Komentarze do naszego domku

Menu


Komentarze do naszego domku





anetina - 31-08-2009 12:37
niestety nie :D
to tylko ja ... twoja siostrzyczka z trojaczek :D



kawika - 31-08-2009 12:39
całe szczęście, a nie niestety :D :D :D że to Ty trojaczku
bo już myślałam że nawet tutaj spokoju nie będę miała przed ta moją połówką :lol:



anetina - 31-08-2009 12:41
aż tak cię prześladuje :D :D ???????

mój tu nie czyta :D
mam spokój :D



kawika - 31-08-2009 12:46
mój też nie czyta, nawet nie wie że założyłam dziennik.
nie prześladuje, ale czasami mam go dosyć, szczególnie ostatnio (wiesz temat : schody)



anetina - 31-08-2009 12:48
wiem :(

a u nas ..... tak nadzorował gospodarz, że .................... mamy różnicę między podłogami na dole nawet i 5 cm
nie ma szans na panele w gabinecie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

domyślasz się, jaka jestem o to zła ??? :D



kawika - 31-08-2009 12:51
no domyślam się. Pewnie tak jak ja o schody
:evil:
Muszę teraz lecieć (komisję mam - trzeba coś popracować ) jak zdąże przed 15 to się odezwę.

Buźka :D :D :D :D



anetina - 31-08-2009 12:53
oby komisja jak najszybciej poszła :D, a ty jak najszybciej wróciła :D
miłej pracy :D



Guzmanka - 31-08-2009 13:32
Kurcze ... nie poznaję..... anetina co wy z domkiem zrobiliście? Kurcze chwilkę mnie u Ciebie nie było, ale TEGO się nie spodziewałam. Płytki na podłodze, farba na ścianach.... SZOK!!!

Wyczytałam, że urodziny miałaś 24.08. Ja dzień wcześniej, 23.08 się urodziłam.
Najlepsze życzenia
http://77.252.132.194/Guzmania/Inne/...aty/bukiet.jpg



anetina - 31-08-2009 13:38
Guzmanka witam w skromnych lekko wykońćzonych progach :D

oj i dawno i ja nie zaglądałam do Ciebie :oops:
ale jednak jak budowa się rozkręca, to i mnie czasu na wszystko :(
a powiadomień nie ma i jakoś nigdy póxniej nie mogę zapamiętać, do kogo powinnam zajrzeć :( :oops:

tak, urodzinki miałam dzień po Tobie

a i dla Ciebie spóxnione ale szczere STO LAT i

http://www.polishstyle.pl/media/Imag...kat_402608.jpg



kawika - 31-08-2009 14:26
jestem. po komisji, bleeee zmęczyło mnie to bredzenie



delfina7 - 31-08-2009 14:29
Jaka komisja?:)



anetina - 31-08-2009 14:29
i teraz już spokój ?

ps. naszej siostrzyczki nie było :(



anetina - 31-08-2009 14:30

Jaka komisja?:)
o witamy :D



delfina7 - 31-08-2009 14:32
A witam cioteczki po weekendzie :lol:



anetina - 31-08-2009 14:33
no gdzieś ty łazikowała od rana ???
jakieś zakupy budowlane ???
a może przedszkolne ???



kawika - 31-08-2009 14:37
Teraz chwila spokoju, jeszcze protokół i będzie.

delfinko - gdzieś Ty była???

anetinko - Ty za chwilę pójdziesz już plecak do szkoły pakować :D



anetina - 31-08-2009 14:37
właściwie worek :D



anetina - 31-08-2009 14:38
wow i sobie stronkę strzeliłam :D



delfina7 - 31-08-2009 14:40
Do przedszkola nie idzie młody , bo wymagań nie spełniamy , może za rok sie uda. A ja w sobote olałam budowe , poszlam z koleżankami na pifo , mąłz siedział z dziećmi :wink: . Wczoraj zdobyliśmy z łobuzkami górę Marji Śnieżnej. Tak czytam co nakupiłaś kawika i normalnie chyba musze sie tez jakoś spiąć , tylko czasu brak i dzieciary :-? , z nimi to nic nie wybierzemy.



anetina - 31-08-2009 14:42
jakich wymagań nie spełniacie ???

zmykam do domu
jutro pogadam z Wami siostrzyczki

miłego popołudnia



delfina7 - 31-08-2009 14:43
Ale wieczorami , a raczej nocami szperam i szukam agd do domku , bo w salonie meblowym zaprponowali swój z darmowym monatażem . J|eśli dam swój sprzęt to 200 od sztuki montaż wyniesie. :evil:



anetina - 31-08-2009 14:51
na wszystkim wyciągają kasę :evil:

eh te budowy :(



kawika - 31-08-2009 14:52
kurcze takie kwoty za podłączenie???

a znajomego jakiegoś nie masz?



anetina - 31-08-2009 14:53

Do przedszkola nie idzie młody , bo wymagań nie spełniamy , może za rok sie uda. A ja w sobote olałam budowe , poszlam z koleżankami na pifo , mąłz siedział z dziećmi :wink: . Wczoraj zdobyliśmy z łobuzkami górę Marji Śnieżnej. Tak czytam co nakupiłaś kawika i normalnie chyba musze sie tez jakoś spiąć , tylko czasu brak i dzieciary :-? , z nimi to nic nie wybierzemy.
ale ci dobrze - wypad się udał z koleżanką?
a kiedy z siostrzyczkami się umówisz?

ale wam fajnie - gdzie się w te góry wybraliście?

a kwestia zakupów - mnie się nie chce :( :( :(



anetina - 31-08-2009 14:53

kurcze takie kwoty za podłączenie???

a znajomego jakiegoś nie masz?

no właśnie ....



kawika - 31-08-2009 14:54

a kwestia zakupów - mnie się nie chce :( :( :( a komu się chce???????????????????????????????



delfina7 - 31-08-2009 15:00
Wiecie , problem w tym , że kuchnia z montażem , więc , żeby wrzucic zmywarkę do zabudowy to trzeba dopiero potem dac blat . Z piekarnikiem bożna sobie darować , bo b ędzie w słupku. Zlewozmywak , trzeba by wycinać dziurę , tak jak i pod indukcję. Pomyslę jeszcze , co i jak Mamy trzy tygodnie na decyzję.. Wiem , że zmywarkę na bank musza oni zamontować .
Wypad skończył się tańcami w barze :wink: . Odpoczęłam od dzici , dowrtościowalam się :lol: ( a jak nie powiem, bo stwierdziłybyście , że stara baba a cieszy się takimi pierdołami :wink: ) Góry to Sudety , a konkretnie Międzygórze , mamy tam 1,5 godzinki jazdy. Ehhhhhh . przydał by się taki siostrzany zjazd. :lol:



aneta-we - 31-08-2009 15:05

Góry to Sudety , a konkretnie Międzygórze , mamy tam 1,5 godzinki jazdy. wow, Kotlina Kłodzka.
Ja zazdoszczę.
mam tam rodzinę a tak dawno nie byłam, że aż wstyd.
Międzygórze podbiło moje serce, pamiętam jak pierwszy raz wysiadłam z autobusu a tam taaakie widoki, ach......!!!



kawika - 31-08-2009 15:09

Wypad skończył się tańcami w barze :wink: . Odpoczęłam od dzici , dowrtościowalam się :lol: ( a jak nie powiem, bo stwierdziłybyście , że stara baba a cieszy się takimi pierdołami :wink: ) Góry to Sudety , a konkretnie Międzygórze , mamy tam 1,5 godzinki jazdy. Ehhhhhh . przydał by się taki siostrzany zjazd. :lol: No z tym dowartościowaniem to sobie już wyobrażam.. :oops:
Jaka stara baba (a ile masz lat?)????

z tym zjazdem to jestem za tylko my chyba wszystkie dlaeko od siebie mieszkamy co?



delfina7 - 31-08-2009 15:10
:lol: W najbliższym czsie udamy się na Śnieżnik . Wczoraj nie dało rady , bo na Marię szliśmy z dwojgiem łobuzkków 2 i 4 latka , pchając wózek , nosząc na barana , śpiewając , opowiadając niestworzone historie , żeby chętniej szły. Ale powim , że dzielne dziciaczki . Na szlaku piszą , że droga zajmuje 1 godzinkę , my dotarliśmy w 1,5 więc nie jest żle. NA Śnieżnik trzeba iść 1,5 także trzeba liczyć ponad dwie w jedną stronę. Kotlina kłodzka jak dla nas akurat do spacerów. Myślę , że po tej pierwszej górskiej wycieczce będziemy częściej robić spacery szlakami.



delfina7 - 31-08-2009 15:14
No ja mieszkam 40 km od Wrocławia. :) Eeeeee , no dowartościowanie nie było jakieś szokujące , bo jak pisze, matce dwóch dziciarów, siedzącej w domu z oponą od traktora na brzuchyi 32 wiosenkami na karczychu trzeba nie wiele :D .



kawika - 31-08-2009 15:19

No ja mieszkam 40 km od Wrocławia. :) Eeeeee , no dowartościowanie nie było jakieś szokujące , bo jak pisze, matce dwóch dziciarów, siedzącej w domu z oponą od traktora na brzuchyi 32 wiosenkami na karczychu trzeba nie wiele :D . ja też matka dwóch dzieciaków, też opona na brzuchu i 33 wiosny.
Kurde jak nic trojaczki (mnie też niewiele trzeba) :D :D



kawika - 31-08-2009 15:20
Ja z okolic Nowego Sącza, a ta trzecia to skąd?



delfina7 - 31-08-2009 15:26
Widze , że uczyłaię w Piotrkowie trybunalskim i w Łodzi :wink:



kawika - 31-08-2009 15:30
kurde. daleko



Guzmanka - 31-08-2009 16:02
Dzięki anetinko :D



Guzmanka - 31-08-2009 16:05
A kto tu kurcze o starości mówi, ja najstarsza z Was , hmmm 34 wlasnie mi stuknęło, też dwójka dzieci i oponka(i), a młodo się czuję. Chociaż przez budowę przestałam tak dbać o siebie, bo kurde kiedy???



beti,kris,mimi - 31-08-2009 20:01
To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?



aneta-we - 31-08-2009 20:27

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy? ja, jaaaaaaaaaa! A bierz i 15 kg :wink:

U mnie tez przekroczona 30tka, dzieciarni trójka i oponek pod dostatkiem :evil:



anetina - 01-09-2009 08:20

a kwestia zakupów - mnie się nie chce :( :( :( a komu się chce??????????????????????????????? a już myślałam, ze to ja tak naprawdę mocno odstaję :D

od ogółu :D



anetina - 01-09-2009 08:22

Wiecie , problem w tym , że kuchnia z montażem , więc , żeby wrzucic zmywarkę do zabudowy to trzeba dopiero potem dac blat . Z piekarnikiem bożna sobie darować , bo b ędzie w słupku. Zlewozmywak , trzeba by wycinać dziurę , tak jak i pod indukcję. Pomyslę jeszcze , co i jak Mamy trzy tygodnie na decyzję.. Wiem , że zmywarkę na bank musza oni zamontować .
Wypad skończył się tańcami w barze :wink: . Odpoczęłam od dzici , dowrtościowalam się :lol: ( a jak nie powiem, bo stwierdziłybyście , że stara baba a cieszy się takimi pierdołami :wink: ) Góry to Sudety , a konkretnie Międzygórze , mamy tam 1,5 godzinki jazdy. Ehhhhhh . przydał by się taki siostrzany zjazd. :lol:

no to właściwie musi być koszt dodatkowy :(
a ten wypada - zazdraszczam :)

a siostrzany wyjazd - jak najbardziej :)
najchętniej góry, jakiś weekendzik :)



anetina - 01-09-2009 08:23

Wypad skończył się tańcami w barze :wink: . Odpoczęłam od dzici , dowrtościowalam się :lol: ( a jak nie powiem, bo stwierdziłybyście , że stara baba a cieszy się takimi pierdołami :wink: ) Góry to Sudety , a konkretnie Międzygórze , mamy tam 1,5 godzinki jazdy. Ehhhhhh . przydał by się taki siostrzany zjazd. :lol: No z tym dowartościowaniem to sobie już wyobrażam.. :oops:
Jaka stara baba (a ile masz lat?)????

z tym zjazdem to jestem za tylko my chyba wszystkie dlaeko od siebie mieszkamy co?
a ciekawe, w jaki sposób się dowartościowałaś :oops: :oops: :oops:
rozumiem, że było na czym oko zawiesić :D :D :D

daleko od siebie to chyba tak nie mieszkamy :D



anetina - 01-09-2009 08:30

:lol: W najbliższym czsie udamy się na Śnieżnik . Wczoraj nie dało rady , bo na Marię szliśmy z dwojgiem łobuzkków 2 i 4 latka , pchając wózek , nosząc na barana , śpiewając , opowiadając niestworzone historie , żeby chętniej szły. Ale powim , że dzielne dziciaczki . Na szlaku piszą , że droga zajmuje 1 godzinkę , my dotarliśmy w 1,5 więc nie jest żle. NA Śnieżnik trzeba iść 1,5 także trzeba liczyć ponad dwie w jedną stronę. Kotlina kłodzka jak dla nas akurat do spacerów. Myślę , że po tej pierwszej górskiej wycieczce będziemy częściej robić spacery szlakami.
macie wytrzymałych chłopców :)

inwestorek też lubi chodzić po górach
dla niego nawet mamy takie specjalne nosidło górskie :)



anetina - 01-09-2009 08:31

No ja mieszkam 40 km od Wrocławia. :) Eeeeee , no dowartościowanie nie było jakieś szokujące , bo jak pisze, matce dwóch dziciarów, siedzącej w domu z oponą od traktora na brzuchyi 32 wiosenkami na karczychu trzeba nie wiele :D .
w dół kraju ??? :)
mnie się marzy pokazać dziecku Wrocław
może kiedyś - mam tam brata :D

ja rocznikowo rok młodsza :D
oponka też się znajdzie :D

ale dziecię jedno :D



kawika - 01-09-2009 08:31
Dzień dobry.
Wpadłam się przywitać bo za chwilę do szkoły lecę.



anetina - 01-09-2009 08:32

Ja z okolic Nowego Sącza, a ta trzecia to skąd?
Delfinka odpowiedziała :)
a wioska już dosłownie 3 km dalej :D



anetina - 01-09-2009 08:32

kurde. daleko
jakie daleko

ejjjjjjjjjjj :evil: bo się zezłoszczę :D



anetina - 01-09-2009 08:33

Dzięki anetinko :D

nie ma za co :)



anetina - 01-09-2009 08:33

Dzień dobry.
Wpadłam się przywitać bo za chwilę do szkoły lecę.


i ja witam

u mnie inwestorek odprowadzony
ledwo się z matką pożegnał, tak się spieszył do grupy styarszaków :D



anetina - 01-09-2009 08:34

A kto tu kurcze o starości mówi, ja najstarsza z Was , hmmm 34 wlasnie mi stuknęło, też dwójka dzieci i oponka(i), a młodo się czuję. Chociaż przez budowę przestałam tak dbać o siebie, bo kurde kiedy??? ja tam młodo i wyglądam
nadal się pytają o dowód :D

a dbać o siebie :oops: niestety nie mam kiedy
staram się jak mogę ukrywać swe paznokcie :D



kawika - 01-09-2009 08:35
Dobrze że się nie przejmuje rozłąką z mamuśka :D

Ja idęz moim bo nie wiem co i jak, a z Panią to mam na pieńku, więc wolę iść, zresztą Wiktor wiecznie zakręcony jest i nigdy nic nie pamięta :D



anetina - 01-09-2009 08:35

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
też mogę dać i 15 kg
weżmiesz ?????????????????????????????

ja po porodzie ważyłam mniej chyba te 15 niż teraz :(



kawika - 01-09-2009 08:36

ja tam młodo i wyglądam
nadal się pytają o dowód :D

a dbać o siebie :oops: niestety nie mam kiedy
staram się jak mogę ukrywać swe paznokcie :D
No prosze prosze jak się przechwalamy,

a paznokcciami się nie przejmuj Kobieta pracująca jesteś nie???!!!



kawika - 01-09-2009 08:37

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
też mogę dać i 15 kg
weżmiesz ?????????????????????????????

ja po porodzie ważyłam mniej chyba te 15 niż teraz :(
Kurde to tak jak ja :( :( :( :( :evil: :evil: :evil:



anetina - 01-09-2009 08:37

Dobrze że się nie przejmuje rozłąką z mamuśka :D

Ja idęz moim bo nie wiem co i jak, a z Panią to mam na pieńku, więc wolę iść, zresztą Wiktor wiecznie zakręcony jest i nigdy nic nie pamięta :D

a co ta Pani narozrabiała ????

czyli norma u chłopców i tych małych i tych dużych, że ta pamięć hmmm im nieco szwankuje :D



kawika - 01-09-2009 08:37

Dobrze że się nie przejmuje rozłąką z mamuśka :D

Ja idęz moim bo nie wiem co i jak, a z Panią to mam na pieńku, więc wolę iść, zresztą Wiktor wiecznie zakręcony jest i nigdy nic nie pamięta :D

a co ta Pani narozrabiała ????

czyli norma u chłopców i tych małych i tych dużych, że ta pamięć hmmm im nieco szwankuje :D Opowiem Ci jak wrócę, teraz już idę



anetina - 01-09-2009 08:44
no to czekamy Kawika na twą opowieść :)



anetina - 01-09-2009 08:45

ja tam młodo i wyglądam
nadal się pytają o dowód :D

a dbać o siebie :oops: niestety nie mam kiedy
staram się jak mogę ukrywać swe paznokcie :D
No prosze prosze jak się przechwalamy,

a paznokcciami się nie przejmuj Kobieta pracująca jesteś nie???!!!

tyż racja :D :D :D



anetina - 01-09-2009 08:45

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
też mogę dać i 15 kg
weżmiesz ?????????????????????????????

ja po porodzie ważyłam mniej chyba te 15 niż teraz :(
Kurde to tak jak ja :( :( :( :( :evil: :evil: :evil:
dziwne to jest :)

po porodzie schudłam tą nadwagę 12 kg, co przytyłam
a dodatkowo schudłam jeszcze 10 kg

a teraz ... wróciło z nawiazką :evil: :cry: :evil: :cry: :evil:



pajogor - 01-09-2009 09:03

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy? No to jak wszyscy to wszyscy :D babcia też ...
... u mnie też już 31 wiosen ... dzieci jak narazie brak,
ale plan na ten rok jest konkretny :oops: ;) , /będzie pracowita jesień i nie mówię o budowie ;) :oops: /
... ale za to oponkami mogę się już podzielić :o



delfina7 - 01-09-2009 09:07
Żeby nie bylo , że się z ranka nie przywitałam :lol: . Zaraz kuleżanka bedzie na kawce , a potem lece na placyk i po kabel do aparatu :wink: . Będe w okolicy 14,Milego dnia babeczki i siostrzyczki. :lol:



anetina - 01-09-2009 09:14

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy? No to jak wszyscy to wszyscy :D babcia też ...
... u mnie też już 31 wiosen ... dzieci jak narazie brak,
ale plan na ten rok jest konkretny :oops: ;) , /będzie pracowita jesień i nie mówię o budowie ;) :oops: /
... ale za to oponkami mogę się już podzielić :o
ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(



anetina - 01-09-2009 09:16

Żeby nie bylo , że się z ranka nie przywitałam :lol: . Zaraz kuleżanka bedzie na kawce , a potem lece na placyk i po kabel do aparatu :wink: . Będe w okolicy 14,Milego dnia babeczki i siostrzyczki. :lol:
no to czekamy na ciebie :)

ja jak coś jestem do 16 dzisiaj w pracy :D



kawika - 01-09-2009 11:42
Heloo. Wróciłam.
Ja do 16 pracowałam wczoraj.

Dziecko moje trochę się denerwowało, Stwierdził że cięzka będzie ta druga klasa.

Jutro już spotkanie przedkomunijne :o :o :o

Pani - hmmmm usmiechnięta od ucha do ucha. A z Panią to było tak....

Zaczęła się pierwsza klasa, wiadomo dla dziecka, nowe otoczenie, nauczyciele itd..
Minęły 2 tygodnie nauki (o ile mozna to tak nazwac) i pytam się Pani grzenie jak Wiktor. A Pani na to - no wie Pani nie chcę go jeszcze za drzwi wyrzucać bo tak gada :o :o :o :evil:

No że moje dziecko rogadane to ja chyba wiem najlepiej, tyle że niewiele można na to poradzić bo On ciekawy swiata, wszystko chce wiedzieć, a co wie to zaraz musi powiedzieć. Cięzki przypadek, wiem. Ale żeby pierwszaka za drzwi????

No więc ja matka w 100% sru do dyrektora zapytać czy takie metody praktykuje się w tej szkole??? Oczywiście nie, Pani została pouczona, a Wiktor do końca miał przeje...ane.

Wiecie ja się tym nie przejmuję bo wiem że on wygadać się musi, co prawda mówiłam mu żeby się powstrzymywał, ale z tym to różnie jest.

A mój Wiktor wiecie co zrobił: miał I miejsce w konkursie czytania (czyta biegle, najlepiej Angorę :o ), I miejsce w konkursie matematycznym, I miejsce w konkursie ortograficznym, zgarnął na koniec roku wszystkie nagrody, prócz tej od Pani za bardzo dobre wyniki w nauce - BO zachowanie.

A ja na to wszystko sram, bo wiem że zdolne dziecko mam (nawet się rymnęło).
Koniec



kawika - 01-09-2009 11:43

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(
jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D



anetina - 01-09-2009 11:46

Heloo. Wróciłam.
Ja do 16 pracowałam wczoraj.

Dziecko moje trochę się denerwowało, Stwierdził że cięzka będzie ta druga klasa.

Jutro już spotkanie przedkomunijne :o :o :o

Pani - hmmmm usmiechnięta od ucha do ucha. A z Panią to było tak....

Zaczęła się pierwsza klasa, wiadomo dla dziecka, nowe otoczenie, nauczyciele itd..
Minęły 2 tygodnie nauki (o ile mozna to tak nazwac) i pytam się Pani grzenie jak Wiktor. A Pani na to - no wie Pani nie chcę go jeszcze za drzwi wyrzucać bo tak gada :o :o :o :evil:

No że moje dziecko rogadane to ja chyba wiem najlepiej, tyle że niewiele można na to poradzić bo On ciekawy swiata, wszystko chce wiedzieć, a co wie to zaraz musi powiedzieć. Cięzki przypadek, wiem. Ale żeby pierwszaka za drzwi????

No więc ja matka w 100% sru do dyrektora zapytać czy takie metody praktykuje się w tej szkole??? Oczywiście nie, Pani została pouczona, a Wiktor do końca miał przeje...ane.

Wiecie ja się tym nie przejmuję bo wiem że on wygadać się musi, co prawda mówiłam mu żeby się powstrzymywał, ale z tym to różnie jest.

A mój Wiktor wiecie co zrobił: miał I miejsce w konkursie czytania (czyta biegle, najlepiej Angorę :o ), I miejsce w konkursie matematycznym, I miejsce w konkursie ortograficznym, zgarnął na koniec roku wszystkie nagrody, prócz tej od Pani za bardzo dobre wyniki w nauce - BO zachowanie.

A ja na to wszystko sram, bo wiem że zdolne dziecko mam (nawet się rymnęło).
Koniec

no to nieźle :)
ale najważniejsze, że dziecko własny rozum ma
a to naprawdę ciężko wyrobić

gratuluję syna

a że musi się wygadać, toż to lepiej, żeby gadał niż gdyby siedział cichutko jak myszka pod miotłą :D



anetina - 01-09-2009 11:48

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(
jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D
przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:
gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(
ubrać się ubierze, jeść też się da
ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi



kawika - 01-09-2009 11:51

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(
jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D
przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:
gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(
ubrać się ubierze, jeść też się da
ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi No wstydziłabyś się, jasne że obawy zawsze są, a przy pierwszym nie miałaś??, miłość matczyna jest niezmierzona, i starczy jej dla każdego dziecka a reszta zazwyczaj sama się układa.



anetina - 01-09-2009 11:54
przy pierwszym nie miałam

bo bardzo chciałam mieć syna :)

mąż tak naprawdę na początku twierdził, że mu jedno wystarczy
mnie się marzyła od zawsze trójka
później mąż się zgodził na jeszcze jedno

ale jak sie tak odwleka, to ciężko później się zdecydować :(
właściwie to i tak się większość dziwi, dlaczego dziecka jeszcze nie ma :D



kawika - 01-09-2009 11:57
ludzie to niech sobie gadają co chcą, jakbyś byłą to pewnie dziwiliby się że już??

a myśleć to nie ma co bo od myślenia to nic nie będzie



anetina - 01-09-2009 11:58
no właśnie ja myślę i nic nie ma :D

i zanosi się, że tak łątwo bym nie zdecydowała się

ale z drugiej strony na diabła budujemy taki wielki dom :o :o :o



pajogor - 01-09-2009 12:56

ale z drugiej strony na diabła budujemy taki wielki dom :o :o :o No właśnie !! Toż to się przecież z chłopem ganiać po nim nie będziemy.
Małych tuptusiów przewidzianych jest szt 2 i tyleż też izdebek dla niech się buduje,
a jakby co ... to sie gabinet /ostatnio zwany przeze mnie serwerownia/
przerobi na jeszcze jeden tuptusiowy pokoik :wink:



anetina - 01-09-2009 13:00
:)

tuptusiowe maluszki :)
fajna taka gromadka byłaby

u nas tak naprawdę mamy też sporo pokoi :)
na górze są 4 pokoje, na dole ten gabinet :)
gromadkę możemy mieć :)



kaniosy2 - 01-09-2009 13:10
witam
od wczoraj czytam dziennik "nasze miejsce na ziemi" i jestem zachwycona, tyle informacji, super pomysłów, zdjęć i to wszytko w jednym miejscu - extra!!! Jak już zacznę budowę, to na pewno skorzystam.
Z ciekawością będę również śledzić losy budowy (coraz bliżej widać już jej koniec :D ) - wydaje się mi, że założenia męża i inwestorka o wprowadzce na jesień są całkiem realne.
No i nie mniej interesujące są koszta tej budowy - jak na razie jest całkiem, całkiem (ale nie chcę zapeszać), stanowi to małe pocieszenie, bo ja również nie dysponuję zbyt wielką gotówką i wydaje się być możliwe zbudowanie domu za mniej niż 350-500tysięcym (chociaż my nie będziemy mogli liczyć na teścia, a mój mąż nie będzie miał zbyt wiele czasu, bo ktoś musi na to wszytsko zarobić :cry:).
tak więc życzę powodzenia i pozdrawiam anetina oraz pozostałe 30+ z oponkami, do których równiez sie zaliczam. :D



anetina - 01-09-2009 13:14
witam 30chę :D

czytaj, czytaj i ucz się
jak zaczynałam budowę, nic nie wiedziałam
nadal niewiele wiem

ale udaję naiwną blondynkę i wszyscy mi tłumaczą :) :lol: :lol: :lol:

a koszty - no cóż zależy nam na jak najtańszym kosztem

nie wiem, ile jest dokładnie, ale myślę, że 150 tys. zł na sam dom to jeszcze nie wydaliśmy :)

pozdrawiam i zapraszam do budoiwania i relacjonowania postępów w dzienniku :)



delfina7 - 01-09-2009 14:40
Jestem , ale grzeje słonko :lol:



anetina - 01-09-2009 14:43
u nas niby też, ale jest już takie jesienne :(



anetina - 01-09-2009 14:44
no tak siostrunia przyszła i automatycznie na kolejną stronkę przeszłyśmy :)



beti,kris,mimi - 01-09-2009 20:50

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
też mogę dać i 15 kg
weżmiesz ?????????????????????????????

ja po porodzie ważyłam mniej chyba te 15 niż teraz :( :lol:dam radę :wink: i chętnie przyjmę :wink: , to kiedy robimy ten zabieg? :P



beti,kris,mimi - 01-09-2009 20:58

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(
jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D
przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:
gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(
ubrać się ubierze, jeść też się da
ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi No wstydziłabyś się, jasne że obawy zawsze są, a przy pierwszym nie miałaś??, miłość matczyna jest niezmierzona, i starczy jej dla każdego dziecka a reszta zazwyczaj sama się układa. święta prawda :lol: , tylko teraz u mnie jest tak, że dla pierwszego dziecka prawie w ogóle czasu nie mam, a i cierpliwości też coraz mniej(wiek dojrzewania) :evil: cała uwaga na tym małym się skupia, powiem Wam że jest ciężko :cry:



Megana - 01-09-2009 21:44
I ja przyszłam się przywitać :) :)
Ale w sprawie dzieci nie będę zabierać głosu, bo jż zapomniałam jak się wychowuje maluchy i nastolatki :) :)



anetina - 02-09-2009 07:50

:lol:dam radę :wink: i chętnie przyjmę :wink: , to kiedy robimy ten zabieg? :P
choćby i dzisiaj :)



anetina - 02-09-2009 07:52

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:
ale ... nie wiem :(
jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D
przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:
gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(
ubrać się ubierze, jeść też się da
ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi No wstydziłabyś się, jasne że obawy zawsze są, a przy pierwszym nie miałaś??, miłość matczyna jest niezmierzona, i starczy jej dla każdego dziecka a reszta zazwyczaj sama się układa. święta prawda :lol: , tylko teraz u mnie jest tak, że dla pierwszego dziecka prawie w ogóle czasu nie mam, a i cierpliwości też coraz mniej(wiek dojrzewania) :evil: cała uwaga na tym małym się skupia, powiem Wam że jest ciężko :cry:

buuuuuuuuuuuu
i tego się też obawiam :(



anetina - 02-09-2009 07:53

I ja przyszłam się przywitać :) :)
Ale w sprawie dzieci nie będę zabierać głosu, bo jż zapomniałam jak się wychowuje maluchy i nastolatki :) :)


no to tym bardziej jakieś rady poprosimy :)



kamlotek - 02-09-2009 10:26
Gratuluję anetina postępów, popindalacie na budowie,że nawet ja z Kujaw widzę ten tuman kurzu nad Waszą działką :wink:

Mam pytanie jaką dajecie gruba wełnę do ocieplenia poddasza,o pustkę wentylacyjną się nie pytam, bo macie odeskowany dach,a my nie,tylko sama membrana
pozdrawiam
mama pod 40 z jednym 8 latkiem



anetina - 02-09-2009 10:29
żeby nie skłamać, to nie wiem, czy mam odpowiadać
na razie mamy 15 - chyba, albo 25 :oops:

mamy blachodachówkę
papę
deskowanie
stryropian - na pustki, zamiast sznurka
wełna

tak u nas jest

czyli kolejna 30stka :D



kamlotek - 02-09-2009 10:58
i z oponkami od kombajnu :wink: :lol:



anetina - 02-09-2009 11:02
:D

oj te oponki :D



aniamar - 02-09-2009 21:03
Fotki są świetne. Dawniej to tylko łóżka piętrowe były a oddzielnie szafki. Pokój był zawsze zagracony przez tyle mebli a teraz można wszystko połączyć razem. Zajmuje mniej miejsca a wszystko się pomieści.



aniamar - 02-09-2009 21:16
Co do zakupów ja już jestem zmęczona a u mnie to dopiero początek. :cry: :cry:
Szczerze to nawet końca nie widzę nawet przysłowiowego światełka w tunelu.



Megana - 03-09-2009 00:29

I ja przyszłam się przywitać :) :)
Ale w sprawie dzieci nie będę zabierać głosu, bo jż zapomniałam jak się wychowuje maluchy i nastolatki :) :)


no to tym bardziej jakieś rady poprosimy :) Chyba byś nie chciała takich rad. Jestem bardzo stanowcza :wink:
Ale dzieci to lubią i mnie też, więc stwierdzam, że słusznie postępuję :)
Za to dorośli którzy jęczą nad dziećmi i we wszystkim ustępują, niestety nie mają mojego szacunku :cry:



anetina - 03-09-2009 08:28

Fotki są świetne. Dawniej to tylko łóżka piętrowe były a oddzielnie szafki. Pokój był zawsze zagracony przez tyle mebli a teraz można wszystko połączyć razem. Zajmuje mniej miejsca a wszystko się pomieści.
oj racja :)



anetina - 03-09-2009 08:30

Co do zakupów ja już jestem zmęczona a u mnie to dopiero początek. :cry: :cry:
Szczerze to nawet końca nie widzę nawet przysłowiowego światełka w tunelu.


buuuu
ja jestem załamana
poszłam do sklepu wybrać panele do sypialni i ... zgłupiałam :o
dla mnie za wielki wybór :D



kawika - 03-09-2009 08:32
dzień dobry.

trzeba iść do takiego sklepu gdzie wybór jest mały :D :D :D



anetina - 03-09-2009 08:36
taaa, a ja w tym sklepie - właściwie mój tato - załatwił wielki rabat :)

więc ... nie mogę

dzień dobry :)



anetina - 03-09-2009 08:37

Chyba byś nie chciała takich rad. Jestem bardzo stanowcza :wink:
Ale dzieci to lubią i mnie też, więc stwierdzam, że słusznie postępuję :)
Za to dorośli którzy jęczą nad dziećmi i we wszystkim ustępują, niestety nie mają mojego szacunku :cry:


no niestety, ale ja nie jestem ustępliwa i na każde zawołanie dziecka
tez nie cierpię matek takich ciągle stojących nad swoimi dziećmi
ja jestem bardzo za dzieckiem, ale równocześnie inwestorek jest bardzo samodzielny i naprawdę bystry :)
ale ma to po mamie :D



kawika - 03-09-2009 08:41
:D :D again :D :D



anetina - 03-09-2009 08:44
no pewnie :)

ale dobrze, że po ojcu ma sylwetkę i przemianę materii :D
chociaż ... wiecie, jak trudno dopasować spodnie na takiego szczuplaka :D



kawika - 03-09-2009 08:52

no pewnie :)

ale dobrze, że po ojcu ma sylwetkę i przemianę materii :D
chociaż ... wiecie, jak trudno dopasować spodnie na takiego szczuplaka :D
mój Wiktor jest tak chudy że wszystkie spodnie są za duże w pasie. dobrze że siostra mi czasem prześle jakieś węższe, bo znaleźć takie żeby były odpowiednie na długosć graniczy z cudem



aneta-we - 03-09-2009 08:56

no pewnie :)

ale dobrze, że po ojcu ma sylwetkę i przemianę materii :D
chociaż ... wiecie, jak trudno dopasować spodnie na takiego szczuplaka :D
mój Wiktor jest tak chudy że wszystkie spodnie są za duże w pasie. dobrze że siostra mi czasem prześle jakieś węższe, bo znaleźć takie żeby były odpowiednie na długosć graniczy z cudem a ja Wam powiem, że ostatnio troche się zdziwiłam bo na nogach moich chłopaków ściągacze od skarpet były za szerokie :o



anetina - 03-09-2009 09:01

no pewnie :)

ale dobrze, że po ojcu ma sylwetkę i przemianę materii :D
chociaż ... wiecie, jak trudno dopasować spodnie na takiego szczuplaka :D
mój Wiktor jest tak chudy że wszystkie spodnie są za duże w pasie. dobrze że siostra mi czasem prześle jakieś węższe, bo znaleźć takie żeby były odpowiednie na długosć graniczy z cudem
hihihihi :)
a mówią, że pokolenie tyje :D

to gdzie ta siostra znajduje takie chude spodnie ???



kawika - 03-09-2009 09:05

to gdzie ta siostra znajduje takie chude spodnie ??? we Włoszech niestety, tyle że mój siostrzeniec też chudy był więc jak spodnie są jeszcze w miarę to mi przywozi. W sumie to chyba od 5 lat nie kupiłam żadnych spodni :D



anetina - 03-09-2009 09:14
ja taką teściową mam :)
dzięki niej zakupów odzieżowych nie robię
inwestorek też ma wujka ciut starszego, chudszego, więc ubrań mamy na zapas na kilka lat :)

a to wielka oszczędność :0



anetina - 03-09-2009 09:15


a ja Wam powiem, że ostatnio troche się zdziwiłam bo na nogach moich chłopaków ściągacze od skarpet były za szerokie :o

skarpetki ???
wow ciekawe, jaka firma :D
bo przewaznie robią bardzo mocno ściągające :)



aneta-we - 03-09-2009 09:21
nie wiem jakiej firmy :-?
Ściągacze są dość grube,sztywne; jak będę pamiętac to zrobie fotkę w domu- dzieciaki wyglądają komicznie.



aniamar - 03-09-2009 09:22
To jest to od takiej ilości głowa boli.
Jak by było do wyboru trzy rodzaje to sprawa rozwiązana, a tak im dłużej człowiek wybiera tym bardziej zastanawia się czy dobrze robi decydując się na ten produkt.



kawika - 03-09-2009 09:22
oszczędność bardzo duża, na Sandrusię to praktycznie nic nie kupiłam, tyle od ciotek podostawała :D :D



kawika - 03-09-2009 09:23

nie wiem jakiej firmy :-?
Ściągacze są dość grube,sztywne; jak będę pamiętac to zrobie fotkę w domu- dzieciaki wyglądają komicznie.
rzeczywiście - dziwnie to musi wyglądać, z takimi skarpetkami to się jeszcze nie spotkałam :D :o



aniamar - 03-09-2009 09:25
To komentarz do zakupów, bo z pośpiechu zapomniałam wkleić cytatu.



anetina - 03-09-2009 09:29

nie wiem jakiej firmy :-?
Ściągacze są dość grube,sztywne; jak będę pamiętac to zrobie fotkę w domu- dzieciaki wyglądają komicznie.

zrób koniecznie :D



aniamar - 03-09-2009 09:30
Co do dzieci to dawniej można było na palcach policzyć otyłe skrzaty, a teraz wszystko się zmieniło szczupłych dzieci jest coraz mniej. Nie ma, co się smucić lepiej jak są szczupłe niż pucowate.



anetina - 03-09-2009 09:32

To jest to od takiej ilości głowa boli.
Jak by było do wyboru trzy rodzaje to sprawa rozwiązana, a tak im dłużej człowiek wybiera tym bardziej zastanawia się czy dobrze robi decydując się na ten produkt.
oj tak
a dawniej mniejszy wybór był i mówili, że to xle było :D



anetina - 03-09-2009 09:33

oszczędność bardzo duża, na Sandrusię to praktycznie nic nie kupiłam, tyle od ciotek podostawała :D :D

zgaaaaaaaaaaaaaaaaadzam się :D



kawika - 03-09-2009 09:37

oszczędność bardzo duża, na Sandrusię to praktycznie nic nie kupiłam, tyle od ciotek podostawała :D :D

zgaaaaaaaaaaaaaaaaadzam się :D no prosze jak my się ze sobą zgadzamy :D



aniamar - 03-09-2009 09:37
Źle z wyborem nie było tylko jeden minus był tego. Wszyscy mieli to samo np. jak rzucili meble bieszczady to każdy je miał w domu. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



anetina - 03-09-2009 09:41

Co do dzieci to dawniej można było na palcach policzyć otyłe skrzaty, a teraz wszystko się zmieniło szczupłych dzieci jest coraz mniej. Nie ma, co się smucić lepiej jak są szczupłe niż pucowate.

ja też wolę szczupłe :)
ale np. w moim otoczeniu mimo wszystko bardzo wiele jest szczuplaków :D



anetina - 03-09-2009 09:41


no prosze jak my się ze sobą zgadzamy :D

toż to genetyczne :D



anetina - 03-09-2009 09:42

Źle z wyborem nie było tylko jeden minus był tego. Wszyscy mieli to samo np. jak rzucili meble bieszczady to każdy je miał w domu. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pamiętam, jak się szło do znajomych, do rodziny, do kolegów ze szkoły - wszystko było na jedno kopyto :D



aniamar - 03-09-2009 09:43
U mojego synka w przedszkolu jest odwrotnie, aż nie wiedziałam, co dziecku odpowiedzieć jak się mnie zapytał, dlaczego inne dzieci są takie grube a on nie.



kawika - 03-09-2009 09:45

U mojego synka w przedszkolu jest odwrotnie, aż nie wiedziałam, co dziecku odpowiedzieć jak się mnie zapytał, dlaczego inne dzieci są takie grube a on nie. :D :o

przemiana materii dziecko, a co to ta materia?



aniamar - 03-09-2009 09:46
Gdy spytałam czy chce tak wyglądać to stwierdził, że jemu jest tak dobrze, bo przynajmniej się tak nie poci i nikt go nie dogoni, bo jest najszybszy.



aniamar - 03-09-2009 09:49

U mojego synka w przedszkolu jest odwrotnie, aż nie wiedziałam, co dziecku odpowiedzieć jak się mnie zapytał, dlaczego inne dzieci są takie grube a on nie. :D :o

przemiana materii dziecko, a co to ta materia?

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



aniamar - 03-09-2009 09:52
Na to by nie poszedł, zadaje tyle pytań, że nie zdążyłabym z odpowiedziami. muszę go zainteresować czymś innym to w tedy mam spokój.



kawika - 03-09-2009 09:53

Na to by nie poszedł, zadaje tyle pytań, że nie zdążyłabym z odpowiedziami. muszę go zainteresować czymś innym to w tedy mam spokój. trzeba stwierdzić że dzieci są teraz bardzo wszystkiego ciekawe.



anetina - 03-09-2009 09:54

U mojego synka w przedszkolu jest odwrotnie, aż nie wiedziałam, co dziecku odpowiedzieć jak się mnie zapytał, dlaczego inne dzieci są takie grube a on nie.
Gdy spytałam czy chce tak wyglądać to stwierdził, że jemu jest tak dobrze, bo przynajmniej się tak nie poci i nikt go nie dogoni, bo jest najszybszy.

w grupie inwestorka jest jedynie 8 chłopców i tak naprawdę tylko dwóch jest nabitych, jeden ewidentnie otyły
dziewczynki właściwie wszystkie normalne, szczupłe :)

ale na szczęście się nie pyta, dlaczego kto jest gruby :)

ale ma kolegę rówieśnika, który już na 2 lata ważył 20 kg
a mój - marzenie, by taką wagę osiągnął :)



anetina - 03-09-2009 09:55

Na to by nie poszedł, zadaje tyle pytań, że nie zdążyłabym z odpowiedziami. muszę go zainteresować czymś innym to w tedy mam spokój. trzeba stwierdzić że dzieci są teraz bardzo wszystkiego ciekawe.
podobno pokolenie bardziej dociekliwe i nowoczesne :D



aniamar - 03-09-2009 09:57
Ciekawe, oj ciekawe i choć nie zdajemy sobie sprawy z tego, że bacznie nas obserwują i słuchają, o czym rozmawiamy z innymi osobami a później zadają mnóstwo pytań albo same wyciągają wnioski.



aniamar - 03-09-2009 09:59
Uciekam do roboty, fajnie się z wami pogawędziło z rańca.



kawika - 03-09-2009 10:00

Uciekam do roboty, fajnie się z wami pogawędziło z rańca. miłej pracy



anetina - 03-09-2009 10:01
mój już sam wyciąga wnioski :D
ale buzia ... mu się nie zamyka :D



anetina - 03-09-2009 10:02

Uciekam do roboty, fajnie się z wami pogawędziło z rańca.
miłęj pracy :D



aniamar - 03-09-2009 10:04
Dzięki dziewczęta, do zobaczenia :D :D :D :D :D



anetina - 03-09-2009 10:06
do zobaczenia



anetina - 03-09-2009 10:06
nasza siostrunia Delfinka jest proszOna do własnych komentarzy :D



Guzmanka - 03-09-2009 10:33
Moi chłopcy też chudzi jak patyki. Jak byłam w ich wielku tez byłam "szczypiorkiem".
Rozweseliły mnie te ściągacze od skarpetek za duże, :lol: :lol:
Jestem ciekawa zdjęć



anetina - 03-09-2009 10:35
czyli ... przypominamy o zdjeciach :)



anetina - 03-09-2009 10:37
depresja jesienna?
wykańczanie domu?

ja się czuję wykońćzona :(
zmeczona
dobija mnie wszystko :(
dzisiaj rano też w dodatku informacja, że tata koleżanki/przyjaciółki z pracy zmarł [*}
siedzę sama i ... normalnie nic mnie się nie chce

nie wyobrażam sobie tej tragedii :( ryczeć mnie się chce :(

chciałabym, by nigdy taka tragedia nie zdażyła się moim najbliższym :( :( :(



aneta-we - 03-09-2009 11:14

czyli ... przypominamy o zdjeciach :) spokojnie, spokojnie toż ja w pracy jestem jeszcze przynajmniej do 14-tej :wink:



anetina - 03-09-2009 11:17
no to łądnie pracuj :)

będę przypominać ... później :D



kawika - 03-09-2009 11:47

depresja jesienna?
wykańczanie domu?

ja się czuję wykońćzona :(
zmeczona
dobija mnie wszystko :(
dzisiaj rano też w dodatku informacja, że tata koleżanki/przyjaciółki z pracy zmarł [*}
siedzę sama i ... normalnie nic mnie się nie chce

nie wyobrażam sobie tej tragedii :( ryczeć mnie się chce :(

chciałabym, by nigdy taka tragedia nie zdażyła się moim najbliższym :( :( :(

No chwilę mnie nie ma a tutaj takie klimaty??????????

pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, więc lepiej się nad tym nie zastanawiać.



anetina - 03-09-2009 11:57
:( :( :(

po prostu samo życie :(



kawika - 03-09-2009 12:02
czesem spotyka nas coś co zaważa na naszym życiu, zazwyczaj jest to odejście kogoś bliskiego, przestawia to nasze priorytety i wtedy widzimy co w życiu jest najważniejsze.



anetina - 03-09-2009 12:12
tak, tylko dlaczego to widzimy dopiero, gdy ktoś odchodzi ???
pytanie retoryczne :(

normalnie czuję, że odeszło ze mnie powietrze :(
to ze mnie, co niby obca osoba

znałam dobrze tatę koleżanki
poza tym - jej syn, jego wnuk, chodzą razem z inwestorkiem do przedszkola

normalnie nie wyobrażam sobie, zeby moje dziecko mogło nie mieć dziadka
oby żyją jak najdłużej w zdrowiu



Guzmanka - 03-09-2009 12:58
Oj nie ma lekko, moi chłopcy nie mają już żadnego dziadka. Więc coś o tym wiem, ale życie toczy się dalej.
Najważniejsze, najważniejsze jest żeby nasze dzieci były zdrowe. I tym trzeba sie każdego dnia cieszyć.



kawika - 03-09-2009 13:34

Oj nie ma lekko, moi chłopcy nie mają już żadnego dziadka. Więc coś o tym wiem, ale życie toczy się dalej.
Najważniejsze, najważniejsze jest żeby nasze dzieci były zdrowe. I tym trzeba sie każdego dnia cieszyć.
popieram, zdrowie najwazniejsze



delfina7 - 03-09-2009 14:07
Uffffff , wróciłam. Anetinko , aty co taka huśtawak nastrojów? Ehhhhh ,życie takie kruchutkie jest. Ja dołka miwłam pierwszego września i dzień przed , bo obchodzimy , hmmmmm obchodzimy , chyba przypominamy sobie naszego aniołka :cry: Właśn ie pierwszego Jula miałaby piąte urodzinki .Teraz zastanawiam się jak ja to przeszłam , jak przeżyłam , jak się pozbierałam , jak odważyłam się chodzić w dwóch kolejnych ciążach. Śmierć nie wybiera . Dzieci , starzy , lekarze czy sprzątaczki nie wiadomo kiedy i gdzie dopadnie nas. A człek goni , wyprówa flaki , żeby jakoś tam żyć . Wystarczy sekundka i koniec.Ojjjjjjj , ależ mnie na zadumę wzięło . :wink:



anetina - 03-09-2009 14:18
zapomniałam Delfinko :oops:
nie wiem, jak się pozbierałaś, ale macie cudnego aniołka tam na górze, czuwa nad całą waszą rodzinką, nad rodzicami i braciszkami

przytulam mocno w taką smutną rocznicę
światełko i od nas zapalcie dla Waszego Aniołka



kawika - 03-09-2009 14:34
każdy z nas przeżył jakąś tragedię.

nie wiedxizłam Delfinko że Ciebie spotkało coś tak strasznego jak strata Dziecka, to chyba najgorsze co dla matki moze być. :cry: :cry:

myślami będę i zdrowaśkę zmówię za Waszą Juleczką



delfina7 - 03-09-2009 14:58
To pięć latek jak Julak zasnęła pod moim srcem i urodzilam ją.Czas faktycznie goi rany , ale zawsze pamięć pozostanie.



meg60 - 03-09-2009 15:17
Przepraszam, przyszłam się przywitać i zrobiło mi się smutno
Delfinko mogę ?

http://republika.pl/blog_pg_3827153/...r/znicz_1_.gif

światełko dla Julci ode mnie. Przyjmij proszę !



beti,kris,mimi - 03-09-2009 17:42

To pięć latek jak Julak zasnęła pod moim srcem i urodzilam ją.Czas faktycznie goi rany , ale zawsze pamięć pozostanie. kochana tak mi przykro :cry: , my w rodzinie taka samą sytuacje mieliśmy :( , ale dziewczyna teraz szczęśliwie jest już w ósmym m-cu ciąży :lol:



aniamar - 03-09-2009 22:32
Łza się leje, gdy się to czyta.. Takie rzeczy pozwalają nam się zatrzymać w tym chorym kołowrotku, co nas otacza. Zastanowić się nad istotą życia Dzisiejsza kultura masowa zaciera ból i cierpienie, kreuje wizerunek wiecznej sielanki, młodości i zdrowia. Prawdziwe życie ma się nijak do tej bajki.



aniamar - 03-09-2009 22:33
Delficko, wszyscy tu wierzymy lub bardzo staramy się wierzyć, że tam po drugiej stronie jest lepiej, i że śmierć jest początkiem czegoś nowego, i że nasi bliscy są już wolni od cierpień. W to wszystko i wiele innych rzeczy wierzymy lub bardzo chcemy uwierzyć, gdy jest nam bardzo ciężko.



aniamar - 03-09-2009 22:34
Cóż mogę Ci powiedzieć? Mogę Cię tylko mocno przytulić, bądź tu z Nami, gdy będzie ci ciężko. Spotkasz się tu z ciepłem i zrozumieniem, to czasem bardzo pomaga.



anetina - 04-09-2009 07:11
Ania, pięknie napisałaś :)



kawika - 04-09-2009 08:37
dzień dobry.

deprechę mam przez to wszystko :(



aneta-we - 04-09-2009 08:56
:cry:



kawika - 04-09-2009 08:58
spadam stąd



delfina7 - 04-09-2009 09:21

Cóż mogę Ci powiedzieć? Mogę Cię tylko mocno przytulić, bądź tu z Nami, gdy będzie ci ciężko. Spotkasz się tu z ciepłem i zrozumieniem, to czasem bardzo pomaga. Ehhhhhhh , kofane , kcecie żebym ryczala jak bóbr ze wzruszenia z samego ranka. :cry: :) Oj nawet nie wiem jak napisać , naprawdę tacy ludzie jak Wy , choć bardzo anoimowi na pozór , pomagają bardzeij niż bliścy. Może dzieje się tak , że Wy jesteście w każdej chwili. Można w nocy sobie popisać , wyżalić się , a rankiem pocieszki i przytulaski gotowe. A tak , do przyjaciółki nie ma co dzwonić , bo usypia dziecko , małż ma tysiąc spraw na głowie ...
Także wielkie dzieńki , że jesteście . :lol:



delfina7 - 04-09-2009 09:23

dzień dobry.

deprechę mam przez to wszystko :(
Oj , nie smuć się . Ale czemu ta deprecah , przez nasza zadumę?



kawika - 04-09-2009 09:24
jesteśmy.



delfina7 - 04-09-2009 09:25

Przepraszam, przyszłam się przywitać i zrobiło mi się smutno
Delfinko mogę ?

http://republika.pl/blog_pg_3827153/...r/znicz_1_.gif

światełko dla Julci ode mnie. Przyjmij proszę !
Dziękuję za świtełko.



delfina7 - 04-09-2009 09:27
Dobra , czas się pozbierać do kupy :wink: . Jest nowa gazetka obi , trzeba przejżeć , może cóś fajnego mają?



kawika - 04-09-2009 09:32
delfinko - poszło na PW



kawika - 04-09-2009 09:33

Dobra , czas się pozbierać do kupy :wink: . Jest nowa gazetka obi , trzeba przejżeć , może cóś fajnego mają? Ja najbliżej OBI mam w Krakowie. :(

czasem maja fajne rzeczy



delfina7 - 04-09-2009 09:43
Odpisałam. A gospodyni tego klubu gdzie??????Pracuje pewnie.



kawika - 04-09-2009 09:49

A gospodyni tego klubu gdzie??????Pracuje pewnie. Albo udaje że pracuje.

ja dzisiaj udaję. kierownika nie ma :D



delfina7 - 04-09-2009 09:57
A ja gotuje barszcz na obiad , na drugie jak wróce z placu poczynie naleśniki ze srem:) Dzieciary robią rozpierduszke na maxa , a tyle co poodkurzałma.



kawika - 04-09-2009 10:00

A ja gotuje barszcz na obiad , na drugie jak wróce z placu poczynie naleśniki ze srem:) Dzieciary robią rozpierduszke na maxa , a tyle co poodkurzałma. o widzisz zjadłabym naleśniki. I barszcz też.



delfina7 - 04-09-2009 10:07
Zaraz "pozabijam" te moje dzieciaki. :wink: Trzymajcie mnie :) Żeby tylko nie padało to wybiegją się trochę na dworze , a tak wieczna wojna.



kawika - 04-09-2009 10:08
u nas padało , teraz przestało



delfina7 - 04-09-2009 10:10
U nas wieje , chłodno i pochmurno. Na szczęście plac pod domem , jak co zwinę ich i do domku wrócę.



aniamar - 04-09-2009 14:56
U nas zaczęły się targi budowlane, trzeba się tam wybrać i zobaczyć, co nowego mają. Dzisiaj już nici z wyprawy, ale jutro chciałabym się tam znaleźć.



delfina7 - 04-09-2009 21:23
Ooooooo , takie cóś by mi się zdało , takie targi znaczy sięęęę:D



Afrodyta - 05-09-2009 13:30
... :o :roll: :wink: :cry: :-? Takie miałam uczucia, jak przeleciałam pobieżnie wątek od mojej niebytności.

1. Chciałam spytać, czy mogę się spóźniona do klubu zapisać? 3 z 2-ką się kulają + 3-ka pociech + chłop + kot :roll: :wink:

Trzymam się jakoś, czasowo dalej nieudolna, ale wpadłam na chwilę :lol: i buziaki wszystkim zostawiam. :wink:



margay - 05-09-2009 18:15
Dotarłam :D
Witam serdecznie
Byłam w dzienniczku.....było trochę czytania :D ....no i inspiracji nie trza będzie szukać po necie tylko do twojego dziennika skoczyć i wszystko na miejscu jest......i jeszcze w moim guście.....nio to oby tak dalej :lol:
Wyczaiłam u Ciebie piękne kominki....strasznie mi się spodobały.....właśnie z takimi półeczkami planuję zrobić.....
Domek bardzo ładny, ale się w tym sezonie rozpędziliście :o jak tak dalej pójdzie to wnet przeprowadzka będzie :D
Mamy inwestorków w podobnym wieku :D

To za pozwoleniem będę tu wstawiać swoje "trzy grosze" :D a tymczasem życzę miłej niedzieli :D



kawika - 07-09-2009 10:22
dzień dobry.

A Ty spisz jeszcze??? U lekarza byłaś?



delfina7 - 07-09-2009 10:31
Puk , puk SIOSTRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA , a ty gdzieeeeeee. Ja tym czasem lece zapisać się do fryzjera bom zarosła i tradycyjnie na plac zabaw. Narazie.



kawika - 07-09-2009 14:56
a co ona jeszcze tu nie zaglądnęła



aniamar - 07-09-2009 21:12
Targi, targi i po targach. Jak to na jesiennych targach bywa prawie wszystko do zamknięcia stanu surowego. Mnóstwo firm z oknami, drzwiami, dachówką, betonem.



Afrodyta - 08-09-2009 07:32

a co ona jeszcze tu nie zaglądnęła Dzisiaj jeszcze też nie :-?

Może net jej się zbuntował?

Co tam Pani u dworu słychać???????



kawika - 08-09-2009 08:39
dzień dobry. a ty co się tak opuszczasz. Żeby gości nawet nie przywitać?



anetina - 08-09-2009 08:45
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

dlaczego nie dostaję powiadomien ????????

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:



anetina - 08-09-2009 08:46

Cóż mogę Ci powiedzieć? Mogę Cię tylko mocno przytulić, bądź tu z Nami, gdy będzie ci ciężko. Spotkasz się tu z ciepłem i zrozumieniem, to czasem bardzo pomaga. Ehhhhhhh , kofane , kcecie żebym ryczala jak bóbr ze wzruszenia z samego ranka. :cry: :) Oj nawet nie wiem jak napisać , naprawdę tacy ludzie jak Wy , choć bardzo anoimowi na pozór , pomagają bardzeij niż bliścy. Może dzieje się tak , że Wy jesteście w każdej chwili. Można w nocy sobie popisać , wyżalić się , a rankiem pocieszki i przytulaski gotowe. A tak , do przyjaciółki nie ma co dzwonić , bo usypia dziecko , małż ma tysiąc spraw na głowie ...
Także wielkie dzieńki , że jesteście . :lol:
masz rację Delfinko
super, że ktoś wymyślił fora

pamiętam, wiem, ile ja forumowiczom zawdzieczam
fajnie że jesteście i Wy i tamte fora, prawda Delfinko ? :)
chociaż wstyd się przyznać, ale praktycznie nie zaglądam tam :( :oops:

ale po przeprowadzce nadrobimy :D



anetina - 08-09-2009 08:47

Odpisałam. A gospodyni tego klubu gdzie??????Pracuje pewnie.
wtedy? tak i zła na los łaziła :(



anetina - 08-09-2009 08:52

Zaraz "pozabijam" te moje dzieciaki. :wink: Trzymajcie mnie :) Żeby tylko nie padało to wybiegją się trochę na dworze , a tak wieczna wojna.

ale zobacz, jak po takiej wojnie się póxniej kochają te twoje chłopaki
nie ma to jak miłość rodzeństwa :)



anetina - 08-09-2009 08:53

U nas zaczęły się targi budowlane, trzeba się tam wybrać i zobaczyć, co nowego mają. Dzisiaj już nici z wyprawy, ale jutro chciałabym się tam znaleźć.

ja się już nie wybieram na takie atrakcje
później coś by mi się spodobało :( i nie miałabym, jak tego ruszyć :(

ehhh czy ktoś nie mógłby mi jakąś wygraną przepisać ??


Strona 6 z 31 • Zostało znalezionych 6407 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31

Sitedesign by AltusUmbrae.