak obie jesteście w zakonie, to co wy możecie wiedziec o flirtowaniu?
Ppps. A tekst Cezara: "to moja w 100% obiektywna opinia" to kultowy tekst tego forum! Zero poszanowania!
Pppps. Tak Infantryman na to patrzę i widzę, że ciebie wogóle nie zrąbała. Ale chamstwo! Ja to naprawie w następnych postach:p
POZDRO dla ekipy: Gaji, Cezara, Infantrymana, i Toniqa - najlepszego admina po tej stronie globu:p
ShaneAug 30 2005, 09:10 AM
[Patrze tak z boku i jestem za stroną Gaji i reszty, gdyby to forum nie było "luzik" to każdy by sypał takie chore teksty jak Ty Mavea jak np. "oscyluje" i tak dalej, sądze, że jestem człowiekiem oczytanym ale słów jakie Ty dobierasz pisząc swoje posty, po prostu nie rozumiem; i gdyby każdy tak pisał to, userzy tego forum byliby nadętymi snobami..
Ps. Czy Ty używasz takiego słownictwa dla szpanu?]
Swoją drogą wprowadzenie do MODa szpitalu dla obłąkanych to dobra myśl, jednak gdyby tam wsadzić różne ciekawe osobliwości...
I uwaga, tutaj może być easter egg (tak to sie pisało?) pacjentowie tego szpitala to możemy być my! A dyrektorem może być...
... Toniq! (bez urazy oczywiście, chodziło mi o to że to Ty sprawujesz tu najwyższy urząd)
GajaAug 30 2005, 10:14 AM
O matko... Czego ja sie tu dowiaduje. Przychodze na forum i okazuje sie, że mam jakiś romans i nazywam sie gaIa a nie gaJa :]
Mavea nie sadzisz, ze troche przesadzasz?
badania przeprowadza...za chwile przypnie nas do jakiegos lozka i zacznie kroic - jak badac to do konca...
Co do mojej inteligencji...mam Ci ja udowodnic pisać w taki spasob jak ty? gdyż,iż ? Nie musze probowac pokazywac jaka jestem inteligentna tak jak ty usiłujesz to zrobic - z marnym efektem.
flirt...niezle sie tego uczepiłaś...masz jakieś kompleksy? Nie społnione marzenia i chcesz przez to wyrzywac sie na innych?
CEZARAug 30 2005, 10:51 AM
Super, jakoś odechciało mi się ripostować, z resztą ton1k pewnie zaraz wszystko usunie. Odnoszę jedynie wrażenie, że zakompleksiona Maeva obrażając nas wszystkich z góry na dół posługując się wyrafinowanym słownictwem chce nam udowodnić, jaka jest mądra i jacy my jesteśmy głupi, do czego jest jej to potrzebne, nie wiem...
Macie jakieś ciekawe pomyły do tego moda?
pijanyaniolAug 30 2005, 01:46 PM
Popieram Shane. Możesz sobie myśleć Mavea, że gadamy tak, bo to nas zaatakowałaś, ale taka jest prawda. Jeśli chciałaś nas sprowokowac to brawo udało ci się! A jesli ty naprwde myślisz tak jak tu napisałaś to przykro mi. Myślę, że powinniśmy wszyscy zastosować sie do mojej cudownej pierwszej części sygnaturki i zignorować nieporządany obiekt:)
Masz rację Cezar - powinniśmy wrócić do tematu. Osobiście myślę, że szpital dla obłąkanych, w którym umieszczone byłyby karykatury ludzi piszących na forum jest świetnym pomysłem. Tak sie z tego nabijaliśmy, a Shane przekształcił to w pomysł, który można śmiało zrealizować. Jeśli Mackan by to zaakceptował moglibyśmy mu przygotować taką liste postaci, kture smiało nabijałyby się z naszych przywar. Byłby, wiec Cezar, który by latał wszedzie i gadał: "to moja w 100% obiektywna opinia", byłaby Mavea, która powtarzałaby teksty w stylu: "Nie będę z wami kooperować, gdyż wasza inteligencja wciąż egzystuje w brodziku intelektualnym" itd., byłby w końcu i aniołek, który wszystkich by wyzywał

i tak wsystkich po kolei. Co o tym myślicie?
Ps. Widzę Gaja, że jeszcze bardziej wyładniałaś

Pps. Sorry Cezar, ale jak czytam, że "OSCYLUJESZ" między orzeszkiem ziemnym, a ziarnkiem fasoli to nie mogę

POZDRO dla wszystkich ludzi, którzy nie lubią Oscylacji, Konkluzji i homfobii!!!
Niech żyją nachalne romanse pełne mało lotnych komplementów!!
TommyTreeAug 30 2005, 01:56 PM
Ja jeszcze dodam totalnie offtopicowo że "nie mądry ten kto mądrze mówi ale ten kto mówi tak, że każdy - także niekoniecznie mądry, może go zrozumieć". Maveo [mam nadzieję że dobrze odmieniam, jak nie to też dobrze].Musisz wiedzieć iż każde forum ma swoje korzenie a forum to ludzie. Ci obecni tutaj - Cezar, Toniq, Mackan, Pijany Anioł, Gaia i reszta [serdecznie przepraszam za pominięcie reszty ale wyliczanka by długo trwała] oni stworzyli to forum i to im zawdzięczamy atmosferę. Sądze, iż powinnaś trochę wyluzować. Nie zawsze piszemy tu absolutnie poważnie bo po co? Dość w realnym życiu problemów, papierków do załatwiania i polityki by wkraczając do sceny jednej z kilku gier której się poświęciłem.
Zarówno tam jak i w scenie arcanum podobało mi się że ludzie tu nie są anonimowi - nie ma milionów użytkowników których widuje się tylko raz. Arcanumowa scena jest na tyle niewielka że wszyscy się znają. Jeśli rzeczywiście wszystko czytasz to powinnaś znać prawdę. Magyia jest w ludziach... znamy swoje ogólne poglądy, a fakt, że niektórym się nie podoba to co się tu dzieje... jest normalny. Nie można zadowolić wszystkich.
Jesli macie zamiar potem obrzucać mnie mięsem, wasza wola- jakby to brutalnie nie zabrzmiało, jestem tu dla moda, nie dla was.
Wydawało mi się że forum jest DLA WSZYSTKICH, jakbyś chciała coś napisać do moda to z pewnością wiesz iż istnieje coś takiego jak pw... Co do obrzucania mięchem to ty zaczęłaś[wyrafinowanie, dowcipnie i złośliwie, doceniam to] tyle, że nie mięchem a bombami atomowymi...
Przechodząc do twojej opinii na temat Pijanego Anioła
Czemu w takim razie robi z siebie kretyna?
dziwi mnie, że ty, inteligentna osoba nie potrafi odpowiedzieć sobie na takie proste pytanie... Zwłaszcza że sama używasz podobnych środków...
"nachalny romans na posty pijanego anioła i Gai powinien być prowadzony na privie, z niesmakiem obserwowałam flirt internetowy w najbanalniejszym wydaniu neutralnych, przy tym niezbyt lotnych komplementów"
każdy widzi w życiu to czego mu brakuje...
Czy Cezar zdobędzie się kiedyś na obiektywną opinię?
Opinie mają to do siebie, że są SUBIEKTYWNE. Każdy ma własną.
Ilu ludzi tyle opinii
Ten cytat jest w 100% prawdziwy. W swojej sygnaturce Cezar podkreśla jedynie dla pewnych osobników, że każdy ma prawo mieć WŁASNE zdanie... coś w tym złego?
Na koniec proszę Toniqa i Mackana oraz ewentualnie innego moderatora który to bedzie przeglądał o mniejszą wyrozumiałość...
Mam nadzieję, że będzie możliwość spotkania w modzie Mackana
GajaAug 30 2005, 02:01 PM
Dobry pomysł z tym szpitalem. Moglby tma byc jeszcze facet w kapeluszu i okularach jako lekarz

Nie bardziej normalny od niektorych pacjentow

A dla pani intelYdżentnej zrobimy osobny oddział, żeby nie musiała przebywać z BLONDYNKA(hmm...ciekawe co mi jeszcze wmowia) i nachalnymi i za malo powaznymi ludzmi :]
pijanyaniolAug 30 2005, 02:43 PM
No prosze i następny o mnie gada...:/ Może jakiś fanklub założycie? Chętnie będę przyjeżdżał jako gość honorowy na zloty i spotkania:) O i można by jeszcze zrobić czapeczki i chorągiewki z Pijanym Aniołem...
Podoba mi się Tommy, co napisałeś. Tylko przy zdaniu:
"Czemu w takim razie robi z siebie kretyna? dziwi mnie, że ty, inteligentna osoba nie potrafi odpowiedzieć sobie na takie proste pytanie... " jakoś dziwnie się poczułem. Mógłbyś rowinąć ten cytat, bo chyba czegoś niezrozumiałem?
Co do moda wpadła mi taka myśl (chyba ktoś już o tym wspominał nawet), żeby rozbudować stroje. Więcej rodzaji sukni i fraków, moze jakieś ciuszki dla biedniejszej sery, wszystko w ró.żnych kolorach. Żeby gracz czuł większą swobodę. Aha i jak ubiję jakiegoś wiesniaka w mieście to powinno sie dać ściągnąć z niego łachy prawda?
Ps. Zawsze mi się wydawało, że Gaja jest szatynką...

POZDRO dla moich wiernych wyznawców:p
Tommy_GunAug 30 2005, 03:10 PM
Grrr...
1) Zajeżdża mi to offtopikiem i to takim offtopikowym
2) O wiele ważniejsze! Tommy może być tylko jeden >_<'! I to ja nim jestem! Anyway - już widzę te pomyłki które mogą następować jeżeli i ja i ten drugi tommmy będą w skrocie nazywanie Tommy... Empf

'
Wracając do tematu - Pomysłów mam wiele i to uniwersalnych (nadaja się i do falloutowego i morrkowego i arcanumowego moda) ale nie bardzo wiem jakie daje są możliwości moddera jeżeli chodzi o Arcanum...
pijanyaniolAug 30 2005, 03:22 PM
Kiedyś zapytałem Mackana, jakie są możliwości w robieniu moda. Odpowiedział: "wszystko da się zrobić". Tak, więc jeśli masz ciekawe pomysły - wal śmiało. Jeśli będzie dało sie zrobić to będzie, a jak nie, no to cóż - warto pomarzyć...

Z góry sorki za tego Tommyego - mój błąd. Od tej pory będę używał pełnych ksywek:)
Tommy_GunAug 30 2005, 04:37 PM
Skoro nie jest to uzależnione od żadnego programu (tak jak CS w Morrku)... Już na paru różnych forach w przypadku paru różnych gier proponowałem miasto podróżnikó... Pech chciał że żaden z tych projektów nie wypalił (TIOW'a też wliczam.. Oblivion wyjdzie ale TIOW nie do końca się udał)
Więc byłoby to miasto, które zmieniałoby swoją lokację co jakiś czas... Złożone z podróżników, którzy osadzają się gdzieś (rozstawiają namioty, jakieś prowizoryczne ogrodzenie itp)
Problem w tym, że po paru wizytach w owym mieście mogłoby się okazać, ze już go nie ma... Koczownicy zebrali się i ruszyli gdzie indziej, więc trzeba ich szukać (a nie bardzo wiadomo gdzie)
Zalety tego miasta? Proste... Podróżujący lud znajduje wiele rzeczy. Mogliby mieć wiele artefaktów lub rzeczy rzadkich, a potrzebnych bohaterowi do ukończenia zupełnie innych questów.
A jakie questy możnaby wykonywać w taki (dla takiego) mieście?
Też raczej proste. Ochrona miasta przed bandytami (podczas podróży).
Z resztą takie miasto daje wiele innych możliwości.
Co jeszcze... Jezeli przedmiotó tam wiele to i osobowości ciekawe. Możnaby w owym mieście poznać jakiegoś ciekawego i doświadczonego w podróżach NPC'a :>
Nie wiem jak ma dokąłdnie owy mod wyglądać, wiec napisze tylko tyle... Na razie tyle, jeżeli ten się spodoba to moze jeszcze coś potem zaproponuję

"Z góry sorki za tego Tommyego - mój błąd. Od tej pory będę używał pełnych ksywek:)" - Nie masz za co rpzepraszać

Troche mnie bawią akie sytuacje, choć czasem i denerwują... Już na paru forach był taki problem, że oprócz Tommy Guna pojawiał się inny Tommy, ale 'pochwalić' się muszę :> Ja zawsze byłem pierwszy
InfantrymanAug 30 2005, 04:41 PM
Jak przeczytałem post Mavea'y (jakkolwiek nick ten się odmienia) to na początku poczułem się lepiej. Wszak ludzi, którzy mówili o mnie coś dobrego mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jednak wystarczyło mi ujżeć post CEZAR-a. Jest taki zupełnie inny. Wtedy dopiero zauważyłem, że:
Nazywanie CEZAR-a w taki sposób jest głęboko niesprawiedliwe, uch... jest po prostu chamskie. Zresztą, pijanego anioła też*. Co nie zmienia faktu, że nazwanie mnie bufonem przez niego nie należało do najmilszych (mógłbyś się do mnie zwracać choć przez chwilę jak do Gaji

) . Mam dziwne wrażenie, że wyniki ów "badań" wyrażają TWĄ opnię. Czym jest "empatia internetowa" i czym się różni od "zwykłej" empatii? Mam jeszcze dużo do napisania, ale skończę na tym. I tak wkrótce to zostanie wykasowane.
*-chyba, że myślała, że wszystko, co piszemy powinno być traktowane poważnie, w co wątpię
Tommy_GunAug 30 2005, 04:49 PM
Nie chcę być niegrzeczny i nie chcę się wkręcić w tą waszą sprawę, więc puki jeszcze nie wiem o co właściwie chodzi pozwolę sobie wrzucić:
Przestańcie. Po prostu nie odpisujcie. Chcecie załatwić tę sprawę to porozumiewajcie się na PW albo na jakimś chacie... To forum od tego nie jest a już na pewno nie ten dział... Teraz każdy będzie pisał "No ale już kończę bo to bedzie wykasowane" i dyskusja dalej będzie się toczyła a zmieni się tylko o ten dopisek. Koniec. Przestańcie tutaj pisać chyba, ze macie coś do powiedzenia co dotyczy tematu!
Ech! Jak ja tego nie lubie... No dobra.. W rzeczywistości to po prostu uwielbiam ^^'
InfantrymanAug 30 2005, 04:52 PM
Ale ja nie miałem okazji się wcześniej wypowiedzieć na ten temat, który mnie też dotyczy! Uch, no to może założymy oddzielne Forum, bądź topic

?
Tommy_GunAug 30 2005, 05:01 PM
Widzę, żenie bardzo zrozumieliście co mam na myśli... Nie chcę postępować po chamsku i rposić kogokolwiek z grupy modów żeby tutaj porządke robił... Ale jestem pewen, ze nikogo nie bedzie obchodziło czy miałeś wcześniej okazję wypowiedzieć się, czy też jej nie miałeś. Koniec to koniec. Zakładaj oddzielny topik, byle w odpowiednim miejscu, ale tutaj już więcej nie wracajcie do tego tematu... Czy ja proszę o zbyt wiele?
pijanyaniolAug 30 2005, 05:48 PM
Te Tommy Gun wyluzuj trochę... wszystko jest w porządku - lecą pomysł i leci nasza dyskusja, to wcale ze sobą nie musi kolidować!
Co do twojego pomysłu z wędrownym obozem - genialny!!
Nie wiem jak z realizacją, ale jeśli to by wyszło to naprawdę byłby przełom. Można by to jeszcze bardziej rozwinąć np. kiedy po paru razach przykolegujemy się do kogoś to może on nam zostawiac wskazówki gdzie obozują (jakieś znaki, albo kartki tak jak Joachim). Można by też zrobić taki patent, że kiedy potrzebujemy jakiegoś przedmiotu to mówimy któremuś podróżnikowi czego szukamy i może sie okazać, że w nastepnym obozowisku on już ma ten przedmiot (a my możemy go odkupić). Jak dla mnie jeden z lepszych pomysłów do moda (oczywiście nic nie przebije szpitala dla obłąkanych:p)
Muszę się zgodzić z Infantrymanem, że odniosłem wrażenie, że wyniki badań były tak naprawdę słowami Mavey. Myślę, że bojąc sie wziąć odpowiedzialność za, to co mówi wymyśliła sobie fikcyjne osoby...
I sorry za tego bufona. Tak naprawdę myślę, że równy z ciebie gość (co ja robię - w żywe oczy, w zywe oczy:p)
Ps. Tylko nie wyobrażaj sobie za dużo:)
Pps. Zwracać sie do ciebie tak jak do Gaji? Człowieku popatrz na siebie - wyglądasz jak duża, metalowa puszka. Jak ty sie chcesz porównywać do ponętnej elfki?

SPECJALNE POZDRO dla Tommyego Guna za podsunięcie świetnego pomysłu:)
Tommy_GunAug 30 2005, 05:56 PM
Wyluzowany jestem, ale bawię się w praworządnego dobrego

Chodzi też o naruszanie regulaminu - taka kłutnia to już spam i mimo, że dyskusja idzie *również* dobrym torem, to pozostają te niepotrzebne, 'nabite' posty.
Tak właśnie sobie pomyślałęm, że (jak już się rozdrabniamy to ->) możnaby i takiego questa zrobić, że musielibyśmy znaleźć odpowiednie miejsce na 'kolejny przystanek' naszych koczowniczych przyjaciół. Wbrew pozorom nie byłoby to takie łątwe i nie chodziłoby tylko o obranie jakiegoś punktu na mapie, ale i sprawdzenie okolicy i szlaku. Za pare takich questów moglibyśmy liczyć na (tak jak wspomniałeś) wskazówki dotyczące kolejnych (pomijając te podsówane rpzez nas) punktów koczowikó no i może na jakieś zniżki? :>
CEZARAug 30 2005, 06:11 PM
Fajnie by było gdyby obóz tych koczowników (czy jak to ktoś szumnie nazwał miasto

) zmieniał wygląd po każdej przeprowadzce.
PS: M 1 Thompston

ma racje, nie musimy sobie powtarzać ze Maeva jest !$(!&)%^!)(+!*%()!_%*!)_&$! skoro wszyscy tak uważamy, Jej i tak to nie ruszy
PSS: gdy próbuje przejść do 23 strony wywala mi się taki error (załącznik), nie wie ktoś co zrobić??
Tommy_GunAug 30 2005, 06:13 PM
Hmm... Podejrzewam że to błąd forum... Ale nie mam pojęcia czemu cos takiego się dzieje... Naturalnie zmiana wyglądu tak zeby gracz miał wrazenie ze oboz rzeczywiscie zmienia miejsce i za kazdym razem od nowa sie 'rozklada'
AcnAug 30 2005, 06:17 PM
A jest to mozliwe do zrobienia? i kto by sie tego podjal?
Tommy_GunAug 30 2005, 06:21 PM
A czy jest możliwe do zrobienia, zebyś szukał odpowiedzi zanim zadasz pytanie.. Zobacz kto rozpoczął temat i przejżyj dwie ostatnie strony... Wszystko będziesz wiedział.
Tak się właśnie zastanawiam... (Właśnie o tym pomyślałem) A co gdyby tak zrobić płatnych morderców... Ale chodzi o to, że to gracz mógłby zlecać morderstwa im a nie tylko bronić się rpzed nimi (jak to rpzeważnie bywa) Mógłby tak roziązywać niektóre problemy i misje kiedy nie może 'pobrudzić; sobie rąk. Oczywiście byłaby możliwość, że ktoś i na nas naśle takich morderców. Byłoby też pewne ryzyko, ze władze lub ludzie których to interesuje dojdą do tego kto komu co zlecił (Sprawa jak zawsze może być bardziej pogmatwana)
InfantrymanAug 30 2005, 07:04 PM
Tak, to dobry pomysł. Ale mam jednak pewne wątpliwości i obawy, czy jeżeli będziemy iść w tym kierunku, to czy ZŚ nie zmieni się w grę ekonomiczno-strategiczną. No bo można iść za ciosem i dodać opcję wynajmowania oprychów, którzy np. obrabowywaliby sklepy, a potem dzieliliby się z szefem zyskami. Po jakimś czasie gracz po prostu stałby się szefem gangu i gra zaczęłaby przypominać grę "The Gangsters" osadzoną w Tarancie i zdecydowanie gorszą od niej ze względu na ograniczony engine.
A gdyby wprowadzono samych morderców to na jakiej zasadzie mieliby oni działać? Mogłoby także dojść do paradoksów typu: plądruję całe Zamglone Wzgórza i wysyłam oddział Widmowych Rycerzy w Ultraciężkich Zbrojach Płytowych na Kerghana Strasznego...
Ech, czepiam się

. Reasumując uważam, że to dobry pomysł, ale nie powinniśmy posuwać się za daleko. Ot taki dodatkowy smaczek który czasem może pomóc np. dla gracza-dyplomaty o dużej sakwie.
pijanyaniolAug 30 2005, 07:48 PM
Heh Tommy gunie najeżdżasz na kochanego Infantrymana

że nie czytał ostatnich stron, a sam nie przeczytałeś ich, bo raptem cztery strony temu byłą mowa o motywach cichego zabójcy:) Chociaż oczywiście pomysł jest dobry;)
POZDRO dla Gaji, której coś ostatnio nie widac na forum:(
Tommy_GunAug 30 2005, 08:06 PM
Wszystkich nie przeczytałem ale pierwszą wypadałoby przeczytać :> Ogolnie troche tego się nazbierało.. Poza tym czy tamta propozycja była dokłądnie taka jak moja? Chodzi mi o samych zabójców, nie elitarnych wojownikó tylko ludzi ktorych da się wynająć idąc za ciosem każdy rpg musiałby być jak simsy bo skoro wybiera się wygląd i imię to ....
GajaAug 30 2005, 08:41 PM
Tak najlepiej zrobmy z Arcanum simsy

Bardzo bym chciała, żeby moj wspaniały Elf mogl miec potomka np. z Raven

Wkońcu ona czuje do niego sympatie :>
Przydała by sie jeszcze mozliwosc budowania domu i kupowania do niego mebelkow u sprzedawcow ktorych by sie zrobiło

P.S: Aniol nie martw sie caly czas tutaj jestem
pijanyaniolAug 30 2005, 09:09 PM
Czułem twoją obecność, wiedziałem, że gdzies tu jesteś, ale cię nie widziałem:)
No nie Tmmy Gun, nie był identyczny jak twój. Przyznaję ci rację, ale niektóre motywy się powtarzały.
SImsom mówimy stanowcze nie! Choiaż ostatecznie dla ponętnej elfki mógłby się poświęcić

Swoją drogą ciekawe by było gdyby kobiety w miastach mogły zachodzic w ciążę (w ramach wirtual theatre o którym Cezar chyba wspominał dawno temu). A już gdyby gówny bohater mógłby miec dziecko to by były dopiero wały:)
POZDRO dla...mnie:) Bo wszystkich wokół pozdrawiam a mnie nikt nie pozdrawia:/
Tommy_GunAug 30 2005, 09:46 PM
Nie pozdrawiam bo nie widze takiej potrzeby... Jak ktoś 'zasługuje na moje pozdrowienia' to sam się domyśli że go pozdrawiam i nie msuzę tego pisać... Ale jak już z kimś rozmawiam (a nie kłucę się albo wymieniam sucho poglądy) to znaczy że na to zasługuje

Oczywiście simsy były ironicznym porównaniem :F
Hmm... Możliwe że i to było, bo pomysł nie jest zbyt oryginalny ale jednak (sorry ale nie bardzo.. mi się chce przeglądać te 25 stron

) A jakby zrobić jako Easter Egga nawiązanie do forum Phoenixa? Np miejsce z wieloma osbami, gdzie częśc się kłuci częśc rozmawia i strażnicy (moderatorowie). Stali bywalcy forum i ci którzy się odznaczają (szczególnie na tablicy arcanum oczywiście) mogliby tam znaleźć swoje nicki itp
GajaAug 30 2005, 10:06 PM
Przeczytaj chociaz ostatnie 2 strony :]
Ale zebys sie nie meczyl to wyjasnie Ci co by to bylo za miejsce.
To by był szpital psychiatryczy gdzie czesc ludzi to pacjeci a reszta to lekarze, pielegniarki i dyrektor szpitala :>
a co wy na to, zeby można by było dla nich wykonać jakieś zadania?
Np.
(1) Zabic sliniaca sie ''inteligentna'' kobiete (ktora bedzie oddzielona od innych poniewaz nie sa ''godni'' przebywania w jej towarzystwie) - to zadanie zleci nam BLONDYNKA - pacjentka,lekarka czy kim tam bedzie

(2)mozna bylo by namowic dyrektora, zeby nie wykonywal egzekucji jakiegos pacjenta
(3)Znaleść dowody na istnienie zjaw ktore widzi jakis ''mieszkaniec'' wariatkowa
(4)Pomoc w ucieczce pacjentowi ktory ciagle powtarza to samo zdanie...a w podziekowaniu powie nam ''Ale to tylko moja 100% subiektywna opinia.''.
Albo temu ktory wyglada jak puszka

(5)Dostarczyć lekarzowi tabletki psychotropowe
Tommy_GunAug 30 2005, 10:23 PM
Hmm... Ale to już byłoby coś większego niż easter egg i wg... A co tam.. Ja tego nie tworzę, choć wolałbym coś bardziej 'delikatnego'... A więc to o to chodziło ze szpitalem ^^'
GajaAug 30 2005, 10:26 PM
E tam delikatnego

to było by fajne
pijanyaniolAug 30 2005, 10:50 PM
Oczywiście nie mógłbym sie z Gają nie zgodzić

Szpital może rzeczywiście byłby trochę rozbudowanym easter eggsem, ale byłby napewno czymś wyjątkowym. Myślałem ostatnio o nowych postaciach do szpitala. I tak wymyśliłem np. Mackana - powtarzałbym: "narysuję te mapę na jutro! Na pewno!", "Napiszę dla wszystkich poradnik, zobaczycie!" (alegoria do nie dodanej mapy i nie napisanego poradnika, które miały się pojawić daaaaaawno temu:)
Myślałem też nad Gają, ale nic nie wymyśliłem...żadnych wad, jak to możliwe?
GajaAug 30 2005, 10:58 PM
Hah...Szukaj a znajdziesz :>
Może

Trzeba sie zastanowic nad innymi postaciami :]
Tommy_GunAug 30 2005, 11:26 PM
A umiecie zrobić chodzący pistolet maszynowy? :>
pijanyaniolAug 30 2005, 11:45 PM
Szukałem....nieznalazłem....

Widocznie istnieją osoby doskonałe...
Trzeba by o Toniqu pomyśleć. Przecież nie może go zabraknąć w naszej galerii osobliwości:) Może byłby głównym dyrektorem i powtarzałby w kółko: "róbcie sobie co chcecie":)
Ps. Tommy Gun, a umiesz stanąć na rzęsach?
Tommy_GunAug 30 2005, 11:58 PM
To zależy po ilu litrach czystej jestem... A że mało piję (praktycznie wcale) to.. Nie umiem

Mógłby być ejszcze quest gdzie musimy zdobyć jakiś ważny artefakt o wielkeij mocy ale nie tak po prsotu zdobyć. Chodzi o to, zeby nie zdobył go pewien człowiek (magyik jakiś XD) który mógłby użyć owego artefaktu w sposob raczej nienajlepszy... Oczywiście mozemy stanąć po stronie drugiej i pomagać złemu człowiekowi lub zdobyć te artefakt i go mu odsprzedać. Fajna byłaby taka misja, gdzie gracz musi się sprężyć i nie ma prawa stracić ani chwili bo 'wygra' ten zły... Oczywiście zły człek będzie robił wszystko aby być pierwszym hyba, ze ... nawet nie bedzie wiedział że i my staramy się ową rzecz zdobyć ale wtedy... No cóż... Musimy być BARDZO ostrożni...
ShaneAug 31 2005, 08:49 AM
Co do szpitala [mój pomysł, mój pomysł!;P] To proponuje aby każdy ustawił komuś jakiś tekst śmieszny, i tak każdy każdemu sobie zrobi:D
InfantrymanAug 31 2005, 11:33 AM
Wiem! W tym szpitalu ja mógłbym zlecić graczowi zadanie wykradnięcia z szafki/skrzyni/sejfu u dyrektora zakładu mojej mechanicznej zbroi płytowej i dwóch ckm'ów. Jeżeli gracz wykona to zadanie to cały personel i pacjenci zostaną rozstrzelani, podobnie jak to robił Horrigan na pustkowiach w F2

.
Tommy_GunAug 31 2005, 11:46 AM
Aj tam. To juz brak konsekwencji. Mógłbyś poprosić o działo i ostrze (to miał Franek w enklawie) a nie o dwa miniguny (tego franek nie posiadał)
JA tam chciałbym być chodzącym Tommy Gunem i robić 'Rattatatata!' (J ak to pięknie zostało przedstawione w Fallout Warfare

)
Ew mógłbym być pip boyem w garniaku kapelutku i z thompsonem w łapce :>
pijanyaniolAug 31 2005, 11:52 AM
Heh ja by wolał, żeby Infantryman biegał po szpitalu w kaftanie bezpieczeństwa i krzyczał: "To wszystko jest do dupy! Nie jestem bufonem, nie jestem! To wszystko jest bezsensu!"
A co rozstrzelania - chciałbyś. Anioły nie umierają. Nawet pijane...

POZDRO dla wielkiego brata, co sobie żyje gdzieś tam, u góry...chyba...
CEZARAug 31 2005, 12:27 PM
Moim zdanie nie ma sensu robić w tym szpitalu jakichkolwiek zadań, rozmów z kimkolwiek itp. Wystarczy że będziemy mogli poczytać dialogi między wariatami oraz równie szaloną obsługą

nadmierne skupianie się na tym elemencie może tylko zepsuć klimat.
pijanyaniolAug 31 2005, 01:46 PM
Popieram subiektywnego pana, dlatego też podaje tylko teksty, którymi mogą się wariaci posługiwać

Chociaz z obsługą personelu parę słów można by zamienic:)
InfantrymanAug 31 2005, 04:59 PM
Hmm faktycznie, Cezar ma rację. Ja na razie pomysłu na teksty nie mam

. Jak będę miał wenę twórczą to dam znać.
EDIT: Wiem! Pewien z podróżników wyjawi graczowi pewną lokację mówiąc, że jest tam grupa idiotów, która wierzy, że Arcanum jest "grą komputerową", a miejsce w którym się znajdują to "forum dyskusyjne". Ludzie ci dawno się pozabijali, gdyby nie wierzyli, że są daleko od siebie. Kiedy gracz zajdzie w to miejsce to zauważy stary, opuszczony dom gdzie biega parę szczurów i leżą kartki - na jednej z nich pisze "Forum przeniesione pod adres
http://phx.pl/forums/index.php?showforum=71". Pytając się o ten adres większość ludzi będzie myśleć, że postać gracza to idiota. Jednak w końcu znajdzie się ktoś, kto zna ten adres np. przywódca koczowniczego ludu. Forum Phoenixa znajduje się gdzieś w górach, lub na pustkowiach. Jest to dom z napisem "Arcanum World". Jest to ładny dom, podobny do tych taranckich pośrodku dziczy. W środku jest grupa ludzi która prowadzi konwersację. Proponuję, by to były po prostu cytaty z Forum. Z nikim nie można rozmawiać za wyjątkiem Ton1qa, który mówi "Witaj! Jeżeli chcesz się móc tu wypowiadać to zarejestruj się wpisując w przeglądarce internetowej
http://phx.pl/forums/register.php!". Można się spytać co to "przeglądarka internetowa" i gdzie można ją znaleźć. Ton1q powie, że w każdym większym mieście można kupić jakąś. Oczywiście gracz nigdzie nie kupi przeglądarki. Za odnalezienie "Arcanum World" sugeruję dać graczowi trochę XP w nagrodę.
ice250Sep 1 2005, 12:18 PM
fajnę choć trochę zagmatwane ale mi się podoba. chyba jednak pomyśł ze szpitalem dla umysłowo chorych jest lepszy.
CEZARSep 1 2005, 12:43 PM
Heh, pomysł dobry, ale jednak umieścił bym to w szpitalu psychiatrycznym

np. ta osoba co nas o tym informuje niech będzie jednym ze zbiegłych pensjonariuszy. Spotkamy ją/jego w jednym z pierwszych miast, później zaś natrafimy na kartkę (pozostawioną przez tego samego wariata

) . Zaś w którymś z ostatnich miast znajdziemy szpital, a żeby się wszystko zgadzało niech będzie on na ulicy phoeniks
pijanyaniolSep 1 2005, 02:56 PM
Infantryman zaskoczył mnie ostatnio tym, że potrafi myśleć, ale teraz przeszedł samego siebie:) Gdyby wrzucił ten pomysł jakieś dwa tygodnie temu z pewnością został by cieplej przyjęty. No, ale szpital to szpital:) Chociaż pewne pomysły rzeczywiscie możnaby umieścić
smyku20Sep 2 2005, 03:29 PM
ech... wystarczy spieprzony dysk twardy, pare dni nieobecnosci i juz omija mnie wojna z "yntelygientną" arystokratką

i wakacje w wariatkowie!!!
kojarzycie w Ashbury zebranie mieszkańców? na początku chciałem zaproponować własnie cos takiego odnosnie forumowej kompanii w modzie, ale psychiatryk jest 100 razy lepszy=) tylko trzeba zapytac Mackana czy w ogole zgadza ie na cos takiego. przykładowymi questami mogłyby być:
- dostarczenie ktoremus z pacjentow alkoholu (np pijanemu aniolowi ze wzgledu na nick)
- zlecenie od pacjenta zwacego sie pijanym aniolem na zabicie istoty zwanej Mavea;)
- uwolnienie paru pacjentów, pozniej bylaby mozliwosc spotkania ich w rznych miejscach=P
-wytepienie szczurow w piwnicach wariatkowa.
(zadania za malo XP, wariatkowo nie ma byc przystankiem koniecznym w dalszej grze, ba oprocz dowcipu nic innego nie powinno byc tam godnego uwagi. w koncu to takie małe "ad perpetuam rei memoriam", a nie kolejna lokacja)
pijanyaniolSep 2 2005, 04:02 PM
Hehe z tym wyeliminowaniem Mavey z mojego polecenia to jestem jak najbardziej za:) Tak widzę, że znowu ktoś o mnie gada:) Hmm cały czas na topie...

Pierwsze dwa questy mi się podobają, ale kolejne dwa już chyba dodane na siłę, więc mi się nie podobają (bo mnie w nich nie ma:p)
Ale tak myślę, że można by od każdego psychola jakiegoś questa dostać. Coś charakterystycznego dla każdej osoby.
Np. Mackan mógłby zlecić odnalezienie poradnika, który mu zaginął (odnośnie poradnika, który miał powstać....sami wiecie jak dawno temu)
Shane mógłby cię poprosić o odnalezienie jego klanu (odnośnie ciągłej walki Shane o założenie klanu). Moglibyśmy się od kogoś dowiedzieć, że ten klan tak naprawdę nie istnieje i to tylko jego urojenia:p
InfantrymanSep 2 2005, 07:30 PM
Hmm a jeszcze niedawno zgodziliście się, że zlecanie zadań przez chorych, oraz możliwiść z nimi rozmowy nie ma racji bytu.
Jeżeli chodzi o zadanie zabicia Mavea-y to proponuję, żeby mieszkała ona gdzieś poza szpitalem (bo np. uciekła), a zadanie będzie polegać na wręczeniu wycuchowego prezentu (coś podobnego do tego zadania z kryształową kulą).
No i oczywiście dalej proponuję zadanie ze zbroją
smyku20Sep 2 2005, 08:03 PM
aniol skoro np zadanie ze szczurami nie podoba ci sie ze wzgledu na brak twojej osoby w nim to nie ma problemu! w koncu wiele osob na tym forum chcialo pograc swego czasu w "Drunken Angel team racing" (race and slice edition)=P
wyscig w korytarzach wariatkowa, twoja postac nosi kaftan (-10 do szybkosci), teraz lepiej?=D
a propos klanu, gdzies moglby sie przeplatac Kaniul ze swoim konkurencyjnym klanem.
mozemy wprowadzic legende super mądrej Mavei ktora jako jedyna uciekla z tego wiezienia dla oblakanych a pozniej gracz znajdzie w przewodach wentylacyjnych szkielet z jej imieniem na plakietce przypietej do kaftana=P umarla z glodu bo utknela w wentylacji (a taki przypadek naprawde byl, dostal nagrode Darwina) i czar o yntielegencji pryska=)
pijanyaniolSep 2 2005, 10:28 PM
Ej, no bo zadanie ze szczurami już było (w Tarancie) po za tym mało oryginalne.
Natomiast pomysł ze znalezieniem Mavey w przewodzie wentylacyjnym świetny (chociaż ja OSCYLOWAŁBYM za śmietnikiem - bardziej odpowiednie miejsce).
Infantryman coś tam pisał, że moze być grupa ludzi, którzy uważają, że świat Arcanum to gra komputerowa. Możemy przerobić jego pomysł tak, że w psychiatryku będzie Infantryman i bedzie gadał: "To wszystko to gra! Jesteśmy tylko pionkami ludzi", "Ciekawe czy jakby zrobili reseta też byłbyś taki mądry", "Zabiłbym cię, ale wiem, że jesteś tylko wirtualną postacią, która tak naprawdę nie istnieje"
Itd. Itp.
Ps. Zauważyliście, że Mavea odpadła? To był chyba jej pożegnalny post. Nie ma co - odeszła z wielkim hukiem:)
CEZARSep 3 2005, 01:46 PM
Darujcie sobie gadanie o Maevie, nie ma sensu zniżać się do jej poziomu.
Proponował bym abyśmy zajęli się czymś, co dodało by Światu życia - gazetami, książkami, pracami naukowymi. Bo nie sądzie, aby póki co było tego dużo.
A tak poza tym MackaN dawno się nie wypowiadał, ciekawe czy projekt jeszcze żyje, czy też niepotrzebnie się tu wypowiadamy
pijanyaniolSep 3 2005, 07:01 PM
Mackan wyjechał, wraca w tym miesiący - nie wiem dokładnie kiedy. Masz rację, powinniśmy zająć się drobiazgami, które ożywiły by grę. Myślę, że można by się zająć książkami. Trzeba by było opisać ogólnie historię Arcanum, którą poznaliśmy w trakcie gry aby nie było nieścisłości potem i popisywać różne zdarzenia np. wojna Kambria - tarant. Ale jakieś własne historie, legendy, opowiadania. Rzucajcie pomysłami...
smyku20Sep 3 2005, 07:54 PM
Anioł, Mavea jest mrocznym avatarem ktory pewnego dnia powroci by siac chaos, mrok i wyzszosc intelektualną w tym topicu... tako rzecze mędrzec Alaundooooo....
historia bohatea Arcanum- wolimy swieze niepewne doniesienia z gazet czy osadzenia akcji w pare lat pozniej i - co za tym idzie- ksiazke?
AldonaSep 3 2005, 10:22 PM
Dajcie spokój Mavei, jej post był cztery strony wstecz, a nadal odbiegacie od tematu.
Poza tym w jej słowach było sporo racji.
Łatwo być krytycznym wobec innych, gorzej z krytyką wobec siebie, prawda?
Miło widzieć, jak zjednoczyła Was jej wypowiedź.
Przedtem docinaliście sobie nawzajem, teraz wszyscy solidarnie docinacie Mavei.
Chętnie poczytam, co napiszecie o mnie.
pijanyaniolSep 4 2005, 09:55 AM
My już sobie nie dogryzamy? No patrz: Infantryman ty bufonie:p
Nie jesteśmy krytyczni wobec siebie? Ja wiem, że jestem zgryźliwy, wszystko traktuję z ironią, ubliżam innym, czepiam się ich, nabijam się z nich, ale forum, że tak to nazwę "zaakceptowało mnie". Mavea nie trafiła do forumowiczów:) Heh trzeba mieć klase, żeby znaleźć się w tym szacownym gronie:p
Co do ciebie Smyku - nikt nie powiedział, że to ma być historia bohatera. Ja mówiłem ogólnie o historii Arcanum. Można by napisać dziennik Nasrudina, historię wojen, pamiętnik Garricka Stouta, który byłby nadęty niczym Infantryman:) Itd. Itp. Co do osedzania akcji Mackan już dawno powiedział, że będzie to świerzo po wydarzeniach z podstawki, więc sprawa jest rozstrzgnięta. Ale możemy mu pomóc i ożywić grę pisząc Historie KLNAU CZARNEJ GÓRY, Dziennik Edwarda Teacha itd.
A tak poza tematem to moglibyśmy wymyśleć jakieś odniesienie do arcymistrza Tolkiena. Taki mały hołd od nas:)
Ps. Ogólnie Aldona nie miałem o tobie zdania, ale wysłałaś mi opowiadanie, więc jest na plus:) Jak ładnie poprosisz to możemy ci ostatecznie trochę poubliżać
smyku20Sep 4 2005, 10:22 AM
"Można by napisać dziennik Nasrudina, historię wojen, pamiętnik Garricka Stouta, który byłby nadęty niczym Infantryman:) Itd. Itp"
taa i uczynic z moda wyspy z kompleksem mniejszosci, ciagle zyjace wydarzeniami na kontynencie.
moze tak na poczatek niech kazdy poda przykladowe imiona postaci, oraz jakies przykladow profesje dla nich? niekoniecznie od razu bohater Arcanum, ten moglby pozostac bezimienny, ale moglibysmy np. pisac ksiazki o mistrzach danych profesji, najlepszych garbarzach. podroznikach, platnerzach, o politykach (tutaj moglibysmy wprowadzic do arcanum komunizm, byloby co zwalczac=P) itp
pijanyaniolSep 4 2005, 11:28 AM
Nie rozumiem twojej ironii smyku:/ Wyspa zawsze będzie wsypą. I zawsze pozostaje w cieniu kontynentu. Można osadzić na wyspie największą bibliotekę w Arcanum i po problemie.
Ale historie dawnych mistrzów to dobry pomysł

Ps. A co z hołdem dla Tolkiena?
InfantrymanSep 4 2005, 11:47 AM
Jak to? Nie do końca Was rozumiem. Akcja ZŚ będzie miała miejsce na wyspie, a nie kontynencie Arcanum? Nie odwiedzimy Dernholmu, ani Kaladonu?
Hmm może byłby jakiś wykaz mistrzów danych dziedzin z krótkim opisem od powiedzmy roku 1850-tego. Po pewnym czasie możnabyłoby zobaczyć tam swoje nazwisko w wydaniu zaktualizowanym ów wykazu

.
pamiętnik Garricka Stouta, który byłby nadęty niczym Infantryman
A ten pamiętnik swego idola miałby Infantryman

. Oczywiście, żeby uczynić go bardziej podobnym do Stouta można dać mu mistrzostwo broni palnej

. "Baczność! Stoi przed tobą najlepszy strzelec w GRZE Arcanum - Infantryman

"
CEZARSep 4 2005, 01:38 PM
Zarzucę kilkoma pomysłami na bohaterów:
Francis Piere de Geoya - Jako pierwszy człowiek opłyną Świat dookoła udowadniając w ten sposób że ziemia jest kulą

Sigmund von Barnow - odkrył wyspy i skolonizował je, bohatersko wyżynając przy tym miejscowych dzikusów (przy okazji ich resztki mogłyby mieszkać w tym koczowniczym mieście, które wymyślił M1 Thompston

).
Kurtis Delfow - Dowodził rewolucją, po której wyspy wyzwoliły się spod władzy Tarantu.
pijanyaniolSep 4 2005, 02:18 PM
Brawo Infantryman!!! ALeż ty masz refleks!!! Po dodaniu jakichś 50 wpisów do tego tematu zorientowałeś się, że akcja ZŚ nie dzieje się na kontynencie!!! Wciąż mnie zaskakujesz:)
Dobre pomysły Cezar, jaby Mackan to zaakceptował to moglibyśmy zacząć coś pisać. Ja się mogę za jednego z nich zabrać tylko niech Mackan da potwierdzenie, żebym nie pisał na marne.
Ja bym dorzucił jeszcze postać Nolana, który po ucieczce z wyspy rozpaczy udał się na wyspę (ZŚ). Był już uzależniony od swojego bimbru i postanowił założyć pierwszy w Arcanum zakład wyciągający ludzi z nałogu. Jednak zamiast alkoholików pszychodziło tam coraz więcej świrów i Nolan postanowił przekształcić swój szpital na również pirwszy w Arcanum zakład psychiatryczny:P
Swoją drogą szpital powinno być ciężko znaleźć i książka mogłaby być jedyną wskazówką do owego zakładu:p
smyku20Sep 4 2005, 08:22 PM
"Nie rozumiem twojej ironii smyku:/ Wyspa zawsze będzie wsypą"
juz spiesze z wyjasnieniami. wspomniana wyspa jest miejscem akcji gry RPG, wiec sila rzeczy musi byc wieksza od boiska do gry w pilke. a jako taka posiada wlasne legendy, osobistosci i wydarzenia.
CEZAR, respect za pomysły, Mackan raczej na pewno je zaakceptuje=)
Erevan Fea`Luin- (1352- 1789) elf, czarodziej. jako jeden z nielicznych magów opanował Sztukę do tego stopnia, że przesiąkła ona jego ciało, które niestety nie wytrzymało tego. Tyle jeśli chodzi o legendy opowiadane przez najstarszych ze starych dziadów karczemnych i wioskowych mędrków. Ale podobno w najwyzszych szczytach Gór Północnej mgły nadal znajduje się laboratorium oraz biblioteka owego maga. Co się w nich kryje? zapytajmy tych którzy tam byli i nie wrócili... a wiele takich było.
nie wiem czy to nie jest zbytnio w stylu D&D, jesli tak to mozesz mnie zbesztac aniol;)
ShaneSep 4 2005, 09:50 PM
Sama idea dobra, jednak boli mnie fragment:
"Jednak jego laboratorium (blablabla)]
Nie sądzisz że to już oklepane? To mi sie kojarzy z tym magiem K'na T'ha; z tym nekromantą Malachim Renchem..
Trzebaby jakoś inaczej to przedstawić..
Takie moje zdanie:]
smyku20Sep 5 2005, 01:53 PM
ok, mozna to pozmieniac, mag o takiej mocy musial cos po sobie zostawic, moze fiolke swej krwi w ktorej wciaz pulsuje magia? to byloby chyba ciekawym tematem questu dla jednego z wampirów=) najlepiej zlego.
AldonaSep 5 2005, 04:39 PM
Ja miałabym taką nieśmiałą propozycję... odnośnie reakcji NPC na kobietę w barbarzyńskiej zbroi.
Kolega skarżył się, że gdy szedł w takiej zbroi (grał postacią kobiecą) przez miasto, NPC naskakiwali na niego: "Jesteś prawie goła!", "Ale żeś się ubrała!", "Włóż coś na siebie!". Wkurzał się, że przed wejściem do miasta musiał się przebierać.
W związku z tym:
Czy w dodatku możnaby zmienić reakcje na postać w barbarzyńskiej zbroi, aby były różne w zależności od urody postaci?Np. reakcja na kobietę w takiej zbroi o urodzie 8 byłaby negatywna.
Ale na kobietę w tej samej zbroi, a mającą urodę na poziomie 16 reakcje mężczyzn byłyby już: "patrzy na ciebie z zachwytem" (lub coś w tym stylu), z kolei kobiety mierzyłyby ją zgorszonym wzrokiem.
Podobnie zresztą można zróżnicować reakcje kobiet na mężczyzn w upiornej zbroi. Taki prawie nagi facet o wysokiej urodzie budziłby zachwyt kobiet, natomiast niechęć u mężczyzn (którzy kłóciliby się z żonami: "dlaczego się za nim oglądasz!"

). Facet o niskiej urodzie - wiadomo, reakcje negatywne u obu płci.
Bo któż nie lubi sobie na taką Xenę albo Herkulesa popatrzeć (nawet jeśli sam serial jest do niczego)?
A przecież całkiem ubrani to oni nie są.
CEZARSep 5 2005, 05:07 PM
Ale na kobietę w tej samej zbroi, a mającą urodę na poziomie 16 reakcje mężczyzn byłyby już: "patrzy na ciebie z zachwytem" (lub coś w tym stylu), z kolei kobiety mierzyłyby ją zgorszonym wzrokiem.
IMO wszystko zależy od tego w jakim towarzystwie się jest. To bardziej ukulturalnione raczej odwróci wzrok nie szczędząc przy tym delikatnych próśb o opuszczenie tego miejsca

a to mniej kulturalne będzie gwizdać, wpatrywać się i mówić: „patrz, ale dupa”
InfantrymanSep 5 2005, 08:48 PM
Zgadzam się z CEZARem. Moim zdaniem miłym akcentem byłyby także jakby do urodziwego i ubranego bohatera zwracano się inaczej niż do tego z powiedzmy 8 urody.
Mam pomysł na nowy przedmiot technologiczny - buty wspomagane. Byłyby to w zasadzie system zakładany na nogi wspomagający chodzenie. Dawałby poza bonusem do odporności na obrażenia także bonus x2 do udźwigu. Schemat składałoby się z miniaturowego silnika parowego i metalowych butów. Wymagałby znajomości hmm chyba mechaniki.
ShaneSep 5 2005, 08:51 PM
To nie jest całkiem "nowy" pomysł, takie coś nosił ten gnom, twórca Vormantown.
InfantrymanSep 5 2005, 08:58 PM
doprawdy? nie grałem w Vormatown, ale słyszałem o takim urządzeniu w świecie rzeczywistym. cóż
pijanyaniolSep 5 2005, 10:48 PM
Tia Infantryman znów zerżnął pomysł i jest świecie przekonany, że to jego własny:p
Coś pomysł książek, bohaterów itd. zaginął bez słuchu:/ Proponuję ponowie i panie poświęćmy się jednemu konkretnemu tematowi i stwórzmy coś, bo ta nasza szamotanina od jednego tematu do drugiego do niczego nie prowadzi. Ufam, że Mackan zaakceptuje nasze plany:p
CEZARSep 6 2005, 01:33 PM
Jedną książkę już kiedyś napisałem i posłałem MackaNowi - dość rasistowska praca na temat inteligentnych nie ludzkich ras Arcanum

także nie będzie tak tragicznie.
Poza tym ciekawe mogą być krótkie, stylizowane na 18-19 wieczne teksty naukowe o podstawach bilolcy, fizy, chemii czy gejografi. Takie coś można spisać na podstawie podręczników z podstawówki a odpowiednio napisane mogą być śmieszne.
pijanyaniolSep 6 2005, 03:18 PM
Ale tego powinno być jak najwięcej!! Setki książek. Żeby ten świat żył. Codziennie jakieś informacje w gazetach. Więcej dialogów z osobami nie wnoszącymi do fabuły, różne reakcje ludzi. Zresztą, więcej ludzi na ulicach, każdy powinien mieć swoją historię, coś ciekawego do opowiedzenia. Przecież my sami moglibyśmy napisać krótkie historie i dialoggi dla osób nieistotnych i wysłac to tylko Mackanowi:/
smyku20Sep 6 2005, 05:14 PM
Ale tego powinno być jak najwięcej!! Setki książek. Żeby ten świat żył. Codziennie jakieś informacje w gazetach. Więcej dialogów z osobami nie wnoszącymi do fabuły, różne reakcje ludzi. Zresztą, więcej ludzi na ulicach, każdy powinien mieć swoją historię, coś ciekawego do opowiedzenia. Przecież my sami moglibyśmy napisać krótkie historie i dialoggi dla osób nieistotnych i wysłac to tylko Mackanowi:/
CEZARSep 6 2005, 05:27 PM
Czemu nie? Niech to tylko ma ręce i nogi i będzie w miarę poprawne stylistycznie i ortograficznie.
ice250Sep 6 2005, 06:41 PM
Ja mam jedną postać:
Kheel Na'Zar był półelfem.Nie uzanawał technologi uważając to za wymysł demona.
Razem z towarzyszami założył zakon Krwawej Róży który miał chronić ludzi (i nie ludzi) przed tą "diabelną technologią". Zakon rozrastał się w siłę poniewarz wielu bało się się wielkiego boomu technologicznego. Kheel Na'Zar uważał że jeśli dowiedzie że technologia jest słabsza od magii to ludzie porzucą pomysł i wrócą do praktykowania magii. Był prawdziwym rycerzem. Zawsze kiedy walczył z technologami był chonorowy. Wielu wsponina go jako bohatera który zginął za magię. Zginął w potyczce swojego zakonu z grupą technologów którzy zastawili zasadzkę na zakon wyzywając Kheel Na'Zar-a na bitwę a wcięgnęli go w pole na którym magia nie działa. Wtedy wystrzelali ich z karabinów. Lecz Kheel Na'Zar
umierał ze słowem "Magia" na ustach. Podobnież jego miecz jest jedyną jego rzeczą która nie została złorzona z nim do grobu. Prawdopodobnie ma go ktoś z ostatnich członków zakonu. Według opowieści zostało jeszcze kilku członków zakonu którzy działają w ukryciu.
No i co o tym myślicie? Jeśli się spodobało mogę napisać jakąś książkę o zakonie.
CEZARSep 6 2005, 07:27 PM
Ice książkę można by zrobić, ale najlepiej jakieś qesty z tym

pomysł dobry. Poza tym niech te teksty to nie będą tylko opisy jakiś bohaterów, piszmy na każdy możliwy Arcanumowy temat.
GajaSep 6 2005, 07:41 PM
Opiszmy Gaje...wspaniala bohaterke ktorej Arcanum nigdy nie zapomni
ice250Sep 6 2005, 07:50 PM
ice250Sep 8 2005, 09:20 PM
Ponieważ zrobił się zastój opiszę kilka questów związanych z zakonem krwawej róży. Pierwsza wzmianka o zakonie w grze pojawia się w gazecie:
TAJEMNICA NAGROBKA KHEEL NA’ZARA ODKRYTA?
Wczoraj późną nocą dotarła do naszej redakcji informacja o rzekomym odkryciu nagrobka Kheel Na’Zara. Nasz wysłannik sprawdził to i rzeczywiście okazało się, że W gęstym lesie jest wybudowany średniej wielkości budynek. Na drzwiach zostały napisane litery w jakimś bardzo starym języku. Nam udało się je rozszyfrować: Tu spoczął wielki Kheel Na‘Zar. Nasz (fragment nieczytelny) wódz. Zginął przez zdradziecką technologię. Na walkę z nią poświęcił całe swe życie. (Fragment nieczytelny) Niech Jego dusza znajdzie ukojenie w magii. Aktualnie nie udało się nikomu z podróżników, którzy odkryli grób dostać się do środka. Więcej informacji O Zakonie Krwawej Róży można znaleźć w wspaniałej książce Pt. ”Zakon Krwawej Róży-Czyli Historia o śmierci za Magię” pióra jednego niestety już nieżyjącego z zakonników Iceana* Thalla.
W książce tej znajdziecie historię zakonu jak i biografię Kheel Na’Zara. Dalsze informację o postępach w badaniu grobowca podamy, jeśli się pojawią w najbliższym wydaniu naszego dziennika.
(*To taka mała aluzja do mojego nicka

, ale to nie jest w pełni poważne. Po prostu wena na imiona mi się skończyła. Jak macie jakieś ciekawe imiona proszę o propozycję.)
Po przeczytaniu gazety i potem książki w domu gdzieś na przedmieściach jakiegoś z większych miast pojawia się staruszek, który wyraźnie jest załamany. Gdy pogada się z nim o zakonie krwawej róży opowie graczowi jak to był młody i głupi i przyłączył się do jakiejś grupki zabijaków-technologów, która postanowiła zlikwidować tego magicznego dziwaka Kheel Na‘Zara. Wysłali więc list w który wyzywali go do walki w miejsce w którym magia nie działa. Potem, gdy drużyna Kheel’a weszła na pole walki zaczęli strzelać. Nie oszczędziwszy nikogo skończyli rzeź i odeszli jak gdyby nigdy nic. Potem staruszek mówi, że nie zdawał sobie sprawy z tego zrobił. Był młody i głupi. Zaczyna szlochać i mówi, że ma zamiar złożyć ofiarę na ołtarzu wybudowanym w miejscu rzezi. Jest jednak za stary, aby tam powędrować, prosi gracza o udaniu się tam i złożeniu ofiary. Daje graczowi paczkę i dalej zaczyna szlochać.
Jest to pierwszy quest związany z zakonem, lecz myślę, że początek się podoba. Czekam na opinię.
P.s. książkę Pt. Zakon Krwawej Róży-Czyli Historia o śmierci za Magię napiszę w najbliższym czasie.
P.s.2 Więcej questów ukaże się w najbliższym czasie (już mam je w głowie, ale mam mało czasu na pisanie)
pijanyaniolSep 8 2005, 10:33 PM
Tiaa nie było mnie przez parę dni, a widzę, że już Gaja z innym romansuje. Oj Ice, Ice wkładasz głowę pod gilotynę...
Dlatego też oszczędze ci panie 250 (własciwie, co to jest to 250? mama wam numery seryjne nadała?

mojej opini na temat twoich questów, bo zbeształ bym cię niekoniecznie zasłużenie. Co do książek - podzielmy się jakoś pracą! Cezar stworzył galerię kilku postaci, niech każdy wybiera jedną i piszemy!!!
ice250Sep 9 2005, 03:50 PM
(własciwie, co to jest to 250? mama wam numery seryjne nadała?
InfantrymanSep 9 2005, 05:06 PM
Ja ze swojej strony proponuję w taki sposób przedstawić dowódcę tej grupy technologów, która rozbiła zakon obrońców magii (bo pewnie jednym z zadań będzie jego zabicie):
Wilhelm Dexler to obecnie człowiek w zaawansowanym wieku. Zawsze wierzył w wyższość technologii twierdząc, że choć nieraz wydaje się od magii słabsza to ma jedną, ogromną zaletę - staje się coraz potężniejsza. "Nawet papier toaletowy jest lepszy od magii - bo się rozwija. A najwięksi mistrzowie magii jakich znał świat dawno już leżą w grobach. Każde kolejne pokolenie musi się mozolnie uczyć kolejnych zaklęć od nowa, kiedy technolodzy udoskonalają urządzenia stworzone przez ich przodków. Nic dziwnego, że mało który człowiek decyduje się na zostanie magiem." - mawiał. Kiedy był już piąty rok na uniwersytecie, doszły do niego wieści o grupie technofobów niszczących jakiekolwiek jej przejawy. Wraz z grupą ludzi zainteresowanych technologią i jej obroną zorganizował zasadzkę na zakon. Sposób w jaki pokonał przeciwników komentuje następująco: "Broniłem swoich ideałów. Tego, w co wierzyłem i wierzę nadal. To prawda, że rozstrzelaliśmy ich z ukrycia, ale nowoczesny sposób walki tego od nas wymaga. Przecież tylko idiota wyszedłby naprzeciw wroga, by się z nim pojedynkować. Esencją współczesnego pola walki jest umiejętność odpowiedniego podejścia wroga i współpracy między oddziałami. Wygrywają sprytniejsi, nie silniejsi." Ma skomplikowany pistolet półautomatyczny i tarczę antymagiczną.
Statystyki:
SIŁ: 7
INT: 15
KON: 6
SW: 8
ZR: 13
PE: 14
UR: 7
CH: 10
Jeżeli się go zabije to istnieje prawdopoobieństwo napotkania jego syna, Andreasa Dexlera który ma Mechaniczną Zbroję Płytową, Tesla Gun oraz dwa Automatony. Nie muszę dodawać, że ów będzie miał wrogie zamiary.
ShaneSep 9 2005, 05:19 PM
Eeeem...
Ja bym to zrobił inaczej, ten przywódca jak na mój gust powinien być skruszony, i ma miec świadomość tego co uczynił, bo na przykład przez technologie został kaleką czyli ta jego "moc" obróciła sie przeciwko niemu. I tutaj teraz uwaga jak dla mnie w Arcanum brak mi było jakiegoś starego weterana którego możnaby zwerbować, czyli ten chłop mógłby być do werbunku, walczyłby jakimś elektronicznym mieczem czy coś takiego..
Wiem, że to niejasne ale można to jakoś ładnie napisać, co Wy na to?
pijanyaniolSep 9 2005, 06:57 PM
Ech i znowu o jakis przywódcach:( zero organizacji!!!
Wypiszcie listę postaci, które wymyśliliście, potem opisy, które już są i do reszty przydzielmy ludzi:/ Nie można tak chaotycznie!!!
Co do wpisu Ice250 - smyka się nie czepiałem, bo wiem co oznacza numerek 20 - to mówi czytającemu, że ten chłopak ma 20 razy niższe IQ od przeciętnego:p
A co do tego, że jesteś niewinny - moi rosjanie nie będą się nad tym zastanawiali...Sasza, Wańka, Nikita dorwijcie go:p
GajaSep 9 2005, 07:01 PM
''Tiaa nie było mnie przez parę dni, a widzę, że już Gaja z innym romansuje''
Aniol nie baw sie w mavee

' Ja tutaj z nikim nie romansuje.
ice250Sep 9 2005, 07:16 PM
o kurde czy nikita ma taką wielką szramę na twarzy? oj po co ci nóż? nie, ja dobry!!!! Aaaa!! nie!!! ~~~~Anioł? to ja Wania. robota wykonana. Ice-a zarżneliśmy. teraz wypłata. jak było w umowie.~~~~
Dalsza część questów związanych z zakonem:
Po udaniu się w miejsce wskazane przez staruszka docieramy do miejsca gdzie rośnie dużo kwiatu zwanego Krwawa Róża*, widać, że toczyła się tutaj jakaś bitwa.
Na środku stoi ołtarz. Po włożeniu tam paczki staruszka w naszym ekwipunku pojawia się amulet Zakonu Krwawej Róży. Po powrocie do staruszka zastajemy go umierającego. Gdy mówimy mu o wykonaniu zadania on dziękuje nam z całego serca, lecz nie chce przyjąć amuletu mówiąc, że nie jest godny go nosić. Po skończonej rozmowie staruszek umiera.
Po tych wydarzeniach pojawia się kolejna gazeta. A w środku piszą tak:
„BADANIA GROBU KHEEL NA’ZARA ZAKOŃCZONE PIORUNEM!
Dzisiaj zostały zakończone badania nad grobem Kheel Na’Zara. Po próbie siłowego otwarcia drzwi wszystkich wkoło poraziła jasno żółta błyskawica!! Jedyny ocalały do czołgał się do najbliższej wioski bardzo ciężko ranny. Teren został opuszczony przez poszukiwaczy, więc możemy odtajnić miejsce odnalezienia świątyni. Znajduje się ona dokładnie w miejscu o współrzędnych: XXX / XXX (nie wiem jeszcze a to zależy od Mackana) Poinformujemy, jeśli wydarzy się coś jeszcze ta ten temat. ”
PO udaniu się w miejsc współrzędnych z gazety widzimy ścieżkę. Po dojściu do jej końca Ukazuje się średniej wielkości budynek a wokół drzwi martwe ciała. Po Próbie otwarcia drzwi o dziwo otwierają się, lecz znika amulet zakonu.
Co stało się dalej napiszę później? I tak to jest długi post.
Czekam na opinie.
pijanyaniolSep 9 2005, 09:34 PM
I dalej to samo...

CZY NA TYM FORUM JEST KTOŚ ZORGANIZOWANY??!! WYSYŁAJCIE QUESTY MACKANOWI!!!
Proponuję aby każdy podał swój numer gg i spotkamy się o którejś ustalonej na gg i coś ustalimy, bo to bez sensu jest:/
Wańka dobra robota, forsa jest w brzuchu Smyka, jak chcesz to sobie wyjmij (w jaki tylko chcesz sposó

. Hehe, wykończę wszystkich z tymi numerami seryjnymi:p
No, no Gaja teraz się mnie wypierasz? Chlip...

Trudno idę się na strych zakończyć mój marny żywot, życie bez ciebie to nie to samo:(
InfantrymanSep 9 2005, 09:52 PM
Eeeem...
Ja bym to zrobił inaczej, ten przywódca jak na mój gust powinien być skruszony, i ma miec świadomość tego co uczynił, bo na przykład przez technologie został kaleką czyli ta jego "moc" obróciła sie przeciwko niemu. I tutaj teraz uwaga jak dla mnie w Arcanum brak mi było jakiegoś starego weterana którego możnaby zwerbować, czyli ten chłop mógłby być do werbunku, walczyłby jakimś elektronicznym mieczem czy coś takiego..
Wiem, że to niejasne ale można to jakoś ładnie napisać, co Wy na to?
ShaneSep 10 2005, 09:03 AM
@aniol
To powinno być dokładnie odwrotnie!
Nie panikuj że ktoś wymyśla qesty bo zobacz na nazwe tego topicu! To właśnie gdyby ktoś chciał jakąś książke zrobić, podzielić sie pracą to na gg a nie tu!
Ten topic jest po to żeby wymyślać różne qesty!
Ps. Już nie przesadzaj z tym "dociekliwym aniolem" bo to co robisz jest juz na pograniczu hamstwa, wybór nicka to jest tylko i wyłącznie prywatna sprawa usera i NIKT nie ma prawa w jakikolwiek sposób go komentować, wyśmiewać itd.
smyku20Sep 10 2005, 07:26 PM
"własciwie, co to jest to 250? mama wam numery seryjne nadała?"
dobre aniol=P
z gory mowie ze jestem jedynakiem=P
"Co do wpisu Ice250 - smyka się nie czepiałem, bo wiem co oznacza numerek 20 - to mówi czytającemu, że ten chłopak ma 20 razy niższe IQ od przeciętnego:p "
Smyku20 casts a spell- desintegration on "pijany aniol"
"pijany aniol" failed to resist the spell
"pijany aniol"- death
jakies pytania??=)
"A co do tego, że jesteś niewinny - moi rosjanie nie będą się nad tym zastanawiali...Sasza, Wańka, Nikita dorwijcie go:p"
ty sie lepiej wystrzegaj murzynow Marcellusa Wallace`a z "Pulp Fiction"
"Wańka dobra robota, forsa jest w brzuchu Smyka, jak chcesz to sobie wyjmij (w jaki tylko chcesz sposób"
sam tego chciales aniol!! Bambo, Bubel!! chwytajcie za palniki!!!
"Już nie przesadzaj z tym "dociekliwym aniolem" bo to co robisz jest juz na pograniczu hamstwa, wybór nicka to jest tylko i wyłącznie prywatna sprawa usera i NIKT nie ma prawa w jakikolwiek sposób go komentować, wyśmiewać "
Shane, Mavea nie rozumiala ironii aniola i po ciezkiej walce stoczonej z forumowiczami zapadla w gleboki sen, z ktorego wybudzi sie po latrach aby... bla bla bla
wiecej luzu=P
pijanyaniolSep 10 2005, 07:39 PM
Hehehe jkbys nie zauwazyl to ten temat zostal juz dwno zmieniony i nikt tu nigdy nie pisal o questach. Nawet sam Mackan pisal aby questy wysylac na maila.
Nie mam prawa wysmiewac sie z nicków??? No to patrz: Shane - nick tak bezbarwny, że nawet nie mozna nic smiesznego na niego wymyslic. Chyba tak bezbarwny jak twoja osobowosc. Może stworzyłes ten nick, by troche postrzyc swoją osobę? Boisz się, że ktoś wyśmieje cie, że jestes małym dzieckiem? Dam ci radę - bądź dzieckiem, którym jesteś jak najdłużej i nie straraj się wydorośleć. Nie mów mi, co powinienem robic, bo sam wiem to najlepiej. Jeśli Toniq uzna, że przekroczylem jkies granice napewno mnie o tym poinformuje...:/
Eee wpadłeś Jules i jego kompan są po mojej stronie:p
Dezintegrcje to ty sobie mozesz na kulejcego wilka rzucac. Anioły nie umieraja...
Widzisz Shane - Mavea wyleciala z branzy. Jeśli nie chcesz podzielić jej losu to nie zadzieraj ze mną...

Racja Smyku - wiecej luzu:p
ShaneSep 10 2005, 08:14 PM
Takiś chojraczek, nie zapominaj że w rzeczywistości to "dziecko" ma tyle wzrostu co Ty?
Za to nick pijany aniol jest tak szpanerski, myślisz ze zabłyniesz tym że jesteś "kozak" i dużo pijesz? Człowiek gada najwięcej o tym, czego mu brakuje lub czego porząda- moja riposta;)
Dobra fajnie sie tak powyzywać ale wracajmy na topic:D Bo znowu będzie zadyma;]]
smyku20Sep 10 2005, 08:28 PM
"Dezintegrcje to ty sobie mozesz na kulejcego wilka rzucac. Anioły nie umieraja..."
ale jesli sa pijane to maja kary do rzutów obronnych... sorry my friend but it`s time to... perish;)
GajaSep 11 2005, 08:42 AM
Ahhh a tu znowu jakies spory

Zostawiam wam samych na chwile i juz nastepuje ostra wymiana zdan :>
pijanyaniolSep 11 2005, 10:07 AM
Jejku Shane! Masz tyle wzrostu, co ja!! Jaaaaaaa ty jesteś już prawdziwym mężczyzną!!! Jesteś taaaki duży i silny, wow, niesowite!
Kozakiem? Ech może Bóg wzrostu ci nie poskąpił, ale mózgu za to tak...:/
Wracać do tematu? No to ja mam kolejny pomysł do naszej galerii osobliwości (czyli psychatryk): Shane - dziecko-olbrzym. Cały czas gada o mózgu ("Człowiek gada najwięcej o tym, czego mu brakuje lub czego porząda" - jego własne słowa)
Ech Gaja brakuje nam twojej matczynej ręki:)
ShaneSep 11 2005, 10:10 AM
Jesteś frajerem i tyle, olbrzym? do mojej klasy sportowej chodzi kolo co ma 1.87 więc to Ty raczej jesteś tutaj karzełkiem:D:P
Jesteś lizusem ("matczyna ręka" blah) stary zupełnie cie nie trawie i nie zapominaj że psychiatryk to był mój pomysł..
Jeszcze zobaczysz ktoś kiedyś w realu sie wkurzy a wtedy będzie boleć frajerze!
GajaSep 11 2005, 11:27 AM
''Jesteś frajerem i tyle, olbrzym? do mojej klasy sportowej chodzi kolo co ma 1.87 więc to Ty raczej jesteś tutaj karzełkiem:D:P''
Nie masz sie czym chwlaic

Moj kolega z podstawowki ktory teraz ma 14 lat ma 194 cm

A moze Aniol jest tylko taki madry w necie...wiec w realu nic mu nie grozi

Shane wiemy, ze psychiatryk to Twoj pomysl ale spokojnie...tez chyba mozemy cos do niego wymyslac prawda? na tym ten topic polega...
P.S Aniol mojej madczynej reki? Żartujesz chyba, ze mam jakas madczyna reke
pijanyaniolSep 11 2005, 04:39 PM
Buahahaha!!! Shane psychiatryk to był twój pomysł, zapomniałem!!! Od dzisiaj zabrania się mówić o psychiatryku, bo to nie nasz pomysł!!! Shane, Edison wymyślił żarówkę - nie pal nigdy więcej światła! Twój kumpel ma 187 cm wzrostu? Fajnie się tak chwalić cudzymi wynikami, co nie? Samemu nie ma się czym chwalić to chociaż kumplem nie? Może wsadź go na rynku w jakas gablote żeby ludzie mogli na niego patrzeć. W końcu ma 187 cm wzrostu! Przecież to niesamowite!!!
Może i jestem karzełkiem, ale żyje z satysfakcji jaką daje mi fakt, że ty nie dorastasz mi do pięt.
"zupełnie cie nie trawie" - to dobrze - nie przepadam za kanibalami:)
"Jeszcze zobaczysz ktoś kiedyś w realu sie wkurzy a wtedy będzie boleć frajerze!" - ja bym ich wszystkich w realu pozabijał. Zwłaszcza Beckhama...:/
"Jesteś frajerem", "frajerze" - kompleks jakiś masz? A może tak cię zwą?
"A moze Aniol jest tylko taki madry w necie..." - oj Gaja złą stronę trzymasz, złą...
Oczywiście matczyna ręka to był żart...za 20 wpisów Shane też zrozumie (może).
A żeby nie było całkiem offowo to kolejny pomysł do galerii osobliwości (nie nazywajmy tego psychiatryk, bo to przecież Shane pomysł). Jako gościa proponuję zaprosić kumpla Shane. Będzie to gigant (jeszcze większy niż Shane-olbrzym) i będzie szukał Shane i wołał: frajerze, frajerze gdzie jesteś?".
ShaneSep 11 2005, 05:08 PM
omfg teraz to widze.. właśnie prawie zniżylem sie do twojego (mała litera celowo) poziomu.. oh nie, tylko nie to. Ok, to ty frajerku pisz sobie co chcesz, a ja będe wykazywał wyższość; dobra?
No to git:]
ice250Sep 11 2005, 06:15 PM
Ludzie kłóćcie się na privie albo wcale

! albo załóżcie sobie oddzielny topic!!!
Temat tego brzmi "pomysł na questy poboczne do Zakonu świtu" a nie "kłótnie shane-a i pijanego anioła!!!""
"ty mi do pięt nie dorastasz!" ty jesteś głupi!" Kłócicie się jak dzieci....
p.s. wysyłałem już questy Mackanowi ale mi nie odpowiedział

p.s.2 Anioł nie masz prawa wyśmiewać się z cudzych ksywek.

Ktoś się nazywa np. Ernest Glut to jego sprawa... Jemu się może podoba...
pijanyaniolSep 11 2005, 06:33 PM
Jedyne Shane, co możesz wykazać to iloraz swojej inteligencji - krzywa pochyła...:/
Ale mi nie Ice i dlatego go wyśmiewam:)
Mackan nie odpisuje bo go nie ma:p Wróci na bank do końca miesiąca
InfantrymanSep 11 2005, 07:36 PM
>Infantryman opens the Ring Brodgar
>Shane's defend roll fails
>pijanyaniol's defence roll fails
>Shane and pijanyaniol are thrown into the Void!
Hej, jakoś koegzystowaliście na tym Forum przez pewien czas bezkonfliktowo!
ice250Sep 11 2005, 07:45 PM
Shane Anioł niech któryś z was po prostu zacznie ignorować drugiego..niech będzie mądrzejszy

popieram Infantrymana. Jak dotąd był spokój. ale mimo wszysko to anioł zaczął....
pijanyaniolSep 11 2005, 07:52 PM
Heh Ice czytałeś moje opowiadanie - od Anioła wszytko się zaczyna i na nim wszystko się kończy. On jest szansą i On jest przemianą. On jest czyścem. Daję Shanowi szansę zobaczyć własne błędy, on nie korzysta:)
Ale oki skoro tego chce większość to od tej pory będę go ignorował
ice250Sep 11 2005, 07:57 PM
No i fajnie. ty ignorujesz Jego, on Ciebie. no to może wróćmy do tego o co w tym temacie chodzi...
co sądzicie o moich questach?
pijanyaniolSep 12 2005, 03:10 PM
Nie chciało mi się ich czytać

Żrtuje oczywiście. Myślę, że są nawet niezłe, chociaż poddałbym je pewnym przeóbką. Zastanawiam się natomiast czy wogóle jest sens coś jeszcze pisać, bo skoro ma wyjść ZŚ do końca roku to niedużo czasu zostało Mackanowi na dodawanie questów. Chociaż z drugiej strony powinien zamknąć temat jeśli uzna, że już nic nie dodaje:/ Poczekajmy aż wróci:p
POZDRO DLA STOWARZYSZENIA Sh&M - czyli ludzi którzy ze mną zadarli:p
CEZARSep 12 2005, 04:15 PM
Kłócicie się jak jakieś małe dzieci, ale nie będę interweniował bo mi jeszcze jakaś Maeva wyskoczy, że jestem spokojny (lol to mnie najbardziej dogłębnie poruszyło

) i że moja "empatia internetowa niestety oscyluje między poziomem świadomości związków międzyludzkich orzeszka ziemnego a ziarnka fasoli”.
Co do moda zastanawiałem się czy nie było by dobrym pomysłem zrobienia magazynków w broniach palnych. Pomijając zwiększenie realizmu była by to dodatkowa rzecz "różnicująca" broń palną. Co o tym myślicie?
TommyTreeSep 12 2005, 04:41 PM
czy Mackan przypadkiem nie pisał że nie będzie ingerować w mechanikę? Jeśli można to to by było fajne rozwiązanie.
Ps : Mam 2 metry wzrostu ale czy to miara jaką się mierzy człowieka?
InfantrymanSep 12 2005, 04:50 PM
Gdyby były magazynki to gracze zaczęliby doceniać zalety rewolwerów. A gdyby twórcy moda mogli zmienić wygląd gracza strzelającego z karabinu, to byłbym bardzo zobowiązany. Czy Was nie irytuje to, że ze snajperki postać strzela z wysokości biodra? Dla karabinów i strzelb animacja jest ta sama! Pod względem mechaniki i grafiki niestety Fallout był lepszy. Przynajmniej dla mnie. Może gry RPG odbieram bardzo powierzchownie ale mnie bardziej satysfakcjonuje widok postaci reagującej na ból, a nie stojącej jak posąg z którego co chwila wyskakują czerwone piksele.
pijanyaniolSep 12 2005, 09:49 PM
Masz dwa metry wzrostu? Napisz Shanowi to będzie się tobą chwalił kolegom:)
Rzeczywiście magazynki byłyby ciekawe. Ja bym dalej obstawał przy różnych kalibrach broni...

Wiadomo Infantryman, że byłoby lepiej gdyby nie strzelał "z biodra". Ale nie to jest najważniejsze i nie za to ceni się rpg. Choć wiadomo im lepiej tym...lepiej:)
Można by zrobić jakiegoś questa, że gracz znajduje magazynek pełen srebrnych pocisków i tylko dzięki nim może zabić jakiegoś tam wampira:)
CEZARSep 13 2005, 01:51 PM
Z tymi srebrnymi kulami to fajny pomysł! Poza tym można by zrobić jeszcze amunicję zapalającą czy też typu dumdum

. Wprowadzenie różnych kalibrów też IMO było by gitowe, ale nie aż tak wiele jak w faloutach trzy by wystarczyły. Poza tym oczywiście (ale to już MackaN zaakceptował) należało by odrobinę zwiększyć siłę broni palnych tak by nawet pistolet skałkowy stanowił jakieś zagrożenie (małe bo małe, ale zawsze).
Taka mała ingerencja w mechanikę była by ciekawa.
pijanyaniolSep 16 2005, 10:22 PM
W sumie racja, tylko Mackan gadał, że nie będzie ingerował w mechanikę:/ No cóż zobaczymy jak to będzie.
A może by tak jakieś zawody w modzie wprowadzić? Np. coś ala turniej w dole, tylko pucharowo. I za każdą grą byłoby losowanie par, abyśmy cały czas z tymi samymi przeciwnikami nie walczyli. Można by też jakiś turniej strzelecki, albo coś
MackaNSep 21 2005, 07:29 PM
Jak będzie trzeba to zamkę ten temat, ale narazie nie trzeba, bo wciąż coś się do świata gry dodaje... i będzie dodawać puki nie zakończymy wątku głównego i detali takich jak muzyka, filmiki i slajdy...
ale powoli...
1. Wróciłem!
2. Animacja początkowa już prawie skończona!
3. Zaczeliśmy podkładanie głosów pod ważne postacie... hyhy
4. Demo winno się ukazać na koniec października... :]
5. Znowu trzymam pieczę nad produkcją ZŚ... i mogę już kontrolować to co zrobili koledzy gdy mnie nie było, także kolejne lokacje są włączane powoli do gry i testowane ...
6. Z tą zrożnicowaną amunicją to nie taki głupi pomysł...
7. Nie kłucić mi się tutaj nie na temat!!!!
ice250Sep 21 2005, 07:45 PM
fajnie że wróciłeś.. co myślisz o moich questach? nadają się do gry czy nie? chyba że już nie potrzebujesz questów...
torpSep 22 2005, 12:25 PM
Witam
NIE wiem czy ktos o tym pisała ale w modzie można by zrobić tak by główny bohater mógł walczyć dwoma rękoma, czyli używać dwóch miechy lub dwóch rewolwerów
AresSep 22 2005, 12:44 PM
Witam. Przepraszam za przydługawą nieobecność spowodowaną nauką do olimpiady biologicznej (nareszcie udało się mi wygrzebać chwilkę czasu wolnego od nauki tego szlachetnego przedmiotu). Więc gadom do rzeczy. Gdy dokładnie przyglądnąć się Tarantowi i np. Kaladonowi to niby są to miasta rozbudowane, ładna architektura, straże miejskie itp itd ale kłuje w oczy jedno. Ci mieszkający tam ludzie nie zaznają ani trochę kultury. Moim zdaniem nie byłoby najgorszym pomysłem w co większych miastach ustawić budynek teatru, czy filharmonii. Może od czasu do czasu jakieś ogłoszenie w gazecie. Napisane u samego dołu strony, by nie było widać treści, szczegół, a cieszy oko. Możnaby zrobić także coś na wzór zawodu aktora. Na początku bedą zadania typu "poroznoś ulotki" lub "posprzątaj salę" a potem już jako aktor w stu procentach możnaby wykonywać quest na wzór ostatniego (bodajrze, nie jestem pewny) zadanka z gildii bardów z Baldurs Gate II, gdzie wybierało się kwestie w dialogu. Było kilka możliwości, jedne bardziej trafione, inne mniej, i w zależności ile lepszych i ile gorszych kwesti wybraliśmy taka była nagroda za quest. No i odpoczynek od rutynowego wysyłania przeciwników do Świętego Piotra...
CEZARSep 22 2005, 01:37 PM
Ares, już była o tym mowa, podobno ma być teatry, muzea itp. Można zrobić tam przedstawienia np. "lekko" przerobionego Hamleta albo może coś bardziej polskiego. Podobnie w filharmonii można by puścić jakąś fajną klasykę. Ale zawód aktora to już IMO przegięcie. Wystarczyło chyba to, co napisałem plus możliwość pogadania przy herbatce w jakiejś kawiarence na ukulturalnione tematy.
Poza tym można by dorzucić trochę więcej bardziej klimatycznych, pasujących do epoki przedmiotów. O ile broń palna w grze wygląda bardzo fajnie to jednak większość pancerzy i hełmów jest nadal średniowieczna. Dlaczego by, więc nie dorzucić jakiś fajnych hełmów, masek gazowych (mogły by dawać dużą ochronę przed trucizną), bagnetów, czy też stalowych pancerzy podobnych to tych noszonych przez niektórych żołnierzy z pierwszej wojny Światowej?
Tak dla inspiracji zamieszczam fotki takich klimatycznych sprzętów
ice250Sep 22 2005, 07:33 PM
Fajny pomyśł CEZAR ale z maską przeciwgazową jest jeden mały problem: ona ochroni przed wdychaniem gazu ale jak zaatakuje nas grupa jadowitych pająków to na ukłucia nć nie pomoże... ale można by to przemyśleć...
a może by wprowadzić narkotyki? np. bierzesz coś i masz na przykład zwiększoną siłę (np. +4) na jakiś czas ale po tym jesteś wymięty (np.wszyskie atrubuty minus 2 i jakieś obraże nia)a przy wzięciu dużej dawki naraz (np. 3 specyfiki 1 do drugim np. na siłe jeszcze dzała ale my chcemy se zwiększyć zręczność i kondycje) atrubut zmniejsza sięna stałe? a i po wzięciu więcej niż 4 na raz gracz umierałby z zaćpania..
p.s.
oczywiście można wprowadzić taki bajer że np. pół ogry mogą wziąć więcej "specyfiku"

na raz niżniziołki albo cośw tym stylu.. no nie wiem... jak się podoba?
ShaneSep 22 2005, 07:42 PM
Powtórze to, co kiedyś mówiłem...
Taki pomysł jest kijowy, bo ja tutaj nie chce żeby Arcanum stało sie San Andreas czy Simsami, Arcanum musi mieć swój klimat taki wspaniały który by wciągal ludzi na całe dnie (tak jak mnie za każdym razem gdy gram w zwykłe A.)
InfantrymanSep 22 2005, 08:10 PM
Ja propunuję wprowadzić nową broń - hełm z karabinem. Spust uruchamiałoby się dmuchając w rurkę. Broń można kupić u jakiegoś niezrównoważonego naukowca, strzelanie wymaga ogromnej siły, ponieważ dla strzelca broń mogłaby ukręcić kark. IMHO pasowałaby ta broń do klimatu Arcanum.
Druga propozycja to duża tarcza zasłaniająca całą postać (KP około 50). Wymaga dużej siły by używać jej w kombinacji tarcza + miecz, ale rewolwer + tarcza, lub pałka + tarcza pasuje idealnie. Ale to może wygladać zbyt współcześnie i niekoniecznie pasowałoby do klimatu, więc nie jetem pewien, czy pasowałoby to.
MackaNSep 23 2005, 08:41 AM
W arcanum są już narkotyki... tylko niestety nie są one rozbudowane jak w falloucie, nie dają rzadnego efektu. Np Liście Koki, Krasnoludzka Tabaka itp. Myślę nawet że przedawkowanie leku na migrenę powinno uzależnać... Zastanawiam się ciągle nad wprowadzeniem narkotycznych efektów.
Na resztę pytań odpowiem wieczorem. Muszę nadrobić zaległości w czytaniu forum.
VladSep 23 2005, 08:57 AM
Ja propunuję wprowadzić nową broń - hełm z karabinem. (....)
Druga propozycja to duża tarcza zasłaniająca całą postać (KP około 50). Wymaga dużej siły by używać jej w kombinacji tarcza + miecz, ale rewolwer + tarcza, lub pałka + tarcza pasuje idealnie. (...)
Strona
4 z
6 •
1,
2,
3,
4,
5,
6