Komentarze do naszego domku

Menu


Komentarze do naszego domku





anetina - 01-12-2009 14:56

skosy miałam w mieszkaniu ciemny pomarańcz z jasnym

nawet ciekawie, zalezy kto co lubi, ale ja jakoś odznaczyłabym wiatrołąp
no ja mam teraz w pokoju inwestorka
może by rzeczywiscie tak zrobić - na dole ciemniejsze, no ślady butów, rąk dzieci
a na górze jasniejszy kolor :)



anetina - 01-12-2009 14:56
znikam na dzisiaj :)
do jutra

miłego popołudnia :)



kawika - 01-12-2009 14:57

znikam na dzisiaj :)
do jutra

miłego popołudnia :)
no papapapapa



aneta-we - 01-12-2009 16:17

jak myślicie, czy korytarz malować na ten sam kolor co salon?
a wiatrołap?

jest obecnie taki ciepły beż, brzoskwinka
czy warto ciagnąć kolorem całość?
ja myslę, że na inny. U mnie niewiele się różni ale jednak :wink:



aneta-we - 01-12-2009 16:18

wiatrołap mam inny niż korytarz
xzawsze si,ę będzie odznaczać

no właśnie nie mam pojęcia, co mam robić :(
albo moze po prostu trochę inne odcienie
bądź może jakieś skosy namalować? ja bym nie malowała skosów
:-? :wink:



KamaG - 01-12-2009 21:36
ja jak Aneta-we skosom mówię nie :D

zdecydowanie kibicuję ciemniejszym odcieniom w wiatrołapie lub innemu kolorowi jakiemuś intensywnemu wedle gustów :)



aneta-we - 02-12-2009 06:28
Witam raniutko!



anetina - 02-12-2009 07:20

jak myślicie, czy korytarz malować na ten sam kolor co salon?
a wiatrołap?

jest obecnie taki ciepły beż, brzoskwinka
czy warto ciagnąć kolorem całość?
ja myslę, że na inny. U mnie niewiele się różni ale jednak :wink: korytarz więc będzie jasniejszy
a wiatrołap taki pół na pół chyba :)



anetina - 02-12-2009 07:21

ja jak Aneta-we skosom mówię nie :D

zdecydowanie kibicuję ciemniejszym odcieniom w wiatrołapie lub innemu kolorowi jakiemuś intensywnemu wedle gustów :)
jakiegoś intenstwniejszego obecnie nie chcę
chciałabym wszystko jakieś takie delikatne :)



anetina - 02-12-2009 07:23

Witam raniutko! i ja witam z rańca z kawusią :)



aneta-we - 02-12-2009 11:54
Zaglądam do dziennika: opisy super, duuuzo zrobione, pracy mnówstwo wykonane, trochę jeszcze zostało ale... GDZIE są FOTKI? :evil: :wink:



anetina - 02-12-2009 11:57
no wiesz co :D
a nie fotek ?

jakie fotki byś chciała ?

gotowego czystego salonu ? będą jutro
moich światełek w korytarzu ? będą jutro
kolejnych płytek na podłodze ? będą jutro

:)



aneta-we - 02-12-2009 12:51

no wiesz co :D
a nie fotek ?

jakie fotki byś chciała ?

gotowego czystego salonu ? będą jutro
moich światełek w korytarzu ? będą jutro
kolejnych płytek na podłodze ? będą jutro

:)
jakie fotki bym chciała? No wszelkie. Tak, zeby było widac kolor podłogi, kolorek na ścianie. A światełka to lux, u mnie na razie długo, długo nic odnośnie oświetlenia. Pooglądam sobie u Ciebie, u Kawiki firaneczki, makaroniki a potem co najlepsze u siebie zdubluje :lol: :wink:



anetina - 02-12-2009 12:54
a dubluj :)
tyle że ty już mieszkasz, może my od ciebie coś ściagniemy :) ??? :)



anetina - 02-12-2009 12:54
a fotki postaram się dać jutro :)



aneta-we - 02-12-2009 12:58

a dubluj :)
tyle że ty już mieszkasz, może my od ciebie coś ściagniemy :) ??? :)
ha, ha. Ciekawe co? Firanek, zasłonek brak. Zamiast "prawdziwych" lamp "balony" z IKEA. Co tu kopiować? :wink:



anetina - 02-12-2009 13:00
te balony z Ikei :)

nowa Ikea powstała :)



aneta-we - 02-12-2009 13:01

te balony z Ikei :)

nowa Ikea powstała :)
ja mam najbliżej do W-wy. Około 100 km :wink:



anetina - 02-12-2009 13:08
do Janek jechałabym jakieś 1,5 godziny
do Łodzi niecałą godzinę :D



aneta-we - 02-12-2009 13:27

do Janek jechałabym jakieś 1,5 godziny
do Łodzi niecałą godzinę :D
to i do mnie nie masz tak daleko :wink:
Ja jeżdze przeważnie na targówek, do janek mam troche dalej. Jak bym dobrze przycisnęła to pewnie około 2 godzin. Mogłybysmy się spotkac tak prawie w pół drogi, w IKEA :lol: :wink:



aneta-we - 02-12-2009 13:28


nowa Ikea powstała :)
a byłaś juz w tej nowej???



anetina - 02-12-2009 13:29

do Janek jechałabym jakieś 1,5 godziny
do Łodzi niecałą godzinę :D
to i do mnie nie masz tak daleko :wink:
Ja jeżdze przeważnie na targówek, do janek mam troche dalej. Jak bym dobrze przycisnęła to pewnie około 2 godzin. Mogłybysmy się spotkac tak prawie w pół drogi, w IKEA :lol: :wink:
przez Targówek jeżdzę na Mazury :)

jak najbardziej :) może to być kiedys miejsce spotkań :)



anetina - 02-12-2009 13:30


nowa Ikea powstała :)
a byłaś juz w tej nowej???
nie, musiałabym mieć wczesniej kasę
a że nie mam, to nie ruszam nigdzie na zakupy, by na coś nie nabrać zbyt dużej ochoty :D



anetina - 02-12-2009 13:31


nowa Ikea powstała :)
a byłaś juz w tej nowej???
a do Łodzi miałabyś daleko ???



aneta-we - 02-12-2009 13:40

nowa Ikea powstała :) a byłaś juz w tej nowej??? a do Łodzi miałabyś daleko ??? daaalej:
http://img19.imageshack.us/img19/9565/ikeas.png



anetina - 02-12-2009 13:41

nowa Ikea powstała :) a byłaś juz w tej nowej??? a do Łodzi miałabyś daleko ??? daaalej:
http://img19.imageshack.us/img19/9565/ikeas.png

taaaaaaaaaa, zamiast pomyśleć, to się zapytałam :D
głupie pytanie zadałam :D



anetina - 02-12-2009 13:42
ale w takim razie masz podobną drogę do mnie, jak do Łodzi :D



aneta-we - 02-12-2009 13:45

ale w takim razie masz podobną drogę do mnie, jak do Łodzi :D naprawdę?
Ostatnio nie bywam w tej okolicy :wink: . Moze z rok temu albo z półtora miałam szkolenie w Strykowie



anetina - 02-12-2009 13:52
no to jak coś zapraszam już teraz na jakiś wypad weekendowy czy wakacyjny :)

będzie gdzie nocować :)



aneta-we - 02-12-2009 14:00

no to jak coś zapraszam już teraz na jakiś wypad weekendowy czy wakacyjny :)

będzie gdzie nocować :)
dzięki :lol:



anetina - 02-12-2009 14:39
nie ma za co :)

całą twą gromadę zapraszam :)



aneta-we - 02-12-2009 16:23

nie ma za co :)

całą twą gromadę zapraszam :)
http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif ale miłe http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/roza.GIF



delfina7 - 03-12-2009 08:20
Tradycyjnie , lecę ze śniadanikiem , dzień dobry. A wiecie co wcinam? Chleb własnego wypieku z czosnkiem :lol:



aneta-we - 03-12-2009 08:22

Tradycyjnie , lecę ze śniadanikiem , dzień dobry. A wiecie co wcinam? Chleb własnego wypieku z czosnkiem :lol: ja piekłam często chleb, głównie dla dzieciaków. Ale im się chyba przejadł i teraz chca kupowany :o
Trochę tęsknię za tym zapachem i smakiem, także zazdroszczę śniadanka- ja jeszce dziś nie miałam okazji zjeść :wink:
A jak pieczesz, w piecu, piekarniku czy masz maszynę do chleba?



anetina - 03-12-2009 10:10

nie ma za co :)

całą twą gromadę zapraszam :)
http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif ale miłe http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/roza.GIF
:)



anetina - 03-12-2009 10:10

Tradycyjnie , lecę ze śniadanikiem , dzień dobry. A wiecie co wcinam? Chleb własnego wypieku z czosnkiem :lol:

oj, muszę chyba i ja kupić coś takiego do wypieku chleba
może ktoś się zmiłuje i jako prezent urodzinowy da :)



aneta-we - 03-12-2009 10:14

Tradycyjnie , lecę ze śniadanikiem , dzień dobry. A wiecie co wcinam? Chleb własnego wypieku z czosnkiem :lol:

oj, muszę chyba i ja kupić coś takiego do wypieku chleba
może ktoś się zmiłuje i jako prezent urodzinowy da :) a kiedy te urodziny???



anetina - 03-12-2009 10:25
w wakacje :)



aneta-we - 03-12-2009 10:33

w wakacje :) hej, no przeciez. Ja tez mam w wakacje :lol: :wink:



anetina - 03-12-2009 11:27

w wakacje :) hej, no przeciez. Ja tez mam w wakacje :lol: :wink:
jeszcze wyjdzie, ze w podobnym czasie

ja panna, a ty?



aneta-we - 03-12-2009 11:58

w wakacje :) hej, no przeciez. Ja tez mam w wakacje :lol: :wink:
jeszcze wyjdzie, ze w podobnym czasie

ja panna, a ty? lew oczywiście :wink:



anetina - 03-12-2009 11:59
no to ty wcześniej świętujesz :)



anetina - 03-12-2009 12:00
jakby którąś interesowało
istnieje coś takiego, jak telefon od Św. Mikołaja

super sprawa

do nas co roku dzwoni :)

jeszcze jest kilka miejsc

http://mikolaj.zdrowystartwprzyszlosc.pl/



kawika - 03-12-2009 12:24
dzień dobry

ja jestem

prosze o jakieś miłe słówko lub miły gest



anetina - 03-12-2009 12:28

dzień dobry

ja jestem

prosze o jakieś miłe słówko lub miły gest

przytulam mocno

zaraz coś dla ciebie poszukam



aneta-we - 03-12-2009 12:37

dzień dobry

ja jestem

prosze o jakieś miłe słówko lub miły gest
dla Ciebie:
http://img139.imageshack.us/img139/3438/496267240.gif



aneta-we - 03-12-2009 12:38

jakby którąś interesowało
istnieje coś takiego, jak telefon od Św. Mikołaja
dzięki za namiary. A czy Mikołaj dzwoni na komórkę? My nie mamy stacjonarnego :(



kawika - 03-12-2009 12:38

dzień dobry

ja jestem

prosze o jakieś miłe słówko lub miły gest
dla Ciebie:
http://img139.imageshack.us/img139/3438/496267240.gif dzięęęęęęęęęęęęękkkkkkkkkkkkkkkkkkiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

super

już mi lepiej



anetina - 03-12-2009 12:39

jakby którąś interesowało
istnieje coś takiego, jak telefon od Św. Mikołaja
dzięki za namiary. A czy Mikołaj dzwoni na komórkę? My nie mamy stacjonarnego :(
dzwoni

podaj tylko w miejsce stacjonarnego numer komórki :)



aneta-we - 03-12-2009 12:39
ciesze się.
Ja to mogłabym na pół strony napisac jaka byłam zła we wtorek na tesciowa :evil:
Ech!!!



kawika - 03-12-2009 12:40

ciesze się.
Ja to mogłabym na pół strony napisac jaka byłam zła we wtorek na tesciowa :evil:
Ech!!!
to pisz



kawika - 03-12-2009 12:40
znalazłam moje zdjęcie sprzed 2 lat ehhh



aneta-we - 03-12-2009 12:40

ciesze się.
Ja to mogłabym na pół strony napisac jaka byłam zła we wtorek na tesciowa :evil:
Ech!!!
to pisz musze do pracy sie zabrać.
Olac tesciową :wink:



kawika - 03-12-2009 12:41

ciesze się.
Ja to mogłabym na pół strony napisac jaka byłam zła we wtorek na tesciowa :evil:
Ech!!!
to pisz musze do pracy sie zabrać.
Olac tesciową :wink: ooooooo ttttotooooottttooooootttooooo



anetina - 03-12-2009 14:03

dzień dobry

ja jestem

prosze o jakieś miłe słówko lub miły gest


http://fotogalerie.pl/fotki/27/41/90/m/1195378446s1.jpg



anetina - 03-12-2009 14:05

http://img139.imageshack.us/img139/3438/496267240.gif
śliczne :)



anetina - 03-12-2009 14:05

ciesze się.
Ja to mogłabym na pół strony napisac jaka byłam zła we wtorek na tesciowa :evil:
Ech!!!


jeśli ci tylko pomoże, to pisz

przytulam

bardzo stanęła ci na odcisk ???



anetina - 03-12-2009 14:06

znalazłam moje zdjęcie sprzed 2 lat ehhh

z czasów ciąży ???

i jak?
zmieniłas się bardzo?



kawika - 03-12-2009 14:38

znalazłam moje zdjęcie sprzed 2 lat ehhh

z czasów ciąży ???

i jak?
zmieniłas się bardzo? nieeee po ciązy 3 m-ce

ale kurde młodsza byłam niż teraz



anetina - 03-12-2009 14:46
e tam
kobieta z wiekiem pięknieje i młodnieje :)



kawika - 03-12-2009 14:49

e tam
kobieta z wiekiem pięknieje i młodnieje :)
taaaaa



anetina - 03-12-2009 14:53
do Świąt Bożego Narodzenia zostało juz jedynie 21 dni

[/b]



kawika - 03-12-2009 14:53

do Świąt Bożego Narodzenia zostało juz jedynie 21 dni

[/b]
bardzo śmieszne



anetina - 03-12-2009 15:01
jakie bardzo smieszne :)

ale ja sama na sam widok tych cyferek siwieje :D



kawika - 03-12-2009 15:09

jakie bardzo smieszne :)

ale ja sama na sam widok tych cyferek siwieje :D
no to jestyeśmy dwie



anetina - 03-12-2009 15:12
mnie się marzy, by święta u siebie zrobić
a wy już mieszkacie

tak że musimy ogromne tempo teraz narzucić



kawika - 03-12-2009 15:13
zdązysz, na peno

zobacz ile juz zrobione



anetina - 03-12-2009 15:14
niby sporo zrobione, ale tego nie widać, jak się wejdzie do domu
syf jest ogromniasty :(



anetina - 03-12-2009 15:15
wy też tak miałyście ?



kawika - 03-12-2009 15:18

niby sporo zrobione, ale tego nie widać, jak się wejdzie do domu
syf jest ogromniasty :(
syf to jeszcze długo będzie :wink:

jak zaczniesz sprzątać to sdzybciutko wszystko wróci do normy

zbieram sie pomału, znowu będe jechać 1,5 godz. - remontują drogę i korki nieziemskie

do jutra siostra

'
buźka



anetina - 03-12-2009 15:19
do jutra
ja też zaraz się będę zbierać

ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie

ehhhh



aneta-we - 03-12-2009 19:51

niby sporo zrobione, ale tego nie widać, jak się wejdzie do domu
syf jest ogromniasty :(
syf to jeszcze długo będzie :wink:
buźka eeeeee taaaam, nie długo. Ja po przeprowadzce zdębiałam jak przywieźli meble. Poszłam na góre, wykapałam dzieciarnię, poczytałam i połozyłam spac. Gdy zeszłam było całkiem, całkiem ogarniete (dobre duszki :wink: ). Przez następne kilka dni rozpakowywanie. Przez dwa tygodnie co drugi dzień odkurzanko i mycie wszystkich podłóg i jest ok.
Oczywiście poza tym, że do końca rozpakowana nie jestem. No ale nie mam gdzie- brak szaf :wink:



aneta-we - 03-12-2009 19:52

do jutra
ja też zaraz się będę zbierać

ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie


ehhhh
ale kto ma ogarniac narzędzia? Chyba ten co ich uzywa, no nie??? :wink:



aneta-we - 03-12-2009 19:53

zbieram sie pomału, znowu będe jechać 1,5 godz. - remontują drogę i korki nieziemskie uuu :( to współczuje takich dojazdów.
Ja za to dziś zaliczyłam prelekcje w szkole, wywiadówke i końcówke rorat :wink:



delfina7 - 03-12-2009 20:26
A to psisko strajkuje , albo i żre coś na podwórku , a może dzieciownia coś mu daje podgryzac? I jescze ta jazda autem :-? Nie dziwota , że masz deprechę.
Anetinko , u mnie było to samo z narzędziami. Dopiero wczoraj wyprowadziłam je do garażu . :wink: Ale garaż zasyfia się co rusz. :evil:



Ciril - 03-12-2009 22:23
Nie no jak słyszę, że ktoś półki zawiesza to mnie szczera zazdrość zżera :oops: :oops: :oops: :oops:

Ehhh, anetina totalnie, kompletnie zazdroszczę... ale pozytywnie :wink:



anetina - 04-12-2009 07:38
czy ktoś wie, gdzie zapisałam, ile mój dach ma m2 ???



anetina - 04-12-2009 07:43

niby sporo zrobione, ale tego nie widać, jak się wejdzie do domu
syf jest ogromniasty :(
syf to jeszcze długo będzie :wink:
buźka eeeeee taaaam, nie długo. Ja po przeprowadzce zdębiałam jak przywieźli meble. Poszłam na góre, wykapałam dzieciarnię, poczytałam i połozyłam spac. Gdy zeszłam było całkiem, całkiem ogarniete (dobre duszki :wink: ). Przez następne kilka dni rozpakowywanie. Przez dwa tygodnie co drugi dzień odkurzanko i mycie wszystkich podłóg i jest ok.
Oczywiście poza tym, że do końca rozpakowana nie jestem. No ale nie mam gdzie- brak szaf :wink:
szczerze mówiąc - na dole nie planuję w ogóle mebli
w kuchni już wiem, co stanie chwilowo :D
w spiżarni są już półki :D, będzie tam i lodówka
w kuchni stanie kuchnia, powieszone zostaną szafki
a zamiast dolnych szafek będzie blat, bez niczego
nie mam potrzeby jednak posiadania obecnie i dolnych szafek, po co?

w salonie stanie jakiś wypoczynek i łąwa
potrzeba właściwie mi jakiś 2 puf, to trzeba będzie nabyć
a i tv może na czymś stanie - chociaż póki co antenty nie przewidujemy :)

w łazience będzie póki co szafka z umywalką z kotłowni :D

i tyle na dole będzie

a nie - w gabinecie jakiś wypoczynek wstawimy i ławę :)

w pokoju inwestorka jest zagospodarowana garderoba
muszę mu jeszcze jakieś półki na książki załatwić - nie wiem tylko, gdzie powiesić, bo nigdzie nie pasują :(
mały pokoik umeblowany :)
nasza chwilowa sypialnia będzie miała garderobę - półki się już robią
i łóżko :)

i to tyle naszego meblowania :)



anetina - 04-12-2009 07:44

do jutra
ja też zaraz się będę zbierać

ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie


ehhhh
ale kto ma ogarniac narzędzia? Chyba ten co ich uzywa, no nie??? :wink:
mój mąż raczej ich nie ogarnie :(



anetina - 04-12-2009 07:44

z narzędziami. Dopiero wczoraj wyprowadziłam je do garażu . :wink: Ale garaż zasyfia się co rusz. :evil: no włąśnie :(
trzeba coś z tym zrobić

ja bym chciała tam auto parkować :D



anetina - 04-12-2009 07:49

Nie no jak słyszę, że ktoś półki zawiesza to mnie szczera zazdrość zżera :oops: :oops: :oops: :oops:

Ehhh, anetina totalnie, kompletnie zazdroszczę... ale pozytywnie :wink:

mnie się normalnie spiżarka podoba
od razu się domowo zrobiło

zazdraszczaj, ja też zazdraszczam innym, więc szybciej robimy :D



aneta-we - 04-12-2009 08:00

do jutra
ja też zaraz się będę zbierać
ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie

ehhhh
ale kto ma ogarniac narzędzia? Chyba ten co ich uzywa, no nie??? :wink: mój mąż raczej ich nie ogarnie :( :evil: :-? :evil:

może poproś sąsiada o pomoc. Narzędzia w końcu całkiem ciężkie są :wink:



anetina - 04-12-2009 08:03
to już wolę swego męża niż sąsiada :D

a nie takie ciężkie rzeczy na budowie się dźwigało :D

dzień doberek :)
jakie tam plany na dzisiaj :) ???



aneta-we - 04-12-2009 08:09

a nie takie ciężkie rzeczy na budowie się dźwigało :D

dzień doberek :)
jakie tam plany na dzisiaj :) ???
i mąż się na to zgadza? I Ty też ??? :o

Moje plany: zakończenie miesiąca w pracy, czyli ze 200 faktur :evil: do ogarnięcia a potem weekend :lol: . Dziś jeszcze sama, a jutro juz Ł. przyjeżdża wieczorkiem :lol:



anetina - 04-12-2009 08:13
nie zgadza się :D
ale cóż było zrobić :)

jak się chciało szybciej :)

nosiło się suporki, meble, drzewo :)

nie zauważyłaś, że kobiety są bardziej wytrzymałe?

wracamy codziennie koło 23 do domu
ostatnie dwa dni już koło północy
a już po 5 jestem na nogach, mąż nie ma siły się nawet ruszyć :D



aneta-we - 04-12-2009 08:26

nie zgadza się :D
ale cóż było zrobić :)

jak się chciało szybciej :)

nosiło się suporki, meble, drzewo :)

nie zauważyłaś, że kobiety są bardziej wytrzymałe?

wracamy codziennie koło 23 do domu
ostatnie dwa dni już koło północy
a już po 5 jestem na nogach, mąż nie ma siły się nawet ruszyć :D
a nie wiedziałaś, że z mężczyznami to jak z dziećmi?
Zrobisz za niego cos raz i drugi i masz przechlapane, bo : nie umie, nie chce mu sie, jest zmęczony :evil:
Kobiety sa bardziej wytrzymałe co nie znaczy, że mamy pracowac za facetów :evil: :evil: Czy oni rodzą za nas dzieci, karmią piersią i co miesiąc się wkurzają?



anetina - 04-12-2009 08:38


a nie wiedziałaś, że z mężczyznami to jak z dziećmi?
Zrobisz za niego cos raz i drugi i masz przechlapane, bo : nie umie, nie chce mu sie, jest zmęczony :evil:
Kobiety sa bardziej wytrzymałe co nie znaczy, że mamy pracowac za facetów :evil: :evil: Czy oni rodzą za nas dzieci, karmią piersią i co miesiąc się wkurzają?

wiedziałam, że wiążąc się z facetem będę miała drugiego syna :D
a tak poważnie - zrobi wszystko, ale czasami ile trzeba się nagadać
naprawdę 6latek jest mądrzejszy i rozsądniejszy niż dorosły gościu :D

chłopcy do lat 7 dojrzewają
później już tylko rosną :D

pracować za niego nie pracuje, mam za wiele na głowie, by jeszcze to robić :evil:



anetina - 04-12-2009 08:39
do świąt już tylko ... 20 dni :)



aneta-we - 04-12-2009 08:44

pracować za niego nie pracuje, mam za wiele na głowie, by jeszcze to robić :evil: będe sie dziś czepiać (to pewnie brak sex-u :evil: ) ale wczesniej napisałaś, że : nosiłas suporex, drzwo, meble. Posprzatasz narzędzia. No sorry, to chyba nie Twoje obowiązki? :wink:
Trzeba zastosować kilka dobrych chwytów i facet szybko się zmieni :lol:



anetina - 04-12-2009 08:48
hihihihi

ok, sprostuję
ja nosiłam 2-3 metry
on wnosił na górę :)

albo gdy sprzątałam - on miał swoje zajęcie, więc żeby coiagle go nie wołąć, przesuwałam sobie w jedno miejsce, on wynosił i układał tam, gdzie trzeba było

drzewo ukłądałyśmy z mamą :)
chłopy robiły co innego wtedy :)

a meble uwielbiam przestawiać :D



anetina - 04-12-2009 08:50
Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś?



aneta-we - 04-12-2009 08:54

Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? czyli jakiego? Drzewa nie nosiłam, kartonów z płytkami tez nie. Najcięższe to chyba były woreczki z fugą po które jeździłam do sklepu jak nikt inny nie mógł :wink:



aneta-we - 04-12-2009 08:57

Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? chyba, ze chodzi o inny rodzaj ciężkości. Ciężko jest wybrac kolory na ściany, jeszcze ciężej zdecydowac sie na podłogę, na kuchnie. O tak, napracowałam sie, ze ho, ho. A mój Ł. tylko kiwał głową :-? Ja mówię: zobacz kuchnia będzie czerowna. On: ok. Ja: wiesz co, może jednak zielona? Dobrze, jest ładna :roll:
Faceci niech maluja, fuguja, nosza drzewo, ocieplają, układają płytki. A reszta może byc dla nas :wink:



anetina - 04-12-2009 08:59
worki fugi miałam wsadzane do auta w hurtowni :)
płytki natomiast przenosiłąm - jakoś nie widzę potrzeby, by mąż musiał ciągle schodzić z rusztowania czy lecieć z góry, by przesunąć mi płytki, bo chcę sprzątnąc, czy coś w tym stylu
wiadomo, że jak transport, to nie wnosiłam rzeczy - wtedy mąż sam wnosił, odstawiał na miejsce

czy to źle, ze coś robię na budowie?
moje dwie kuzynki np. nic nie robią - tylko ich mężowie
ale jakoś wątpię - ale ja jestem inny typ - dlaczego facet ma później gadać, ze to on zbudował dom
tu akurat mój mąż ma mało do się chwalenia :D



anetina - 04-12-2009 08:59

Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? chyba, ze chodzi o inny rodzaj ciężkości. Ciężko jest wybrac kolory na ściany, jeszcze ciężej zdecydowac sie na podłogę, na kuchnie. O tak, napracowałam sie, ze ho, ho. A mój Ł. tylko kiwał głową :-? Ja mówię: zobacz kuchnia będzie czerowna. On: ok. Ja: wiesz co, może jednak zielona? Dobrze, jest ładna :roll:
Faceci niech maluja, fuguja, nosza drzewo, ocieplają, układają płytki. A reszta może byc dla nas :wink:
ja wolę dźwigać niż wybierać :D
od tego zwiewam :D



aneta-we - 04-12-2009 09:02

ja wolę dźwigać niż wybierać :D
od tego zwiewam :D
ale ktoś to zrobic musi, mąż? :wink:



anetina - 04-12-2009 09:04
nie :D

ja wybieram :)
on nawet do sklepów ze mną nie chodzi :)

o przepraszam - ze mną wybieram cegłę na komin i tylko chyba :D



anetina - 04-12-2009 09:04

czy ktoś wie, gdzie zapisałam, ile mój dach ma m2 ???
już wiem - 185 m2 :)



anetina - 04-12-2009 09:10
czy wasze dzieci wysłały listy do Św. Mikołaja?

a Św. Mikołaj wysyła listy do waszych dzieci?



aneta-we - 04-12-2009 09:12

czy to źle, ze coś robię na budowie? ja nie twierdzę, że źle. Każdy robi co lubi.
Tylko jak piszesz:

"ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie

ehhhh"

to jak to zrozumiec? Jakoś nie widze tryskającego szczęścia :wink:

A na budowie to pewnie tez każdy robi ile chce i ile może .
U nas to Ł. miał urlop i działał. Ja chodziłam do pracy, ogarniałam dom i trójke dzieci. I nie widziałam powodu wstępowania na budowe w innej formie niz jako nadzór budowlany :wink:



aneta-we - 04-12-2009 09:15

czy wasze dzieci wysłały listy do Św. Mikołaja?

a Św. Mikołaj wysyła listy do waszych dzieci?
u Was Mikołaj wysyła, i co pisze???
U nas nie ma takiej tradycji.
Alicja napisała list i dzięki temu wiem, że chce tamagotchi 4 i 5 generacji (napisała nawet Mikołajowi w którym sklepie może to kupic :wink: ), jakies dwie gry komputerowe, deskorolkę (nas męczy o nią od roku :-? ) i dużo ciekawych książek. I najwazniejsza prośba: przynies mi wszystko.
I co tu robić???



anetina - 04-12-2009 09:24

czy to źle, ze coś robię na budowie? ja nie twierdzę, że źle. Każdy robi co lubi.
Tylko jak piszesz:

"ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu
wszędzie narzedzie

ehhhh"

to jak to zrozumiec? Jakoś nie widze tryskającego szczęścia :wink:

A na budowie to pewnie tez każdy robi ile chce i ile może .
U nas to Ł. miał urlop i działał. Ja chodziłam do pracy, ogarniałam dom i trójke dzieci. I nie widziałam powodu wstępowania na budowe w innej formie niz jako nadzór budowlany :wink: no bo narzędzi mamy masę - mojego taty :)
i nawet jak się ułoży to jakoś - później i tak są porozwalane, no każdy to szuka, czy tamto i jakoś ciężko odłożyć to w miarę na miejsce
dlatyego nasza sypialnia i garaż są póki co zawalone włąśnie wszystkim, co się da

garaż trzeba uporzadkować
w sypialni jakos to wszystko trzeba będzie przetrzymać :)

ja się nie nadaję jako nadzór
ja nie potrafię odpoczywać :D
muszę ciagle coś robić
mam to szczęście, że inwestorek o 19 już śpi, i że babcia moze zostać z nim, a ja na działkę do męża
w ten sposób szybciej się coś zrobi, bo ja pomaluję, zafuguję, mąż w tym czasie coś innego



anetina - 04-12-2009 09:26
mój napisał 10 rzeczy :)
deskorolkę też chce - ma taką mniejszą, jako 2,5 latek zaczął na niej jeżdzić
teraz twierdzi, ze z niej wyrósł :)

ale czy konkretnie z listy coś dostanie? na pewno, ale nie wszystko :)
ale on tam jest taki, ze cieszy się nawet z kredek :)
więc farby i kredki dostanie pod poduszkę :) akurat farby mu się skończyły :)
a kredek nigdy za wiele :)



anetina - 04-12-2009 09:27
a kwestia listu - co roku na allegro zamawiałam albo sama robię
w tym roku robię sama :)

coś w tym stylu:

http://www.listymikolaja.pl/index.php?pid=2

oczy7wiście piszę tam, to jaki jest inwestorek - typowo do niego
na kopercie jest stempelek Mikołaja i takie coś jest wrzucane do skrzynki zaadresowane oczywiście na dzieciaki :)



aneta-we - 04-12-2009 09:37

a kwestia listu - co roku na allegro zamawiałam albo sama robię
w tym roku robię sama :)

coś w tym stylu:

http://www.listymikolaja.pl/index.php?pid=2

oczy7wiście piszę tam, to jaki jest inwestorek - typowo do niego
na kopercie jest stempelek Mikołaja i takie coś jest wrzucane do skrzynki zaadresowane oczywiście na dzieciaki :)
ale super. Listy piekne. Musze pomyslec :lol:
Moja Ala nadal wierzy :wink: :lol:



anetina - 04-12-2009 09:38
no to tym bardziej

właśnie w pracy z koleżanką tworzymy
będą akurat na niedzielę :)



kawika - 04-12-2009 09:54
czeee siostr

fajne te listy od Mikołaja

mój wiktor napisał że chce domino do układdania i film załoga G

domino już mam kupiłam wczesniej z filmem niestety co za duzo to nie zdrowo

w sumie to prezenty dajemy sobie na gwiazdkę tylko na Mikołaja dzieci dostają bo Wiktor ciągle wierzy



anetina - 04-12-2009 09:57
niech dzieciaki wierzą, póki się da
toż to jest najlepsze w te święta - ta dziecięca radość z tej całej tajemnicy :) z tej otoczki

my dorośli niestety tracimy tą radość :(
dobrze, ze mamy dzieci :)

chociaż mój tato jest gorszy nbiż wnuki
trwają sprzeczki, kto wchodzi pod choinke po prezenty :D



kawika - 04-12-2009 09:58
no u nas już ta role zostawiamy dzieciom - głównie Wiktorowi



kawika - 04-12-2009 13:03
a ty co tak zamilkłaś???????



aneta-we - 04-12-2009 13:12

a ty co tak zamilkłaś??????? moze to przeze mnie :cry:
Przepraszam http://emoty.blox.pl/resource/buzki.gif

Nie powinnam się odzywać do jutrezjszego wieczora. Wtedy pewnie dopiero mi sie polepszy http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif



anetina - 04-12-2009 13:15

no u nas już ta role zostawiamy dzieciom - głównie Wiktorowi
ta, niby u nas też inwestorka zadanie
ale dziadek gorzej niż dziecko :D



anetina - 04-12-2009 13:15

a ty co tak zamilkłaś???????

pracować trza było trochę :D



kawika - 04-12-2009 13:18

a kwestia listu - co roku na allegro zamawiałam albo sama robię
w tym roku robię sama :)

oczy7wiście piszę tam, to jaki jest inwestorek - typowo do niego
na kopercie jest stempelek Mikołaja i takie coś jest wrzucane do skrzynki zaadresowane oczywiście na dzieciaki :)
a jak ten stempelek kombinujesz??



kawika - 04-12-2009 13:19
jak pójdziesz w moje komenty to moją gębę zobaczysz

nie żebym się chwaliła jaka piękna jestem, ale u fryzjera byłam



anetina - 04-12-2009 13:20

a ty co tak zamilkłaś??????? moze to przeze mnie :cry:
Przepraszam http://emoty.blox.pl/resource/buzki.gif

Nie powinnam się odzywać do jutrezjszego wieczora. Wtedy pewnie dopiero mi sie polepszy http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif

a co przez ciebie ?

ta cisza ?

nie Siostrzyczko :)

popracować musiałam co nieco

:)

ale juz jestem :)
co prawda z przewrwami, ale jestem :)



anetina - 04-12-2009 13:21


Nie powinnam się odzywać do jutrezjszego wieczora. Wtedy pewnie dopiero mi sie polepszy http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif

a dlaczego do jutrzejszego wieczora ???

przytulam :)



anetina - 04-12-2009 13:21

a kwestia listu - co roku na allegro zamawiałam albo sama robię
w tym roku robię sama :)

oczy7wiście piszę tam, to jaki jest inwestorek - typowo do niego
na kopercie jest stempelek Mikołaja i takie coś jest wrzucane do skrzynki zaadresowane oczywiście na dzieciaki :)
a jak ten stempelek kombinujesz?? myślę, ze może moneta w tuszu :)

listy wydrukowane
popakowane już w koperty
w niedzielę listonosz będzie działał :D



anetina - 04-12-2009 13:22

jak pójdziesz w moje komenty to moją gębę zobaczysz

nie żebym się chwaliła jaka piękna jestem, ale u fryzjera byłam

już lecę :)



aneta-we - 04-12-2009 13:23


Nie powinnam się odzywać do jutrezjszego wieczora. Wtedy pewnie dopiero mi sie polepszy http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif
a dlaczego do jutrzejszego wieczora ???

przytulam :) a nie pisałam?
Ł. będzie http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif
jedną noc i jeden dzień, ale będzie http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gifhttp://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif
miałam dwa tygodnie (!) postu



anetina - 04-12-2009 13:28
no to się jutro będzie działo :D :D :D



kawika - 04-12-2009 13:37


Nie powinnam się odzywać do jutrezjszego wieczora. Wtedy pewnie dopiero mi sie polepszy http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif
a dlaczego do jutrzejszego wieczora ???

przytulam :) a nie pisałam?
Ł. będzie http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif
jedną noc i jeden dzień, ale będzie http://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gifhttp://forum.blizniaki.net/images/sm...ons/bounce.gif
miałam dwa tygodnie (!) postu a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz



kawika - 04-12-2009 13:38
dziewczyny
miłego wekendu wam życzę

lecee

do domu już

całuję Was mocno

taki nastrój mam na całuski

pA



anetina - 04-12-2009 13:39

a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz
nadal między wami trochę kiepskie nastroje?

:(



anetina - 04-12-2009 13:40

dziewczyny
miłego wekendu wam życzę

lecee

do domu już

całuję Was mocno

taki nastrój mam na całuski

pA

buziaczki przyjmuję :)
ja jeszcze trochę w pracy siedzę :)

do poniedziałku jak coś :)



kawika - 04-12-2009 13:40

a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz
nadal między wami trochę kiepskie nastroje?

:( NO TROCHE TYLKO

ALE KARA MUSI BYĆ



anetina - 04-12-2009 13:41
a czy dla siebie większej kary nie robisz ????



aneta-we - 04-12-2009 13:41

a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz
nadal między wami trochę kiepskie nastroje?

:( NO TROCHE TYLKO

ALE KARA MUSI BYĆ jak taki długi post to dla kogo ta kara :wink: ?



anetina - 04-12-2009 13:42

a czy dla siebie większej kary nie robisz ????
u mnie inaczej jest :)

ja jak coś przyjemności dostaję
gorzej z przyjemnościami małża :D

ale jak nagrzeszy, to kara musi być :D



aneta-we - 04-12-2009 13:42
Ale się zdublowałysmy :wink: :


a czy dla siebie większej kary nie robisz ????

jak taki długi post to dla kogo ta kara :wink: ?




aneta-we - 04-12-2009 13:44
Powinnysmy się tu przenieść :
http://forum.muratordom.pl/forumowic...dosci,f147.htm



anetina - 04-12-2009 13:49

Ale się zdublowałysmy :wink: :

a czy dla siebie większej kary nie robisz ????


jak taki długi post to dla kogo ta kara :wink: ?

:D :D :D



anetina - 04-12-2009 13:49

Powinnysmy się tu przenieść :
http://forum.muratordom.pl/forumowic...dosci,f147.htm

już tam lecę :D



kala67 - 06-12-2009 16:49
Mikołaja zostawiam;))
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11312/mikolaj1__10_mm.jpeg



kawika - 07-12-2009 10:49
dzień dobry

i jak był Mikołaj z wielkim worem i wielką lagą???

zmówiłyście się czy co???


a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz
nadal między wami trochę kiepskie nastroje?

:( NO TROCHE TYLKO

ALE KARA MUSI BYĆ jak taki długi post to dla kogo ta kara :wink: ?
a aneta-we
- to chyba z Ł. jeszce włóżku leży - no w końcu Mikołaj był



anetina - 07-12-2009 11:14
śliczny Mikołaj :)



anetina - 07-12-2009 11:15
jeszcze 17 dni do Świąt :)



anetina - 07-12-2009 11:17

dzień dobry

i jak był Mikołaj z wielkim worem i wielką lagą???

był :)
w galerii
nawet zdjęcie jest :)

ps. ja mu na kolana nie wchodziłam :D


zmówiłyście się czy co???

a ja dłużej mam ten post

ale ciesze się że ty się cieszysz
nadal między wami trochę kiepskie nastroje?

:( NO TROCHE TYLKO

ALE KARA MUSI BYĆ jak taki długi post to dla kogo ta kara :wink: ?
a aneta-we
- to chyba z Ł. jeszce włóżku leży - no w końcu Mikołaj był
a jak tam u ciebie?
wróciło do "normy" ?



kawika - 07-12-2009 11:30
może być

ale rewelacji nie ma :wink:



anetina - 07-12-2009 11:32
pewnie taka sama atmosfera jak i u mnie

ehhh, faceci tak łątwo zawodzą :(



kawika - 07-12-2009 11:33

pewnie taka sama atmosfera jak i u mnie

ehhh, faceci tak łątwo zawodzą :(
znowu??

i u Ciebie??



anetina - 07-12-2009 11:36
złapałam go na kilku kłamstwach i czymś, czego ma zakaz robienia :evil:
ja się po prostu wypaliłam
jest spokojnie, ale brak tego czegoś :(



kawika - 07-12-2009 11:38

złapałam go na kilku kłamstwach i czymś, czego ma zakaz robienia :evil:
ja się po prostu wypaliłam
jest spokojnie, ale brak tego czegoś :(
no u nas też stanęlo wszystko w miejscu

właśnie staramy się nad tym praować
dawniej jakoś styac nas było na drobne gesty, wiedzieliśmy że się kochamy

a teraz mijamy się ciągle

pomału wszystko (mam nadzieję) wróci do normy



anetina - 07-12-2009 11:40
no to samo więc jest i u nas
widzę, że mąż się stara i pokazuje, ale mnie jednak serce uschło :D
tak szybko nie wróci to do poziomu sprzed 2 lat :(



kawika - 07-12-2009 11:41

no to samo więc jest i u nas
widzę, że mąż się stara i pokazuje, ale mnie jednak serce uschło :D
tak szybko nie wróci to do poziomu sprzed 2 lat :(

a my razem 15



anetina - 07-12-2009 11:45
już jesteście razem 15 lat ?
wow
my dopiero nieco ponad 4 :)



kawika - 07-12-2009 11:49

już jesteście razem 15 lat ?wow
my dopiero nieco ponad 4 :)
no 15 minie 11 lutego

kawał czasu

niekiedy sama się sobie dziwię że tyle z nim wytrzymałam



anetina - 07-12-2009 11:50
jak to dziadki mej pierwszej miłości mówili - gorzej niż kazirodztwo :D



anetina - 07-12-2009 11:58
nie wiem, czy orientujecie się
ale ... kupowałyście fugę Atlas?
za ile?
pamiętacie?



anetina - 07-12-2009 12:00
mam zapytanie




kawika - 07-12-2009 12:14

nie wiem, czy orientujecie się
ale ... kupowałyście fugę Atlas?
za ile?
pamiętacie?
u mnie małż stosuje tylko fuge mapei



anetina - 07-12-2009 12:15
ja też lubię mapei

ale teraz kupiłam atlasa i ... za połowę ceny :o
normalnie w sklepie



kawika - 07-12-2009 12:16

mam zapytanie

jak ma dużo książek i to ma być regał to musi stać w takim miejscu zeby nie przeszkadzał, ale żeby był do niego łatwy dostęp

a jezeli półki to chyba znajdzie się dosyć miejsca??



anetina - 07-12-2009 12:17
tylko jakoś mi nic nie pasuje :(
nie mam pojęcia, gdzie nawet go umieścić

ehhh, chyba nie cierpię urzadzać mieszkania :(



beti,kris,mimi - 07-12-2009 16:19

złapałam go na kilku kłamstwach i czymś, czego ma zakaz robienia :evil:
ja się po prostu wypaliłam
jest spokojnie, ale brak tego czegoś :(
no u nas też stanęlo wszystko w miejscu

właśnie staramy się nad tym praować
dawniej jakoś styac nas było na drobne gesty, wiedzieliśmy że się kochamy

a teraz mijamy się ciągle

pomału wszystko (mam nadzieję) wróci do normy Cześć kochane, widzę dziewczyny że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach, mam normalnie to samo co Wy, ja 10 lat ze swoim, mamy córeczkę 14 m-cy i nie wiem co sie stało ale jakoś takie to wszystko bez emocji
(tzn. emocje sa tyle że te złe) dawniej to były motyle w brzuchu i w ogóle a teraz... :cry: , wiem że budowa domu to nerwówka, mam tylko nadzieję że jak zamieszkamy w nowym domku to się wszystko jakoś unormuje-a może i motyle wrócą? :wink:



aneta-we - 07-12-2009 19:31

a aneta-we - to chyba z Ł. jeszce włóżku leży - no w końcu Mikołaj był no chyba jednak nie, niestety :wink:
Od niedzielnego wieczora jestem sama :(
Jak zwykle od 5-tej na nogach.
I znów post czas zacząc :wink:



aneta-we - 07-12-2009 19:33

a my razem 15 my też :o
I 10 po ślubie- stuknęło nam w sierpniu :wink:



aneta-we - 07-12-2009 19:35

Cześć kochane, widzę dziewczyny że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach, mam normalnie to samo co Wy, ja 10 lat ze swoim, mamy córeczkę 14 m-cy i nie wiem co sie stało ale jakoś takie to wszystko bez emocji
(tzn. emocje sa tyle że te złe) dawniej to były motyle w brzuchu i w ogóle a teraz... :cry: , wiem że budowa domu to nerwówka, mam tylko nadzieję że jak zamieszkamy w nowym domku to się wszystko jakoś unormuje-a może i motyle wrócą? :wink:
unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.
I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.
Powodzenia



aneta-we - 07-12-2009 19:39
Przytulam Was mocno. I ciepełko posyłam:
http://republika.pl/blog_tf_3009055/...pluszakami.jpg



DarioAS - 07-12-2009 23:56
mnie się wydaje, że to, co było raczej już nie wraca, może się unormuje ale to już nie to samo.
Jestem 5 lat po ślubie i czasem jest lepiej a czasem baaaardzo gorzej :evil:

faceci :roll: :-?



anetina - 08-12-2009 07:18

złapałam go na kilku kłamstwach i czymś, czego ma zakaz robienia :evil:
ja się po prostu wypaliłam
jest spokojnie, ale brak tego czegoś :(
no u nas też stanęlo wszystko w miejscu

właśnie staramy się nad tym praować
dawniej jakoś styac nas było na drobne gesty, wiedzieliśmy że się kochamy

a teraz mijamy się ciągle

pomału wszystko (mam nadzieję) wróci do normy Cześć kochane, widzę dziewczyny że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach, mam normalnie to samo co Wy, ja 10 lat ze swoim, mamy córeczkę 14 m-cy i nie wiem co sie stało ale jakoś takie to wszystko bez emocji
(tzn. emocje sa tyle że te złe) dawniej to były motyle w brzuchu i w ogóle a teraz... :cry: , wiem że budowa domu to nerwówka, mam tylko nadzieję że jak zamieszkamy w nowym domku to się wszystko jakoś unormuje-a może i motyle wrócą? :wink:
no właśnie
ja myslę, że to przez budowę
teraz wychodzą takie cechy, których nie było widać w codziennym życiu

kuźwa, a na dodatek ten mój jest uparty i mówiąc mu to, co ja robię od prawie 20 lat - fuguję - on od 3 lat, to twierdzi, że on wie lepiej :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:



anetina - 08-12-2009 07:18

a aneta-we - to chyba z Ł. jeszce włóżku leży - no w końcu Mikołaj był no chyba jednak nie, niestety :wink:
Od niedzielnego wieczora jestem sama :(
Jak zwykle od 5-tej na nogach.
I znów post czas zacząc :wink: ja się zwlec z łóżka nie mogę :(
też wstaję o 5, ale od jakiegoś czasu normalnie mordęga :(



anetina - 08-12-2009 07:19

a my razem 15 my też :o
I 10 po ślubie- stuknęło nam w sierpniu :wink:
wow
piekne staże macie

ja wiem, że do takiej rocznicy jako małżeństwo to my nie dotrwamy :D :D :D



anetina - 08-12-2009 07:21


unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.
I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.
Powodzenia
nie wiem, nie wiem, wątpię :(

jak można przymknąć na niektóre rzeczy oczy? nie da się :evil: :evil: :evil:
ja całkowicie straciłam zaufanie do męża :( i wiem, że nie da rady tego odpracować :(

a kiedy mam coś dla siebie zrobić?
nie wspominając - za co?



anetina - 08-12-2009 07:21

Przytulam Was mocno. I ciepełko posyłam:
http://republika.pl/blog_tf_3009055/...pluszakami.jpg

śliczny :)

i jaki cieplutki :)



anetina - 08-12-2009 07:22

mnie się wydaje, że to, co było raczej już nie wraca, może się unormuje ale to już nie to samo.
Jestem 5 lat po ślubie i czasem jest lepiej a czasem baaaardzo gorzej :evil:

faceci :roll: :-?

właśnie - to już nie to samo :(



anetina - 08-12-2009 07:23
jeszcze 16 dni do Świąt :)



anetina - 08-12-2009 07:25
mam nadzieję, że wszyscy zaglądają :)

http://forum.muratordom.pl/licytacja...ka,t175613.htm

dla Franusia - dzielnego przystojniaka naszego forumowego



aneta-we - 08-12-2009 07:50


unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.
I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.
Powodzenia
nie wiem, nie wiem, wątpię :(

jak można przymknąć na niektóre rzeczy oczy? nie da się :evil: :evil: :evil:
ja całkowicie straciłam zaufanie do męża :( i wiem, że nie da rady tego odpracować :(

a kiedy mam coś dla siebie zrobić?
nie wspominając - za co? brak zaufanie inna rzecz niz przymykanie oczu. Ja myslałam raczej o "niezauwazaniu" przyziemnego bałaganiarstwa na przykład. Nie cierpię wchodzic po pracy do totalnego rozgardiaszu jaki potrafia zrobic moi chłopcy z mężem na czele :evil:

A dla siebie wystarczy pachnąca kąpiel, spacer lub kawa z przyjaciółką.
A najlepszy patent: wziąc wolny dzień i nikomu o tym nie powiedzieć. I zaplanowac ten dzień dla siebie. :wink:



anetina - 08-12-2009 08:03
z tym dniem niezłe, ale ja tak nie potrafię :(

kwestia syfu, powrzeszczę, powrzeszczę i sprzątną
ale zaufania to nie odbuduje :(



anetina - 08-12-2009 08:03
jakie tam na dzisiaj plany ?



aneta-we - 08-12-2009 08:11

jakie tam na dzisiaj plany ? ja dziś zrywam sie choć na godzinkę i jadę uzupełnic szafkę chemiczno- kosmetyczną w łazience. :wink: Zrobiły mi się totalne puchy.

Jak odbiore Alicję ze szkoły to na 16-stą mamy Msze Św. ze świeceniem medalików.
A potem to juz tzw. luzik: pranko i sprzatanko. Moze ciasto bananowe upieczemy: ja nie lubie ale chłopaki moga i uwielbiają. A przepis znalazłam na forum.



aneta-we - 08-12-2009 08:12

jakie tam na dzisiaj plany ? a u Ciebie???



anetina - 08-12-2009 08:19

jakie tam na dzisiaj plany ? ja dziś zrywam sie choć na godzinkę i jadę uzupełnic szafkę chemiczno- kosmetyczną w łazience. :wink: Zrobiły mi się totalne puchy.

Jak odbiore Alicję ze szkoły to na 16-stą mamy Msze Św. ze świeceniem medalików.
A potem to juz tzw. luzik: pranko i sprzatanko. Moze ciasto bananowe upieczemy: ja nie lubie ale chłopaki moga i uwielbiają. A przepis znalazłam na forum. ładne plany :)
kojarzę ciasto, ale nie robiłam
ale ja normalnie wysiadam, w kuchni to już mi się nic nie chce robić :(



aneta-we - 08-12-2009 08:21

ale ja normalnie wysiadam, w kuchni to już mi się nic nie chce robić :( ja lubię. Tylko najbardziej jak jestem sama, nikt mi się nie plącze i moge wtedy poruszać się nie obijając o nikogo i nie depcząc co chwile jakiegos samochodu :evil: :wink:



anetina - 08-12-2009 08:23
ja też uwielbiam :(
może jak sie wprowadzę, wrócę do kuchni

teraz nie mam kiedy :(



anetina - 08-12-2009 08:25

jakie tam na dzisiaj plany ? a u Ciebie???
u mnie ?
jestem w pracy
po pracy po dziecko
na karate
i na działkę
dzisiaj chyba montują schody
trzeba dzisiaj wyczyścić szafki kuchenne i je powiesić
dokończyć fugować salon
i pomalować może drugi raz wiatrołap, by jutro można byłoby zamontować szafę :)



beti,kris,mimi - 08-12-2009 08:26
Cześć dziewczynki :lol:
ja dziś wzięłam wolne i czuje się z tym ŚWIETNIE , mimo tego że mam w domu co robić(córeczka :lol: )
a jeżeli chodzi o małża to ja też już kilka razy złapałam go na kłamstwie lub jak coś kręcił, a najlepsze co on wtedy mówi-"bo nie pytałaś"-normalnie ręce opadają, trzeci dzieciak na chacie :evil:



beti,kris,mimi - 08-12-2009 08:29
Jeżeli chodzi o ten syf na chacie to normalnie jakaś plaga-mój sobie siedzi wygodnie w fotelu i tylko pozycje zmienia podczas gdy ja nie wiem w co ręce włożyć :evil:



anetina - 08-12-2009 08:33

Cześć dziewczynki :lol:
ja dziś wzięłam wolne i czuje się z tym ŚWIETNIE , mimo tego że mam w domu co robić(córeczka :lol: )
a jeżeli chodzi o małża to ja też już kilka razy złapałam go na kłamstwie lub jak coś kręcił, a najlepsze co on wtedy mówi-"bo nie pytałaś"-normalnie ręce opadają, trzeci dzieciak na chacie :evil:
że kolejny dzieciak to wiadomo :(


Strona 16 z 31 • Zostało znalezionych 8380 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31

Sitedesign by AltusUmbrae.